Z końcem roku skończy się wymóg noszenia masek w transporcie publicznym w Szlezwiku-Holsztynie – i nie ma być przedłużony. Kłopoty pojawiają się jednak na szczeblu federalnym.
Szlezwik-Holsztyn chce znieść obowiązek noszenia masek w transporcie publicznym
Jak w przyszłości powinny wyglądać regulacje dotyczące koronawirusa? Między innymi to pytanie pojawia się w odniesieniu do wymogów dotyczących masek w autobusach i pociągach. Propozycja Szlezwiku-Holsztynu, aby zlikwidować obowiązek noszenia masek, spotkała się z podzielonym odzewem na szczeblu federalnym.
Rzecznik ds. polityki zdrowotnej grupy parlamentarnej FDP, Andrew Ullmann, powiedział gazecie „Welt”: „Opowiadamy się za zaleceniem stosowania masek zamiast obowiązku ich stosowania. Obywatele mogą się chronić i decydować na własną odpowiedzialność”.
Z kolei rzecznik Zielonych w Bundestagu ds. polityki zdrowotnej Janosch Dahmen odrzucił zapowiedziane przez cztery landy złagodzenie wymogu stosowania masek w transporcie lokalnym, a także zniesienie obowiązku izolacji osób zarażonych koronawirusem.
„Nie ma żadnych nowych, medycznie widocznych powodów, dla których mielibyśmy teraz odstąpić od przewidzianych dotychczas przez prawo obowiązku izolacji, czy też od obowiązku noszenia maski w transporcie lokalnym” – powiedział Dahmen w rozmowie z Die Welt. Natomiast „konsekwentne przerywanie łańcuchów zakażeń koronawirusowych i zmniejszanie ryzyka zakażeń” jest niezwykle ważne na tle silnego wzrostu zachorowań na sezonowe choroby układu oddechowego w najbliższych miesiącach.
Günther apeluje o osobistą odpowiedzialność
Minister-prezydent Szlezwiku-Holsztynu Daniel Günther (CDU) zabiega o to, by nie przedłużać obowiązku noszenia masek w autobusach i pociągach poza koniec roku. Powiedział w piątek, że chce dojść do jednolitego rozporządzenia z innymi krajami związkowymi. Günther apeluje o osobistą odpowiedzialność: „Z objawami zostajesz w domu”. Polityk ma nadzieję, że inne kraje związkowe pójdą w tym samym kierunku.
Zgodnie z ustawą o ochronie przed zakażeniami, kraje związkowe mogą samodzielnie decydować o wprowadzaniu obowiązku stosowaniu masek w pociągach lokalnych. W pociągach dalekobieżnych maski są obowiązkowe w całym kraju. Już w piątek Szlezwik-Holsztyn wraz z Badenią-Wirtembergią, Bawarią i Hesją zapowiedziały, że zniosą obowiązkową izolację dla osób zarażonych koronawirusem.
Z kolei premier Dolnej Saksonii Stephan Weil wybiera ostrożny kurs. „Nawet jeśli wszyscy życzylibyśmy sobie inaczej, pandemia się nie skończyła. Dowodzi tego nie tylko stosunkowo wysoka liczba ofiar śmiertelnych, którą nadal odnotowujemy” – powiedział Die Welt polityk SPD. „Doświadczenie pokazuje, że problemy nasilają się także w okresie chłodów. W tym kontekście pozostaniemy ostrożni w Dolnej Saksonii”.
źródło: spiegel.de
