Berlińska policja przygotowuje się do możliwych zamieszek w rocznicę ataku Hamasu

1

7 października przypada rocznica ataku Hamasu na Izrael. Berlińska policja przygotowuje się na zamieszki ze strony propalestyńskich fanatyków w stolicy – nawet przed rocznicą w przyszły poniedziałek.

Krótko po ataku Iranu na Izrael we wtorek wieczorem, przeciwnicy Izraela zebrali się na Kottbusser Tor i w Wedding. Według policji, na Kreuzberg śpiewano zakazane pieśni. Dowódca policji poprosił organizatora wiecu o interwencję – bezskutecznie. Po raz kolejny skandowano nienawistne hasła. Dokonano czterech aresztowań i postawiono siedem zarzutów karnych. Policja rozmieściła dodatkowych funkcjonariuszy przed ambasadą Izraela w Schmargendorf.

Stephan Weh, regionalny szef związku zawodowego policjantów (GdP): „Oczekujemy nadchodzących dni z wielkim niepokojem. W ciągu ostatnich kilku dni widzieliśmy już, że gotowość pro-palestyńskiej grupy do użycia przemocy na naszych ulicach coraz częściej przeradza się w nienawiść, antysemityzm i brutalne ekscesy. Ci, którzy kibicują wojnie, pokazują swoje prawdziwe oblicze”.

Jak dowiedziało się B.Z., kierownictwo policji spodziewa się również starć i spontanicznych ataków w nadchodzących godzinach i dniach. Grupy propalestyńskie zapowiedziały dalsze wiece i demonstracje do 7 października – a nawet później, poza wizytą prezydenta USA, spodziewane są pokojowe zgromadzenia.

Te demonstracje propalestyńskie planowane są do 7 października

  • W sobotę chcą przemaszerować przed komendą policji na Platz der Luftbrücke (Tempelhof). Pod hasłem „5 października należy do Berlina” ogłosili, że będą tam demonstrować przeciwko policyjnej przemocy.
  • Dzień później demonstracja będzie kontynuowana na Kottbusser Straße (Neukölln) od godziny 14:00. Hasło: „Palestyński opór – rozpoczął się na długo przed 7 października”.

Policja z 2000 funkcjonariuszy na drogach

W rocznicę ataku Hamasu na Izrael policja pojawi się na ulicach i placach Berlina. Po południu, głównie w centralnych punktach Kreuzberg i Neukölln – aż do wczesnych godzin porannych. Według informacji z kręgów bezpieczeństwa, berlińska policja otrzyma wsparcie z kilku krajów związkowych – w tym policję ds. zamieszek i jednostki specjalne, takie jak mobilne i specjalne grupy zadaniowe, a także strzelców precyzyjnych. Dowódcą policji jest Stephan Katte, doświadczony dowódca operacyjny, który opanował duże wydarzenia w Sylwestra, 1 maja i podczas Mistrzostw Europy.

Te demonstracje są zaplanowane na 7 października

Według stanu na środowe popołudnie, następujące zgromadzenia zostały oficjalnie zarejestrowane przez policję na 7 października:

  • Pariser Platz, godz. 5.20-6.30: „Nigdy nie zapomnij 7 października – upamiętnienie ofiar 7 października, odczytanie nazwisk ofiar”. Zarejestrowano dwanaście osób.
  • Pariser Platz, godz. 7.00-23.00: „Upamiętnienie pogromu z 7 października, w rocznicę. Znak przeciwko radykalnemu islamizmowi”. 30 osób.
  • Hermannplatz, od 17:00 do 23:00: „Solidarność z Palestyną”. 300 osób.
  • Mariannenplatz, 18:00 – 21:00: „Upamiętnienie 7 października 2023”. 500 uczestników.
  • Bebelplatz, 18:00 – 21:00: „Czuwanie przeciwko antysemityzmowi – Przeciwko wszelkim formom antysemityzmu – Pamięć i upamiętnienie ofiar antysemickiej masakry z 7 października”. 1000 osób.
  • Potsdamer Platz, godz. 18:00 – 22:00: „Duchowe czuwanie na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie i na świecie”. 20 uczestników.

Na środowe popołudnie zapowiedziano już duży wiec solidarnościowy z Izraelem. Początek zaplanowano na godzinę 17:00 na Pariser Platz.

źródło: bz-berlin.de

Kompletny chaos na lotnisku w Monachium: „To musi być 3-kilometrowa kolejka”

0

W czwartek przed Terminalem 2 na lotnisku w Monachium utworzyła się horrendalna kolejka. Podróżni zgłaszali, że ciągnie się ona na kilka kilometrów.

Dla podróżnych na lotnisku w Monachium powinno być jasne, że opłaca się przybyć wcześniej, szczególnie zważając na trwający Oktoberfest. Jednak to, co wydarzyło się podczas kontroli bezpieczeństwa w czwartek (3 października), musiało zszokować nawet największych optymistów. W Terminalu 2 utworzyła się ogromna kolejka. Tylko pod koniec września pasażerowie musieli godzinami czekać na odprawę poza strefą bezpieczeństwa. W czwartek podobne filmy i zdjęcia rozprzestrzeniły się na różnych platformach mediów społecznościowych.

Kolejka grozy na lotnisku w Monachium: „To niewiarygodne”

„To niewiarygodne, właśnie przywiozłem moją dziewczynę, a kolejka wychodzi z terminalu i zakręca dwa razy wokół dziedzińca i idzie wzdłuż całego terminalu! To muszą być minimum 3-kilometry, nigdy czegoś takiego nie widziałem, nawet w Chiński Nowy Rok w Pekinie” – tak jeden z użytkowników Reddita opisał sytuację na lotnisku w Monachium.

Lotnisko w Monachium: Podróżni czekają ponad dwie godziny

Do czwartkowego popołudnia lotnisko nie wydało oficjalnego ostrzeżenia. Zgodnie z rozkładem lotów, większość samolotów wystartowała o czasie. To, czy wszyscy pasażerowie dotarli na pokład na czas, pozostaje jednak wątpliwe, biorąc pod uwagę zdjęcia w mediach społecznościowych i opisy. W przypadku dziewczyny użytkownika z Reddit, najwyraźniej nastąpiło nieoczekiwanie szczęśliwe zakończenie. „Musiała zdążyć co do minuty, 35 minut po tym, jak samolot miał pierwotnie wystartować…”, napisał użytkownik krótko po godzinie 13:00.

Podróżni opisują na Reddicie, że musieli czekać dwie godziny wcześnie rano, gdy kolejka nie sięgała jeszcze do terminalu. Chociaż wszystkie bramki bezpieczeństwa były otwarte, pośpiech był wielokrotnie większy niż przepustowość. Dzisiejszy dzień powinien być lekcją dla przyszłych pasażerów w Monachium.

źródło: merkur.de

34. Dzień Jedności Niemiec: Obywatele nie mają poczucia wspólnoty

2

W Schwerinie politycy i ludność świętują 34. rocznicę zjednoczenia Niemiec. Jednak większość ludzi w kraju nie wierzy, że zjednoczenie zostało osiągnięte. Tylko 38% ma silne poczucie wspólnoty.

Krytyczna ocena poczucia wspólnoty

Według sondażu, 34 lata po zjednoczeniu, większość Niemców krytycznie ocenia poczucie jedności. Jak donosi gazeta „Bild”, powołując się na reprezentatywne badanie przeprowadzone przez instytut badania opinii publicznej „Insa”, 56% respondentów uważa, że Niemcy zostały zjednoczone tylko w pewnym stopniu lub bardzo słabo, albo nawet wcale. Natomiast nieco ponad jedna trzecia Niemców (38%) uważa, że kraj jest silnie zjednoczony.

Święto państwowe 3 października i samo zjednoczenie pozostało powodem do świętowania dla połowy Niemców. Według danych, jedna trzecia nie potrafi lub nie chce się z tego cieszyć.

Według gazety, 40% respondentów opowiada się za tym, aby wszystkie ministerstwa federalne znajdowały się w Berlinie. 28% pytanych nie ma zdania, a 22% jest temu przeciwnych.

Impreza potrwa do piątku

W stolicy Meklemburgii-Pomorza Przedniego, Schwerinie, odbędą się oficjalne obchody 34. rocznicy zjednoczenia Niemiec. Głównym mówcą podczas ceremonii w Meklemburskim Teatrze Państwowym będzie kanclerz federalny, Olaf Scholz. Prezydent federalny, Frank-Walter Steinmeier, również weźmie udział w obchodach, które rozpoczęły się rano nabożeństwem ekumenicznym w katedrze w Schwerinie. Obchody Dnia Jedności Niemiec są tradycyjnie organizowane przez kraj związkowy, który przewodniczy Bundesratowi.

Równolegle do uroczystości w centrum Schwerina, odbędzie się też impreza z koncertami, odczytami, wykładami i dyskusjami. Niemiecki Bundestag będzie miał tam swój pawilon. Inne organy konstytucyjne, rząd federalny, Bundesrat i Federalny Trybunał Konstytucyjny, będą również obecne z programami informacyjnymi. Uroczyste świętowanie potrwa do piątku.

Źródło: www.n-tv.de

Niemcy: 15-latkowi zarzuca się planowanie ataków na festiwalach lub w społecznościach żydowskich

0

Według doniesień medialnych, 15-latek z Wuppertalu (Nadrenia Północna-Westfalia) planował ataki na Żydów. Podejrzewa się go o spisek w celu popełnienia przestępstwa, donosi „Der Spiegel”. Policja uznała nastolatka za zagrożenie.

Der Spiegel poinformował również, że niemieckie organy bezpieczeństwa otrzymały informacje o nastolatku już pod koniec sierpnia. Wspólne Centrum Antyterrorystyczne rządów federalnych i landowych zajęło się chłopcem, ponieważ obawiano się, że może on dokonać ataku.

Możliwe cele: Festiwale lub społeczności żydowskie

Policja zatrzymała 15-latka jako środek zapobiegawczy do czasu zakończenia uroczystości upamiętniających śmiertelny atak nożownika w Solingen. Nastolatek został następnie zwolniony. Jednak gdy śledczy znaleźli czaty na jego telefonie komórkowym z podejrzanym islamistą zza granicy, sąd rejonowy nakazał jego zatrzymanie w areszcie, stwierdzając, że islamista chciał podżegać 15-latka do przeprowadzenia ataku nożem po ataku w Solingen, w którym zginęły trzy osoby. Obaj omawiali już możliwe cele. Obejmowały one festiwale i społeczności żydowskie. Mówi się również, że nastolatek publikował filmy na platformie TikTok, na których można było zobaczyć flagi dżihadystycznej organizacji „Państwa Islamskiego” (IS), a Centralne Biuro Ścigania Terroryzmu Nadrenii Północnej-Westfalii, które jest częścią Prokuratury Generalnej w Düsseldorfie, prowadzi dochodzenie w sprawie 15-latka.

źródło: t-online.de

Dzień Otwartego Meczetu w Hamburgu: Domy modlitwy otwierają swoje drzwi dla każdego

0

3 października, w Dniu Jedności Niemiec, wiele społeczności meczetowych w Niemczech zaprasza ludzi na Dzień Otwartego Meczetu. Również w Hamburgu wiele islamskich domów modlitwy otwiera dziś swoje drzwi dla odwiedzających, aby spotkać ludzi i poznać się nawzajem. Celem Dnia Otwartego Meczetu jest informowanie o islamie i przełamywanie uprzedzeń.

W tym roku Rada Koordynacyjna Muzułmanów, pod której parasolem zebrały się islamskie stowarzyszenia i wspólnoty religijne, zorganizowała ten dzień pod hasłem „Życie ma znaczenie: liczy się każde życie”. W Hamburgu w obchodach wezmą udział między innymi meczet Centrum w St. Georg, meczet Sułtana w Harburgu i Islamska Wspólnota Nobistor w Altonie. Podczas Tygodni Islamu w Hamburgu organizowane są również wycieczki po meczetach w St. Georg Wilhelmsburg i Harburgu. Aby móc tam wejść, należy się zarejestrować.

Wiec przed zamkniętym Błękitnym Meczetem

Przed zamkniętym Błękitnym Meczetem, Meczetem Imama Alego, nad Alsterem, stowarzyszenie Kulturbrücke Hamburg zwołało w południe wiec. Według policji zarejestrowało się na niego 500 uczestników. Stowarzyszenie chce, aby dawne Centrum Islamskie było w przyszłości wykorzystywane jako centrum kulturalne. Niedaleko stamtąd, na wczesny wieczór zarejestrowano spotkanie komitetu akcji „Ponowne otwarcie meczetu Imama Alego”. Według policji spodziewanych jest do 300 uczestników.

źródło: tagesschau.de

Stuttgart: Policja strzeliła do kobiety, która groziła funkcjonariuszom nożem

1

Według policji i prokuratury w Stuttgarcie, funkcjonariusze zostali wezwani w czwartek (3 października) z powodu sporu w związku.

Z relacji wynika, że kobieta zagroziła funkcjonariuszom nożem na klatce schodowej około godziny 12:20. Jeden z funkcjonariuszy policji strzelił do 20-latki. Młoda kobieta została przewieziona do szpitala z obrażeniami i początkowo nie było wiadomo, jak poważnie została ranna. Według policji jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Na ten moment nie ma dalszych informacji na temat przebiegu wydarzeń. Prokuratura i Państwowe Biuro Dochodzeń Kryminalnych rozpoczęły śledztwo.

źródło: bild.de

Marienheide: Policja szuka martwego dziecka. Matka prawdopodobnie wyrzuciła je do śmieci

0

W poniedziałek 41-letnia kobieta została przyjęta do kliniki w Gummersbach. Lekarze szybko się zorientowali, że kobieta urodziła wcześniaka w poprzednim tygodniu. Wtedy pojawiło się podejrzenie: Matka wyrzuciła dziecko do kosza na śmieci.

„Na początku nie byliśmy pewni, jak powinniśmy zgłosić tę sprawę” – powiedział WDR Christoph Gilles z komendy policji w Kolonii. Kolońska policja prowadzi aktualnie dochodzenie pod kierownictwem prokuratury. Nie jest jasne, w jakich okolicznościach matka urodziła dziecko i dlaczego wyrzuciła je do kosza na śmieci. Kobieta została aresztowana pod zarzutem zabójstwa.

Poszukiwani świadkowie

„Obecnie, z pomocą psów tropiących, szukamy ciała dziecka”, mówi Christoph Gilles. Ciało dziecka może znajdować się w zakładzie przetwarzania odpadów w Lindlar. Świadkowie proszeni są o kontakt z policją w Kolonii.

źródło: wdr.de

Minister spraw wewnętrznych Strobl wzywa do zakazu używania noży w szkołach w Badenii-Wirtembergii

1

Thomas Strobl (CDU) opowiada się za zakazem używania noży w szkołach. Dzieci i młodzież są szczególnie bezbronne. Dlatego należy dołożyć wszelkich starań, aby chronić je przed zagrożeniami stwarzanymi przez noże, napisał Strobl w zeszłym tygodniu w liście do minister edukacji Theresy Schopper (Zieloni), który jest dostępny dla SWR. „Dotyczy to w szczególności zagrożeń powodowanych przez poszczególnych uczniów w codziennym życiu szkolnym”, czytamy dalej w liście. Broń, taka jak noże, stanowi potencjalne zagrożenie w szczególności dla nauczycieli i uczniów, ale także dla innych pracowników szkół.

Ministerstwo Edukacji chce zmienić ustawę o edukacji

W odpowiedzi na zapytanie SWR, Ministerstwo Edukacji wyjaśniło, że trwają już prace nad odpowiednią zmianą ustawy o edukacji. Ministerstwo Kultury idzie zatem o krok dalej niż zmiana regulaminu domowego, której domagał się pan Strobl. Ogólnokrajowe rozporządzenie miałoby sens, ponieważ mogłoby również przyczynić się do zapobiegania.

Strobl: Szkoły mogą uwzględnić zakaz używania noży w regulaminie

Strobl odniósł się w liście do władz krajowych szkół. „Odpowiednie zakazy dotyczące broni i noży mogą zatem zostać uwzględnione w odpowiednich regulaminach szkół. Po to, aby przeciwdziałać tym potencjalnym zagrożeniom” – powiedział minister spraw wewnętrznych. Wyraźnie poprosił Ministra Edukacji i Kultury o uwrażliwienie szkół na taką możliwość.

Związek edukacyjny wzywa do rozszerzenia szkolnej pracy socjalnej w szkołach

Związek Edukacji i Nauki (GEW) opowiada się za ogólnokrajowym rozszerzeniem szkolnej pracy socjalnej. Zakaz posiadania broni w szkołach nie szkodzi, ale nie jest gwarancją szkół wolnych od przemocy, powiedziała w środę Monika Stein, przewodnicząca GEW. Dodała, że najlepszym sposobem walki z przemocą jest dobra szkolna praca socjalna. Według Stein, szkolni pracownicy socjalni są już obecni w 89% szkół średnich w Badenii-Wirtembergii, ale tylko w około 55% szkół podstawowych. Istnieją również różnice regionalne. Podczas gdy wszyscy uczniowie w Heidelbergu mogą korzystać ze szkolnej pomocy społecznej, ma to miejsce tylko w 42% szkół w okręgu Ostalbkreis. Związkowiec ds. edukacji pochwalił dotychczasową ekspansję i jednocześnie wezwał do wprowadzenia ogólnokrajowych standardów jakości i stopniowego rozszerzania szkolnej pracy socjalnej. „Szkoły odporne na kryzys można stworzyć tylko wtedy, gdy polityka edukacyjna nie będzie nadal prowadzona z hamulcem zadłużenia” – powiedział Stein.

Atak nożownika w szkole w Ettenheim

We wtorek doszło do ataku nożownika w szkole w Ettenheim, na południe od Offenburga (powiat Ortenau). Nastolatek miał poważnie zranić nożem kolegę ze szkoły. Według policji, motyw i dokładny przebieg wydarzeń nie są jeszcze jasne. Według policji w zdarzeniu nie brali udziału inni uczniowie. Podejrzany napastnik został tymczasowo aresztowany. Na początku stycznia doszło do śmiertelnego ataku nożownika w szkole w St. Leon-Rot (powiat Rhine-Neckar) niedaleko Heidelbergu w Badenii-Wirtembergii. 18-latek zaatakował i zabił nożem swoją byłą dziewczynę w tym samym wieku. W połowie sierpnia domniemany sprawca został skazany na jedenaście lat więzienia za morderstwo. Wyrok nie jest jednak jeszcze prawomocny.

źródło: tagesschau.de

Strach przed wirusem Marburg w Hamburgu: Student poczuł się chory, gdy wsiadał do pociągu

2

Czy ICE2416 z Frankfurtu nad Menem przybył do Hamburga z wirusem Marburg na pokładzie?

Poważny alarm na dworcu głównym! Tory 7 i 8 zostały zamknięte na wiele godzin. Pomocnicy w pełnych kombinezonach ochronnych zostali rozmieszczeni, a około 200 pasażerów pociągu musiało pozostać na swoich miejscach.

Powód: student medycyny z Hamburga (26 lat) i jego dziewczyna, którzy przybyli z Rwandy, prawdopodobnie zarazili się śmiertelnym wirusem!

Wirus rozprzestrzenia się obecnie w tym wschodnioafrykańskim kraju. Od piątku z powodu wirusa zmarło osiem osób. Dzień wcześniej potwierdzono łącznie 27 przypadków zakażenia wirusem Marburg i objawów grypopodobnych.

Nadal nie jest jasne, czy dwaj pasażerowie rzeczywiście byli nosicielami wirusa. Testy są nadal w toku.

W przeciwieństwie do wcześniejszych doniesień, para nie miała objawów choroby podczas podróży. Według BILD, student poczuł się źle już w momencie wsiadania do pociągu we Frankfurcie nad Menem. Mówi się nawet, że odczuwał objawy grypopodobne na cały dzień przed przyjazdem do Hamburga!

Student został zabrany do szpitala uniwersyteckiego

Sanepid potwierdził do tej pory tylko jeden przypadek. Alexander Fricke, rzecznik dzielnicy Hamburg-Nord, powiedział: „W ramach środków kontroli zakażeń departament zdrowia publicznego zorganizował aresztowanie osób na głównym dworcu kolejowym”.

Karetka pogotowia ratunkowego zabrała studenta medycyny, jego dziewczynę i jej bagaż do Szpitala Uniwersyteckiego Eppendorf (UKE). Tamtejsi lekarze specjalizują się w chorobach zakaźnych.

Cała akcja trwała do około godziny 17:00. Pasażerowie mogli opuścić ICE wcześniej. Następnie pociąg wrócił do Frankfurtu zgodnie z planem – z nowymi pasażerami i bez dezynfekcji.

Co się teraz stanie? „Musimy dowiedzieć się, czy pasażerowie mogli w ogóle zostać zarażeni w tak krótkim czasie” – mówi rzecznik hamburskiej straży pożarnej.

Student miał kontakt z osobą zarażoną wirusem

Student podróżował wcześniej samolotem z Rwandy. Tam miał kontakt z pacjentem, który później uzyskał pozytywny wynik testu na obecność wirusa Marburg.

Student z Hamburga mógł być również powodem zamieszania wokół wcześniejszego lotu z Frankfurtu do Hamburga. Załoga została najwyraźniej poinformowana podczas lotu, że na pokładzie znajduje się osoba, która może być zarażona wirusem Marburg! Według BILD, po wylądowaniu w Hamburgu samolot kołował do strefy kwarantanny na lotnisku. Pilot miał ogłosić nawet, że ​​na pokładzie znajduje się osoba, która może być zarażona wirusem Marburg!

Niedługo później okazało się jednak, że poszukiwanej osoby w ogóle nie było na pokładzie samolotu.

Śmiertelny wirus Marburg

Choroba wywołana przez wirusa pojawiła się po raz pierwszy w 1967 roku wśród pracowników laboratorium w Marburgu. Wirus Marburg jest blisko spokrewniony z wirusem Ebola i jest uważany za jeszcze bardziej niebezpieczny. Śmiertelność w przypadku zakażenia wynosi do 90 procent przypadków. Wywołuje gorączkę krwotoczną, której towarzyszą poważne objawy, takie jak nudności, wymioty, biegunka oraz krwawienia wewnętrzne i zewnętrzne. Zakażenie z osoby na osobę jest możliwe poprzez kontakt z płynami ustrojowymi. Według Instytutu Medycyny Tropikalnej Bernharda Nochta w Hamburgu, nadal nie ma szczepionki przeciwko wirusowi.

źródło: bild.de

800 celników przeszukało firmy budowlane w Niemczech – podejrzenie oszustwa na miliony euro

3

Setki funkcjonariuszy celnych ruszyło dziś do akcji w kilku krajach związkowych i podjęło działania przeciwko przedsiębiorcom z branży budowlanej. Są oni oskarżeni o niepłacenie składek na ubezpieczenie społeczne za swoich pracowników – mowa tu o milionach euro. W niektórych przypadkach doszło do aresztowań.

Przeszukania i aresztowania

W Niemczech, w ramach zakrojonej na szeroką skalę obławy w branży budowlanej, celnicy przeprowadzili ponad 100 przeszukań w dziewięciu krajach związkowych. Siedmiu podejrzanych zostało aresztowanych, jak ogłosiła główna prokuratura w Hanowerze. Zarzuca się im udział w oszustwie, polegającym na niezapłaceniu wielu milionów euro składek na ubezpieczenie społeczne za pomocą fikcyjnych faktur.

Według dostępnych informacji, w przeszukania zaangażowanych było około 800 celników. Akcje miały miejsce w Bawarii, Berlinie, Hamburgu, Hesji, Meklemburgii-Pomorzu Przednim, Dolnej Saksonii, Nadrenii Północnej-Westfalii, Kraju Saary i Szlezwiku-Holsztynie. Według rzecznika prokuratury, skupiono się na przemyśle budowlanym oraz na obszarach Hamburga i Düsseldorfu/Duisburga. Oprócz zabezpieczania dowodów, priorytetem było również egzekwowanie zamrożonych aktywów o łącznej wartości ponad pięciu milionów euro.

Faktury wystawione za niewykonane usługi

Ze sprawą powiązane są trzy dochodzenia przeciwko łącznie 25 podejrzanym w imieniu prokuratury w Hanowerze. Chodzi o tak zwane „faktury przykrywki” – firmy usługowe wystawiły lewe rachunki za usługi, które nigdy nie zostały wykonane.

Te fałszywe faktury są następnie wykorzystywane do pokrycia innej płatności, „aby można było zapłacić na czarno”, jak wynika z opinii rzecznika prokuratury. Prowadzone jest dochodzenie w sprawie trzech takich firm usługowych.

„Obecnie wiemy o przepływach pieniężnych w wysokości milionów euro za pośrednictwem firm usługowych od września 2021 r.” – powiedział rzecznik prokuratury w Hanowerze. Zgodnie z wcześniejszymi analizami podejrzewa się, że duża liczba firm kupiła od firm usługowych fikcyjne faktury.

Źródło: www.n-tv.de