Niemcy: Wybory do Bundestagu 2021 – oto kiedy poznamy ostateczny wynik!

0

Pierwsze prognozy dotyczące wyborów do Bundestagu są dostępne od godziny 18:00, od momentu zamknięcia lokali wyborczych. Nie są to jednak jeszcze wyniki liczenia, ale prognozy oparte są na reprezentatywnych sondażach powyborczych z dnia wyborów. Wyborcy anonimowo wypełniali ankietę.

Wybory do Bundestagu 2021: Kiedy poznamy wstępne wyniki?

Podczas gdy wyborcy i politycy z zapałem wpatrują się w ekrany i wiwatują lub opłakują wyniki prognozy, w lokalach wyborczych rozpoczyna się liczenie pierwszych i drugich głosów. Następnie dokonuje się ekstrapolacji na podstawie pierwszych policzonych kart do głosowania.

W przeszłości pierwsze wyniki można było oglądać już około godziny 18:15. W miarę zliczania głosów aktualizowane są również wyniki ekstrapolacji. Im więcej głosów zostanie policzonych, tym dokładniejsze staną się prognozy.

Kiedy poznamy ostateczny wynik wyborów do Bundestagu w 2021 roku?

Po całkowitym przeliczeniu głosów w okręgach wyborczych, państwowe urzędy wyborcze w krajach związkowych zbierają wyniki i przekazują je do Federalnego Komisarza Wyborczego. Federalny Komisarz Wyborczy ogłasza wtedy wstępny ostateczny wynik wyborów federalnych w 2021 roku. Może to nastąpić w nocy po niedzieli wyborczej lub rano po niej. W wyborach federalnych w 2017 r. Federalny Komisarz Wyborczy ogłosił wstępne wyniki o godz. 5:25 rano w poniedziałek.

Jednak oficjalny ostateczny wynik wyborów do Bundestagu w 2021 roku będzie znany dopiero po kilku dniach lub tygodniach od wyborczej niedzieli. W ostatnich wyborach federalnych w 2017 r. głosowanie odbyło się 24 września, a Federalny Komisarz Wyborczy ogłosił ostateczny wynik 12 października. Podobnie było z wyborami w 2013 roku: odbyły się 22 września, a ich wynik ogłoszono 9 października. Pierwsze posiedzenie nowo wybranego Bundestagu odbędzie się najpóźniej 30 dnia po wyborach.

źródło: www.fr.de

E-commerce w Niemczech – jak otworzyć własny sklep internetowy w Niemczech?

Jeśli planujecie otworzyć w Niemczech sklep internetowy lub myślicie o generowaniu dochodów poprzez sprzedaż towarów w internecie, w pierwszej kolejności powinniście pomyśleć o zarejestrowaniu działalności gospodarczej.

Rejestracja działalności gospodarczej dla sklepu internetowego w Niemczech

Jeśli na początku chcecie zacząć na mniejszą skalę, aby zminimalizować ryzyko, będziecie musieli zgłosić w Niemczech działalność gospodarczą, czyli Gewerbe (chyba że jesteście freelancerami i sprzedajecie np. własne fotografie). W celu rejestracji należy przesłać formularz rejestracji działalności gospodarczej do właściwego urzędu (Gewerbeamt) i złożyć wniosek o tzw. licencję handlową (Gewerbeschein). Opłata wynosi około 25 euro, w zależności od miasta.

Do rejestracji zazwyczaj potrzebny jest tylko dowód osobisty. Z reguły Gewerbeamt automatycznie poinformuje również urząd skarbowy (Finanzamt), urząd ds. ubezpieczeń od odpowiedzialności cywilnej pracodawcy oraz izbę handlową, odpowiedzialną za branżę e-commerce.

Jednoosobowa działalność gospodarcza jako forma prawna dla sklepów internetowych

Jednoosobowa działalność gospodarcza (Einzelunternehmen) jest prawdopodobnie najprostszą formą prawną i jest niezwykle popularna wśród operatorów sklepów internetowych w Niemczech, ponieważ przeszkody biurokratyczne są stosunkowo niskie.

Ta forma działalności jest również bardzo elastyczna, dzięki czemu decyzje biznesowe mogą być podejmowane szybko i swobodnie. Z drugiej strony, należy mieć na uwadze, że odpowiadacie za wszystko swoim prywatnym majątkiem.

Aby zarejestrować jednoosobową działalność gospodarczą w Niemczech wystarczy wypełnić formularz rejestracji działalności gospodarczej i złożyć go w urzędzie skarbowym wraz z licencją handlową (Gewerbeschein). Brak wpisu do jakiegokolwiek rejestru – prościej się nie da!

Do prowadzenia księgowości i rozliczenia podatkowego wystarcza zazwyczaj zwykłe zestawienie przychodów, pod warunkiem, że zysk nie przekracza 50 000 euro.

GbR jako forma prawna dla sklepów internetowych

Jeśli macie co najmniej jednego wspólnika-założyciela, odpowiednikiem jednoosobowej działalności gospodarczej jest w Niemczech spółka cywilna GbR (Gesellschaft bürgerlichen Rechts).

W tym wypadku rejestrujecie spółkę w urzędzie skarbowym. Każda osoba zaangażowana w GbR musi również zarejestrować działalność gospodarczą.

Wy i Wasi partnerzy powinniście zawrzeć umowę partnerską, która określa cel działalności, kto za co odpowiada, jakie są klauzule dotyczące odstąpienia od umowy oraz jak dzielone są udziały w zyskach i inwestycje kapitałowe.

Ponadto potrzebny jest odrębny numer podatkowy dla GbR, o który można się ubiegać w miejscowym urzędzie skarbowym.

Regulacje dotyczące małych przedsiębiorstw – idealne dla początkujących przedsiębiorców z branży handlu internetowego

Osoby zakładające w Niemczech własną działalność gospodarczą, mogą początkowo skorzystać z regulacji dotyczącej małych przedsiębiorstw. Oznacza to, że nie musicie wykazywać podatku obrotowego na fakturach, jeśli Wasz całkowity obrót w poprzednim roku kalendarzowym był niższy niż 22.000 euro i nie przekracza 50.000 euro w bieżącym roku kalendarzowym.

Na fakturach wystarczy powołać się na § 19 ust. 1 UStG: „Zgodnie z § 19 ust. 1 UStG w wykazanej kwocie faktury nie jest zawarty podatek obrotowy”.

W kwestionariuszu rejestracji podatkowej wystarczy zaznaczyć, że chce się skorzystać z regulacji dla małych przedsiębiorstw. Jeśli zauważycie, że zarabiacie więcej niż wymienione kwoty, możesz to zmienić w każdej chwili, wysyłając nieformalne pismo do urzędu skarbowego.

Ważne aspekty prawne

Abyś nie popełnił błędów wielu sprzedawców internetowych, zebraliśmy kilka najważniejszych punktów, których nie powinno zabraknąć w żadnym sklepie internetowym. W ten sposób możesz sprawić, że Twój sklep będzie zgodny z prawem i bezpieczny przed działaniami prawnymi:

  • Obowiązek posiadania Impressum

W Niemczech wszystkie blogi, sklepy i strony internetowe podlegają obowiązkowi Impressum. Impressum dla krajów UE musi zawierać następujące informacje:

– Pełna nazwa
– Adres (skrytka pocztowa nie jest wystarczająca)
– Numer telefonu, adres e-mail
– Organ nadzorczy (jeżeli dla danej czynności wymagane jest urzędowe zezwolenie)
– Numer identyfikacyjny VAT lub numer identyfikacyjny przedsiębiorstwa (jeżeli jest dostępny)
– Numer rejestru handlowego oraz właściwy sąd rejonowy (jeśli jest zarejestrowany w HRG)
– W przypadku osób prawnych należy również wskazać dyrektora zarządzającego lub zarząd.

Sytuacja jest inna w przypadku sklepów internetowych z siedzibą poza UE. Muszą one spełniać mniej krytyczne wymagania.

  • Prawo do odstąpienia od umowy (Widerrufsrecht)
    Jako sprzedawca w handlu internetowym jesteście zobowiązani do poinformowania swoich klientów o warunkach odstąpienia od umowy. Te zasady są obowiązkowe dla wszystkich sklepów internetowych.
  • Ogólne warunki handlowe (AGB)
    Ogólne warunki handlowe stanowią ramy prawne, w których zawieracie umowy z klientami. Jako sprzedawcy internetowi jesteś zobowiązani do stosowania ważnych AGB. Do obowiązkowych informacji w AGB należą na przykład koszty zwrotu w przypadku odstąpienia od umowy, sposoby płatności lub informacje o dostawie. Kupujący musi zostać wyraźnie poinformowany o AGB w momencie zawierania umowy; samo „umieszczenie ich w internecie” na stronie sklepu jest w świetle prawa niewystarczające.
  • Polityka prywatności
    Zgodnie z § 13 niemieckiej ustawy o telemediach (TMG) klient musi otrzymać określone informacje na temat postępowania z danymi osobowymi. O ile dane klienta zapisane w procesie zamawiania są wykorzystywane wyłącznie do przetwarzania tych danych, poinformowanie klienta jest wystarczające. Jeżeli jednak dane klienta są przekazywane osobom trzecim, klient musi wyraźnie wyrazić zgodę na ich przekazanie. Od maja 2018 r. konieczne jest jednak również przestrzeganie przepisów ogólne rozporządzenie o ochronie danych, które są niezmiernie ważne zwłaszcza dla prowadzących sklepy internetowe.
  • Informacje o czasie dostawy, produkcie i kosztach wysyłki
    Czas dostawy musi być wyraźnie podany w sklepie. Na przykład, jeśli artykuł jest „natychmiast dostępny”, musi być dostarczony w ciągu pięciu dni. W przypadku produktów, które mogą znajdować się w magazynie, ale nie mogą być dostarczone w ciągu pięciu dni, należy wyraźnie wskazać dłuższy termin dostawy. Podawanie błędnych informacji o czasie dostawy (np. ok.) jest niedozwolone. Koszty wysyłki i produktu muszą być również jasno i prawidłowo podane; „cena na życzenie” jest również niedozwolona.

Niemieckie marketplace’y jako alternatywa albo uzupełnienie własnego sklepu internetowego

Nawet jeśli posiadacie już swój własny sklep internetowy, możecie wygenerować dodatkowe przychody dla swojego biznesu e-commerce poprzez aktywność na tzw. marketplace.

Marketplace to platforma, która łączy kupujących z zewnętrznymi sprzedawcami. W przeciwieństwie do sklepu internetowego, gdzie jego operator jest jedynym sprzedawcą produktów, marketplace zrzesza wielu różnych handlarzy internetowych.

Zaletą marketplace jest fakt, że w celu sprzedaży własnych produktów w internecie nie potrzebujecie własnego sklepu internetowego. Marketplace dostarcza całą infrastrukturę. Za możliwość korzystania z platformy, marketplace’y pobierają prowizje. Do najpopularniejszych marketplaceów w Niemczech należą:

  • Amazon sam sprzedaje produkty za pośrednictwem swojej strony internetowej, ale oprócz tego daje możliwość wystawiania własnych produktów jako sprzedawca. Jako „sprzedawca indywidualny” płaci się 0,99 € prowizji za każdy przedmiot sprzedany za pośrednictwem Amazona. Jeśli jednak sprzedajecie więcej niż 40 przedmiotów miesięcznie, opłaca się skorzystać z taryfy za €39/miesiąc. Dzięki niej nie ma znaczenia, ile przedmiotów sprzedajcie miesięcznie.
  • Założony w 1995 roku serwis eBay od początku był pomyślany jako miejsce, w którym sprzedawcy zewnętrzni mogliby nawiązywać kontakty z kupującymi. Pod tym względem eBay jest najstarszym istniejącym do dziś marketplacem. Tradycyjny model sprzedaży w serwisie eBay polega na wystawianiu przedmiotów na aukcjach. Jednak serwis umożliwia również sprzedawcom ustalanie stałych cen przedmiotów i omijanie procesu aukcyjnego. Dostępne są trzy pakiety sklepów dla komercyjnych sprzedawców eBay: Sklep Podstawowy za 39,95 euro miesięcznie, Sklep Top za 79,95 euro miesięcznie i Sklep Premium za 299,99 euro miesięcznie. Różnią się one pod względem liczby ofert ze stałą ceną i ofert aukcyjnych, dostępnych każdego miesiąca. Oprócz tego eBay pobiera prowizję od sprzedaży za każdy sprzedany przedmiot. Jest ona jednak ograniczona do 99€.
  • Wielu konsumentów nadal zna Real jako sieć supermarketów z szerokim asortymentem produktów spożywczych i nie tylko. Od 2017 roku firma oferuje marketplace, na którym sprzedaje również własne produkty. Podstawowa opłata za dostęp do marketplace wynosi 39,95 euro miesięcznie. Nie ma okresu obowiązywania umowy. Wystawianie produktów jest bezpłatne dla handlowców, muszą oni jedynie zapłacić prowizję w wysokości od 6,5 do 12,5 procent. Jeśli przedsiębiorcy chcą połączyć swój własny sklep internetowy ze sklepem handlowym real.de, muszą zapłacić kolejne 9,95 euro miesięcznie.
  • Etsy jest dobrym przykładem marketplace, który specjalizuje się w konkretnej niszy handlowej – w tym przypadku jest to sztuka, rzemiosło i artykuły lifestylowe. Również w tym przypadku marketplace pobiera opłatę za każdy wystawiony przedmiot, która wynosi około 0,17 euro. Ten przedmiot pozostanie w Waszym sklepie Etsy przez maksymalnie cztery miesiące. Tyle czasu macie na jego sprzedaż. Jeśli przedmiot zostanie sprzedany, naliczane jest kolejne 5% ceny, plus opłata manipulacyjna w wysokości 3% i 0,22€. Na początku brzmi to jak dużo. W praktyce jest to jednak najprostsza metoda naliczania opłat wśród marketplaceów.

Niemcy: Posiadanie w samochodzie maski ma być wkrótce obowiązkowe

Jak donosi niemiecki dziennik „Rheinische Post”, w przyszłości, nawet po pandemii koronawirusa, kierowcy w Niemczech będą musieli mieć w samochodzie dwie maski.

Rzeczniczka Federalnego Ministerstwa Transportu potwierdziła to gazecie. Zgodnie z raportem, maski zostaną dodane do obowiązkowej zawartości apteczki w samochodach osobowych, ciężarowych i w autobusach. Wymóg ten ma zostać wprowadzony w życie wraz z kolejną zmianą przepisów dotyczących wydawania zezwoleń na prowadzenie pojazdów drogowych – oczekuje się, że wejdzie ona w życie w przyszłym roku.

Zgodnie z raportem, osoby które nie będą posiadały w apteczce maski, zostaną ukarani grzywną Na ten moment, jeśli apteczka jest niekompletna, należy w Niemczech zapłacić pięć euro.

źródło: www.bz-berlin.de

Nieznaczna większość Niemców nie będzie tęsknić za Angelą Merkel

1

Według sondażu, ponad połowa Niemców nie będzie brakowało Angeli Merkel na stanowisku kanclerza. Taką opinię wyraziło 52 procent respondentów w sondażu przeprowadzonym przez instytut badania opinii publicznej Civey na zlecenie „Augsburger Allgemeine”. Na pytanie „Czy po zakończeniu kadencji kanclerza będzie ci brakowało Angeli Merkel?” odpowiadali „Nie, zdecydowanie nie” lub „Raczej nie”. Z kolei 38 procent oznajmiło, że będzie im brakowało polityk CDU na stanowisku kanclerza. 10 proc. było niezdecydowanych.

Według raportu odsetek osób, które twierdzą, że będą tęsknić za Merkel, jest najwyższy wśród zwolenników CDU/CSU i wynosi 63 procent. Wśród ankietowanych wyborców AfD odsetek ten wyniósł jednak tylko dwa procent.

Po 16 latach kanclerstwa Merkel nie będzie się już ubiegać o reelekcję i przejdzie na polityczną emeryturę.

źródło: www.welt.de

Za 1500 euro taksówką z Polski do Brandenburgii: Tak funkcjonuje przemyt do Niemiec!

6

Aktualny kryzys uchodźczy wygląda nieco inaczej niż w 2015 roku – w ostatnich tygodniach i miesiącach rozwinął się bowiem wokół niego ogromny biznes przemytniczy. Uchodźcy mogą obecnie z łatwością latać z wielu krajów Bliskiego Wschodu na Białoruś, by ostatecznie zostać przemyconymi do Europy.

Chodzi o nową trasę przerzutową, która od Mińska jest stosunkowo niebezpieczna, ale mimo to jest wybierana przez bardzo wielu uchodźców. Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenko (67) nie przejmuje się niebezpieczeństwem, ponieważ może szantażować Europę za pomocą ludzi.

Tak aktualnie funkcjonuje biznes przemytniczy

Przemytnicy i biura podróży organizują zaproszenia turystyczne dla osób z Iraku, Syrii, Libanu, Turcji, Iranu i Jordanii: wiza, bilet lotniczy i rezerwacja hotelu na miesiąc na Białorusi (Mińsk) – następnie taksówkami i pieszo osoby te jadą dalej do Europy, często również do krajów UE, takich jak Niemcy.

„To kosztuje od 1700 do 3000 dolarów” – mówi BILDowi Syryjczyk, który pragnie zachować anonimowość. Na dodatek: za przekroczenie granicy z Polską trzeba zapłacić „1500 dolarów”. Dalej znajduje się dwunastokilometrowy szlak pieszy. „Potem ludzie wsiadają do taksówek, które zabierają ich do Niemiec za kolejne 1500 dolarów” – kontynuuje Syryjczyk.

„Moja siostra jest w Polsce od pięciu dni i chce do nas dołączyć w Bawarii, ale utknęła w Polsce, bo nie ma pieniędzy na taksówkę. Od dwóch dni nie mamy z nią żadnego kontaktu, mamy nadzieję, że wkrótce będzie w Niemczech.”

Dd czerwca Łukaszenko pozwala przylatywać uchodźcom z wielu krajów, na przykład z Iraku, którzy następnie są przemycani na Litwę lub do Polski.

5000 dolarów za przemyt z Iraku do Niemiec

Ali, Irakijczyk, powiedział BILD: „Jestem w Niemczech od dwunastu dni. Zapłaciłem za to w sumie 5000 dolarów. Podróż była bardzo trudna. A będzie jeszcze trudniej. Po drodze słyszeliśmy o ludziach z mojej ojczyzny, którzy zginęli próbując dostać się do Europy. To sprawiło, że zaczęliśmy się bać. Odradzam ludziom tę drogę, bo jest niebezpieczna, zimna i wojsko kontroluje granicę. Przyjechało z nami wielu Afgańczyków. W obozie dla uchodźców, w którym teraz jestem, Afgańczycy stanowią większość”.

Sytuacja jest rozpaczliwa dla wielu ludzi i bardzo niebezpieczna. W ciągu ostatniego tygodnia na polskiej granicy znaleziono już martwe ciała.

Jeden z uchodźców powiedział BILD: „Moi przyjaciele są teraz w lesie w Polsce i próbują przekroczyć granicę. Przemytnicy żądają 3.000 dolarów za przewiezienie ich do granicy niemieckiej w Polsce”.

Tysiące osób dotarło do Niemiec

Jedną z osób, która dotarła do Niemiec jest Kais z Syrii: „Jestem w Niemczech od dwóch dni. Umieszczono nas w berlińskim schronisku. Zapłaciłem ponad 4 tys. dolarów. Podróżowałam z pięcioma Afgańczykami z Mińska, teraz wszyscy jesteśmy w Niemczech. Jest bardzo wiele osób, które również przeszły tę drogę, ale tylko nielicznym się to udało. Wielu innych czeka w Mińsku i codziennie próbuje przedostać się do Europy”.

Parlamentarny sekretarz kraju w Federalnym Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Stepan Mayer (47, CSU) dla BILD: „Państwa UE muszą w tej sytuacji okazać solidarność z Polską i Litwą oraz jasno i konsekwentnie położyć kres białoruskiemu dyktatorowi w jego oczywistej próbie destabilizacji i podziału UE poprzez dodatkowy napływ uchodźców. Łukaszenkowskiemu biuru podróży należy przeciwstawić solidny europejski reżim granic zewnętrznych z Białorusią.”

źródło: www.bild.de

Mężczyzna przeciwny noszeniu maseczek groził kasjerce w Niemczech: „Mogę Cię też zastrzelić”!

6

W niemieckim supermarkecie doszło do kłótni w sprawie noszenia maseczek – klient groził kasjerce, że ją zastrzeli. Prawdopodobnie nie spodziewał się, że policja tak poważnie potraktuje jego groźbę.

Mężczyzna sprzeciwiający się restrykcjom, groził kasjerce

Kilka dni po śmiertelnym strzale przy kasie na stacji benzynowej w Idar-Oberstein, policja w Nadrenii-Palatynacie odpowiednio zareagowała na groźbę śmierci ze strony mężczyzny, który nie zgadzał się z obowiązkiem noszenia maseczek. Jak poinformowała policja w czwartek wieczorem, mieszkanie 56-latka zostało przeszukane.

Mężczyzna robił w środę zakupy w supermarkecie, w liczącym 8.000 mieszkańców mieście Schweich (powiat Trier-Saarburg), kiedy doszło do incydentu. Przy płaceniu, kasjerka poradziła mu, aby prawidłowo założył maseczkę – tak, żeby zakrywała usta i nos. Klient odpowiedział kobiecie, że może ją również zastrzelić. Według policyjnego raportu, z tymi słowami na ustach opuścił sklep.

Ale to nie koniec: supermarket poinformował o zajściu policję, a funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania. Udało im się zidentyfikować jako podejrzanego, 56-latka z Trewiru.

Policja uzyskała następnie z sądu rejonowego nakaz przeszukania jego mieszkania. W czwartek urzędnicy zaskoczyli mężczyznę – śledztwo prowadzone jest w związku z wypowiedzeniem groźby, jak i z zapowiedzią popełnienia przestępstwa – powiedział rzecznik policji. Policja nie była jeszcze w stanie stwierdzić, czy przeszukanie mieszkania przyniosło dalsze wyniki: „Śledztwo trwa”.

Szybka akcja policji

Ta szybka akcja funkcjonariuszy ma stanowić swego rodzaju symbol. Szef policji w Trier, Friedel Durben, skomentował: „Podejmujemy zdecydowane działania przeciwko takim groźbom i zapowiedziom kopiowania przestępstw – chodzi tu o makabryczny incydent z Idar-Oberstein”. Takie czyny powodują niepewność ludności.

Na stacji benzynowej w Idar-Oberstein 49-latek został poproszony przez kasjera o założenie maski. Poszedł on potem do domu i wrócił z bronią. Strzelił 20-latkowi za kasą w głowę. Podczas późniejszego przesłuchania stwierdził, że zrobił to, aby sprzeciwić się obowiązkowi noszenia maseczek. Wpisy na portalach społecznościowych, które można mu przypisać, pokazują chęć stosowania przemocy, i już od marca 2020 r. – niechęć do noszenia masek.

Schweich jest oddalone od Idar-Oberstein o około 50 kilometrów. Departament kryminalny w Trewirze jest również organem policyjnym odpowiedzialnym za dochodzenie w sprawie śmiertelnego strzału w Idar-Oberstein.

Źródło: www.t-online.de

Od 2017 roku rząd Niemiec zapłacił ponad miliard euro za usługi doradcze

0

Nie można znać się na wszystkim, nawet będąc politykiem. Pytanie zadane przez Partię Lewicy wykazało właśnie, że od czasu ostatnich wyborów do Bundestagu, czyli od 2017 roku, niemiecki rząd zapłacił za usługi zewnętrznych konsultantów ponad miliard euro.

W największym stopniu z ekspertyz zewnętrznych skorzystały:

  • Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (492,9 mln euro),
  • Ministerstwo Transportu (196,9 mln euro)
  • oraz Ministerstwo Finansów (121,7 mln euro).

Oszczędności w Ministerstwie Pracy

Matthias Höhn z Partii Lewicy zapytał rząd o wydatki na zewnętrzne usługi doradcze i wspierające od początku kadencji (24 października 2017 r.) do 31 lipca 2021 r. Jednak w niektórych przypadkach informacje przekazywane przez poszczególne ministerstwa obejmują cały rok 2017. Tak jest na przykład w przypadku Ministerstwa Transportu. Najniższe wydatki na ekspertyzy zewnętrzne zgłosiło Ministerstwo Pracy (2,5 mln euro) oraz Urząd Kanclerski (3,3 mln euro). Wniosek jest taki, że od 2017 roku na wsparcie udzielone przez zewnętrznych ekspertów wydano co najmniej 1,073 mld euro.

Korzystanie z zewnętrznych usług doradczych przez rząd federalny jest wysoce kontrowersyjne. Krytycy uważają, że zakup ekspertyz jest zbyt kosztowny i, biorąc pod uwagę fakt, że w ministerstwach pracują tysiące osób, nie jest też niezbędnie potrzebny. Co więcej, obawiają się zbyt dużego wpływu na pracę rządu. Z drugiej strony, zwolennicy liczą na wartość dodaną w bardzo różnych obszarach dzięki spojrzeniu z zewnątrz lub korzystają z usług ekspertów do zadań specjalnych, do których nie jest potrzebny stały personel. Może to dotyczyć np. zadań w sektorze IT.

Federalny Trybunał Obrachunkowy zarzuca rządzącym w Niemczech niegospodarność

Polityk Lewicy stwierdził: „Następny rząd federalny musi wreszcie zapewnić pełną przejrzystość działalności tych firm w ministerstwach i urzędach oraz zdecydowanie ograniczyć ich wpływ na polityczne procesy decyzyjne”.

Federalny Trybunał Obrachunkowy już wcześniej wielokrotnie krytykował niegospodarność w zatrudnianiu konsultantów przez niemiecki rząd.

Źródło: www.spiegel.de

„Corona-Auszeit für Familien“: Rusza program dofinansowania na krótkie wyjazdy urlopowe dla ubogich rodzin

Po prostu wyjechać, choćby na kilka dni… Wiele rodzin w Niemczech nie może sobie na to pozwolić. Teraz ma się to zmienić – właśnie rusza finansowany przez państwo program, który ma im to umożliwić.

Rodziny muszą pokryć jedynie około 10 procent kosztów zakwaterowania i wyżywienia

Rząd federalny dotuje krótkie wyjazdy wakacyjne dla ubogich rodzin, aby mogły one odpocząć od stresów i trudności jakich doświadczyły w czasie pandemii koronawirusa. Jak poinformowało Federalne Ministerstwo ds. Rodziny, już teraz można rezerwować pobyty. W ramach programu „Corona-Auszeit” rodziny mogą spędzić tygodniowy urlop w obiektach użyteczności publicznej – rodzinnych ośrodkach wypoczynkowych lub schroniskach młodzieżowych. Uprawnieni do skorzystania z niego muszą pokryć jedynie około dziesięciu procent kosztów zakwaterowania i wyżywienia.

„Po trudach pandemii wiele rodzin tęskni za tym, aby wreszcie wyjść z domu, wyłączyć się i nabrać sił”, powiedziała federalna minister ds. rodziny Christine Lambrecht (SPD) z okazji inauguracji programu. „Nie każda rodzina może sobie pozwolić na wakacje, ale każdy powinien mieć możliwość wypoczynku”.

Budżet programu „Corona-Auszeit” to 50 milionów euro

Można już rezerwować pobyty rozpoczynające się w październiku. Więcej informacji na ten temat oraz przegląd wszystkich obiektów dostępnych w ramach programu znajduje się na stronie internetowej ministerstwa. Odpowiedzi na pytania można uzyskać pod bezpłatnym numerem infolinii 0800-8661159.

Do udziału w programie kwalifikują się rodziny o szczególnie niskich dochodach. Ministerstwo pracuje podobno nad własnym kalkulatorem internetowym, dzięki któremu będzie można sprawdzić, czy jest się uprawnionym do skorzystania ze wsparcia finansowego. W międzyczasie można skorzystać ze strony internetowej Bundesarbeitsgemeinschaft Familienerholung. Dofinansowywane są również wyjazdy wakacyjne dla rodzin, w których przynajmniej jedna osoba jest niepełnosprawna.

„Corona-Auszeit” jest częścią tzw. programu nadrabiania zaległości realizowanego przez rząd federalny. Do dyspozycji są dwa miliardy euro z przeznaczeniem na wsparcie uczniów w nadrabianiu zaległości w nauce oraz na finansowanie dodatkowych zajęć w czasie wolnym. Na „Corona-Auszeit“ przeznaczono budżet w wysokości 50 milionów euro.

Źródło: www.spiegel.de

Szlezwik-Holsztyn: listonosz nie dostarczył setek listów z informacjami dotyczącymi wyborów do Bundestagu

0

Policja kryminalna w Szlezwiku-Holsztynie przeszukała mieszkanie listonosza, który nie doręczył setek listów informujących o terminie wyborów i lokalu wyborczym. Jak poinformowała w czwartek policja, wewnętrzne dochodzenie przeprowadzone na poczcie wykazało, że mężczyzna nie dostarczył od 650 do 700 przesyłek w rejonie Borgwedel i Stexwig.

Na początku września Deutsche Post złożyła doniesienie na swojego pracownika. We wtorek policjanci przeszukali jego mieszkanie. Znaleźli w nim nie tylko niedoręczone zawiadomienia o terminie wyborów i lokalu wyborczym, ale także pudła pełne kolejnych niedoręczonych listów. Funkcjonariusze mówią o „czterocyfrowej liczbie” listów, które nigdy nie trafiły do odbiorców.

W wyborach do Bundestagu spodziewana jest rekordowa liczba głosów oddanych korespondencyjnie

Przeciwko listonoszowi zostało wszczęte postępowanie karne. Zawiadomienia dotyczące wyborów do Bundestagu zostały w międzyczasie ponownie wysłane do gospodarstw domowych, do których listonosz nie dotarł.

Z pism rozsyłanych pocztą od połowy sierpnia każdy obywatel Niemiec może się dowiedzieć, kiedy i w jakich godzinach może zagłosować oraz gdzie znajduje się przypisany mu lokal. Znajdują się tam również informacje na temat głosowania korespondencyjnego. W drugim roku pandemii koronawirusa federalny komisarz wyborczy Georg Thiel spodziewa się rekordowej liczby głosów oddanych drogą pocztową.

Źródło: www.spiegel.de

Niemcy: zamknięto nielegalną szkołę – podejrzenie działalności ruchu „Querdenker”

0

W Bawarii, w okręgu Rosenheim, władze zamknęły nielegalnie założoną szkołę. Placówka mogła mieć związek z ruchem „Querdenker”.

Szkoła bez zezwoleń

Władze zabroniły prowadzenia szkoły w dzielnicy Rosenheim, w której uczyło się około 50 dzieci i młodzieży. Władze Górnej Bawarii i urząd okręgu Rosenheim poinformowały w środę, że nie ma odpowiednich zezwoleń na prowadzenie szkoły w starym gospodarstwie rolnym w gminie Schechen i nie złożono nawet wniosku o uzyskanie takich zezwoleń dla placówki. Według aktualnej wiedzy nie można zakładać, że działalność szkoły kwalifikuje się do uzyskania takich zezwoleń.

Założyciele szkoły nie zgadzają się z „systemem”

Media wcześniej podejrzewały, że szkoła może mieć związek z ruchem „Querdenker”. „Münchner Merkur” informował, że w gminie otrzymano już zawiadomienie na ten temat. „Wiemy, że coś jest na rzeczy. Ale jeszcze nie wiemy, co dokładnie” – przyznaje burmistrz Stefan Adam. Sąsiad powiedział, że widział na dziedzińcu mężczyznę w czapce z byłym prezydentem USA, Donaldem Trumpem. Mężczyzna powiedział, że otwierają szkołę, ponieważ nie zgadzają się z „systemem”.

Władze nie udzielają żadnych informacji

Jakie stowarzyszenie za tym stoi, początkowo pozostawało tak samo niejasne, jak inne szczegóły. Rzecznik rządu Górnej Bawarii powiedział wieczorem, że nie wiadomo, czego dokładnie tam uczono: działalność szkoły nie została zatwierdzona i dlatego placówka nie była nadzorowana. Ale istniał zarząd szkoły i żądano również czesnego. Gazeta „Oberbayerische Volksblatt” jako pierwsza pisała na ten temat. Rzecznik nie skomentował podejrzenia, że jest to szkoła ruchu „Querdenker”.

Zakaz prowadzenia placówki ze skutkiem natychmiastowym

Podczas oględzin budynku w dzielnicy Deutelhausen okazało się, że prywatne stowarzyszenie prowadziło w tym miejscu nieautoryzowaną działalność edukacyjną. Około 50 uczniów klas 1-9 uczyło się tam bez wymaganej zgody nadzoru szkolnego.

Rząd Górnej Bawarii, jako państwowy organ nadzoru szkolnego oraz urząd okręgowy Rosenheim, jako organ nadzoru budowlanego, zabroniły w środę działania placówki ze skutkiem natychmiastowym. W przypadku naruszenia zakazu, mogą zostać nałożone kary do 20. 000 euro.

Źródło: www.t-online.de