Niemcy: Co z wakacjami w obliczu pandemii koronawirusa? Oto możliwe scenariusze!

    Okres obowiązywania zakazu kontaktów i wzmożonych kontroli granicznych został w Niemczech przedłużony (czytaj tutaj), a zaplanowane urlopy coraz bliżej. Czy latem będziemy mogli podróżować? A jeśli nie w okresie wakacyjnym, to od kiedy będzie można znów bez przeszkód wybrać się na urlop?

    W tym roku możemy zapomnieć o letnich wyjazdach

    Osoby mieszkające w Niemczech w tym roku prawdopodobnie zapomnieć o letnich wyjazdach wypoczynkowych, przynajmniej tych poza granice kraju, ale może nawet poza granice kraju związkowego. Oczywiście, nie wiemy jeszcze tego na pewno – wszystko zależy od rozwoju sytuacji związanej z pandemią koronawirusa.

    Ursula von der Leyen nie poleca rezerwowania wyjazdów wakacyjnych

    W każdym razie Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej w Brukseli, nie poleca rezerwowania tegorocznych wyjazdów wakacyjnych: „Radzę jeszcze się wstrzymać z takimi planami. Obecnie nikt nie jest w stanie sporządzić wiarygodnych prognoz na lipiec i sierpień”, powiedziała gazecie „Bild am Sonntag”. Potwierdził to również pełnomocnik rządu Niemiec ds. turystyki, Thomas Bareiß.

    Niestety sezon wakacyjny będzie już wtedy trwał w najlepsze – w pierwszej kolejności rozpocznie się on w Meklemburgii-Pomorzu Przednim – 22 czerwca, a najpóźniej w Badenii-Wirtembergii – 30 lipca. Jak powiedział Bareiß, na razie trudno prognozować rozwój sytuacji w związku z koronawirusem w kolejnych miesiącach, jednak „jeżeli letni sezon turystyczny będzie zagrożony, to będzie to oznaczało niewyobrażalną katastrofę dla branży turystycznej, hotelarskiej i gastronomicznej.”

    Czy wkrótce będzie można podróżować po Niemczech i krajach sąsiednich?

    Nałożone w poprzednich tygodniach ograniczenia kontaktów i zachęcanie do pozostania w domu, jeśli tylko jest to możliwe, uniemożliwiają odbywanie podróży nawet we własnym kraju związkowym. Ostatnio środki te zostały przedłużone do 3 maja. Obywatele w Niemczech powinni w dalszym ciągu powstrzymywać się od prywatnych podróży i odwiedzin krewnych, a także od jednodniowych wyjazdów do innych regionów w celach turystycznych.

    Kontrole graniczne u sąsiadów Niemiec

    Niektóre sąsiednie kraje również są niedostępne dla wczasowiczów: zaostrzone kontrole graniczne będą kontynuowane do 4 maja. Od połowy marca wjazd i wyjazd z Austrii, Szwajcarii, Francji, a także Luksemburga i Danii jest dozwolony tylko w wyraźnie uzasadnionych przypadkach – chodzi np. o osoby dojeżdżające do pracy, wykonujące istotne zawody, o kierowców ciężarówek. Polska i Czechy nie wpuszczają podróżnych na teren kraju, jeżeli nie ma ku temu uzasadnionej przyczyny.

    Oferty noclegów tylko w razie wyraźnej konieczności

    Podobnie hotele, pensjonaty, schroniska młodzieżowe i kempingi – a także wszystkie pozostałe obiekty noclegowe – decyzją wszystkich krajów związkowych zostały zamknięte dla turystów. Zakaz miał wstępnie obowiązywać do 19 kwietnia włącznie – teraz ustalono, że oferty noclegów powinny być nadal udostępniane tylko w razie wyraźnej konieczności, którą z całą pewnością nie są cele turystyczne.

    „Leopoldina” daje nadzieję…

    Komisja Narodowej Akademii Nauk Leopoldina, której zaleceniami chce się kierować kanclerz Angela Merkel, twierdzi, że pod pewnymi warunkami podróżowanie mogłoby znów stać się możliwe. Według autorów opinii, przy założeniu obowiązku noszenia masek ochronnych i zachowywania odpowiedniej odległości w miejscach publicznych, Niemcy znów mogliby za jakiś czas podróżować zarówno w interesach, jak i w celach prywatnych.

    Podróżni musieliby również zachować dystans w stosunku do innych osób w środkach transportu: pociągach, samolotach czy autobusach. Przewodniczący Leopoldiny Gerald Haug zaproponował, aby koleje i linie lotnicze ustanowiły takie systemy rezerwacji, które udostępniałyby jedynie co drugi rząd siedzeń i uniemożliwiały obcym osobom zajmowanie miejsc obok siebie. Jeżeli rząd federalny zastosuje się do zaleceń Komisji, podróżowanie może stać się możliwe, przynajmniej w Niemczech. Nie da się jednak przewidzieć, kiedy to nastąpi.

    W krajach związkowych wciąż wielu wierzy, że sezon letni nie jest jeszcze stracony. „Uznałbym to za przesadę”, powiedział minister gospodarki Szlezwiku-Holsztynu, Bernd Buchholz, Niemieckiej Agencji Prasowej. Wyraził on nadzieję na to, że w drugiej połowie roku nastąpi wyraźne ożywienie w branży turystycznej.

    A co z letnimi wakacjami za granicą?

    Przynajmniej do końca kwietnia obowiązuje jeszcze ogólnoświatowe „ostrzeżenie dotyczące wszystkich zagranicznych wyjazdów turystycznych”, o czym informuje na swojej stronie internetowej Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec. Ruch lotniczy i podróżowanie jest bardzo mocno ograniczone, turyści przebywający za granicą powinni wracać do kraju. Ministerstwo zadecyduje o ewentualnym przedłużeniu obowiązywania ostrzeżenia dla podróżnych.

    Ministerstwo kończy właśnie największą w historii operację organizacji powrotów rodaków na teren Republiki Federalnej. Ponad 225.000 Niemców, którzy utknęli za granicą z powodu kryzysu koronawirusowego, zostało – między innymi dzięki pomocy organizatorów wycieczek i linii lotniczych – przywiezionych z powrotem do kraju. Kilkaset osób nadal czeka na możliwość powrotu do ojczyzny.

    Czy można liczyć na szybkie zniesienie ostrzeżeń dotyczących podróżowania? W końcu koronawirus nadal rozprzestrzenia się na całym świecie. Coraz więcej krajów będzie odczuwać skutki pandemii i podejmować działania, których nie da się wcześniej przewidzieć. Obecnie na przykład Niemcy i Włosi mają zakaz wjazdu na teren innych państw lub mogą wjechać tylko pod warunkiem poddania się ścisłej kwarantannie. Na przykład prezydent Francji Emmanuel Macron zakłada, że ograniczenia dotyczące podróżowania pozostaną w mocy co najmniej do września.

    Nie widać więc szansy na szybką zmianę, a zatem trzeba założyć, że w tym roku możliwość spędzenia wakacji w Prowansji, na Majorce czy w USA jest niezmiernie mała.

    Kiedy będzie można ponownie podróżować bez ograniczeń?

    Dopiero gdy zostanie opracowana i powszechnie dostępna szczepionka przeciwko Sars-CoV-2, ograniczenia w podróżowaniu powinny zostać zniesione – przynajmniej częściowo. Naukowcy i politycy spodziewają się jednak, że zanim taka szczepionka zostanie wprowadzona na rynek, może upłynąć nawet półtora roku.

    Federalne Centrum Kompetencji ds. Turystyki, które działa na zlecenie Federalnego Ministerstwa Gospodarki, stara się odpowiedzieć na pytanie, kiedy może dojść do ponownego pełnego ożywienia w niemieckiej branży turystycznej, a zatem kiedy turyści będą mogli podróżować bez przeszkód.

    Rozważono trzy scenariusze – optymistyczny, realistyczny i pesymistyczny – i zdefiniowano cztery fazy:

    1. Przestój (stan obecny): założony okres do końca kwietnia, do końca maja lub, w najgorszym przypadku, do końca czerwca
    2. Poluzowanie ograniczeń (podróżowanie z rodziną na terenie Niemiec): założony okres do końca czerwca, do końca września lub do końca grudnia
    3. Ożywienie (możliwe odbywanie podróży poza terytorium Europy): założony okres do końca marca 2021 r., do końca czerwca 2021 r. lub do końca kwietnia 2022 r.
    4. Normalizacja (dostępna jest szczepionka, nie ma już ograniczeń w podróżowaniu – początkowo w Europie): założony okres do końca września 2021 r., do końca czerwca 2022 r. lub do końca października 2023 r.

    Autorzy analizy spodziewają się więc, że podróżowanie będzie ponownie możliwe w najlepszym przypadku od końca marca 2021 roku, a w najgorszym od końca kwietnia 2022 roku.

    Prezes Niemieckiej Izby Lekarskiej Klaus Reinhardt zakłada mniej ponurą wizję perspektyw urlopowych. Co prawda on także nie wierzy, „że Niemcy będą mogli wyjechać na wakacje już tego lata”, gdyż powrót do normalności zarówno w Niemczech, jak i innych krajach zajmie jego zdaniem kilka miesięcy. Wyraził jednak nadzieję, że uda się to nadrobić częściowo już jesienią, a tym bardziej w przyszłym roku.

    Co zrobić gdy wakacje są już zarezerwowane?

    Pobyty wakacyjne mające się odbyć w terminie do końca kwietnia, zostały odwołane, a poniesione z tego tytułu koszty powinny zostać zwrócone. Rząd federalny zakłada, że klienci linii lotniczych lub organizatorów wycieczek otrzymają z powrotem swoje pieniądze w formie vouchera. Organizacje zajmujące się ochroną konsumentów patrzą na to krytycznie. Według nich to klient powinien zdecydować czy zgadza się na takie rozwiązanie. Brakuje też na razie akceptacji UE dla tego podejścia.

    Kolejną kwestią jest to, że dokonano już też licznych rezerwacji wyjazdów wakacyjnych, w wielu przypadkach zostały one opłacone. Dopóki nie pojawią się ostrzeżenia dotyczące odbywania podróży i dopóki nie zostaną wprowadzone ograniczenia kontaktów dotyczące tego okresu, dopóty nic się nie zmieni w sprawie dokonanych rezerwacji. Każdy, kto teraz odstąpi od umowy, będzie musiał ponieść stosowne koszty związane z anulowaniem rezerwacji. Zdaniem organizacji ochrony konsumentów najlepszym rozwiązaniem jest wstrzymanie się z podjęciem dalszych kroków do momentu ogłoszenia kolejnych decyzji władz.

    Niektórzy duzi touroperatorzy są obecnie bardziej niż zwykle nastawieni na turystów – chcą zatrzymać lub przyciągnąć klientów w niesprzyjających czasach. Oferują bonusy i bezkosztowe zmiany rezerwacji. O szczegóły trzeba pytać touroperatorów przy dokonywaniu rezerwacji lub ewentualnie sprawdzić informacje dostępne na ich stronach internetowych. Ponadto, firmy te nastawiają się już na kolejny sezon turystyczny: TUI jako największy operator turystyczny już teraz umożliwia dokonywanie rezerwacji na sezon letni 2021.

    Źródło: www.spiegel.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x