Nadeszły bardzo ciężkie czasy dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą i dla mikroprzedsiębiorców. Trudna sytuacja związana jest oczywiście z pandemią koronawirusa. Rząd Niemiec szykuje już „pakiet ratowniczy” dla najmniejszych firm dotkniętych skutkami rozprzestrzeniania się wirusa.
Specjalny fundusz dla mikroprzedsiębiorców
Rząd planuje przeznaczyć 40 miliardów euro dla firm jednoosobowych i mikroprzedsiębiorstw zatrudniających mniej niż 10 osób – 10 miliardów euro jako bezpośrednia dotacja, a pozostałe 30 miliardów w formie pożyczek. Wymieniona kwota i podział środków mogą jeszcze ulec zmianie.
Olaf Scholz (SPD) chce zorganizować te środki w formie specjalnego funduszu, który samodzielnie będzie mógł zaciągać kredyty (niemiecka nazwa tego funduszu to: Solidaritätsfond). Plany finansowe opracowane zostały przez ekspertów z Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Gospodarki.
Fundusz posiada zdolność kredytową państwa, może więc tanio pożyczać środki i przekazywać je osobom dotkniętym kryzysem. Ponieważ po latach nadwyżek państwo nie posiada już zezwoleń na udzielanie kredytów, konieczne jest przeznaczenie na ten cel dodatkowego budżetu. Fundusz ma rozdzielać środki szybko i bez zbędnej biurokracji.
Kontrola przedsiębiorców
Państwo planuje później sprawdzić, czy przedsiębiorcy, którzy otrzymali wsparcie finansowe faktycznie go potrzebowali. W stosownych przypadkach, dotacje mogę wtedy zostać zamienione na pożyczki. W ten sposób państwo chce zapewnić, że pieniądze, które zostały wypłacone być może w sposób nieuzasadniony, na pewno zostaną zwrócone.
Dziś trwają szczegółowe obrady w sprawie pomocy finansowej dla mikroprzedsiębiorców. Jest ona konieczna, ponieważ osoby prowadzące własną działalność gospodarczą oraz mikroprzedsiębiorstwa nie skorzystają zapewne z programu wsparcia płynności finansowej, który w zeszłym tygodniu przedstawił Peter Altmaier z CDU.
W Niemczech około 5 milionów osób pracuje na własny rachunek. Wiele z nich nie ma teraz żadnych zleceń w związku z pandemią koronawirusa na świecie. Grupa najbardziej dotknięta kryzysem to branża rozrywkowa – artyści i muzycy.
Źródło: www.spiegel.de
A co z osobami pracujacymi na Gewerbe,ktore w tym momencie nie maja zadnych zlecen,a musza zaplacic rachunki za mieszkanie,ubezpieczenia itp…no i oczywiscie za cos zyc?