Legitymacja dla osób niepełnosprawnych w Niemczech – również z powodu chorób przewlekłych!

W Niemczech prawie osiem milionów ludzi jest uznanych za osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności i tym samym posiada legitymację osoby niepełnosprawnej. Wbrew powszechnym przekonaniom na temat osób niepełnosprawnych, większość z nich jest w pełni zdolna do pracy i aktywna zawodowo. To, z czego wielu nie zdaje sobie sprawy, to fakt, że różne przewlekłe choroby, takie jak cukrzyca, astma i reumatyzm, mogą być uznane za niepełnosprawność. Korzyści z tego płynące mogą ułatwić życie wielu osobom mieszkającym w Niemczech.

Legitymacja dla osób niepełnosprawnych w Niemczech – również w przypadku chorób przewlekłych!

Według stowarzyszenia Sozialverband VdK, ponad jedna trzecia wszystkich ludzi w Niemczech cierpi na przewlekłe choroby. To, kiedy choroba jest uważana za przewlekłą, jest kwestią sporną w środowisku medycznym. Federalna komisja kas chorych i lekarzy (niem. Gemeinsamer Bundesausschuss von Kassen und Ärzten) ustaliła jednak definicję, z której wynika, że każdy, kto przynajmniej raz na kwartał wymaga leczenia z powodu tego samego schorzenia, jest uważany za przewlekle chorego. Każdy, kto cierpi na przewlekłą chorobę, może ubiegać się o legitymację osoby niepełnosprawnej i w ten sposób korzystać z przysługujących takim ludziom ulg i wsparcia.

Za przewlekłe można uznać między innymi następujące choroby:

  • cukrzyca
  • reumatyzm
  • astma
  • choroby układu krążenia
  • stwardnienie rozsiane
  • bóle kręgosłupa
  • nowotwory
  • skutki udaru mózgu
  • migrena
  • depresja i zaburzenia lękowe

Decydującym czynnikiem przy składaniu wniosku o wydanie orzeczenia o poważnej niepełnosprawności jest stopień niepełnosprawności (niem. Grad der Behinderung, GdB), który jest określany przez lekarza na wniosek pacjenta. Jeżeli GdB wynosi 50 lub więcej, jest się uznawanym za osobę o znacznym stopniu niepełnosprawności i w związku z tym można otrzymać legitymację osoby niepełnosprawnej (niem. Schwerbehindertenausweis). Najniższy stopień niepełnosprawności wynosi 20, najwyższy 100. Według VdK, silna migrena, która powtarza się co kilka dni i tym samym ma duży wpływ na życie codzienne, może uzasadniać GdB równy 50. Po ustaleniu stopnia niepełnosprawności składa się we właściwym urzędzie (Versorgungsamt) wniosek o wydanie legitymacji osoby niepełnosprawnej.

Osoby, które nie mogą już pracować, otrzymują rentę z tytułu niezdolności do pracy

Każdy, kto z powodu długotrwałej choroby jest częściowo lub całkowicie niezdolny do pracy, może otrzymać rentę z tytułu niezdolności do pracy (niem. Erwerbsminderungsrente). Trzeba przy tym spełnić bardzo wysokie wymagania, ponieważ renta z tytułu niezdolności do pracy zastępuje dochód. Ponadto, warunkiem, jaki trzeba spełnić, jest to, że nie osiągnęło się jeszcze wieku emerytalnego. Zanim zostanie przyznana renta z tytułu niezdolności do pracy, osoby, które chcą się o nią ubiegać, muszą przejść różne zabiegi rehabilitacyjne.

Niemcy: Zieloni żądają wagonów kolejowych wyłącznie dla kobiet

5

Berlin – Strach czeka na peronie, zwłaszcza wieczorem. Kobiety i dziewczęta coraz częściej stają się ofiarami napaści seksualnych w pociągach podmiejskich i metrze. Teraz berlińska ekspert ds. transportu wzywa do wprowadzenia oddzielnych wagonów dla pasażerek. Wzorem jest stolica Japonii, Tokio.

Inicjatywa wyszła od Antje Kapek, rzeczniczki ds. transportu z ramienia Partii Zielonych w berlińskim Senacie. Przyczyna: przerażający przypadek z Berlina. W lutym, krótko po północy, 33-letni mężczyzna zgwałcił 63-letnią kobietę w ostatnim pociągu linii U3 do Krumme Lanke. Po przestępstwie spokojnie wysiadł i pojechał dalej autobusem.

Faktem jest: W ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba przestępstw seksualnych w transporcie publicznym w samej stolicy wzrosła o 260 procent (2023: 391 przestępstw).

Zieloni początkowo skoncentrowali swoją koncepcję na osobach, których bezpieczeństwo jest zagrożone: FLINTA (kobiety, lesbijki, inter, niebinarne, trans, agender). Jednak odeszli od tego i teraz mówią o kobietach jako całości – co było również kontrowersyjne wśród niektórych mężczyzn w partii.

„Ale popieram skupienie się na kobietach. Są one częściej narażone na przemoc i mają większą potrzebę ochrony” – mówi Kapek. W ubiegłym roku 89 procent ofiar przestępstw seksualnych stanowiły kobiety, a 90 procent sprawców to mężczyźni.

„Tak jak w Tokio”

Plan: wyraźnie oznaczone strefy z punktami alarmowymi i monitoringiem wideo na peronach. I oddzielne wagony, z których mogą korzystać tylko kobiety poza godzinami szczytu. „Albo bezpośrednio za maszynistą, albo na końcu pociągu, jeśli podróżuje z nimi drugi maszynista, tak jak w Tokio” – mówi Kapek.

Maja Weihgold, dyrektor ds. komunikacji w berlińskim operatorze transportu publicznego BVG: „Ciężko pracujemy, aby zapewnić, że wszyscy pasażerowie dotrą do celu bezpiecznie i z dobrym samopoczuciem przez cały czas”. Pasażerowie mogą już kontaktować się bezpośrednio z centrum bezpieczeństwa BVG za pośrednictwem telefonu alarmowego i słupów informacyjnych na każdej stacji – jest też funkcjonariusz policji z bezpośrednią linią do patroli. Wszystkie pojazdy są również wyposażone w przyciski alarmowe, które łączą się bezpośrednio z kierowcą.

A jak sama ekspertka ds. transportu Kapek czuje się w metrze? „Nie boję się w pociągu, ale czasami na stacjach – a bardziej w drodze na przystanek”.

W Japonii wagony dla kobiet są zarezerwowane do 10 rano i od 17 do 21 wieczorem. Tylko osoby na wózkach inwalidzkich i chłopcy w wieku do 12 lat mogą wsiadać poza kolejnością.

źródło: bild.de

Finanse w Bawarii: Masowo zmniejszane są zasiłki rodzinne i opiekuńcze

2

Wiele rodzin i osób potrzebujących opieki w Bawarii będzie miało w przyszłości mniej pieniędzy w kieszeni. Ze względu na napiętą sytuację finansową, rząd krajowy zmniejsza o połowę bezpośrednie wypłaty zasiłku rodzinnego i państwowego zasiłku opiekuńczego od 2026 roku. Zamiast tego połowa planowanych środków zostanie wykorzystana na wzmocnienie struktur, tj. na ośrodki opieki dziennej lub miejsca opieki. Taką decyzję podjął gabinet przewodniczącego ministra Markusa Södera (CSU) na posiedzeniu budżetowym.

Trzeba było znaleźć „nową równowagę”, powiedział Söder pod koniec wtorkowych obrad. Całkowita kwota na świadczenia socjalne pozostanie zatem taka sama, ale zostanie ponownie rozdzielona. „Działamy po prostu zgodnie z rozsądkiem i potrzebami”. Zwrócił uwagę, że świadczenia, o których mowa, istnieją wyłącznie w Bawarii i zostały wprowadzone pod jego egidą w 2018 roku.

Jednorazowa wpłata dla rodzin

Konkretnie oznacza to, że zamiast comiesięcznych wypłat zasiłku rodzinnego – 250 euro od 13. do 36. miesiąca życia – w przyszłości będzie tylko jednorazowa wypłata w wysokości 3000 euro dla rodzin w dniu pierwszych urodzin dziecka. Söder mówił o „urodzinowym entree z Wolnego Państwa”. Odpowiada to 50 procentom kwot wykorzystanych do tej pory. Druga połowa środków z zasiłku rodzinnego zostanie przeznaczona na budowę ośrodków opieki dziennej, opiekę nad dziećmi, dobry stosunek liczby pracowników i podobne inwestycje. Jest to również „sygnał dla władz lokalnych”, powiedział Söder.

Dla wielu rodzin bezpośrednia pomoc jest ważna, ale „równie ważna jest perspektywa miejsca w przedszkolu”. Faza przejściowa będzie obowiązywać do rozpoczęcia zmian na początku 2026 r., więc rodziny zachowają obecną miesięczną dotację. Z drugiej strony zasiłek żłobkowy, który obecnie subsydiuje rodziców o niskich lub średnich dochodach kwotą 100 euro miesięcznie, może zostać połączony z jednorazową premią w wysokości 3000 euro. Jest to obecnie „analizowane” przez Ministerstwo Spraw Społecznych.

Państwowy zasiłek opiekuńczy również zostanie zmniejszony

Państwowy zasiłek opiekuńczy – obecnie roczny ryczałt w wysokości 1000 euro za opiekę na poziomie drugim lub wyższym – również ma zostać zmniejszony do zaledwie 500 euro. Druga połowa wykorzystanych do tej pory pieniędzy zostanie zainwestowana w struktury, na przykład w miejsca opieki dziennej i krótkoterminowej. Według Södera to właśnie tam widać „rosnące potrzeby”. Gabinet i rządzące grupy parlamentarne CSU i FW zdecydowały się na to dostosowanie w związku z niedoborami podatkowymi i zwiększonymi kosztami. Budżet miał na celu „wyznaczenie kursu”, a mottem było „zachowanie proporcji”.

Państwowy zasiłek rodzinny wprowadzony przez Södera kosztował już państwo łącznie 4,6 miliarda euro od czasu jego wprowadzenia w 2018 roku. Przewodniczący Rady Ministrów świętował niedawno wraz z minister spraw społecznych Ulrike Scharf (CSU) powiadomienie o milionowym państwowym dziecku. Świadczenie zostało wprowadzone jako następca zasiłku na opiekę nad dzieckiem, wsparcia dla rodziców, którzy nie posłali swojego dziecka do przedszkola. Było to często krytykowane jako „premia za gotowanie”.

Podjęto jednak świadomą decyzję, aby nie wyznaczać takiego celu w 2018 roku. Eksperci wielokrotnie krytykowali fakt, że jest to „dystrybucja z konewką” – tj. również dla rodzin, które niekoniecznie są od niej zależne. Skargi na strukturalne niedobory w sektorze ośrodków opieki nad dziećmi również stały się ostatnio głośniejsze. Söder przyznał, że reforma jest „procesem dyskusji, który trwa już od jakiegoś czasu”.

Dochody państwa cierpią z powodu spowolnienia gospodarczego

Tłem dla zmian jest budżet, który został już zatwierdzony przez parlament stanowy jako podwójny budżet na lata 2024/25. Jednak dochody państwa cierpią z powodu spowolnienia gospodarczego. Minister finansów Albert Füracker (CSU) musiał zatem przedstawić budżet uzupełniający. Według najnowszych szacunków podatkowych, sama Bawaria musi spodziewać się strat podatkowych w wysokości około 2,4 mld euro do 2026 roku. Wyższe koszty są po drugiej stronie. Zaledwie tydzień temu rząd kraju związkowego osiągnął porozumienie z powiatami, miastami i gminami w sprawie gminnego wyrównania finansowego na 2025 r. Gminy otrzymają wówczas prawie dwanaście miliardów euro na realizację swoich zadań.

Wzrosły również wydatki na migrację, głównie na zakwaterowanie uchodźców. W 2025 r. zostaną na to wydane trzy miliardy euro. Söder ogłosił niedawno koncepcje mające na celu obniżenie kosztów w tym obszarze, takie jak bardziej scentralizowane zakwaterowanie dla azylantów. Inne punkty wspomniane we wtorkowym raporcie gabinetu to zarządzanie powodziami wczesnym latem i spis powszechny. Spis zaskakująco ujawnił lukę w oficjalnych statystykach ludności Wolnego Państwa, co miało konsekwencje finansowe.

Na „koncie kryzysowym” pozostaną tylko trzy miliardy euro

Füracker wykorzystuje 1,8 mld euro z rezerw na budżet uzupełniający na 2025 r., który wynosi prawie 77 mld euro. Na „koncie kryzysowym” pozostaną wówczas tylko trzy miliardy euro. Nie zostanie zaciągnięty żaden nowy dług. Füracker podkreślił, że dochody są ponownie potrzebne dzięki „dynamice gospodarczej” w państwie. Minister gospodarki Hubert Aiwanger (FW) powiedział: „Bawaria może uciec od tego niszczycielskiego trendu federalnego tylko w ograniczonym zakresie”. Dlatego rzeczy, które „zostały przyznane obywatelom w dobrych czasach”, były przedmiotem dyskusji.

Największą pozycją w budżecie są wydatki na personel – 40 procent. W związku z tym ustanowiono „moratorium na zatrudnienie” na 2026 r., co oznacza brak nowych miejsc pracy w kraju związkowym. Söder powtórzył, że chce zmniejszyć limit niepełnego etatu dla nauczycieli. We wtorek dyskutowano o wyrównaniu finansowym krajów związkowych. Jeśli po wyborach federalnych zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie hamulca zadłużenia, Söder powiedział, że będzie to związane z reformą systemu wyrównywania. Wolne Państwo wpłaciło już w przeszłości 117 miliardów euro na rzecz innych krajów związkowych. Otrzymało w zamian 3,4 miliarda euro. „Jesteśmy narodową dojną krową”.

źródło: suedeutsche.de

Niemcy: „Ostatnia Generacja” przed sądem. Spryskali samolot farbą, posadzili drzewo na polu golfowym

1

Spryskali samolot pomarańczową farbą i posadzili drzewo oraz kilka kwiatów na polu golfowym. Trzy kobiety i trzech mężczyzn z radykalnej organizacji „Last Generation” jest sądzonych za te dwie akcje protestacyjne na Sylcie.

Na początku porannego procesu w sądzie rejonowym w Niebüll pięć osób przyznało się do udziału w akcjach na lotnisku na wyspie zeszłego lata. Jeden z oskarżonych nie chciał komentować zarzutów. Ze względu na skalę, proces nie odbywa się w samym Niebüll, ale w sądzie rejonowym w Itzehoe.

„Prowadzę obywatelskie nieposłuszeństwo, ponieważ się boję i mam nadzieję”, powiedziała oskarżona Lilli G., wyjaśniając swoje zaangażowanie.

Według oskarżonej Reginy S. organizowane przez nią protesty zwracały uwagę na niesprawiedliwość. „Ustawa zasadnicza stanowi, że państwo ma obowiązek chronić naturalne podstawy życia dla przyszłych pokoleń” – podkreśliła. Jednak wolność kilku osób do latania prywatnymi odrzutowcami ogranicza wolność wielu osób.

„Jestem aktywna, bo starsze pokolenia nie zrobiły tego za mnie”

„Jestem tu dziś sądzona i to mnie cholernie przeraża” – mówi oskarżona. Ale bała się też tego, co dzieje się na świecie. I gdyby ludzie zaczęli chronić klimat, nie musiałaby protestować, Regina S. ze łzami w oczach usprawiedliwiała swoje działania.

22-latka oskarżyła pokolenie swoich rodziców i społeczeństwo o porażkę. „Jestem aktywna, ponieważ starsze pokolenia nie zrobiły tego za mnie”, wyjaśniła oskarżona. Cel paryskiego porozumienia w sprawie ochrony klimatu, który zakłada ograniczenie globalnego ocieplenia do 1,5 stopnia w porównaniu do czasów przedindustrialnych, również został złamany.

Dwie akcje na Sylcie

Trzej mężczyźni i trzy kobiety są oskarżeni przez prokuratora o udział w dwóch akcjach w czerwcu 2023 roku. Oskarżeni najpierw uzyskali dostęp do strefy bezpieczeństwa na lotnisku Sylt, gdzie spryskali prywatny samolot pomarańczową farbą i wywiesili różne transparenty. Zgodnie z dostarczonymi informacjami spowodowało to szkody majątkowe w wysokości co najmniej miliona euro w samolocie i około 3700 euro w ogrodzeniu.

Osiem dni później oskarżeni wykopali kilka dołków na polu golfowym hotelu Budersand w Hörnum. Zasadzili tam drzewo oraz kilka małych kwiatów. Spowodowało to szkody o łącznej wartości 1600 euro.

Proces będzie kontynuowany w środę i czwartek.

źródło: welt.de

Duże różnice cenowe w całych Niemczech: Grzane wino jest najdroższe w tym mieście!

1

Cieszy się ogromnym popytem, a jego ceny nie pozostawiają nikogo obojętnym…

Jarmarki bożonarodzeniowe w Niemczech zostaną otwarte po 24 listopada, a grzane wino będzie płynąć do kubków wszędzie. Jednak gdy spojrzy się na ceny, które firmy cateringowe muszą pobierać w tym roku, niektórzy z was wzdychają.

Różnica w cenie wynosząca trzy euro

Cena kubka grzanego wina różni się znacznie w całych Niemczech. Według ankiety (przeprowadzonej przez Coupons.de w 20 miastach) różnica między najtańszym a najdroższym grzanym winem wynosi trzy euro. Jeśli wziąć pod uwagę mniejsze jarmarki bożonarodzeniowe, przedział cenowy sięga nawet czterech euro. Średnia cena czerwonego grzanego wina (bez depozytu) wynosi zatem 4,24 euro – o siedem procent więcej niż w 2023 roku.

Monachium drogie, Saksonia tańsza

Najdroższe grzane wino w tym roku można znaleźć nie na najbardziej znanych jarmarkach bożonarodzeniowych, takich jak te w Kolonii czy Hamburgu. W Monachium, gdzie otwarto już pierwszy jarmark bożonarodzeniowy, kubek kosztuje nawet sześć euro!

Natomiast w twierdzach jarmarku bożonarodzeniowego cena jest mniej więcej taka sama. W Kolonii i Norymberdze kubek kosztuje od 4 do 4,50 euro, w Heidelbergu (Badenia-Wirtembergia) i Frankfurcie 4 euro. We Flensburgu kubek kosztuje od 4 do 4,50 euro, w Berlinie (od czterech do pięciu euro) może być nieco drożej.

Najtańsze grzane wino wśród analizowanych miast można znaleźć na wschodzie. W Zwönitz i Schwarzenberg (Saksonia) ceny zaczynają się od zaledwie 3 euro.

Cydr również staje się coraz droższy

Zwłaszcza we Frankfurcie wśród zimowych napojów obok czerwonego grzanego wina jest jeszcze jeden ulubiony klasyk jarmarków bożonarodzeniowych: cydr. W tym roku będzie on również droższy. Thomas Roie, przewodniczący Stowarzyszenia Wystawców we Frankfurcie nad Renem i Menem, obwinia za to między innymi słabe zbiory jabłek.

Mówi: „Ceny kubków gorącego cydru po raz pierwszy w tym roku przekroczą granicę 4 euro i zbliżą się do cen kubków grzanego wina. Ze względu na incydenty z ostatnich miesięcy, koszty środków bezpieczeństwa również gwałtownie rosną. Ponadto cena energii elektrycznej wynosi 43 centy za kilowatogodzinę, ponieważ operatorzy straganów w głównej metropolii kupują energię za pośrednictwem połączeń wystawców”.

źródło: bild.de

Berliński profesor żąda: Prawo jazdy tylko dla mężczyzn od 26 roku życia

4

Ścigają się po mieście wypasionymi samochodami. Ich nielegalne wyścigi często kończą się poważnymi obrażeniami. Kierowcy: prawie zawsze młodzi chłopcy. Teraz berliński naukowiec wzywa do przyznawania młodym mężczyznom prawa jazdy dopiero od 26 roku życia!

„Jeśli liczba wypadków spowodowanych nadmierną prędkością nie zmniejszy się, musimy porozmawiać o tym, czy mężczyźni powinni otrzymywać prawo jazdy dopiero w wieku 26 lat”, powiedział nadawcy RBB badacz ruchu drogowego prof. dr Andeas Knie (63 lata, TU Berlin). „Stoją za tym stare archaiczne struktury i dawno przestarzała obsesja na punkcie męskości, która jest odgrywana”.

Faktem jest, że w samym Berlinie policja każdego dnia wykrywa dwa nielegalne wyścigi samochodowe, których w zeszłym roku było łącznie 593.

Dwa przykłady z zeszłego tygodnia:

  • 25-latek ścigał się przez Berlin-Schöneberg ze zbyt dużą prędkością w sobotę. Przewrócił swój samochód na Pallasstraße, raniąc cztery osoby, niektóre z nich poważnie.

Z mocą 500 KM i prędkością 200 km/h przez strefę 80 km/h

Młody początkujący kierowca w samochodzie o mocy 500 KM pędził w środę autostradą miejską w Berlinie z prędkością prawie 200 km/godz. Ograniczenie prędkości wynosi tam 80 km/h. Nikt nie odniósł obrażeń, ale jego prawo jazdy zostało tymczasowo odebrane. On sam został ukarany mandatem w wysokości co najmniej 1600 euro i musi wziąć udział w badaniu medyczno-psychologicznym (MPU).

Zgodnie z oczekiwaniami, sugestia profesora ruchu drogowego nie spotyka się z przychylnością młodych mężczyzn. „Zdobyłem prawo jazdy w wieku 19 lat”, mówi praktykant Devin z Berlin-Wedding. „W wieku 26 lat jest już za późno, zwłaszcza dla pracujących mężczyzn z okolicy. Dlaczego po prostu nie odbierają prawa jazdy winnym szczególnie poważnych wypadków?”.

25-letni sprzedawca kebabów Fatih Karasu również nie jest przekonany do „prawa jazdy od 26 roku życia”. „Wielu moich młodszych przyjaciół z niecierpliwością czeka na prawo jazdy, aby w końcu móc prowadzić i podróżować”.

Potrzebne nowe zasady dotyczące prawa jazdy?

Jako alternatywę dla zakazu posiadania prawa jazdy do 26 roku życia, ekspert Knie proponuje system podobny do tego, który od lat stosowany jest w przypadku praw jazdy na motocykle. Każdy, kto posiada prawo jazdy kategorii A, musi mieć co najmniej 24 lata. Podobny limit wieku mógłby obowiązywać w przypadku samochodów z silnikiem o dużej mocy.

Ogólnie rzecz biorąc, przekroczenie prędkości jest nadal zbyt często postrzegane jako błahe wykroczenie. Profesor Knie: „Przekroczenie prędkości nie skutkuje jeszcze ostracyzmem społecznym. Tego wciąż brakuje. Wtedy coś mogłoby się zmienić”.

źródło: bild.de

„Olaf jest głupcem”: Scholz reaguje na atak Muska

1

Kanclerz federalny Olaf Scholz (SPD) jest spokojny o współpracę z przyszłym prezydentem USA Donaldem Trumpem. „Nigdy nie jestem naiwny, ale zawsze jestem trochę nieustraszony”, powiedział w programie ARD „Caren Miosga”.

Nadal stawia na dobrze funkcjonującą współpracę transatlantycką. „Moją zasadą jest zawsze, jeśli mogę tak powiedzieć, tańczyć z tymi, którzy są w pokoju. Dotyczy to również przyszłego prezydenta USA”.

Podczas swojej pierwszej kadencji Trump masowo krytykował Niemcy za to, co uważał za niewystarczające wydatki wojskowe, niemiecką nadwyżkę handlową i niemiecko-rosyjski gazociąg Nord Stream 2. Scholz zwrócił uwagę, że Niemcy wydają obecnie dwa procent swojego produktu krajowego brutto na obronność, zgodnie ze wspólnym celem NATO.

Scholz (SPD) mówi o Trumpie i Musku w programie „Caren Miosga” – „To mnie uszlachetnia”

Wyjaśnił również, że oczekuje, iż Trump dotrzyma zobowiązania podjętego przez prezydenta Joe Bidena, który nadal sprawuje urząd, do stacjonowania amerykańskich rakiet średniego zasięgu w Niemczech. „To porozumienie, które osiągnęliśmy z USA. Leży to w naszym wspólnym interesie. Chcę więc je zaakceptować”.

W wywiadzie Scholz skomentował również obecną krytykę zerwania koalicji sygnalizacji świetlnej przez zwolennika Trumpa i miliardera Elona Muska. Musk napisał po niemiecku na platformie internetowej X: „Olaf jest głupcem”.

Zapytany, czy to go irytuje, Scholz powiedział: „To mnie uszlachetnia”. Następnie dodał: „Nie komentuję miliarderów technologicznych, on nie jest głową państwa, nawet jeśli czasami można odnieść wrażenie, że niektóre firmy technologiczne są potężniejsze niż państwa”.

źródło: mopo.de

Próba zabójstwa w Buxtehude: Mężczyzna podpalił swoją byłą żonę i sam zginął

1

W poniedziałek wieczorem w Buxtehude doszło do próby zabójstwa! 47-letni mężczyzna oblał benzyną swoją byłą partnerkę (42 lata) i podpalił ją. Kobieta przeżyła ciężko ranna, ale mężczyzna zmarł w wyniku usiłowania zabójstwa.

Sąsiedzi zaalarmowali policję około godziny 21:00, ponieważ byli świadkami kłótni między mężczyzną a kobietą w mieszkaniu przy Schröderstraße w Buxtehude (Dolna Saksonia).

Kilka minut później centrum kontroli straży pożarnej otrzymało kolejne zgłoszenia alarmowe. Mieszkańcy ponownie zaalarmowali służby ratunkowe. Zgłoszono, że pożar wybuchł w kuchni mieszkania.

Kobieta przeżyła z poważnymi poparzeniami

Na miejscu funkcjonariusze zobaczyli straszny obraz: mężczyzna oblał swoją byłą partnerkę i siebie łatwopalną cieczą i podpalił ich. Sam doznał tak poważnych obrażeń, że zmarł na miejscu zdarzenia.

Kobieta przeżyła atak. Służby ratunkowe opatrzyły jej poważne poparzenia. Została przetransportowana helikopterem ratunkowym do specjalistycznej kliniki.

Liczne służby ratunkowe były długo obecne na miejscu zdarzenia. Policja bada tło tego incydentu. Według służb nie ma już zagrożenia dla społeczeństwa.

źródło: bild.de

„Pierwszy początek zimy” w Niemczech: prognoza pogody pokazuje śnieg i mróz

0

Czy nadchodzi zimowa pogoda? Od połowy listopada możemy spodziewać się znacznie chłodniejszych prądów powietrza z północy. Możliwe są również opady śniegu.

Frankfurt – Modele pogodowe już dwukrotnie zapowiadały zimę, ale jak dotąd nic się nie wydarzyło. Jesienny wyż okazał się ostatecznie znacznie silniejszy niż początkowo zakładały modele pogodowe. Ale teraz podejmowana jest nowa próba. „Tym razem jest o wiele bardziej prawdopodobne, że zima po raz pierwszy zapuka do naszych drzwi w Niemczech. Zimne skandynawskie powietrze dotrze do nas w przyszłym tygodniu. Wtedy też linia śniegu wyraźnie się obniży” – wyjaśnia meteorolog Dominik Jung z wetter.net. Chociaż dokładne szczegóły nie są jeszcze jasne, to zdecydowanie najwyższy czas na opony zimowe.

Niż skandynawski może przynieść zimową pogodę do Niemiec

Niż znad Skandynawii mógłby sprowadzić zimę do Niemiec. Lodowate powietrze polarne zalałoby nasz kraj, a to z kolei spowodowałoby opady śniegu na niskich wysokościach. Oznacza to dużo pracy dla służb zimowych, zwłaszcza na średnich i wyższych wysokościach. Od 400 do 600 metrów z nieba może spaść od 5 do 10 cm świeżego śniegu. Można jednak powiedzieć, że nadejście zimy nie jest spodziewane przez kolejny tydzień. Oczywiście nadal istnieją pewne niewiadome. Szczególnie zimno może być w nocy.

Prognoza zimowa dla Niemiec: modele pogodowe przewidują śnieg w Alpach – lodowaty mróz w nocy

Modele pogodowe przewidują opady śniegu w niektórych dolinach alpejskich, z temperaturami w nocy poniżej minus 10 stopni, a nawet do minus 20 stopni w niektórych regionach. Warunkiem wstępnym byłoby jednak wystąpienie opadów śniegu na niskich wysokościach. W pozostałych regionach Niemiec mogą wystąpić lekkie lub umiarkowane nocne przymrozki do minus 8 stopni. „Śliskie drogi z powodu mrozu i śniegu są zatem nieuniknione” – mówi ekspert pogodowy Jung. Tymczasem prognoza długoterminowa wskazuje na rekordową zimę innego rodzaju.

źródło: fr.de

Schleswig-Holstein: Policja zatrzymała 17-latka, który planował atak na jarmark bożonarodzeniowy

1

Funkcjonariusze Państwowego Urzędu Dochodzeń Kryminalnych w Schleswig-Holstein aresztowali 17-latka w Elmshorn pod zarzutem terroryzmu. Bernd Winterfeldt, starszy prokurator we Flensburgu, potwierdził w poniedziałek, że wobec 17-latka toczy się dochodzenie w związku z „podejrzeniem przygotowywania poważnego aktu przemocy zagrażającego państwu i spisku w celu popełnienia przestępstwa, a mianowicie morderstwa”. Wydano za nim nakaz aresztowania. Gazeta „Bild” poinformowała o tym jako pierwsza.

Tłem był „scenariusz ataku, ale nie został on jasno nakreślony”, powiedział Winterfeldt agencji informacyjnej dpa. Według informacji dpa, młodzieniec już raz w tym roku zwrócił na siebie uwagę policji.

Jak donosi „Bild”, młody człowiek planował atak ciężarówką na jarmark bożonarodzeniowy. Mówi się, że jest obywatelem niemiecko-tureckim. Według raportu, aresztowania dokonano w środę.

Według „Bild”, śledczy zakładają islamistyczne pochodzenie. Informacja o planistach ataku miała pochodzić od amerykańskiego wywiadu.

Minister spraw wewnętrznych Schleswig-Holstein Sabine Sütterlin-Waack wyraziła ulgę. „Władze bezpieczeństwa wykonały dobrą robotę i najwyraźniej zapobiegły możliwemu atakowi” – powiedziała polityk CDU. „Chciałabym podziękować wszystkim zaangażowanym kolegom. Zawsze musimy być czujni”.

Odpowiedzialne władze na szczeblu krajowym i federalnym już od pewnego czasu ostrzegały, że plany ataku mogą zostać zrealizowane również w Schleswig-Holstein i że istnieje realne zagrożenie. „Dlatego tym ważniejsza jest intensywna, poufna i międzypaństwowa wymiana informacji”. Komentowanie szczegółów leży w gestii właściwej prokuratury.

Fakt, że nastolatek planował atak z użyciem ciężarówki, przypomina atak na Breitscheidplatz w Berlinie z 19 grudnia 2016 roku. Wówczas islamski terrorysta Anis Amri porwał ciężarówkę i wjechał nią w jarmark bożonarodzeniowy przy kościele Gedächtniskirche. W wyniku ataku zginęło łącznie 13 osób. Ponad 70 osób zostało rannych, niektóre z nich poważnie. Napastnik uciekł do Włoch, gdzie został zastrzelony przez policję.

źródło: welt.de