Rozmowa z szefem o podwyżce: czy początek roku to dobry moment?

Kiedy powinno się rozmawiać z szefem o podwyżce? Początek roku uchodzi za szczególnie dobry czas na negocjacje płacowe. Budżety nie zostały jeszcze wykorzystane, zaczyna się nowe rozdanie. Dlaczego więc nie wykorzystać początku roku na podsumowanie własnych osiągnięć i próbę wynegocjowania wyższego wynagrodzenia? Rzeczywiście, wiele przemawia za tym – ale jest też wiele kontrargumentów. To, czy pierwsze tygodnie nowego roku to dobry czas na rozmowy o podwyżce, zależy od różnych czynników. I muszą być spełnione pewne warunki…

Początek roku: dobry czas na negocjacje płacowe?

Jak wynika ze statystyk i ankiet, w listopadzie i grudniu firmy zwykle nie są skore do podnoszenia wynagrodzeń. Budżety na ten cel są już zazwyczaj wykorzystane, a szefowie skupiają się na bezpieczeństwie i rezerwach. Jeśli już do takich podwyżek dochodzi, to zazwyczaj pracownicy nie mogą liczyć na zbyt wiele. W tym okresie nie należy się spodziewać zauważalnych wzrostów wynagrodzeń.

Statystycznie rzecz biorąc, początek roku to znacznie lepszy czas na negocjacje płacowe. W tym okresie dużo częściej dochodzi do podwyżek, a ponadto są one znacznie większe. Jednak wszystko zależy od indywidualnej sytuacji, więc podjęcie negocjacji płacowych na początku roku nie gwarantuje sukcesu.

Początek roku: co przemawia za tym, że to dobry moment na negocjacje płacowe?

Większe szanse na pozytywny efekt rozmowy o wynagrodzeniu na początku roku nie biorą się znikąd: akurat w takim momencie możecie przedstawić konkretne argumenty i wykazać, co udało Wam się osiągnąć w poprzednim roku. Ponadto w budżetach można jeszcze uwzględnić wzrost kosztów osobowych. A do tego być może szef wróci z urlopu wypoczęty i w dobrym nastroju? W niektórych firmach jest wręcz tradycją, że negocjacje płacowe odbywają się na początku roku.

Jednak niezależnie od tego, obowiązuje następująca zasada: początek roku niekoniecznie musi być lepszym momentem na przeprowadzenie rozmowy o podwyżce niż 13 lipca, 29 września czy jakikolwiek inny dzień w roku. Równie dobrze Wasz szef może odrzucić w styczniu Wasze żądania płacowe. O tym, czy negocjacje w tej sprawie zakończą się sukcesem, nie decyduje konkretny dzień. Należy wziąć pod uwagę także wiele innych okoliczności.

Od czego zależy podwyżka pensji?

Nie jest tak, że pracownicy na identycznych stanowiskach i w identycznych branżach zarabiają dokładnie tyle samo. Wysokość wynagrodzenia nie zależy też wyłącznie od tego, jak umiejętnie prowadzi się z pracodawcą negocjacje w tej sprawie. Oto jakie czynniki mają wpływ na nasze zarobki.

Branża

Pomimo tej samej nazwy stanowiska i porównywalnych zadań, osoby zatrudnione w branży farmaceutycznej, chemicznej i motoryzacyjnej otrzymują zazwyczaj wyższe wynagrodzenie niż osoby zatrudnione w sektorze usług lub pracownicy socjalni. Wynika to po części z układów zbiorowych pracy. Od lat wśród najlepiej wynagradzanych pracowników są ci zatrudnieni w branży farmaceutycznej, chemicznej, budowy maszyn, finansowej, energetycznej i informatycznej. Dużo mniej zarabiają natomiast osoby zatrudnione w sektorze handlu (zwłaszcza detalicznego), edukacji, turystyce, gastronomii oraz pracownicy socjalni.

Kwalifikacje

Im lepiej jesteście wykształceni i wyspecjalizowani, tym więcej zarabiacie. Osoby po studiach otrzymują średnio o 20 tys. euro rocznie więcej niż pracownicy, którzy mają ukończone kształcenie zawodowe. A z tytułem magistra zarabia się średnio o dziesięć procent więcej niż po ukończeniu studiów licencjackich. Do tego dochodzą dodatkowe kwalifikacje i dokształcanie. Wyższe kompetencje umożliwiają uzyskanie wyższych zarobków i to nie tylko w firmach, w których obowiązują układy zbiorowe.

Stanowisko

Osoby rozpoczynające karierę zawodową zarabiają mniej niż doświadczeni specjaliści czy menedżerowie. Większość osiąga swoje maksymalne wynagrodzenie – średnio 58.539 euro – w wieku 52 lat. Po tym czasie wynagrodzenie spada ze względu na tzw. zjawisko downshiftingu, położenie większego nacisku na równowagę między czasem wolnym a pracą, by móc bardziej cieszyć się życiem. Największe wzrosty wynagrodzeń są udziałem pracowników w wieku od 30 do 40 lat.

Wymiar etatu

Oczywiście nie bez znaczenia jest to, czy pracujecie na część etatu, czy na cały etat, czy w grę wchodzi 35-, czy 40-godzinny tydzień pracy. Ma to także przełożenie na wysokość świadczeń dodatkowych, takich jak wymiar urlopu, dodatek z okazji świąt Bożego Narodzenia, dodatek urlopowy itp.

Doświadczenie zawodowe

Odpowiednio wynagradzane są również doświadczenie i wiedza ekspercka, oczywiście o ile mają one znaczenie dla danego stanowiska.

Słabe punkty

Im mniej odpowiadacie profilowi wymagań w ofercie pracy, tym trudniejsze będą negocjacje płacowe. Osoby robiące karierę w dziedzinie niezwiązanej z wykształceniem i kandydaci mający pewne słabe punkty w swoim CV (długie okresy bezrobocia, przerwy w życiorysie, brak kursów doszkalających lub sukcesów zawodowych itp.) są w gorszej sytuacji. W takich przypadkach jedynym sposobem na wynegocjowanie lepszych warunków jest z reguły dokształcanie w danym zawodzie.

Wielkość przedsiębiorstwa

Wynagrodzenia w międzynarodowych koncernach są zazwyczaj wyższe niż w małych i średnich przedsiębiorstwach. Statystycznie rzecz biorąc, duże firmy płacą wyższe pensje niż te z sektora MŚP. Tak dla orientacji: w przedsiębiorstwach zatrudniających ponad 500 pracowników wynagrodzenie może być nawet o 50 procent wyższe w porównaniu do średniej w branży.

Sytuacja gospodarcza

Wzrost, sytuacja w zakresie zamówień i dane z gospodarki – wszystko to przekłada się na wynagrodzenia. Jeśli firma radzi sobie wyjątkowo dobrze, macie większe szanse w negocjacjach płacowych. Kiedy panuje słaba koniunktura, przełożeni lubią wymówki w stylu: „Na chwilę obecną po prostu nie możemy płacić więcej”.

Rynek

Podaż i popyt również decydują o wysokości wynagrodzeń. Jeśli jest więcej kandydatów niż wolnych miejsc, pensje spadają, a firmy mogą być wybredne i ostro negocjować. Jeśli natomiast należycie do wąskiego grona poszukiwanych fachowców o wysokim stopniu specjalizacji, możecie śmiało stawiać żądania dotyczące odpowiedniego wynagrodzenia – zazwyczaj pracodawcy je zaakceptują. Dotyczy to obecnie np. programistów i informatyków.

Kraj związkowy

W Niemczech istnieje podział na południe i północ: najwyższe wynagrodzenia wypłacane są w Bawarii, Badenii-Wirtembergii i Hesji. Najniższe płace otrzymują pracownicy w Saksonii, Turyngii i Meklemburgii-Pomorzu Przednim.

Region

W miastach i aglomeracjach ludzie otrzymują wyższe wynagrodzenia niż na wsiach lub w regionach słabo rozwiniętych i na prowincji. W dużych miastach, takich jak Monachium, Frankfurt czy Stuttgart, co do zasady można liczyć na wysokie zarobki, ale jednocześnie koszty życia są tu wyższe niż np. w Szlezwiku-Holsztynie czy Meklemburgii-Pomorzu Przednim.

Mobilność

Jeśli szukając nowej pracy ograniczacie się do okolic Waszego miejsca zamieszkania, zwykle nie macie wielkiego wyboru. Z kolei osoby, które są mobilne i szukają zatrudnienia na terenie całego kraju, a nawet poza jego granicami, mają szansę znaleźć dużo lepiej płatną pracę – mimo tych samych wymagań.

Kontakty

Jeżeli trafiliście do danej firmy z polecenia lub nawet zostaliście wyszukani przez headhunterów, możecie znacznie zwiększyć swoją wartość na rynku pracy. Warto więc wiedzieć dokładnie, jakiego wynagrodzenia możecie oczekiwać. Tabele płac (także TVöD) i porównania wynagrodzeń dostarczą przydatnych wskazówek w tym zakresie.

Najlepszy czas na negocjacje płacowe: te czynniki mają decydujący wpływ

Czy początek roku to najlepszy czas na negocjacje płacowe? Szczera, ale niezadowalająca odpowiedź brzmi: to zależy. Aby znaleźć odpowiedni moment, musicie wziąć pod uwagę kilka czynników:

1. Indywidualne osiągnięcia

Bez względu na dzień i miesiąc: dobry moment na podwyżkę wynagrodzenia zawsze zależy od indywidualnych osiągnięć. Przecież właśnie w ten sposób udowadniacie swoją wartość dodaną dla firmy, a to stanowi argument za podniesieniem Wam pensji. Jak wynika z przeprowadzonych analiz, naprawdę najlepszy czas na rozmowę o podwyżce to ten tuż przed pomyślnym zakończeniem ważnego projektu. Jesteście niezastąpieni, szef to widzi i zauważa, jak dobrze sobie radzicie.

W zasadzie zawsze, gdy osiągacie szczególnie dobre wyniki lub macie na koncie spore sukcesy, może to być dobry moment na zwrócenie się do pracodawcy z prośbą o zwiększenie Waszych zarobków. Pod warunkiem, że ostatnia podwyżka miała miejsce co najmniej rok temu.

2. Pozytywna ocena

Ten punkt jest ściśle powiązany z indywidualnymi osiągnięciami: w wielu firmach prowadzi się regularne przeglądy wyników, sukcesów i rozwoju pracowników. W rozmowach z pracownikami, przeglądach rocznych czy spotkaniach z szefem służących udzieleniu informacji zwrotnej, porównuje się oczekiwania ze stanem faktycznym. Jeśli dobrze wypadniecie, zyskujecie dobry argument w negocjacjach dotyczących wynagrodzenia.

Szef już potwierdził, że jest z Was bardzo zadowolony, że nie tylko dobrze wykonujecie swoją pracę, ale jesteście ważni dla zespołu. Czy to w styczniu, czy w październiku: wykorzystajcie ten czas na negocjacje płacowe. Aby jak najlepiej wypaść na rozmowie, warto odpowiednio się do niej przygotować, np. na podstawie poniższych pytań:

  • Czy udało się zoptymalizować lub skrócić procesy pracy?
  • Gdzie udało się zaoszczędzić koszty dla firmy?
  • W jakim stopniu przyczyniliście się do realizacji celów firmy?
  • Czy wykazaliście się szczególnym zaangażowaniem – na przykład w sytuacjach krytycznych?

3. Indywidualna wartość rynkowa

To, czy jest to dobry moment na negocjacje dotyczące wynagrodzenia, zawsze zależy od Waszej aktualnej wartości na rynku pracy. Już teraz osiągacie ponadprzeciętne zarobki albo Wasze roczne wynagrodzenie odpowiada dokładnie Waszej wartości na rynku pracy? Jeśli tak, trudno będzie przekonać pracodawcę do podniesienia Wam wynagrodzenia. To się sprawdza tylko wtedy, gdy ewidentnie osiągacie znacznie lepsze wyniki i tworzycie wartość dodaną dla firmy. Jeśli po prostu domagacie się podwyżki, a nie macie specjalnie podstaw ku temu, wyjdziecie na chciwych i źle przygotowanych.

Warto zawczasu sprawdzić, jakiego wynagrodzenia możecie oczekiwać. Tabele płac i porównania wynagrodzeń dostarczą przydatnych wskazówek w tym zakresie.

4. Sytuacja przedsiębiorstwa

Dobra sytuacja w zakresie zamówień, duże zyski, pozytywne perspektywy na przyszłość – jeśli sytuacja ekonomiczna firmy jest dobra, to jest też pole manewru, jeśli chodzi o podwyżki wynagrodzeń. Im lepsze liczby, tym większy budżet i większa chęć inwestowania w pracowników. Jeśli natomiast pracodawca odnotowuje straty lub jeśli firma boryka się ze znacznym spadkiem zamówień, wówczas domaganie się przez Was lepszej płacy będzie wyglądało źle, niezależnie od tego, czy o podwyżkę wystąpicie na początku roku, latem, czy w dowolnym innym okresie w ciągu roku.

5. Nastrój przełożonego

W rzeczywistości atmosfera towarzysząca rozmowie o wynagrodzeniu jest ważnym czynnikiem, którego nie powinniście ignorować. Czy Wasz szef jest zestresowany, czy sam jest w konflikcie z przełożonym, albo jakiś ważny projekt jest przyczyną permanentnych nadgodzin i przysparza całej masy zmartwień? Jeśli tak, to prawdopodobnie nie zareaguje przychylnie na Waszą prośbę, a raczej szybko zakończy rozmowę.

Czy szef codziennie rano ma zły humor? Jeśli tak, umówcie się na spotkanie w godzinach popołudniowych. Piątek, ze względu na bliskość weekendu, nie jest dobrym dniem, by poruszać ważne tematy. Lepiej porozmawiać o tym w czwartek. Nawet pogoda może mieć znaczenie. Od trzech tygodni nieustannie pada deszcz? To pogarsza nastrój. Ludzie są bardziej hojni kiedy za oknem świeci słońce – odkryli amerykańscy naukowcy Bruce Rind i David Strohmetz.

Przygotowanie: argumenty za wyższym wynagrodzeniem

Niezależnie od tego, czy zdecydujecie się podjąć negocjacje płacowe na początku roku, czy w innym terminie: zawsze trzeba mieć solidne i przekonujące argumenty, aby uzyskać więcej pieniędzy od pracodawcy. To, że akurat był Sylwester, albo że ostatnia podwyżka była dwa lata temu, nie są dobrymi powodami. Firma nie zapłaci Wam więcej nie widząc podstaw ku temu. Musicie dać jasno do zrozumienia, że tworzycie wartość dodaną, a więc jesteście dosłownie warci więcej. Liczą się dotychczasowe sukcesy, ale także przyszłe osiągnięcia.

Jeśli chcecie więcej pieniędzy, musicie zawsze patrzeć w przyszłość. Nie chcecie podwyżki wynagrodzenia dlatego, że zaczął się nowy rok, ale dlatego, że w minionym roku usprawniliście przetwarzanie zamówień o 23 procent, a w przyszłym roku będziecie odpowiadać za duży projekt, który zapewni firmie 10-procentowy wzrost obrotów. Waszym najlepszym argumentem jest zawsze to, dlaczego jesteście warci dla pracodawcy więcej, niż Wam dotąd płacił.

5 wskazówek dotyczących negocjacji wynagrodzenia

Dobre przygotowanie to połowa sukcesu. Jeśli nie przemyślicie wszystkiego wcześniej, nie powinniście być zaskoczeni, jeśli odejdziecie z pustymi rękami. Zapoznajcie się też ze wskazówkami dotyczącymi tego, jak skutecznie negocjować. Oto pięć tricków, dzięki którym znacząco zwiększycie szanse na spełnienie Waszej prośby o podwyżkę.

Podajcie fakty

„Osiągam dobre wyniki i jestem ważny dla zespołu”. To brzmi dobrze i być może jest prawdą. Ale jednoznaczne, weryfikowalne fakty są o wiele bardziej przekonujące. Na czym dokładnie polegają Wasze sukcesy? Co udało Wam się osiągnąć, co przynosi korzyści firmie? Jakie osiągnięcia sprawiają, że jesteście wartościowymi pracownikami? Nie mówcie ogólnikami, ale podawajcie twarde fakty i liczby.

Domagajcie się konkretnych kwot

Nie mówcie, że chcecie zarabiać „trochę więcej”. Wskażcie konkretne kwoty, które Waszym zdaniem odpowiadają Waszej wartości na rynku pracy i Waszym osiągnięciom. „Uważam, że wynagrodzenie w wysokości _____ euro miesięcznie byłoby odpowiednie.” A jeśli dodatkowo wskażecie dokładną kwotę, np. 43.550 euro rocznie, to pokażecie, że dokładnie wiecie, ile jesteście warci. Nie podawajcie więc okrągłej sumy, jakiejś kwoty „w przybliżeniu”. Nie mówcie: „Chciałbym zarabiać około 40 tys. euro rocznie”.

Powołajcie się na dane porównawcze

Odnieście pensję, którą chcecie uzyskać, do wartości porównawczej, najlepiej do średniej rynkowej na tym stanowisku. Załóżmy, że wynosi ona 48.700 euro rocznie. Możecie argumentować, że na podstawie posiadanych kwalifikacji i wyników pracy uważacie, że pensja na poziomie 44.380 euro rocznie byłaby odpowiednia. W ten sposób pokazujecie, że znacie swoją wartość – i wyszliście już z kompromisową propozycją. Dzięki temu pracodawcy jest trudniej negocjować w dół.

Nie przyjmujcie pierwszej oferty

W negocjacjach nigdy nie należy mówić od razu „tak” i przyjmować pierwszej oferty. Niedoświadczonym negocjatorom przychodzi to z trudem, ale spróbujcie sobie z tym poradzić i złóżcie własną kontrofertę, popierając ją argumentami.

Bądźcie pewni siebie

Wreszcie, o sukcesie w negocjacjach decyduje pewność siebie. Nie jesteście petentami, ale negocjujecie, ile jest warta Wasza praca. Nie sprawiajcie wrażenia uniżonych. Jeśli znacie swoją wartość i jesteście przekonani o swojej efektywności, możecie i powinniście śmiało żądać odpowiedniego wynagrodzenia.

Niemiecki wirusolog: Pandemia koronawirusa już się skończyła!

Dobry początek kolejnego roku: berliński wirusolog Christian Drosten (50) uważa pandemię koronawirusa w Niemczech za zakończoną.

„Doświadczamy pierwszej fali endemicznej z SARS-CoV-2 tej zimy, w mojej ocenie pandemia się skończyła” – powiedział Drosten w wywiadzie dla berlińskiej gazety „Tagesspiegel”.

Powód: po tej zimie odporność w populacji będzie tak powszechna, że latem wirusowi trudno będzie się przebić.

Drosten: „Kampania szczepień przynosi efekty”

Zdaniem Drostena w obecnej sytuacji, jedynie nowy wariant wirusa mógłby ponownie pogorszyć sytuację. „Nie spodziewam się tego jednak również w tej chwili” – mówi wirusolog z berlińskiego szpitala Charité.

W porównaniu z Chinami, gdzie koronawirus rozprzestrzenia się obecnie z ogromną prędkością, Niemcy osiągnęły znacznie wyższy poziom ochrony immunologicznej dzięki szczepieniom. Drosten wyjaśnia: „Dużym błędem w Chinach było to, że nie było świadomości szczepień wśród ludności, zwłaszcza starszej”. Dodaje, że kampania szczepień w Niemczech i Europie była decydującym krokiem w walce z pandemią.

Drosten nadal broni obostrzeń. Nigdy nie chodziło o powstrzymanie pandemii. Od początku było wiadomo, że nie jest to możliwe. „Gdybyśmy w ogóle nic nie zrobili, mielibyśmy w Niemczech milion lub więcej zgonów”. Jego zdaniem ograniczenie kontaktów było koniecznie.

źródło: Tagesspiegel

Orędzie wigilijne prezydenta Niemiec: „Razem możemy przetrwać ten trudny okres”

3

Prezydent federalny Niemiec Frank-Walter Steinmeier wezwał naród niemiecki do zjednoczenia i wiary w lepsze jutro w obliczu wyzwań, jakie stawia wojna na Ukrainie. „Jeśli ten rok miał jedną dobrą rzecz, to było to doświadczenie, że razem możemy przetrwać przez ten trudny okres” – powiedział szef państwa w tegorocznym świątecznym przemówieniu. „I dlatego moim świątecznym życzeniem jest, abyśmy tę wiarę w lepsze jutro zabrali ze sobą w nowy rok. Żebyśmy wzmacniali wszystko, co nas łączy”. Steinmeier nie dał jednak wielkich nadziei na szybkie zakończenie wojny. Jednocześnie zaapelował, aby nie zaniedbywać walki ze zmianami klimatu.

„Tak, mamy ciężkie czasy. Musimy walczyć z przeciwnościami”

„Tak, mamy ciężkie czasy. Musimy walczyć z przeciwnościami – powiedział Steinmeier. „A jednak: szczególnie Święta Bożego Narodzenia to właściwy moment, by przyjrzeć się temu, co napawa nas wiarą. „Ukraina z wielką odwagą broni się przed rosyjskimi atakami” – powiedział. Dodał, że Europa trzyma się razem. „I nasz kraj po raz kolejny wznosi się ponad wyżyny w tym wyzwaniu. Nie spanikowaliśmy, nie daliśmy się rozkleić”.

Steinmeier podkreślił znaczenie demokracji w tym trudnym okresie. „Nasze demokratyczne państwo łagodzi najtrudniejsze naciski. W firmach wiele pracowano nad tym, aby wyjść z kryzysu silniejszym. I wszyscy pomogliście” – powiedział Steinmeier do mieszkańców Niemiec. „Wiem, jak bardzo ten kryzys wymaga od was wszystkich, że wielu z was musi ograniczać wydatki. Ale naszej wielkoduszności w postępowaniu ze sobą, nikt nam tego nie odbierze.” Steinmeier podziękował ludziom za ich zaangażowanie i współczucie, które pomogły „uczynić życie trochę jaśniejszym dla innych”.

„W tym roku byliśmy w stanie osiągnąć o wiele więcej, niż nam się wydawało” – powiedział prezydent Niemiec. Ludzie działali odważnie, gdy potrzebna była pomoc. Stanęli w obronie siebie nawzajem. „Jestem dumny z naszego kraju, w którym tak wielu ludzi pomaga – nie dlatego, że muszą, ale dlatego, że czują odpowiedzialność za innych i za społeczność”. To, co leży u podstaw Niemiec i ich obywateli, to, co zawsze stanowiło o sile tego kraju, jest tym, co przetrwa: „Jesteśmy kreatywni, pracowici i solidarni. I z tego możemy czerpać siłę i nadzieję na nowy rok”.

„Pokój nie jest jeszcze namacalny”

Zdaniem prezydenta federalnego nie widać jednak szybkiego zakończenia rosyjskiej wojny napastniczej na Ukrainie. To prawda, że najbardziej gorącym życzeniem jest, aby znów zapanował pokój. „Ale ten pokój nie jest jeszcze na wyciągnięcie ręki. I musi to być pokój sprawiedliwy, który ani nie nagradza kradzieży ziemi, ani nie porzuca narodu ukraińskiego na samowolę i przemoc jego okupantów”. Dopóki nie nastanie pokój, powiedział, imperatywem ludzkości jest stanie po stronie zaatakowanych, zagrożonych i uciśnionych. „Czyniąc to, zapalamy również światło nadziei w ciemnościach niesprawiedliwości”.

Steinmeier ostrzegł, że mimo tych obaw walka ze zmianami klimatu nie straciła nic ze swojej pilności. Powiedział, że potrzebuje nas wszystkich. „Życzyłbym sobie, żeby starsi byli skłonni zmienić się jeszcze raz, nawet w późnym okresie życia. I żeby młodsi się angażowali oraz byli krytyczni – nie szkodząc sprawie ochrony klimatu przez nastawianie innych przeciwko nim”.

Potrzebne są zarówno ambicje młodych, jak i doświadczenie starszych – powiedział Steinmeier. „W końcu wszyscy mamy wspólny cel: aby młodsi nie byli ostatnim pokoleniem, ale pierwszym pokoleniem świata przyjaznego dla klimatu”.

źródło: dpa

Oto godziny otwarcia sklepów w Niemczech w Wigilię!

Sklepy w Niemczech będą otwarte w tym roku w Wigilię Bożego Narodzenia, ponieważ dzień ten nie wypada w niedzielę. Szczególnie świeże składniki niezbędne do przygotowania kolacji wigilijnej są często kupowane na ostatnią chwilę.

Godziny otwarcia sklepów w Niemczech w Wigilię

Wigilia Bożego Narodzenia 2022 wypada w sobotę, a dwa dni Świąt Bożego Narodzenia odpowiednio w niedzielę i poniedziałek. Warto więc zrobić zakupy trochę wcześniej, ponieważ sklepy w Niemczech będą zamknięte przez dwa pełne dni po Wigilii.

Oto w jakich godzinach są otwarte sklepy w Niemczech w Wigilię:

  • Z reguły większość sklepów w Niemczech będzie otwarta w Wigilię do godziny 14:00. Dotyczy to w szczególności supermarketów. W razie potrzeby można kupić ozdoby bożonarodzeniowe lub choinki w kwiaciarniach lub od sprzedawców choinek, zazwyczaj na krótko przed zamknięciem sklepów.
  • Z reguły sklepy typu Rewe, Kaufland, czy Lidl będą otwarte już od 7 rano. Warto więc pomyśleć o zakupach nieco wcześniej, żeby nie stać w kolejkach.
  • Nie należy jednak odkładać zakupu prezentów na ostatnią chwilę. W jakim stopniu pozostałe sklepy są otwarte, czy też nie, nie można przewidzieć z uwagi na obecną sytuację koronawirusową. Dlatego lepiej jest wcześnie zacząć myśleć o pomysłach na prezent.
  • O tym, czy i na jak długo poszczególne sklepy będą otwarte, decyduje w Niemczech ich właściciel. Właściciel może oczywiście zamknąć sklep wcześniej lub skorzystać z prawnie dozwolonych terminów. W większości przypadków w sklepach umieszczane są ogłoszenia informujące o godzinach otwarcia w Wigilię. Warto zwrócić na to uwagę.
  • Szczególne zasady dotyczą w Niemczech sklepów i supermarketów w pobliżu dworców kolejowych, lotnisk i promów. Mogą być one otwarte do godziny 17:00.
  • Stacje benzynowe mogą być w Niemczech otwarte w Wgilię przez całą dobę, ale nie muszą.
  • Również apteki, które mają nocny dyżur, mogą być otwarte w okresie Bożego Narodzenia. O tym, która apteka ma dyżur, można dowiedzieć się z internetu lub w lokalnych komunikatach prasowych.

Jakie sklepy w Niemczech mają czynne w Wigilię?

Podsumowując zgodnie z Ustawą o Zamknięciu Sklepów w Niemczech, następujące punkty mogą być otwarte 24 grudnia dłużej niż do godziny 14:

  • Apteki (całodniowo)
  • Stacje benzynowe (całodniowo)
  • Supermarkety i sklepy na dworcach kolejowych (do 17)
  • Supermarkety i sklepy na lotniskach i w portach promowych (do 17)

Godziny otwarcia sklepów w Wigilię w Niemczech

Dla poszczególnych landów przedstawiamy poniżej tabelkę, która zawiera godziny otwarcia sklepów w Niemczech 23.12., w Wigilię oraz w 1 i 2 dzień Bożego Narodzenia.

P.S. Jeśli nie złożyliście jeszcze swoim niemieckim znajomym życzeń z okazji Świąt Bożego Narodzenia i nie wiecie jak je sformułować, to skorzystajcie z gotowych wzorów, które dla Was przygotowaliśmy: Życzenia bożonarodzeniowe i noworoczne po niemiecku.

Land23/12Wigilia
24/12
25/1226/12
Badenia WirtembergiaBaden-Württemberg0-24do godz. 14zamkniętezamknięte
BawariaBayern6-20od 6 do 14zamkniętezamknięte
BrandenburgiaBerlin0-24do godz. 14zamkniętezamknięte
BrandenburgiaBrandenburg0-24do godz. 14zamkniętezamknięte
BremaBremen0-24do godz. 14zamkniętezamknięte
HamburgHamburg0-24do godz. 14zamkniętezamknięte
HesjaHessen0-24do godz. 14zamkniętezamknięte
Maklemburgia Pomorze PrzednieMecklenburg-Vorpommern0-24do godz. 14zamkniętezamknięte
Dolna SaksoniaNiedersachsen0-24do godz. 14zamkniętezamknięte
Nadrenia Polnocna WestfaliaNordrhein-Westfalen0-24do godz. 14zamkniętezamknięte
Nadrenia PalatynaRheinland-Pfalz6-22od 6 do 14zamkniętezamknięte
SaaraSaarland6-20od 6 do 14zamkniętezamknięte
SaksoniaSachsen6-22od 6 do 14zamkniętezamknięte
Saksonia AnhaltSachsen-Anhalt0-24do godz. 14zamkniętezamknięte
Szlezwik HolsztynSchleswig-Holstein0-24do godz. 14zamkniętezamknięte
TuryngiaThüringen0-24do godz. 14zamkniętezamknięte

 

Pociągi Deutsche Bahn nigdy wcześniej nie były tak niepunktualne jak w 2022 roku!

0

Dla klientów Deutsche Bahn kończy się fatalny rok: w transporcie dalekobieżnym, w okresie od stycznia do listopada, średnio tylko 65,6 proc. pociągów kursowało punktualnie, a w miesiącach letnich, zarówno w lipcu, jak i w sierpniu, wskaźnik ten kształtował się na poziomie poniżej 60 proc. „Wskaźniki punktualności kolei osiągnęły historyczne minimum” – powiedział „Rheinische Post” rzecznik ds. polityki transportowej z grupy parlamentarnej CDU/CSU Thomas Bareiß (CDU).

Gazeta zacytowała odpowiedź rządu federalnego na zapytanie grupy parlamentarnej CDU/CSU. Jak stwierdzono, obecna sytuacja pod względem punktualności pociągów DB jest w opinii niemieckiego rządu „niezadowalająca”. W niektórych regionach wskaźnik punktualności spadał niekiedy poniżej 50 proc.

Latem co piąty pociąg dalekobieżny miał ponad 15 minut opóźnienia

Zwłaszcza w okresie letnim opóźnienia pociągów były praktycznie na porządku dziennym: w czerwcu, lipcu i sierpniu wskaźnik punktualności w ruchu dalekobieżnym każdorazowo spadał poniżej 60 proc. W odniesieniu do transportu kolejowego uznaje się, że pociągi są punktualne, jeśli docierają do celu z opóźnieniem mniejszym niż 6 minut. W ciągu trzech letnich miesięcy więcej niż co piąty pociąg dalekobieżny miał ponad 15 minut opóźnienia.

We wrześniu i październiku znów więcej pociągów przyjeżdżało na czas, ale niestety w listopadzie ten pozytywny trend ponownie się odwrócił.

Rzecznik Deutsche Bahn powiedział, że jedną z przyczyn był sabotaż na niemieckiej kolei. W październiku nieznane osoby przecięły kable światłowodowe w Herne w Nadrenii Północnej-Westfalii i w Berlinie. Awaria sparaliżowała na wiele godzin ruch pociągów na dużym obszarze północnych Niemiec. Z kolei w listopadzie w pobliżu Gifhorn doszło do zderzenia dwóch pociągów towarowych, wskutek czego na kilka tygodni wstrzymano ruch kolejowy na trasie między Hanowerem a Berlinem.

Nie należy spodziewać się poprawy sytuacji w grudniu

Nie ma jeszcze danych dotyczących wskaźników punktualności za grudzień – ale raczej nie należy się spodziewać poprawy, choćby ze względu na zamknięcie tej trasy do połowy grudnia.

Federalny minister transportu Volker Wissing (FDP) powiedział gazecie „Bild”, że tak dalej być nie może. Dodał, że zarząd kolei musi szybko wdrożyć planowane reformy.

Poseł partii Zielonych Stefan Gelbhaar stwierdził, że niemiecka kolej ma wiele do nadrobienia ze względu na karygodne zaniedbania w ostatnich latach.

Źródło: ZDF

Niemcy: Lindner przeciwny dalszym ulgom dla obywateli

1

Według ministra finansów Niemiec, Christiana Lindnera, hamulce cenowe na prąd i gaz oraz inne środki pomocowe wyczerpały możliwości dalszego odciążenia obywateli. Finansowo „osiągnięto już limit”. Lindner podkreśla, że go nie przekroczy.

Nie będzie dalszych ulg dla obywateli

Federalny minister finansów, Christian Lindner (FDP) nie widzi możliwości finansowych na dalsze ulgi dla obywateli w nadchodzącym roku. W rozmowie z „Neue Osnabrücker Zeitung” powiedział, że rząd „posunął się już do granic możliwości”, wprowadzając hamulce cenowe i mechanizmy podatkowe. „Nie przekroczę limitu” – dodaje Lindner.

Lindner odniósł się do i tak już „ogromnego ogólnokrajowego deficytu finansowego” w nadchodzącym roku. Na hamulce cenowe i innego rodzaju środki pomocowe jest do dyspozycji nawet do 200 mld euro. „Pieniądze wykorzystamy w najbliższych latach. Ponadto umożliwiliśmy 50 miliardów ulgi podatkowej dla obywateli do 2024 roku” – podkreślił lider FDP.

Zdaniem ministra finansów, hamulce cenowe mogą stłumić inflację. W dłuższej perspektywie Niemcy musiałyby jednak na nowo odnaleźć swój dobrobyt społeczny. „Jesteśmy po prostu coraz bardziej kolektywnie biedni” – powiedział Lindner. „Musimy zatem wzmocnić naszą konkurencyjność, aby nasza gospodarka była w stanie wypłacać wyższe wynagrodzenia poprzez sprzedaż produktów i usług wyższej jakości.”

„Rząd musi odciążyć obywateli, a nie odwrotnie”

W listopadzie Lindner wykluczył podwyżki podatków, by sfinansować ulgi. Rząd federalny „nie zamierza podnosić podatków” – podkreślił. Wcześniej eksperci ekonomiczni stwierdzili w rocznym raporcie, że można rozważyć „częściowe finansowanie” rządowych środków pomocowych w kryzysie energetycznym „poprzez ściśle tymczasowe podniesienie najwyższej stawki podatkowej lub wprowadzenie podatku solidarności energetycznej dla osób o wysokich dochodach”.

Z kolei Lindner powiedział, że rząd federalny trzyma się swojego stanowiska, „że w tej sytuacji to raczej rząd musi odciążyć obywateli, a nie odwrotnie”. Dodatkowe obciążenia podatkowe byłyby „ogromnie niebezpieczne” – ostrzegł lider FDP. Ponadto osoby o wysokich zarobkach już teraz wnosiły „nieproporcjonalny wkład” w finansowanie państwa.

Źródło: Die Welt

Monachium: 14 lat więzienia za atak nożem w pociągu ICE

0

Islamista czy chory psychicznie? O tą kwestię chodziło w procesie dotyczącym ataku nożownika na czterech pasażerów pociągu ICE do Norymbergi. Teraz sędziowie ogłosili werdykt. Sprawca musi odsiedzieć 14 lat w więzieniu.

Atak na czterech mężczyzn w pociągu

Po ataku nożem na czterech pasażerów ICE, oskarżony został skazany na 14 lat więzienia. Wyższy Sąd Okręgowy w Monachium uznał mężczyznę za winnego m.in. usiłowania zabójstwa i niebezpiecznego uszkodzenia ciała. 27-latek zaatakował nożem czterech mężczyzn w pociągu ICE w drodze do Norymbergi w listopadzie ubiegłego roku i poważnie zranił trzech z nich.

Islamista czy chory psychicznie?

W centrum procesu znalazła się kwestia islamistycznego pochodzenia i ewentualnej choroby psychicznej palestyńskiego obywatela, który wychował się w Syrii. Prokuratura federalna założyła, że zbrodnia miała podłoże islamistyczne i w zeszłym tygodniu w swojej mowie końcowej zażądała kary dożywocia. Ich zdaniem mężczyzna jedynie symulował chorobę psychiczną. Krwawego czynu dokonał „w stanie pełnej poczytalności” i w ten sposób chciał wnieść swój wkład w światowy dżihad, argumentowała prokurator federalna, Silke Ritzert.

Obrona natomiast widzi w swoim kliencie schizofrenika paranoidalnego niezdolnego do poniesienia konsekwencji swego czynu i wnosi o uniewinnienie i umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym. Bezpośrednio po dokonaniu przestępstwa mężczyzna oświadczył policjantom, że jest chory. Obrońca argumentował, że również wstępna ocena psychiatry sądowego też na to wskazywała i dlatego jego klient został początkowo umieszczony w szpitalu na około dwa miesiące po aresztowaniu.

Mężczyzna był poczytalny w chwili popełnienia przestępstwa

Podczas procesu trzech biegłych psychiatrów doszło do wniosku, że mężczyzna nie jest chory psychicznie. Sąd zgodził się również z tą interpretacją. Izba wykluczyła schizofrenię paranoidalną, mężczyzna w chwili popełnienia zbrodni miał kontrolę nad sobą. Proces w Wyższym Sądzie Okręgowym w Monachium trwał około dwóch miesięcy. W ciągu 20 dni procesowych przesłuchano m.in. pokrzywdzonych, świadków i różnych biegłych.

Źródło: Tagesschau

Fala przeziębień w Niemczech: dziewięć milionów chorych!

4

Po dwóch latach świąt w warunkach pandemii, wiele osób w Niemczech miało nadzieję na bardziej beztroskie święta w tym roku. Niestety, kraj ten zmaga się obecnie z dużą liczbą zachorowań na choroby układu oddechowego, wywołanych m.in. przez wirus grypy oraz syncytialny wirus oddechowy (wirus RSV). Ponadto, w dalszym ciągu odnotowuje się duże ilości zakażeń koronawirusem. W sumie około dziewięć milionów osób w Niemczech nabawiło się ostrej infekcji dróg oddechowych – tak wynika z raportu grupy roboczej ds. grypy Instytutu Roberta Kocha (RKI) za poprzedni tydzień (12-18 grudnia). Tym samym wiele osób zamiast świętować w gronie rodzinnym, może być zmuszonych do pozostania w łóżku.

Nieco spadła liczba zachorowań wśród dzieci, za to wzrosła w grupie osób powyżej 35. roku życia

Instytut Roberta Kocha poinformował, że liczba zachorowań nieznacznie spadła w stosunku do poprzedniego tygodnia. Wynikało to z mniejszej liczby zachorowań wśród dzieci do 14. roku życia. Częściej chorowały natomiast osoby w wieku powyżej 35 lat. Ogólnie rzecz biorąc, częstość występowania ostrych chorób układu oddechowego w dalszym ciągu bardzo wyraźnie przekracza poziom z lat poprzednich, w szczycie epidemii grypy – poinformował RKI. Nadal w wielu przypadkach dochodzi do ciężkiego przebiegu choroby.

Potwierdzają to także lekarze pierwszego kontaktu: „Obciążenie pracą, jakiemu muszą obecnie sprostać lekarze rodzinni, jest porównywalne z tym, jakie panowało w szczytowym okresie pandemii koronawirusa” – wyjaśnia Nicola Buhlinger-Göpfarth, zastępca przewodniczącego Niemieckiego Związku Lekarzy Rodzinnych (niem. Deutscher Hausärzteverband). Do tego dochodzą nieobecności pracowników spowodowane zachorowaniami.

Nie jest jeszcze za późno, aby zaszczepić się przeciwko grypie

W trzecim tygodniu grudnia około 2,3 mln osób odwiedziło lekarza z powodu ostrej choroby układu oddechowego – podał RKI. Również ta liczba jest na ponadprzeciętnym poziomie. Jak stwierdziła Buhlinger-Göpfarth, lekarze pracują na granicy swoich możliwości. W większości próbek przesłanych do RKI przez niektóre gabinety lekarskie wykryto wirusa grypy, a także syncytialnego wirusa oddechowegoy (RSV). Tylko w bardzo małym odsetku stwierdzono obecność koronawirusa Sars-CoV-2.

Zdaniem Buhlinger-Göpfarth, ogólnie rzecz biorąc nie jest jeszcze za późno, aby zaszczepić się przeciwko grypie w celu uchronienia się przed ciężkim przebiegiem choroby. Jak podaje Instytut Roberta Kocha, pełną odporność po szczepieniu uzyskuje się po 10-14 dniach.

Czy zatem beztroskie spotkanie w czasie Świąt Bożego Narodzenia jest w ogóle możliwe w obliczu wysokiej liczby zachorowań na choroby układu oddechowego? „Każdy, kto chce uniknąć infekcji, zwłaszcza teraz, przed świętami, może się skutecznie chronić, nosząc maseczkę w pomieszczeniach” – radzi Buhlinger-Göpfarth.

Źródło: n-tv

Automobilklub ADAC spodziewa się tłoku na niemieckich autostradach przed świętami

0

Święta Bożego Narodzenia już tuż, tuż. Automobilklub ADAC spodziewa się wielu korków na autostradach w Nadrenii Północnej-Westfalii, ale nie w całym okresie okołoświątecznym. Czwartek był ostatnim dniem szkoły, tak więc w piątek na drogach może panować większy ruch niż zwykle. Zwłaszcza po południu, gdy pojawią się na nich jednocześnie osoby dojeżdżające do pracy, udające się z wizytą do swoich rodzin oraz wczasowicze. Jednak zdaniem Romana Sutholda, eksperta ds. ruchu drogowego z ADAC Nordrhein, mimo wszystko nie będzie tak tłoczno jak na początku letnich wakacji.

W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia na drogach może być tłoczno, ponieważ wiele osób zdecyduje się na powrót do domu

W Wigilię i pierwszy dzień Bożego Narodzenia niemiecki automobilklub ADAC spodziewa się niewielkiego ruchu na drogach krajowych w Nadrenii Północnej-Westfalii. „Kierowcy, którzy wybierają się na święta do swoich rodzin, dotrą do celu w sobotę rano znacznie spokojniej i szybciej niż w piątek” – uważa Suthold.

Na drogach może się zrobić tłoczniej w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, ponieważ po południu wiele osób, które na święta wyjechały do swoich bliskich, będzie wracać z powrotem do swoich domów.

Tutaj mogą się tworzyć największe korki

Według ADAC, największe korki mogą się tworzyć na autostradach A1 (Kolonia-Dortmund-Münster), A2 (Dortmund-Bielefeld), A3 (Kolonia-Frankfurt), A40 (Duisburg-Dortmund), A43 (Wuppertal-Recklinghausen) oraz na obwodnicy Kolonii.

W dniach pomiędzy świętami a Nowym Rokiem na drogach powinno być spokojnie. „Zasadniczo jest to taki okres w ciągu roku, w którym ulice są najmniej zatłoczone” – powiedział Suthold. Wynika to z faktu, że wiele osób bierze po świętach kilka dni urlopu.

Źródło: n-tv

Niemcy: policja poszukuje kobiety, która ukradła milion euro w gotówce

3

Do zaskakującego incydentu doszło niedawno w Stuttgarcie: pracownica firmy zajmującej się przewozem gotówki najwyraźniej ukradła znaczną jej ilość. Obława trwa.

Zuchwała kradzież jednego miliona euro

Kto zna tę kobietę i może udzielić informacji? Prokuratura i policja w Stuttgarcie upubliczniają teraz te zdjęcia i chcą wyjaśnić sprawę, która miała miejsce już kilka tygodni temu. Kobieta jest podejrzana o to, że 14 października bieżącego roku ukradła ponad milion euro w gotówce z firmy zajmującej się konwojowaniem gotówki w Stuttgarcie. Jak podaje policja, 42-latka sama była zatrudniona w tej firmie.

Z informacji wynika, że podejrzana nie dokonywała kradzieży pieniędzy w dłuższym okresie czasu, ale przy jednej jedynej okazji. Śledczy nie chcą na razie podawać dalszych szczegółów ze względów taktycznych.

Policja udostępniła rysopis i zdjęcia podejrzanej

Podejrzana to kobieta o wzroście 174 cm, niebiesko-zielonych oczach i blond włosach. Ma też kilka tatuaży na całym ciele, szczególnie na ramionach. Nagrodę w wysokości 37.500 euro zapewnia prywatny podmiot. Świadkowie proszeni są o kontakt z wydziałem kryminalnym pod numerem telefonu 0711/89905778.

Źródło: t-online