Inflacja w Niemczech wzrosła o 3,9%!

1

Rosnące ceny energii i efekt podatku VAT spowodowały, że inflacja w Niemczech jest na stosunkowo wysokim poziomie i nadal rośnie. W sierpniu ceny konsumpcyjne były o 3,9% wyższe niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku.

Najwyższa inflacja od lat

Federalny Urząd Statystyczny potwierdził w piątek wstępne wyliczenia z końca sierpnia. W czerwcu wskaźnik wyniósł 2,3%, w lipcu podskoczył aż do 3,8%.

Ostatnio wyższą wartość rocznej stopy inflacji niż w sierpniu bieżącego roku, statystycy z Wiesbaden odnotowali w grudniu 1993 r. na poziomie 4,3%. Od lipca do sierpnia 2021 r. ceny się ustabilizowały – te wstępne dane też już zostały potwierdzone.

Spodziewany dalszy wzrost inflacji

Ekonomiści spodziewają się dalszego wzrostu inflacji w nadchodzących miesiącach, ale wzrost cen konsumpcyjnych w Niemczech postrzegają jako zjawisko przejściowe.

Źródło: www.bild.de

Niemcy: Biontech zamierza wprowadzić wkrótce na rynek szczepionkę dla dzieci od piątego roku życia

„Już przygotowujemy produkcję”, powiedziała w wywiadzie dla „SPIEGEL” założycielka Biontech, Özlem Türeci. Firma chce szybko złożyć wniosek o zatwierdzenie szczepionki dla dzieci poniżej 12 roku życia i już planuje kolejne kroki.

Pierwsze szczepienia już w połowie października

Już w połowie października pierwsze dzieci poniżej dwunastego roku życia w Niemczech będą mogły zostać zaszczepione preparatem firmy Biontech. „W nadchodzących tygodniach przedstawimy władzom wyniki naszego badania na dzieciach w wieku od pięciu do jedenastu lat na całym świecie i złożymy wniosek o zatwierdzenie szczepionki dla tej grupy wiekowej, w tym w Europie” – powiedziała Özlem Türeci. „Już przygotowujemy się do produkcji. Szczepionka jest taka sama, ale wystarczy mniejsza dawka.”

Wyniki badań są już dostępne i należy je jedynie przygotować dla organów zatwierdzających. „Wygląda to dobrze, wszystko idzie zgodnie z planem” – powiedział w wywiadzie dla „SPIEGEL” szef Biontech, Uğur Şahin. Do końca roku spodziewane są również dane z badań dotyczących młodszych dzieci w wieku od sześciu miesięcy.

Mamy 2 miesiące na działanie

Jednocześnie dwaj założyciele Biontech wzywają społeczeństwo do zrobienia wszystkiego, co możliwe, aby przekonać niezdecydowanych ludzi do szczepienia w nadchodzących tygodniach. „Jako społeczeństwo wciąż mamy jeszcze około 60 dni, aby uniknąć ciężkiej zimy” – powiedział Şahin. „Powinniśmy zrobić, co w naszej mocy, aby zmobilizować jak najwięcej osób w ciągu tych dwóch miesięcy.” Türeci podkreśla: „Każdy, kto jest zaszczepiony, pomaga. Nie powinniśmy się poddawać ”.

Źródło: www.spiegel.de

Niemcom grożą kolejne strajki na kolei. Związek Zawodowy Maszynistów daje Deutsche Bahn czas do poniedziałku

Związek Zawodowy Niemieckich Maszynistów (niem. Gewerkschaft Deutscher Lokomotivführer, w skrócie GDL) wezwał zarząd kolei do przedstawienia nowej oferty do poniedziałku. W przeciwnym razie znów może dojść do strajków. Kolej już wydała oświadczenie w tej sprawie.

Przewodniczący związku zawodowego: „Zarząd kolei najwyraźniej gra na zwłokę, ale tak dłużej być nie może”

W konflikcie dotyczącym układu zbiorowego pracy w Deutsche Bahn związek zawodowy maszynistów GDL zwiększa presję na przedsiębiorstwo. W czwartek zażądał złożenia „wartej przedyskutowania oferty” do początku przyszłego tygodnia. Związek zapowiedział, że w przeciwnym razie zacznie od poniedziałku przygotowywać się do kolejnego strajku.

Przewodniczący związku zawodowego Claus Weselsky skrytykował obecny stan rzeczy: „Po ostatnim strajku daliśmy Deutsche Bahn (DB) czas na przemyślenie spraw, ale wydaje mi się, że zarząd kolei trochę za długo się zastanawia”. Powiedział, że koleje najwyraźniej grają na zwłokę, ale tak dłużej być nie może.

DB chce do końca tygodnia przedstawić swoją ofertę

Deutsche Bahn chce do końca tygodnia przedstawić GDL „nową i ulepszoną” ofertę. Taką informację przekazano w czwartek Niemieckiej Agencji Prasowej. Deklaruje, że celem jest jak najszybsze znalezienie rozwiązań w drodze negocjacji ze związkami zawodowymi.

W obecnej rundzie negocjacji zbiorowych GDL strajkował już trzykrotnie, ostatnio przez pięć dni w transporcie pasażerskim. Spór dotyczący układu zbiorowego pracy dotyczy wzrostu płac i lepszych warunków pracy dla zatrudnionych. Związek chce również rozszerzyć swoją strefę wpływów w przedsiębiorstwie.

Źródło: www.t-online.de

Niezaszczepieni nauczyciele w Badenii-Wirtembergii będą musieli codziennie poddawać się testom na koronawirusa

Niezaszczepieni nauczyciele w Badenii-Wirtembergii będą musieli w nowym roku szkolnym codziennie poddawać się testom na koronawirusa. Dotyczy to również wszystkich innych niezaszczepionych pracowników szkół, powiedziała w czwartek w Stuttgarcie Theresa Schopper (Zieloni), minister kultury i oświaty Badenii-Wirtembergii. Jeśli chodzi o uczniów, testy mają być przeprowadzane trzy razy w tygodniu. Osoby zaszczepione i ozdrowieńcy są zwolnieni z obowiązku wykonywania testu. Aby uniknąć konieczności prowadzenia zajęć w trybie zdalnym lub hybrydowym, nadal obowiązywać będzie wymóg noszenia masek w szkołach.

Zmiany dotyczące obowiązkowej kwarantanny dla uczniów

Nowy rok szkolny w Badenii-Wirtembergii zaczyna się już w przyszłym tygodniu, a przepisy o których mowa powyżej mają na celu umożliwienie stałego prowadzenia zajęć w trybie stacjonarnym. W przypadku wykrytego zakażenia COVID-19, kwarantannie nie będzie już poddawana cała klasa, lecz tylko dziecko, które zostało zakażone. Pozostali uczniowie danej klasy będą przez pięć dni z rzędu poddawani codziennym testom na koronawirusa. Jeśli zakażona zostanie jedna piąta klasy, wówczas decyzje odnośnie dalszych działań zostaną podjęte po konsultacji z właściwym urzędem ds. zdrowia.

„Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby uniknąć zamykania szkół” – powiedziała minister kultury i oświaty. Jednocześnie Theresa Schopper podkreśliła, że jeżeli pojawią się nowe warianty koronawirusa, znów może zaistnieć konieczność podjęcia bardziej rygorystycznych środków.

Źródło: www.spiegel.de

Spahn zwiększa presję na osoby, które się nie zaszczepiły – w przypadku kwarantanny grozi im brak dochodu!

Do tej pory każdy, kto nie mógł w Niemczech pracować z powodu oficjalnej kwarantanny, otrzymywał wynagrodzenie zastępcze – niezależnie od statusu – zaszczepiony czy nie. To może się wkrótce zmienić.

Koniec z wynagrodzeniem zastępczym w przypadku kwarantanny dla osób niezaszczepionych?

Minister zdrowia Jens Spahn (CDU) opowiedział się za rezygnacją z zasiłków zastępujących wynagrodzenie dla nieszczepionych pracowników poddanych kwarantannie. Odpowiedzialność za to ponoszą kraje związkowe. Jednak bardzo dobrze rozumie, że nieszczepieni pracownicy nie mieliby prawa do stałego wynagrodzenia, jeśli musieliby zostać poddani kwarantannie.

Dotychczas zgodnie z przepisami ustawy o ochronie przed infekcjami, pracownikom przysługują świadczenia zastępcze w przypadku utraty zarobków z powodu kwarantanny – niezależnie od tego, czy są zaszczepieni, czy nie. Jednak według Spahna, przepisy dopuszczają również możliwość uchylenia tego roszczenia – jeśli szczepienie umożliwiłoby uniknięcia kwarantanny.

Spahn uzasadnia swoje stwierdzenie wysokimi kosztami: „Ostatecznie to podatnicy finansują świadczenie zastępujące wynagrodzenie – dla kogoś, kto mógł zostać zaszczepiony.” Według „Bilda”, kraje związkowe poniosły w ciągu ostatniego półtora roku koszty w wysokości około 458 mln euro z powodu kontynuacji wypłat wynagrodzeń, z czego duża część przypada Nadrenii Północnej-Westfalii (120 mln euro) i Bawarii (83 mln euro).

Badenia-Wirtembergia i Nadrenia-Palatynat rezygnują z wypłacania odszkodowań osobom niezaszczepionych

Jak do tej pory dwa kraje związkowe ogłosiły, że nie będą już w przyszłości wypłacać odszkodowań dla osób niezaszczepionych, jak donosi SWR: W Badenii-Wirtembergii mogłoby to obowiązywać już od 15 września, Nadrenia-Palatynat ogłosiła datę 1 października. Według informacji „Bilda”, również w Hesji osoby, które nie zostały zaszczepione, muszą założyć, że w przyszłości nie będą już uprawnione do otrzymania odszkodowania. Wiele rządów krajów związkowych nie zdecydowało się jeszcze na taką regulację.

Karl Lauterbach, polityk ds. zdrowia z ramienia SPD krytykuje podejście Spahna. Uważa on, że potrącenia z wynagrodzenia z powodu kwarantanny są złe. „Nie wszyscy niezaszczepieni ludzie to tzw. „Querdenker”, po prostu do wielu z nich jeszcze nie dotarliśmy z naszą kampanią” – powiedział Lauterbach na Twitterze.

Źródło: www.spiegel.de

Niemcy: jest pomysł na bezrobotnych – powinni zbierać śmieci

5

Czołowi politycy niemieckiej partii „Union” apelują, aby długotrwale bezrobotni byli zobowiązani do zamiatania liści lub zbierania śmieci. „Wsparcie i wymagania” to właściwe podejście, mówi przewodniczący CDU Saksonii-Anhalt. Ploß, szef hamburskiej partii CDU, odwołuje się do projektu ustawy z Danii.

Należy „zachęcać i wymagać”

Politycy CDU, CSU i Wolnych Wyborców chcą zobowiązać długotrwale bezrobotnych do pracy społecznej. Myślę o takiej regulacji dla osób, „które otrzymują świadczenia od państwa i nie są gotowe do integracji na rynku pracy” – powiedział przewodniczący CDU Saksonii-Anhalt Sven Schulze w wywiadzie dla gazety „Bild”. Zgodnie z tą koncepcją, bezrobotni mogliby zamiatać liście lub zbierać śmieci. „Zachęcanie i wymaganie to właściwe podejście, które musimy nadal rozwijać w Niemczech”, wyjaśnia Schulze.

Głównym celem jest „ułatwienie powrotu osób długotrwale bezrobotnych do życia zawodowego”, powiedział Burkard Dregger, lider berlińskiej grupy parlamentarnej CDU. Przewodniczący Wolnych Wyborców Hubert Aiwanger zgadza się z nim: Wielu długotrwale bezrobotnych „mogłoby powrócić do normalnego życia zawodowego, gdyby dzięki pracy na rzecz ogółu społeczeństwa przystosowano ich do działalności na rynku pracy”.

Przykład z Danii

Ekspert spraw wewnętrznych CSU, Michael Kuffer, ma nadzieję, że bezrobotni będą „wdzięczni, docenią tę możliwość i nawiążą osobiste relacje z pozostałą społecznością”. Według gazety „Bild”, szef hamburskiej CDU Christoph Ploß odniósł się do projektu ustawy z Danii, w której rząd chce wymusić integrację imigrantów ze społeczeństwem przy pomocy obowiązkowej pracy.

Źródło: www.n-tv.de

Niemcy: Lauterbach ostrzega przed wariantem Mu – czy okaże się on bardziej odporny na szczepionki niż pozostałe?

Wciąż pojawiają się nowe warianty koronawirusa. Karl Lauterbach ostrzega teraz szczególnie przed tym z Kolumbii. Mutacja „Mu” jest bardziej odporna na szczepionki niż inne warianty koronawirusa.

Badania nad mutacją Mu czekają na zatwierdzenie

Ekspert ds. zdrowia z ramienia SPD, Karl Lauterbach, ostrzegł na Twitterze przed nową mutacją koronawirusa o nazwie Mu. „Wariant Mu odkryty w Japonii jest bardziej odporny na szczepionkę Biontech oraz przeciwciała ozdrowieńców niż WSZYSTKIE inne warianty” – napisał ekspert ds. zdrowia w poście. „Jeśli wariant taki jak Mu doprowadzi do wysokiego poziomu infekcji, byłoby to niezwykle niebezpieczne, zwłaszcza dla miliardów ludzi, którzy nie zostali zaszczepieni” – ostrzegł Lauterbach. Umieścił również link do badania przeprowadzonego przez naukowców z Japonii.

Jednak operatorzy platformy, na której opublikowano artykuł, ostrzegali na stronie, że opublikowane badania nie zostały jeszcze zatwierdzone metodą Peer Review. „Nie należy na nich polegać w praktyce klinicznej lub w sytuacjach związanych ze zdrowiem i nie powinny być publikowane jako pewne źródła informacji w mediach” – taka adnotacja widnieje na stronie internetowej.

Mu występuje głównie w Ameryce Południowej

Wariant koronawirusa Mu, który po raz pierwszy pojawił się w Kolumbii, w niepokojący sposób rozwija się dalej. Mu jest obecnie dominującym szczepem wirusa w tym kraju i jest odpowiedzialny za większość zgonów na Covid-19, mówi Marcela Mercado z państwowego urzędu zdrowia.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) niedawno sklasyfikowała Mu jako „wariant warty zainteresowania” i ostrzegła przed jego możliwą odpornością na szczepionki przeciw koronawirusowi. Mu był odpowiedzialny za najbardziej śmiertelną jak dotąd falę pandemii koronawirusa w Kolumbii, powiedziała Mercado lokalnej stacji radiowej. I to nie wszystko: „Obecnie występuje w co najmniej 43 krajach i okazał się wysoce zaraźliwy” – dodaje Mercado.

Źródło: www.t-online.de

Klasa złożona tylko z uczniów o pochodzeniu migracyjnym! Szkoła podstawowa w Saksonii Anhalt w ogniu krytyki

2

W szkole podstawowej w Burg (powiat Jerichower Land) utworzono pierwszą klasę, która składała się w całości z dzieci o pochodzeniu migracyjnym.

Landesnetzwerk Migrantenorganisationen Sachsen-Anhalt (LAMSA e.V.) (pol. Krajowa Sieć Organizacji Migrantów Saksonia-Anhalt e.V.) nagłośniła sprawę w komunikacie prasowym, określając ją mianem „rasistowskiej katastrofy”. „Nasza córka cieszyła się, że rozpocznie naukę w szkole razem ze swoją najlepszą przyjaciółką” – cytowano rodziców jednej z dziewczynek przydzielonych do nowej klasy. Jak stwierdzili, jej wygląd jej to uniemożliwił. Rodzice dowiedzieli się o takim podziale na klasy dopiero w dniu rozpoczęcia przez dziecko nauki w szkole.

Szkoła wycofuje się z decyzji

Według krajowych władz oświatowych, w międzyczasie szkoła podstawowa unieważniła kontrowersyjny przydział do klas. Jak powiedział rzecznik, przydzielając arabskojęzycznego nauczyciela do klasy złożonej z dzieci mających arabskie korzenie, szkoła „działała z zamiarem jak najlepszego wykorzystania swoich możliwości wsparcia językowego i w najlepszym interesie dzieci”.

Jednak według MDR, wiele z tych dzieci mówi już dobrze po niemiecku. Rzecznik władz oświatowych powiedział, że „szkoła być może przyjęła nieco zbyt uproszczone założenie, że większość dzieci jest pochodzenia syryjskiego lub irackiego i wtedy być może doszła do wniosku, że wszystkie będą mówić po arabsku”. Jednocześnie zaprzeczył on stwierdzeniu Lamsy, że w pozostałych dwóch klasach nie było dzieci o pochodzeniu migracyjnym.

Pełnomocnik ds. integracji nie szczędzi słów krytyki

Susi Möbbeck (SPD), pełnomocnik ds. integracji w Saksonii-Anhalt, również krytycznie odniosła się do podejścia szkoły: „Wspólna nauka sprzyja integracji w szkole. Tam, gdzie konieczne jest wsparcie językowe, odbywa się ono w grupach wsparcia językowego lub w ramach integracji. Klasy złożone wyłącznie z cudzoziemców stoją w sprzeczności z ideą integracji i stygmatyzują”.

Dyrekcja szkoły, która została oskarżona o rasizm, przyznaje, że źle oceniła delikatność tej kwestii. W przyszłości przed podjęciem takich decyzji powinno się je skonsultować z rodzicami.

Źródło: www.stern.de

Koronawirus w Niemczech: zakażeni seniorzy z domu spokojnej starości w Weyhe byli zaszczepieni

W domu spokojnej starości w Weyhe, w powiecie Diepholz, wielu mieszkańców zaraziło się koronawirusem – mimo szczepień. Na COVID-19 zachorowali również pracownicy placówki.

Łącznie w domu mieszka 86 kobiet i mężczyzn. Jak poinformowała rzeczniczka powiatu, do tej pory 52 z nich zostało zarażonych wariantem delta koronawirusa. Wszystkie osoby, z wyjątkiem jednej, były zaszczepione przeciwko COVID-19. Jednak od tego czasu minęło już sześć miesięcy i ochrona może słabnąć, powiedziała Ulrike Tammen, radna powiatu Diepholz. Ponadto odnotowano 14 przypadków zakażeń wśród pracowników placówki. Nie wszyscy z nich byli zaszczepieni. Jednak jak twierdzą władze powiatu, codziennie poddawali się oni testom na koronawirusa.

Wielu mieszkańców domu spokojnej starości trafiło do szpitala

Od około dwóch tygodni placówka niemal codziennie zgłasza nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Począwszy od 25 sierpnia, już łącznie dziewięciu mieszkańców musiało być hospitalizowanych. Niektórzy z nich nadal przebywają na oddziałach intensywnej terapii – czterech z nich już wypisano. „Szczepienie nie może zapobiec zarażeniu się” – powiedział szef urzędu ds. zdrowia w powiecie Diepholz Daniel Tabeling. Jednocześnie zaznaczył, że wybuch epidemii w Weyhe ma znacznie łagodniejszy przebieg w porównaniu z podobnymi przypadkami z ubiegłej zimy.

Wizyty w Weyhe są nadal możliwe

Po tym jak początkowo ogłoszono, że dom został objęty kwarantanną, teraz władze powiatu oznajmiły, że wpływ na życie mieszkańców powinien być jak najmniejszy, a wizyty nadal są możliwe. Powiatowy urząd ds. zdrowia monitoruje sytuację i jest w stałym kontakcie z właściwymi organami krajowymi.

Źródło: www.ndr.de

Urlop okolicznościowy w przypadku śmierci najbliższych – jakie zasady obowiązują w Niemczech?

Śmierć bliskiej osoby jest jedną z najtrudniejszych sytuacji w życiu. Poza poradzeniem sobie ze stratą i niezwykle trudnymi emocjami bardzo często trzeba także zająć się organizacją pogrzebu i formalnościami, takimi jak kwestie spadkowe. Aby nieco ułatwić tę sytuację, każdy pracownik w Niemczech ma prawo do urlopu okolicznościowego (niem. Sonderurlaub). W jakich konkretnie przypadkach można liczyć na dodatkowe dni wolne, jak wpływa na to stopień pokrewieństwa zmarłej osoby i czy pracownik nadal otrzymuje wtedy wynagrodzenie?

Kiedy pracownikowi przysługuje urlop okolicznościowy w przypadku śmierci?

Zgodnie z niemieckim kodeksem cywilnym (BGB § 616) pracownicy mają prawo do urlopu okolicznościowego w szczególnych przypadkach. Śmierć osoby bliskiej jest jednym z takich przypadków i jest określana w prawie jako przyczyna „czasowej niezdolności do pracy”.

Jednak bardzo często prawo do dodatkowych dni wolnych przysługuje jedynie wtedy, kiedy pracownik był blisko spokrewniony ze zmarłym. Ten pierwszy stopień relacji obejmuje: własnych rodziców, własne dzieci i małżonków.

Firmy nie zawsze przyznają pracownikom prawo do urlopu okolicznościowego w przypadku śmierci krewnych drugiego stopnia, czyli dziadków, rodzeństwa, wnuków i teściów, jednak taka sytuacja również może mieć miejsce.

Jak długi może być urlop okolicznościowy w przypadku śmierci bliskiej osoby?

Urlop okolicznościowy nie jest szczegółowo uregulowany w BGB. Liczba dni urlopu, które pracownik otrzyma w przypadku śmierci bliskiej osoby, zależy więc od różnych czynników. Z reguły w przypadku śmierci pracownik dostaje zwolnienie na dwa dni – jeden dzień na dzień zgonu, drugi na pogrzeb. W tym czasie nadal otrzymuje on wynagrodzenie.

W niektórych przypadkach, jeśli pracownik od dłuższego czasu pracuje w jednej firmie i posiada dobre relacje z szefem, może otrzymać dodatkowe dni urlopu okolicznościowego. Oprócz BGB również umowa o pracę reguluje prawo do urlopu okolicznościowego. Często właśnie tutaj można znaleźć informację, ile dni urlopu okolicznościowego można otrzymać w przypadku śmierci członka rodziny. W układzie zbiorowym również mogą znaleźć się informacje na ten temat.

Układ zbiorowy pracy dla sektora publicznego, §29, reguluje, że pracownicy otrzymują dwa dni urlopu okolicznościowego w przypadku śmierci partnera, rodzica lub dziecka. Urzędnicy federalni mają również prawo do dwóch dni roboczych urlopu specjalnego w przypadku śmierci ich partnera, dziecka lub rodzica. W tym czasie przysługuje im pełne wynagrodzenie.

Jak ubiegać się o urlop okolicznościowy na wypadek śmierci członka rodziny?

Z reguły nie ma określonej procedury ubiegania się o urlop okolicznościowy w przypadku śmierci bliskiej osoby. Najlepiej przedyskutować sprawę z przełożonym i przedłożyć wniosek o urlop okolicznościowy zgodnie ze zwyczajem w firmie przy planowaniu urlopu. Warto też zapytać w dziale HR, czy w firmie obowiązują jakieś określone przepisy.

Warto wiedzieć, że jeśli pracodawca odrzuci wniosek, to pracownik może złożyć pozew do sądu pracy. Jeżeli płatny urlop okolicznościowy faktycznie nie jest możliwy, to pracownik ma również prawo do skorzystania z urlopu wypoczynkowego lub urlopu bezpłatnego.

Ilość dni urlopu a umowa o pracę

Niemieckie prawo pracy przyznaje pracownikom, niezależnie od tego, czy są zatrudnieni w pełnym, czy niepełnym wymiarze godzin, jako pracownik tymczasowy, jako stażysta lub praktykant, prawo do urlopu. Zakres, w jakim pracodawca musi zapewnić te dni wolne od pracy, jest określony w federalnej ustawie urlopowej (BUrlG).

Zgodnie z § 3 Abs 1 BUrlG prawo do urlopu wynosi co najmniej 24 dni robocze, przy czym ustawodawca zakłada sześciodniowy tydzień pracy. W przypadku pięciodniowego tygodnia pracy minimalna długość urlopu przysługującego w roku kalendarzowym jest obliczana proporcjonalnie.

W związku z tym, o ile nie uzgodniono inaczej w układzie zbiorowym lub jego wersji wewnętrznej, pracownik ma prawo do urlopu w wymiarze minimum 20 dni roboczych (dla czterodniowego tygodnia 16, dla trzydniowego tygodnia 12, dla dwudniowego tygodnia 8 a na jednodniowy tydzień 4 dni robocze). Wynagrodzenie, które pracownik otrzymuje podczas urlopu, jest oparte na średnich zarobkach z trzynastu tygodni przed rozpoczęciem urlopu.

Źródło: www.t-online.de