W ostatnim czasie bardzo wiele się słyszy o koronawirusie. W Niemczech w wielu sklepach opustoszały półki, a ludzi opanowała lekka panika. Jak bardzo niebezpieczny jest koronawirus w rzeczywistości? Na te pytanie postaramy się odpowiedzieć w niniejszym artykule, skupiając się przy tym wyłącznie na faktach.
Różne dane statystyczne dotyczące śmiertelności koronawirusa
Istnieją różne dane statystyczne dotyczące wskaźników śmiertelności koronawirusa. Zasadniczo można stwierdzić, że chociaż wskaźnik śmiertelności jest wyższy niż w przypadku corocznych fal grypy, to jednak wiele grup ludności jest narażona na ryzyko tylko w niewielkim stopniu i dużo zależy również od opieki medycznej w dotkniętych regionach. W Niemczech opieka zdrowotna jest jak wiadomo na najwyższym poziomie.
W Niemczech jeszcze nikt nie umarł na koronawirusa
Do niedzielnego południa w Niemczech nie odnotowano ani jednego zgłoszonego przypadku śmierci na koronawirusa. We Włoszech natomiast do soboty zmarło w sumie 29 osób. Śmiertelność dla fal grypy utrzymuje się na poziomie 0,1 do 0,2 procent – oznacza to, że na 1.000 chorych umiera średnio jeden do dwóch chorych. W związku z tym eksperci w Niemczech zdecydowanie zalecają również coroczne szczepienia przeciwko grypie. Dla porównania, statystyczna śmiertelność koronaawirusa jest „od pięciu do dziesięciu razy wyższa” – wyjaśnił na czwartkowej konferencji Lothar Wieler, prezydent Instytutu Roberta Kocha. Należy jednak mieć na uwadze, że wskaźniki te stale się zmieniają, ponieważ nie ma jeszcze tak wielu danych.
Koronawirus: Obecnie jest więcej wyleczonych niż chorych
Więcej danych posiadają naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa. Zgodnie z nimi do niedzieli rano na całym świecie zarejestrowano 86.987 pacjentów z koronaawirusem. Spośród nich, 42.596 osób uważa się za wyleczonych – 41.663 jest natomiast nadal zarażonych. Oznacza to, iż obecnie jest więcej osób wyleczonych niż tych, które są jeszcze chore. Dotychczas na koronaawirus zmarło w sumie 2.979 osób, co stanowi 3,42 procent. Wskaźnik ten jest zatem znacznie wyższy od wskaźnika śmiertelności na grypę, podanego przez prezesa Instytutu Roberta Kocha.
Większość zgonów na koronawirusa miała miejsce w Chinach
Większość zgonów na koronawirusa miała miejsce w Chinach (2.761), następnie w Iranie (43) i we Włoszech (29). Wskaźnik śmiertelności na koronawirusa dla Włoch wynosi obecnie na około 2,57 procent (1.128 osób chorych, 29 zgonów).
Liczba niezgłoszonych przypadków może znacznie obniżyć śmiertelność z powodu koronaawirusa
Należy jednak wziąć pod uwagę liczbę niezgłoszonych przypadków: osoby, które zostały zakażone koronaawirusem nie zdając sobie z tego sprawy, ponieważ przebieg choroby był bardzo łagodny. Te niezarejestrowane przypadki mogą mieć znaczący wpływ na wyżej wymienione statystyki dotyczące śmiertelności koronawirusa i obniżyć ich poziom. Na przykład wirusolog Sandra Ciesek ze szpitala uniwersyteckiego we Frankfurcie zakłada, że istnieje duża liczba niezgłoszonych przypadków.
Koronawirus: Młodsi pacjenci z największymi szansami na wyzdrowienie
Biorąc pod uwagę różne grupy wiekowe, w Chinach wykazano, że pacjenci poniżej 50 roku życia, którzy nie mieli wcześniej innych chorób, mają największe szanse na wyzdrowienie. W Chinach śmiertelność na koronawirusa w grupie wiekowej poniżej 40. roku życia wynosi tylko 0,2 procent. Według tych statystyk, dwóch na każde 1000 pacjentów zmarło. Natomiast ryzyko śmiertelności jest znacznie wyższe wśród osób starszych.
Sieh dir diesen Beitrag auf Instagram an
Koronawirus: u 80 procent osób występuje łagodny przebieg choroby – ale istnieją specjalne grupy ryzyka
Według chińskich badań, 80,9 procent osób zakażonych miało łagodny przebieg choroby. Dane pochodzą z Chińskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom. W związku z tym oceniono 72.314 przypadków. Według tego badania osoby z chorobami układu krążenia, a także cukrzycy i pacjenci z przewlekłymi chorobami układu oddechowego i nadciśnieniem tętniczym mają najwyższe ryzyko śmiertelności. Pracownicy sektora zdrowia również stanowią szczególną grupę ryzyka.
Wirolog: Nawet 70 procent Niemców zostanie zarazi się koronawirusem
Christiana Drostena, główny wirolog berlińskiej Charité, również uspokaja. Chociaż zakłada on, że 60-70 procent Niemców zarazi się z czasem koronawirusem, mówi, że wirus ten może być utrzymywany „na bardzo niskim poziomie w Niemczech”. Prawdopodobnie na tak małym, „że ledwo go zauważamy w życiu codziennym”. Decydujące znaczenie ma komponent czasowy: „W chwili obecnej mamy bardzo, bardzo duże szanse na znaczne powstrzymanie tymczasowego rozprzestrzeniania się wirusa” – twierdzi specjalista.
źródło: merkur.de, Instagram, Twitter
Sam widziałem jak ludzie panikują .To jest złe!Nawet połowa nie wie co zrobić ze wszystkimi produktami co kupili .Kupują bo jest panika…Ktoś inny zarabia na panice taka sytuacja…Ludzie dają się zrobić w balona na zwykłą grypę!Korona to tylko test ogłupienia ludzi..
Nie rozumie … 42 596 zostało wyleczone a 2 979 zmarło to jaka jest śmiertelność?
Tomuś…. balon to pękł twojemu staremu
RUWIF ciul zawsze bedzie ciulem , chodzi tylko o ciebie ciuliku 🙂
Co za pierdoly i straszenie . 70 do 80 procent będzie zarażonych. Koń by się uśmiał , a ja już uśmiałam . Pracuję w szpitalu w Bonn i jakoś nie trafił do nas żaden zakazony koronawirusem . Siejcie brednie i panikę dalej . Jestem przekonana, że dane statystyczne umieralności na grypę są zaniżone .
Witam ,mieszkam aktualnie w niemczech i 23 marca mam mieć operację ręki…czy istnieje możliwość że moja operacja będzie przeniesiona na inny termin?