Znamy decyzję w sprawie biletu Deutschlandticket – tyle będzie kosztował w przyszłości

2

W wielu regionach Niemiec wraz z początkiem roku podrożały bilety na lokalny transport publiczny. Cena biletu Deutschlandticket pozostała jednak niezmieniona. Zgodnie z decyzją podjętą na specjalnej konferencji ministrów transportu krajów związkowych ma tak pozostać do końca 2024 roku.

Początkowa cena biletu wynosząca 49 euro pozostanie niezmieniona przez cały rok

Miliony podróżnych w Niemczech mogą w tym roku liczyć na stabilną cenę biletu Deutschlandticket na przejazdy środkami lokalnego i regionalnego transportu publicznego w całym kraju.

„Konferencja ministrów transportu rozwiała wątpliwości jeśli chodzi o rok 2024: chociaż na forum publicznym trwa dyskusja na temat podwyżek cen od maja, początkowa cena wynosząca 49 euro pozostanie niezmieniona przez cały rok” – powiedział Oliver Krischer z Partii Zielonych, przewodniczący konferencji ministrów transportu, szef tego resortu w Nadrenii Północnej-Westfalii, w wywiadzie dla niemieckiej agencji prasowej (Deutsche Presse-Agentur, dpa) po spotkaniu z udziałem ministrów transportu poszczególnych krajów związkowych.

Minister transportu Olaf Lies: „Cena biletu Deutschlandticket nie wzrośnie”

Minister transportu Dolnej Saksonii Olaf Lies podkreślił, że wszystkie kraje związkowe są zgodne co do tego, że w tym roku nie ma potrzeby podnoszenia ceny biletu Deutschlandticket. Polityk SPD powiedział, że na podstawie dostępnych danych stwierdzono, iż w 2024 r. podwyżka cen nie będzie konieczna, ponieważ środki na ten cel są wystarczające. „Cena może zatem pozostać na tym samym poziomie również w tym roku” – dodał Olaf Lies.

To dobra wiadomość nie tylko dla osób korzystających z transportu publicznego. Także przedsiębiorstwa transportowe i władze lokalne wiedzą na czym stoją. Według Lies, kraje związkowe uzgodniły, że wspólnie z rządem federalnym wypracują rozwiązania zapewniające elastyczne finansowanie po przekroczeniu rocznego limitu.

Według Stowarzyszenia Niemieckich Przedsiębiorstw Transportowych z biletu za 49 euro korzysta około dziesięciu milionów osób

Deutschlandticket został wprowadzony 1 maja 2023 r. na przejazdy środkami lokalnego i regionalnego transportu publicznego na terenie całego kraju w formie abonamentu, który można nabyć w formie elektronicznej i anulować na koniec każdego miesiąca. Według Stowarzyszenia Niemieckich Przedsiębiorstw Transportowych (niem. Verband Deutscher Verkehrsunternehmen, VDV) korzysta z niego około dziesięciu milionów osób. Standardowa cena biletu wynosi 49 euro miesięcznie.

Krischer powiedział, że już teraz można uznać wprowadzenie biletu Deutschlandticket za sukces: miliony ludzi korzystają z niego każdego dnia. Jest odciążeniem dla osób dojeżdżających do pracy i w istotny sposób przyczynia się do transformacji w zakresie przemieszczania się, uczestnictwa w życiu społecznym i ochrony klimatu. „Naszym celem musi być zatem zapewnienie długotrwałego i stabilnego zabezpieczenia finansowego tego projektu – zarówno w interesie klientów, jak i wielu przedsiębiorstw transportowych” – powiedział Krischer. Potrzebują oni przejrzystości i przewidywalności.

Deutschlandticket: rząd federalny dokłada 1,5 mld euro

W listopadzie kanclerz federalny Olaf Scholz (SPD) i premierzy krajów związkowych uzgodnili dalsze kroki w celu sfinansowania biletu Deutschlandticket. Ostatecznie tańsze bilety oznaczają dla przedsiębiorstw transportowych utratę istotnych przychodów. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, rząd federalny będzie nadal pokrywał połowę kosztów w 2024 r., przeznaczając na ten cel 1,5 mld euro. Ponadto Federalne Ministerstwo Transportu ogłosiło w poniedziałek przed specjalną konferencją ministrów krajów związkowych, że środki, które pozostały z 2023 roku zostaną przeniesione na bieżący rok.

Organizacje ekologiczne i konsumenckie ostrzegały przed wzrostem cen. Mówiły o tym, że zainteresowanie biletem Deutschlandticket mogłoby wówczas znacznie zmaleć. Organizacja ekologiczna BUND argumentowała, że dyskusje na temat podwyżek cen powodują niepewność, a ludzie są przez to mniej skłonni do trwałej zmiany swoich zachowań związanych z mobilnością. Jens Hilgenberg z organizacji BUND powiedział, że cele klimatyczne dotyczące transportu mogą zostać osiągnięte tylko wtedy, gdy dostępna będzie szeroka gama przyjaznych dla środowiska możliwości przemieszczania się pieszo, rowerem i transportem publicznym.

Firmy oferujące lokalny transport zbiorowy były otwarte na ewentualny wzrost cen i wezwały do zapewnienia im większej pewności planowania w dłuższej perspektywie czasowej. VDV zwrócił uwagę na rosnące zapotrzebowanie finansowe wynikające z wyższych kosztów osobowych, energetycznych i operacyjnych w lokalnym publicznym transporcie pasażerskim. Głównym celem branży pozostaje przekonanie możliwie jak największej liczby osób o korzyściach płynących z posiadania biletu Deutschlandticket. Dlatego zdaniem Stowarzyszenia Niemieckich Przedsiębiorstw Transportowych ważne jest, aby publiczne dyskusje na temat dalszego obowiązywania biletu dobiegły końca.

Źródło: www.express.de

Czy posiadaczy polskiego prawa jazdy obowiązuje w Niemczech okres próbny?

Początkujący kierowcy w Niemczech muszą najpierw udowodnić swoją wartość. Każdy, kto otrzymuje w Niemczech prawo jazdy, jest objęty dwuletnim okresem próbnym. Osoby te obowiązują bardziej rygorystyczne zasady niż w przypadku doświadczonych kierowców. Na przykład, nowi posiadacze prawa jazdy muszą trzymać ręce z dala od alkoholu, jeśli nie chcą stracić świeżo zdobytego prawa jazdy, ponieważ w ich przypadku obowiązuje limit zero promili.

Oprócz tego istnieje również groźba przedłużenia okresu próbnego, konieczności odbycia zaawansowanego seminarium szkoleniowego lub nawet cofnięcia prawa jazdy, jeśli początkujący kierowca w Niemczech popełni w okresie próbnym wykroczenia drogowe. Jak to jednak jest w przypadku kierowców, którzy prawo jazdy zdobyli w Polsce?

Polskie prawo jazdy, a okres próbny w Niemczech

Osoby, które uzyskały prawo jazdy za granicą, również obowiązuje w Niemczech dwuletni okres próbny. Do okresu próbnego można jednak zaliczyć czas spędzony za granicą od momentu uzyskania prawa jazdy w kraju pochodzenia. W przypadku posiadaczy prawa jazdy UE (czyli także polskiego) obliczanie okresu próbnego rozpoczyna się od ustanowienia miejsca zamieszkania w Niemczech. W tym przypadku brany jest pod uwagę czas od uzyskania prawa jazdy w Polsce lub innym kraju UE przed przeprowadzką do Niemiec. Jest on zatem odliczany od pozostałego okresu próbnego.

Zostało to uregulowane w § 2a StVG Fahrerlaubnis auf Probe (Prawo jazdy w okresie próbnym), który mówi:

Die Regelungen über die Fahrerlaubnis auf Probe finden auch Anwendung auf Inhaber einer gültigen Fahrerlaubnis aus einem Mitgliedstaat der Europäischen Union oder einem anderen Vertragsstaat des Abkommens über den Europäischen Wirtschaftsraum, die ihren ordentlichen Wohnsitz in das Inland verlegt haben. Die Zeit seit dem Erwerb der Fahrerlaubnis ist auf die Probezeit anzurechnen.

Oznacza to zatem, że regulacje te mają zastosowanie do osób, które na stałe przeprowadziły się do Niemiec.

źródło: § 2a StVG

Niemcy: 1,3 miliona dzieci jest zagrożonych uzależnieniem od smartfona

1

Podczas pandemii koronawirusa dzieci i młodzież uciekły do mediów społecznościowych i przynajmniej tam pozostawały w kontakcie z przyjaciółmi. Problem w tym, że wielu z nich nie może się od nich uwolnić.

Wyniki badania są niepokojące

Prawie jedna czwarta dzieci w wieku od 10 do 17 lat korzysta z Instagrama, TikToka i innych platform w ryzykowny sposób (24,5). Tak wynika z nowego badania przeprowadzonego przez ubezpieczyciela zdrowotnego DAK-Gesundheit i Uniwersyteckie Centrum Medyczne Hamburg-Eppendorf (UKE).

Ekstrapolując, jest to 1,3 miliona dzieci, czyli trzy razy więcej niż w roku 2019, poprzedzającym koronawirusa. W badaniu przeprowadzonym w 2022 r. odsetek ten wzrósł do 22,2%, a teraz wzrósł jeszcze bardziej.

Konieczne jest zwiększenie świadomości konsumentów

Według szefa DAK Andreasa Storma, media społecznościowe stały się integralną częścią codziennego życia. Potrzebna jest jednak większa edukacja na temat atrakcyjności i zagrożeń związanych z Instagramem i TikTokiem, a także więcej kampanii profilaktycznych i usług wsparcia dla osób dotkniętych chorobą.

Na potrzeby badania Instytut Forsa przeprowadził ankietę wśród dzieci w wieku od 10 do 17 lat, na temat tego, jak intensywnie korzystają z mediów społecznościowych i gier cyfrowych. W badaniu wzięło udział około 1200 rodzin.

W celu rozróżnienia: Badanie definiuje „ryzykowne” korzystanie z telefonu komórkowego jako częste i długotrwałe korzystanie ze zwiększonym ryzykiem szkodliwych konsekwencji dla zdrowia fizycznego lub psychicznego. Jedynie używanie smartfona z utratą kontroli jest uważane za „patologiczne” z kryteriami uzależnienia: osoby dotknięte tym problemem spędzają tak dużo czasu online i grając w gry, że zaniedbują inne codzienne czynności i nie mogą oderwać się od swoich telefonów komórkowych pomimo negatywnych konsekwencji. Konsekwencją są wyraźne zaburzenia rodzinne i społeczne, a także problemy w pracy.

źródło: t-online.de

Za 80 centów za godzinę: Pierwszy starosta w Niemczech nakazuje uchodźcom pracę!

5

Praca dla uchodźców jest uregulowana w Niemczech prawnie w ustawie o azylu. Do tej pory nikt jednak nie korzystał z tego prawa. Teraz pierwszy starosta w Niemczech zdecydował się na ten krok i zobowiązał osoby ubiegające się o azyl do pracy. Christian Herrgott (39 lat, CDU) w okręgu Saale-Orla (Turyngia) wymaga teraz od mieszkańców ośrodków dla uchodźców wykonywania prac społecznych, np. sprzątania dróg, przycinania żywopłotów i odśnieżania.

Każdemu kto odmówi pracy, zostanie obniżony zasiłek

Wymagany czas pracy to cztery godziny dziennie. Zgodnie z prawem stawka godzinowa wynosi 80 centów. Odpowiada to 64 euro miesięcznie, które są przelewane na kartę płatniczą. Pierwsze osoby ubiegające się o azyl mają wkrótce rozpocząć pracę. Herrgott rozsyła obecnie oferty pracy, pisząc między innymi do organizacji i przedsiębiorstw komunalnych. Każdy, kto odmówi, zostanie ukarany. Pan Herrgott chce obniżyć zasiłki nawet o 180 euro.

Herrgott tłumaczy: „Wdrażamy teraz decyzję rady okręgu stopniowo, ale energicznie. Muszę zmotywować tych, którzy nie chcą pracować. Chodzi o wysłanie sygnału, że ludzie opłacani z pieniędzy podatników muszą dać coś społeczeństwu, a nie siedzieć cały dzień na ławce w parku”.

Herrgott chce zwiększyć akceptację osób ubiegających się o azyl w społeczeństwie

Wprowadzając obowiązek pracy, chce zwiększyć akceptację osób ubiegających się o azyl w społeczeństwie i poprawić ich integrację. Herrgott mówi: „Do tych prac nie trzeba mieć żadnych umiejętności językowych. Być może osoby te nauczą się niemieckiego lepiej poprzez pracę niż na kursie językowym i pozwoli im to przygotować się do regularnej pracy lub szkolenia zawodowego”.

Zgodnie z ustawą o świadczeniach dla osób ubiegających się o azyl, uchodźcy nie mogą podejmować regularnej pracy w ciągu pierwszych trzech miesięcy po przybyciu. Wyjątek: tak zwana możliwość pracy (paragraf 5). Zgodnie z tym, osobom ubiegającym się o azyl w ośrodkach dla uchodźców mogą być oferowane tak zwane możliwości pracy w organizacjach państwowych, komunalnych i non-profit.

Nowy bodziec wyraźnie już wywiera wpływ: „Moi pracownicy socjalni mówią mi, że ci, którzy już zostali zarejestrowani, już pytają, czy rzeczywiście mogą iść do pracy”.

Herrgott jest sekretarzem generalnym CDU w Turyngii. Jest żonaty (2 dzieci) i jest oficerem niemieckiej armii. Pod koniec stycznia nadrobił 13-procentowy deficyt w stosunku do swojego rywala z AfD Uwe Thruma w wyborach do rady powiatu i został wybrany na starostę.

źródło: bild.de

Niemcy: Zieloni chcą podniesienia płacy minimalnej do ponad 14 euro

1

Zieloni domagają się gwarancji niezmienności ceny biletu Deutschlandticket i przyspieszenia prac nad tzw. dodatkiem klimatycznym (niem. Klimageld). Płaca minimalna powinna rosnąć szybciej niż dotychczas. Oto szczegóły projektu uchwały przedstawionego przez Partię Zielonych.

Zieloni proponują w projekcie uchwały, aby za dolną granicę płacy minimalnej przyjąć 60 procent mediany wynagrodzeń

Grupa parlamentarna Zielonych w Bundestagu chce podniesienia płacy minimalnej do ponad 14 euro za godzinę. Tak wynika z projektu uchwały, do którego dotarł portal ZEIT ONLINE. Projekt ma zostać przyjęty jeszcze w tym tygodniu przez frakcję Zielonych na zamkniętym posiedzeniu w Lipsku. Zgodnie z projektem, Zieloni chcą wprowadzić dodatek klimatyczny (niem. Klimageld) jeszcze w tej kadencji parlamentu i domagają się gwarancji niezmienności ceny biletu za 49 euro.

Pomimo podniesienia płacy minimalnej do obecnego poziomu 12,41 euro, w projekcie uchwały przygotowanym przez Partię Zielonych stwierdzono, że jest ona zbyt niska, aby zapewnić długotrwałą ochronę przed ubóstwem. Dlatego członkowie tej organizacji politycznej chcą zreformować procedurę dostosowywania wysokości płacy minimalnej przez odpowiedzialną za to zadanie tzw. komisję ds. płacy minimalnej (niem. Mindestlohnkommission).

Zieloni proponują w projekcie uchwały, aby za dolną granicę płacy minimalnej przyjąć 60 procent mediany wynagrodzeń. „Oznaczałoby to płacę minimalną na poziomie znacznie powyżej 14 euro w 2024 r. i nieco poniżej 15 euro w 2025 r.”.

Grupa parlamentarna Zielonych dąży do szybkiej wypłaty dodatku Klimageld

Zieloni chcą również wywrzeć większy nacisk na federalnego ministra finansów Christiana Lindnera (FDP) w sprawie dodatku klimatycznego (niem. Klimageld). Grupa parlamentarna oczekuje od ministra finansów deklaracji, że niezbędny mechanizm wypłat będzie gotowy w 2025 r., „aby w końcu można było zacząć wypłacać Klimageld” – czytamy w projekcie uchwały.

Politycy zakładają w nim, że na początek potrzebne będzie finansowanie z budżetu federalnego, aby uzupełnić wpływy z tytułu rosnących cen uprawnień do emisji CO2. „Jedną z możliwości byłoby obniżenie dotacji powodujących skutki szkodliwe dla środowiska” – stwierdzono w projekcie uchwały. Jako przykład podano korzyści podatkowe związane z użytkowaniem samochodów służbowych. „Przesunięcie środków” z budżetu „takich jak szkodliwe dla klimatu wydatki w budżecie na transport również byłoby rozsądną opcją” – uznali politycy Zielonych.

Opowiadają się oni także za utrzymaniem ceny biletu Deutschlandticket na poziomie 49 euro. Domagają się długotrwałej gwarancji ceny.

FDP krytykuje żądanie podwyżki płacy minimalnej

Federalne Ministerstwo Finansów, na czele którego stoi Christian Lindner z FDP, skrytykowało propozycje Partii Zielonych dotyczące wzrostu płacy minimalnej. „Ustalanie płacy minimalnej przez polityków jest błędem i stoi na przeszkodzie niezależnej komisji ds. płacy minimalnej” – powiedziała agencji informacyjnej AFP Katja Hessel (FDP), parlamentarna sekretarz stanu w Federalnym Ministerstwie Finansów.

Hessel ostrzegła przed „czysto ideologicznym ustalaniem” płacy minimalnej. Jej zdaniem takie podejście zagroziłoby „miejscom pracy i kondycji gospodarki”.

Źródło: www.zeit.de

Koniec blokady autostrady A12 przez polskich rolników

1

Ponad tysiąc rolników zablokowało autostradę w pobliżu Frankfurtu nad Odrą. Ich protest był skierowany przeciwko polityce rolnej UE i importowi zboża z Ukrainy.

Blokada rozpoczęła się w niedzielę o godzinie 13:00, zablokowano oba pasy autostrady A2

Polscy rolnicy zakończyli blokadę autostrady koło Frankfurtu nad Odrą. Ruch znów jest płynny, a akcja zakończyła się pokojowo, tak jak zapowiadano – powiedziała niemieckiej agencji prasowej (niem. Deutsche Presse-Agentur, dpa) rzeczniczka polskiej policji w Słubicach. Rolnicy zaczęli blokować przejście graniczne w minioną niedzielę, przy pomocy setek traktorów. Chcieli w ten sposób zaprotestować przeciwko importowi zboża z Ukrainy i polityce rolnej Unii Europejskiej.

Według rbb w proteście wzięło udział ponad tysiąc rolników. Zablokowali oni autostradę A2 – przedłużenie autostrady A12 po polskiej stronie – w niedzielę wczesnym popołudniem na odcinku od węzła Świecko aż do granicy w obu kierunkach. Wcześniej doszło już do protestów na granicy polsko-ukraińskiej i polsko-niemieckiej w pobliżu Kostrzyna.

Rozmowy w Brukseli w cieniu protestów

W wielu krajach europejskich od tygodni trwają protesty rolników skierowane przeciwko wymogom ochrony środowiska, które są postrzegane jako zbyt restrykcyjne i biurokratyczne.

W Polsce rolnicy protestują również przeciwko importowi zboża z Ukrainy. Z powodu rosyjskiej blokady eksport ukraińskiego zboża drogą morską jest możliwy tylko w ograniczonym zakresie, dlatego dostawy są coraz częściej realizowane drogą lądową, między innymi przez terytorium Polski. Gdy zboże jest tam sprzedawane, jest znacznie tańsze niż polskie.

W poniedziałek ministrowie rolnictwa UE spotkali się w Brukseli, aby rozmawiać o możliwych reformach. Przedmiotem dyskusji miały być między innymi propozycje Komisji Europejskiej dotyczące tego, w jaki sposób można by dodatkowo zmniejszyć obciążenia dla rolników. Rozmowy odbywają się w cieniu protestów.

Źródło: www.zeit.de

Niemcy: Ogólnokrajowy strajk w transporcie publicznym! Sprawdź, kiedy zacznie się w Twoim regionie!

0

W całych Niemczech, z wyjątkiem Bawarii, lokalny transport publiczny ponownie strajkuje od poniedziałku do soboty. Związek zawodowy Verdi wezwał około 90 000 pracowników miejskich przedsiębiorstw transportowych do strajku w różnych dniach. Większość strajków odbędzie się w piątek, 1 marca.

Gdzie i kiedy należy spodziewać się utrudnień?

▶︎ Fala strajków ostrzegawczych w lokalnym transporcie publicznym ogłoszona przez Verdi rozpoczęła się w poniedziałek od strajków autobusowych w Kraju Saary i regionie Trewiru. Według związku, w pierwszej kolejności dotknięte zostaną przedsiębiorstwa transportu miejskiego w Saarbrücken, Saarlouis, Völklingen i Neunkirchen. Strajk ma się również odbyć w Saarbahn. Związek uzasadnił strajk ostrzegawczy w Saarland niewystarczającą ofertą ze strony pracodawców.

▶︎ W Nadrenii-Palatynacie strajkują pracownicy zakładu DB Regio Bus Mitte w Mehren i zakładów MB Moselbahn.

▶︎ W Berlinie już w poniedziałek wprowadzono ograniczenia w transporcie autobusowym i metrze. Związki zawodowe NahVG, gkl i dbb Beamtenbund wezwały do strajku ostrzegawczego w poniedziałek od 3 rano do 2 po południu. Pasażerowie musieli dłużej czekać na autobusy w Berliner Verkehrsbetriebe (BVG). Według firmy, niektóre kursy metra i tramwajów zostały odwołane. Kolejny strajk będzie miał miejsce od 3 rano w czwartek do 2 po południu w piątek: „Pociągi metra, tramwaje i większość autobusów nie będzie kursować w tym okresie”, zgodnie z BVG.

▶︎ W Dolnej Saksonii strajki rozpoczną się w środę i będą miały miejsce głównie w: Hanowerze, Brunszwiku, Osnabrück, Getyndze, Wolfsburgu i Goslar.

▶︎ W Szlezwiku-Holsztynie pięciodniowy strajk ostrzegawczy w prywatnych przedsiębiorstwach autobusowych rozpoczął się w poniedziałek rano. Transport miejski w Kilonii, Lubece, Flensburgu i Neumünster pozostaje bez zmian. W poniedziałek rano Verdi oszacował, że około 85 procent usług zostanie odwołanych. Z kolei Północne Stowarzyszenie Autobusowe zakładało, że co najmniej połowa kierowców autobusów będzie na służbie. Oprócz 35-godzinnego tygodnia pracy, związek domaga się wprowadzenia 10-godzinnego limitu trwania jednej zmiany.

▶︎ Hochbahn i Verkehrsbetriebe Hamburg-Holstein GmbH (VHH) rozpoczynają strajk ostrzegawczy w czwartek. Potrwa on 48 godzin! Transport publiczny zostanie zakłócony od 3 rano do 3 nad ranem w sobotę. Uwaga: autobusy nocne również zostaną odwołane!

▶︎ Badenia-Wirtembergia zostanie dotknięta strajkami w czwartek i piątek: będą strajkowały lokalne przedsiębiorstwa transportu publicznego w Stuttgarcie, Karlsruhe, Heilbronn, Fryburgu, Baden-Baden, Esslingen i Konstancji.

▶︎ W środę i czwartek wystąpią również znaczne zakłócenia w Turyngii: Erfurcie, Jenie, Weimarze, Gerze, Nordhausen, Mühlhausen i Sondershausen, ale także w takich okręgach jak Saale-Holzland-Kreis.

▶︎ W dniach 29 lutego i 1 marca strajki dotkną powiaty Zwickau, Erzgebirgskreis, Mittelsachsen, Meißen, Sächs. Schweiz/Osterzgebirge, Bautzen i Görlitz, a także miasta Plauen, Chemnitz i Drezno.

▶︎ W Saksonii-Anhalt firmy transportowe m.in. w Dessau, Halle, Magdeburgu i okręgu Burgenland zostaną wezwane do całodniowego strajku ostrzegawczego. Strajki mają mieć miejsce głównie 1 marca.

▶︎ W Hesji przedsiębiorstwa transportu publicznego w dużych miastach, takich jak Frankfurt i Offenbach, będą strajkować wielokrotnie przez cały tydzień. Poszczególne miasta ogłoszą, kiedy odbędą się strajki.

▶︎ NRW zostanie dotknięte strajkiem w czwartek i piątek i obejmie łącznie 30 przedsiębiorstw komunalnych. Należą do nich Rheinbahn (Düsseldorf), KVB (Kolonia), WSW (Wuppertal) i DSW21 (Dortmund).

▶︎ W Brandenburgii Uckermärkische Verkehrsgesellschaft mbH w Templin, Prenzlau, Schwedt i Angermünde będzie strajkować 28 lutego, a Ostprignitz-Ruppiner Nahverkehrsgesellschaft mbH 29 lutego.

▶︎ BSAG w Bremie nie rozpocznie strajku przed środą, według Verdi. Powód: Negocjacje odbędą się ponownie na początku tygodnia. Oprócz tego nie będzie strajku w lokalnym transporcie w Bremerhaven.

▶︎ W Meklemburgii-Pomorzu Przednim, strajk ostrzegawczy rozpocznie się o północy w piątek i zakończy o 23:59. Dotyczy on przedsiębiorstwa transportowego Vorpommern-Rügen, a tym samym lokalnych firm transportowych w prawie wszystkich częściach kraju związkowego. Wyjątek: Neubrandenburger Verkehrsbetriebe.

Jaki jest powód strajków?

Verdi domaga się krótszych godzin pracy bez strat finansowych (35-godzinny tydzień pracy), dłuższych okresów odpoczynku między zmianami, większej liczby dni urlopowych lub wyższego wynagrodzenia urlopowego.

źródło: bild.de

Oszustwo w konkursie Miss Niemiec? Czy organizatorzy znali się wcześniej ze zwyciężczynią?

2

W sobotę o godzinie 23:17 zapadła decyzja: Apameh Schönauer (39) została „Miss Niemiec” 2024. W niemieckich mediach pojawiły się spekulacje, że tegoroczna zwyciężczyni znała wcześniej organizatorów konkursu.

Zamieszanie wokół Miss Niemiec!

Te biura w Berlinie są współdzielone przez organizatorów „Miss Germany” i zwyciężczynię

Według BILDa, organizatorzy „Miss Germany” i nowo koronowana zwyciężczyni pracują na codzień w przestrzeni coworkingowej w Berlinie, a pomieszczenia te zostały zaprojektowane przez architekt Apameh Schönauer – tegoroczną Miss Niemiec.

Zapytany o ten fakt szef konkursu „Miss Germany” Max Klemmer powiedział: „Pracujemy w przestrzeni coworkingowej, Api też tam jest. Apameh zgłosiła się jednak do konkursu zanim się poznaliśmy”.

Schönauer dowiedziała się o konkursie w pracy

Dzięki temu, że tegoroczna zwyciężczyni dzieli z organizatorami pomieszczenia biurowe, dowiedziała się o konkursie i nowej koncepcji, która nie dotyczy już wyłącznie piękna, ale także tego, co dana kandydatka sobą reprezentuje. To zainspirowało ją do wzięcia udziału w konkursie.

Jednak to nie wszystko. Półfinał konkursu odbywał się bowiem w Berlinie, a pomieszczenia wykorzystane w tym celu zostały również zaprojektowane przez Apameh Schönauer…

Jedna z kandydatek (nazwisko znane redaktorowi) powiedziała redaktorowi BILDa: „Jesteśmy w szoku! Jeśli ona wszystko zaprojektowała, to zastanawiam się, co działo się poza kulisami. Ze wszystkich kandydatek Apameh zawsze robiła najmniej”.

A co na to nowa „Miss Niemiec”?

Apameh Schönauer powiedziała BILDowi: „Nie ma tutaj bezpośredniego kontekstu zawodowego, a zatem nie ma wątpliwości moralnych. Dowiedziałam się o Miss Niemiec w przestrzeni coworkingowej, ponieważ ludzie w biurze o tym rozmawiali. Koncept konkursu Miss Niemiec zmienił się, co wydało mi się niezwykłe i właśnie wtedy zgłosiłam swoją kandydaturę”.

Faktem jest, że Miss Niemiec została wybrana przez jury składające się z prezenterki Nedy Peemüller, artysty Nicolasa Puschmanna, influencera Twenty4Tim, autorki Vivien Wulf, aktorki Sharon Battiste i szefowej PR w Miss Germany Studios, Jil Andert.

Apameh Schönauer chce teraz w pełni skupić się na swojej misji. W rozmowie z redaktorem BILDa powiedziała: „Jako pierwsza Miss Niemiec z Iranu chcę pokazać, że integracja w Niemczech jest bardziej istotna niż kiedykolwiek i że daję przykład”.

źródło: bild.de

Mieszkanka Berlina pochodzenia irańskiego: Apameh Schönauer nową Miss Niemiec

3

Angażuje się w pomoc pokrzywdzonym, dyskryminowanym i uciskanym kobietom: berlińska architektka, urodzona w Iranie Apameh Schönauer, została „Miss Niemiec” 2024. W finale konkursu, który odbył się w parku rozrywki Europa-Park, w miejscowości Rust położonej w południowo-zachodnich Niemczech, 39-latka pokonała osiem konkurentek.

Matka dwójki dzieci wygrała nagrodę pieniężną w wysokości 25 tys. euro

Apameh Schönauer urodziła się w Iranie. Walczy o prawa kobiet i jest założycielką serwisu Shirzan działającego na rzecz gnębionych kobiet. Po otrzymaniu nagrody wyjaśniła, że chce wykorzystać rozpoznawalność i możliwości jakie daje tytuł Miss Niemiec, aby promować różnorodność, wspierać silne kobiety we wszystkich obszarach życia i promować niezłomną siłę, która drzemie w każdym z nas.

Gdy napotyka przeszkody, jej motto brzmi: „Po prostu kontynuuj!”. Matka dwójki dzieci wygrała nagrodę pieniężną w wysokości 25 tys. euro.

Organizator: liczy się osobowość i zaangażowanie

Proces wyłonienia finalistek konkursu trwał kilka miesięcy. Zwyciężczyni została wybrana przez sześcioosobowe jury, w skład którego weszły m.in. autorka Vivien Wulf i aktorka Sharon Battiste.

„Miss Germany” był kiedyś konkursem piękności z pokazami bikini na wybiegu. Potem nastąpiła zmiana wizerunku. W 2019 r. miała miejsce gruntowna reforma zasad konkursu. Od tego czasu, jak informują organizatorzy, kandydatki nie są już oceniane wyłącznie na podstawie wyglądu; liczy się ich osobowość, gotowość do przejęcia odpowiedzialności i chęć zaangażowania się. Zwyciężczyni nie otrzymuje już korony. Jednak nadal nakładana jest szarfa.

Limit wieku już nie obowiązuje

Finalistki reprezentowały bardzo różne profile. Tamara Schwab, mieszkanka miasta Roth położonego w kraju związkowym Bawaria, jak sama wyznała, od dwóch i pół roku żyje z przeszczepionym sercem. Z trudnymi wyzwaniami zmaga się Christina Modrzejewski z Dinslaken, miasta leżącego w Nadrenii Północnej-Westfalii: u dyplomowanej pielęgniarki w 2021 r. zdiagnozowano rzadką chorobę autoimmunologiczną.

W ubiegłym roku tytuł Miss Niemiec zdobyła 20-letnia wówczas Kira Geiss. Studentka teologii założyła młodzieżową organizację kościelną w Magdeburgu. „To w ogóle nie jest konkurs piękności” – powiedziała Geiss podczas tegorocznych wyborów.

W tym roku do konkursu zgłosiło się około 15 tys. kobiet

Nowością w konkursie „Miss Germany” jest zniesienie limitu wieku. Dotychczasowa górna granica 39 lat nie obowiązywała już w tym sezonie. Tym samym w rywalizacji mogą obecnie brać udział wszystkie kobiety, które ukończyły 18 lat. Najstarszą finalistką była 42-letnia Mignon Kowollik z Hamburga. Jak podają organizatorzy, w tym roku do konkursu zgłosiło się około 15 tys. kobiet. Proces selekcji trwał kilka miesięcy.

Źródło: www.zdf.de

Polscy rolnicy blokują autostradę A2 na granicy polsko-niemieckiej

2

Przy pomocy setek traktorów rolnicy z Polski sparaliżowali ruch na ważnym przejściu granicznym koło Frankfurtu nad Odrą. W ten sposób chcą zaprotestować przeciwko unijnym przepisom dotyczącym ochrony środowiska.

Rolnicy pierwotnie planowali zablokować przejście graniczne na 25 dni

Polscy rolnicy rozpoczęli w niedzielę blokadę ważnego przejścia granicznego z Niemcami. Jak donosi RBB, zablokowali oni polską autostradę A2 w pobliżu miasta Słubice, które graniczy bezpośrednio z Frankfurtem nad Odrą. W tym celu użyli od 500 do 700 pojazdów rolniczych. Autostrada A2, która po niemieckiej stronie przechodzi w A12, łączy Warszawę z Berlinem. Tą drogą porusza się m.in. wiele samochodów ciężarowych.

„Blokada rozpoczęła się zgodnie z planem o godzinie 13:00, oba pasy autostrady A2 są zablokowane” – powiedziała rzeczniczka polskiej policji. Rolnicy pierwotnie planowali zablokować przejście graniczne na 25 dni. Po rozmowach z mieszkańcami i lokalnymi przedsiębiorstwami postanowili jednak odstąpić od tego zamiaru. Blokada prawdopodobnie zakończy się w poniedziałek – powiedział współorganizator protestu Dariusz Wróbel.

Protesty rolników w całej Europie

Polscy rolnicy uważają, że obecne przepisy środowiskowe UE są „nie do przyjęcia”. Blokując drogi chcą również zaprotestować przeciwko importowi z państw spoza Unii Europejskiej produktów rolnych, które nie spełniają wymogów unijnych.

W całej Europie od tygodni trwają protesty rolników przeciwko unijnym regulacjom środowiskowym i na rzecz ochrony przed konkurencją ze strony państw niebędących członkami Unii Europejskiej. W poniedziałek ministrowie rolnictwa z krajów UE mają rozmawiać w Brukseli o możliwych reformach. W programie spotkania w stolicy Belgii przewidziano dyskusje na temat szybkich i konstruktywnych rozwiązań obecnego kryzysu w sektorze rolnym. Niemcy będzie reprezentował Cem Özdemir, federalny minister rolnictwa z Partii Zielonych.

Komisja Europejska ugięła się pod wpływem protestów, w czwartek przedstawiła kolejne plany zmniejszenia obciążeń dla rolników

Na spotkaniu w Brukseli czołowi politycy omówią między innymi propozycje Komisji Europejskiej dotyczące tego, w jaki sposób można by dodatkowo zmniejszyć obciążenia dla rolników. Po intensywnych – a niekiedy gwałtownych – protestach europejskich rolników, politycy są pod coraz większą presją. W wielu krajach Unii Europejskiej rolnicy wyszli na ulice, by wyrazić swój sprzeciw m.in. wobec umów handlowych UE, biurokracji i wymogów ochrony środowiska. Różne organizacje rolnicze wezwały do protestów również w poniedziałek 26 lutego. Policja i przedsiębiorstwa transportowe spodziewają się znacznych zakłóceń w belgijskiej stolicy.

Po tym, jak Komisja Europejska ugięła się pod wpływem rolniczych protestów i zaproponowała odstąpienie od niektórych przepisów, w czwartek przedstawiła kolejne plany zmniejszenia obciążeń. Przykładowo, gospodarstwa rolne mają być kontrolowane przez krajowe organy dwa razy rzadziej niż dotychczas. Ponadto niektóre normy mające na celu zapewnienie dobrej kultury rolnej zgodnej z ochroną środowiska mają zostać uproszczone. Rolnicy muszą przestrzegać tych wymogów, aby móc korzystać z unijnych dopłat, na które przeznaczane są miliardy euro. Państwa członkowskie UE zostały wezwane do zajęcia stanowiska w sprawie tych propozycji.

Źródło: www.zeit.de