Co najmniej 100.000 osób demonstrowało w Berlinie przeciwko wojnie na Ukrainie

W Niemczech nasila się protest przeciwko wojnie na Ukrainie: w niedzielnej demonstracji w Berlinie wzięło udział co najmniej 100.000 osób.

Według rzeczniczki policji liczba uczestników już wczesnym popołudniem była szacowana na ponad sto tysięcy, a do protestu dołączało coraz więcej osób. Organizatorzy poinformowali o 500.000 demonstrantów.

Liczba uczestników znacznie większa niż oczekiwano

Uczestników protestu na ulicach Berlina gromadzących się przy Kolumnie Zwycięstwa ciągle przybywało, dlatego – ze względu na pandemię koronawirusa – poszerzono teren demonstracji aż do stacji kolei miejskiej Tiergarten.

Do udziału w demonstracji, która rozpoczęła się o godz. 13:00, wezwały organizacje społeczeństwa obywatelskiego. W swoich wystąpieniach zaapelowały o natychmiastowy powrót do stołu negocjacyjnego. Wezwały również rosyjskich przywódców do natychmiastowego zaprzestania walk i wycofania swoich wojsk.

Źródło: www.spiegel.de, dojczland.info

Plany niemieckiego rządu: 100 mld euro dla Bundeswehry!

Bundeswehra ma otrzymać na inwestycje specjalny fundusz w wysokości 100 mld euro. Zapowiedział to kanclerz Scholz w Bundestagu. Ponadto w przyszłości ponad dwa procent produktu krajowego brutto ma być przeznaczane na obronność.

100 mld euro dla Bundeswehry

Bundeswehra ma otrzymać ze specjalnego funduszu 100 mld euro na inwestycje i projekty zbrojeniowe. Pieniądze te zostaną udostępnione z budżetu federalnego na rok 2022, zapowiedział kanclerz Olaf Scholz (SPD) na specjalnym posiedzeniu Bundestagu poświęconym wojnie na Ukrainie. Jednocześnie zadeklarował, że Niemcy „od tej pory – rok po roku – będą inwestować ponad dwa procent produktu krajowego brutto w naszą obronę”.

Atak Rosji na Ukrainę punktem zwrotnym

W obliczu punktu zwrotnego, jakim jest atak Rosji na Ukrainę, Bundeswehra potrzebuje „nowych, silnych zdolności” – powiedział Scholz. Miarą musi być to, że robi się wszystko, co jest potrzebne do zapewnienia pokoju w Europie. „Jedno jest pewne: musimy znacznie więcej inwestować w bezpieczeństwo naszego kraju, aby w ten sposób chronić naszą wolność i naszą demokrację” – powiedział Scholz. Celem jest efektywna, wysoce nowoczesna i postępowa Bundeswehra. Będzie to kosztować dużo pieniędzy, ale musi być osiągalne „dla kraju naszej wielkości i znaczenia w Europie”.

Scholz wezwał wszystkie frakcje w Bundestagu do zabezpieczenia funduszu specjalnego w Ustawie Zasadniczej. Dodał, że dodatkowe wydatki na obronę zostały już uzgodnione z federalnym ministrem finansów Christianem Lindnerem (FDP). Lindner planuje przedstawić gabinetowi budżet na 2022 rok 9 marca. Scholz podkreślił, że wzrost wydatków na obronność do 2% PKB nie nastąpi tylko dlatego, że został obiecany sojusznikom. „Robimy to również dla siebie, dla własnego bezpieczeństwa”. Wcześniej niemiecki rząd odrzucił takie zwiększenie budżetu na obronę. W obliczu ataku Rosji na Ukrainę w ostatnich dniach rozgorzała wewnętrzna debata na temat rozbudowy Bundeswehry i zwiększenia budżetu na obronę.

Europejska współpraca w dziedzinie rozbrojenia

W planowanym przezbrojeniu rząd niemiecki liczy na współpracę z sojusznikami w UE i NATO. Scholz powiedział, że dla Europy ważne jest, aby utrzymać się na poziomie technologicznym i wspólnie z europejskimi partnerami – a zwłaszcza z Francją – budować kolejną generację samolotów bojowych i czołgów. „Te projekty mają dla nas najwyższy priorytet” – podkreślił kanclerz.

Jeśli chodzi o tzw. dzielenie się energią jądrową, rząd zamówi w odpowiednim czasie nowoczesny zamiennik dla przestarzałych odrzutowców Tornado, powiedział. Dopóki samoloty, które w razie konfliktu mogą doprowadzić amerykańską broń jądrową do celu, nie będą gotowe do działania, Eurofighter będzie dalej rozwijany. Scholz nie sprecyzował, jaki samolot Niemcy zamówią jako następcę Tornado. „Eurofighter ma być przystosowany do prowadzenia wojny elektronicznej. Myśliwiec F-35 będzie traktowany jako samolot lotniskowcowy” – powiedział.

źródło: tagesschau.de, dojczland.info

Kurzarbeit, home office, świadczenia emerytalne: poznajcie dziewięć mitów na temat rozliczeń podatkowych w Niemczech

Najemcy w Niemczech nie mogą odliczać kosztów eksploatacyjnych? Osoby będące w związku małżeńskim płacą mniejszy podatek? Te i inne mity nadal krążą wśród niemieckich podatników. Obalamy najczęstsze z nich.

Pandemia koronawirusa przyniosła kilka nowości, jeśli chodzi o rozliczenia podatkowe w Niemczech

Dla wielu osób składanie zeznania podatkowego jest przykrym obowiązkiem. Jest to spowodowane między innymi tym, że często brakuje wiedzy na ten temat.

W dobie koronawirusa pojawiło się kilka nowych mitów. Skrócony czas pracy, ryczałt za pracę zdalną – niektóre kwestie podatkowe są nowością i dla wielu wciąż są niejasne. W tym artykule przedstawimy zatem najpowszechniejsze błędne przekonania na temat rozliczeń podatkowych w Niemczech i powiemy jak jest naprawdę.

1. Osoby pracujące w skróconym wymiarze czasu pracy muszą dopłacić podatek

Tak i nie. „W wielu przypadkach należy się dopłata, ale zdarza się też, że to urząd skarbowy musi dokonać zwrotu” – mówi Dennis Konrad, dyrektor zarządzający biura podatkowego „ExpressSteuer”.

Ta ostatnia sytuacja ma miejsce zazwyczaj wtedy, gdy przez kilka miesięcy otrzymywaliście jedynie zasiłek zwany „Kurzarbeitergeld”, a przez resztę roku byliście zatrudnieni w pełnym wymiarze godzin. Jeśli natomiast otrzymywaliście świadczenie jako dodatek do pensji, często musicie dopłacić podatek.

Jest to możliwe, ponieważ tzw. Kurzarbeitergeld, który sam w sobie jest wolny od podatku, zwiększa stawkę podatkową dla pozostałej części dochodu podlegającego opodatkowaniu. Pracodawcy nie mogą jednak uwzględniać tego przy potrącaniu miesięcznego podatku od wynagrodzenia i dlatego może się zdarzyć, że odprowadzą do urzędu skarbowego zbyt niski podatek. Brakująca kwota musi być zatem odprowadzona po dokonaniu rozliczenia podatkowego.

Zasadniczo obowiązuje następująca zasada: „Jeśli w ciągu roku otrzymaliście co najmniej 410 euro zasiłku z tytułu skróconego czasu pracy, jesteście zobowiązani do złożenia zeznania podatkowego w kolejnym roku” – mówi Konrad.

2. Ryczałt za pracę zdalną (Homeoffice-Pauschale) daje 600 euro

Nie. Możecie uwzględnić w swoim zeznaniu podatkowym ryczałtową stawkę za pracę zdalną (Homeoffice-Pauschale) w wysokości 5 euro za dzień dla okresu nie przekraczającego 120 dni. Wprawdzie daje to wówczas 600 euro, ale zwrot otrzymacie tylko wtedy, gdy przekroczycie kwotę 1.000 euro zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodu (niem. Werbungskostenpauschale), wyjaśnia Konrad.

3. Urząd skarbowy chce tylko zgarnąć więcej pieniędzy podatników

Nie. Urząd skarbowy po prostu zarządza wszystkimi informacjami dotyczącymi podatków. Niektórzy podatnicy muszą dopłacić podatek, inni otrzymują zwrot nadpłaty. Średnio zwrot ten wynosi ponad 1.000 euro. Dlatego z reguły warto złożyć zeznanie podatkowe, nawet jeśli nie jesteście do tego zobowiązani.

4. Najemcy nie mogą odliczać od podatku opłat eksploatacyjnych

To też nie jest prawda. Najemcy mogą wykazać w deklaracji podatkowej opłaty eksploatacyjne, takie jak koszty sprzątania domu, zimowego utrzymania dróg, czy wywozu śmieci, jako tzw. usługi związane z gospodarstwem domowym (niem. haushaltsnahe Dienstleistungen). Dokładną kwotę kosztów dodatkowych znajdziecie na rozliczeniu kosztów eksploatacji mieszkania (niem. Betriebskostenabrechnung), które powinniście otrzymywać raz w roku.

5. Emeryci muszą składać deklaracje podatkowe tylko na żądanie urzędu skarbowego

Nieprawda. Każdy emeryt musi sam sprawdzić, czy podlega obowiązkowi podatkowemu, czy też nie. Jeśli tego nie zrobicie i nie złożycie zeznania podatkowego, choć powinniście byli to uczynić, otrzymacie list z urzędu skarbowego – i będą Wam grozić odsetki za zwłokę oraz kary pieniężne.

Urząd skarbowy wymaga złożenia zeznania podatkowego tylko wtedy, gdy podlegająca opodatkowaniu część Waszej rocznej emerytury brutto jest wyższa od podstawowej kwoty wolnej od podatku. W 2021 roku wynosi ona 9.744 euro. Od 2005 roku emeryci muszą płacić podatek od coraz większej części swojej emerytury. Jest to uzależnione od roku przejścia na emeryturę.

Ci, którzy przeszli na emeryturę w 2005 roku lub wcześniej, muszą płacić podatek od 50 procent swojej emerytury, od 2020 roku jest to już 80 procent, a od 2040 roku każdy emeryt w Niemczech będzie musiał płacić podatek od 100 procent swojej emerytury. Jednakże obecnie podejmowane są działania prawne przeciwko opodatkowaniu emerytur.

6. Kto raz złoży zeznanie podatkowe, będzie je musiał składać już zawsze

Nieprawda. Obowiązek złożenia zeznania podatkowego może wystąpić tylko w sytuacji, gdy np. otrzymywaliście zasiłek dla bezrobotnych lub świadczenie z tytułu skróconego czasu pracy (niem. Kurzarbeitergeld), albo gdy mieliście dwie prace w tym samym czasie.

„W takich przypadkach powinniście przygotować zeznanie podatkowe, zanim urząd skarbowy wytknie Wam zaniedbanie swojego obowiązku podatkowego, za co grożą Wam odsetki za zwłokę” – mówi ekspert podatkowy Dennis Konrad.

7. Osoby pozostające w związku małżeńskim płacą mniejszy podatek

I tak, i nie. To, co zwykle wymieniane jest jako oszczędność podatkowa, działa tylko wtedy, gdy jeden z partnerów zarabia dużo więcej niż drugi. „Wtedy możliwe są znaczące oszczędności liczone w skali roku” – mówi Konrad. Jeśli oboje zarabiają mniej więcej tyle samo, nie ma co liczyć na duży zwrot podatku.

8. Urząd skarbowy ma zawsze rację

Nie. Zdecydowanie powinniście zweryfikować otrzymaną decyzję podatkową, ponieważ mogły się do niej wkraść błędy. Jeśli zauważycie, że coś jest nie tak, macie cztery tygodnie na odwołanie się od niej.

9. Termin na złożenie mojej deklaracji już minął

Wielu podatników ma więcej czasu na rozliczenie się z podatku, niż im się wydaje. Jest tak dlatego, że tylko ci, którzy są zobowiązani do złożenia zeznania podatkowego, muszą to uczynić do 31 lipca następnego roku. Wszyscy inni mają cztery lata, a studenci nawet siedem.

Osoby, które w 2020 roku pracowały w skróconym wymiarze czasu pracy i muszą po raz pierwszy przygotować zeznanie podatkowe, powinny skorzystać z tego, że mogą rozliczyć się również z poprzednich czterech lat.

Dzięki temu nawet jeśli przy rozliczeniu bieżącego roku okaże się, że musimy dopłacić podatek, zwykle gdy uwzględni się należne zwroty z poprzednich lat, wyjdzie na to że to urząd skarbowy będzie musiał nam zwrócić nadpłacony podatek – wyjaśnia Konrad.

Źródło: www.t-online.de, dojczland.info

Niemcy wyślą broń na Ukrainę!

Po wielu dniach krytyki Niemcy zadecydowały o wysyłaaniu broni na Ukrainę! Jak poinformował w sobotę rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit (49), ukraińskie siły zbrojne otrzymają wsparcie w postaci 1000 sztuk broni przeciwpancernej i 500 pocisków ziemia-powietrze „Stinger”. Broń będzie pochodziła z zapasów Bundeswehry i zostanie dostarczona tak szybko, jak to możliwe.

Kanclerz Niemiec Scholz: „Niemcy stoją po stronie Ukrainy”

Kanclerz federalny Olaf Scholz (63, SPD): „Rosyjska inwazja na Ukrainę stanowi punkt zwrotny. Zagraża to całemu naszemu powojennemu porządkowi”.

„W tej sytuacji naszym obowiązkiem jest zrobienie wszystkiego, co w naszej mocy, by wesprzeć Ukrainę w jej obronie przed inwazyjną armią Władimira Putina. Niemcy stoją po stronie Ukrainy” – kontynuował Scholz.

Niemcy zmieniają kurs w sprawie kryzysu ukraińskiego

Rzecznik rządu powiedział: „Rząd niemiecki zatwierdził dziś również przekazanie 400 sztuk broni przeciwpancernej produkcji niemieckiej z Holandii na Ukrainę, a także 9 haubic D-30 i amunicji pochodzącej z zapasów NVA z Estonii na Ukrainę”. Ze względu na ustalenia umowne, przed dokonaniem transferu wymagana była zgoda Niemiec.

W ten sposób rząd niemiecki zmienia kurs w sprawie kryzysu ukraińskiego. Do tej pory Niemcy odmawiały przekazania broni na Ukrainę, ponieważ jest to obszar kryzysowy.

źródło: bild.de, dojczland.info

Niemcy: 12 lat więzienia dla księdza za nadużycia seksualne wobec nieletnich

7

W piątek w niemieckiej Kolonii zapadł wyrok w sprawie księdza, oskarżonego o nadużycia seksualne. Wyrok dla prawie 71-letniego duchownego wyniósł dwanaście lat więzienia.

Godzinne uzasadnienie wyroku

W godzinnym uzasadnieniu wyroku sędzia przewodniczący opisał wiele przypadków. Używał też słów takich jak „obrzydliwy”, „okropny” czy „odrażający”. Sędziom udało się udowodnić, że oskarżony popełnił ponad 100 przestępstw. Wiele z nich dotyczyło poważnego wykorzystywania seksualnego, które wiąże się z penetracją ciała. Chodziło o napaści na jego siostrzenice i wiele innych dziewcząt. Sędzia opisuje księdza jako seryjnego przestępcę, który przez 40 lat mógł realizować swoje pedofilskie skłonności.

Szanowany duchowny

Przez lata ksiądz był szanowanym duchownym i proboszczem parafii w różnych niemieckich miejscowościach. Zawsze szukał kontaktu z dziećmi, oferował opiekę nad nimi. Sędzia mówi o zachowaniach manipulacyjnych. Ksiądz wykorzystał zaufanie zaprzyjaźnionych rodzin i własnej rodziny. Pozwolił dziewczynom zostać u niego na noc. Obdarował ich prezentami i słodyczami. W jednym przypadku opiekował się córką kobiety, która była alkoholiczką.

Archidiecezja nic nie zrobiła, żeby zapobiec nadużyciom

Niektórzy z wielu skarżących domagali się zadośćuczynienia za ból i cierpienie. Sąd Okręgowy zasądził na ich rzecz łączną kwotę 50 000 euro. Sędzia przewodniczący odniósł się również do roli arcybiskupstwa w Kolonii. Jako świadkowie w procesie zeznawali również byli wysocy przedstawiciele diecezji. W 2010 r. złożono skargę na księdza, ale Kościół nie zbadał jej wystarczająco dokładnie. Sędzia nie pozostawił wątpliwości, że archidiecezja powinna była zrobić więcej w sprawie księdza. Na przykład, archidiecezja powinna była nałożyć na niego stały zakaz kontaktu z dziećmi.

Źródło: tagesschau.de, dojczland.info

Merkel okradziona podczas zakupów w supermarkecie

3

Jak to się mogło stać? Byłej kanclerz Niemiec Angeli Merkel (CDU) skradziono podczas zakupów w supermarkecie w Berlinie portfel. Jak jako pierwsza podała tę informację gazeta „Bild”, portfel znajdował się w torebce zawieszonej na wózku na zakupy. Mimo że byłej kanclerz zazwyczaj towarzyszą ochroniarze, złodziejowi udało się ukraść portfel.

Policja potwierdziła, że 67-letniej kobiecie – w wieku odpowiadającym wiekowi kanclerz Niemiec – skradziono w czwartek torebkę w supermarkecie. Kobieta zgłosiła zdarzenie osobiście w komisariacie policji.

Wieloletnia kanclerz Niemiec będzie teraz prawdopodobnie musiała wyrobić sobie nowe dokumenty tożsamości. Jak podaje Berliner Morgenpost, podczas kradzieży w supermarkecie skradziono jej również dowód osobisty i prawo jazdy.

źródło: morgenpost.de, dojczland.info

Tusk nazwał politykę sankcyjną Niemiec wobec Rosji „haniebną”

1

Były przewodniczący Rady UE Donald Tusk nazwał politykę sankcyjną Niemiec wobec Rosji „haniebną”. Kanclerz Scholz chce zachować wykluczenie Rosji z międzynarodowego systemu płatniczego Swift na później. Lider polskiej opozycji, Tusk, zaatakował go za to na Twitterze: Obecne sankcje UE są nieskuteczne.

Niemcy, Węgry i Włochy zablokowały poważniejsze sankcje wobec Rosji

Lider polskiej opozycji i były przewodniczący Rady UE Donald Tusk ostro skrytykował stanowisko Niemiec w sprawie sankcji wobec Rosji. „Te rządy UE, które blokowały trudne decyzje, przyniosły sobie wstyd” – napisał w piątek Tusk na Twitterze. Jako przykłady wymienił Niemcy, Węgry i Włochy.

Tusk uważa, że obecne sankcje są nieskuteczne. „W tej wojnie wszystko jest prawdziwe: szaleństwo i okrucieństwo Putina, ukraińskie ofiary, bomby spadające na Kijów” – napisał. Aktualne sankcje są jednak tylko pozorne.

Scholz szuka wymówek

Wypowiedź Tuska była oczywiście aluzją do tego, że m.in. kanclerz Olaf Scholz (SPD) opowiedział się w czwartek wieczorem na specjalnym szczycie UE przeciwko natychmiastowemu wykluczeniu Rosji z bankowej sieci komunikacyjnej Swift. Polityk SPD uzasadnił to stanowisko względami strategicznymi. „Na razie powinniśmy trzymać się pakietu sankcji przygotowanego w ostatnich tygodniach” – powiedział kanclerz Niemiec. Wszystko inne powinno być „zarezerwowane dla sytuacji, w której konieczne jest zrobienie także innych rzeczy”. Scholz nie powiedział jednak, o jaką sytuację może chodzić.

W czwartek wieczorem szefowie państw i rządów UE przyjęli wspólnie nowy pakiet sankcji, który dotyczy przede wszystkim rosyjskiego sektora finansowego, energetycznego i transportowego, eksportu towarów podwójnego zastosowania, które mogą być wykorzystane do celów cywilnych i wojskowych, wydawania wiz dla obywateli Rosji i szeregu „rosyjskich osób”. Ostatnio przewodniczący Rady UE Charles Michel ogłosił na Twitterze kolejny pakiet sankcji. Jest ona „pilnie przygotowywany”.

Biden również zapowiada sankcje wobec Rosji

Prezydent USA Joe Biden zapowiedział w czwartek sankcje przeciwko kilku rosyjskim bankom i kontrolę eksportu, która – jak powiedział – „odetnie ponad połowę rosyjskiego importu zaawansowanych technologii”. Kreml natomiast już zapowiedział działania odwetowe.

źródło: spiegel.de, dojczland.info

Niemcy skreślają Polskę z listy obszarów ryzyka!

Polska została usunięta z listy obszarów ryzyka. Wiąże się to z dużymi ułatwieniami w podróżowaniu.

Wjazd do Niemiec

Usunięcie Polski z listy obszarów ryzyka oznacza, że osoby wjeżdżające do Niemiec z Polski pociągiem, samochodem lub autobusem od niedzieli nie muszą już posiadać obowiązkowego dotychczas testu na koronawirusa. Osoby przylatujące do Niemiec samolotem nadal muszą przedłożyć negatywny wynik testu na koronawirusa.

Wjazd do Polski

Do wjazdu do Polski nadal wymagany również negatywny wynik testu PCR lub szybkiego testu antygenowego nie starszego niż 48 godzin. Jednakże każdy, kto może udowodnić, że został w pełni zaszczepiony przeciwko koronawirusowi, jest zwolniony z wymogu przeprowadzenia testu.

Wszystkie kraje, które nie są już obszarami ryzyka

Oprócz tego, z listy obszarów ryzyka Niemcy usunęły następujące kraje:

  • Albania
  • Antigua i Barbuda
  • Argentyna
  • Australia
  • Bangladesz
  • Belgia
  • Belize
  • Plurynacyjne Państwo Boliwii
  • Bośnia i Hercegowina
  • Bułgaria
  • Ekwador
  • Francja – francuski departament zamorski Gwadelupa – wspólnoty terytorialne Saint Barthélemy i Saint Martin
  • Grenada
  • Gujana
  • Irak
  • Włochy
  • Kolumbia
  • Kosowo
  • Chorwacja
  • Luksemburg
  • Madagaskar
  • Montenegro
  • Niderlandy – zamorskie części Królestwa Niderlandów Aruba, Bonaire, Curaçao, Saba, St. Eustatius i St. Martin
  • Macedonia Północna
  • Panama
  • Peru
  • Filipiny
  • Polska
  • Republika Mołdowy
  • Saint Lucia
  • San Marino
  • Szwecja
  • Serbia
  • Seszele
  • Surinam
  • Ukraina
  • Węgry

Uchodźcy z Ukrainy – co czeka Niemcy i inne kraje?

Wiele osób opuszcza Ukrainę po rosyjskim ataku – sąsiednie kraje już przygotowują się do ich przyjęcia. Niemcy też chcą wesprzeć uchodźców.

Czy UE jest przygotowana na uchodźców z Ukrainy?

Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, UE obawia się gwałtownego wzrostu liczby uchodźców z tego kraju. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej odpowiedzialny za migrację, Margaritis Schinas, oszacował ostatnio liczbę przewidywanych uchodźców na od 20.000 do ponad miliona. Według agencji ONZ ds. uchodźców UNHCR, z Ukrainy ucieka już około 100 tys. osób.

Według szefowej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen, „plany awaryjne” zostały opracowane ze wszystkimi wschodnimi krajami UE, aby natychmiast przyjąć ludzi z Ukrainy. „Mamy nadzieję, że uchodźców jest jak najmniej, ale jesteśmy w pełni przygotowani” – powiedziała von der Leyen. Komisarz UE ds. wewnętrznych, Ylva Johansson, obiecała wsparcie finansowe Polsce, w której skutki wojny będą prawdopodobnie bardzo odczuwalne, a także ewentualną pomoc agencji ochrony granic Frontex.

Co czeka Niemcy?

Według federalnej minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD), rząd federalny przygotowuje się również do przyjęcia uchodźców z Ukrainy. Zadeklarowała wsparcie najbliższym sąsiadom Ukrainy, zwłaszcza Polsce. Kraje związkowe, takie jak Berlin i Dolna Saksonia, są gotowe przyjąć uciekających Ukraińców. Faeser opowiedziała się za uchwałą unijną dotyczącą przyjmowania uchodźców wojennych bez zbędnej biurokracji. Organizacja praw człowieka Pro Asyl apeluje o przyjmowanie również osób, które uciekły na Ukrainę z innych zagrożąonych terenów. „Należą do nich ludzie z Syrii, Afganistanu, Czeczenii i Somalii” – jak podała organizacja.

Jak kraje sąsiadujące z Ukrainą przygotowują się do przyjęcia uchodźców?

Polska ma ponad 500-kilometrową granicę z Ukrainą i zapowiedziała utworzenie pierwszych ośrodków dla ukraińskich uchodźców. Według MSW, planowane bazy mają powstać na najważniejszych przejściach granicznych obu państw. Polska przyjmie „tyle osób, ile będzie na naszych granicach” – powiedział polski minister spraw wewnętrznych, Mariusz Kamiński.

W Polsce panuje solidarność – powiedziała agencji informacyjnej AFP politolog Marta Kozłowska z Politechniki w Dreźnie. Motto wielu ludzi brzmi: „Niezależnie od tego, ilu jest uchodźców, musimy im pomóc w tej trudnej sytuacji”.

A co z innymi sąsiadami Ukrainy?

Kraje UE graniczące z Ukrainą to także Słowacja, Węgry i Rumunia. Słowacja przygotowuje się również na ewentualny przyjazd osób uciekających z Ukrainy. Według ministra spraw wewnętrznych, Romana Mikulca, dostępnych jest kilka schronisk dla osób z Ukrainy.

Rumunia, jako jedno z najbiedniejszych państw członkowskich, nie spodziewała się napływu Ukraińców. Jednak, gdyby tak się stało, Rumunia jest gotowa przyjąć pół miliona ludzi, powiedział minister obrony Vasile Dincu.

Węgry ogłosiły w tym tygodniu, że ze względów bezpieczeństwa i humanitarnych wyślą żołnierzy na granicę z Ukrainą, aby pomóc w opiece nad ewentualnymi uchodźcami.

Republika Mołdawii, która nie jest członkiem UE, graniczy również z Ukrainą. Prezydent Maia Sandu napisała w czwartek na Twitterze, że do ich kraju przybyło już ponad 4.000 osób z Ukrainy.

Źródło: www.t-online.de, dojczland.info

W Niemczech ustalono płacę minimalną w wysokości 12 euro – oto jakie będą tego konsekwencje!

0

W lipcu dolna granica płac w Niemczech ma wzrosnąć do 10,45 euro (obecnie 9,82 euro) za godzinę, a od 1 października do 12 euro. Będzie też więcej pieniędzy dla tzw. „minijobberów”: miesięcznie 520 euro, wcześniej było 450 euro.

Z podwyżki płacy minimalnej skorzysta ponad 6 milionów Niemców

Podwyżka jest kwestią szacunku „dla uczciwej pracy” – powiedział wczoraj minister pracy Hubertus Heil z SPD. Według Heila z podwyżki skorzysta nawet 6,2 mln pracowników.

Szef Verdi, Frank Werneke, uważa, że wzrost płacy minimalnej oznacza, że „miliony osób w niższych przedziałach płacowych mogą spodziewać się wyższych wynagrodzeń w średnim okresie”. Podwyżka zwiększa bowiem presję na pracodawców, aby podnosili także płace ustalone według zbiorowego układu pracy.

Przy nowej płacy minimalnej emeryci po 45 latach składek otrzymają 1131 euro miesięcznie, wcześniej było to tylko 1093 euro.

Czy to oznacza, że wiele rzeczy zdrożeje?

Wzrost płacy minimalnej to dobra wiadomość dla osób o niskich dochodach. Ale jakie będą konsekwencje dla kształtowania się cen? Eksperci ekonomiczni ostrzegają, że pomimo wzrostu płacy minimalnej pod koniec miesiąca w kieszeni może pozostać mniej pieniędzy.

Koszty personelu dla karczmarzy i hotelarzy wzrosną nawet o 25%, mówi Ingrid Hartges, dyrektor zarządzająca stowarzyszenia restauracji Dehoga. W konsekwencji zakwaterowanie w hotelach i wizyty w restauracjach staną się coraz droższe! Wizyta u fryzjera również może wkrótce kosztować więcej. Prezes stowarzyszenia fryzjerów, Manuela Härtelt-Dören, ostrzega, że wzrost płac będzie „bardzo problematyczny” dla firm fryzjerskich. W wielu przypadkach wzrost cen usług w tej branży jest nieunikniony.

Michael Wippler, prezes Stowarzyszenia Piekarzy, również ma podobne zdanie na ten temat: „Wielu piekarzy będzie musiało przemyśleć swoje kalkulacje i podnieść ceny”.

Źródło: www.bild.de