W przyszłości każdy, kto zechce pójść na odkryty basen w Berlinie, nie będzie mógł zapomnieć dowodu tożsamości. Tylko ci, którzy będą w stanie się wylegitymować i zgodzą się na rejestrację w systemie, będą mogli wejść. Zostało to ogłoszone przez burmistrza Kaia Wegnera (CDU) i senator spraw wewnętrznych Iris Spranger (SPD) w czwartek po południu przed Prinzenbad w Berlinie.
Oboje odwiedzili na godzinę basen, rozmawiając z gośćmi i personelem, po czym zorganizowali konferencję prasową wprzed wejściem. Tłum był ogromny, na miejscu było siedem ekip telewizyjnych, dziesiątki dziennikarzy i kąpiących się.
Wszystko z powodu coraz częstszych aktów przemocy na berlińskich basenach. Wiele z nich jest przepełnionych, więc politycy postanowili działać:
Sytuacje jak na poniższym wideo mają miejsce coraz częściej na niemieckich basenach. Wiele z nich jest przepełnionych, dochodzi do aktów przemocy. Teraz politycy w Berlinie, gdzie o tego typu sytuacjach było w ostatnich tygodniach najgłośniej, postanowili podjąć radykalne kroki i… pic.twitter.com/akYhBdaOK9
— Dojczland.info (@Dojczland) July 14, 2023
Obowiązkowa rejestracja przed wejściem na teren basenu
Osoby, które zarezerwują bilet online, będą musiały podać swoje dane, a następnie okazać dowód tożsamości przy wejściu. Ci, którzy będą chcieli kupić bilet na miejscu, będą musieli zarejestrować się w kasie biletowej. Dzieci będą mogły okazać legitymację szkolną.
Wyższe ogrodzenia, kamery wideo wokół basenu
„Nie chcemy przestrzeni bezprawia” – powiedział Wegner, który podczas swojej przemowy zdjął marynarkę i podwinął rękawy koszuli. Odkąd w Berlinie zrobiło się gorąco, nasiliły się doniesienia o bójkach i napiętej, agresywnej atmosferze na terenie miejskich basenów. Prowodyrzy to głównie młodzi mężczyźni z dzielnic śródmiejskich, którzy awanturują się i atakują obsługę basenu. Basen Columbiabad w Neukölln jest obecnie zamknięty, ponieważ zbyt wielu pracowników zgłosiło się tam na zwolnienie lekarskie po masowych atakach w ostatnim czasie.
Wegner i Spranger przedstawili na konferencji przed Prinzenbad również inne środki. Wejścia do odkrytych basenów mają być monitorowane za pomocą kamer. Również ogrodzenia, na które mogliby się wspinać ludzie, którzy ewentualnie zostali objęci zakazem, mają być monitorowane za pomocą kamer. Dodatkowo w każdym basenie będą teraz kontrolowane ogrodzenia i w razie potrzeby podnoszone.
Jeśli zrobi się zbyt tłoczno, nikt już nie wejdzie
Na basenach ma być więcej pracowników ochrony, „są na to pieniądze”, powiedziała Spranger. Przed Prinzenbad i Columbiabad, które są uważane za szczególnie problematyczne, mobilne zespoły policjantów mają monitorować sytuację, przechwytywać agresywnych gości w strefie wejściowej i zapewniać spokój, kiedy dany basen będzie musiał zostać zamknięty i nikt nie będzie mógł już wejść. W przyszłości może się to zdarzać częściej, ponieważ wkrótce zostaną wprowadzone limity w zależności od wielkości basenu.
Oprócz tego pracownicy basenów odkrytych mają uczyć się na kursach, „razem z policją”, jak szybko rozpoznawać trudne sytuacje, powiedziała Spranger. Senator ds. wewnętrznych podkreśliła, że już w zeszłym roku powiedziała operatorom basenów, że mogą zwiększyć liczbę pracowników. Spranger nie powiedziała jednak, co jeszcze zrobiła w zeszłym roku w celu zapobieżenia tego typu sytuacjom na berlińskich basenach, kiedy wiadomości z odkrytych basenów brzmiały równie groźnie jak w tym roku. W przeciwieństwie do Kaia Wegnera, Spranger już wtedy była na stanowisku.
Z kolei Wegner brzmiał czwartek tak, jakby uczynił bezpieczeństwo na odkrytym basenie najwyższym priorytetem w mieście. Mówił o dzieciach, które spędzą całe lato w Berlinie, ponieważ ich rodzin nie stać na wakacje. Wegner podkreślił, że „powinny móc się bawić, szaleć i czuć się przy tym bezpiecznie”. Polityk podkreślił: „Dopilnuję, wraz z senator spraw wewnętrznych”, aby to lato było lepszym latem na odkrytych basenach.
W międzyczasie przed wejściem do basenu ustawia się kolejka, składająca się głównie z młodych ludzi, którzy chcieli wejść do wody. Ochroniarze zajrzeli do każdej torby. Na razie nie mogą zrobić nic więcej. To pierwszy dzień wakacji w Berlinie. Jest gorąco i ma być jeszcze goręcej.
Jak szybko zostanie wdrożonych wiele nowych środków? To było ostatnie pytanie dla Wegnera i Spranger. Ogrodzenia, filmy wideo, nowe spersonalizowane bilety? „Oczywiście tak szybko, jak to możliwe” – powiedziała Spranger. „Mówimy raczej o dniach niż tygodniach”, sprecyzował Wegner.
źródło: www.berliner-zeitung.de
„Nie chcemy przestrzeni bezprawia”, to po cholerę sprowadziliście i sprowadzacie ciągle kryminalistów z xuj wie skąd?
Bo idą w myśl bezmyślnej zasady… „Wpuszczajmy wszystkich jak leci. Kim oni są ustalimy później.” A że później, tak jak i wcześniej, po prostu się nie chce.
„Bo oni urodzą dzieci i będą pracować na nasze emerytury” LOL 🙃
Nie wpuszczac pontoniarzy i uczestnikow wycieczek kutrami,