Przed wizytą Zełenskiego: berlińska policja prowadzi śledztwo w sprawie ujawnienia tajemnicy państwowej

    Berlińska policja wszczęła śledztwo w związku z podejrzeniem ujawnienia tajemnicy państwowej. Poinformowała o tym w czwartek po południu stołeczna policja. Powodem są doniesienia o możliwej wizycie Zełenskiego w Berlinie, które pojawiły się poprzedniego dnia w niemieckich mediach.

    W środę w wielu środkach masowego przekazu, w tym na łamach t-online, ukazała się informacja na temat tego, że 13 maja prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski może złożyć wizytę w Berlinie. W odpowiedzi na zapytanie t-online, rzeczniczka policji potwierdziła te doniesienia. Podobno Zełenski miał zamiar najpierw przyjechać do Berlina, a następnego dnia udać się do Akwizgranu. Jako pierwsza poinformowała o tym gazeta B.Z.

    Policja wycofuje się ze swoich słów: „Niczego nie potwierdziliśmy”

    Te wydarzenia były najwyraźniej powodem wszczęcia obecnego dochodzenia: „Rano w jednym z berlińskich dzienników ukazał się artykuł, w którym rzekomo cytowany jest pracownik berlińskiej policji. W doniesieniu prasowym przytoczono tajne szczegóły dotyczące planowanej operacji” – czytamy w czwartkowym komunikacie prasowym niemieckiej policji.

    Po ponownym zapytaniu ze strony redakcji t-online, berlińska policja wycofała się ze swoich słów. W rozmowie telefonicznej rzecznik zaprzeczył, jakoby biuro prasowe potwierdziło informacje dotyczące wizyty Zełenskiego: „Nasze biuro prasowe z pewnością nie potwierdziło żadnych informacji na ten temat” – wyjaśnił rzecznik. Jeszcze w środę dziennik t-online dowiedział się od biura prasowego berlińskiej policji czegoś dokładnie przeciwnego i otrzymał szczegóły dotyczące planowanej wizyty ukraińskiej głowy państwa.

    Kijów nazywa działania Niemiec „nieodpowiedzialnymi”

    Wyciek informacji w Niemczech spotkał się z oburzeniem władz w Kijowie. Jak dowiedział się w środę dziennik t-online, rozważa się nawet odwołanie wizyty Zełenskiego w Berlinie z powodu ujawnienia szczegółów jego planowanego pobytu w stolicy Niemiec.

    Osoby bliskie Zełenskiemu mówiły o wielkim rozczarowaniu publikacją tak wrażliwych informacji, kluczowych dla bezpieczeństwa. Było to „nieodpowiedzialne” i może „postawić pod znakiem zapytania potencjalną wizytę ukraińskiego prezydenta”.

    Źródło: www.t-online.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj

    8 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    8 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Marta

    Boi sie 🤔, czego???
    Falszu????
    No jest falszywy i co chce w Niemczech robic????
    Pogrozic paluszkiem?????
    Niech Putinowi grozi a nie reszcie europy!!!!!!
    Jesli ma wojne, to niech w kraju siedzi!!!!!
    A nie podrozowac🙄…..

    RENCIŚCI

    Czy tak wygląda Kraj objęty wojną – Produkcją zalewa całą Europę – 50 lat temu Moja mama powiedziałaby – Szkoda że on spodnie nosi – Tam wojny nie ma – 1 000 km na zachód jest normalne życie –

    CZARNOWIDZ

    OSTRZEGAM – Zachód, UNIE – Doprowadzacie do tego – Wymuszacie na Rosji – Ruskie rzucą np. Bombę wodorową na Ukrainę – Co zrobicie – nic – Jedynie będziecie w mediach szczekać – A TO TYLKO KWESTIA CZASU

    UsuńKontoTrollu

    Zamknij ta ruska mordę już , spamujesz tylko z kilku kont cały czas

    Filip

    Ukraina walczy za Europę. Szkoda, że Czechy, Francja i Anglia tak nie postąpily… wowczas nie byłiby II WŚ.

    Marek

    Akwizgran? – toz tonjakis mormonski kwaitek jezykowy…. Aachen – to jedyna nazwa tego miasta!

    Filip

    Ja, ja… Danzing, Breslau tyż ;p A co powiesz o Ratyzbonie? A możesz przypomnieć jak Aachen zwano po łacinie?

    JAN

    Breslau nalezal kiedys do Niemiec, a Regensburg i Aachen – nie nalezal do Polski!

    8
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x