Berlin: Policja przejęła ponad tonę marihuany – osiem aresztowań

0

Berlińska policja złapała podejrzanych o przemyt narkotyków i skonfiskowała ponad tonę marihuany. Śledczy znaleźli również 380 000 euro w gotówce podczas przeszukań w środę wieczorem, o czym poinformowała policja w czwartek.

Podczas kontroli celnej kontenerów morskich w porcie w Hamburgu, podejrzane paczki zostały odkryte pod ładunkiem drewna. Specjalne jednostki berlińskiej policji towarzyszyły następnie kontenerom, które były transportowane ciężarówką do Berlina.

Według policji, po rozładowaniu palet w magazynie, siły specjalne (SEK) uderzyły. Aresztowano siedmiu mężczyzn w wieku od 25 do 50 lat. Podejrzany szef gangu, w wieku 43 lat, został aresztowany w swoim domu. Policja skonfiskowała łącznie 1100 kilogramów marihuany.

źródło: rbb24.de

Niemieckie Centrum Badań nad Rakiem popiera zakaz palenia na zewnątrz

3

Parlament Europejski nie był w stanie uzgodnić deklaracji w sprawie zakazu palenia na zewnątrz. Według naukowców zajmujących się rakiem z DKFZ, miałyby one sens zarówno dla palaczy, jak i osób niepalących.

Według Niemieckiego Centrum Badań nad Rakiem (DKFZ), zakazy palenia mają wpływ na społeczeństwo, a zwłaszcza na nastolatków. Jeśli ludzie rzadziej palą, jest to postrzegane jako mniej akceptowane i pożądane zachowanie. „Ma to istotny wpływ na dzieci i młodzież”, powiedziała Katrin Schaller z jednostki DKFZ ds. zapobiegania nowotworom w Heidelbergu.

Jak pokazało wprowadzenie w Niemczech przepisów chroniących osoby niepalące, akceptacja dla palenia zmniejsza się wraz z wprowadzeniem takich środków. „Nagle przestało być normalne palenie wszędzie i zadymione restauracje. Zamiast tego normalne stało się wychodzenie na zewnątrz, by zapalić”.

Parlament Europejski nie był ostatnio w stanie uzgodnić wspólnej deklaracji w sprawie ewentualnych zakazów palenia na zewnątrz. Oczekuje się, że w przyszłym tygodniu zostanie podjęta decyzja w sprawie zalecenia Komisji Europejskiej dotyczącego rozszerzenia stref wolnych od dymu tytoniowego. Obejmują one obszary rekreacyjne, takie jak publiczne place zabaw, parki rozrywki i odkryte baseny, a także przystanki autobusowe i dworce kolejowe.

Propozycja Komisji Europejskiej dla państw członkowskich jest jedynie zaleceniem. Nic z tego nie zobowiązuje Niemiec. Za politykę zdrowotną odpowiedzialne są same państwa członkowskie.

W niektórych krajach obowiązują zakazy palenia w miejscach publicznych

W niektórych krajach istnieją już zakazy palenia w miejscach publicznych na zewnątrz, powiedziała Schaller. „Na przykład plaże w Barcelonie są wolne od dymu tytoniowego”. Takie przepisy, które zakazują palenia w określonych miejscach, pomagają niektórym palaczom zastanowić się nad swoim zachowaniem, powiedziała Schaller.

O tym, że środki ochronne mogą być motywacją do rzucenia palenia przynajmniej dla niektórych palaczy, świadczą wyniki badania oceniającego niemiecką politykę antytytoniową. W latach 2007-2009 około 14 procent palaczy rzuciło palenie. Niecałe 19 procent tych byłych palaczy stwierdziło, że wprowadzone zakazy palenia były powodem rzucenia nałogu. Prawie jedna trzecia z nich stwierdziła, że nowe przepisy pomogły im uniknąć ponownego palenia.

Nowa Zelandia i Wielka Brytania są postrzegane jako wzór do naśladowania

Innym skutkiem przepisów chroniących niepalących jest to, że palacze palą mniej. Ponadto, bierne palenie nie powinno być pomijane w dyskusji na temat zakazów palenia na zewnątrz. „Nawet na zewnątrz palenie prowadzi do zanieczyszczenia powietrza szkodliwymi substancjami”.

Chociaż ekspozycja na zewnątrz jest niższa niż w zamkniętych pomieszczeniach, pomiary na tarasach restauracji wykazały, że ekspozycja na dym tytoniowy może być tam również znaczna.

Ogólnie rzecz biorąc, kompleksowe przepisy dotyczące ochrony osób niepalących są skutecznym środkiem zmniejszania odsetka palaczy w populacji, powiedziała Schaller. Aby to osiągnąć, musiałyby one również zakazywać tworzenia palarni i barów dla palaczy. Rozszerzać się na obszary zewnętrzne, a także obejmować produkty związane z wyrobami tytoniowymi, takie jak e-papierosy i podgrzewacze tytoniu.

Nowa Zelandia i Wielka Brytania są przykładami, które wdrożyły wiele skutecznych środków zapobiegania paleniu tytoniu w ostatnich dziesięcioleciach. Z drugiej strony Niemcy prawie nie wdrożyły żadnych środków kontroli tytoniu w ciągu ostatnich 20 lat, powiedziała Schaller, „a jeśli już, to głównie z własnej inicjatywy, a nie w celu wdrożenia przepisów europejskich”. Przed pierwszym pokoleniem wolnym od dymu tytoniowego w tym kraju jest zatem jeszcze długa droga.

źródło: zeit.de

Kolonia: Mężczyzna wepchnięty przed nadjeżdżający tramwaj. Policja szuka sprawcy

0

Policja w Kolonii poszukuje mężczyzny, który popchnął 55-latka na torowisko przed nadjeżdżającym pojazdem kolei miejskiej.

Incydent miał miejsce w czwartek po południu na Zülpicher Platz: Mężczyzna stał na przystanku, czekając na swój transport. Nagle nieznajomy wepchnął 55-latka na torowisko – dokładnie w momencie, gdy linia 9 KVB wjeżdżała na przystanek. Motyw jest wciąż niejasny.

Łut szczęścia: tylko niewielkie obrażenia

Kierowca lekkiego pojazdu szynowego uruchomił hamulce awaryjne i zatrzymał się. 55-latek miał dużo szczęścia, według policji został tylko lekko ranny. Podejrzany początkowo wsiadł do tramwaju, ale opuścił go chwilę później i uciekł w kierunku Mauritiuswall.

Policja powołała teraz wydział zabójstw i bada okoliczności zdarzenia. Poszukuje również świadków, którzy mogli widzieć podejrzanego.

Pod koniec października miało miejsce inne tragiczne zdarzenie. Mężczyzna zmarł na dworcu głównym w Kolonii po upadku na torowisko i przejechaniu przez pociąg ICE. Mężczyzna nie został celowo zepchnięty na tory, ale przypadkowo na nie wpadł i stracił równowagę. Zmarł na miejscu wypadku.

źródło: wdr.de

Niemcy: Inflacja w listopadzie gwałtownie rośnie

3

Niemiecka stopa inflacji wzrosła w listopadzie już drugi miesiąc z rzędu. Towary i usługi zdrożały średnio o 2,2 procent w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku, jak ogłosił Federalny Urząd Statystyczny w swoich pierwszych szacunkach w czwartek. W październiku stopa inflacji wzrosła do 2,0 procent, po tym jak we wrześniu spadła do najniższego poziomu od ponad trzech i pół roku i wyniosła 1,6 procent.

Ekonomiści ankietowani przez agencję informacyjną Reuters spodziewali się tym razem wzrostu do 2,3 procent. Z kolei ceny konsumpcyjne spadły o 0,2 procent między październikiem a listopadem.

Konsumenci musieli sięgnąć głębiej do kieszeni, szczególnie w przypadku usług takich jak zorganizowane wakacje i ubezpieczenia. Ich ceny ponownie wzrosły o 4,0 procent w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Żywność kosztowała o 1,8 procent więcej (październik: plus 2,3 procent). Energia natomiast potaniała o 3,7 procent (październik: minus 5,5 procent). Oczekuje się, że stopa inflacji z wyłączeniem żywności i energii – często określana jako inflacja bazowa – wzrosła do 3,0 procent.

Tak zwany efekt bazy może utrzymać inflację na wysokim poziomie. Ceny energii znacznie spadły od końca 2023 roku. Według najnowszego miesięcznego raportu Bundesbanku, ten ruch w dół w roku porównawczym „sam w sobie zwiększy stopę inflacji w nadchodzących miesiącach”. Tłumiące efekty bazowe prawdopodobnie znikną również w przypadku podróży, ponieważ ceny spadły „znacznie” w poprzednim roku.

„W związku z tym stopa inflacji prawdopodobnie nadal będzie znacząco rosnąć” – stwierdził niedawno Bundesbank. Efekty specjalne mogą następnie spowodować wzrost cen na początku nowego roku. Obejmują one wzrost cen Deutschlandticket i prawdopodobnie również znaczny wzrost stawek prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego.

źródło: welt.de

Niemcy: Śledczy aresztowali nastolatka, który planował atak terrorystyczny

4

Śledczy z Departamentu Dochodzeń Kryminalnych w Moguncji aresztowali nastolatka w Nadrenii-Palatynacie pod zarzutem planowania ataku islamistycznego. Jest on oskarżony o przygotowywanie poważnego aktu przemocy zagrażającego państwu, pisze prokuratura w Koblencji.

Podejrzany z okręgu Mainz-Bingen zradykalizował się za pośrednictwem Internetu. Rozpowszechniał propagandowe treści za pośrednictwem internetowych serwisów informacyjnych i sieci społecznościowych. Gloryfikował w nich tak zwane „Państwo Islamskie” (IS) i wzywał do „dżihadu” przeciwko ludności niemuzułmańskiej. Został aresztowany we wczesnych godzinach wieczornych 26 listopada.

Planował atak z użyciem domowej roboty bomb

Mówi się również, że planował atak z użyciem domowej roboty bomb rurowych. Według Prokuratury Generalnej, materiały do tego celu zostały znalezione przy nim podczas przeszukania domu w październiku. Znaleziono także dwa bagnety. „Gdyby zostało to zrealizowane, wiązałoby się to z ryzykiem dużej liczby ofiar”, pisze Prokuratura Generalna. Znaleziono również materiał do produkcji mechanizmu detonacyjnego. Nic nie wskazywało na nieuchronność ataku.

Według Prokuratury Generalnej, aresztowania dokonano w imieniu Państwowego Centrum Zwalczania Terroryzmu i Ekstremizmu Nadrenii-Palatynatu na podstawie nakazu aresztowania wydanego przez Sąd Rejonowy w Koblencji.

Prokuratura Generalna pisze dalej, że „za przygotowanie poważnego przestępstwa z użyciem przemocy zagrażającej państwu, może zostać nałożona kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do dziesięciu lat”. Jednakże „ze względu na wiek oskarżonego, w przypadku skazania może zostać zastosowane prawo karne dla nieletnich”. Obowiązuje domniemanie niewinności.

źródło: zeit.de

Niemcy: Młodzi chłopcy pobili kobietę za to, że chciała pomóc dziecku

2

Neumünster – 23-letnia kobieta odważnie chciała pomóc 12-letniemu dziecku – a potem sama stała się ofiarą!

Straszny incydent miał miejsce na stacji kolejowej Neumünster w Szlezwiku-Holsztynie około godziny 14:00 w poniedziałek. Dwunastoletnia dziewczynka była nękana przez grupę młodych mężczyzn. Świadkiem tego była wcześniej wspomniana kobieta i odważnie zainterweniowała, by pomóc dziewczynce.

Kobieta sama stała się ofiarą

Kobieta została następnie zaatakowana i pobita przez młodzież. Bandyci następnie uciekli z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze policji federalnej przybyli na miejsce zdarzenia chwilę później, zebrali wstępne informacje o sprawcach i opatrzyli ranną kobietę. 23-latka została przewieziona karetką do szpitala.

Szybkie aresztowanie bandytów

Policja natychmiast rozpoczęła obławę na napastników. Funkcjonariuszom z II komisariatu udało się zatrzymać młodzieńców chwilę później w centrum miasta. Podejrzany sprawca, 15-letni Niemiec, został przekazany rodzicom po podjęciu działań przez policję. Zgodnie z obecnym stanem śledztwa, napastowana dziewczyna uciekła z dworca po tym, jak młodzieńcy puścili ją i wsiedli do autobusu numer 12.

Policja prosi dziewczynę i wszystkich świadków zdarzenia o kontakt pod numerem 04321-9451210.

źródło: bild.de

Niemcy: Trzy osoby zakażone potencjalnie śmiertelną chorobą zwierzęcą

1

Trzech myśliwych zaraziło się dżumą zajęczą w Szwabii (Bawaria). Według urzędu okręgowego Donau-Ries, najprawdopodobniej zarazili się oni chorobą podczas obchodzenia się z zastrzelonymi zającami. Tularemia została już wykryta u kilku martwych zajęcy w tym okręgu w lutym.

W tym czasie urząd okręgowy zalecił unikanie polowań na zające. Tularemia to choroba zakaźna wywoływana przez bakterie, znana również jako dżuma królików lub gryzoni. Ludzie zarażają się głównie poprzez kontakt z chorymi zwierzętami i ich odchodami lub zwłokami.

Do tej pory w Bawarii wykryto 28 przypadków w tym roku

Według urzędu okręgowego, zakażenie jest również możliwe po spożyciu niedostatecznie podgrzanego mięsa lub wody, a także po ukąszeniu przez zakażone owady lub kleszcze. Przenoszenie wirusa z człowieka na człowieka nie jest dotychczas znane. Według Państwowego Urzędu ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności, do tej pory w Bawarii odnotowano 28 przypadków zakażeń tularemią.

W dolnobawarskim okręgu Straubing-Bogen tularemię wykryto niedawno również u martwego zająca. Wcześniej kilka martwych zajęcy znaleziono w gminie Aiterhofen. Urząd Okręgowy Donau-Ries radzi wszystkim, aby nie dotykali martwych lub chorych zajęcy i trzymali psy z daleka, ponieważ mogą one przenosić bakterie na ludzi. Tularemia może powodować gorączkę, bóle głowy, pocenie się i różne stany zapalne u ludzi, a nieleczona może być śmiertelna. W dolnobawarskim okręgu Straubing-Bogen tularemię wykryto niedawno również u martwego zająca. Wcześniej kilka martwych zajęcy znaleziono w gminie Aiterhofen.

źródło: t-online.de

Berlin: Lekarz podejrzany o zabicie co najmniej ośmiu osób

0

Lekarz z Berlina został aresztowany za zabicie czterech pacjentów. Prokuratura zakłada teraz, że ofiar jest więcej.

Berliński lekarz opieki paliatywnej, który został już aresztowany, zabił znacznie więcej osób niż początkowo zakładano. Po przeprowadzeniu dalszych dochodzeń, berlińska prokuratura zakłada obecnie, że jest co najmniej osiem ofiar i prowadzi dochodzenie w sprawie morderstwa, według Sebastiana Büchnera, rzecznika władz.

Wcześniej przeanalizowano dokumenty innych pacjentów lekarza, a dwa kolejne ciała zostały odkopane i zbadane przez medycynę sądową. Prokuratura zakłada teraz, że 40-latek jest również odpowiedzialny za śmierć dwóch kobiet w wieku 70 i 61 lat oraz dwóch mężczyzn w wieku 70 i 83 lat. Mówi się, że podał ofiarom „mieszankę różnych leków”.

Lekarz przebywa w areszcie od sierpnia

Lekarz przebywa w areszcie od początku sierpnia. Początkowo był podejrzany o zabicie czterech pacjentek w wieku od 72 do 94 lat w ich domach. Następnie podpalił je, aby zatuszować przestępstwa. Śledztwo początkowo koncentrowało się na nieumyślnym spowodowaniu śmierci i podpaleniu.

Prokuratura zakłada jednak morderstwo. Zgodnie z obecnym stanem śledztwa, oskarżony nie miał innego motywu niż zabicie ofiar, jak ogłosił rzecznik Büchner. Spełnia to kryterium „morderczego zamiaru”.

Dowody na kolejne przestępstwa?

Według prokuratury nakaz aresztowania lekarza został odpowiednio przedłużony przez sędziego śledczego. Według Büchnera, 40-latek nie skomentował jeszcze zarzutów.

Po tym, jak mężczyzna został aresztowany latem, stwierdzono, że badane jest, czy doszło do innych możliwych przestępstw. Prokuratura oświadczyła, że nadal bada, czy istnieją jakiekolwiek przesłanki wskazujące na dalsze przestępstwa. W tym celu kilka tygodni temu powołano specjalny zespół śledczy.

Mówi się, że lekarz popełnił przestępstwa w ramach swojej pracy w służbie pielęgniarskiej w okresie od 11 czerwca do 24 lipca 2024 roku. Według prokuratury ciężko chorzy pacjenci nie znajdowali się w ostrej fazie umierania w momencie popełnienia przestępstwa.

Kolejne ciała ekshumowane na potrzeby śledztwa

W toku dalszych dochodzeń policja i prokuratura natknęły się na cztery kolejne przypadki, które wzbudziły wątpliwości. Aby je wyjaśnić, w dwóch przypadkach dokonano ekshumacji ciał. Ekshumacja polega na otwarciu grobu zmarłego po pochówku i odsłonięciu ciała.

Między innymi na podstawie wyników badań kryminalistycznych prokuratura zakłada, że lekarz jest również odpowiedzialny za śmierć 70-letniej kobiety w Berlinie-Tempelhof w dniu 24 czerwca 2022 roku. Podał tej pacjentce mieszankę leków, a następnie podpalił, aby ukryć przestępstwo.

W styczniu 2024 r., jak donosi prokuratura, podał 70-letniemu mężczyźnie w Neukölln „śmiertelną mieszankę różnych leków bez wskazań medycznych w celu zabicia poszkodowanego”. 4 kwietnia zabił w ten sam sposób 61-letnią pacjentkę w jej mieszkaniu w Schönebergu. Pod koniec kwietnia z kolei, lekarz zabił 83-letniego mężczyznę w hospicjum w Köpenick, również za pomocą mieszanki leków.

Służby pielęgniarskie wstrząśnięte incydentami

Dochodzenie zostało wszczęte w związku z pożarami, które lekarz miał wzniecić, aby ukryć zabójstwa pacjentów. Policja początkowo prowadziła dochodzenie w sprawie podpalenia skutkującego śmiercią. Następnie lekarz zaczął być coraz bardziej kontrolowany. Według prokuratury, przyczyniły się do tego informacje od służby pielęgniarskiej, dla której pracował oskarżony.

Pracownicy placówki opiekuńczej byli głęboko zszokowani, gdy latem zarzuty wyszły na jaw. Cała sytuacja była dla nich niezrozumiała, kierownictwo ogłosiło na początku sierpnia. Stwierdzono wówczas, że pełne wyjaśnienie sprawy jest priorytetem. „Współpracujemy najlepiej, jak potrafimy, w dochodzeniu prokuratury”.

źródło: t-online.de

Deutsche Bahn: Duża zmiana w tablicach z rozkładem jazdy

1

Cyfryzacja w Deutsche Bahn postępuje i nie kończy się na tablicach z rozkładem jazdy. Co to oznacza dla dużych witryn w przyszłości?

W przyszłości Deutsche Bahn nie będzie już udostępniać planów przyjazdu na stacjach kolejowych. Do tej pory duże gabloty można było znaleźć na każdej stacji. Żółta kartka dotyczy odjazdów, a biała przyjazdów. Od 15 grudnia białe rozkłady przyjazdów na stacjach nie będą już dostępne, jak ogłosiła firma w Berlinie.

Papierowe rozkłady są czasochłonne i niewiarygodne

„Podróżni potrzebują wiarygodnych informacji w czasie rzeczywistym”, powiedział. Najbardziej niezawodnym sposobem na sprawdzenie czasu przyjazdu i platformy przyjazdu na stację są monitory, tablice przyjazdów na żywo lub dynamiczne wyświetlacze bezpośrednio na peronie.

Dostęp do informacji można również uzyskać za pośrednictwem Internetu i aplikacji Deutsche Bahn. Ponieważ papierowe rozpiski są rzadko używane przez podróżnych, ale wymagają dużego wysiłku w zakresie utrzymania danych i drukowania, nie są już używane. Drukowane żółte rozkłady odjazdów są jednak nadal częścią wizerunku stacji kolejowych. Początkowo informowały o tym „Stuttgarter Nachrichten” i „Stuttgarter Zeitung”.

źródło: t-online.de

Niemcy: Pełne ubezpieczenie samochodów elektrycznych jest droższe niż silników spalinowych

1

W nadchodzącym roku właściciele samochodów elektrycznych mogą być zmuszeni do płacenia dodatkowych opłat za ubezpieczenie samochodu. Według obliczeń portalu porównawczego Verivox, samochody elektryczne są droższe niż pojazdy spalinowe, jeśli chodzi o pełne ubezpieczenie samochodu.

Jak ogłosiła firma, ubezpieczyciele podnieśli w tym roku ceny polis zarówno dla samochodów wyłącznie elektrycznych, jak i pojazdów hybrydowych bardziej niż w przypadku porównywalnych silników spalinowych.

Ubezpieczenia w pełni kompleksowe są zatem średnio o 30 proc. droższe zarówno dla pojazdów czysto elektrycznych, jak i hybrydowych, niż w roku poprzednim. Ceny polis na benzynę i olej napędowy wzrosły o 25 proc. Różnice cenowe są mniejsze w przypadku ustawowej odpowiedzialności cywilnej za pojazdy mechaniczne, która obejmuje jedynie szkody w samochodach innych osób i innym mieniu.

Wysokie koszty napraw

Przyczyną różnic są koszty napraw elektrycznych. Są one pokrywane jako uszkodzenie własnego samochodu w pełni kompleksowych taryfach i są znacznie bardziej znaczące niż w przypadku silników spalinowych. Według danych opublikowanych przez Niemieckie Stowarzyszenie Ubezpieczeniowe (GDV) w lipcu, naprawa uszkodzeń samochodu elektrycznego kosztuje średnio o jedną czwartą więcej niż w przypadku porównywalnego silnika spalinowego.

Do tego dochodzą już znacznie zwiększone koszty napraw. Zgodnie z aktualnymi prognozami Niemieckiego Stowarzyszenia Ubezpieczeniowego GDV, ubezpieczyciele komunikacyjni odnotują stratę w wysokości około dwóch miliardów euro w 2024 roku. „Na każde zarobione euro ubezpieczyciele będą musieli wydać 1,06 euro na odszkodowania i administrację” – mówi Jörg Asmussen, dyrektor zarządzający GDV. W porównaniu z poprzednim rokiem, ceny części zamiennych wzrosły o ponad sześć procent. Jednocześnie jednak samochody elektryczne są mniej podatne na naprawy – lub ich kierowcy są bardziej ostrożni. Właściciele samochodów elektrycznych zgłaszają średnio o 20 procent mniej szkód niż właściciele samochodów benzynowych i wysokoprężnych.

Zmiana możliwa do 30 listopada

„Wyższe koszty i bardziej precyzyjna ocena ryzyka znajdują teraz odzwierciedlenie w stawkach ubezpieczeń” – powiedział Wolfgang Schütz, dyrektor zarządzający Verivox Versicherungsvergleich GmbH. Według Verivox wyższe średnie koszty nie oznaczają, że każdy silnik spalinowy będzie tańszy w ubezpieczeniu.

Dlatego warto porównać ceny i zmienić ubezpieczenie, szczególnie na przełomie roku. Większość właścicieli samochodów może zerwać dotychczasową umowę z końcem roku. Jednakże pismo o odstąpieniu od umowy musi wpłynąć do ubezpieczyciela do 30 listopada. Ponieważ w tym roku dzień ten wypada na sobotę, prawo do wypowiedzenia przedłuża się do następnego poniedziałku.

Ponadto ubezpieczonym przysługuje szczególne prawo do rozwiązania umowy, jeżeli zakład ubezpieczeń podwyższy składki bez poprawy świadczeń wynikających z umowy. Czterotygodniowy okres wypowiedzenia rozpoczyna się wówczas od powiadomienia o podwyżce składki.

źródło: tagesschau.de