Niemcy: Naoczni świadkowie informują o „człowieku-wilku” w powiecie Harz! Policja potwierdza

Od lat powtarzają się doniesienia o tak zwanym „człowieku-wilku”, który mieszka w lesie w pobliżu Blankenburga w powiecie Harz. W sobotę 25 marca bieżącego roku policja i straż pożarna zostały wezwane z powodu zgłoszenia naocznego świadka, ale funkcjonariusze nie byli w stanie zatrzymać podejrzanego pustelnika w wilczej skórze. Straż pożarna znalazła jednak oznaki życia człowieka w lesie, takie jak profesjonalnie wykonane kominki.

Policja potwierdza obecność „człowieka-wilka” 

Również w ubiegłą sobotę osoba dzwoniąca na policję w Blankenburgu zgłosiła „płomień” i obecność „człowieka-wilka” w lesie Heers w górach Harz. W rezultacie zarówno policja, jak i straż pożarna udały się na interwencję, ale zgodnie z raportem w gazecie Volksstimme, odkryli tylko małe palenisko. Mężczyzna w futrze uciekł, powiedział rzecznik straży pożarnej, zgodnie z raportem w „Die Welt”.

Od pięciu lat powtarzają się obserwacje osoby noszącej wilcze futro lub kostium wilka i pogłoski, że ktoś mieszka w lesie, potwierdził komendant straży pożarnej w Blankenburgu Alexander Beck. Zakłada się, że jest to pustelnik. Policja wciąż odkrywa „profesjonalne kominki i szałasy wykonane z gałęzi”, dodał. Zgodnie z tym, człowiek-wilk w górach Harz to ktoś, kto potrafi dostosować się do zmieniających się pór roku. Ktoś, kto wie coś o życiu na zewnątrz, kontynuował Beck.

Czytelnik Bilda Tobi (38) niepozornie sfotografował zagadkową postać

Aktualnie nie jest prowadzone śledztwo

Znalezione kominki mogą stwarzać ryzyko pożaru lasu. Według informacji Bilda, aktualnie nie jest jednak prowadzone śledztwo w sprawie człowieka-wilka w górach Harz. Jednak ogniska, które policja i strażacy wciąż znajdują w lesie Heers, mogą stanowić realne zagrożenie. Ze względu na utrzymującą się suszę, nawet małe iskry mogą wywołać pożar lasu w regionie.

źródło: kreiszeitung.de