Monachium: Mimo zniesienia obostrzeń, co dziewiąty sprzedawca chce zachować obowiązkowe maski

    Mniej więcej co dziewiąty bawarski sprzedawca detaliczny chce utrzymać w swoich sklepach wymóg posiadania masek. W sondażu przeprowadzonym przez Bawarskie Stowarzyszenie Handlu (HVB), który zakończył się w sobotę, 11,7% respondentów odpowiedziało twierdząco na pytanie o utrzymanie obowiązkowych masek. Z kolei 77,4% nie chce narzucać masek za pomocą tzw. prawa gospodarza nieruchomości (Hausrecht). W Bawarii działa około 58 000 sprzedawców detalicznych.

    Większość sprzedawców krytycznie ocenia złagodzenie przepisów

    Chociaż większość bawarskich sprzedawców zrezygnowała z obowiązku noszenia masek, wielu z nich zrobiło to „z bólem brzucha”, powiedział dyrektor zarządzający HVB Bernd Ohlmann. Ogólnie rzecz biorąc, większość z 979 uczestniczących w badaniu sprzedawców detalicznych krytycznie ocenia zniesienie landowego wymogu noszenia obowiązkowych masek. Według sondażu 50,4 proc. uważa, że jest to złe, 39,2 proc. uważa, że jest to właściwe.

    Ohlmann wyjaśnił, że odsetek sprzedawców, którzy postanowili utrzymać obowiązkowe maski korzystając z prawa gospodarza nieruchomości jest tak niewielki, ponieważ wielu z nich obawia się utraty klientów. Czy to na korzyść konkurencji, która zniosła obowiązkowe maski, czy też na rzecz handlu internetowego. Jednocześnie sprzedawcy dostrzegają niebezpieczeństwo utraty klientów, którzy czują się niekomfortowo bez wymogu noszenia masek. Jak wynika z badania, wielu sprzedawców chce obecnie przynajmniej zalecać noszenie masek. A tam, gdzie maska jest obowiązkowa, w większości przypadków powinna to być maska FFP2.

    Prawdopodobnie pewną rolę odgrywają również obawy przed zarażeniem się pracowników. Wskaźnik zachorowalności w wielu firmach jest już wysoki, a handel jest czasem na granicy możliwości – mówi Ohlmann. „A jaki z tego pożytek dla klienta, jeśli może zrobić zakupy bez maski, ale półki są puste, bo magazynierzy są chorzy?”.

    Większość detalistów pozostawia decyzję o noszeniu maski w rękach pracowników

    Prawie dwie trzecie detalistów chce pozostawić decyzję o noszeniu maski swoim pracownikom, około 20 procent planuje wprowadzenie powszechnego obowiązku noszenia maski przez pracowników, a kolejne 16 procent – tylko w przypadku niektórych czynności.

    W większości bawarskich sklepów klienci nie będą już musieli nosić masek. Jest to również zgodne z zapowiedziami dużych detalistów spożywczych, z których niektórzy chcą jednak zalecić przynajmniej dobrowolne noszenie. Ohlmann zakłada jednak, że przynajmniej na początku większość klientów i pracowników będzie nadal nosić maski – przynajmniej tak długo, jak długo utrzymywać się będą wysokie wskaźniki zakażeń.

    źródło: www.bild.de, www.dojczland.info

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj

    4 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    4 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    DARRO

    NIEMCY TO NAJBARDZIEJ ZASTRASZINY KRAJ EUROPY, SKLEPY KTORE BEDA ZADALY BYM WCHODZIL W MASECZCE BEDA OMIJANE SZEROKIM LUKIEM. BEDE BOJKOTOWAL KAZDY TAKI SKLEP CZY RESTAURACJE. NIECH TAK DALEJ ROBIA TO OGLASZAC UPADLOSCI BEDA ALE GLUPIEMU ZASTRASZONEMU JUZ NIC NIE POMOZE. KARL OSIAGASZ CELE PODPORZADKOWANIA STRACHEM SOBIE PEWNEJ RZESZY LUDZI, NIE OSIAGNIESZ CELU W 100%

    KONIK

    co zrobić, nimce

    Rafiti5

    Ja proponuję aby mimo zakończenie II Wojny zaczęli sobie strzelać z mauserow każdy w swoją stronę

    Andi

    Nie wspierać takich sprzedawców!, nie wspierać faszyzmu, zamordyzmu i głupoty. Nie dawać poprostu takim zarobić. Ani teraz, ani później.

    4
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x