Hesja: Hanau zakazuje używania telefonów komórkowych i innych urządzeń śledzących w miejskich placówkach opieki dziennej

1

Heskie miasto Hanau zakazało śledzenia GPS dzieci w miejskich placówkach opieki dziennej. Burmistrz uzasadnia to między innymi prawem do samostanowienia.

Pomysł spotkał się nie tylko z aprobatą, ale też z krytyką

Od dziś telefony komórkowe, urządzenia śledzące GPS, smartwatche i inne urządzenia umożliwiające lokalizację zostaną zakazane w miejskich ośrodkach opieki dziennej w Hanau w Hesji. Burmistrz Maximilian Bieri (SPD) wywołał tym zarządzeniem poruszenie i debatę. Spotkało się ono z aprobatą, ale i krytyką. Bieri powiedział, że otrzymał nawet groźbę podjęcia kroków prawnych, ale jest o to spokojny. Miasto ma prawo kontrolować lokale, a uczęszczanie dzieci do przedszkola nie jest obowiązkowe.

Burmistrz uzasadnił zakaz mówiąc, że podczas gdy możliwość stałego śledzenia może być pomocna w sytuacjach prywatnych, jest ona nie tylko zbędna, ale nawet przynosi efekt przeciwny do zamierzonego w przedszkolach. „Każde dziecko ma prawo do samostanowienia i swobodnego poznawania swojego otoczenia bez stałego nadzoru” – powiedział Bieri. „Korzystanie z urządzeń śledzących GPS, telefonów komórkowych, smartwatchów i tym podobnych może znacznie ograniczyć to prawo i dać poczucie bycia pod stałą obserwacją”.

Niemieckie stowarzyszenie przedszkoli z zadowoleniem przyjmuje zakaz

Pomysł otrzymał wsparcie od Niemieckiego Stowarzyszenia Placówek Opieki Dziennej. „Nawet jeśli zrozumiałe jest, że rodzice chcą śledzić dane o ruchu swoich dzieci ze względu na bezpieczeństwo, korzystanie ze smartwatchy i urządzeń umożliwiających śledzenie nie ma sensu z edukacyjnego punktu widzenia” – powiedziała Waltraud Weegmann, przewodnicząca stowarzyszenia.

Jej zdaniem taki krok jest również sprzeczny z prawem dzieci do samostanowienia. Ponadto, dzieci przebywające w żłobkach czy przedszkolach są albo na zamkniętym terenie, albo pod nadzorem nauczycieli podczas wycieczki. „Apeluję do rodziców o większe zaufanie do profesjonalistów” – powiedziała Weegmann.

Maximilian Bieri podkreślił również, że w placówkach opieki dziennej istnieją znormalizowane koncepcje ochrony, a wszyscy specjaliści są przeszkoleni w zakresie ochrony dzieci i pedagogiki. Ponadto do placówek nie jest łatwo wejść dla nieznajomych. Nie są planowane kontrole toreb czy plecaków w celu weryfikacji zakazu. „Ufamy i polegamy na zrozumieniu rodziców”. Do sprawy należy podejść z wyczuciem i zdrowym rozsądkiem.

Źródło: www.zeit.de

Dziwne ciekawostki o Niemczech: W tym kraju związkowym można trafić do piekła!

0

Czy wiesz, co tak naprawdę dzieje się podczas Ulm Fischerstechen? Do jakiego niemieckiego zwyczaju odnosi się powiedzenie „dostać kosza”? I jaki jest najbardziej wysunięty na północ punkt Niemiec?

W książce „Unnützes Wissen über Deutschland” znajdują się dziesiątki takich faktów. Między innymi:

  1. W Bawarii można wejść do piekła. Znak wioski ze 152 mieszkańcami nosi odpowiednią nazwę, a na Höllentalstraße wita nas drewniany posąg diabła, wysoki na ponad pięć metrów i pomalowany na krwistoczerwony kolor.
  2. Czy wiesz, że w niemieckich lasach na każdego z prawie 83 milionów mieszkańców przypada około 1000 drzew?
  3. Podczas Fischerstechen uczestnicy siedzą w łodziach i próbują wepchnąć się nawzajem do wody za pomocą długich kijów. Tradycyjny festiwal odbywa się co cztery lata w Ulm.
  4. Prawdopodobnie dostałeś już kiedyś „kosza”. Wyrażenie to wywodzi się ze średniowiecznego rytuału w Niemczech, w którym mężczyzna dostarczał swojej ukochanej kosz pełen prezentów. Jeśli odesłała go z powrotem, jego zaloty były nieudane.
  5. Czy kiedykolwiek jadłeś potthucke? Jest to zapiekanka ziemniaczana z Saary, doprawiana boczkiem, cebulą i kiełbasą Mettwurst.
  6. Spragniony Goaßmaß? Bawarski świąteczny napar składa się z piwa, coli, likieru wiśniowego i rumu.
  7. Szalony rekord! Najdłuższa tabliczka czekolady została wyprodukowana w Niemczech w 2001 roku. 70 pomocników ułożyło tabliczkę o łącznej długości 1006 metrów.
  8. Cztery lata wcześniej w Dortmundzie odsłonięto największą na świecie beczkę piwa – miała 6 metrów wysokości i mieściła 5000 litrów.
  9. I jeszcze jeden słodki rekord. W 2014 roku w Bonn ustanowiono największego gumowego misia wszech czasów! Ważył 6 kilogramów i miał 30 centymetrów wysokości.
  10. W heskim Kellerwaldzie znajduje się tzw. Edersee-Atlantis. Kiedy poziom wody jest niski, pojawiają się tu ruiny starych wiosek, które zostały zalane podczas budowy tamy na jeziorze.
  11. Wynalazki, których świat nie potrzebuje, również powstały w Niemczech. Wyprodukowano tu „but z minutnikiem do jajek”. Kiedy jajko jest gotowe, but dzwoni…
  12. „Latający odkurzacz” również okazał się katastrofą. Niemiecka firma bezskutecznie eksperymentowała z rodzajem latającego drona, który mógłby odkurzać.
  13. Z drugiej strony bardzo znaczące osiągnięcie można przypisać niemieckiemu naukowcowi Oskarowi Minkowskiemu. Pomógł on odkryć insulinę i jej wpływ na cukrzycę.
  14. „Wygląda jak leśny gnat” nie jest subtelnym stwierdzeniem. Wynika to z faktu, że jest to chrząszcz, który żyje w głębokich lasach Niemiec i potrafi kamuflować się tak dobrze, że często jest mylony z małymi gałązkami i kawałkami kory.
  15. Jak działa idealna kawa? Kompozytor Ludwig van Beethoven znalazł idealną mieszankę dla siebie: zawsze odliczał 60 ziaren, które rzekomo zapewniały idealny smak.
  16. Ciekawy pojedynek miał miejsce w Binsdorf koło Balingen (Badenia-Wirtembergia) w 1386 roku: Heinrich von Württemberg walczył z bykiem. Ostatecznie doszło do remisu i obaj przeżyli.
  17. Wojna o sukcesję austriacką zakończyła się w 1748 r. traktatem w Akwizgranie. Ciekawostka: Negocjacje odbywały się w łaźniach, a dyplomaci siedzieli w wannach.
  18. ExtraSchicht to coroczny festiwal kulturalny w Zagłębiu Ruhry. W jedną noc, w ostatnią sobotę czerwca, dawne zakłady przemysłowe, obecne zakłady produkcyjne, kopalnie i hałdy żużlu stają się miejscem kultury przemysłowej.
  19. A teraz straszny fakt. Według legendy w Blautopf, źródle krasowym w Badenii-Wirtembergii, znajdują się przeklęte kamienie. Ten, kto je wyjmie, ściągnie na siebie gniew duchów wody.
  20. Tenis stołowy XXL made in Germany: W 2019 roku dwóch przeciwników grało w Duisburgu przez 8 godzin, 40 minut i 5 sekund bez przerwy!
  21. Czy kiedykolwiek brałeś udział w wyścigu muszli klozetowych? W niektórych niemieckich wioskach tradycją jest przekształcanie starych toalet w sanie wyścigowe.
  22. Znana na całym świecie gra planszowa „Mensch ärgere Dich nicht” została wynaleziona podczas pierwszej wojny światowej. Miała ona na celu odciągnięcie myśli żołnierzy od pola bitwy.
  23. Lister Ellenbogen to najbardziej wysunięty na północ punkt w Niemczech! Nazwa pochodzi od jego niezwykłego kształtu, który przypomina zgiętą rękę.
  24. Słyszałeś kiedyś o „HipHop Party”? Została założona w Berlinie w 2017 roku i do tej pory dwukrotnie startowała w wyborach federalnych.

25 I jeszcze jeden apetyczny fakt na koniec. Według Niemieckiego Instytutu Chleba w Niemczech istnieje ponad 3000 specjalności chlebowych – od chrupiącego chleba żytniego po miękki pumpernikiel.

źródło: bild.de

Kierowca ciężarówki pozostaje w szpitalu psychiatrycznym po chaotycznej jeździe po Niemczech

1

Po chaotycznej przejażdżce autostradami w niemieckim kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia, podczas której rannych zostało 19 osób, aresztowany kierowca ciężarówki pozostanie na oddziale psychiatrycznym do odwołania. Taką decyzję podjął sędzia w Hagen, według rzecznika policji w Düsseldorfie. 30-latek jest oskarżony o niebezpieczne zakłócanie ruchu drogowego. Najpoważniej rannej osobie nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Wstępne badanie alkomatem wykazało, że kierowca spożywał alkohol. Policja stwierdziła jednak, że samo spożycie alkoholu nie tłumaczy jego zachowania. Badania krwi polskiego kierowcy ciężarówki wciąż czekają na wyniki. Policja stwierdziła, że już na miejscu zdarzenia pojawiły się oznaki możliwego spożycia alkoholu lub narkotyków oraz choroby psychicznej mężczyzny.

Ślad zniszczenia

Funkcjonariusze policji zatrzymali kierowcę ciężarówki w sobotę. Został on przesłuchany na miejscu zdarzenia, ale właściwe przesłuchanie jeszcze się nie odbyło. „Musimy przedyskutować to z lekarzami” – powiedział rzecznik policji.

Kierowca wcześniej pozostawił po sobie ślad zniszczenia na ruchliwych autostradach w Nadrenii Północnej-Westfalii. Ciężarówka z polskimi tablicami rejestracyjnymi została zgłoszona na policję, ponieważ jechała w sposób wyraźnie niebezpieczny na autostradzie A46 w pobliżu Neuss. Nic nie wskazywało na to, że mężczyzna celował w samochody.

„Jechał slalomem, nawet przez pas awaryjny i uderzał we wszystko” – napisano.

Zlekceważył znaki stopu

Według policji, kierowca zlekceważył również policyjne znaki stopu i kontynuował jazdę ze znacznie zwiększoną prędkością. Następnie ciężarówka wjechała w nadjeżdżający pojazd na A1 między Volmarstein i Hagen-West, gdzie ostatecznie się zatrzymała. Po zgłoszeniu kierowca przejechał ciężarówką jeszcze mniej więcej 60 kilometrów. Około 50 samochodów zostało uszkodzonych, a w niektórych przypadkach całkowicie zniszczonych w serii wypadków.

Według policji, osiem osób zostało poważnie rannych, a życie jednej osoby było tymczasowo zagrożone. Jedenaście osób odniosło drobne obrażenia. Kilka ważnych odcinków autostrady zostało tymczasowo zamkniętych dla ruchu na wiele godzin. Konieczne było zebranie gruzu, odholowanie pojazdów i oczyszczenie jezdni. Autostrada A1 została ponownie otwarta dla ruchu około południa w niedzielę. Autostrada A46, która również ucierpiała, została ponownie otwarta w nocy z soboty na niedzielę.

źródło: derstandard.at

Niemcy: Czekolada dubajska trafia na półki w Aldi!

4

Dubajska czekolada to aktualnie hit w wielu regionach. Każdy chce dostać tę bombę kaloryczną z pistacjami, niestety nie jest to takie łatwe. Do tego sam przysmak jest dość drogi.

Teraz Aldi ogłasza przedświąteczną dobrą wiadomość: dubajska czekolada będzie dostępna na półkach dyskontu od 16 grudnia!

Wygląda jak oryginał

Twarda czekolada na zewnątrz, miękka i kremowa w środku z efektem chrupkości. Czekolada Dubai od Aldi jest jak oryginał. Sama grupa spożywcza reklamuje trendowy produkt roku słowami: „Nareszcie jest! Uwielbiana i prawdopodobnie najbardziej viralowa czekolada w historii – Dubai Chocolate!”.

W filmie promocyjnym na Instagramie czekolada jest nie tylko rozpakowywana z trzeszczącej, złotej folii i trzymana przed kamerą – jest również radośnie smakowana.

Cena znacznie niższa od produktów konkurencji

Nie wiadomo, czy czekolada Dubai rzeczywiście smakuje tak „Mmmmmmhhh”, jak mówią testerzy w klipie reklamowym. Cena jest jednak znacznie niższa niż tabliczek dostępnych obecnie w sklepach, które kosztują od 6,99 euro do 29,90 euro.

Aldi Süd zapowiada pistacjową czekoladę za 4,29 euro.

Promocja tylko w Aldi Süd

Są dwa haczyki: czekolada z Dubaju jest dostępna tylko w limitowanej edycji promocyjnej. Nie wiadomo jeszcze, jak duża będzie jej ilość. Wydaje się jednak bardzo prawdopodobne, że na tabliczki będzie spory nakład.

Na przykład w zeszłym miesiącu, kiedy Lindt wprowadził na rynek 1000 limitowanych i numerowanych tabliczek czekolady Dubai w całych Niemczech, ustawiły się długie kolejki. Czasami fani ustawiali się w kolejce już o 3 nad ranem, aby zdobyć upragnioną tabliczkę. W Saksonii czekolada – w cenie 14,99 euro za sztukę – została wyprzedana w ciągu 60 minut.

Drugi haczyk: batony są dostępne tylko w Aldi Süd, tj. w Baden-Württemberg, Bayern, Hessen, Thüringen, Nordrhein-Westfalen, Rheinland-Pfalz i Saarland.

źródło: bild.de

Norymberga: Szkoła nakłada kary za spóźnienia i wagary

0

Uczniowie norymberskiego Dürer-Gymnasium będą musieli zapłacić pięć euro grzywny, jeśli stale będą spóźniać się na lekcje lub wagarować bez ważnego usprawiedliwienia. Zapowiedź dyrektora Reinera Geißdörfera wywołała furorę latem.

Teraz nie tylko jego wniosek w Norymberdze jest pozytywny. Nawet samorząd uczniowski przyznaje, że liczba spóźnień znacznie spadła.

Liczba spóźnialskich spadła

Czy jedynym sposobem na poradzenie sobie z niechodzeniem nastolatków do szkoły są kary? Nie o to chodzi, mówi Geißdörfer. „To nie jest tak, że po prostu spuścimy im lanie. Mamy zbyt wiele dzieci, które z jakiegokolwiek powodu nie radzą sobie w szkole”.

Nie przejmują się naganami: „Ale grzywna w wysokości pięciu euro naprawdę ich denerwuje”. Grzywny są ostatecznością. Wcześniej rozmawiają z rodzicami, nauczycielami, psychologami szkolnymi, pedagogami społecznymi i innymi agencjami.

Grzywna została nałożona w indywidualnych przypadkach i dotyczy klas od 9. do 11. Głównym efektem ogłoszenia było zwiększenie świadomości problemu. Obecnie istnieje pełna dokumentacja cyfrowa dotycząca nieobecności lub spóźnień uczniów bez usprawiedliwienia.

Pomaga to również w rozpoznawaniu problemów na wczesnym etapie: „Zanim uczniowie zaczną się rzucać w oczy, zwykle jest już za późno”.

Według Ministerstwa Edukacji, dane dotyczące notorycznych wagarowiczów nie są rejestrowane centralnie. W wyjątkowych przypadkach okręgowe władze administracyjne mogą nałożyć grzywnę na wniosek szkół lub szkolnych organów nadzorczych.

Zainteresowanie ze strony innych szkół

Według wydziału szkolnego w 2023 r. zgłoszono około 1500 przypadków wagarów (spóźnień lub nieobecności przez całe dni), w porównaniu z prawie 1250 w roku poprzednim. Dla porównania: w 2019 r. – tj. przed koronawirusem – było ich około 800. Inne szkoły już pytały w Norymberdze o to, jak szkoła Dürer-Gymnasium radzi sobie z „grzywnami”.

Czy ta kara pogorszyła relacje z dyrekcją szkoły? „Nie”, mówi przedstawiciel uczniów. „Grzywna nie dotyczy większości z nich. To jednostki, które zawsze się spóźniają”.

źródło: bild.de

Niemcy: Lekarze żądają wyższych podatków od tytoniu i cofnięcia legalizacji konopi indyjskich

1

Niemieckie Stowarzyszenie Medyczne przedstawiło szereg żądań wobec następnego rządu federalnego. Częściowa legalizacja marihuany musi zostać wycofana, podatek od cukru wprowadzony, a reklama szkodliwych produktów ograniczona, zgodnie ze stanowiskiem Niemieckiego Stowarzyszenia Medycznego na wybory federalne w lutym, jak donosi Redaktionsnetzwerk Deutschland.

Promowanie zdrowego stylu życia i wiedzy na temat zdrowia jest zadaniem dla całego społeczeństwa, które nie może być zlokalizowane wyłącznie w systemie opieki zdrowotnej. „Regulacje prawne dotyczące legalizacji marihuany jako używki powinny zostać całkowicie wycofane”, zaleca Izba. Oprócz wprowadzenia podatku cukrowego, należy również podnieść podatki od wyrobów tytoniowych i nikotynowych. Wpływy z tego tytułu powinny być kierowane do systemu opieki zdrowotnej.

Ochrona przed zbyt dużą ilością cukru

Według Niemieckiego Stowarzyszenia Medycznego, jednorazowe e-papierosy i aromaty w e-papierosach powinny zostać zakazane. Dzieci i młodzież powinny być również skutecznie chronione przed nadmiernym spożyciem słodkich i tłustych pokarmów. Na przykład poprzez zakaz reklamy szkodliwych produktów skierowanych bezpośrednio do dzieci i młodzieży.

Pacjenci powinni w pierwszej kolejności zgłaszać się do swojego „lekarza pierwszego kontaktu”

Jeśli chodzi o system opieki zdrowotnej, Niemieckie Stowarzyszenie Medyczne wzywa między innymi do lepszego zarządzania pacjentami. W szczególności Izba proponuje, aby pacjenci zawsze najpierw udawali się do swojego „lekarza pierwszego kontaktu”. Ten następnie powinien koordynować dalsze leczenie i wydawać skierowania. „Lekarzem pierwszego kontaktu” mógłby być lekarz rodzinny lub, w przypadku pacjentów przewlekle chorych, odpowiedni specjalista. Jako zachętę dla ubezpieczonych, Stowarzyszenie Lekarzy proponuje między innymi „atrakcyjne opcjonalne taryfy ubezpieczenia zdrowotnego”.

Organizacja lekarzy apeluje również o ograniczenie wpływu inwestorów finansowych na praktyki lekarskie. „Nieuprawnionemu wpływowi osób trzecich należy zapobiegać poprzez odpowiednie regulacje prawne” – czytamy w stanowisku. Jeśli „wejście inwestorów zewnętrznych zorientowanych wyłącznie na zysk do ośrodków opieki medycznej oznacza, że oczekiwania dotyczące zysku determinują oferowane usługi i decyzje dotyczące leczenia, nie jest to już zgodne z charakterem pracy niezależnej”, czytamy w dokumencie.

źródło: br.de

Niemcy: Mężczyzna uciekał przed policją przez ponad 100 kilometrów!

1

Kierowca uciekał przed policją autostradą A2 przez ponad 100 kilometrów. Po staranowaniu kilku radiowozów wieczorem, w końcu utknął w robotach drogowych w pobliżu Bottrop, jak poinformowały służby. Według policji, dwóch funkcjonariuszy zostało lekko rannych w incydencie, ale sam kierowca nie odniósł obrażeń. Śledczy przypuszczają, że mężczyzna był w „wyjątkowej sytuacji psychicznej” i dlatego jechał lekkomyślnie. Nie miał prawa jazdy. Samochód mężczyzny został zatrzymany.

Funkcjonariusze w Bielefeld zostali zaalarmowani około godziny 17:30, ponieważ mężczyzna uciekał przed policją. Ścigały go samochody patrolowe policji autostradowej w Bielefeld, a także policyjny helikopter.

Mężczyzna bezrefleksyjnie kontynuował podróż autostradą A2 przez Beckum i Dortmund. Następnie został aresztowany w pobliżu strefy serwisowej autostrady Schwarze Heide w pobliżu Bottrop. Według obecnie dostępnych informacji, żaden inny użytkownik drogi nie ucierpiał w wyniku jego szalonej podróży.

źródło: spiegel.de

Chaos na autostradach w NRW: Pijany kierowca ciężarówki z Polski spowodował liczne wypadki

4

Kierowca ciężarówki z Polski spowodował na A1 i A46 w NRW wypadki z udziałem 50 pojazdów. Osiem osób zostało ciężko rannych. Kierowca przebywa obecnie w klinice psychiatrycznej i ma zostać doprowadzony do sądu w ciągu dnia. Obie autostrady są ponownie otwarte.

„Myślę, że możemy mówić o szczęściu, że nie musimy opłakiwać ofiar śmiertelnych” – powiedział minister spraw wewnętrznych NRW Herbert Reul w rozmowie z „Rheinische Post” w niedzielę. Około 60-kilometrowa chaotyczna jazda ciężarówki w sobotnie popołudnie, pełna wypadków i rannych, wciąż budzi dzisiaj wiele pytań. Obecnie prace porządkowe zostały zakończone, a obie autostrady ponownie otwarto. Blokada na A1 trwała do niedzielnego południa. Jak poinformowała dyrekcja autostrad w Hagen, niemal cała organizacja ruchu w strefie robót drogowych została zniszczona. W niedzielę rano pracownicy przyjechali z dwoma naczepami i dwoma dźwigami, aby przywrócić barierki ochronne oddzielające pasy ruchu na tym odcinku.

Zamknięta była trasa Kolonia-Dortmund między Hagen-West a Gevelsbergiem w obu kierunkach. To właśnie tam ciężarówka zakończyła swoją chaotyczną jazdę. A46 była już wcześniej otwarta. Policja początkowo zatrzymała 30-letniego kierowcę ciężarówki. Obecnie przebywa on jednak w klinice psychiatrycznej, jak poinformował w niedzielę rano rzecznik policji w Düsseldorfie. Na początku pojawiały się wskazówki, że kierowca mógł być pod wpływem alkoholu lub narkotyków, o czym policja informowała w nocy. Przeprowadzono odpowiednie testy, ale wyniki miały być dostępne dopiero w późniejszym czasie.

Podczas pierwszych badań pojawiły się również wyraźne wskazówki, że mężczyzna może być chory psychicznie.

W związku z tym kierowca „nie może zostać po prostu” zatrzymany, jak dodał rzecznik policji. Pobyt w klinice psychiatrycznej jest tymczasowy. Mężczyzna ma zostać doprowadzony w niedzielę przed sąd pod zarzutem niebezpiecznego ingerowania w ruch drogowy. Jednocześnie ma zostać złożony wniosek, aby 30-latek nie trafił do zakładu karnego, lecz został umieszczony w placówce psychiatrycznej.

Jak dotąd żaden spedytor, który zgłosiłby zaginięcie mężczyzny lub pojazdu, nie skontaktował się z policją.

Według oficjalnych danych w wyniku chaotycznej jazdy ciężarówki rannych zostało 19 osób. Wśród nich jest ośmiu ciężko rannych, a jedna osoba znajduje się w stanie zagrażającym życiu. Pozostałych jedenaście osób odniosło lekkie obrażenia.

Jazda rozpoczęła się prawdopodobnie na wjeździe na autostradę w Neuss-Holzheim, jak poinformowała policja w niedzielę rano. Około godziny 16:25 policja otrzymała pierwsze zgłoszenie dotyczące niepewnego sposobu jazdy ciężarówki, co już w sobotę zostało potwierdzone przez funkcjonariuszy. Zgłoszono również, że ciężarówka traciła paliwo.

Do węzła Wuppertal-Nord ciężarówka uderzyła już w kilka pojazdów. Tam kierowca zjechał na A1 w kierunku Bremy. Według świadków ciężarówka jechała z nadmierną prędkością, poruszając się wężykiem. Mężczyzna ignorował wszystkie sygnały zatrzymania podawane przez policję. W międzyczasie policja pilnie apelowała do kierowców o opuszczenie A1.

Jazda ciężarówki zakończyła się między Gevelsbergiem a Hagen-Nord, około 60 kilometrów od Neuss. W okolicach Hagen ciężarówka wjechała w ruch przeciwny w strefie robót drogowych, uderzyła w kolejny pojazd i zatrzymała się w poprzek jezdni.

Policja wyjaśniła na pytanie WDR, że mimo 60-kilometrowej chaotycznej jazdy nie można było zatrzymać ciężarówki, ponieważ w przypadku dużego ciągnika siodłowego byłoby to zbyt niebezpieczne.

Niektórzy kierowcy opisywali autostradę A1 jako jedno wielkie pole zniszczeń.

„Otarł się o naszą stronę, nasze drzwi i lusterka są zniszczone” – relacjonuje jeden ze świadków. „Zabrał jeszcze pięć innych samochodów, a potem stanął w poprzek drogi.”

Inny świadek opowiada, że ciężarówka minęła jego pojazd dosłownie o centymetry. Inni nie mieli tyle szczęścia. „Przed nami i za nami samochody obracały się we wszystkie strony” – mówi pan Koch. Bez żadnego hamowania kierowca ciężarówki „wszystko zmiażdżył”.

Aby wyjaśnić okoliczności zdarzenia, policja apeluje o pomoc do wszystkich świadków. Krajowy Urząd Kryminalny w Nadrenii Północnej-Westfalii uruchomił portal informacyjny, gdzie świadkowie mogą przesyłać swoje filmy i zdjęcia.

Źródło: Tagesschau

Utylizacja starych ubrań – nowe unijne przepisy od 2025 r.

2

Od 2025 r. w UE będą obowiązywać nowe przepisy dotyczące utylizacji starych tekstyliów. Mają one na celu osiągnięcie lepszego wskaźnika recyklingu.

Nowe przepisy od 2025 r.

Sprane T-shirty, zbyt małe dżinsy czy nielubiane ręczniki odziedziczone po teściowej: te i podobne tekstylia są wyrzucane zazwyczaj podczas sprzątania lub porządkowania szafy – zwykle do pojemnika na starą odzież lub do kosza na odpady resztkowe, czyli nie nadające się do ponownego przetworzenia. Zgodnie z ogólnoeuropejskim prawem ma się to teraz zmienić.

Od 1 stycznia 2025 r. wszystkie zużyte tekstylia muszą być zbierane. W szczególności oznacza to, że nie będzie już można wyrzucać ich albo do pojemnika na zużytą odzież, albo do kosza na odpady resztkowe. Od nowego roku stare tekstylia będzie można wyrzucać tylko i wyłącznie do pojemnika na odzież używaną. Nawet jeśli mają dziury (po molach), są zużyte, krótko mówiąc – nie nadają się już do noszenia.

Nowe rozporządzenie dotyczy wyrzucanych elementów odzieży, a także pościeli, ręczników, zasłon i innych używanych tekstyliów. Jednak kwestie dotyczące mocno zabrudzonych tekstyliów, nie zostało jeszcze sfinalizowane, zgodnie z „Öko-Test”. Aby upewnić się, że nie mają one negatywnego wpływu na recykling, raczej powinny być nadal wyrzucane do kosza na odpady resztkowe, tak, jak ma to miejsce na przykład w Austrii.

Recykling jest konieczny

UE dostosowała przepisy dotyczące utylizacji starych ubrań, tak aby więcej tekstyliów było poddawanych recyklingowi, a nie spalanych. Teoretycznie nowe ubrania mogłyby być wytwarzane ze starych ubrań przy użyciu odpowiednich maszyn. Stojąca za tym technologia nie jest jeszcze w pełni rozwinięta. Do tego czasu bezużyteczne koszulki, spodnie i skarpetki będą przetwarzane na szmaty do czyszczenia lub materiały izolacyjne. Celem jest stworzenie gospodarki o obiegu zamkniętym, w której wszystkie włókna tekstylne są ponownie przetwarzane lub poddawane recyklingowi tak długo, jak to możliwe.

Ponieważ przemysł odzieżowy jest uważany za jednego z największych trucicieli środowiska i klimatu, zaostrzenie przepisów dotyczących utylizacji jest ważnym wkładem w ochronę środowiska w UE. Z czego wiele osób nie zdaje sobie sprawy – przemysł odzieżowy produkuje więcej gazów cieplarnianych niż wszystkie loty międzynarodowe i statki razem wzięte.

Czy naruszenie przepisów będzie karane?

Nie wiadomo jeszcze, czy osoby wyrzucające odzież do pojemnika na odpady resztkowe będą musiały zapłacić grzywnę, czy też ich wykroczenie będzie karane w inny sposób.

Źródło: www.t-online.de

Ceny benzyny, prawa jazdy i ubezpieczenia samochodowe – oto, co zmieni się dla kierowców w Niemczech od 2025 roku

1

Zbliża się rok 2025, który przyniesie wiele zmian dla kierowców w Niemczech. Będzie drożej w różnych obszarach. Poniżej podsumowaliśmy zmiany, na które będziecie musieli się przygotować w przyszłym roku.

Prawa jazdy

Wszyscy kierowcy urodzeni w 1971 roku lub później, którzy nadal posiadają papierowe prawo jazdy, muszą wymienić je na kartę najpóźniej do 19 stycznia 2025 roku. Oznacza to, że ostatnie papierowe prawa jazdy wciąż znajdujące się w obiegu znikną. Z jednym wyjątkiem: osoby urodzone przed 1953 rokiem muszą wymienić swoje prawo jazdy do 2033 roku. Stare prawa jazdy w postaci karty muszą być wymienione dopiero od 2026 roku. Wymiana jest obowiązkowa.

Nowe prawo jazdy jest ważne przez 15 lat, ale data wygaśnięcia odnosi się tylko do dokumentu prawa jazdy, a nie do treści zezwolenia na prowadzenie pojazdu. Nie trzeba zdawać nowego egzaminu ani przechodzić badań lekarskich.

Wyższe podatki klimatyczne – benzyna będzie droższa

Od stycznia 2025 r. wzrośnie podatek od emisji CO2: w 2021 r. wynosił on 25 euro za tonę CO2, w 2023 r. było to 30 euro, w 2024 r. 45 euro, a w 2025 r. 55 euro. System ten nakłada cenę na zanieczyszczenie powietrza i ma na celu zachęcenie przedsiębiorstw do prowadzenia działalności przyjaznej dla klimatu, a zatem będzie miał również wpływ na ceny paliw.

„Prawdopodobnie spowoduje to wzrost cen benzyny i oleju napędowego o około 3 centy za litr”, wyjaśnia Autoclub Europa (ACE). Inni eksperci przewidują nawet wzrost cen o 4,5 centa za litr. Podatek ten jest nakładany oprócz innych podatków od paliwa i jest dodatkowym podatkiem karnym dla kierowców pojazdów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi, który jest zwiększany co roku.

Ubezpieczenie samochodu droższe dla 7,1 miliona właścicieli pojazdów

Klasy ubezpieczeniowe pojazdów na rok 2025 zostały ustalone. Ubezpieczenie samochodu prawdopodobnie stanie się droższe dla 7,1 miliona właścicieli pojazdów. 5,1 miliona przejdzie do korzystniejszej klasy pojazdów. Jest to wynik analizy przeprowadzonej przez Niemieckie Stowarzyszenie Ubezpieczeń (GDV). Według ADAC, dla większości (30 milionów) klasa nie zmieni się w 2025 roku. Jednak bez względu na to, czy jest drożej, czy nie, zdaniem ekspertów warto porównywać oferty ubezpieczeniowe.

Ceny ubezpieczeń wzrosły już jak nigdy dotąd późną jesienią. Według porównywarki indeksu ubezpieczeń komunikacyjnych portalu brokerskiego Verivox, nowe umowy kosztują obecnie prawie jedną czwartą (24%) więcej niż rok temu. Jest to średnia dla wszystkich trzech rodzajów ubezpieczeń komunikacyjnych: odpowiedzialności cywilnej oraz częściowej i pełnej ochrony. Według Verivox, wynika to z gwałtownego wzrostu cen części zamiennych i kosztów naprawy.

Ceny wynajmu samochodów prawdopodobnie pozostaną stabilne

Nie wszystko jednak będzie droższe. Chodzi np. o koszt wynajmu samochodu. Średnia cena spadła o dobre 40 euro z 2023 do 2024 roku i oczekuje się, że pozostanie na tym poziomie w 2025 roku, a może nawet nieznacznie spadnie. Powodem tego jest duża podaż i silny popyt, według firmy wynajmującej samochody Sunny Cars w perspektywie minionego roku obrotowego 2023/2024.

Wyższa cena za bilet do Niemiec

Jednak nawet ci, którzy rozważają przejście na transport publiczny, będą musieli spodziewać się wyższych kosztów od 2025 roku. Bilet Deutschlandticket na transport lokalny i regionalny będzie kosztował 58 euro miesięcznie od stycznia 2025 r. zamiast dotychczasowych 49. Bilet może być używany w lokalnych i regionalnych autobusach i pociągach.

Wyższe koszty opłat drogowych

Cena naklejki za przejazd austriackimi autostradami wzrośnie w nowym roku o 7,7%. Oznacza to, że cena dla samochodów osobowych wynosić będzie 103,80 euro (winieta roczna), 31,10 euro (dwa miesiące), 12,40 euro (10 dni) i 9,30 euro (jeden dzień). Winieta autostradowa dla Szwajcarii kosztuje 40 franków, czyli około 43 euro. Jest ważna od 1 grudnia 2024 r. do 31 stycznia 2026 r.

Naklejka HU

Dla wszystkich, którzy mają pomarańczową naklejkę MOT na tablicy rejestracyjnej, termin głównego przeglądu przypada w 2025 roku. Miesiąc, w którym należy wykonać przegląd, jest oznaczony liczbą powyżej na naklejce HU. Jeśli przekroczycie termin o więcej niż dwa miesiące, możecie zostać ukarani grzywną w przypadku zatrzymania przez policję. Wtedy wzrosną również koszty bardziej szczegółowego badania.

Test gazowy dla kamperów

Od połowy 2025 r. właściciele kamperów lub przyczep kempingowych, których pojazd jest wyposażony w instalację na gaz płynny, muszą przeprowadzać obowiązkowy test gazowy co dwa lata i niezależnie od ogólnego przeglądu. Reguluje to nowa sekcja 60 StVZO. Każdy, kto przegapi termin kontroli, musi spodziewać się grzywny w wysokości od 15 do 60 euro.

Ceny nowych samochodów prawdopodobnie będą nadal rosły

Wielu producentów samochodów znajduje się obecnie w kryzysie, a ich zyski gwałtownie spadły. Co to oznacza dla cen nowych samochodów, wciąż nie jest jasne. Jednak niektórzy producenci, tacy jak Audi, ponownie podniosą ceny – zwłaszcza w przypadku pojazdów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi. Jak donosi „Focus”, z drugiej strony ceny samochodów elektrycznych mogą spaść, ponieważ producenci muszą wprowadzać na rynek więcej pojazdów zasilanych bateriami, aby uniknąć kar klimatycznych nałożonych przez Brukselę.

Źródło: www.nordbayern.de