Ankieta YouGov: wielu Niemców krytykuje politykę migracyjną rządu federalnego

2

Wiele osób w Niemczech jest sceptycznie nastawionych do imigracji. W badaniu przeprowadzonym przez instytut badania opinii publicznej YouGov na zlecenie Niemieckiej Agencji Prasowej, prawie co drugi ankietowany (47 proc.) zgodził się ze stwierdzeniem, że „imigracja ma głównie negatywny wpływ na Niemcy”. Przeciwnego zdania było zaledwie 29 proc. respondentów. Prawie jedna czwarta uczestników badania była niezdecydowana lub nie udzieliła odpowiedzi na to pytanie.

Większość ankietowanych popiera imigrację i naturalizację wykwalifikowanych pracowników z zagranicy jako sposób na przeciwdziałanie niedoborowi pracowników w Niemczech

Zdaniem 44 proc. ankietowanych, rząd federalny powinien utrudnić imigrację – tylko 20 proc. opowiedziało się za uproszczeniem procedur, a 28 proc. za utrzymaniem obecnej linii. Ogólnie rzecz biorąc, polityka rządu federalnego złożonego z SPD, Zielonych i FDP w zakresie migracji nie jest dobrze postrzegana: 61 proc. oceniło ją jako złą, w tym 28 proc. nawet jako bardzo złą. Zdaniem 27 proc. ankietowanych jest ona prowadzona dobrze lub raczej dobrze.

Tym niemniej, większość ankietowanych (52 proc.) poparło imigrację i naturalizację wykwalifikowanych pracowników z zagranicy jako sposób na przeciwdziałanie niedoborowi pracowników w różnych branżach. Tym bardziej, że aż 81 proc. respondentów opowiedziało się przeciwko podnoszeniu wieku emerytalnego w Niemczech.

Jeśli chodzi o planowane przez rząd federalny wprowadzenie systemu punktowego w procesie imigracji wykwalifikowanych pracowników, w którym pewną rolę miałaby odgrywać np. znajomość języka, zdania były podzielone: 45 proc. uczestników badania było „całkowicie” lub „raczej” za, a 42 proc. było temu „całkowicie” lub „raczej” przeciwnych.

Plany ułatwienia dostępu do uzyskania niemieckiego obywatelstwa spotkały się zasadniczo z krytyką ankietowanych

Ankietowanych zapytano też o to, jakie kryteria powinny spełniać osoby chcące uzyskać naturalizację w Niemczech. Za najważniejszą kwestię uznano znajomość języka – prawie trzy czwarte uczestników badania uznało to za istotny warunek nadania obywatelstwa cudzoziemcom, którzy osiedlili się w Niemczech. Drugim najczęściej wymienianym kryterium były zapewnione środki utrzymania. Ponadto wskazywano na wymóg znajomości porządku prawnego i społecznego oraz niekaralność.

Plany ułatwienia dostępu do uzyskania niemieckiego obywatelstwa spotkały się zasadniczo z krytyką ankietowanych. W umowie koalicyjnej SPD, Zieloni i FDP uzgodnili, że ułatwią cudzoziemcom przebywającym w Niemczech uzyskanie niemieckiego obywatelstwa. Federalna minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD) podejmuje właśnie działania w tej sprawie.

59 proc. respondentów opowiedziało się „raczej” lub „całkowicie” przeciwko temu, by ułatwić posiadanie wielokrotnego obywatelstwa, natomiast 31 proc. „raczej” lub „całkowicie” poparło tę inicjatywę. Jeśli chodzi o złagodzenie wymagań dotyczących m.in. znajomości języka w przypadku osób powyżej 67. roku życia, 51 proc. ankietowanych było temu przeciwnych, natomiast 36 proc. opowiedziało się za tym rozwiązaniem. Uczestników badania zapytano także o to, czy ich zdaniem wymagany w procesie naturalizacji okres pobytu powinien zostać skrócony z ośmiu do pięciu lat. 49 proc. uznało to za zły pomysł, 42 proc. – przeciwnie.

Większość ankietowanych (51 proc.) odrzuciła także propozycję ułatwienia dostępu do niemieckiego paszportu dzieciom cudzoziemców. Planuje się, że dzieci osób z paszportami zagranicznymi będą mogły otrzymać obywatelstwo rodziców, a jednocześnie obywatelstwo niemieckie, jeśli jedno z rodziców mieszka w Niemczech od pięciu lat – dotychczas wymagano ośmioletniego okresu pobytu na terytorium Niemiec. 37 proc. respondentów poparło ten postulat.

Źródło: www.welt.de

Niemcy: Mężczyzna zginął podczas ucieczki przed policją

0

Chciał uciec przed policją i zapłacił za to życiem. 41-letni mężczyzna zginął w wypadku podczas ucieczki przed kontrolą policyjną w Werlte w Dolnej Saksonii.

Gdy w piątek wieczorem patrol policji chciał skontrolować 41-latka, ten przyspieszył. Niedługo po wyjeździe z miasta stracił panowanie nad samochodem i rozbił się o drzewo.

Siła uderzenia wyrzuciła mężczyznę z samochodu. Na miejscu wypadku uległ ciężkim obrażeniom.

Jego 37-letni pasażer został uratowany z płonącego wraku i z obrażeniami zagrażającymi życiu przewieziony do szpitala.

źródło: bild.de

Pracujesz w Niemczech i planujesz urlop? Poznaj swoje prawa!

Przy planowaniu urlopów regularnie pojawiają się spory: kto w tym roku będzie mógł zrobić sobie długi weekend? Ile urlopu można wziąć jednorazowo? Czy pracodawca ma prawo nie zgodzić się na urlop w terminie zaproponowanym przez pracownika? Czy nie ma ryzyka odwołania zgody na zatwierdzony urlop? Prawo niemieckie przewiduje jasne zasady, prawa i obowiązki dotyczące dni urlopowych – zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. Z tego artykułu dowiecie się, o czym należy pamiętać podczas planowania urlopów w firmie i jak uniknąć konfliktów ze współpracownikami. Znajdziecie tu również wskazówki, listy kontrolne i odpowiedzi na najważniejsze pytania…

Na co należy zwrócić uwagę przy planowaniu urlopów?

Ogólnie rzecz biorąc, pracownicy mogą decydować o tym, kiedy i na jaki okres czasu wezmą urlop wypoczynkowy oraz w jakich terminach w danym roku. Mogą też wykorzystać cały przysługujący im roczny urlop w sposób ciągły. Pracodawca powinien brać pod uwagę oczekiwania pracowników w tym zakresie. Zgodnie z federalną ustawą o urlopach (niem. Bundesurlaubsgesetz, BUrlG), pracownikom, których tydzień pracy wynosi 5 dni, przysługuje minimum 20 dni roboczych urlopu w ciągu roku. Przy 6-dniowym tygodniu pracy wymiar urlopu wzrasta do co najmniej 24 dni w ciągu roku.

I tu pojawia się problem: pracodawca musi bowiem zadbać o to, by działalność firmy mogła być kontynuowana mimo okresu urlopowego. W związku z tym nie wszyscy pracownicy mogą wyjechać na urlop w tym samym czasie. Planowanie urlopów staje się więc przedmiotem sporu. Każdy stara się o to, by to jego oczekiwania zostały spełnione. Jedni koniecznie chcą wziąć cztery tygodnie wolnego w czasie wakacji, inni zaś wyjechać na narty w czasie ferii zimowych. Zazwyczaj trzeba znaleźć kompromis. Dlatego szef ma zawsze ostatnie zdanie w kwestii wyznaczania terminów urlopów (§ 7 BUrlG).

Kto jest odpowiedzialny za planowanie urlopów na gruncie niemieckiego prawa pracy?

Co do zasady, planowanie urlopów należy do obowiązków pracodawcy i przełożonego. Jest on odpowiedzialny za zapewnienie sprawnego funkcjonowania przedsiębiorstwa. Dotyczy to zarówno planowania urlopów, jak i zastępstw w sezonie urlopowym. Przełożony ma również prawo do udzielania poleceń pracownikom, zgodnie z § 106 niemieckiej ustawy o działalności gospodarczej (niem. Gewerbeordnung). Oznacza to, że może on zdecydować, kto przejmie obowiązki danych pracowników podczas ich nieobecności.

Czy pracodawca w Niemczech może odmówić udzielenia urlopu?

Co do zasady pracodawca jest zobowiązany do uwzględnienia preferencji  swoich pracowników odnośnie terminów urlopu. Oznacza to, że jeśli wniosek o urlop jest prawidłowy pod względem formalnym, pracodawca musi go zatwierdzić. Ale: nie ma reguły bez wyjątków. Zgodnie z § 7 ust. 1 federalnej ustawy o urlopach, szef może odrzucić wniosek o urlop w dwóch przypadkach:

  • Wnioski urlopowe innych współpracowników mają pierwszeństwo

Szef musi wziąć pod uwagę oczekiwania WSZYSTKICH pracowników odnośnie terminów urlopów. Oznacza to, że szczególnie w okresie wakacyjnym wnioski urlopowe pracowników mających dzieci w wieku szkolnym powinny być traktowane priorytetowo. Jako czynniki społeczne mogą być również brane pod uwagę wiek, staż pracy oraz liczba dni urlopu udzielonego w poprzednim roku. Ci, którzy w ubiegłym roku mogli wziąć wiele dni wolnego między świętami, w kolejnym roku mogą być zmuszeni do ustąpienia pierwszeństwa innym współpracownikom.

  • Pilne potrzeby zakładu pracy

Do takich powodów można zaliczyć na przykład zakończenie ważnego projektu, szczyt sezonu (na przykład w handlu detalicznym przed świętami Bożego Narodzenia), fale zachorowań lub przerwy urlopowe w zakładzie pracy. W takich przypadkach pracodawca może wprowadzić ogólny zakaz korzystania z urlopu lub odrzucić indywidualne wnioski urlopowe.

Czy plan urlopowy jest wiążący?

Po zatwierdzeniu urlopu pracodawca nie może wycofać zgody nawet w przypadku nagłego braku pracowników. Tylko w sytuacjach szczególnie zagrażających dalszemu istnieniu przedsiębiorstwa pracodawca może anulować zatwierdzony urlop. Są to jednak rzadkie wyjątki. W takim przypadku pracodawca musi zwrócić wszystkie koszty poniesione w związku z odwołaniem wyjazdu lub wcześniejszym powrotem pracownika z wakacji.

Ta sama zasada ma zastosowanie w odniesieniu do pracowników! Jeśli wniosek o urlop zostanie zatwierdzony w odpowiednim czasie, jest on wiążący dla obu stron. Zmiana terminu, np. z powodu nagłego pogorszenia się pogody w miejscu wypoczynku, jest wtedy możliwa tylko za zgodą przełożonego.

Nigdy nie bierzcie urlopu bez zgody szefa!

Przy okazji – mitem jest, że jeśli pracodawca nie odpowie na wniosek o udzielenie urlopu, to uznaje się, że został on przyjęty. Aby tak się stało, ZAWSZE potrzebna jest zgoda przełożonego! Jeśli weźmiecie urlop bez zgody pracodawcy, to grozi Wam co najmniej upomnienie, a jeśli taka sytuacja się powtarza, wówczas możecie nawet zostać zwolnieni z pracy w trybie natychmiastowym. Dlatego zawsze należy uzyskać zgodę na urlop w formie pisemnej (wystarczy e-mail).

Planowanie urlopów: potrzebna praca zespołowa

Aby uniknąć konfliktów, wszyscy członkowie zespołu powinni współpracować i razem podejść do planowania urlopów. Podpowiadamy jak dojść do porozumienia ze współpracownikami:

  • Zaplanujcie urlopy z odpowiednim wyprzedzeniem

Jeśli to możliwe, już na początku roku określcie, kiedy należy oczekiwać szczególnie intensywnych okresów w zespole lub firmie. Pamiętajcie o wakacjach szkolnych, dniach roboczych między świętami, które można wykorzystać na długie weekendy, a także o wszelkich przerwach urlopowych w zakładzie pracy. Wszyscy powinni wspólnie zastanowić się, kto musi być w firmie w tych dniach, a kto może w tym roku zrealizować swoje plany urlopowe.

  • Ustalcie jasne zasady

Jeśli nie ma porozumienia zakładowego dotyczącego planowania urlopów, przełożeni lub zespół powinni przynajmniej ustalić między sobą jasne zasady. Kto i w jakich sytuacjach ma pierwszeństwo? Czy są brane pod uwagę aspekty społeczne (dzieci, wiek, staż pracy)? Czy liczy się moment złożenia wniosku o urlop? Trzymanie się przez wszystkich ustalonych zasad pozwala uniknąć ewentualnych sporów.

  • Zróbcie ogólnodostępną listę urlopów

Jeśli preferowane terminy urlopów trafiają do przełożonego jedynie drogą mailową, nakładanie się terminów często pozostaje niezauważone. Dlatego lepiej jest umieścić listę urlopów wszystkich osób na tablicy ogłoszeń lub w formie dokumentu zapisanego na dysku, do którego mają dostęp wszyscy współpracownicy. Każdy może tam wtedy wpisać preferowane przez siebie terminy. Gdy nakładają się one na siebie, od razu rzuca się to w oczy i wówczas trzeba szukać kompromisów.

  • Bądźcie gotowi na ustępstwa

Bez gotowości do kompromisu nie może być mowy o planowaniu urlopów. Jeśli wszyscy pracownicy będą obstawać przy swoich oczekiwaniach dotyczących terminów urlopów, nie da się wypracować wspólnego rozwiązania.

  • Postępujcie fair

Szukanie kompromisów nigdy nie jest łatwe, tym bardziej jeśli gra toczy się o wyczekiwany urlop. Niezbędny jest zatem rzeczowy ton, a także uczciwość. Nikt nie ma prawa do wykorzystywania najlepszych dni między świętami w celu przedłużenia sobie wolnego od pracy ani do najbardziej korzystnych okresów urlopowych. Bądźcie pierwszymi, którzy z własnej woli pójdą na ustępstwa. Wtedy współpracownicy także okażą gotowość do kompromisów. Zalecane jest podejście polegające na tym, że możliwość wzięcia urlopu w najbardziej pożądanych przez pracowników terminach mają ci, którzy poprzednio takiej szansy nie dostali. Chodzi o to, by na zmianę korzystać z urlopu w takie dni. Dzięki temu nikt nie czuje się pokrzywdzony.

  • Zaproponujcie rozwiązania

Jeśli współpracownicy znają (dobre) powody, dla których koniecznie chcecie wziąć urlop w danym terminie, łatwiej jest im pójść na ustępstwa. Aby przyspieszyć planowanie urlopów, powinniście również zaproponować rozwiązania i alternatywy. Uważajcie jednak, aby nie składać tylko propozycji korzystnych dla Waszych własnych oczekiwań co do terminów urlopów – to egoistyczne podejście, a potrzebne jest szukanie kompromisów. Dlatego zbierzcie w zespole różne propozycje i wspólnie je rozważcie.

  • Zwróćcie się do neutralnego mediatora

Jeżeli nie uda się osiągnąć kompromisu, być może warto skorzystać z pomocy mediatora. Jest on zobowiązany do zachowania neutralności. Jednak w takim przypadku wszyscy powinni się zgodzić na to, że rozwiązanie zaproponowane przez mediatora będzie ostatecznie wiążące. W przeciwnym razie spór zacznie się od nowa.

Planowanie zastępstw na czas urlopów: lista kontrolna

Na wakacjach chcecie odpocząć i zrelaksować się. I nie myśleć o pracy. Aby było to możliwe, nieodzowne jest zapewnienie zastępstwa na ten czas. Nikt nie chce być co chwilę zasypywany pytaniami zadawanymi przez e-mail lub telefon, gdy przebywa na wakacjach. Zadbanie o zastępstwo na ten czas da Wam poczucie, że pod Waszą nieobecność wszystko jest pod kontrolą. Dzięki temu będziecie mogli całkowicie się odprężyć. Skorzystajcie z poniższych pytań jako listy kontrolnej:

  • Czy znaleziono zastępstwo dla wszystkich zakresów obowiązków?
  • Czy odpowiednie osoby w firmie wiedzą, kto Was zastępuje w czasie urlopu?
  • Czy macie jeszcze jednego współpracownika, który może Was zastąpić w sytuacji awaryjnej?
  • Czy telefon, faks i e-mail zostały przełączone na osobę zastępującą Was podczas urlopu?
  • Jakich terminów musi dotrzymać osoba, która Was zastępuje?
  • Co się stanie z nowymi projektami, zamówieniami, zapytaniami?
  • Czy osoba zastępująca ma dostęp do oprogramowania, dokumentów lub pomieszczeń?
  • Czy przełożyliście ważne terminy lub spotkania, które miały mieć miejsce w czasie Waszej nieobecności?
  • A może są one przygotowane w taki sposób, aby ich uczestnicy poradzili sobie bez Waszego udziału?
  • Czy utworzyliście folder zawierający wszystkie niezbędne informacje?
  • Czy wszyscy wiedzą, co robić w nagłych sytuacjach?
  • Czy poprosiliście osobę zastępującą Was w czasie urlopu o zanotowanie ważnych informacji, z którymi będziecie mogli się zapoznać po powrocie do pracy?

Planowanie urlopów przez pracodawców: prawa i obowiązki

Czy szef może odrzucić wniosek o dłuższy urlop?

Niemiecka ustawa o urlopach (§ 7 ust. 2 BUrlG) zabrania pracodawcom nadmiernego rozdrabniania urlopów. Co więcej, pracodawca musi zezwolić na to, by przynajmniej raz w ciągu roku pracownik otrzymał dwanaście kolejnych dni roboczych wolnych od pracy, czyli około dwóch tygodni nieprzerwanego urlopu wypoczynkowego. Jeśli jednak chcecie wziąć na raz trzy tygodnie urlopu, Wasz szef musi wyrazić na to zgodę.

Czy pracownik musi być dostępny podczas urlopu?

Nie. W czasie urlopu pracownicy nie mają obowiązku pozostawania w kontakcie z pracodawcą – ani telefonicznym, ani mailowym. Nie muszą też podawać miejsca swojego pobytu. Wyjątki obowiązują tylko wtedy, gdy zarówno pracownik, jak i pracodawca dokonają przed urlopem odmiennych ustaleń. Pracownik musi jednak wyrazić na to zgodę.

Czy szef może odwołać pracownika z urlopu?

Niedopuszczalne jest odwołanie z urlopu, który został wcześniej zatwierdzony i który już się rozpoczął. Tak orzekł Federalny Sąd Pracy (niem. Bundesarbeitsgericht) w sprawach  9 AZR 404/99 i 9 AZR 405/99.

Co się stanie, jeśli w trakcie urlopu zachorujecie?

Jeśli podczas urlopu wypoczynkowego zachorujecie, pamiętajcie o dwóch sprawach, które trzeba załatwić jak najszybciej:

  • Skonsultujcie się z lekarzem (również za granicą) i poproście o zaświadczenie o niezdolności do pracy.
  • Skontaktujcie się niezwłocznie z pracodawcą i poinformujcie go o wystawionym zwolnieniu lekarskim.

Nie musicie od razu wracać do domu (może być konieczne pozostanie w łóżku). Jednak oba kroki – wzięcie zwolnienia lekarskiego i zgłoszenie choroby – są konieczne, jeśli chcecie zachować prawo do urlopu. Tylko ci pracownicy, którzy w czasie urlopu są chorzy i mają to potwierdzone na piśmie przez lekarza, nie tracą prawa do tych dni urlopu. Powód: jeśli jesteście chorzy w trakcie urlopu, nie możecie wypocząć, a co najwyżej wrócić do zdrowia.

Na jaki okres trzeba zaplanować urlopy?

Ustawowe prawo do urlopu dotyczy roku kalendarzowego. Oznacza to, że do końca roku powinniście wykorzystać cały przysługujący Wam urlop wypoczynkowy. Jeśli nie jest to możliwe – np. z powodu choroby lub z przyczyn związanych z działalnością przedsiębiorstwa – wówczas pozostały urlop może zostać przeniesiony na kolejny rok. Te dni trzeba jednak wykorzystać najpóźniej do 31 marca następnego roku, w przeciwnym razie przepadają.

Decyzja TSUE – niższe wynagrodzenie dla pracowników tymczasowych musi zostać wyrównane

1

Osoby pracujące tymczasowo pozostają w gorszej sytuacji w porównaniu do pracowników stałych. Różnica nie może być jednak zbyt rażąca, jak orzekł teraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).

Nierówne wynagrodzenia muszą zostać zrekompensowane

Pracownicy tymczasowi mogą otrzymywać niższe wynagrodzenie niż pracownicy stali tylko wtedy, gdy to nierówne traktowanie jest w przybliżeniu zrekompensowane w układzie zbiorowym pracy. Tak zdecydował w czwartek w Luksemburgu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (sprawa nr. C-311721). Decyzja opiera się na przypadku pewnej kobiety z Niemiec, będącej pracownikiem tymczasowym.

Podobno otrzymywała ona o około jedną trzecią mniejszą stawkę godzinową niż stali pracownicy firmy. Było to możliwe, ponieważ jej agencja pracy tymczasowej płaciła zgodnie z układem zbiorowym. Kobieta domaga się zapłaty różnicy. Federalny Sąd Pracy skierował sprawę do TSUE. Do Trybunału zwrócono się o wyjaśnienie warunków, w jakich układ zbiorowy pracy może odbiegać od zasady równego traktowania pracowników tymczasowych.

Indywidualne decyzje

TSUE ustanowił teraz jasne zasady w tym zakresie. Jeśli układ zbiorowy pracy przewiduje niższe wynagrodzenie dla pracowników tymczasowych, to w ramach rekompensaty muszą oni otrzymać inne istotne świadczenia. Może to być na przykład dodatkowy czas wolny. W przeciwnym razie pracownicy tymczasowi nie byliby wystarczająco dobrze chronieni. Według TSUE, jest to decyzja podejmowana indywidualnie w poszczególnych przypadkach. Ponadto, zdaniem Trybunału, państwa UE muszą zapewnić, że układy zbiorowe będą skutecznie kontrolowane przez sądy.

Przepisy dotyczące pracy tymczasowej są powracającym tematem przed Trybunałem. Całkiem niedawno, bo w marcu, luksemburscy sędziowie orzekli, że niekoniecznie ma się prawo do stałej pracy w firmie, jeśli przez lata wykonuje się dla niej tę samą pracę jako pracownik tymczasowy.

Źródło: www.spiegel.de

Stuttgart – policja zatrzymała kompletnie pijanego maszynistę szybkiej kolei miejskiej

0

Czasem na stacji nie otwierał drzwi, czasem przejeżdżał przez stację bez zatrzymania i przez głośnik źle mówił o swoim pracodawcy – tak oto wyglądała podróż szybką koleją miejską po Stuttgarcie z pijanym maszynistą. Musiała interweniować policja.

Prawie 3 promile alkoholu we krwi

Policja musiała interweniować w związku z chaotyczną jazdą szybką koleją miejską w Stuttgarcie – jak się okazało, maszynista miał 2,8 promila we krwi. Jak podaje rzecznik policji, 43-latek nie zatrzymał się na kilku planowanych stacjach. W niektórych przypadkach nie otwierał drzwi w ogóle lub dopiero z opóźnieniem. Mężczyzna przez megafon mówił źle na temat swojej pracy i pracodawcy – dodaje rzecznik.

Policji udało się zatrzymać pijanego maszynistę

Gdy pędząca kolejka S-Bahn nie zatrzymała się na stacji Rutesheim, czekająca tam kobieta poinformowała policję. Chciała odebrać córkę ze stacji. Po tym jak maszynista przejechał tę stację, funkcjonariusze zdołali go zatrzymać. Dobrowolne badanie na zawartość alkoholu we krwi potwierdziło podejrzenie, że jest on nietrzeźwy.

Wobec mężczyzny prowadzone jest teraz postępowanie w związku z zarzutem niebezpiecznego zakłócania ruchu kolejowego.

Źródło: www.spiegel.de

Rozpadło się gigantyczne akwarium w Berlinie: wyciekło milion litrów wody, wszystkie ryby padły

1

AquaDom, największe wolnostojące akwarium na świecie, rozpadło się z wielkim hukiem w piątek rano w hotelu Radisson Blu w Berlinie, tuż obok Alexanderplatz!

Eksplozja akwarium w Berlinie: wylała się cała woda i wszystkie ryby

O godzinie 5:43 włączył się automatyczny alarm przeciwpożarowy. Sześciopiętrowe akwarium w holu roztrzaskało się, a cała woda i 1500 ryb wylało się ze zbiornika o wysokości 16 metrów i średnicy 11,5 metra aż na trzecie piętro podziemnego parkingu.

 

Ciśnienie eksplozji rozbiło drzwi i okna, meble i gruz zostały wyrzucone na ulicę w bezpośrednim sąsiedztwie Alexanderplatz. Donice z kwiatami przed hotelem zostały zmyte na drugą stronę ulicy. Karl-Liebknecht-Straße została zamknięta. Jak podaje policja, dwie osoby zostały lekko zranione odłamkami szkła i przewiezione do szpitali. Na miejscu jest straż pożarna z setką ratowników.

Rzecznik straży pożarnej Mike Baakes powiedział BILDowi: „Przeszukaliśmy cały budynek z psami ratowniczymi, aby wykluczyć możliwość, że pod gruzami nadal znajdują się ranni ludzie”.

Wybuch był tak silny, że zarejestrowały go nawet dwa sejsmografy w Berlinie. Woda miała bowiem ciężar 1000 ton. Urządzenia rejestrują mniejsze wstrząsy, ale także trzęsienia ziemi.

Zwiedzający mogli skorzystać z AquaDom w połączeniu z biletem „Sea Life” (19 euro), aby przejechać się windą przez akwarium słonowodne (pojemność: milion litrów, waga 1000 ton) i podziwiać 1500 ryb z ponad 100 różnych gatunków.

Wśród nich np. ryby błazenki, długopłetwe ryby nietoperze, paletki lekarskie – żadna z nich nie przeżyła.

Burmistrz Berlina Franziska Giffey mówi o tsunami

O dziesiątej rano w piątek rzeczywiście wpuszczono by pierwszych turystów – nie do pomyślenia, gdyby goście byli w windzie!

„To istne tsunami, które przelało się przez teren hotelu, sąsiednie restauracje” – powiedziała w piątek na miejscu wypadku rządząca Berlinem burmistrz Franziska Giffey (44, SPD). Berlin miał jednak dużo szczęścia, podkreśliła Giffey: „Gdyby całość wydarzyła się zaledwie godzinę później, musielibyśmy zgłosić straszliwe straty w ludziach”.

Początkowo istniały nawet podejrzenia o zamachu. W szczytowym momencie do akcji ruszyło ponad 100 policjantów, w tym oddziały specjalne z bronią maszynową.

Policja przyjechała z karabinami maszynowymi, bo nie można było wykluczyć ataku. Rzecznik policji Martin Dams: „Jak dotąd nie stwierdzono żadnych oznak wpływu zewnętrznego”.

Pęknięcie akwarium: gość hotelowy słyszał jak pęka szkło

Jednak według BILDa przyczyną pęknięcia było zmęczenie materiału! AquaDom został ponownie otwarty dopiero tego lata po 2,5-letnim remoncie (koszt: 2,6 mln euro). Odnowiono uszczelki silikonowe i dokładnie wyczyszczono basen.

Pan Christian i jego żona byli dwoma z około 350 gości w hotelu. Mężczyzna relacjonuje dla BILDa: „Usłyszeliśmy głośny trzask. Potem się obudziliśmy. Moja żona powiedziała, że coś przeleciało przez okno. (…) Wkrótce potem wstałem i zobaczyłem, że akwarium, które jeszcze wczoraj stało i było pięknie wyczyszczone od wewnątrz, zawaliło się”.

Muzyk Iva Yudinski dla BILDa: „Wczesnym rankiem, około godziny 6, usłyszałam ogromny wybuch, grzmot. W ogóle nie rozumiałam, co się stało. Zadzwoniłam do mojej przyjaciółki i poszłam do jej pokoju. Stamtąd zobaczyliśmy akwarium i wszystkie zniszczenia. Wszystko jest zalane wodą”.

W międzyczasie wszyscy goście opuścili hotel.

Berliński Aquadom: gigantyczne akwarium zostało właśnie odnowione

DomAquarée to obszar o mieszanym przeznaczeniu, składa się z czterech części budynków, w których znajdują się hotel, mieszkania, powierzchnie handlowe, a także biurowe i należy do funduszu nieruchomości.

Fabian Hellbusch, rzecznik prasowy Union Investment, który jest właścicielem funduszu: „Po 15 latach użytkowania akwarium przeszło dwa lata temu generalny remont. Uszczelki zostały odnowione u podstawy i dodano dodatkową warstwę uszczelniającą. Cylinder, który jest wykonany z akrylu, został naprawiony i miejscami wypolerowany. Prowadzone były również działania konserwacyjne na wyciągu”.

Grubość ścianki zewnętrznego cylindra akrylowego wynosi 22 centymetry na dole i 18 centymetrów na górze. Temperatura wody wynosi od 26 do 27 stopni. Akwarium stanowi samodzielny system.

Według Hellbuscha, nie było żadnych śladów uszkodzeń: „Sami wciąż dowiadujemy się, jak mogło dojść do takiej sytuacji, która jest naprawdę straszna. Ważne było to, że goście mogli opuścić hotel”.

Teraz w hotelowym lobby nie ma nic poza gruzem z akwarium. Inżynierowie budowlani i członkowie niemieckiej Federalnej Agencji Pomocy Technicznej (THW) sprawdzają, czy uszkodzone zostały elementy nośne budynku.

Sąsiednie Muzeum NRD również doznało szkód

Jedno jest już pewne: nawet sąsiednie Muzeum NRD doznało szkód od wody. Jak poinformował dyrektor muzeum Gordon Freiherr von Godin, ucierpiało kilka pomieszczeń, w tym eksponaty i meble. Powierzchnia wystawowa to według jego szacunków około 1200 metrów kwadratowych, z czego około 300 do 400 metrów kwadratowych jest dotkniętych szkodą wodną.

źródło: bild.de, Twitter

Co czwarty uchodźca z Ukrainy chce zostać w Niemczech na stałe

Uciekając przed wojną przybyli do Niemiec, bo tam byli już ich krewni. Wielu z nich nie chce już wracać do swojej ojczyzny…

Jedna trzecia respondentów (34 proc.) planuje opuścić Niemcy po zakończeniu wojny

Więcej niż co trzeci uchodźca wojenny z Ukrainy chciałby zostać w Niemczech na stałe lub przynajmniej na kilka lat. Wskazują na to wyniki reprezentatywnego badania, w którym uczestniczyły m.in. Centrum Badawcze Federalnego Urzędu ds. Migracji i Uchodźców (niem. Forschungszentrum des Bundesamts für Migration und Flüchtlinge) oraz Niemiecki Instytut Badań Gospodarczych (niem. Deutsches Institut für Wirtschaftsforschung).

Według badania, 26 proc. z ponad 11 tysięcy ankietowanych Ukraińców wyraziło zamiar zamieszkania w Niemczech na stałe. Kolejne 11 proc. chciałoby zostać na kilka lat.

Jedna trzecia respondentów (34 proc.) planuje opuścić Niemcy po zakończeniu wojny. 27 proc. uczestników badania było niezdecydowanych. Tylko 2 proc. uchodźców z Ukrainy zamierza w ciągu najbliższego roku wyjechać z Niemiec.

17 proc. ankietowanych ma pracę w Niemczech

Spośród uchodźców w wieku produkcyjnym, 17 proc. miało pracę w momencie przeprowadzania badania. Większość z nich, bo aż 71 proc., pracowała w zawodzie, który wymaga dyplomu ukończenia szkoły wyższej lub świadectwa kwalifikacji zawodowych.

Dwie trzecie osób, które uciekły do Niemiec, pochodzi z tych regionów Ukrainy, które zostały szczególnie mocno dotknięte wojną. Wśród najważniejszych przesłanek wyboru Niemiec jako miejsca docelowego, 60 proc. uchodźców wskazało na fakt, że w kraju tym mieszkali już członkowie ich rodziny, przyjaciele i znajomi. Inne często wymieniane przyczyny to poszanowanie praw człowieka, system opieki społecznej, system edukacji, kultura otwartości i sytuacja gospodarcza w Niemczech. 18 proc. uchodźców stwierdziło, że to, iż przyjechali akurat do Niemiec, było dziełem przypadku. Badanie trwało w okresie od sierpnia do października.

Według stanu na dzień 21 listopada, w Centralnym Rejestrze Cudzoziemców odnotowano 1.026.599 osób, które wjechały do Niemiec od początku wojny, czyli od dnia 24 lutego. Około 80 proc. dorosłych uchodźców z Ukrainy to kobiety, z których prawie co druga (48 proc.) mieszka z małoletnimi dziećmi.

Źródło: www.zeit.de

Bundestag uchwalił ustawy dotyczące hamulca cen energii elektrycznej i gazu

1

Bundestag przyjął pakiet ustaw dotyczących hamulca cen energii elektrycznej i gazu (niem. Strom- und Gaspreisbremse) o wartości miliardów euro. Od stycznia gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa w Niemczech uzyskają wsparcie w związku z trwającym kryzysem energetycznym. W zamian za to wysokie obecnie dochody producentów energii zostaną nieco uszczuplone i przeznaczone na częściowe sfinansowanie pomocy dla obywateli i firm dotkniętych wysokimi kosztami energii.

Limity cen energii elektrycznej i gazu

Ustawa przewiduje limity cen energii elektrycznej i gazu dla gospodarstw domowych i firm. Ulga dla konsumentów oficjalnie wejdzie w życie w marcu przyszłego roku, ale przepisy będą obowiązywać z mocą wsteczną od stycznia 2023 roku do kwietnia 2024 roku. W przypadku gospodarstw domowych i małych firm obowiązuje następująca zasada: dla 80 proc. zużycia gazu z poprzedniego roku będzie obowiązywał limit w wysokości dwunastu centów za kilowatogodzinę. Za pozostałe zużycie trzeba będzie zapłacić wyższą cenę rynkową – ma to być zachęta do oszczędzania gazu. W przypadku energii elektrycznej limit wynosi 40 centów.

Dla około 25 tysięcy dużych odbiorców przemysłowych od stycznia będzie obowiązywała cena w wysokości siedmiu centów (dot. 70 proc. zużycia gazu) i 13 centów za prąd. Dla Deutsche Bahn i innych operatorów kolejowych zastosowanie będzie miała jeszcze dalej idąca pomoc państwa.

Dopłaty do pelletu i oleju opałowego

Pod pewnymi warunkami z dofinansowania będą mogli skorzystać również użytkownicy systemów grzewczych, w których wykorzystuje się olej opałowy i pellet. Pomoc ma wynieść do 2.000 euro. W sumie rząd federalny przekaże na ten cel do 1,8 mld euro.

Specjalną pomoc mają otrzymać niemieckie szpitale i domy opieki, które także są mocno obciążone zwiększonymi kosztami energii.

Uszczuplenie zysków producentów energii

Wprowadzenie hamulca cen energii elektrycznej i gazu ma być w pewnym stopniu sfinansowane dzięki uszczupleniu „nadmiarowych” zysków producentów energii elektrycznej, które osiągnęli dzięki kryzysowi energetycznemu.

Źródło: www.tagesschau.de

Z dniem 1 marca Brema planuje znieść obowiązek noszenia maseczek w autobusach i pociągach

Z dniem 1 marca w Bremie ma zostać zniesiony obowiązek noszenia maseczek w środkach lokalnego transportu publicznego. Wyraziły na to zgodę właściwe organy – resorty zdrowia i transportu. Do tej pory nie było takiego porozumienia. Jednakże senator Maike Schaefer (Zieloni) po konferencji ministrów transportu opowiedziała się za zniesieniem obowiązku noszenia maseczek.

Schaefer argumentowała, że na pełnych stadionach piłkarskich, koncertach i imprezach od miesięcy nie ma obowiązku zakrywania ust i nosa. Daje się też zauważyć coraz więcej osób bez maseczek w restauracjach, centrach handlowych i supermarketach. „Dlatego też z naszego punktu widzenia nie ma powodu, aby po zimie nadal utrzymywać obowiązek noszenia maseczek, o ile pozwoli na to sytuacja pandemiczna” – powiedziała polityk Zielonych.

Dolna Saksonia podejmie decyzję dopiero w 2023 roku

Jeśli tak rzeczywiście się stanie, Brema będzie kolejnym krajem związkowym po Bawarii, Saksonii-Anhalt i Szlezwiku-Holsztynie, który zniesie obowiązek noszenia maseczek w autobusach i pociągach. Wszystkie pozostałe landy jeszcze nie zapowiedziały zmian w tym zakresie. Brema chce jednak w większym stopniu koordynować działania z Dolną Saksonią.

Minister zdrowia Dolnej Saksonii Daniela Behrens chce podejść do tematu zniesienia obowiązku noszenia maseczek w środkach transportu publicznego oraz obowiązku izolacji osób zakażonych koronawirusem dopiero w nowym roku. Jeśli trzecia zima z pandemią w tle upłynie bez przeciążenia systemu opieki zdrowotnej spowodowanego zachorowaniami na COVID-19, to będzie można z czystym sumieniem zrezygnować także z tych ostatnich obowiązujących jeszcze obostrzeń – powiedziała polityk SPD.  „To, czy przyjdzie na to czas w lutym czy w marcu, będzie zależało od sytuacji związanej z zakażeniami” – wyjaśniła.

Brema zaznacza, że wszystko zależy od tego, jak będzie się kształtowała sytuacja w zakresie zakażeń oraz sytuacja w szpitalach

Do tej pory resort zdrowia twierdził, że w okresie zimowym będzie obstawał przy obowiązku noszenia maseczek w środkach transportu publicznego, a dopiero na wiosnę rozważy rezygnację z tego środka. Także inne obostrzenia – takie jak obowiązek izolacji – mają być stopniowo znoszone od marca przyszłego roku. Brema zaznacza jednak, że wszystko zależy od tego, jak będzie się kształtowała sytuacja w zakresie zakażeń oraz sytuacja w szpitalach.

Obowiązek noszenia maseczek w transporcie dalekobieżnym, a także w szpitalach, placówkach opiekuńczych i gabinetach lekarskich, wynika bezpośrednio z ustawy o ochronie przed zakażeniami i obowiązuje do 7 kwietnia 2023 roku. Natomiast o tym, czy w Bremie będzie obowiązywał wymóg noszenia maseczek w autobusach i pociągach, decydują władze samego kraju związkowego.

Źródło: www.butenunbinnen.de

Szef Federalnej Agencji Sieci wzywa do oszczędzania gazu

1

Grudzień może być najzimniejszy od dziesięciu lat, a zużycie gazu rośnie. W związku z tym, prezes Federalnej Agencji Sieci wzywa do większej powściągliwości w ogrzewaniu.

Grudzień najzimniejszy od wielu lat

Prezes Federalnej Agencji Sieci wezwał ludność Niemiec do oszczędzania gazu. „Mimo zimna, moja prośba: zwróćcie uwagę na zużycie gazu” – powiedział Klaus Müller w porannym magazynie ZDF. Grudzień może być jednym z najzimniejszych w ostatnich dziesięciu latach, a poziom napełnienia zbiorników magazynowych stracił w poniedziałek cały jeden punkt procentowy, dodaje Müller. „To nie powinno stać się regułą”. Zarówno w gospodarce, jak i wśród prywatnych gospodarstw domowych cele oszczędnościowe nie zostałyby osiągnięte – wyjaśnia Müller. „Sytuacja stanie się krytyczna, jeśli nie osiągnęlibyśmy poziomu minus 20% w oszczędnościach w skali całej zimy”.

Nie każde pomieszczenie musi być ogrzewane

Zwłaszcza w sektorze prywatnym zużywa się obecnie znów więcej gazu niż się spodziewano – powiedział Müller. Ma to również związek z niższymi temperaturami. Dlatego też prezes Federalnej Agencji Sieci wzywa do większej uważności „przy korzystaniu z systemów grzewczych we własnych czterech ścianach”. Nie zawsze konieczne jest ogrzewanie każdego pomieszczenia.

Ale niedoboru nie należy się spodziewać, jak zaznaczył. „Jesteśmy od tego bardzo, bardzo daleko” – powiedział Müller. Zbiorniki są nadal wypełnione w ponad 92%. „Niemcy naprawdę podjęli dobre środki ostrożności w tej kwestii”. Niemniej jednak, obecnie wysokie zużycie „nie powinno być kontynuowane w styczniu i lutym”.

Źródło: www.zeit.de