Kiedy Niemcy ponownie otworzą przedszkola? Oto co wiemy na ten moment!

    W Niemczech nie ustają głosy, że więcej rodziców powinno zyskać możliwość przyprowadzenia swoich dzieci do placówek zapewniających opiekę w nagłych wypadkach. Każdy kraj związkowy może sam zdecydować, kto może skorzystać z tego rodzaju udogodnienia. Jeśli to rozwiązanie nie będzie dostępne dla znacząco większej liczby rodziców, bardzo trudno będzie przywrócić normalne życie gospodarcze w kraju.

    Dania otworzyła już przedszkola

    W Europie Północnej wielu rodziców może odetchnąć z ulgą, gdyż dla dziesiątek tysięcy duńskich dzieci w środę rozpoczął się stopniowy powrót do normalności na skutek łagodzenia surowych ograniczeń wprowadzonych celem spowolnienia rozprzestrzeniania się pandemii koronawirusa. Dania, która jako pierwszy kraj w Europie podjęła decyzję o zamknięciu swoich szkół i placówek opieki dziennej w czasie kryzysu koronawirusowego, ponownie otworzyła swoje żłobki i przedszkola. Do szkół powrócili też uczniowie klas od pierwszej do piątej.

    W Niemczech na razie nie wiadomo, kiedy zostaną otwarte przedszkola

    Wydaje się, że przed Niemcami jeszcze długa droga, zanim do tego dojdzie. Tutaj rodzice muszą radzić sobie z opieką nad dziećmi i jednoczesną pracą zdalną nawet po ogłoszeniu stopniowego powrotu do normalnego życia. Nadal nie planuje się wznowienia działalności placówek opieki dziennej dla najmłodszych. Wielu rodziców liczy teraz na możliwość skorzystania z opieki w nagłych wypadkach, która po decyzji kanclerz Angeli Merkel (CDU) i premierów krajów związkowych ma zostać rozszerzona również na inne grupy zawodowe, niż tylko te, które są istotne dla funkcjonowania systemu – jak to ma miejsce do tej pory.

    Kto konkretnie będzie mógł skorzystać z tego rozwiązania, to dopiero się okaże. Federalna minister do spraw rodziny, Franziska Giffey (SPD), zaprosiła przedstawicieli resortów z poszczególnych krajów związkowych na piątkową telekonferencję w celu omówienia wspólnego stanowiska. Już teraz jednak wydaje się, że między poszczególnymi krajami związkowymi nadal będą istniały spore różnice.

    Te zasady obowiązują w poszczególnych krajach związkowych

    Do czwartku wieczorem poszczególne kraje związkowe przedstawiły pierwsze szczegóły dotyczące kolejnych działań. Zgodnie z założeniami, w niektórych miejscach prawo do opieki w nagłych wypadkach będzie przysługiwało już w sytuacji, gdy choćby jeden z rodziców wykonuje zawód, który został zaliczony do profesji o kluczowym znaczeniu.

    Bawaria ogłosiła na przykład, że od 27 kwietnia zwiększy się zakres opieki w nagłych wypadkach. Berlin chce przyznać prawo skorzystania z tego rozwiązania nauczycielom i wychowawcom już w sytuacji, gdy tylko jeden z rodziców wykonuje ten zawód, a rodzina nie ma innej możliwości zapewnienia opieki nad dziećmi. Jak dotąd w stolicy mogło z tego skorzystać dwanaście procent dzieci, ale zaledwie połowa z nich była w rzeczywistości objęta specjalnym systemem opieki. Zakłada się, że powrót do normalnego funkcjonowania placówek nastąpi najpóźniej z dniem 1 sierpnia.

    W Saksonii-Anhalt katalog grup zawodowych uprawnionych do korzystania z opieki w nagłych wypadkach ma zostać rozszerzony o nauczycieli i sprzedawców. Nadrenia Północna-Westfalia chce zapewnić opiekę doraźną w przedszkolach dla dziesięciu procent dzieci. W zeszłym miesiącu tamtejsze Ministerstwo ds. Rodziny poinformowało, że tylko od 2,4 do 4,7 procent wszystkich dzieci w przedszkolach i placówkach opieki dziennej było objętych opieką w nagłych wypadkach.

    W Nadrenii-Palatynacie, premier Malu Dreyer i minister edukacji Stefanie Hubig (obie z SPD) ogłosiły, że opieka doraźna ma być dostępna dla wszystkich dzieci, których rodzice nie mogą zorganizować jej w żaden inny sposób.

    Systematyczne poszerzanie możliwości skorzystania z dziennej opieki nad dziećmi w całych Niemczech

    Najprawdopodobniej różnice między poszczególnymi landami pozostaną, ponieważ rząd federalny i kraje związkowe nie uzgodniły wspólnego katalogu. Zaproponowana przez rząd federalny lista wymieniająca obszary działalności, których dotyczy poszerzony zakres usług opieki w nagłych wypadkach nad dziećmi do 12 roku życia, nie została ostatecznie uwzględniona w podjętej w środę uchwale. Lista ta może jednak posłużyć krajom związkowym jako punkt odniesienia w podejmowanych przez nie działaniach. Ponadto, poszczególne kraje posiadają swoje własne listy, które są stale rozszerzane.

    Zmiany są konieczne, ponieważ wraz z łagodzeniem ograniczeń dotyczących życia gospodarczego, prawdopodobnie coraz więcej rodziców będzie zgłaszać pilną potrzebę odnośnie korzystania z usług placówek zapewniających dzienną opiekę nad dziećmi. „Najpóźniej z chwilą, gdy rząd federalny i kraje związkowe będą chciały otworzyć kolejne sklepy, trzeba będzie rozstrzygnąć kwestię opieki nad dziećmi zatrudnionych tam matek i ojców”, powiedziała Elke Hannack, zastępca przewodniczącego Federacji Niemieckich Związków Zawodowych. W związku z tym należy systematycznie poszerzać możliwości skorzystania z opieki w nagłych wypadkach. „Przede wszystkim należy zapewnić ochronę zdrowia personelu poprzez kompleksowe działania w zakresie higieny i środków ochrony”, dodała Hannack.

    Szczególna uwaga ma być zwrócona na rodziców samotnie wychowujących dzieci, niezależnie od wykonywanego przez nich zawodu. Jak poinformowała rzeczniczka Ministerstwa ds. Rodziny, obecnie rząd federalny i kraje związkowe wspólnie omawiają scenariusze rozwiązań, zwłaszcza dla dzieci i rodzin o szczególnych potrzebach.

    Powinno się umożliwić stopniowy powrót dzieci do przedszkoli

    Minister ds. Rodziny z Nadrenii Północnej-Westfalii, Joachim Stamp (FDP), wezwał do podjęcia dalszych kroków w celu otwarcia placówek opieki dziennej. Powiedział, że jest zadowolony, że rząd federalny i rządy poszczególnych krajów związkowych zrobiły krok w kierunku planowanego rozszerzenia systemu opieki doraźnej. Stamp skrytykował też koncepcję, która zakłada powrót do przedszkoli dzieci poniżej piątego roku życia  dopiero po wakacjach letnich.

    Wicepremier najbardziej zaludnionego kraju związkowego w Niemczech zaproponował jeszcze przed rozpoczęciem rozmów rządu federalnego z przedstawicielami krajów związkowych, aby już w przyszłym tygodniu otworzyć przedszkola dla dzieci przygotowujących się do rozpoczęcia edukacji szkolnej. Propozycja ta nie została jednak zaakceptowana.

    Axel Plünnecke, pracownik Instytutu Gospodarki Niemieckiej (IW) prowadzący badania nad funkcjonowaniem systemu edukacji, opowiada się za stopniowym przyjmowaniem do przedszkoli większej liczby dzieci. Zaproponował, aby wszystkie dzieci objąć opieką na przykład raz w tygodniu, dzieląc je na pięcioosobowe grupy. W sytuacji takiej liczebności grup, można by skorzystać z około jednej trzeciej miejsc dostępnych w przedszkolach.

    Źródło: www.welt.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x