Powódź stulecia w Niemczech: Wiele uszkodzonych tam, zalane drogi i tunele

0

Wiele uszkodzonych tam, zamknięta autostrada na długości około 50 kilometrów i walka z czasem, ponieważ w niektórych powiatach w południowych Niemczech grożą przerwy w dostawie prądu. Najwyższym celem służb ratunkowych jest teraz ochrona życia i zdrowia!

Dwa wagony ICE wykoleiły się

Z ogromną siłą w sobotę masy błota zeszły ze zbocza w Schwäbisch Gmünd (Badenia-Wirtembergia). W wyniku masywnego osunięcia ziemi dwa wagony ICE z 185 pasażerami na pokładzie wykoleiły się. Według rzecznika kolei, pasażerowie nie odnieśli obrażeń i zostali ewakuowani z pociągu w nocy z soboty na niedzielę. W środku lawiny błotnej znalazł się niebieski samochód, który został porwany. Niewiarygodne: kierowca samochodu przeżył bez obrażeń!

Również w niedzielę kontynuowano prace porządkowe. Pociąg ICE został ponownie ustawiony na torach i czeka na odholowanie. Rzeczniczka kolei powiedziała dla BILD: „Kiedy ponownie ustawiony ICE zostanie odholowany w kierunku Stuttgartu, jest obecnie nieokreślone.” Tymczasem trasa jest ponownie przejezdna jednokierunkowo.

Oprócz wykolejonego pociągu doszło do kilku przerwanych wałów, awarii zasilania oraz ogłoszenia jedenastu stanów klęski żywiołowej w powiatach: Pfaffenhofen an der Ilm, Augsburg, Schrobenhausen, Dillingen, Freising, Donau-Ries, Unterallgäu, Günzburg, Aichach-Friedberg, Neu-Ulm i Dachau.

Przedstawiciel straży pożarnej powiedział, że w powiecie Pfaffenhofen an der Ilm panuje obecnie powódź, „jakiej dotąd nigdy nie mieliśmy”. Miejscowość Reichertshofen jest obecnie zalewana. „Nie możemy już nic zrobić, musimy praktycznie teraz się poddać. Ale poddanie się nie oznacza, że ryzykujemy życie i zdrowie, to mamy pod kontrolą,” powiedział strażak. Naprawa przerwanej w dwóch miejscach tamy w powiecie Pfaffenhofen an der Ilm nie jest możliwa, teraz muszą zostać uratowane życia, dodał strażak.

Chaos również na drogach

Na drogach panuje również chaos: autostrada A9 jest zamknięta po przerwaniu tamy w powiecie Pfaffenhofen an der Ilm. Początkowo agencja prasowa dpa informowała o zamknięciu odcinka na długości około 50 kilometrów.

Josef Seebacher (56), rzecznik oddziału „Autobahn GmbH” Południowej Bawarii powiedział: „Obecnie zamknięcia A9 z powodu powodzi wynoszą około 30 kilometrów. Do tego dochodzi znaczny korek, który sięga aż do A99. W sumie jest to około 50 do 60 kilometrów. Za zamknięcia zawsze odpowiadają odpowiednie urzędy powiatowe.”

Około 800 żołnierzy Bundeswehry jest w akcji w Bawarii, pomagając napełniać worki z piaskiem.

źródło: bild.de

Prawie nie ma już nadziei dla policjanta zranionego przez nożownika w Mannheim

4

Jego serce wciąż bije. Jednakże tylko maszyna do krążenia i oddychania utrzymuje Rouvena L. przy życiu. Policjant (około 30 lat) został śmiertelnie ranny, gdy wraz z kolegami próbował zatrzymać atak nożownika, Sulaimana A. (25 lat), na rynku w Mannheim!

Rouven L. został raniony nożem w szyję i czoło

Atak został sfilmowany przez świadków w piątek o 11:35. Na nagraniach widać, jak Afgańczyk najpierw zaatakował nożem krytyka islamu Michaela Stürzenbergera (59 lat) przy stoisku ruchu obywatelskiego Pax Europa.

Dwóch odważnych mężczyzn nie wahało się. Zrzucili Sulaimana A. z 59-latka i przytrzymali napastnika na bruku. Kolejny pomocnik (w niebieskiej kurtce) został zdezorientowany w chaotycznej sytuacji i uderzył innego pomocnika, który trzymał Sulaimana A. na ziemi.

Tę napaść zatrzymał nadbiegający nadkomisarz Rouven L., który przybył z kolegami z pomocą. Rouven L. odciągnął mężczyznę w niebieskiej kurtce od pomocnika. W wyniku tego zamieszania napastnik zdołał się podnieść i wbić od tyłu nóż w kark funkcjonariusza. Następnie przeciął Rouvenowi L. czoło i zadał kolejny cios w kark. W wyniku ataku doszło prawdopodobnie do uszkodzenia mózgu funkcjonariusza.

Następnie strzał innego policjanta unieszkodliwił napastnika. Rouven L. przycisnął ranę na szyi ręką, uklęknął, a nawet wstał. Z pomocą kolegów zataczał się przez rynek, ostatecznie upadł i trafił do szpitala. Obok niego jeszcze pięciu innych mężczyzn (w wieku od 25 do 59 lat) z obrażeniami trafiło do szpitali.

„Ryzykował życie dla naszego bezpieczeństwa”

Na oddziale intensywnej terapii trwa walka o życie Rouvena L. Niestety dla funkcjonariusza prawie nie ma już nadziei. Przyjaciel rodziny powiedział: „Od początku było jasne, że nie przeżyje tego ataku. Rouven jest jednak dawcą organów i jest utrzymywany przy życiu za pomocą maszyny do krążenia i oddychania.”

Mężczyzna kontynuuje: „Ryzykował życie dla naszego bezpieczeństwa i chce jako dawca organów dać innym ludziom nowe życie. Miał jeszcze tyle planów i jest wspaniałym człowiekiem. Wszyscy jesteśmy zdruzgotani.”

Według informacji BILDa, Rouven L. był przewidziany do wyższego szczebla służby w policji i ostatnio służył jako patrolowiec w oddziale interwencyjnym w Mannheim. Jego kolega wspomina go w następujących słowach: „Zawsze był tam, gdzie było niebezpiecznie. Rozważny i zaangażowany kolega, którego wszyscy bardzo lubią i cenią.”

Obecnie 30 jego współpracowników jest psychicznie wyczerpanych i niezdolnych do służby. Thomas Franz (58 lat), zastępca przewodniczącego regionalnego oddziału organizacji dla ofiar aktów przemocy „Weißer Ring”: „Ogłosiliśmy stan wielkiego zagrożenia, aby móc zapewnić wszelką możliwą pomoc wszystkim poszkodowanym”.

źródło: bild.de

Islamista z Niemiec pochwala na TikToku atak terrorysty w Mannheim!

6

Jak bezpieczny musi czuć się ten islamista w Niemczech? Jak mało musi się obawiać niemieckiego prawa? Jak bardzo musi gardzić zachodnim stylem życia, skoro pochwala w swoim nagraniu wideo krwawy czyn z Mannheim! Jak może cieszyć się z próby morderstwa krytyka islamu? I otwarcie chwalić rzeź nożem na jednym z policjantów.

W piątek wieczorem islamista, który w internecie nazywa się „Imam Meta”, opublikował swoje wstrząsające wideo. Jego przekaz: nienawiść, pogarda – i nawoływanie do morderstw. Przeciwko niemuzułmanom i przeciwko muzułmanom, którzy nie myślą tak jak on. Wszystko rozgrywa się w samym środku Niemiec. Mężczyzna świętuje krwawy czyn na niemieckim policjancie, który nie zrobił nic innego, jak stanął w obronie wolności i bezpieczeństwa.

Hagen: Mężczyzna strzelił swojej ciężarnej żonie w głowę. Sprawca jest nadal na wolności!

3

Alarm w Hagen (NRW): Sprawca jest nadal na wolności! 34-letni Mehmet Ö. strzelił swojej ciężarnej żonie w głowę. Jak potwierdziła policja, około godziny 11 w mieszkaniu na 6. piętrze przy Hochstraße w dzielnicy Eilpe padło kilka strzałów. Jego żona początkowo znajdowała się w stanie zagrażającym życiu. Po strzałach w ich wspólnym mieszkaniu, sprawca pobiegł na 7. piętro i oddał tam do sześciu strzałów przez zamknięte drzwi mieszkania. Nikt nie został tam ranny.

Następnie mężczyzna wsiadł do swojego Mercedesa i pojechał do salonu fryzjerskiego oddalonego o dwa kilometry. Tam postrzelił trzy kolejne osoby. Czwarta osoba doznała urazu akustycznego.

Motyw prawdopodobnie ma charakter rodzinny

„Przypuszczamy, że motywem tej zbrodni są kwestie rodzinne”, powiedział rzecznik policji. Kuzyn sprawcy powiedział: „Byłem w szoku, kiedy usłyszałem, co się stało. I w ogóle nie mogę zrozumieć, dlaczego to zrobił. Z tego, co wiem, nie miał żadnych problemów i był właściwie bardzo spokojnym człowiekiem. Razem z żoną mają czworo dzieci.” Po południu policja uspokoiła: Żadna z rannych osób nie jest już w stanie zagrażającym życiu.

Policja przeszukuje fragment lasu

Poszukiwania zbiegłego sprawcy trwają. Obecnie trwa akcja jednostki specjalnej (SEK) w okolicach sklepu Netto przy Selbecker Straße. Początkowo obawiano się, że 34-latek może przebywać w tym dyskoncie. Obecnie policja przeszukuje bezpośrednio przylegający do niego fragment lasu. W akcji biorą udział również drony. Jednostki specjalne z całej Nadrenii Północnej-Westfalii są w drodze, w tym policyjne śmigłowce i psy tropiące.

Świadek powiedział BILD: „Widziałem sprawcę, kiedy szedł z torbą na parkingu Netto do swojego Mercedesa. Potem zobaczył policję i pobiegł do lasu, który przylega bezpośrednio do parkingu. Dwóch funkcjonariuszy krzyczało, żeby się zatrzymał, ale on uciekł do lasu.”
„Sytuacja jest dynamiczna,” przekazał rzecznik policji i poprosił ludność o unikanie tego obszaru.

źródło: bild.de

Alarm powodziowy na południu Niemiec! Ludzie proszeni o opuszczenie domów

0

Południowe Niemcy doświadczają jednego z najbardziej deszczowych początków czerwca. W znacznych częściach Bawarii i w wielu regionach Badenii-Wirtembergii Niemiecka Służba Meteorologiczna (DWD) ostrzega przed obfitymi i długotrwałymi opadami deszczu, które potrwają co najmniej do niedzielnego poranka. Deszcz pada również w środkowych Niemczech i na Górnych Łużycach.

Ponad 100 litrów deszczu na metr kwadratowy!

Miejscami ilość opadów ma wynosić ponad 100 litrów na metr kwadratowy. Eksperci obawiają się, że – podobnie jak niedawno w Saarlandzie i Nadrenii-Palatynacie – rzeki i strumienie mogą wyjść z brzegów. Niektórzy mówią już o „powodzi stulecia”.

Nawałnice w południowych Niemczech: Ludzie proszeni o opuszczenie domów

W Meckenbeuren w powiecie Jeziora Bodeńskiego około 1300 osób zostało w piątkowy wieczór poinformowanych, aby opuściły swoje domy ze względu na bezpośrednie zagrożenie powodziowe. W mieście Weingarten koło Ravensburga wielu mieszkańcom zalecono, aby unikali przebywania na niższych kondygnacjach i absolutnie nie spali w piwnicach. Ponadto, utworzono tu schronisko awaryjne.

W Lindau nad Jeziorem Bodeńskim, po intensywnych opadach deszczu i zalaniach, ewakuowano profilaktycznie dom wielorodzinny. Według rzeczniczki miasta, do budynku dostała się woda, co stwarzało ryzyko zwarcia.

Ulewne deszcze w południowych Niemczech: Ewakuacja kempingów – 15 000 dodatkowych worków z piaskiem

Powiat Günzburg w Bawarii ostrzegł przed sytuacją powodziową i ogłosił stan klęski żywiołowej. Kempingi przy rzekach Günz, Kammel i Mindel zostały ewakuowane. Zapełniono 15 000 dodatkowych worków z piaskiem, aby przeciwdziałać napływającej wodzie.

W powiecie Augsburg rzeka Zusam wystąpiła z brzegów, woda zalała ulice i niektóre piwnice. Sytuacja jest również niebezpieczna w powiecie Biberach w Górnej Szwabii. Powodzie mogą również wystąpić przy mniejszych ciekach wodnych.

Południowym Niemcom grozi powódź: Straż pożarna zaleca „zwiększoną ostrożnością” w tunelach

Hermann Schreck, wiceprezes Niemieckiego Związku Straży Pożarnej (DFV), ostrzega przed intensywnymi i długotrwałymi opadami: „Zalane ulice i drogi stanowią ryzyko – niezależnie od tego, czy poruszamy się samochodem, pieszo czy na rowerze.”

Zwłaszcza w tunelach straż pożarna musi wyciągać unieruchomione pojazdy i ich pasażerów z trudnych sytuacji: „Tutaj obowiązuje zwiększona ostrożność – często woda jest wyższa lub szybciej płynie, niż się wydaje!” Należy również unikać lasów i terenów pochyłych, gdyż tam mogą przewrócić się drzewa lub osunąć się ziemia.

Straż pożarna radzi również, aby zabezpieczyć otwory budynków i studzienki kanalizacyjne w zagrożonych obszarach, jak również piwnice i zejścia. Należy również upewnić się, że zawory zwrotne w piwnicy są sprawne.

Ostrzeżenia przed wchodzeniem do zalanych garaży podziemnych

W rozmowie z BR, Manuel Kumpfmüller stwierdził, że próba wyjazdu samochodem z zalanego garażu podziemnego może być „śmiertelnie niebezpieczna”. „Mieliśmy już przypadki, gdzie ludzie utonęli w garażu podziemnym,” relacjonuje rzecznik zawodowej straży pożarnej w Augsburgu: „Garaż podziemny może bardzo szybko się zalewać podczas takich zjawisk pogodowych.” Jeśli to możliwe, samochody powinny być wcześniej zaparkowane na zewnątrz.

Cenne przedmioty nie powinny być przechowywane na podłodze piwnicy w przypadku zagrożenia powodziowego, podobnie jak urządzenia elektryczne, takie jak zamrażarki czy pralki. Straż pożarna zaleca również przygotowanie wiader do odprowadzania wody.

Zaleca się wyciągnięcie wszystkich bezpieczników, jeśli piwnica jest zalana. W ten sposób można zapobiec potencjalnemu porażeniu prądem. Kumpfmüller wspomina w tym kontekście starsze domy bez wyłączników różnicowoprądowych. W każdym przypadku należy mieć pod ręką latarkę.

Mieszkańcy poproszeni o opuszczenie domów

Tymczasem w Wangen w Allgäu w sobotę zamknięto Landesgartenschau z powodu warunków pogodowych. Droga krajowa 383 koło Reutlingen została częściowo zamknięta z powodu osunięcia ziemi. W powiecie Ludwigsburg trzy drogi są nieprzejezdne, ponieważ Neckar wyszedł z brzegów.

W sobotni poranek mieszkańcy kilku miejscowości w powiecie Unterallgäu w Szwabii zostali poproszeni o dobrowolne opuszczenie swoich domów, jak wyjaśnił starosta Alex Eder (Wolni Wyborcy). Dotyczy to miejscowości Zell koło Bad Grönenbach, Dirlewang i części Babenhausen.

źródło: merkur.de

Swingerclub w Hattingen ma stać się schroniskiem dla uchodźców. Stali bywalcy klubu oburzeni

1

Budynki szkolne, hale targowe, a nawet statki wycieczkowe – przy tworzeniu nowych schronisk dla uchodźców wymagana jest kreatywność. Ale klub swingersów? Miasto Hattingen (NRW) chce teraz przekształcić taki klub w nowe schronisko dla uchodźców. W związku z tym pojawiają się protesty, ale nie ze strony sąsiadów „Steinenhaus”. Nie, to stałe bywalcy klubu, gdzie dochodzi do wymiany partnerów, są oburzeni.

„To najlepszy klub swingersów w NRW”

Do piątkowego popołudnia prawie 600 osób dołączyło do internetowej petycji o zachowanie klubu. W petycji czytamy: „Klub połączył wielu ludzi i oferuje bezpieczną przestrzeń do wyrażania siebie i odkrywania.” Jest to ważne miejsce spotkań społecznych: „To byłaby wielka strata dla naszej społeczności, gdyby zniknął.” Nie jesteśmy przeciwko zakwaterowaniu uchodźców – na pewno można znaleźć dla nich inną nieruchomość, podkreślają autorzy petycji. „To najlepszy klub swingersów w NRW” pisze jedna z odwiedzających. Inna osoba dodaje: „Tutaj szerzy się tolerancja.”

To decyzja właściciela

Problem polega na tym, że decyzja o zamknięciu klubu leży wyłącznie w gestii jego właściciela, który jest również właścicielem nieruchomości. „Niczego nie zabroniliśmy. Nawet byśmy nie mogli, klub ma pozwolenie na działalność”, powiedziała rzeczniczka miasta Hattingen.

„Właściciel chce sprzedać obiekt i wycofać się z biznesu”, wyjaśnia rzeczniczka. „Jesteśmy zainteresowani nieruchomością i już ją oglądaliśmy. Obecnie uchodźcy w Hattingen są zakwaterowani w kontenerach mieszkalnych. Działalność erotycznego punktu spotkań jest na ten moment kontynuowana. Według strony internetowej, wydarzenie tematyczne w ten piątek jest wyprzedane.

źródło: bild.de

Dzień Dziecka w Niemczech – oto, kiedy i jak jest obchodzony!

1 czerwca to Dzień Dziecka! Czy wiecie, że dzieci w Niemczech mają szczęście obchodzić Dzień Dziecka dwa razy w roku? Dowiedzcie się więcej dlaczego tak się dzieje.

Jak w Niemczech obchodzony jest dzień dziecka?

Dzień Dziecka ma na celu zwrócenie uwagi na prawa i potrzeby dzieci. W wielu niemieckich miastach odbywają się duże imprezy, podczas których dzieci znajdują się w centrum uwagi. Dzień Dziecka obchodzony jest jednak na całym świecie: Celebrowany jest bowiem w ponad 145 krajach. Jednak w zależności od tradycji, święto ma miejsce zawsze w innym dniu. W Niemczech Dzień Dziecka obchodzony jest nawet dwukrotnie. Wiąże się to z historią tego kraju, który kiedyś był podzielony na Wschód i Zachód.

Światowy Dzień Dziecka w dniu 20 września

Pomysł zorganizowania światowego Dnia Dziecka istnieje od bardzo dawna. Politycy ze wszystkich krajów chcieli zwrócić uwagę na prawa dzieci. Ponieważ nie były one oczywiste ponad 60 lat temu. Na 9. Zgromadzeniu Ogólnym ONZ 21 września 1954 roku UNICEF otrzymał od Organizacji Narodów Zjednoczonych zlecenie ustanowienia światowego Dnia Dziecka. Każdy kraj miał obchodzić swój własny Światowy Dzień Dziecka. UNICEF zarekomendował 20 września jako „Światowy Dzień Dziecka”, co zostało przyjęte przez byłą Republikę Federalną Niemiec. Przez długi czas dzień ten był mało zauważany, aż do czasu, gdy Niemiecki Fundusz na Rzecz Dzieci (Deutsche Kinderhilfswerk) zorganizował wielkie uroczystości.

Międzynarodowy Dzień Dziecka w dniu 1 czerwca

W byłej Niemieckiej Republice Demokratycznej (NRD) i innych krajach socjalistycznych dzień 1 czerwca został wprowadzony jako Międzynarodowy Dzień Dziecka. Obchodzone jest ono od 1950 roku. W NRD dzień ten był zawsze wielkim wydarzeniem dla wszystkich dzieci: odbywały się imprezy z gratulacjami i prezentami od rodziców. Programy i uroczystości odbyły się w wielu szkołach i świetlicach. Od czasu zjednoczenia Niemiec w 1990 r. Dzień Dziecka obchodzony jest dwa razy w roku. Zwłaszcza w landach wschodnioniemieckich 1 czerwca jest nadal obchodzony. W niektórych regionach uroczystości odbywają się nawet w czerwcu i wrześniu.

Niemcy deportowali gwałciciela prywatnym odrzutowcem. Koszt: 120 450 euro

1

Niemcy deportowali w lutym 2023 roku mężczyznę do Nigru specjalnie wynajętym samolotem. Deportowanym był skazany gwałciciel. Koszt deportacji wyniósł 120 450 euro, jak podaje „Neue Osnabrücker Zeitung” powołując się na Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Saksonii-Anhalt. Wynika to z odpowiedzi rządu federalnego na małą interpelację grupy Die Linke w Bundestagu.

Azylant skazany za gwałt

Azylant z Nigru zgwałcił w czerwcu 2019 roku dziewczynkę w Dessau i został skazany na pięć i pół roku więzienia. Od 2019 roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Saksonii-Anhalt próbowało deportować mężczyznę. Nie udało się to jednak z powodu braku dokumentów podróży. Dopiero pod koniec 2022 roku Niger wydał niezbędne dokumenty, które jednak były ważne tylko na jeden dzień i jeden lot. Dlatego władze zdecydowały się na czarterowy lot z Lipska, aby uniknąć jakiegokolwiek ryzyka jego odwołania.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Saksonii uważa koszty za całkowicie uzasadnione: Ochrona ludności przed kolejnymi przestępstwami była ostatecznie ważniejsza. Ponadto koszty zakwaterowania i wyżywienia azylanta wynoszą około 11 000 euro rocznie. Uwzględniono również ewentualne koszty kolejnych możliwych przestępstw, które „przekroczyłyby powstałe koszty lotu w przewidywalnym czasie”, cytuje „Neue Osnabrücker Zeitung” ministerstwo.

W ubiegłym roku przeprowadzono 15 deportacji prywatnymi samolotami, w których mogły zająć miejsce do czterech osób. W sumie w ten sposób deportowano z Niemiec 41 osób, głównie do Turcji.

źródło: focus.de

Niemcy: Kobieta groziła policjantom nożem – funkcjonariusze zatrzymali ją strzałem z broni służbowej!

0

Chwile grozy w Kolonii-Deutz! W piątek po południu kobieta groziła nożem kilku funkcjonariuszom policji. Zdarzenie miało miejsce na Neuhöfferstraße.

„Kobieta została zraniona przy użyciu broni palnej”

„Została zatrzymana i zraniona przy użyciu broni palnej”, poinformowała policja około godziny 14:50. Sytuacja na miejscu zdarzenia została opanowana. Późnym popołudniem poinformowano, że obrażenia kobiety, która nie została jeszcze zidentyfikowana ponad wszelką wątpliwość, były poważne, ale prawdopodobnie nie zagrażają życiu i musiała być operowana w szpitalu.

Kobieta zaatakowała policjantów nożem

Policja została zaalarmowana około godziny 13:45 przez przechodnia, któremu kobieta początkowo groziła. Jak powiedział rzecznik policji, kobieta, w wieku od 20 do 30 lat, wcześniej zwróciła na siebie uwagę z powodu kradzież w jednym ze sklepów na ulicy handlowej w Deutzer Freiheit.

Kiedy policja przybyła na miejsce, kobieta stała na ulicy z nożem. Według policji, próby jej uspokojenia nie powiodły się. Nawet użycie paralizatora i groźba użycia broni służbowej nie odstraszyły kobiety. Krzycząc i głośno gestykulując, wielokrotnie zbliżała się do policjantów z nożem, aż w końcu została powstrzymana strzałem w udo.

„Zdarzenie nie ma związku z atakiem w Mannheim”

Ulica Neuhöfferstraße w Kolonii została zablokowana. Policja zbiera obecnie zeznania od świadków. „O ile nam wiadomo w tej chwili, zdarzenie nie ma żadnego związku z atakiem nożownika w Mannheim”, wyjaśnił rzecznik policji Christoph Gilles.

Nie wiadomo jeszcze nic na temat dokładnego tła incydentu z nożem w Deutz. Ze względu na neutralność, policja w Bonn przejęła dochodzenie – również w celu wyjaśnienia użycia broni palnej.

Badane jest również, czy oskarżona była pod wpływem alkoholu, narkotyków lub leków oraz jaki był jej stan psychiczny.

źródło: express.de

Brutalny atak nożownika w Mannheim. Celem ataku między innymi krytyk islamu (WIDEO)

4

Kilka nagrań pokazuje brutalny atak nożem dotychczas niezidentyfikowanego sprawcy – młodego mężczyzny w okularach i z pełną brodą. Atakuje on krytyka islamu Michaela Stürzenbergera (59 lat). Zostało to potwierdzoneprzez Ruch Obywatelski Pax Europa (Bürgerbewegung Pax Europa, w skrócie BPE). Z zamiarem morderstwa napastnik atakuje również policjanta.

BPE mówi o akcie terroru

Stefanie Kizina, skarbniczka BPE, powiedziała: „To nie był atak, to był akt terroru. Atak miał miejsce, zanim wydarzenie w ogóle się rozpoczęło, musiał być planowany od dłuższego czasu. Krytyka religii musi być dozwolona, to jest kluczowy element europejskiego oświecenia!”

Miejscem zdarzenia jest rynek w Mannheim. Według informacji policji atak miał miejsce około 11:35. Stürzenberger miał tam wystąpić jako mówca na wiecu ruchu i według zapowiedzi, od 12:00 do 18:00, prowadzić „pracę edukacyjną”.

Krótko po ataku świadkowie próbują powstrzymać napastnika z nożem, ale on się wyrywa i atakuje policjanta, dźgając go od tyłu w plecy. Ostatecznie inny funkcjonariusz strzela do napastnika. Policjanci byli tak szybko na miejscu, ponieważ już wcześniej stali na obrzeżach rynku, aby najwyraźniej chronić wystąpienie prawicowego polityka.

Na jego stanowisku powiewały flagi Niemiec i Izraela, a wyraźnie widoczny był napis: „Stop politycznemu islamowi!” Atak wydaje się być zaplanowany, napastnik celowo kieruje się na Stürzenbergera.

Napastnik z Mannheim

Policjant w stanie zagrożenia życia

Przebieg zdarzeń:

► Mężczyzna w kapturze interweniuje, powala napastnika na ziemię i trzyma go. Jednak napastnik z nożem ponownie się uwalnia. Pracownik Stürzenbergera próbuje interweniować.

► Następnie wkraczają policjanci, ale początkowo nie wiedzą, kto jest sprawcą, a kto ofiarą. Policjant powala pracownika, który według informacji BILDa jest ochroniarzem BPE, na ziemię, klęczy na nim – i sam zostaje zaatakowany przez napastnika, który brutalnie dźga go w kark!

► W końcu napastnik zostaje obezwładniony strzałem z broni służbowej.

Rzeczniczka policji powiedziała, że ogółem ranne zostały trzy osoby. Wszyscy ranni zostali przewiezieni do szpitali. Następnie pojawia się szokująca wiadomość: zaatakowany policjant walczy o życie! Według informacji z kręgów bezpieczeństwa, przeprowadzana jest pilna operacja.

Rany na nodze i twarzy

O stanie zdrowia Stürzenbergera informuje jego koleżanka Stefanie Kizina: „Został raniony w nogę i twarz, jest operowany. Nie ma zagrożenia życia. To drugi poważny atak na niego.” W 2022 roku został uderzony w twarz przez muzułmanina w Bonn.

Minuty po zamachu na miejsce przybywają funkcjonariusze z Krajowego Biura Kryminalnego (LKA) i zabezpieczają dowody, maskowane siły specjalne badają ratusz, który znajduje się tuż obok miejsca zdarzenia. Nad rynkiem i strefą dla pieszych unosi się dron, aby zrobić zdjęcia z powietrza.

Służby ratunkowe i śmigłowiec ratunkowy są na miejscu. Ruch pociągów między Kurpfalzkreisel a Paradeplatz jest wstrzymany do odwołania.

Burmistrz Mannheim, Christian Specht (57 lat), przybył na rynek około 14:10, mówiąc: „Brutalny czyn wstrząsa i szokuje, pozostawia nas bez słów. Nasze myśli są z funkcjonariuszami i innymi rannymi. Ważne jest teraz, aby nie spekulować, ale poczekać na wyniki śledztwa.”

Autor bloga o tematyce antyislamskiej

Michael Stürzenberger jest politycznym aktywistą krytykującym islam. Był rzecznikiem prasowym monachijskiego oddziału CSU i przewodniczącym rozwiązanej już małej partii „Die Freiheit”. Jest autorem bloga o tematyce antyislamskiej i członkiem „Bürgerbewegung Pax Europa”. Do ataku doszło podczas wiecu tej organizacji.

Stürzenberger stał się znany w całych Niemczech dzięki kampanii przeciwko budowie meczetu w Monachium. Był dwukrotnie prawomocnie skazany: raz za znieważenie policjanta, raz za podżeganie do nienawiści i znieważenie religii.

Od 2013 do 2022 roku Bawarskie Biuro Ochrony Konstytucji wymieniało Stürzenbergera w rozdziale „Islamofobia związana z ochroną konstytucji”.

źródło: bild.de