W Oldenburgu doszło w nocy do włamania – samochód wjechał w sklep jubilerski, po czym sprawcy obrabowali sklep i uciekli.
Spektakularne włamanie w centrum Oldenburga
Przypuszczalnie czterech sprawców włamało się do sklepu jubilerskiego w Oldenburgu w nocy z środy na czwartek i ukradło biżuterię oraz drogie zegarki. Policja poszukuje włamywaczy. Nad miastem krąży również helikopter.
Według policji, do napadu na sklep jubilerski musiało dojść w czwartek rano, około godziny czwartej. Świadkowie relacjonowali, jak czterech zamaskowanych sprawców podjechało Volkswagenem Golfem pod sklep, a następnie staranowało bramę rolowaną, uzyskując dostęp do cennej biżuterii i zegarków. Potem najprawdopodobniej załadowali biżuterię i inne kosztowności do samochodu marki Opel i uciekli. Mężczyźni pozostawili Golfa na miejscu przestępstwa.
Wypadek włamywaczy
Policja natychmiast udała się do sklepu, ale nie zastała na miejscu żadnego z podejrzanych. Niedługo później policji udało się jednak aresztować jednego z uciekinierów. Został on zatrzymany w pobliżu Opla. Funkcjonariusze przypuszczają, że sprawcy porzucili samochód po wypadku przy zjeździe Kreyenbrück na B28 i dalej uciekli pieszo. Jak dotąd, funkcjonariusze nie podali żadnych informacji na temat tożsamości aresztowanego mężczyzny.
Nie da się również jeszcze powiedzieć, co dokładnie ukradli sprawcy. Na stronie internetowej jubilera widać jednak, że w gablotach znajdowały się wartościowe towary. Wiele zegarków jest oferowanych za ponad 100 000 euro, w tym modele Rolex i Patek Philippe. Ponadto jubiler sprzedaje również srebrny pierścionek z diamentem o wadze pięciu karatów. Jego koszt to prawie 115 000 euro. Policja nie poinformowała, czy wymieniona biżuteria była częścią łupu.
Funkcjonariusze poszukują sprawców włamania z użyciem helikoptera. Uważa się, że w sumie w trakcie ucieczki jest trzech podejrzanych.
Źródło: www.t-online.de
