Kiedy w Niemczech można żądać od pracodawcy wystawienia lepszego świadectwa pracy?

W Niemczech każdy pracownik ma prawo do uzyskania świadectwa pracy. Nie zawsze otrzymane świadectwo jest jednak sformułowane po naszej myśli. Negatywne sformułowania lub co gorsza stwierdzenia nieprawdziwe, mogą znacznie utrudnić zdobycie nowej pracy. Czy w takiej sytuacji pracownik może wymagać od pracodawcy wystawienia lepszego świadecta pracy?

W jakich sytuacjach pracownik może wymagać od pracodawcy wystawienia lepszego świadectwa pracy?

W przypadku otrzymania negatywnego świadectwa pracy, pracownicy w Niemczech mogą pod pewnymi warunkami zażądać od pracodawcy poprawienia go. Należy jednak pamiętać, iż podczas wypisywania świadectwa pracy pracodawca posiada zakres swobodnej oceny, o czym zadecydował Federalny Sąd Pracy już w roku 1971. Zgodnie z ówczesnym wyrokiem sądu pracodawca może swobodnie decydować o tym, jakich sformułowań użyje oraz które informacje o pracy pracownika zostaną umieszczone w świadectwie pracy. Jedynym warunkiem jest trzymanie się przez niego prawdy (Federalny Sąd Pracy, wyrok z dnia 29.07.1971; sygnatura akt 2 AZR 250/70).

Jeśli świadectwo pracy sporządzone przez pracodawcę zawiera nieprawdziwe informacje na temat pracy oraz cech charakterystycznych pracownika, to ten może złożyć do sądu pozew o zmianę treści świadectwa. Po czyjej stronie leży obowiązek przedłożenia dowodów, zależy od wystawionej oceny.

  • Świadectwo poniżej przeciętnej:

Jeśli pracownik żąda poprawy świadectwa pracy ocenionengo jako „poniżej przeciętnej”, to w tym wypadku to pracodawca musi przedstawić dowody świadczące o prawidłowości wystawionej oceny (decyzja Federalnego Sądu Pracy, wyrok z dnia 14.10.2013, sygnatura akt 9 AZR 12/03)

  • Przeciętne świadectwo pracy:

W przypadku świadectwa pracy ocenionego jako „przeciętne”, to pracownik musi dowieść i przedstawić fakty świadczące o ponadprzeciętnym wykonywaniu pracy (decyzja Sądu Pracy w Kassel, wyrok z dnia 3.05.2006, sygnatura akt 8 Ca. 490/05).

Ponadto ewentualne ustalenia zawarte w tymczasowym świadectwie pracy oraz ustalenia pomiędzy pracodawcą i pracownikiem na temat zawartości świadectwa pracy, są dla pracodawcy wiążące (Krajowy Sąd Pracy w Nürnberg, wyrok z dnia 16.06.2009, sygnatura akt 9 AZR 352/04). W szczególności nie może on zmienić świadectwa pracy na niekorzyść pracownika (Federalny Sąd Pracy, wyrok z 21.06.2005, sygnatura akt 9 AZR 352/04).

Czy prawo na zmianę oceny świadectwa pracy może ulec przedawnieniu?

Zgodnie z decyzją Sądu Pracy w Frankfurcie nad Menem odwołanie od oceny świadectwa pracy musi mieć miejsce najpóźniej na sześć miesięcy od momentu rozwiązania umowy o pracę. W przeciwnym razie prawo do zmiany oceny zawartej w świadectwie pracy ulegnie przedawnieniu (Sąd Pracy w Frankfurcie nad Menem, wyrok z dnia 27.09.2004, sygnatura akt 15 Ca 10684/03).

P.S. Jesteście w trakcie poszukiwania pracy w Niemczech? Zajrzyjcie do naszej giełdy pracy, gdzie znajdziecie ponad 300 aktualnych ofert z pracą: Dojczland.info – oferty pracy w Niemczech

Anna Chodkowska z zyciewniemczech.info o swoich początkach w Niemczech, Niemcach i wiele więcej!

0

Zapraszamy do przeczytania wywiadu z Anną Chodkowską, autorką bloga zyciewniemczech.info, która opowie Wam dlaczego zdecydowała się wyjechać do Niemiec, o swoich doświadczeniach z Niemcami oraz swoim blogu.

Adam Gaik: „Kiedy mąż mówił, że w Niemczech trawa jest bardziej zielona, nie wierzyłam…” zdaje się być myślą przewodnią Pani bloga. Czym Niemcy zaskoczyły Panią najbardziej?

Anna Chodkowska: Niemcy to kraj bardzo różny od Polski pod wieloma względami. Wiele rzeczy mnie tu zaskoczyło, zdziwiło i to raczej pozytywnie. Kiedy mojej córce zepsuły się buty, poszłam je zareklamować. Gdy ekspedientka popatrzyła na przyniesiony przeze mnie produkt, zapytała tylko czy chcę zwrot pieniędzy, czy chcę wybrać inne buty. Wybrałam inne i przyniosłam. Okazało się, że paragon, który miałam, był na inne buty dziecięce. Nie znalazłam tego właściwego. Wtedy kobieta zapytała kiedy mniej więcej kupiłam buty. Sprawdziła w systemie, że w tym czasie rzeczywiście kupiono u nich ten model butów w tym rozmiarze. Uznała reklamację i wymieniła buty na nowe. Czyli uznano reklamację bez paragonu i wymieniono zepsute buty na nowe. To dziś nie mogę się nadziwić. Każda reklamacja jest rozpatrywana od razu na korzyść klienta. Nigdy nie miałam tu sytuacji, żeby ktoś kazał mi czekać kilka dni na rozpatrzenie takiej sprawy. Natomiast w Polsce zwykle miałam wrażenie, że chcą mi udowodnić, że ja ponoszę wyłączną winę za popsuty produkt. Kolejną rzeczą jest to, że Niemcy są bardzo pomocni. Gdy idę z wózkiem dziecięcym, przytrzymują mi drzwi, pomagają wnieść wózek do autobusu. Nie musiałam nigdy o to prosić dla nich to było tak zupełnie naturalne, za to w Polsce raczej sporadyczne. Kiedy raz zdarzyło się, że młody chłopak wysiadał z autobusu i nie pomógł mi w wniesieniem wózka, przybiegł kierowca, żeby mi pomóc. A następne kilkanaście minut wszyscy pasażerowie okazywali oburzenie o skandaliczne zachowanie tego młodzieńca. Myślę, że te dwie kwestie zaskoczyły mnie najbardziej. Ale nie były to jedyne sprawy powodujące u mnie bardzo pozytywne odczucia.

W jakich okolicznościach zdecydowała się Pani/Państwo wyjechać do Niemiec? Czy była to trudna decyzja?

Mój mąż zawsze chciał wyjechać z Polski, choć myślał o różnych krajach. Ja za to nie lubię zmian. Nigdy nie myślałam o tym, aby opuścić ojczyznę. Zostawić rodzinę, przyjaciół, to nie jest proste. Tym bardziej, że w moim odczuciu żyło nam się całkiem dobrze. Jednak, gdy w żłobku blisko naszego domu dowiedziałam się, że nasza córka nie ma żadnych szans na miejsce, bo jest jedynaczką, byłam wściekła. Stwierdziłam, że jeśli mojemu mężowi tak bardzo zależy na wyjeździe, a Niemcy zapewniają opiekę dla każdego dziecka, to spróbujmy. Z mojej strony była to trudna decyzja. Ale nie żałuję.

Co było najtrudniejsze po przyjeździe do naszych zachodnich sąsiadów? Czy są rzeczy, do których nie może się Pani przyzwyczaić po dziś dzień?

Najtrudniejsze jest poczucie, że jest się tam samemu. Mąż do pracy, a ja z córką w domu. Nie miałam się do kogo odezwać, z kim porozmawiać. Wszyscy byli obcy. Ale potem poznałam trochę osób i złapałam kontakt z miejscową ludnością. Jakiś czas później znalazła się opieka dla mojego dziecka, a ja mogłam pójść do pracy. Przyzwyczajenie się do życia w Niemczech zajęło mi wiele miesięcy. A do dziś nie mogę się przyzwyczaić do niemieckich wędlin. W moim odczuciu te polskie są o wiele smaczniejsze.

Co z perspektywy czasu zrobiłaby/zaplanowałaby Pani/Państwo inaczej w kwestii wyjazdu do Niemiec?

Z perspektywy czasu wiem, że kilka rzeczy można było załatwić wcześniej, przed wyjazdem, ale o nich nie wiedzieliśmy, nie pomyśleliśmy. Potrzebny był międzynarodowy akt małżeństwa i międzynarodowy akt urodzenia dziecka, bo w urzędzie powiedziano nam, że nie może być to po prostu tłumaczenie polskich aktów. Wiele ułatwia posiadanie przez dziecko międzynarodowej karty szczepień, nie ma wtedy problemu z tłumaczeniami, gdy np. ktoś chciałby po raz kolejny zmienić kraj. W naszym przypadku trafiliśmy w Niemczech do polskiej lekarki, która przeniosła wszystkie informacje z karty polskiej na międzynarodową. Przydatną sprawą jest upoważnienie kogoś z rodziny notarialnie do odbioru np. naszych listów poleconych czy do załatwienia innych spraw pod naszą nieobecność. Myślę, że w kwestii wyjazdu nie zrobilibyśmy niczego inaczej. Jedyne to dopełnienie potrzebnych formalności w Polsce.

Mając na uwadze Pani doświadczenia, co radzi Pani osobom, które planują wyemigrować do Niemiec albo dopiero co tutaj przyjechały? Czy są sprawy, na które rodacy powinni zwrócić szczególną uwagę?

Najważniejsze to nauczyć się jak najlepiej języka. Niby oczywiste, ale dla wielu jednak nie. Niektórym wydaje się, że mogą pojechać z polską firmą, pracować z Polakami i świetnie poradzą sobie bez języka. Poznałam takich ludzi. Problem pojawia się wtedy, gdy coś się stanie. Jak wezwiemy np. pogotowie, żeby udzielono pomocy naszym bliskim, gdy nie znamy języka? Życzę wszystkim, żeby nie musieli nigdy patrzeć bezradnie na cierpienie swojej rodziny. Na szczęście my język opanowaliśmy na tyle, żeby móc tu normalnie funkcjonować. Bardzo ważne jest czytanie i rozumienie umów. Czasem spędzałam wiele godzin nad jakimś tekstem, żeby na końcu dowiedzieć się, że go nie chcę podpisać, że dane założenia są dla nas niekorzystne. Przy zmianie pracy, najlepiej najpierw mieć już nową umowę, podpisaną z informacją np. że zaczniemy pracę za miesiąc. Jeśli z nowym pracodawcą robimy ustne ustalenie, z aktualnym rozwiązujemy umowę, przy podpisywaniu dokumentu może okazać się dla nas niekorzystny. A skoro poprzednia umowa jest już rozwiązana, możemy nie mieć wyjścia i będziemy niejako zmuszeni do przyjęcia niekorzystnych warunków. W końcu nie chcemy zostać bez środków do życia. W sprawie wynajmu mieszkania należy uważać na faktyczne koszty utrzymania. Mamy tzw. Kaltmiete, czyli na ogół czynsz, czasem zawiera coś więcej. Nebenkosten, czyli koszty dodatkowe jak opłata za wodę, śmieci, koszenie trawnika. Jednak poza tymi opłatami, wielokrotnie musimy dodatkowo dopłacić np. za ogrzewanie. Czyli musimy pamiętać dowiedzieć się co dokładnie mieści się w danym mieszkaniu pod powyższymi pojęciami. Jeśli to możliwe, warto znaleźć polskiego lekarza. Mimo wszystko, czasem można mieć problem wytłumaczyć czegoś po niemiecku. Osoba mówiąca po polsku, a żyjąca długo w Niemczech, może nam też udzielić jakichś wskazówek, które pomogą nam w przyszłości z obcowaniem z niemiecką służbą zdrowia. Pierwszą lekarkę mieliśmy Polkę, ale po jakimś czasie przestało mieć znaczenie do jakiego lekarza pójdziemy.

Obraz Niemca jest w Polsce niejednokrotnie przesiąknięty stereotypami (podobnie jak obraz Polaka w Niemczech). A jak Pani odbiera Niemców? Czy fakt, że obcuje z nimi Pani na co dzień zmienił w jakiś sposób Pani opinię/myślenie o nich?

Po spędzeniu w Niemczech już prawie roku zrozumiałam, że Niemcy i Polacy nie są tak bardzo różni od siebie. Jedni są pomocni, pracowici, inni ciągle imprezują i nie interesuje ich drugi człowiek. Nieprawdą jest, że Niemcy dobrze bawią się tylko w szerokim gronie. Chętnie spędzają czas zarówno na festynach, gdzie jest mnóstwo ludzi, jak również w małych grupach z sąsiadami przy grillu. Wydaje mi się, że Niemcy w odróżnianiu od Polaków, spokojniej podchodzą do wielu spraw. Np. nie widzą problemu żeby poczekać tydzień na nową lodówkę, czy umawiać nowy termin z monterem Internetu, gdy ten w pierwszym terminie się nie zjawi.

W wolnych chwilach prowadzi Pani bloga. Skąd pomysł na jego założenie? Co można w nim znaleźć?

Od zawsze uwielbiałam pisać. Wiersze, historyjki. Gdy przyjechałam do Niemiec, zanim poukładałam sobie tu swój świat na nowo, pomyślałam, że podzielę się moimi doświadczeniami. Taki sposób na wypełnienie pustki w moim życiu. Początkowo miał to być poradnik. Jak przygotować się do wyjazdu, jak znaleźć pracę, mieszkanie, co załatwić w urzędach. Z czasem zaczęłam pisać też opowieści z życia codziennego, opisywać ciekawe miejsca. Po jakimś czasie coraz więcej czytelników zaczęło zadawać mi pytania, prosić o rady. Inspirowali mnie do tworzenia kolejnych wpisów. Generalnie dzielę się doświadczeniami i pomagam ludziom odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości , w której zdecydowali się żyć. Obecnie mój blog ma już ponad 60 wpisów. W czerwcu tego roku, w magazynie Duży Format, również znalazły się moje refleksje na temat życia w Niemczech, a także informacja o moim blogu.

Daniel Adamczyk z FC Köln o grze w klubie oraz reprezentacji Polski

0

Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z Danielem Adamczykiem, urodzonym w Niemczech polskim piłkarzem FC Köln oraz młodzieżowej reprezentacji Polski. Daniel ma obecnie 14 lat i występuje w drużynie U16 klubu z Kolonii. Trzymamy kciuki za dalszy rozwój Daniela i mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli go oglądać w akcji w dorosłej reprezentacji Polski!

 

Anna Jędrzejczyk z angielski-niemiecki.com o nauce języka niemieckiego i nie tylko!

0

Zapraszamy do przeczytania bardzo interesującego wywiadu z Anną Jędrzejczyk, autorką bloga angielski-niemiecki.com, która opowie między innymi o swoich doświadczeniach zdobytych podczas pobytu w Niemczech, czy nauce języka niemieckiego.

Adam Gaik: Miała Pani okazję mieszkać przez jakiś czas w Niemczech. Czy uczyła się Pani języka niemieckiego wcześniej w Polsce? Czy głównym celem wyjazdu do Niemiec była chęć nauki niemieckiego?

Anna Jędrzejczyk: Języka niemieckiego uczyłam się od podstawówki, ale niestety nie przypadł mi do gustu. Język niemiecki był dla mnie twardym językiem, którego gramatyka była o wiele bardziej skomplikowana niż gramatyka języka angielskiego. Pomimo tego, że sposób nauczania w państwowych szkołach nie zachęcił mnie do języka niemieckiego, w późniejszych latach nadal starałam się nauczyć tego języka, ale tym razem już w różnych prywatnych szkołach językowych. Niestety bez większego efektu – przez parę lat byłam ciągle na poziomie podstawowym. Wiedziałam jednak, że znajomość języka niemieckiego jest kluczem na rynku pracy. Było bardzo dużo ofert pracy w Polsce, które wymagały znajomości języka niemieckiego. Chciałam zwiększyć swoje szanse na rynku pracy. Wyjechałam do Niemiec, aby szybko nauczyć się języka niemieckiego, gdyż w Polsce mi się to niestety nie udawało. Myślałam, że nauczę się mówić w języku niemieckim po miesiącu intensywnego kursu w Monachium, ale okazało się, że bardzo się myliłam. Języka obcego uczy się przez całe życie, a stopień zaawansowany można osiągnąć m.in. po paru latach mieszkania w Niemczech. Oczywiście tylko wtedy, jeśli ograniczy się do minimum język polski, a języka niemieckiego używa się na co dzień, nawet jeśli na początku oznacza to jedynie gestykulowanie i wypowiadanie pojedynczych słów.

Na ile lekcje języka niemieckiego, na które miała Pani okazję uczęszczać w Polsce przygotowały Panią na wyjazd do Niemiec? Czy po przyjeździe do naszych zachodnich sąsiadów była Pani w stanie swobodnie się porozumieć? Czy jest Pani w stanie ocenić jak długo należy się uczyć języka niemieckiego w Polsce, aby móc się dogadać na co dzień w Niemczech?

Przed wyjazdem miałam dość naiwne podejście – stwierdziłam, że jeśli nie będę w stanie się porozumiewać w języku niemieckim, to zawsze mogę użyć języka angielskiego, który akurat znałam bardzo dobrze. Rzeczywiście można się porozumieć, ale nieznajomość języka niemieckiego znacznie ogranicza szanse zawodowe i prywatne w Niemczech. Nie jest tak łatwo znaleźć mieszkanie w dobrej cenie, nie jest tak łatwo znaleźć dobrą pracę, nie jest też łatwo znaleźć przyjaciół. Potrzebowałam roku, aby zacząć w miarę swobodnie rozmawiać w języku niemieckim, czyli po roku osiągnęłam poziom średnio zaawansowany. Dobrze jest, jeśli miało się jakikolwiek kontakt z językiem już w Polsce. Nawet jeśli osiągnęło się jedynie poziom podstawowy, to jest to już jakiś punkt zaczepienia, aby móc się dalej w tym zakresie rozwijać. Ja nauczyłam się języka niemieckiego bardzo szybko również dlatego, że ograniczyłam do minimum moje kontakty z Polakami oraz z językiem polskim. Nie wychodziłam również na imprezy ani spotkania, tylko uczyłam się codziennie języka niemieckiego w szkole językowej, podsłuchiwałam rozmowy w autobusach, w pubach i starałam się wybierać osoby, rodowitych Niemców, Niemki, które mogłyby się stać moimi wzorami do naśladowania. Starałam się potem je naśladować. Dodatkowo, aby móc utrzymać się, pracowałam, używając języka niemieckiego. Po 3 latach mieszkania w Niemczech zdałam egzamin językowy na poziomie C2, czyli najwyższym. Wiązało się to jednak z niesamowitym samozaparciem, ograniczeniem kontaktu z językiem polskim i z językiem angielskim oraz ciągłym „próbowaniem” siebie w niemieckojęzycznym środowisku, w którym na początku siebie ośmieszałam z poziomem językowym, jaki wówczas reprezentowałam. Jednakże byłam tego świadoma i nie poddawałam się. Wiedziałam, że muszę się szybko nauczyć języka, bo tyle w niego zainwestowałam, że muszę to dokończyć. Nie przypuszczałam jednak, że będzie to trwało parę lat. Po osiągnięciu celu wróciłam do Polski. Przy czym zauważyłam, że te lata mnie bardzo zmieniły. Na korzyść. Głównie pod kątem cierpliwości i przekonania: jeśli czegoś bardzo chcesz, to „to” osiągniesz. Prędzej czy później, ale osiągniesz. Musisz tylko chcieć i wiedzieć, czego chcesz. Przy okazji odnalazłam swoją pasję: język niemiecki. Jeśli człowiek postrzega coś jako swoją pasję, a nie jako wysiłek lub mus, to uczy się o wiele szybciej. Dlatego dla mnie jest to takie ważne, aby moi uczniowie najpierw znaleźli pasję w języku niemieckim albo w kulturze niemieckiej, a nie tylko mieli przed oczami cel większych zarobków. Dopóki nie odkrywałam pasji przy nauce tego języka, nie udawało mi się go nauczyć.

Nie potrafię określić, ile czasu potrzeba na nauczenie się języka niemieckiego. Wszystko zależy od samozaparcia ucznia oraz od tego, jakich ludzi spotka na swojej drodze. Ja miałam dużo szczęścia, samokontroli i bardzo wysoką motywację, dlatego w moim przypadku potrzebowałam 3 lat, aby podskoczyć z poziomu podstawowego na poziom zaawansowany. Biorąc jednak pod uwagę moje nieudane próby nauki języka niemieckiego w Polsce można powiedzieć, że uczyłam się tego języka od 15 lat.

Czy po rozpoczęciu nauki języka niemieckiego w Niemczech dostrzegła Pani jakieś znaczące różnice w nauczaniu pomiędzy kursami w Polsce oraz w Niemczech?

Tak. Kursy językowe w Niemczech są prowadzone tylko w języku niemieckim. Bardzo złudne jest przekonanie niektórych Polaków, że nauczyciel niemieckiego, germanista, musi znać świetnie język polski, aby móc uczyć języka niemieckiego. Ja nauczyłam się języka niemieckiego u Niemców i nie porozumiewałam się z nimi w języku polskim. Jeśli nie mogłam czegoś powiedzieć, to narysowałam to, co mam na myśli. Albo pokazałam poprzez gesty. Może to być cokolwiek, byle nie używanie języka ojczystego. Co się wtedy okazało? Okazało się, że wiele słów można przetłumaczyć na język polski, ale oznaczają one coś innego, np. „ein Freund”, czyli „przyjaciel” w języku polskim. W języku niemieckim słowo to może oznaczać również Twojego partnera! I nie chodzi tu o sens ironiczny.  Za to wyrażenie „mein Freund”, czyli „mój przyjaciel”, to już konkretna i jasna informacja, że z daną osobą jesteś w związku. Niby małe różnice, ale… mające ogromne znaczenie w życiu, bo każde niedopowiedzenie jest idealnym polem do nieporozumień. O takich niuansikach i różnym postrzeganiu niby tych samych słów napisałam w swojej książce – „Znasz angielski? Poznaj niemiecki! Kompendium językowo-kulturowe”.

W Polsce niestety większość germanistów mówi w czasie lekcji w języku polskim, co dla mnie jest jakimś nieporozumieniem. Mogę to jedynie zrozumieć wtedy, jeśli uczeń chce nauczyć się tłumaczenia z języka polskiego na język niemiecki i na odwrót. Ale takie osoby idą zazwyczaj na studia tłumaczeniowe, a nie do szkół językowych. Uczeń bowiem nie płaci za to, aby słuchać języka polskiego, ale właśnie języka niemieckiego! Nawet osoba na poziomie podstawowym jest w stanie zrozumieć podstawowe kwestie, jeśli nauczyciel ma stosowne podejście do tego ucznia. Co to znaczy? Powtarzanie i próbowanie różnych sposobów wyjaśnienia danego zjawiska. To, co teraz robię na blogu lub na kanale YouTube, gdzie używam języka polskiego do tłumaczenia języka niemieckiego, to jedynie materiał pomocniczy dla moich uczniów. Bezpłatny. U mnie płatne są tylko i wyłącznie lekcje w języku niemieckim. Oczywiście, jeśli uczeń wymaga koniecznie języka polskiego na lekcji, to staram się go używać, ale podkreślam, że każde przejście na język polski będzie spowalniać postępy w nauce języka niemieckiego.

Obecnie mieszka Pani w Polsce i do Pani zajęć należy między innymi nauczanie języka niemieckiego. Co skłoniło Panią do powrotu do Polski?

W Niemczech po paru latach emigracji osiągnęłam wszystko, co sobie zaplanowałam i nie chciałam tworzyć sobie tam nowych celów. Dzień, w którym zdobyłam certyfikat C2, czyli najwyższy certyfikat w języku niemieckim, był dniem, kiedy wiedziałam, że niedługo zmienię swoje życie. Zaczęłam szukać nowych celów i okazało się, że większość tych celów może być zrealizowanych w Polsce, a niektóre tylko tam mogą być zrealizowane. Cele i marzenia napędzają człowieka do dalszych działań. Stwierdziłam, że teraz chcę poznać język niemiecki od strony teoretycznej, a nie tylko praktycznej, i dlatego zaaplikowałam na studia doktoranckie w Polsce. Stwierdziłam, że mogłabym swoją wiedzę przekazać Polakom w Polsce, którzy podobnie jak ja nie zdawali sobie sprawy, jak można nauczyć się języka niemieckiego. Nie w sposób ten typowo szkolny. W sposób praktyczny. Poprzez wprowadzanie życiowych tematów (np. szukanie mieszkania, pracy, załatwianie ubezpieczenia), a nie mało przydatnych w praktyce (w stylu: jakie mamy rośliny w Niemczech). To było coś nowego, coś, co powodowało, że poczułam ponownie wiatr we włosach. Teraz, kiedy jestem w Polsce, mogę stwierdzić, że była to dobra decyzja, gdyż poznałam ludzi, którzy podobnie jak ja interesują się aspektami językowo-kulturowymi. Napisałam książkę na ten temat, która zdobyła uznanie osób chcących nauczyć się języka niemieckiego. Poznałam również Niemców w Polsce, którym tym razem ja pomagam w integracji w polskim środowisku. Czasami odnoszę wrażenie, że mam misję od Boga, aby te dwa narody jednak w jakimś stopniu pogodzić ze sobą. Polacy mają niestety jeszcze dużo żalu do Niemców, a szkoda, bo ja osobiście doświadczyłam od nich dużo dobrego i jestem im bardzo wdzięczna za ich zaangażowanie w nauczaniu mnie. Nadal utrzymuję kontakt z wieloma znajomymi z Monachium, oraz jestem bardzo związana emocjonalnie z Bawarią, co niestety jest często niezrozumiałe przez Polaków. Ciągle słyszę o tym, kiedy wrócę do Bawarii, albo dlaczego tak często o niej mówię. Ludzie nie rozumieją, że okres, który przeżyłam na emigracji, był kluczowy dla całego mojego życia, ale i tak zdecydowałam się wrócić do Polski, głównie dla dalszych marzeń, nie tylko zawodowych. Moja ambitna misja pogodzenia tych dwóch narodów, jest trudniejsza do zrealizowania w Polsce niż w Niemczech. Niemcy bowiem rzadko mają jakiś negatywny stosunek do Polaków. A Polacy? Polscy emigranci w Niemczech mają już przeważnie inny stosunek do Niemców, o wiele bardziej pozytywny. Dlaczego? Ponieważ ich spotkali osobiście i zobaczyli, że nie są tacy źli 🙂

Czy doświadczenie, które zdobyła Pani mieszkając i pracując w Niemczech wpłynęło w jakiś sposób na to, w jaki sposób stara się Pani uczyć teraz innych języka niemieckiego? Być może udało się Pani wypracować jakieś specjalne techniki/tok nauczania, które przynoszą lepsze efekty?

Uważam, że pojęcia „najlepsza metoda”, „technika” to jedynie chwyty marketingowe różnych nauczycieli języków obcych, którzy chcą przekonać swoich uczniów, że to oni są najlepsi w branży. W rzeczywistości każdego ucznia należy traktować indywidualnie, a nie testować metody, które być może były dobre dla jednej osoby, ale dla drugiej osoby już niekoniecznie. Przy kursach grupowych jest to oczywiście utrudnione, ale moim zdaniem – jeśli nauczyciel zauważa, że jakiś uczeń nie „nadąża”, to powinien po prostu postarać się mu pomóc, nawet  poprzez krótkie indywidualne rozmowy w czasie przerwy lub po lekcji. „Nie umiesz? To Twoja wina! Za mało się uczyłeś! Twoja mama nie zapłaciła tyle, aby Ci więcej pomóc”. Bardzo nie lubię sarkazmu w ustach nauczycieli. To nie jest bowiem miejsce i czas na takie zachowanie! Ja, będąc teraz nauczycielem, sama się pytam swoich uczniów, czy wszystko rozumieją, czy mogę im coś więcej wytłumaczyć, czy potrzebują więcej wsparcia. I o dziwo – nie potrzebują. Nigdy nie stosuję dwuznacznych wypowiedzi, bo wiem, jak bardzo mogą być raniące. Trochę więcej uczucia wobec ucznia, naszego klienta – to jest moja „technika”. Tego również doświadczyłam w Monachium i tym mnie zmotywowano.

Jest Pani również autorką książki „Znasz angielski? Poznaj niemiecki! Kompendium językowo-kulturowe”. Czy uważa Pani, iż nauka dwóch języków na raz jest efektywniejsza?

Na pewno są osoby, które są tak utalentowane językowo, że są w stanie uczyć się nawet paru języków obcych jednocześnie. Ja niestety nie miałam takich zdolności językowych. Ucząc się języka niemieckiego, musiałam ograniczyć stosowanie języka angielskiego i języka polskiego, bo inaczej te języki mi się mieszały. Dobrze jest jednak mieć jakieś podstawy, wiedzę językoznawczą, na podstawie której układamy elementy puzzli, np. wiedza o języku niemieckim była budowana na podstawie mojej wiedzy o języku angielskim i polskim. Tak było na początku – aż do osiągnięcia poziomu średnio zaawansowanego. Zatem ta wiedza o innych językach pomaga, ale jedynie na początku. Wiemy z języka polskiego, co to jest czasownik, przymiotnik, rzeczownik itp. Z języka angielskiego wiemy, że odmiana czasownika może być prostsza niż w przypadku języka polskiego. Niektóre słowa w języku polskim i angielskim są podobne, niektóre znaczą coś zupełnie innego. Alfabet jest niby taki sam, ale wymowa jest różna. Takie proste rzeczy, ale… ułatwiające zrozumienie innego języka. W książce głównie pisałam o swoich przeżyciach na emigracji, dawałam rady, jak odnaleźć się w niemieckim świecie, jak nauczyć się języka niemieckiego poprzez listy najważniejszych słów (czasowników i rzeczowników) w języku niemieckim, jak uprościć gramatykę języka niemieckiego, pomijając elementy, które nie są konieczne do życia. Język angielski jest jedynie dodatkiem w oddzielnych sekcjach. Tytuł książki musiał zawierać wszystkie elementy, które zawarłam w mojej książce, dlatego jest taki, a nie inny. Natomiast najważniejszą częścią tego tytułu jest „Poznaj niemiecki! Kompendium językowo-kulturowe”, ponieważ w książce piszę głównie o języku niemieckim i o swoich wpadkach w Niemczech, które wynikały z moich przyzwyczajeń, pewnych wzorców zachowań z Polski i z USA, gdzie również mieszkałam.

Niemiecki dla przedszkolanek – rozmowy z dziećmi

Jeśli pracujecie w Niemczech w przedszkolu, bądź planujecie wyjechać do naszych zachodnich sąsiadów i podjąć u nich pracę w charakterze przedszkolanki, to warto zapoznać się z poniższymi dialogami, które zawierają zwroty polsko-niemieckie przydatne podczas rozmów z dziećmi w przedszkolu.

Zapraszamy również do zapoznania się z odcinkiem zawierającym dialogi z rodzicami: Niemiecki dla przedszkolanek – rozmowy z rodzicami.

NiemieckiPolskiWymowa
Płaczące dziecko
Erzieherin: Benjamin, was ist denn?Przedszkolanka: Benjamin, co się dzieje?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p1-1.mp3

Benjamin: Ball!Benjamin: Piłka!

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p2-1.mp3

E: Du möchtest einen Ball haben?P: Chciałbyś mieć piłkę?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p3-1.mp3

Benjamin schreit noch mehr.Benjamin płacze jeszcze bardziej.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p4-1.mp3

E: Hat dir jemand den Ball weggenommen?P: Czy ktoś ci zabrał piłkę?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p5-1.mp3

B: Moritz.B: Moritz.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p6-1.mp3

E: Moritz hat dir den Ball weggenommen?P: Moritz zabrał ci piłkę?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p7-1.mp3

Benjamin nickt.Benjamin przytakuje.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p8-1.mp3

E: Du hast dich sehr über Moritz geärgert, du willst den Ball wiederhaben!P: Bardzo się zdenerwowałeś na Moritza, chcesz piłkę z powrotem!

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p9-1.mp3

B: Moritz ist böse.B: Moritz jest niedobry.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p10-1.mp3

E: Du bist sehr wütend auf Moritz!P: Jesteś bardzo zły na Moritza.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p11-1.mp3

Benjamin nickt.Benjamin przytakuje.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p12-1.mp3

E: Was sollen wir machen?P: Co powinniśmy zrobić?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p13-1.mp3

Benjamin nimmt die Erzieherin an die Hand und zieht sie zu Moritz. Nun verhandeln die drei über den weiteren Verbleib des Balles.Benjamin bierze przedszkolankę za rękę i ciągnie w kierunku Moritza. Cała trójka negocjuje teraz na temat dalszego miejsca pobytu piłki.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p14-1.mp3

Kiedy przyjdzie mama?
Sabrina: Wann kommt meine Mama?Sabrina: Kiedy przyjdzie moja mama?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p15-1.mp3

Erzieherin: Du bist traurig, weil deine Mama noch nicht da ist?Przedszkolanka: Jesteś smutna, bo twoja mama jeszcze nie przyszła?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p16-1.mp3

Sabrina nickt.Sabrina przytakuje.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p17-1.mp3

E: Jetzt frühstücken wir erst mal, dann gehen wir ein wenig in den Garten, dann machen wir Schlusskreis und dann kommt die Mama!P: Najpierw zjemy śniadanie, a potem pójdziemy na trochę do ogrodu, a następnie zrobimy kółko pożegnalne i wtedy przyjdzie mama!

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p18-1.mp3

Sabrina schaut fragend in Richtung Uhr.Sabrina patrzy pytająco w kierunku zegara.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p19-1.mp3

E: Du möchtest wissen, um wieviel Uhr die Mama kommt?P: Chciałabyś wiedzieć, o której godzinie przyjdzie mama?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p20-1.mp3

Sabrina nickt.Sabrina przytakuje.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p21-1.mp3

E: Um 12 Uhr, dann zeigen beide Zeiger nach oben!P: O godzinie dwunastej, wtey obydwie wskazówki są skierowane ku górze.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p22-1.mp3

S: Wenn wir Schlusskreis machen?S: Kiedy będziemy robić kółko pożegnalne?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p23-1.mp3

E: Ja!P: Tak!

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p24-1.mp3

S: Können wir den Schlusskreis nicht jetzt schon machen?S: Czy nie możemy zrobić kółka pożegnalnego już teraz?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p25-1.mp3

Die Erzieherin nimmt das Kind liebevoll in den Arm.Przedszkolanka bierze dziecko czule w ramiona.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p26-1.mp3

E: Das würde nichts nützen, denn die Zeiger würden dann auch nicht schneller wandern.P: To by nic nie dało, ponieważ wskazówki mimo wszystko nie przemieszczałyby się szybciej.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p27-1.mp3

S: Schade!S: Szkoda!

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p28-1.mp3

E: Magst du beim Frühstück bei mir sitzen? Dann können wir noch ein wenig erzählen. Und dann gehen wir zusammen raus.P: Chciałabyś siedzieć przy mnie podczas śniadania? Wtedy możemy więcej poopowiadać. I wtedy wyjdziemy razem.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p29-1.mp3

Sabrina nickt. Die Erzieherin nimmt sie an die Hand und sie gehen gemeinsam zum Frühstück.Sabrina przytakuje. Przedszkolanka bierze ją za ręke i idą razem na śniadanie.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/p30-1.mp3

Zasiłek dla bezrobotnych w Niemczech – najważniejsze zmiany wchodzące w życie od 1.08.16!

Z dniem 1.08.2016 wchodzą w Niemczech w życie istotne zmiany dotyczące zasiłku dla bezrobotnych. Zasiłek ten uregulowany jest w drugiej księdze kodeksu prawa socjalnego (niem. Sozialgesetzbuch II, w skrócie SGB II). Poniżej przedstawiamy poszczególne paragrafy wprowadzające najważniejsze zmiany zasiłku dla bezrobotnych w Niemczech:

  • § 3 ustęp 2 SGB II

Każdy pracownik musi niezwłocznie otrzymać od Jobcenter (urząd zajmujący się w Niemczech rozpatrywaniem wniosków dla bezrobotnych: Jaka jest różnica pomiędzy Arbeitsagentur i Jobcenter?) pomoc w powrocie do życia zawodowego (Eingliederungsmaßnahmen), zgodnie z 14 ff SGB II. Do pomocy tej zalicza się oferty pracy, dodatkowe zajęcia jako 1-Euro-Job lub z wyższym wynagrodzeniem, a w przypadku braku wykształcenia zawodowego, pomoc w znalezieniu miejsca kształcenia.

  • § 5 ustęp 3 zdanie 3 do 6 SGB II

Jeśli z powodu braku reakcji, bądź współudziału świadczeniobiorcy, świadczeniodawca inny niż Jobcenter będzie zmuszony wstrzymać wnioski lub płatności wydawanego przez siebie świadczenia, zasiłek dla bezrobotnych (ALG II) zostanie w tej sytuacji również zawieszony, dopóki świadczeniobiorca nie spełni wymagań niezbędnych do otrzymywania tegoż innego świadczenia. Po wypełnieniu zobowiązań wobec innego świadczeniodawcy zasiłek dla bezrobotnych ALG zostanie wypłacony wstecz od daty wstrzymania płatności. Wstrzymanie płatności zasiłku dla bezrobotnych może mieć miejsce dopiero kiedy decyzja o wstrzymaniu innego świadczenia stanie się prawomocna.

  • § 7 ustęp 5 SGB II

Osoby kształcące się zawodowo, które mają prawo do dofinansowania nauki zawodu, mają od tej pory również prawo do zasiłku dla bezrobotnych (do tej pory jedno wykluczało drugie). Tylko uczniowie, którzy mają zagwarantowaną pełną opiekę (wraz z wyżywieniem) w zakładzie pracy nie mają prawa do zasiłku dla bezrobotnych (wyjątek stanowi § 27 SGB II).

  • § 7 ustęp 6 SGB II

Osoby uczące się i posiadające prawo do pożyczki „Bafög” nie miały do tej pory prawa do zasiłku dla bezrobotnych Hartz 4. Zmiany w prawodawstwie powodują, iż prawo do zasiłku dla bezrobotnych może być dane również dla tych osób, jeśli:

  1. Zgodnie z § 2 Abs. 1a kodeksu Bafög prawo do pożyczki „Bafög” chwilowo nie jest dane, np. jeśli dana osoba mieszka z rodzicami
  2. Prawo do pożyczki wynika z § 12 lub § 13 ustęp 1 w połączeniu z ustępem 2 nr 1 lub z § 13 ustęp 1 nr 1 w połączeniu z ustępem 2 nr 2 kodeksu Bafög oraz

2a) pożyczka „Bafög” jest aktualnie wypłacana lub z powodu uzyskiwania dochodów nie jest wypłacana lub
2b) wniosek o pożyczkę „Bafög” nie został jeszcze rozpatrzony, lub

  1. Jeśli podczas uczęszczania przykładowo do szkoły wieczorowej dana osoba jest wykluczona z możliwości otrzymania pożyczki „Bafög” z powodu przekroczenia granicy wieku (30 lat), zgodnie z § 10 ustęp 3 kodeksu Bafög. W tym wypadku zdobycie wykształcenia musi być decydujące o powrocie do życia zawodowego.
  • § 11 Abs. 1 SGB II

Dotychczas w ramach rozpatrywania wniosków o ALG II sprawdzano dochody delikwentów. Od tej pory jako dochód traktowane są przychody uzyskiwane w ramach działalności zarobkowej (Erwerbstätigkeit), pracy socjalnej w miejsce służby wojskowej (Bundesfreiwilligendienstes), pracy socjalnej młodzieży (Jugendfreiwilligendienstes).

  • § 11a Abs. 3 SGB II

Świadczenia otrzymywane w ramach dofinansowania zawodu albo pożyczki „Bafög”, za wyjątkiem dodatku do opieki nad dzieckiem (Kinderbetreuungszuschlages), traktowane są jako dochód. To samo tyczy się kosztów dojazdu do pracy (Reisekosten).

  • § 11b Abs. 2 SGB II

Możliwość odliczenia podstawowej kwoty wolnej od podatku (Grundfreibetrag) zostaje ograniczona do dochodów z działalności zarobkowej.

W przypadku dochodów wolnych od podatku zgodnie z § 3 nr 12, 26, 26a lub 26b EStG (Einkommensteuergesetz – ustawa prawa podatkowego) podstawowa kwota wolna od podatku zostaje powiększona o dochód podlegający opodatkowaniu do maksymalnie 200 euro (dochód podlegający opodatkowaniu w wysokości do 100 euro pozostaje wolny od odliczenia).

  • § 16b SGB II

Einstiegsgeld (patrz tutaj), czyli pieniądze wypłacane do tej pory bezrobotnym rozpoczynającym działalność gospodaraczą, może od teraz zostać przyznany również osobom, które nie są bezrobotne.

  • § 16g SGB II

Jeśli podczas procesu pomocy w powrocie do życia zawodowego (Eingliederungsmaßnahme) dana osoba nie będzie się więcej kwalifikowała jako potrzebująca pomocy, to pieniądze wypłacane przez Jobcenter na ten cel mogą być wypłacane od tego momentu przez maksymalnie sześć kolejnych miesięcy w formie niskooprocentowanej pożyczki.

  • § 22 Abs. 3 SGB II

Zwroty z tytułu kosztów utrzymania mieszkania (Betriebskosten), nie są więcej traktowane jako dochód, w sytuacji kiedy wynikają one z przedpłat dokonanych w okresie rozliczeniowym przez osobę, którą to dotyczy.

  • § 22 Abs. 4 SGB II

Za pokrycie kosztów mieszkania oraz ogrzewania jest odpowiedzialny nowy świadczeniodawca, u którego świadczeniobiorca powinien złożyć odpowiedni wniosek.

  • § 28 Abs. 3 SGB II

Bez względu na istniejące terminy, wypłaty pieniędzy na wyposażenie szkolne (Schulbedarf) w wysokości 70 euro na pierwsze półrocze oraz 30 euro na drugie półrocze, mogą zostać wypłacone wstecz, jeśli uczeń rozpoczął naukę później.

  • § 41 SGB II

Zasiłek będzie przyznawany od tej pory na 12 miesięcy. W przypadku przyznania zasiłku tymczasowo, bądź jeśli koszty mieszkania są nieodpowiednie (zbyt wysokie), zasiłek może zostać przyznany na okres sześciu miesięcy.

  • § 42 Abs. 2 SGB II

Jeśli nie ma miejsce potrącenie albo sankcja, to świadczeniobiorca może ubiegać się co cztery miesiące o zaliczkę zasiłku w wysokości 100 euro.

  • § 42 Abs. 4 SGB II

Zasiłek dla bezrobotnych ALG II nie może zostać zajęty (gepfändet) przez bank w ramach odzyskania zasądzonych pieniędzy.

Pełny tekst ustawy (w języku niemieckim) znajdziecie tutaj: Sozialgesetzbuch (SGB) Zweites Buch (II).

Zachęcamy również do przeczytania naszego artykułu dotyczącego zasiłku dla bezrobotnych w Niemczech: Ile wynosi zasiłek dla bezrobotnych w Niemczech?.

SOLVIT – czyli jak sobie radzić z niesprawiedliwością niemieckich urzędów?

Wiele osób z Polski przybywających do Niemiec niejednokrotnie doświadcza niesprawiedliwego traktowania ze strony niemieckich urzędników. Nic nie może tłumaczyć takiego zachowania i jeśli zaistnieje podobna sytuacja należy się bronić. Oprócz prawników i różnego rodzaju stowarzyszeń czy organizacji lokalnych, z prośbą o pomoc można się zwrócic do serwisu „SOLVIT”, który działa z ramienia Unii Europejskiej. Pomoc ta jest bezpłatna.

SOLVIT dla osób prywatnych

Jednym z głównych zadań serwisu „SOLVIT” jest niesienie pomocy osobom prywatnym, przebywającym na terenie Uni Europejskiej. Osobom prywatnym SOLVIT udziela pomocy w następujących sytuacjach:

  • Uzyskanie uznania kwalifikacji w innym kraju UE
  • Zdobycie pozwolenia na pobyt dla krewnych spoza UE
  • Uzyskanie należnych świadczeń

SOLVIT dla firm

SOLVIT niesie również pomoc firmom i drobnym przedsiębiorcom. Ci mogą się zgłosić do serwisu z następującymi problemami:

  • Wprowadzanie na rynek towarów
  • Świadczenie usług
  • Uzyskanie zwrotu VAT-u za produkty zakupione w innym kraju UE
  • Inne problemy wynikające z nieprzestrzegania przez urzędników krajowych prawa UE

Jak to działa?

Aby skorzystać z bezpłatnej pomocy SOLVITU należy:

  • Opisać swój problem na stronie wypełniając odpowiedni formularz: Zgłoszenie problemu w SOLVIT
  • Krajowy ośrodek SOLVITU przyjrzy się dokładnie opisanemu problemowi i po znalezieniu rozwiązania zwróci się z odpowiedzią

Pod poniższym linkiem znajdziecie oprócz tego dotychczas rozwiązane problemy:

Przykłady rozwiązanych problemów

Jakie zaświadczenia i pokwitowania należy dołączyć do deklaracji podatkowej w Niemczech?

Niektóre wydatki należy poświadczyć przed urzędem skarbowym w Niemczech poprzez przedłożenie odpowiedniego zaświadczenia. W przeciwnym razie nie zostanie przyznany zwrot podatku lub będzie on mniejszy niż powinien. Następujące zaświadczenia należy dołączyć do oświadczenia podatkowego w Niemczech w oryginale (kopie należy przechowywać w domu):

1. Zaświadczenia o świadczeniach w miejsce wynagrodzenia, jak np. zasiłek dla bezrobotnych albo Elterngeld.

Zaświadczenia te otrzymacie od urzędu, od którego otrzymujecie pieniądze, np. o zasiłku dla bezrobotnych z urzędu pracy (Arbeitsamt) albo o zasiłku chorobowym z kasy chorych (Krankenkasse). Wszelkie świadczenia w miejsce wynagrodzenia należy wpisać w załączniku N na stronie pierwszej od wiersza nr 27.

2. Zaświadczenie o podatku od dochodu z kapitału (Kapitalertragssteuer) albo o zaliczce na podatek od odsetek (Zinsabschlag) np. z funduszu akcyjnego (Aktienfonds).

Zaświadczenia te są przesyłane przez bank najczęściej automatycznie. Dochody kapitałowe należy wpisać w załączniku KAP.

3. Zaświadczenia o datkach

W tym wypadku należy zwrócić uwagę, aby organizacja, na którą został uiszczony datek/darowizna wystawiła za to rachunek. Warto wiedzieć, że wystawienie rachunku nie należy się wyłącznie za darowane pięniądze, ale również poświecony czas. Wydatki te umieszcza się w druku głównym (niem. Mantelbogen albo inaczej Hauptvordruck) na stronie nr 2.

4. Zaświadczenia o nadzwyczajnych wydatkach

Do nadzwyczajnych wydatków zaliczane są np. koszty leczenia, alimenty, koszty ponoszone na zakład opiekuńczy, itp. Koszty te należy wpisać w druku głównym na stronie nr 3.

5. Zaświadczenie o niepełnosprawności

Z reguły chodzi tutaj o kopię legitymacji osoby niepełnosprawnej lub pisma stwierdzającego stopień niepełnosprawności. Obydwa zaświadczenia wystawia tzw. Versorgungsamt. Wydatki ponoszone z powodu niepełnosprawności należy wpisac w druku głównym na stronie nr 3. Możliwe jest również skorzystanie z kwoty ryczałtowej dla osób niepełnosprawnych, której wysokość zależy od stopnia niepełnosprawności.

6. Zaświadczenie o kosztach ponoszonych z tytułu łożenia na kogoś

Są sytuacje, w których dzieci muszą łożyć na swoich rodziców lub odwrotnie. Również inni członkowie rodziny bliskiego pokrewieństwa są zobowiązani w określonych sytuacjach do łożenia na utrzymanie. Ma to przykładowo miejsce kiedy ojciec rodziny znajduje się w domu opieki, a jego renta nie wystarcza na pokrycie kosztów pobytu. W tej sytuacji ewentualne koszty ponoszone są przez dzieci. Wydatki ponoszone z tego tytułu należy umieścić w załączniku „utrzymanie” (niem. Unterhalt).

7. Zaświadczenie o studiach dziecka

Jeśli dziecko studiuje, to do deklaracji podatkowej należy dołączyć zaświadczenie o immatrykulacji.

8. Zaświadczenie o innych świadczeniach finansowych

W tym wypadku chodzi przykładowo o świadczenia takie jak dodatek oszczędnościowy dla pracowników (Arbeitnehmersparzulage). Aby świadczenia te zostały uwzględnione należy dołączyć wypełniony załącznik VL.

Generalnie w deklaracji podatkowej można ująć jeszcze dużo innych wydatków, jak na przykład koszty opieki na dziećmi albo koszty uzyskania przychodu (Werbungskosten). W tym wypadku nie jest koniecznie, aby dołączać odpowiednie rachunki. Warto jednak przechowywać je w domu, żeby być w stanie je przedłożyć na zapytanie ze strony urzędu skarbowego. Inaczej ma się to w przypadku tzw. usług blisko związanych z prowadzeniem domu (haushaltsnahe Dienstleistungen), gdzie należy dostarczyć rachunki w oryginale.

Wy, Oni…lecz nie my – czyli o Niemcach i ich bojaźni przed własną flagą

1

Odpadliśmy. Walczyliśmy, lecz się nie udało. Brawo My!

Pięknie było, nieprawdaż? KibicowaliśMy, przeklinaliśMy, drżeliśMy, wzdychaliśMy, płakaliśMy. My wszyscy razem.

Potem już tylko oni. Oni nadal kibicują, przeklinają, drżą, wzdychają, płaczą. Oni wszyscy razem w ichniejszym Mystwie.

Czyżby na pewno? Ze wszystkich ekip jedna ma dość specyficznych kibiców, którzy podchodzą do tychże czynności w nieco inny sposób. A któż to taki, zapytacie? No cóż, Niemcy rzecz jasna.

Z lekkim uśmiechem na twarzy przeczytałem ostatnio pewien nagłówek w renomowanej niemieckiej gazecie. Brzmiał on następująco: Kommen „wir” ins Finale? Cudowny cudzysłów, nieprawdaż? Kiedy cała Europa utożsamia się ze swoimi drużynami, w Niemczech starają się widocznie iść na dystans. Czyżby zdrowe podejście do samego faktu, iż to przecież nie My ze swoimi brzuszkami i piwkiem w ręku biegaMy po boisku ku chwale ojczyzny Naszej? Nic bardziej mylnego. Cudzysłów to po prostu najbardziej charakterystyczna cecha narodu, który pragnie pozbyć się wszelkich charakterystycznych cech.

Wojna o flagę

Na początku mistrzostw młodzież partii Zielonych zwróciła uwagę na wręcz obrzydliwą praktykę, jaką jest wywieszanie flag niemieckich podczas mistrzostw. Toż to czysty nazizm, wręcz przejawy rasizmu i ksenofobii! No bo niby miłość do flagi kończy się na miłości do ojczyzny, owa z kolei na miłości do narodu. A ta miłość dość szybko prowadzi do nienawiści wobec innych flag, ojczyzn i narodów. Proste jak drut. Tak więc każdy wierny kibic Die Mannschaft jest ukrytą opcją niem…ehm nazistowską. Flaga niemiecka to symbol odgradzania się od innych narodów. Flaga to zło.

Zgoda, każda flaga to pewien symbol przynależności. Tylko czy nasz język nie jest również pewnym symbolem? Czy ja pisząc tutaj moje nędzne przemyślenia nie kieruję ich tylko do rodaków – o zgrozo – a raczej tylko wyłącznie do osób władających tymże pięknym językiem? Ergo wykluczam w tej chwili Dietricha, Ahmeda, Johna i Lennona. Ależ ze mnie brzydal, nie? Nie! Bo to nie ja zacząłem dyskusję o fladze i to nie ja uważam to za przejaw nacjonalizmu. Pamiętam jeszcze 2006 r., kiedy Niemcy po raz pierwszy zaczęli się cieszyć ze swojej reprezentacji podczas mistrzostw we własnym kraju. Człowiek poczuł się choć ciut bardziej w normalnym kraju, w którym określenie „ja Polak, ty Niemiec” nie oznaczało żadnych rasistowskich podziałów rodem z Norymbergii, a zwykłym rozróżnieniem dwojga ludzi pochodzących z dwóch różnych kultur.

Tak więc pytam się głośno i wyraźnie – dlaczego zielona młodzież nie przemawia po angielsku? Wszak to język międzynarodowy. Albo jeszcze lepiej – Esperanto, przynajmniej nie związany z żadnym narodem ani krajem.

Niszczenie podziałów filarem podziałów

Niemcy to specyficzny naród. Powiedziałby kto, że każdy naród jest specyficzny. Oczywiście, My Polacy potrafimy kombinować, jesteśmy wszechstronni, świetnie się bawimy, mamy piękne kobiety i wyśmienitą kuchnię. Anglicy z kolei mają kiepską kuchnię, kiepską pogodę i nie są już w Unii. Amerykanie mają również kiepską kuchnię, nie są i nigdy nie byli w Unii, ale za to uwielbiają uszczęśliwiać innych demokracją. Japończycy dużo pracują, są uprzejmi, jedzą surowe ryby i mają najdziwniejsze reklamy na świecie, a Rosjanie…no cóż. Ale ze mnie narcyz, nie? U wszystkich jakieś dziwne lub negatywne cechy, a własny kraj wychwalam bezkrytycznie! Rosjanki rzecz jasna też są bardzo ładne.

W przypadku Niemców mamy do czynienia z perfekcyjną resocjalizacją po 1945 r. W pierwszym artykule wspominałem o szkolnictwie i o wszechobecnych systemach totalitarnych. To rzecz jasna najważniejsza część tej resocjalizacji – nie ma narodów, nie ma tożsamości narodowej, nie ma kultury narodowej. Wszyscy jesteśmy ludźmi, obywatelami świata, Europy. Co nie zmienia faktu, iż Europa to nawet w Tagesschau aktualnie tylko UE. Więc moi bracia Ukraińcy to Azja. A odważ się mocium Panie rzec, iż jesteś z kraju XY. Ty faszysto niemyty! NienawidziMy narodów, nie znosiMy barw narodowych, nie cierpiMy podziałów. Bo to czyste zło. Czy jest jednak jakikolwiek inny naród, który by się tak obawiał jakichkolwiek symboli narodowych? No właśnie nie, stąd też to Oni nienawidzą, Oni nie znoszą i Oni nie cierpią. A więc Oni różnią się w tej kwestii od Nas, choć akurat z takim podziałem walczą.

Jeżeli już jestem w pierwszej kolejności Europejczykiem czy tzw. Weltbürger, to powinienem chyba znać znacznie więcej tradycji i języków, niż znam? Czy taki Weltbürger czuje się jak u siebie w Krakowie, kiedy ekspedientka pyta „CZEGO”? Czy ów jegomości rozumie policjanta w Absurdystanie, który daje mu do zrozumienia, iż o mandaciku zapomni, jeżeli…? A dajcie mu Nasze polskie flaki do jedzenia, zapewne uzna to od razu za wręcz cudowne i mu dobrze znane doświadczenia kulinarne!

Młodzi Niemcy odgradzają się od przeszłości ihrer Mütter und ihrer Väter. Zatem czemu nie potrafią cieszyć się czymś, czym jest pewna wspólnota narodowa, na którą składają się zarówno cechy pozytywne, jak i negatywne? Dlaczego to jest aż takie be powiedzieć, że się jest dumnym ze swojego kraju? Cóż, ja dostrzegam również w Polsce niebezpieczeństwo pewnych nacjonalizujących grup, które uważają, że jesteśmy Chrystusem Narodów a każdy inaczej myślący to żydokomuna. Ale czy to jest większość? Boże, chroń mnie przed pozytywną odpowiedzią na to pytanie. Jesteśmy dumnym narodem z tragiczną historią, potrafimy się podnieść, walczyć o swoje i dumnie stawiać czoła wszelkim niebezpieczeństwom. Owszem, popełniliśmy szereg błędów. Tylko że te błędy były na wskroś polskie! Były Nasze. Aha, czy wspominałem o tym, że mamy piękne kobiety?

Mamy również swoje złe, paskudne, wręcz obrzydliwe strony. Jesteśmy zawistni, ślepi, pazerni. Przemawia przez nas buta i chamstwo. To wszystko jest jednak takie polskie…

Niemcy tego nie potrafią. Nie potrafią się utożsamić, nie chcą tego, albo raczej wpajano im, że nie chcą. I to jest właśnie ich cecha narodowa, za pomocą której się odróżniają od innych narodów. Cóż za paradoks!

A mury runą…

Może kiedyś te mury strachu i niepewności w Niemczech runą, choć w kontekście najmłodszych wydarzeń widzimy, iż w Niemczech również mamy do czynienia z populistycznymi partiami, które całkiem całkiem sobie radzą. Nie jest to więc tylko problem Polski, Francji czy Węgier moi drodzy przyjaciele zza Odry.

Niech sobie zakazują flag, wszak i tak po każdej wygranej trąbią i wrzeszczą co wskazuje, że jednak duża część społeczeństwa trzeźwo (choć akurat nie po meczu) patrzy na takie sprawy i rozgranicza kwestie sportowe od polityki. Zielonej młodzieży radzę z kolei, aby troszeczkę wyluzowali i wypili zdrowie ich reprezentacji, tym bardziej, że mieli wyjątkowe szczęście…nie trafią na Nas w finale (pisane przed meczem Niemiec z Francją).

Brawo MY…i dziękuję, szczerze dziękuję.

Autor: Antek Reimigrant

Oględziny sali porodowej w Niemczech

Przed porodem w Niemczech należy zdecydować, w którym szpitalu będzie się miał on odbyć. Aby lepiej poznać dany szpital i zobaczyć na własne oczy jakie warunki w nim panują, praktykuje się oględziny sali porodowej. W tym celu wystarczy zadzwonić do szpitala lub umówić termin osobiście. Poniżej znajdziecie dialog z oględzin szpitala przed porodem w języku niemieckim. Zawarte w nim wyrażenia mogą się Wam przydać podczas Waszej przedporodwej wizyty w niemieckim szpitalu.

Zachęcamy również do zapoznania się ze zwrotami przydatnymi podczas badania kontrolnego dla kobiet w ciąży w Niemczech: Badanie kontrolne dla kobiet w ciąży w Niemczech.

NiemieckiPolskiWymowa
Patientin: Guten Tag, ich bin heute hier um mich zur Geburt anzumelden und für eine Kreissaalbesichtigung.Pacjentka: Dzień dobry, jestem tutaj dzisiaj, aby zapisać się na poród i obejrzeć salę porodową.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o1.mp3

Hebamme: Guten Tag. Dafür bräuchte ich dann einmal Ihren Mutterpass.Położna: Dzień dobry. W tym celu potrzebuję pani legitymację matki.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o2.mp3

P: Hier bitte.Pacjentka: Tutaj, proszę.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o3.mp3

H: Danke.Położna: Dziękuję.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o4.mp3

H: Gut, Frau Mueller ich habe Sie ins unser System eingetragen. Lassen Sie uns jetzt hier nach links in eines unserer Kreissääle gehen.Położna: Dobrze, pani Mueller zarejestrowałam panią w naszym systemie. Przejdźmy teraz tutaj na lewo do naszych sal porodowych.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o5.mp3

P: Ja, gerne.Pacjentka: Tak, chętnie.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o6.mp3

H: Hier ist eines unserer Kreissäle. Sie sehen alle ähnlich wie dieses aus. Hier gibt es das runde Entbindungsbett auf dem sie im Liegen oder im Sitzen entbinden können. Wenn die Anfangsphase der Geburt sehr lange dauert, können die Schwangeren hier zwischen den Wehen ausruhen oder sogar ein wenig schlafen. Im Sitzen kann man auch auf dem Geburtshocker entbinden. Das sieht vielleicht nicht sehr gemütlich aus, aber hier haben wir den Vorteil, dass die Schwerkraft bei der Geburt hilft.Położna: Tutaj znajduje się jedna z naszych sal porodowych. Wszystkie wyglądają podobnie do niej. Tutaj znajduje się okrągłe łóżko porodowe, na którym może pani rodzić na leżąco oraz na siedząco. Jeśli początkowa faza porodu trwa bardzo długo, to kobiety w ciąży mogą tutaj odpocząć w trakcie rodzenia lub nawet trochę pospać. Na taborecie porodowym również można rodzić na siedząco. Być może nie wygląda to zbyt wygodnie, ale w tym wypadku zaletą jest, iż podczas porodu pomaga siła ciężkości.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o7.mp3

P: Ich interessiere mich für die Wassergeburt.Pacjentka: Jestem zainteresowana porodem w wodzie.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o8.mp3

H: Ja, die Geburtswanne ist auch eine sehr schöne Option zu entbinden, weil es für das Kind ein angenehmerer Übergang ist. Es kommt quasi aus dem Fruchtwasser in das warme Wasser in der Wanne.Położna: Tak, wanna porodowa to również bardzo piękna opcja porodu, ponieważ jest to przyjemna faza przejściowa dla dziecka. Wychodzi ono praktycznie z wód płodowych do ciepłej wody w wannie.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o9.mp3

P: Das hört sich schön an.Pacjentka: To brzmi przyjemnie.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o10.mp3

H: Sie können natürlich auch nur zeitweise während der Geburt in die Wanne und danach wieder auf das Entbindungsbett oder den Geburtshocker. Das warme Wasser in der Wanne entspannt viele Frauen und lindert auf natürliche Weise ihre Schmerzen.Położna: Może pani również tylko przez określony czas porodu być w wannie, a potem znowu położyć się na łóżko porodowe lub taboret porodowy. Ciepła woda w wannie rozluźnia wiele kobiet i w naturalny sposób łagodzi ich bóle.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o11.mp3

P: Wenn das nicht hilft, kann ich dann auch Schmerzmittel bekommen?Pacjentka: Jeśli to nie pomoże, to czy mogę wtedy otrzymać również środki przeciwbólowe?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o12.mp3

H: Es gibt die Möglichkeit einer Periduralanästhesie. Dabei wird Ihnen von einem Arzt das Medikament ins Rückenmark gespritzt und Sie sind dann von der Taille abwärts betäubt. Wenn Sie diese Behandlung möchten müssen Sie dann ein Formular unterscheiben, weil dieser Eingriff einige Risiken hat.Położna: Istnieje możliwość znieczulenia zewnątrzoponowego. W tym wypadku lekarz aplikuje pani lekarstwo w rdzeń kręgowy i zostaje pani znieczulona od talii w dół. Jeśli życzy pani sobie taki rodzaj leczenia, to musi pani podpisać formularz, ponieważ ten zabieg niesie za sobą pewne ryzyko.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o13.mp3

P: Aha, ok.Pacjentka: Acha, ok.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o14.mp3

H: Wenn Sie allerdings eine PDA bekommen, können Sie aufgrund Infektionsgefahr der offenen Wunde nicht mehr in der Geburtswanne entbinden. Dann würde Ihnen nur das Entbindungsbett bleiben.Położna: Jeśli jednak otrzyma pani znieczulenie zewnątrzoponowe, to z powodu ryzyka wystąpienia infekcji otwartej rany nie będzie pani mogła rodzić w wannie porodowej. Wtedy zostałoby pani wyłącznie łóżko porodowe.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o15.mp3

P: Ok, ich verstehe. Wofür ist der Ball, der dort steht?Pacjentka: Dobrze, rozumiem. Do czego służy ta piłka, która tam stoi?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o16.mp3

H: Der Gymnastikball kann in der Anfangsphase der Geburt zur Lockerung der Bauch- und Beckenmuskulatur benutzt werden. Die Schwangere sitzt auf dem Gymnastikball und macht während der Wehen kreisende Bewegungen. Auf diese Weise entspannt sich der Beckenboden, der Muttermund öffnet sich und erleichtert somit die anstehende Geburt.Położna: Piłka gimnastyczna może służyć w początkowej fazie porodu do rozluźnienia muskulatury brzucha oraz bioder. Ciężarna siedzi na piłce gimanstycznej i wykonuje podczas skurczów okrężne ruchy. W ten sposób rozluźnia się przepona miednicy, otwiera szyjka macicy i ułatwia tym samym zbliżający się poród.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o17.mp3

P: Es gibt ja so viele Möglichkeiten. Wie lange dauert denn eine Geburt im Durchschnitt?Pacjentka: Istnieje tyle możliwości. Ile przeciętnie trwa poród?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o18.mp3

H: Das kann man nicht sagen, weil jede Frau und jede Geburt individuell ist. Man braucht für eine Geburt eine Öffnung des Muttermundes von 10 cm und in der Regel geht der Muttermund in einer Stunde einen Zentimeter auf. Es ist jedoch sehr unterschiedlich. Einige Frauen kommen zu uns auf die Station und liegen 12 oder mehr Stunden in den Wehen und bei anderen dauert es um einiges weniger. Es ist jedes Mal unterschiedlich.Położna: Nie można tego stwierdzić, ponieważ każda kobieta oraz poród są indywidualne. Szyjka macicy musi być do porodu otwarta na 10 cm i z reguły otwiera się ona o centymetr w przeciągu godziny. Jest to jednak bardzo zróżnicowane. Niektóre kobiety przychodzą do nas na oddział i leżą 12 lub więcej godzin w bólach porodowych, a przy innych trwa to znacznie krócej. Za każdym razem jest różnie.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o19.mp3

P: Das ist ja sehr lange. Kann man die Geburt denn beschleunigen, wenn sie nicht mehr weiter voranschreitet?Pacjentka: To bardzo długo. Czy można przyśpieszyć poród, jeśli nie postępuje on do przodu?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o20.mp3

H: Generell wartet man bis die Geburt von alleine anfängt, vorallem wenn die Frau weniger als 40 Wochen schwanger ist. Sobald die 41. Woche beendet ist, würde man die Geburt einleiten. In einem anderen Fall, wenn die Blase gesprungen ist und danach die Geburt mehrere Stunden nicht weitergeht, also die Frau keine Wehen hat, dann wird die Geburt auch eingeleitet, damit es nicht zu Infektionen kommt.Położna: Generalnie czeka się aż poród rozpocznie się sam z siebie, szczególnie kiedy kobieta jest w ciąży krócej niż 40 tygodni. Poród wywołano by jak tylko skończy się 41 tydzień. W innym wypadku, kiedy pęcherz już pękł i potem poród nie postępuje przez następne godziny do przodu, to znaczy kobieta nie ma skurczów, wtedy również wywołano by poród, aby zapobiec infekcjom.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o21.mp3

P: Wie wird die Geburt eingeleitet?Pacjentka: W jaki sposób wywołuje się poród?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o22.mp3

H: Den Patientinnen wird das Hormon Oxytocin gegeben, was auch normalerweise im Körper vorkommt und Wehen auslöst.Położna: Pacjentkom podaje się hormon oksytocynę, który również występuje w organiźmie i wywołuje skurcze.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o23.mp3

P: Aha. Werden auch Ärzte bei der Geburt anwesend sein oder nur Hebammen?Pacjentka: Acha. Czy podczas porodu będą obecni również lekarze czy tylko położne?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o24.mp3

H: Zum Ende der Geburt, wenn Ihr Kind auf die Welt kommt, rufen wir einen Arzt hinzu. Wenn während der Geburt Komplikationen auftreten oder Sie eine PDA haben möchten, dann würde auch ein Arzt dazukommen. Außerdem halten wir während der ganzen Geburt immer Absprache mit dem Arzt über Ihren Zustand. Keine Sorge.Położna: Pod koniec porodu, kiedy pani dziecko przyjdzie na świat, wzywamy jednego z lekarzy. Jeśli podczas porodu wystąpią komplikacje lub życzy pani sobie znieczulenie wewnątrzoponowe, to również przyszedłby lekarz. Poza tym podczas całego porodu konsultujemy na bieżąco pani stan zdrowia z lekarzem. Bez obaw.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o25.mp3

P: Ok, da bin ich beruhigt.Pacjentka: Dobrze, uspokoiła mnie pani (jestem spokojna).

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o26.mp3

H: Haben Sie sonst noch irgendwelche Fragen?Położna: Czy ma pani jeszcze jakieś pytania?

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o27.mp3

P: Danke. Nein, ich habe keine Fragen mehr. Vielen Dank für die Besichtigung und für Ihre Informationen.Pacjentka: Dziękuję. Nie, nie mam więcej pytań. Bardzo dziękuję za oględziny i pani informacje.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o28.mp3

H: Sehr gerne. Auf Wiedersehen.Położna: Bardzo chętnie. Do widzenia.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o29.mp3

P: Auf Wiedersehen.Pacjentka: Do widzenia.

  • https:///dojczland.info/wp-content/uploads/o30.mp3

Autor: Elke Pach