Miliony telefonów komórkowych rozdzwoni się w Bawarii w tym samym czasie w czwartek. Zawyją też syreny. Jest ku temu bardzo konkretny powód.
Dzień ostrzegawczy już w czwartek
W Bawarii znów będzie głośno w czwartek o godzinie 11. Powodem tego jest „Warntag”, czyli dzień ostrzegawczy. Ogólnokrajowy próbny alarm ostrzegawczy dla ludności będzie trwał minutę – wtedy przetestowane zostaną syreny, aplikacje ostrzegawcze i powiadomienia SMS.
Według bawarskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, celem tego alarmu jest sprawdzenie funkcjonalności systemu ostrzegania i umożliwienie szybkiego i skutecznego ostrzegania ludności w przypadku poważnego zagrożenia.
Drobne trudności rok temu
Wyjące syreny mają zachęcić obywateli do włączenia radia i nasłuchiwania komunikatów. Testowane są również inne narzędzia ostrzegawcze, takie jak aplikacje ostrzegawcze i usługa telefonii komórkowej „Cell Broadcast”.
Ta ostatnia służy do wysyłania komunikatów ostrzegawczych bezpośrednio na telefony komórkowe lub smartfony – bez konieczności instalowania specjalnej aplikacji. Usługa „Cell Broadcast” również zostanie uruchamiona o godzinie 11:00 przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
Ostatni alarm ostrzegawczy w Bawarii miał miejsce we wrześniu 2023 roku. Według ministra spraw wewnętrznych Joachima Herrmanna (CSU), wiele rzeczy poszło wtedy tak, jak powinno, ale były też drobne trudności. Na przykład aplikacje ostrzegawcze „Nina” i „Katwarn” były czasami opóźnione lub w ogóle nie były uruchamiane w niektórych regionach.
„Warntag” nie tylko w Bawarii
Nadchodzący alarm odbędzie się nie tylko w Bawarii, ale także w innych krajach związkowych. Ogólnokrajowa kampania została zainicjowana w 2020 r. w celu uwrażliwienia ludności na ostrzeżenia, a jednocześnie sprawdzenia sprawności technicznej różnych systemów ostrzegania.
Dzień ostrzegawczy jest organizowany wspólnie przez Federalny Urząd Ochrony Ludności i Pomocy w przypadku Katastrof (BBK), ministerstwa spraw wewnętrznych krajów związkowych i gminy.
Źródło: www.t-online.de
W NRW też dzwoniło.