Współczynnik reprodukcji wirusa w Niemczech znów poniżej 1. Jest nadzieja na odwrócenie tendencji wzrostowej?

    W ostatnich tygodniach liczby nowych zakażeń i wskaźniki zapadalności na COVID-19 osiągają w Niemczech rekordowe wartości. Pojawiła się jednak nadzieja na odwrócenie tendencji wzrostowej.

    Wskaźnik R (tzw. współczynnik reprodukcji wirusa) w Niemczech nareszcie znów poniżej 1

    Tak zwany wskaźnik R, czyli współczynnik reprodukcji wirusa mówiący o tym, ile osób zaraża jeden nosiciel wirusa SARS-CoV-2, po raz pierwszy od wielu tygodni spadł w Niemczech poniżej 1. Kiedy współczynnik reprodukcji wirusa spada poniżej 1, epidemia zaczyna wygasać. Wzrost współczynnika R oznacza rozwój epidemii.

    W poniedziałek w całych Niemczech wartość wskaźnika R wyniosła 0,93, a tendencja jest spadkowa. Ostatni raz wartość współczynnika reprodukcji wirusa na poziomie około 1 odnotowano na początku października.

    Wskaźnik R „już od kilku dni stale spada”, powiedział w poniedziałek „RTL-Nachtjournal” wirusolog Hendrik Streek. „To bardzo dobry znak”. Jego zdaniem można na tej podstawie żywić nadzieję, że ten trend się utrzyma i że nie będziemy już świadkami dalszego wzrostu liczby zakażeń.

    Stabilizacja liczby nowych zakażeń w Niemczech

    W poniedziałek w Niemczech odnotowano 45.753 nowych zakażeń koronawirusem. Dokładnie tydzień wcześniej stwierdzono 45.326 infekcji. Również siedmiodniowa zapadalność na COVID-19 nie rośnie już tak szybko: w poniedziałek wyniosła 452,2, dzień wcześniej 452,4, a przed tygodniem 399,8 (poprzedni miesiąc: 153,7).

    Wskaźnik hospitalizacji także nieznacznie spadł w porównaniu z poprzednimi dniami: wynosi on obecnie w skali kraju 5,73.

    Tymczasem liczba zgonów utrzymuje się na wysokim poziomie. W poniedziałek odnotowano 388 zgonów (w poprzednim tygodniu: 309). Jednak w przeciwieństwie do aktualnych danych dotyczących zakażeń, liczba zgonów odzwierciedla sytuację z kilkutygodniowym opóźnieniem, dlatego nie jest to precyzyjny wyznacznik aktualnej sytuacji pandemicznej.

    Zachorowalność nadal na wysokim poziomie

    Nie oznacza to jednak, że sytuacja się uspokoiła. W niektórych regionach Niemiec liczba zakażeń utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Dziesięć powiatów z największą liczbą nowych zakażeń znajduje się w Saksonii, Bawarii, Turyngii i Brandenburgii. We wszystkich powiatach siedmiodniowa zapadalność wynosi ponad 1.000, w Erzgebirgskreis – ponad 2.000.

    Premier Bawarii Markus Söder już teraz dostrzega pierwsze efekty wprowadzonych obostrzeń. „Jeśli spojrzymy dziś na wskaźniki zachorowalności, zobaczymy, że w Niemczech ona wzrasta, a w Bawarii lekko maleje. I to jest tendencja, która utrzymuje się od kilku dni”, powiedział w poniedziałek lider CSU w wywiadzie dla ZDF „Morgenmagazin”. Dodał, że pokazuje to, „że nasze działania prawdopodobnie zaczynają przynosić efekty”.

    Źródło: www.bild.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj

    4 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    4 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Tomek

    Dobrze, że wirus wie gdzie leżą granice między landami, inaczej nigdy by nie doszli do współczynników.

    xyz

    Myśle że wspołczynnik głupoty i idiotyzmu już dawno został przekroczony w Niemczech (czyt. kraju faszystowskim).

    coronaświrus

    A co na to Soder? Jeszcze go nie słychać, żeby zamykać kraj, tym razem z powodu spadków?

    Jestem

    Spokojnie…cos wymysli zeby uuuuu straszyc. Spadek to tez powod do zaszczucia ludzi.

    4
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x