WHO ostrzega przed rozprzestrzenianiem się małpiej ospy podczas letnich festiwali i imprez masowych

4

Europejskie Biuro Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) przestrzega przed dalszym rozprzestrzenianiem się małpiej ospy podczas festiwali i imprez masowych. Hans Kluge, dyrektor regionalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na Europę, powiedział, że transmisja wirusa może przyspieszyć w sezonie letnim.

Jednocześnie Kluge podkreślił, że festiwale i imprezy organizowane w najbliższych miesiącach stanowią okazję do zwiększenia świadomości na temat tej choroby oraz tego, jak uchronić się przed zakażeniem, wśród młodych, aktywnych seksualnie osób.

44 potwierdzone przypadki zakażeń małpią ospą w Niemczech

Instytut Roberta Kocha odnotował do tej pory 44 zakażenia małpią ospą w Niemczech, od wtorku przybyło 11 nowych przypadków infekcji. Jak dotąd zachorowania zgłosiło osiem krajów związkowych.

Według dyrektora regionalnego WHO, analiza dotychczasowych przypadków zakażeń wskazuje na to, że wirus rozprzestrzeniał się w Europie już w połowie kwietnia. Region Europejski WHO stanowi na tą chwilę największe i najbardziej rozległe pod względem geograficznym ognisko zakażeń wirusem małpiej ospy poza terenami endemicznymi w Afryce Zachodniej i Środkowej. W związku ze zniesieniem restrykcji covidowych, które ograniczały podróżowanie i uczestnictwo w imprezach masowych, nastąpiło szybkie, bardziej dynamiczne rozprzestrzenianie się wirusa.

Konieczna jest izolacja osób zakażonych i skuteczne śledzenie kontaktów

Ponieważ wirus małpiej ospy nie przenosi się tymi samymi drogami co Sars-CoV-2, według obecnego stanu wiedzy nie ma potrzeby podejmowania tak szeroko zakrojonych działań na poziomie populacji – stwierdził Kluge. „Ale – i to jest ważne – nie wiemy jeszcze, czy uda nam się całkowicie powstrzymać jego rozprzestrzenianie się” – dodał. Aby tak się stało, trzeba ograniczyć liczbę zakażeń, między innymi poprzez jasny przekaz, izolację osób zakażonych i skuteczne śledzenie kontaktów.

Źródło: www.zeit.de

Liczba przypadków małpiej ospy w Niemczech wzrosła do ponad 30

4

Minęły prawie dwa tygodnie od potwierdzenia pierwszego zakażenia małpią ospą w Niemczech. Miało to miejsce w Monachium. Od tego czasu rośnie liczba przypadków zachorowań w różnych krajach związkowych.

Liczba przypadków zachorowań w Niemczech rośnie

Od czasu wybuchu choroby w kilku krajach, małpia ospa jest również coraz częściej wykrywana u pacjentów w Niemczech. Liczba potwierdzonych przypadków zgłoszonych do Instytutu Roberta Kocha (RKI) wzrosła z 21 w poniedziałek do 33, jak napisał RKI na swojej stronie internetowej we wtorek. Oprócz osób dotkniętych chorobą z Badenii-Wirtembergii, Bawarii, Berlina, Hesji, Nadrenii Północnej-Westfalii i Saksonii-Anhalt, we wtorek ujawniono dodatkowy przypadek w Hamburgu.

32-letni mężczyzna jest leczony w Klinice Bernharda Nochta Szpitala Uniwersyteckiego Hamburg-Eppendorf (UKE), powiedział we wtorek Stefan Schmiedel, ordynator oddziału infektologii. Pacjent miał ciężką wysypkę skórną, a także gorączkę, podobnie jak w przypadku grypy. „Wychodzę z założenia, że pacjent wkrótce będzie mógł zostać odizolowany w domu” – powiedział Schmiedel. W chwili obecnej w Niemczech istnieją pojedyncze przypadki zachorowań na skutek bliskich, często seksualnych kontaktów. „Do tej pory nie wykryto transmisji choroby w normalnych kontaktach społecznych” – powiedział Schmiedel.

W Wielkiej Brytanii już 180 przypadków

Jak poinformował w poniedziałek wieczorem brytyjski urząd ds. zdrowia, liczba przypadków w Wielkiej Brytanii wzrosła już do prawie 180. Ludzie zostali poproszeni o obserwację, czy nie pojawiają się na skórze nowe plamy, pęcherze lub owrzodzenia oraz, w razie wątpliwości, o ograniczenie kontaktów.

Małpia ospa jest uważana za mniej ciężką chorobę w porównaniu z ospą prawdziwą, która od 1980 roku uchodzi za chorobę zwalczoną. Według RKI, patogen jest zwykle przenoszony z osoby na osobę poprzez bliski kontakt fizyczny. Objawy zwykle ustępują samoistnie w ciągu kilku tygodni, ale mogą prowadzić do powikłań zdrowotnych, a w bardzo rzadkich przypadkach nawet do śmierci.

Według federalnego ministra zdrowia Karla Lauterbacha (SPD), opracowywane są koncepcje szczepień dla osób z otoczenia zakażonych. Szczepionka przeciw małpiej ospie spodziewana jest w pierwszej połowie czerwca.

Źródło: www.focus.de

Niemcy: obniżony podatek energetyczny od paliw – ceny benzyny i oleju napędowego spadają

2

Obniżony podatek energetyczny obowiązuje w Niemczech od północy. Według wstępnej oceny doprowadziło to już do znacznego obniżenia cen paliw na stacjach benzynowych w godzinach porannych – mimo, że nikt nie spodziewał się tak szybkiego spadku cen.

Ceny oleju napędowego i benzyny spadają

Po obniżeniu w nocy podatku energetycznego na benzynę i olej napędowy, spadły ceny paliwa na stacjach benzynowych. Tak wynika z oceny agencji informacyjnej dpa.

Ceny między 6 a 7 rano były zauważalnie niższe na zdecydowanej większości badanych stacji benzynowych. Dpa oceniła ceny około 400 stacji benzynowych w Monachium, Berlinie i Hamburgu na podstawie danych ze strony ADAC.

Na około 350 stacjach benzynowych cena za litr Super E10 wynosiła mniej niż 1,90 euro. We wtorek cena wahała się od 2,10 do 2,30 euro na większości stacji benzynowych. Większość cen oleju napędowego również spadła poniżej 2 euro. We wtorek prawie połowa wszystkich stacji benzynowych brała ponad 2,10 euro za litr.

Większa presja konkurencyjna

Obniżenie podatku energetycznego widać w pierwszej kolejności w magazynach paliw czy w rafinerii. Ponieważ dostawy na stacje benzynowe dostarczone przed północą nadal były opodatkowane według normalnej stawki podatkowej, nie spodziewano się aż tak szybkiego spadku cen na stacjach benzynowych.

To, że ceny już spadają, może wynikać z faktu, że na stacjach benzynowych panuje duża presja konkurencyjna ze względu na wysoki poziom zainteresowania społeczeństwa obniżką podatku energetycznego.

Federalne Biuro Antymonopolowe monitoruje koncerny paliwowe

Wcześniej ceny paliw w Niemczech znacznie wzrosły. Spekulowano, że firmy naftowe chciały sobie przyszykować poduszkę finansową.

Federalny minister finansów, Christian Lindner, poprosił we wtorek Urząd Monopolowy o zapewnienie, że pomoc w postaci odciążenia finansowego faktycznie dotrze do klienta końcowego. Prezes Federalnego Urzędu Antymonopolowego, Andreas Mundt, powiedział stacjom „RTL” i „ntv”, że jego urząd będzie ściśle monitorować zmiany cen.

Zieloni: problem z subwencjami

Zieloni skrytykowali obniżkę podatków. „Wezwanie do wprowadzenia prawa antymonopolowego nie pomaga w tym przypadku, tylko wybór innego instrumentu” – powiedziała przewodnicząca grupy parlamentarnej, Katharina Dröge, w wywiadzie dla „Neue Osnabrücker Zeitung”. Problem tkwi w dopłacie do ceny. „Wprowadzenie podatku od nadwyżki zysków mogłoby mieć sens” – dodaje Dröge.

Źródło: www.spiegel.de

Początek roku przyniósł spadek płac realnych w Niemczech

0

Nawet znaczny wzrost wynagrodzeń wynikających z układów zbiorowych pracy w ostatnich miesiącach nie zmienia faktu, że pracownicy w Niemczech muszą tak naprawdę pogodzić się ze stratami finansowymi wynikającymi z utrzymującego się silnego wzrostu cen.

Wysoka inflacja z nawiązką zniwelowała podwyżki na paskach wynagrodzeń również w pierwszym kwartale. Jak podał Federalny Urząd Statystyczny, w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku płace z uwzględnieniem premii wzrosły o 4,0 procent w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Jednak ceny konsumpcyjne wzrosły w pierwszym kwartale o 5,8 procent, co oznacza, że tempo wzrostu płacy nominalnej było mniejsze niż tempo wzrostu poziomu cen. W rezultacie nastąpił więc spadek płac realnych o 1,8 procent – podali statystycy.

Płace ustalone według zbiorowego układu pracy rosną wraz z ogólnym poziomem płac

W pierwszym kwartale wynagrodzenia uzgodnione w układach zbiorowych pracy również wzrosły średnio o 4,0 procent. Obejmuje to określone w układzie zbiorowym wynagrodzenia zasadnicze oraz premie. Ponadprzeciętny wzrost wynagrodzeń odnotowano w sektorze edukacji (+ 5,0%), rolnictwa, leśnictwa i rybołówstwa (+ 4,9%) oraz administracji publicznej, obrony i ubezpieczeń społecznych (+ 4,6%). Dużą rolę odegrały tu premie przyznane w związku z pandemią koronawirusa dla pracowników sektora publicznego w krajach związkowych i gminach.

Wzrost wynagrodzeń poniżej średniej odnotowano w szczególności w sektorze energetycznym (+ 0,7%), usług finansowych i ubezpieczeniowych (+ 1,3%) oraz gospodarki wodnej/ściekowej (+ 1,9%).

Spadek płac realnych od ponad dwóch lat

Już w ostatnich dwóch latach wysoka inflacja całkowicie „zjadła” podwyżki wynagrodzeń. Wcześniej przez wiele lat płace realne znacząco rosły.

W 2020 r., pierwszym roku kryzysu wywołanego przez pandemię koronawirusa, negatywny wpływ na kształtowanie się wynagrodzeń miało w szczególności częste stosowanie skróconego czasu pracy – płace realne spadły wówczas o 1,1%. W 2021 r. płace realne nieznacznie spadły (o 0,1%) z powodu wzrostu cen konsumpcyjnych.

Źródło: www.tagesschau.de

Niemiecki rząd tymczasowo znosi obostrzenia pandemiczne dotyczące wjazdu. Nowe rozporządzenie będzie obowiązywać do 31 sierpnia

Zgodnie z rozporządzeniem Federalnego Ministerstwa Zdrowia, osoby powracające z wakacji oraz inne osoby wjeżdżające na teren Niemiec nie muszą już mieć przy sobie certyfikatu szczepień, negatywnego wyniku testu na koronawirusa lub zaświadczenia o tym, że są ozdrowieńcami. Ministerstwo uznało, że aktualna sytuacja pandemiczna jest na tyle dobra, że pozwala na rezygnację z dotychczasowego obowiązku okazywania zaświadczenia wymaganego zgodnie z zasadą 3G od osób powyżej dwunastego roku życia.

Zniesienie obostrzeń nie dotyczy osób wjeżdżających do Niemiec z obszarów występowania nowych mutacji koronawirusa

Rozporządzenie przewidujące poluzowanie restrykcji covidowych dotyczących wjazdu na teren Niemiec weszło w życie we wtorek 31 maja i będzie obowiązywać do 31 sierpnia. Zmian nie odczują jednak osoby wjeżdżające do Niemiec z obszarów występowania nowych mutacji koronawirusa (niem. Virusvariantengebiete). Będą one musiały przejść 14-dniową kwarantannę w Niemczech, nawet jeśli są zaszczepione lub są ozdrowieńcami. Jednak obecnie na liście Instytutu Roberta Kocha (RKI) nie figuruje żaden kraj zaklasyfikowany przez rząd federalny jako obszar występowania mutacji.

Źródło: www.tagesschau.de

Międzynarodowa Agencja Energetyczna ostrzega przed niedoborem paliw w lecie

2

Szef Międzynarodowej Agencji Energetycznej (ang. International Energy Agency – IEA) Fatih Birol ostrzega przed niedoborem paliw w Europie w związku z napiętą sytuacją na rynkach ropy naftowej. W wywiadzie dla magazynu „Spiegel” powiedział, że tegoroczne lato może być bardzo trudne dla rynków ropy.

Chiny wprowadzają właśnie pierwsze zakazy eksportu chcąc chronić swoich konsumentów

„Kiedy w Europie i USA rozpocznie się główny sezon urlopowy, wzrośnie popyt na paliwa. Może wówczas dojść do niedoborów: na przykład oleju napędowego, benzyny lub nafty, zwłaszcza w Europie”. Birol stwierdził, że kraje europejskie są uzależnione nie tylko od importu ropy naftowej, ale także produktów ropopochodnych. Po czym dodał: „Niektóre kraje eksportujące, takie jak Chiny, wprowadzają właśnie pierwsze zakazy eksportu, ponieważ chcą chronić swoich konsumentów.”

Szef MAE uważa, że obecny kryzys energetyczny jest „o wiele większy” niż kryzys naftowy z lat 70-tych – i jego zdaniem będzie trwał dłużej. „Wtedy chodziło tylko o ropę” – powiedział Birol. „Teraz mamy równocześnie kryzys naftowy, kryzys gazowy i kryzys energetyczny”.

Birol wzywa niemiecki rząd do podjęcia dodatkowych działań

Birol uważa, że Niemcy powinny podjąć więcej działań w celu oszczędzania paliwa niż tylko wprowadzenie obowiązującego od środy 1 czerwca biletu za 9 euro na regionalne przewozy autobusowe i kolejowe. Jego zdaniem powinno się wprowadzić ograniczenia prędkości, przynajmniej do czasu zakończenia wojny na Ukrainie.

„To nie oznaczałoby przecież żadnej znaczącej zmiany w codziennym życiu ludzi. Trwa wojna, mamy kryzys energetyczny i powinniśmy się przygotować na jeszcze trudniejsze czasy. A zmniejszenie prędkości o kilka kilometrów na godzinę to tylko niewielki kompromis w porównaniu z cierpieniem ludzi na Ukrainie” – podkreślił szef MAE.

Źródło: www.t-online.de

Mężczyzna z Saksonii zaszczepił się przeciwko koronawirusowi najprawdopodobniej ponad sto razy

Pewien mężczyzna z Saksonii wielokrotnie zaszczepił się przeciwko COVID-19. W tym celu udał się nawet do Saksonii-Anhalt. Według wstępnych ustaleń przyjął ponad sto dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi. Rzecznik prasowy prokuratury w Magdeburgu powiedział, że w sprawie toczy się śledztwo.

61-latek począwszy od lata 2021 roku wielokrotnie odwiedzał punkty szczepień w Saksonii. Jak donosi „Freie Presse”, zdarzało się, że mężczyzna otrzymywał trzy dawki szczepionki w ciągu jednego dnia. Według prokuratury w Lipsku, mieszkaniec Saksonii zaszczepił się przeciwko COVID-19 co najmniej 95 razy. Rzecznik prasowy powiedział, że nie ma jeszcze ostatecznych ustaleń odnośnie motywów działania mężczyzny. W międzyczasie sprawa została przekazana do Magdeburga, gdzie mieszka oskarżony.

Istnieje podejrzenie, że mężczyzna sprzedawał fałszywe certyfikaty covidowe

Mężczyznę zatrzymano w Eilenburgu w Saksonii na początku marca. Miał przy sobie czyste karty szczepień i karty wypisane na inne nazwiska. Prokurator generalny w Magdeburgu powiedział, że 61-latek jest oskarżony o wielokrotne oszustwa. Istnieje podejrzenie, że mężczyzna sprzedawał fałszywe certyfikaty covidowe.

Gdy aresztowano mężczyznę na początku kwietnia, nic nie wskazywało na problemy zdrowotne spowodowane licznymi szczepieniami. Dietmar Baier, lekarz chorób zakaźnych z Chemnitz, członek Saksońskiej Komisji ds. Szczepień, powiedział wówczas, że mężczyzna nie musi się obawiać żadnych szkód na zdrowiu. Przyjęcie nawet tak dużej liczby dawek szczepionki nie powinno mu zaszkodzić. Substancja ulega szybkiemu rozkładowi w organizmie, a układ odpornościowy przystosowuje się do ciągłych szczepień przypominających i w pewnym momencie w ogóle przestaje na nie reagować.

Źródło: www.spiegel.de

Szef agencji pracy na temat imigracji: „Żaden Niemiec nie straci pracy przez napływ cudzoziemców”

2

„Niemcy potrzebują zagranicznej siły roboczej”, mówi szef agencji pracy, Detlef Scheele, na temat znaczenia imigrantów dla niemieckiego rynku pracy. Rząd Niemiec chce ułatwić migrantom dostęp do rynku pracy.

„Nie ma konkurencji między Niemcami a imigrantami”

Eksperci są pewni: Niemcy potrzebują imigrantów, aby w przyszłości firmy mogły nadal dysponować wystarczająco liczną wykwalifikowaną kadrą. Szef Federalnej Agencji Pracy, Detlef Scheele ostrzega, że potrzebne jest wyjaśnienie społeczeństwu powagi sytuacji, aby powiązania były zrozumiałe dla obywateli i aby stworzyć środowisko akceptacji dla migrantów. Aby przekonać obywateli, politycy muszą dokładnie wytłumaczyć, co robią, powiedział Scheele w wywiadzie dla Süddeutsche Zeitung.

„Żaden Niemiec nie straci pracy ze względu na napływ zagranicznych pracowników. Niemcy potrzebują ich wszystkich” – podsumował swój punkt widzenia Scheele. Dodał też, że w urzędach pracy mogą wystąpić „krótkoterminowe wąskie gardła w niektórych dużych miastach”, jeśli od 1 czerwca urzędy będą odpowiedzialne za uchodźców z Ukrainy. Konieczne jest okazanie zaświadczenia o legalnym pobycie w Niemczech. Do tej pory tylko 260 tys. z około 770 tys. Ukraińców posiada takie zaświadczenie.

Heil obiecuje łatwiejszy dostęp do niemieckiego rynku pracy

Federalny minister pracy Hubertus Heil obiecał, że integracja uchodźców z Ukrainy tym razem będzie inna niż podczas kryzysu uchodźczego siedem lat temu. „Myślę, że tym razem poradzimy sobie lepiej niż w 2015 roku” – powiedział minister w wywiadzie dla grupy medialnej Funke. Celem jest, aby procesy były „jak najbardziej kontrolowane”. Odniósł się do najnowszych rozwiązań. „Obejmując od 1 czerwca Ukraińców podstawowym zabezpieczeniem, ułatwiamy im integrację na rynku pracy.”

Półtora tygodnia temu Rada Federalna uchwaliła ustawę, która przewiduje m.in., że od 1 czerwca 2022 r. uchodźcom z Ukrainy mają przysługiwać świadczenia na podstawie księgi II i XII kodeksu socjalnego. Do tej pory grupa ta otrzymywała niższe świadczenia na podstawie ustawy o świadczeniach dla osób ubiegających się o azyl.

Wojenni uchodźcy z Ukrainy byliby wtedy traktowani na równi z osobami ubiegającymi się o status uchodźcy, „a my dajemy im możliwość pracy u nas” – powiedział Heil. To jest „kwestia zdrowego rozsądku”.

Minister dąży do reformy Ustawy o imigracji wykwalifikowanego personelu i chce ułatwić migrantom dostęp do niemieckiego rynku pracy. „Umożliwimy to osobom, które chcą z nami zostać i pracować na stałe” – powiedział Heil.

Polityka migracyjna musi zostać ogólnie „przeorganizowana”. Obecnie Heil pracuje z federalną minister spraw wewnętrznych, Nancy Faeser (SPD), nad dalszym rozwojem Ustawy o imigracji wykwalifikowanego personelu.

Francja i Wielka Brytania w czołówce

Badanie przeprowadzone przez firmę audytorską i konsultingową EY (Ernst & Young) również wskazuje na potrzebę reform w Niemczech. Najwyraźniej brak wykwalifikowanych pracowników jest jednym z powodów, dla których inwestorzy unikają Niemiec.

Według EY, jeśli chodzi o inwestycje zagraniczne, Niemcy mogą zostać w tyle za dwoma europejskimi liderami, Francją i Wielką Brytanią. Inwestorzy zagraniczni ogłosili w ubiegłym roku 841 projektów w Niemczech, co oznacza 10-procentowy spadek w stosunku do roku ubiegłego.

Z kolei europejski lider, Francja, poinformował o 1.222 projektach, co stanowiło znaczący wzrost o 24%. Wielka Brytania, kraj spoza UE, może się pochwalić 993 projektami inwestycyjnymi, co stanowi wzrost o 2%, jak podał EY.

„Niemcy obecnie wydają się być w niekorzystnej sytuacji jeśli chodzi o konkurencję wewnątrzeuropejską”, powiedział Henrik Ahlers, dyrektor generalny EY.

Z kolei wyjście Wielkiej Brytanii z UE, czyli tzw. Brexit, tylko nieznacznie zmniejszyło atrakcyjność Wielkiej Brytanii dla inwestorów zagranicznych. Z kolei Francja przeprowadziła w ostatnich latach ważne reformy i zyskała reputację atrakcyjnej lokalizacji inwestycyjnej.

Brak wykwalifikowanych pracowników zniechęca potencjalnych inwestorów

„Niemcy to niewątpliwie bardzo silna i konkurencyjna lokalizacja” – powiedział Ahlers. Nawiązał do nowej fabryki producenta samochodów elektrycznych – Tesla w Grünheide w Brandenburgii oraz zapowiadanej przez Intel fabryki chipów w Magdeburgu. Mówi się jednak, że Niemcy mają długie procedury administracyjne i procedury zatwierdzania oraz stosunkowo wysokie koszty energii.

Nie bez znaczenia jest również niedobór wykwalifikowanych pracowników. „W Niemczech obserwujemy prawie pełne zatrudnienie w poszczególnych regionach i sektorach – każdemu, kto chce się tu zadomowić, może być bardzo trudno znaleźć wystarczająco liczną wykwalifikowaną kadrę”, powiedział Ahlers. To odstrasza potencjalnych inwestorów.

Źródło: www.spiegel.de

Niemcy: 49 dzieci dziennie pada ofiarą przemocy seksualnej w internecie

0

Według ministra spraw wewnętrznych, Nancy Faeser, w 2021 r. średnio 49 dzieci dziennie padło ofiarą przemocy seksualnej w cyberprzestrzeni w Niemczech. Istnieje „pilna” potrzeba działania. Minister odrzuca jednak pomysł bezpodstawnego przeszukiwania zaszyfrowanych prywatnych czatów.

„Pilnie trzeba chronić dzieci przed nagorszą formą przestępczości”

Federalna minister spraw wewnętrznych, Nancy Faeser, dostrzega „pilną potrzebę działania” w walce z wykorzystywaniem seksualnym dzieci w internecie. Średnio 49 dzieci dziennie padło ofiarą przemocy seksualnej w Niemczech w zeszłym roku, powiedziała polityk SPD w raporcie z Berlina. Miała na myśli raport Federalnego Urzędu Kryminalnego, który ma zostać przedstawiony w poniedziałek. „Pilnie musimy chronić dzieci” żąda Faeser. Jest to „jedna z najgorszych form przestępczości”.

Minister powtórzyła swoje stanowisko w sprawie planów Komisji Europejskiej dotyczących drastycznego zaostrzenia nadzoru internetowego w walce z wykorzystywaniem seksualnym dzieci. Powiedziała, że bezwzględność wobec tej „obrzydliwej formy przestępstwa” nie wyklucza ochrony prywatnych informacji. „Z mojego punktu widzenia nie jest konieczne, abyśmy wchodzili na prywatne czaty bez powodu”. Chodzi raczej o ogólnodostępne czaty, które nie są szyfrowane, oraz o platformy, na których udostępniane są zdjęcia.

„Chcemy się przyjrzeć czatom, ale nie chcemy zajmować się szyfrowaną, prywatną komunikacją” – podkreśliła Faeser. Zapowiedziała „zróżnicowane oświadczenie w sprawie dyrektywy UE”.

Platformy internetowe mają zostać zobowiązane do zgłaszania podejrzanych przypadków

Komisja Europejska chce, aby łatwiej było można złapać każdego, kto udostępnia w internecie zdjęcia i filmy zawierające wykorzystywanie seksualne dzieci. Zgodnie z projektem ustawy przedstawionym w połowie maja, firmy takie jak Google czy Facebook mogą zostać zobowiązane do korzystania z oprogramowania, umożliwiającego wyszukiwanie w swoich serwisach określonych obrazów. Ponadto ma zostać utworzone specjalne centrum UE, które będzie dostarczać odpowiednią technologię.

Krytyka projektu pochodzi od osób zajmujących się ochroną danych osobowych oraz od kilku posłów UE. Niemiecki minister ds. cyfrowych, Volker Wissing (FDP), powiedział niedawno, że ogólna kontrola czatu jest niedopuszczalna. „Potrzebujemy chronionej przestrzeni do prywatnej komunikacji” – wyjaśnił swoje stanowisko.

Źródło: www.tagesschau.de

Małpia ospa: niemiecki minister zdrowia zapowiada pierwszą dostawę szczepionki

5

Niemiecki minister zdrowia Karl Lauterbach liczy na to, że pierwsze 40 tysięcy dawek szczepionki przeciwko małpiej ospie zostanie dostarczonych już w pierwszych dwóch tygodniach czerwca. W późniejszym terminie ma nastąpić dostawa kolejnych 200 tysięcy dawek – poinformował polityk SPD w niedzielę w programie ARD „Bericht aus Berlin”. Zaznaczył, że umowa w tej sprawie została już podpisana, teraz ministerstwo czeka na odpowiedź ze strony firmy biotechnologicznej. „Zakładam jednak, że już wkrótce będziemy mieli tę szczepionkę” – powiedział Lauterbach.

Lauterbach: pojawiające się przypadki wirusa małpiej ospy nie są początkiem nowej pandemii, ale wymagają odpowiedniej reakcji

Minister po raz kolejny podkreślił, że nie spodziewa się nowej pandemii wywołanej tym wirusem. „Nie sądzę, aby małpia ospa stanowiła zagrożenie w sensie pandemii” – powiedział Lauterbach. Jednocześnie jednak dodał, że należy ograniczyć rozprzestrzenianie się tej choroby.

Lauterbach już na początku zeszłego tygodnia ogłosił, że zamówionych zostało 40 tysięcy dawek szczepionki przeciwko ospie. Szczepionka o nazwie Imvanex została dopuszczona w Stanach Zjednoczonych do stosowania przeciwko małpiej ospie. Niemiecki minister zdrowia wyjaśnił, że chodzi o to, aby przygotować się na wypadek konieczności zaszczepienia osób, które miały bliski kontakt z zakażonymi tym wirusem.

Źródło: www.welt.de