Mając zaświadczenie lekarskie nie musicie pojawiać się w pracy – a Wasz przełożony nie jest w stanie nic zrobić. Czy aby na pewno? Z tego artykułu dowiecie się, w jakich przypadkach szef w Niemczech może zakwestionować zaświadczenie lekarskie.
Gdy zachorujecie, poinformujcie o tym pracodawcę tak szybko, jak to możliwe
Niezależnie od tego, czy złapało Was przeziębienie, cierpicie na migrenę, czy przewlekłą chorobę – co do zasady zaświadczenie lekarskie o niezdolności do pracy (niem. Arbeitsunfähigkeitsbescheinigung, AU) należy uzyskać najpóźniej wtedy, gdy nieobecność w pracy trwa dłużej niż trzy dni. Ale uwaga: pracodawca może również zażądać odpowiedniego dokumentu już pierwszego lub drugiego dnia. W większości przypadków pracownicy nie muszą już sami wysyłać tego dokumentu do pracodawcy. Dzięki elektronicznemu zaświadczeniu (eAU), ten obowiązek spoczywa teraz na firmie, w której są zatrudnieni: przełożeni muszą zwrócić się o zaświadczenie do właściwej kasy chorych.
Idealnie byłoby, gdyby można było odpoczywać do czasu powrotu do zdrowia. Decyduje o tym lekarz. Jeśli zachorujecie, musicie natychmiast skontaktować się z pracodawcą, najlepiej tak szybko, jak to możliwe. Często wystarczy telefon lub krótka wiadomość, ale szczegółowa procedura może się różnić w zależności od firmy. W niektórych przypadkach pracodawca może jednak zakwestionować zwolnienie lekarskie.
Przyłapany na wagarach? Oto kiedy szef w Niemczech może zakwestionować zwolnienie lekarskie
Czas trwania zwolnienia lekarskiego określa lekarz. W zależności od przypadku, powrót do zdrowia może nastąpić w ciągu kilku dni, ale może też potrwać kilka tygodni lub nawet miesięcy. Jest to trudna sytuacja dla pracodawcy, który musi nadal wypłacać wynagrodzenie przez co najmniej sześć tygodni, mimo że pracownik nie wykonuje w tym czasie swoich obowiązków.
Jednak w niektórych wyjątkowych sytuacjach przełożony lub firma mogą zakwestionować zwolnienie lekarskie pracownika. Wówczas można na przykład zlecić zbadanie sprawy służbom medycznym kasy chorych (niem. Medizinischer Dienst der Krankenkasse, MDK). Może to nastąpić w trzech przypadkach:
- Zapowiedź ze strony pracownika – dokonana bezpośrednio lub pośrednio. Przykład: pracownik nie otrzymał zgody na urlop, po czym rozchorował się i okazał zwolnienie lekarskie. To bez dwóch zdań wygląda podejrzanie. W takim przypadku pracodawca może poinformować MDK. Służby medyczne kasy chorych sprawdzą, czy choroba nie została upozorowana.
- „Chory” pracownik zostaje przyłapany na gorącym uczynku – w innej pracy, na imprezie itp. Przebywanie na zwolnieniu lekarskim nie zawsze oznacza konieczność pozostania w łóżku. Ale: jeśli mimo wystawionego zwolnienia lekarskiego pracujecie w innym miejscu lub zostaniecie zauważeni na zakrapianej imprezie, możecie szybko zostać posądzeni o symulowanie choroby. W takich przypadkach zwykle sprawdza się zasadność wystawienia zwolnienia lekarskiego, a w najgorszym przypadku wyciągane są konsekwencje, takie jak upomnienie lub nawet zwolnienie z pracy.
- „Chorowanie” zawsze w określone dni – np. zawsze w piątki. Jeśli okaże się, że pracownicy regularnie idą na zwolnienie lekarskie w określone dni, pracodawca może zlecić kontrolę. Zazwyczaj są to dni robocze między świętami lub dni bezpośrednio przed lub po weekendzie.
Źródło: www.fnp.de