Zmiany w przepisach ruchu drogowego w Niemczech!

Zmiany w przepisach ruchu drogowego w Niemczech!

Więzienie dla piratów drogowych, drastycznie większe mandaty za używanie komórek za kółkiem i za zablokowanie drogi ewakuacyjne – zmiany w niemieckim kodeksie ruchu drogowego (niem. Straßenverkehrsordnung) mają w przyszłości powstrzymać kierowców od niebezpiecznych manewrów na ulicach.

Nowe przepisy ruchu drogowego w Niemczech

Od zeszłego tygodnia w Niemczech obowiązują nowe przepisy drogowe – dotyczą one przede wszystkim podniesienia stawek mandatów i zaostrzenia kar. Poniżej przedstawiamy Wam w skrócie nowe kary za różnego rodzaju wykroczenia drogowe w Niemczech.

Używanie telefonu komórkowego za kółkiem w Niemczech

Lekkomyślne używanie telefonów komórkowych za kółkiem będzie w Niemczech teraz sporo droższe. Zakaz używania telefonów podczas jazdy samochodem był do tej pory często ignorowany, dlatego przepisy te zostaną teraz zaostrzone. Wykroczenie takie będzie kosztować już nie 60 euro, a 100 euro i nadal będzie się ono wiązało z jednym punktem w Centralnym Rejestrze Sprawców Wykroczeń Drogowych we Flensburgu. W najgorszym wypadku, jeśli dojdzie do uszkodzenia mienia, grozi nawet 200 euro kary, dwa punkty karne oraz miesięczny zakaz prowadzenia pojazdu. Rowerzyści nakryci z telefonem w ręku podczas jazdy będą musieli zapłacić już nie 25 euro, a 55 euro kary. Dodatkowo zakaz ten, dotyczący do tej pory tylko telefonów, został rozszerzony na tablety i laptopy.

Ministerstwo uznaje rozproszenie uwagi kierowcy za jedną z głównych przyczyn wypadków

Minister ds. Ruchu Drogowego, Alexander Dobrindt (CSU), powiedział, że zakłócenie skupienia za kierownicą to jeden z najczęstszych czynników mających wpływ na prawdopodobieństwo wypadku. Uważa on, że osoby patrzące za kierownicą na telefon stwarzają olbrzymie zagrożenie dla siebie i dla innych. Klub kierowców drogowych ADAC przychylił się do propozycji, aby do tego zakazu włączyć także inne nośniki, które rozpraszają kierowców. Należy bowiem uświadomić kierowcom skalę problemu. Policja zapowiedziała też więcej kontroli. Niemiecka Rada ds. Bezpieczeństwa Transportu (niem. Der Deutsche Verkehrssicherheitsrat, w skrócie DVR) uznała, że takie zaostrzenie przepisów już dawno powinno mieć miejsce. Jednak nadal dozwolone jest „szybkie“ rzucenie okiem na urządzenie podczas jazdy. Jest to o tyle niebezpieczne, że każdy człowiek ma swoją własną interpretację określenia „szybkie rzucenie okiem”.

Piraci drogowi i nielegalne wyścigi samochodowe

Osoby organizujące nielegalne wyścigi samochodowe lub biorące w nich udział, muszą się liczyć z karą aż do 10 lat więzienia, jeśli podczas takiego wyścigu ktoś zostanie ciężki ranny albo nawet umrze. Jeśli natomiast nikomu nic się nie stanie, kara może wynieść do 2 lat więzienia. Do tej pory udział w takich wyścigach karany był mandatem 400 euro i jednomiesięcznym zakazem prowadzenia pojazdu. Natomiast teraz karana będzie już sama próba organizacji takiego wyścigu, a samochody mogą zostać skonfiskowane. Łapani będą także kierowcy, którzy niezależnie od wyścigów, będą zachowywać się na drodze niezgodnie z przepisami drogowymi.

Minister Sprawiedliwości Heiko Maas (SPD) uznał zaostrzenie przepisów za konieczne i to już od dawna. Nielegalne wyścigi samochodowe określił mianem „rosyjskiej ruletki na niemieckich ulicach”, gdzie kierowcy ryzykują życie swoje i innych. Powiedział, że należy zrobić wszystko, aby zatrzymać ten obłęd i uchronić ludzi przez tymi szaleńcami. Te szalone wyścigi na autostradach, czy w miastach narażają na niebezpieczeństwo coraz więcej ludzi. W marcu Sąd Krajowy w Berlinie orzekł dwóch piratów drogowych winnych morderstwa – w wyniku ich wyścigu zmarł 69-latek.

Utrudnianie dojazdu samochodom ratowniczym

Wysokie mandaty mają zmusić kierowców do tego, aby nie blokowali drogi policji i pojazdom ratowniczym, które np. spieszą się do wypadku. Jeśli ktoś przy powolnym ruchu pojazdów, np. na autostradzie, nie utworzy tzw. korytarza ratunkowego, musi zapłacić już nie 20 euro, a 200 euro kary – a w najgorszym wypadku aż do 320 euro kary i dodatkowo otrzyma miesięczny zakaz kierowania pojazdu. Oprócz tego Rada Federalna zgodziła się na pewne zmiany w rozporządzeniach. Zgodnie z najnowszą aktualizacja przepisów, kierowcy, który nie ułatwią przejazdu pojazdom ratunkowym i to niezależnie od korytarza ratunkowego, grozi minimum 240 euro kary i miesięczny zakaz prowadzenia pojazdu.

Minister Spraw Wewnętrznych Dolnej Saksonii Boris Pistorius (SPD) podkreślił, że dzięki zaostrzeniu przepisów wiadomo będzie, że nie są to wcale żadne drobne przestępstwa. Jeśli np. niektórzy kierowcy wykorzystywali korytarz ratunkowy, aby szybciej dojechać do celu i ominąć korki, to muszą wiedzieć, że jest to niedopuszczalne zachowanie, którego nie można ukarać tylko marnym mandatem w wysokości 20 euro. DVR przypomina, że w przypadku ratowania życia w wypadku samochodowym liczy się każda sekunda. Jeśli w związku z blokowaniem drogi, służby ratunkowe zmuszone są do wykonywania ryzykownych manewrów drogowych może to spowodować nawet kolejne wypadki, w których znowu ktoś zostanie poszkodowany.

Zakrycie twarzy

W przyszłości zabronione będzie prowadzenie pojazdu w maskach czy chustach zakrywających twarz, gdzie nie widać kto prowadzi samochód. W przypadku niezastosowania się do tego przepisu grozi kara 60 euro. Celem takiego działania jest możliwość dokładnego określenia, kto prowadził pojazd, w przypadku zautomatyzowanej kontroli drogowej (np. radar). Dozwolone są natomiast nakrycia głowy, które nie zakrywają twarzy, takie jak kapelusze, czapki z daszkiem albo chusty na głowę oraz makijaż karnawałowy i okulary przeciwsłoneczne. Dozwolone pozostają również kaski dla motocyklistów.

Mandaty w Niemczech

Pełną listę wykroczeń i obowiązujących kar znajdziecie tutaj:

Mandaty w Niemczech, czyli ile zapłacisz za wykroczenie drogowe u naszych zachodnich sąsiadów?

Brak postów do wyświetlenia

Obserwuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments