Z powodu kryzysu koronawirusowego, były prezydent Polski musiał odwołać swoje podróże wykładowe za granicę. Teraz, jak sam donosi, grozi mu bankructwo.
Były prezydent Polski i laureat Pokojowej Nagrody Nobla Lech Wałęsa jest spłukany, jak wynika z jego własnych wypowiedzi. „W tym roku nikt nie dostanie ode mnie prezentów, bo jestem bankrutem” – powiedział 77-latek w telewizji Polsatnews. Powiedział, że dotychczas dużo podróżował i zarabiał na wykładach – ale w tej chwili nie jest to możliwe ze względu na kryzys koronawirusowy. „Były czasy, kiedy miałem pieniądze, a potem je wydawałem. Teraz stoję tam z pustymi kieszeniami” – powiedział Wałęsa.
Z wykształcenia elektryk, w latach 1980-1990 Wałęsa był przewodniczącym NSZZZ „Solidarność”, a jako lider pracy przyczynił się do przezwyciężenia komunistycznego reżimu w Polsce. Był prezydentem swojego kraju od 1990 do 1995 roku.
źródło: www.spiegel.de
Co za ku….s ,zaraz Rydzyk ogłosi bankructwo ,że te szuje nie mają honoru by w mediach takich farmazonów nie pierd… a co mają powiedzieć przykładowy Kowalski ….Chamstwo nie zna granic