Brutalny atak i podpalenie w Niemczech: 38-latek zranił nożem mężczyznę i wzniecił pożar domu

2

Dramatyczne sceny w Mohrkirch – jedna osoba poważnie ranna, dom w płomieniach

24 maja 2025 r. – W niewielkiej miejscowości Mohrkirch, położonej w kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn, doszło do poważnego incydentu z udziałem dwóch mężczyzn. Wieczorem, około godziny 19:25, w jednej z posesji przy ulicy Brombeerstraße eskalował konflikt, który zakończył się atakiem z użyciem noża oraz podpaleniem domu mieszkalnego.

Ciężko ranny zdołał uciec z płonącego budynku

Według wstępnych ustaleń policji, 38-letni mężczyzna zaatakował nożem 43-latka, powodując u niego ciężkie obrażenia. Obaj uczestnicy zdarzenia są obywatelami Niemiec. Krótko po ataku sprawca miał wzniecić pożar w budynku, w którym doszło do kłótni.

Pomimo poważnych ran, poszkodowanemu udało się opuścić dom o własnych siłach jeszcze przed rozprzestrzenieniem się ognia. Kiedy na miejsce przybyły pierwsze jednostki policji i straży pożarnej, dom już płonął. Służby ratunkowe natychmiast przystąpiły do akcji gaśniczej oraz zabezpieczenia terenu.

Sprawca zatrzymany w pobliżu miejsca zdarzenia

Podejrzany został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji niedaleko miejsca pożaru. Zabezpieczono również teren w celu przeprowadzenia szczegółowych oględzin.

Ciężko ranny 43-latek został przewieziony do szpitala, gdzie jeszcze tej samej nocy przeszedł operację. Lekarze nie podali szczegółowych informacji o jego stanie, jednak określany jest on jako poważny, ale stabilny.

Śledztwo prowadzi prokuratura we Flensburgu

Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Flensburgu we współpracy z Wydziałem Kryminalnym Policji Okręgowej w tym samym mieście. Organy ścigania badają obecnie zarówno motywy działania sprawcy, jak i dokładny przebieg zdarzeń.

Służby nie wykluczają żadnego scenariusza. Trwa ustalanie, czy między mężczyznami istniał wcześniej konflikt, a także czy podpalenie było aktem zaplanowanym czy impulsywnym działaniem po ataku.

źródło: bild.de

Kolejny brutalny atak nożownika w Hamburgu: 20-latek ciężko ranny

3

Dramatyczne sceny na ulicy w dzielnicy Jenfeld – napastnik wciąż na wolności

Hamburg, 25 maja 2025 r. – W niedzielne popołudnie doszło w Hamburgu do kolejnego brutalnego ataku z użyciem noża. Ofiarą padł 20-letni mężczyzna, który w wyniku licznych ciosów został ciężko ranny i przewieziony do szpitala w stanie zagrażającym życiu. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia i pozostaje na wolności.

Ranny leżał na jezdni – dramatyczne zgłoszenie do służb

Do zdarzenia doszło około godziny 13:18 w rejonie skrzyżowania Barsbütteler Straße, Rodigallee i Öjendorfer Damm w hamburskiej dzielnicy Jenfeld. Zaniepokojona kobieta zadzwoniła na policję, informując o mężczyźnie leżącym na jezdni i silnie krwawiącym.

Na miejsce natychmiast wysłano służby ratunkowe i patrol policji. Po przybyciu funkcjonariusze zastali młodego mężczyznę z licznymi ranami kłutymi – najprawdopodobniej zadanymi nożem. Jak poinformowała policja, jego obrażenia były początkowo określane jako zagrażające życiu. Ofiara została zaopatrzona na miejscu, a następnie przewieziona do szpitala. Obecnie znajduje się poza stanem bezpośredniego zagrożenia życia.

Podejrzany wciąż poszukiwany – szeroko zakrojona obława

Według wstępnych ustaleń śledczych, doszło wcześniej do fizycznej konfrontacji pomiędzy dwiema osobami. W jej wyniku jeden z uczestników został brutalnie zaatakowany ostrym narzędziem. Sprawca natychmiast po ataku zbiegł z miejsca zdarzenia w kierunku Barsbüttel (Szlezwik-Holsztyn).

Policja natychmiast rozpoczęła intensywne działania poszukiwawcze, w tym z udziałem śmigłowca. Sprawca pozostaje jednak na wolności.

Rysopis sprawcy – policja apeluje o pomoc

Policja przekazała szczegóły dotyczące wyglądu podejrzanego. Według świadków to młody mężczyzna, w wieku około 20 lat, o wzroście około 170 cm. Ma czarne włosy i krótki zarost. W momencie zdarzenia miał na sobie ciemne spodnie i czarną bluzę z kapturem.

Tożsamość zarówno ofiary, jak i napastnika nie została dotąd ujawniona. Policja nie podała również informacji dotyczących ich narodowości. Jak jednak informują śledczy z Wydziału Kryminalnego (LKA 26), istnieją podstawy, by przypuszczać, że mężczyźni znali się wcześniej.

Na tym etapie postępowania nie ujawniono szczegółowych informacji dotyczących motywów działania sprawcy.

Apel do świadków

Policja zwraca się z apelem do wszystkich osób, które w dniu zdarzenia przebywały w okolicy skrzyżowania Barsbütteler Straße, Rodigallee i Öjendorfer Damm, i mogły zaobserwować coś niepokojącego, aby zgłaszały się do organów ścigania.

Wszelkie informacje można przekazywać telefonicznie pod numerem: 040 4286 56789 lub kontaktując się z najbliższą jednostką policji.

źródło: bild.de

Niemcy: zmiany w polityce migracyjnej, nie będzie już łączenia rodzin uchodźców

3

Po wprowadzeniu kontroli granicznych, minister spraw wewnętrznych Dobrindt zmierza do dalszego zaostrzenia polityki migracyjnej i azylowej. W środę niemiecki rząd ma podjąć decyzję o zawieszeniu łączenia rodzin na dwa lata.

Zaostrzenie przepisów dotyczących polityki migracyjnej

Federalny minister spraw wewnętrznych, Alexander Dobrindt, zamierza w przyszłym tygodniu przedstawić gabinetowi projekt ustawy o ograniczeniu łączenia rodzin w przypadku niektórych uchodźców. Uchodźcy z ograniczonym statusem ochrony nie będą już mogli sprowadzać członków rodziny do Niemiec przez dwa lata. Wyjątek będą stanowić indywidualne przypadki. Po raz pierwszy poinformował o tym Bild am Sonntag.

„Do tej pory 1.000 osób miesięcznie mogło dołączyć do swoich rodzin w Niemczech. Teraz będzie z tym koniec” – powiedział Dobrindt gazecie Bild. Tak zwane czynniki przyciągające, które sprawiają, że Niemcy są atrakcyjnym miejscem dla uchodźców, muszą zostać znacznie ograniczone. „To kolejny sposób na pokazanie, że polityka migracyjna w Niemczech uległa zmianie”, powiedział polityk CSU.

„Chcemy ustawowo wprowadzić ograniczenie migracji”, podkreślił minister. Jeśli ustawa zostanie przyjęta przez rząd, nadal będzie wymagała większości w Bundestagu i Bundesracie.

Udogodnienia dla krewnych mają zostać zawieszone

Projektem ustawy Dobrindt realizuje porozumienie między CDU/CSU i SPD zawarte w umowie koalicyjnej. „Zawieszamy łączenie rodzin z osobami uprawnionymi do ochrony uzupełniającej na ograniczony okres dwóch lat” – czytamy w projekcie.

Uchodźcy otrzymują ochronę uzupełniającą, jeśli nie są uważani za prześladowanych na mocy Konwencji Genewskiej dotyczącej statusu uchodźców i dlatego nie można im przyznać azylu, ale mimo to grozi im śmierć, tortury lub nieludzkie traktowanie w ich kraju ojczystym, na przykład z powodu wojny.

Łączenie rodzin w przypadku migrantów bez statusu uchodźcy zostało już kiedyś zawieszone od marca 2016 r. do lipca 2018 r. przez ówczesną koalicję. Uzasadniano to wówczas chęcią uniknięcia przeciążenia w zakresie przyjmowania migrantów i integracji. Od sierpnia 2018 r. łącznie 1.000 osób miesięcznie może wjechać do kraju jako krewni osób posiadających ten status ochrony.

Organizacje pozarządowe krytykują plany rządu federalnego

Ponad 30 organizacji pozarządowych zaapelowało do niemieckiego rządu, aby porzucił plany ograniczenia łączenia rodzin uchodźców i zamiast tego rozszerzył rozporządzenie.

Umowa koalicyjna między SPD, Zielonymi i FDP z 2021 r. faktycznie przewidywała, że łączenie rodzin będzie ponownie możliwe bez ograniczeń dla osób z tej grupy. Plan ten nie został jednak wdrożony.

Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych liczba odrzuconych wniosków wzrosła

Natychmiast po objęciu urzędu 7 maja, Dobrindt zarządził zaostrzenie kontroli na wszystkich niemieckich granicach, a także kontrowersyjne odrzucanie niektórych osób ubiegających się o azyl. Według Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, 1.676 osób zostało zawróconych w ciągu pierwszych dwóch tygodni od zaostrzenia kontroli. Liczba odrzuconych wniosków wzrosła o 45% w ostatnich tygodniach, powiedział rzecznik ministerstwa cytowany przez kilka mediów.

Źródło: www.tagesschau.de

Hamburg: brutalny atak nożem na dworcu głównym, 18 osób rannych

1

W Hamburgu w piątkowy wieczór doszło do brutalnego ataku na kolejowym dworcu głównym. 18 osób w wieku od 19 do 85 lat zostało rannych, siedem z nich poważnie, a cztery krytycznie – na szczęście żadna z nich nie jest już w stanie zagrożenia życia, jednak dwie nadal przebywają na oddziale intensywnej terapii. Najwyraźniej nie było więcej ofiar, ponieważ dwóch odważnych przechodniów zatrzymało kobietę, która w szale zaatakowała nożem przypadkowych ludzi. Funkcjonariusze są pewni, że to 39-letnia Lydia S. jest sprawczynią ataku.

Wniosek o umieszczenie na oddziale psychiatrycznym

Kobieta zostanie umieszczona na oddziale psychiatrycznym, a w sobotę stanie przed sądem. Według gazety BILD, obywatelka Niemiec jest znana policji i już kilkakrotnie przebywała na oddziale psychiatrycznym. Nie jest jeszcze jasne, jakie przestępstwa popełniła w przeszłości.

Podejrzana działała sama

Krótko po ataku na peronie 13/14 kobieta została aresztowana przez tzw. patrol Quattro (patrol składający się z funkcjonariuszy kolei, kolei podmiejskiej, policji i policji federalnej). Funkcjonariusze zarekwirowali jej nóż na miejscu przestępstwa.

Kobieta przebywa obecnie w areszcie; według policji nic nie wskazuje na motyw polityczny. Śledczy są pewni: kobieta działała sama. Wykazały to analizy kamer monitoringu.

Nadal nie jest jasne, dlaczego kobieta zaatakowała ludzi na głównym dworcu kolejowym. Jak podała policja, trzeba teraz zbadać, czy 39-latka zaatakowała będąc w stanie kryzysu psychicznego. Dochodzenie przejął wydział zabójstw.

Zakrwawieni ludzie na ziemi

Do przestępstwa doszło krótko po godzinie 18:00. Pociąg ICE 855 do Monachium znajdował się na peronie, gdy nagle pojawiła się kobieta z nożem i dźgnęła ludzi bez ostrzeżenia. Wybuchła panika, przechodnie krzyczeli i uciekali.

Ludzie leżeli zakrwawieni na ziemi. Na miejsce przybyły dziesiątki ratowników medycznych, lekarzy pogotowia i zespół interwencji kryzysowej. Niektórych rannych opatrzono bezpośrednio w pociągu, innych przewieziono do szpitala. Pociąg ICE został ewakuowany, a część połączeń kolejowych została wstrzymana. Główna stacja w Hamburgu została zamknięta na kilka godzin, ale obecnie jest już z powrotem czynna.

Źródło: www.bild.de

Niemcy pod presją ekstremizmu: Berlin ostrzega przed narastającym zagrożeniem islamistycznym

4

Coraz większa aktywność ekstremistów w Berlinie – media społecznościowe odgrywają kluczową rolę w radykalizacji

Z opublikowanego we wtorek raportu berlińskiego Urzędu Ochrony Konstytucji za 2024 rok wynika, że zagrożenie ze strony ekstremistów w stolicy Niemiec wciąż rośnie. Największe niebezpieczeństwo dla bezpieczeństwa wewnętrznego stwarza obecnie islamistyczny terroryzm. Jednak również skrajna prawica i lewica wykazują nasilone tendencje do radykalizacji – często za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Islamistyczny terroryzm: największe zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego

Zgodnie z danymi zawartymi w raporcie, liczba islamistów w Berlinie wzrosła w 2024 roku do 2 440 osób, co oznacza wzrost o 60 w porównaniu z rokiem poprzednim. Wśród nich 980 osób uznano za potencjalnie skłonne do przemocy. Szczególną uwagę służby kierują w stronę takich organizacji jak Hamas czy Hizb Allah.

Michael Fischer, szef berlińskiego Urzędu Ochrony Konstytucji, podkreślił, że zauważalnie skrócił się czas potrzebny do radykalizacji – od pierwszego kontaktu z ideologią islamistyczną do popełnienia aktu przemocy.

Skrajna prawica: nowe formy młodzieżowej subkultury pod obserwacją służb

Choć liczba skrajnych prawicowców w Berlinie nie uległa zmianie i wynosi nadal 1 450 osób, raport wskazuje na powstanie nowej, niezależnej od znanych struktur, młodzieżowej subkultury o charakterze skrajnie prawicowym. Część tych osób powiązana jest z ugrupowaniami takimi jak „Der III. Weg” czy „Die Heimat” (dawna NPD).

Za osoby o skłonnościach do przemocy uznano 790 skrajnych prawicowców – o dziesięć więcej niż rok wcześniej. Urząd zwraca uwagę na coraz bardziej prowokacyjne, agresywne i brutalne działania tej grupy.

Skrajna lewica: wzrost liczby sympatyków, ale spadek przemocy

Największy wzrost liczby osób przypisanych do środowisk ekstremistycznych odnotowano po stronie skrajnej lewicy. W 2024 roku szacuje się ją na 3 800 osób – o 100 więcej niż w roku poprzednim. Jednocześnie liczba osób uznanych za skłonne do przemocy spadła do 600.

Senator spraw wewnętrznych Berlina, Iris Spranger (SPD), zwróciła uwagę na udział części środowisk skrajnie lewicowych w akcjach i protestach wymierzonych przeciwko Izraelowi. Szczególnie niepokojące były działania tzw. „eko-anarchistów”, którzy dopuścili się podpaleń infrastruktury krytycznej i nawoływali do podobnych aktów.

Ekstremizm zagraniczny: stabilny poziom, lecz wciąż groźny

W zakresie ekstremizmu powiązanego z zagranicznymi organizacjami – niezwiązanymi z religią – sytuacja pozostała względnie stabilna. Liczbę osób zidentyfikowanych jako członkowie lub sympatycy takich grup oszacowano na 1 680, co oznacza niewielki wzrost (o 10) względem roku 2023.

Media społecznościowe jako katalizator radykalizacji

Media społecznościowe odgrywają coraz bardziej destrukcyjną rolę w procesie radykalizacji – ostrzega senator Spranger. Po ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 roku, w internecie zaczęto masowo rozpowszechniać antyizraelską i antysemicką propagandę, co – jak stwierdzono – przyczyniło się pośrednio do radykalizacji części środowisk działających w Berlinie.

Służby zauważyły również wzmożoną aktywność młodych i agresywnych skrajnych prawicowców w sieci, którzy wykorzystują platformy społecznościowe do organizowania wspólnych akcji, w tym zakłócania wydarzeń takich jak Christopher Street Day – doroczna parada społeczności LGBTQ+. W wirtualnych grupach młodzież jest celowo eksponowana na skrajną ideologię i mobilizowana do działań w świecie rzeczywistym.

W odpowiedzi na rosnącą skalę homofobii, nienawiści wobec osób queer i transpłciowych – nie tylko w środowiskach skrajnej prawicy – raport po raz pierwszy zawiera osobny rozdział poświęcony tej tematyce.

Rosyjska wojna hybrydowa: szpiegostwo, sabotaż i dezinformacja

Raport podkreśla również rosnące zagrożenie ze strony zagranicznych przeciwników konstytucji, szczególnie w kontekście rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Senator Spranger wskazała, że działalność szpiegowska oraz sabotażowa znacząco się nasiliła.

Szef Urzędu Ochrony Konstytucji, Michael Fischer, mówił o „hybrydowym scenariuszu zagrożeń”, obejmującym klasyczne szpiegostwo, cyberataki, kampanie dezinformacyjne oraz celowe uszkadzanie infrastruktury krytycznej. Zaznaczył, że takie działania będą w najbliższej przyszłości istotnym wyzwaniem dla bezpieczeństwa państwa.

źródło: tagesschau.de

Niemcy: Drugi przypadek gruźlicy w szkołach średnich w Bonn w ciągu miesiąca

1

Uczennica Helmholtz-Gymnasium zakażona gruźlicą – służby sanitarne rozpoczęły działania profilaktyczne

W Bonn (Nadrenia Północna-Westfalia) potwierdzono drugi w ciągu miesiąca przypadek gruźlicy wśród uczniów. Tym razem chodzi o uczennicę Helmholtz-Gymnasium. Jak poinformowały władze miasta, dziewczynka przebywa obecnie w szpitalu, a jej stan jest stabilny. Nie ma dowodów na związek tego przypadku z wcześniejszym zachorowaniem, które miało miejsce na początku maja w Hardtberg-Gymnasium.

Gruźlica wykryta podczas hospitalizacji

Jak wynika z informacji przekazanych przez Urząd Zdrowia Publicznego w Bonn, zakażenie zostało rozpoznane w trakcie pobytu uczennicy w placówce medycznej. Natychmiast po potwierdzeniu diagnozy rozpoczęto procedury sanitarno-epidemiologiczne.

„Jesteśmy w stałym kontakcie z dyrekcją szkoły i wdrożyliśmy niezwłocznie badania środowiskowe po uzyskaniu informacji o chorobie” – podał magistrat miasta Bonn w oficjalnym komunikacie.

Badaniami objęci zostaną bliscy kontaktowi

Zgodnie z niemiecką ustawą o ochronie przed infekcjami (Infektionsschutzgesetz), wszystkie osoby mające bliski kontakt z zakażonym muszą zostać przebadane pod kątem możliwego zakażenia. Najczęściej wykonuje się w tym celu badanie krwi.

„Osoby zakwalifikowane do badań otrzymają osobne powiadomienie od wydziału zdrowia” – zaznaczono w komunikacie.

Tuberkuloza: zakaźna choroba wymagająca zgłoszenia

Gruźlica, choć w Niemczech występuje coraz rzadziej, pozostaje chorobą zakaźną podlegającą obowiązkowi zgłoszenia. Lekarze i laboratoria mają obowiązek informowania odpowiednich organów sanitarnych o każdym potwierdzonym przypadku.

Choroba wywoływana jest przez bakterie z grupy Mycobacterium tuberculosis, które najczęściej atakują płuca, ale mogą również prowadzić do ciężkich uszkodzeń innych narządów.

źródło: bild.de

Niemcy: 10-letnia Syryjka wyprowadzona ze szkoły w celu deportacji. Cała klasa w szoku

2

Dziewczynka została zabrana w trakcie lekcji WF-u. Płakała i kurczowo trzymała się nauczycielki

Próba deportacji dziesięcioletniej dziewczynki pochodzącej z Syrii wywołała burzę w niemieckiej opinii publicznej. Dziecko zostało wyprowadzone ze szkoły podstawowej przez policję i urzędników niemieckiego urzędu ds. cudzoziemców, co doprowadziło do dramatycznych scen na oczach rówieśników i nauczycieli.

Dramatyczna interwencja w czasie lekcji – dziecko w łzach

Jak poinformował dziennik „Naumburger Tageblatt”, funkcjonariusze policji i pracownicy urzędu ds. cudzoziemców pojawili się w szkole podstawowej w Naumburgu krótko po godzinie ósmej rano. Weszli do sali gimnastycznej, w której odbywała się lekcja wychowania fizycznego, i zabrali dziecko z klasy. Według relacji świadków, 10-letnia dziewczynka wpadła w rozpacz i trzymała się nauczycielki, płacząc. Jej koledzy i koleżanki z klasy oraz kadra pedagogiczna byli głęboko poruszeni całą sytuacją.

Władze: „To nie jest codzienna procedura”

Landowe kuratorium oświaty zapewniło, że oferowana jest obecnie pomoc psychologiczna dla uczniów i nauczycieli. Rzecznik instytucji potwierdził, że przypadki deportacji dzieci ze szkół należą do rzadkości – w ostatnich dziesięciu latach w tym powiecie miały miejsce jedynie dwa podobne przypadki.

Według wytycznych, dzieci powinny być odbierane ze szkoły jedynie wtedy, gdy urzędnicy nie są w stanie uzyskać dostępu do rodziny w inny sposób. Funkcjonariusze mają przy tym działać w sposób możliwie dyskretny, aby nie narażać innych uczniów na traumatyczne doświadczenia.

Starosta i minister domagają się wyjaśnień

Starosta powiatu Burgenland, Götz Ulrich (CDU), zapowiedział, że w najbliższym tygodniu przeanalizuje cały przypadek i przedstawi jego szczegółowe opracowanie. Także minister spraw wewnętrznych Saksonii-Anhalt, Tamara Zieschang (CDU), zażądała raportu od krajowego urzędu administracyjnego.

Politycy opozycji ostro krytykują działania służb

Sprawa wywołała ostrą krytykę wśród opozycji. Posłanka Zielonych, Susan Sziborra-Seidlitz, nazwała postępowanie władz „nieludzkim” i wezwała do natychmiastowego zakazu deportacji dzieci ze szkół i przedszkoli. Podobne stanowisko zajął polityk Lewicy, Hendrik Lange, który zaapelował do minister Zieschang o wydanie wytycznych zakazujących podobnych praktyk w przyszłości.

CDU: Państwo musi działać, jeśli zawodzi dobrowolność

Inne zdanie ma Chris Schulenburg, rzecznik frakcji CDU ds. polityki wewnętrznej w parlamencie landowym. Jego zdaniem, jeśli wyczerpano drogę prawną, a rodzina nie chce dobrowolnie opuścić kraju, to państwo ma obowiązek egzekwować prawo – nawet przy użyciu przymusu. Schulenburg podkreślił, że odpowiedzialność za zaistniałą sytuację spoczywa na rodzicach dziecka, którzy mogli jej uniknąć, decydując się na dobrowolny wyjazd.

źródło: bild.de

Strzały w Niemczech: Mężczyzna ciężko ranny po ataku w Bünde (NRW)

0

Duża akcja służb ratunkowych i policyjnych – podejrzany zbiegł z miejsca zdarzenia

W czwartek wieczorem w miejscowości Bünde, w powiecie Herford, doszło do poważnego incydentu z użyciem broni palnej. Według relacji świadków padło kilka strzałów, a jeden z mężczyzn został ciężko ranny. Na miejscu szybko pojawiły się liczne służby ratunkowe i policyjne.

Nagła eskalacja – padły co najmniej cztery strzały

Około godziny 20:00 mieszkańcy dzielnicy Spradow zawiadomili służby o odgłosach przypominających wystrzały z broni palnej. Zgodnie z ustaleniami dziennika BILD, jeden z mieszkańców usłyszał co najmniej cztery strzały dobiegające z parteru budynku wielorodzinnego. Na miejscu funkcjonariusze odnaleźli ciężko rannego mężczyznę, najprawdopodobniej trafionego w brzuch.

Ofiara w stanie zagrożenia życia

Z informacji przekazanych przez śledczych wynika, że poszkodowany doznał rany postrzałowej brzucha. Został natychmiast przetransportowany do szpitala w Herford, gdzie przeszedł pilną operację. Jego stan określany jest jako krytyczny – lekarze walczą o jego życie.

Trwa pościg za sprawcą

Z relacji świadków wynika, że tuż po oddaniu strzałów jedna osoba wybiegła z budynku. Policja potwierdziła, że podejrzany zbiegł z miejsca zdarzenia, a jego tożsamość nie została jeszcze oficjalnie ujawniona. Trwa intensywna obława – do poszukiwań zaangażowano również policyjny śmigłowiec o kryptonimie „Hummel”.

Zatrzymany pociąg na stacji – bez rezultatu

W ramach poszukiwań funkcjonariusze wstrzymali ruch pociągu na pobliskiej stacji kolejowej w Bünde i dokonali jego przeszukania. Mimo podjętych działań, podejrzanego nie udało się odnaleźć. Śledztwo prowadzone jest przez specjalnie powołaną grupę dochodzeniową z wydziału zabójstw.

Śledczy zabezpieczają ślady

Policja nie ujawnia na razie szczegółów dotyczących tła zdarzenia. Wiadomo jedynie, że zespół techników kryminalistycznych prowadzi na miejscu szeroko zakrojone czynności zabezpieczające dowody. Wszystko wskazuje na to, że użyto broni palnej, jednak motyw działania sprawcy wciąż pozostaje nieznany.

źródło: bild.de

Kolejny brutalny atak z użyciem noża w Niemczech: 11-latek zranił ucznia w Remscheid

3

Drugi krwawy incydent z udziałem dzieci w ciągu jednego dnia

Remscheid (Nadrenia Północna-Westfalia) – W zaledwie kilka godzin po dramatycznym ataku nożem w jednej z berlińskich szkół podstawowych, w innym niemieckim mieście doszło do podobnego zdarzenia. W centrum Remscheid 11-letni chłopiec zaatakował nożem starszego ucznia, raniąc go poważnie. Oba incydenty miały miejsce tego samego dnia, co wywołało falę niepokoju i poruszenia w niemieckiej opinii publicznej.

Ustalona bójka eskaluje w brutalną napaść

Do zajścia doszło w czwartek około godziny 14:50 w Theatergasse w centrum Remscheid. Według informacji przekazanych przez lokalne media, trzech uczniów umówiło się wcześniej na konfrontację, która miała być efektem sporu powstałego w szkole. Początkowo była to bójka na pięści – 13-letni niemiecki uczeń uderzył młodszego chłopca. W odpowiedzi 11-latek irackiego pochodzenia wyjął nóż i dwukrotnie ugodził starszego ucznia w nogę.

Ofiara z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala

Ranny 13-latek doznał poważnych, lecz niezagrażających życiu obrażeń. Został opatrzony przez wezwany na miejsce zespół ratownictwa medycznego i przetransportowany do szpitala na dalsze leczenie. Jak ustalono, sprawca użył kuchennego noża o sześciocentymetrowym, nieruchomym ostrzu.

Szybka reakcja policji – sprawca zatrzymany

Po ataku 11-latek wraz z innym chłopcem uciekł z miejsca zdarzenia. Policja rozpoczęła natychmiastową obławę, a dzięki znajomości personaliów napastnika, szybko udało się go zlokalizować i zatrzymać w pobliżu jego miejsca zamieszkania. Następnie chłopiec został przekazany pracownikom miejscowego wydziału ds. młodzieży w siedzibie policji.

Brak podstaw do umieszczenia w placówce – chłopiec wraca do domu

Choć chłopiec wcześniej nie był notowany przez policję, jego rodzina była już objęta wsparciem ze strony pomocy społecznej. Urząd ds. młodzieży w Remscheid rozważał umieszczenie go w placówce opiekuńczej, jednak z powodu braku formalnych przesłanek plan ten został zarzucony. Ostatecznie 11-latek został odebrany z komisariatu przez rodziców.

źródło: bild.de

Dramatyczne wydarzenia w Niemczech: 12-latek ciężko ranny po ataku nożem w berlińskiej szkole podstawowej

0

Atak w biały dzień – chłopiec trafił do szpitala w stanie ciężkim

Berlin-Spandau, Niemcy – W jednej z berlińskich szkół podstawowych doszło do dramatycznego incydentu. W czwartek około godziny 11:30 ucznia szóstej klasy zaatakowano nożem. Ofiarą jest 12-letni chłopiec, który w wyniku odniesionych ran został ciężko ranny i musiał zostać natychmiast przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł pilną operację ratującą życie. Jak poinformowano, jego stan jest obecnie stabilny.

Do zdarzenia doszło na terenie Szkoły Podstawowej am Weinmeisterhorn w dzielnicy Spandau. Na miejsce wezwano liczne siły policyjne oraz pogotowie ratunkowe.

Sprawca na wolności, ale jego tożsamość jest znana

Jak przekazała rzeczniczka policji Anja Dierschke, służby zostały powiadomione o zdarzeniu o godzinie 11:30. Zgodnie z informacjami, którymi dysponują media, sprawcą ataku miał być 13-letni uczeń tej samej szkoły, który po zdarzeniu zbiegł z miejsca przestępstwa. Jego tożsamość jest znana organom ścigania, a obecnie trwa intensywna akcja poszukiwawcza, w którą zaangażowany jest m.in. policyjny śmigłowiec i psy tropiące. Teren wokół szkoły został odgrodzony i zamknięty dla ruchu samochodowego.

Szkoła ewakuowana, rodzice w panice

Zaraz po ataku wielu zaniepokojonych rodziców przybyło na teren szkoły, by odebrać swoje dzieci. Na miejscu obecni są psycholodzy i pracownicy służb kryzysowych, gotowi udzielić wsparcia emocjonalnego uczniom i rodzinom.

Rodzice sprawcy współpracują z policją

Rzecznik policji Martin Halweg poinformował po południu, że rodzice 13-letniego sprawcy współpracują ze śledczymi i przekazali już do dyspozycji policji m.in. odzież chłopca. Funkcjonariusze przeprowadzili również rozmowy z uczniami i nauczycielami, a dochodzenie w tej sprawie przejęła sekcja zabójstw.

Brak podstaw do postępowania karnego – sprawca nieletni

Ze względu na wiek podejrzanego – zgodnie z niemieckim prawem karnym osoby poniżej 14. roku życia nie mogą ponosić odpowiedzialności karnej – nie zostanie wszczęte formalne postępowanie sądowe. Po zatrzymaniu chłopiec ma zostać poddany badaniom lekarskim i przekazany do odpowiedniej placówki opiekuńczej.

Policja wyklucza motywy religijne lub ksenofobiczne – zarówno ofiara, jak i sprawca są obywatelami Niemiec i pochodzą z tej samej okolicy.

Szkoła w spokojnej dzielnicy – społeczność w szoku

Szkoła Podstawowa am Weinmeisterhorn znajduje się w cichej, podmiejskiej części Berlina, blisko granicy z Brandenburgią i terenów chronionych. Wydarzenie wstrząsnęło lokalną społecznością, a także wywołało dyskusję na temat bezpieczeństwa dzieci w szkołach.

źródło: bild.de