Niemcy: kierowca wjechał w kałużę i ochlapał pieszego – kto ponosi odpowiedzialność?

Leje jak z cebra, na jezdni utworzyły się głębokie kałuże. Dla pieszych idących po chodniku może się to źle skończyć, gdy nagle rozpędzony samochód wjedzie prosto w kałużę, a brudna woda wyląduje na ich ubraniach. Parasol raczej nie pomoże im uchronić się przed ochlapaniem. Czy zatem piesi w Niemczech mają jakieś prawa, gdy dojdzie do takiej sytuacji na drodze?

Kierowcy nie mają obowiązku ostrego hamowania przed kałużą lub omijania jej: mogłoby to znacznie zwiększyć ryzyko wypadku

Jak wyjaśnia ADAC Nordrhein, zasadniczo wszyscy uczestnicy ruchu drogowego są obowiązani zachować ostrożność. Jest to również zapisane w § 1 niemieckiego kodeksu drogowego (niem. Straßenverkehrsordnung, StVO).

Kierowcy nie mają jednak obowiązku ostrego hamowania przed kałużą lub omijania jej: mogłoby to znacznie zwiększyć ryzyko wypadku.

Z kolei piesi w ruchu drogowym powinni być ubrani odpowiednio do pogody. Muszą mieć również świadomość tego, że przejeżdżający obok nich samochód może ich ochlapać, na przykład gdy czekają na światłach. W takim przypadku nikt nie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności za mokrą odzież, ponieważ wystarczyło cofnąć się o krok, aby zapobiec najgorszemu.

Jest pewien wyjątek

Zostało to również podkreślone przez sąd krajowy w Itzehoe, w kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn (sygn. akt 1 S 186/10). W tej sprawie małżeństwo domagało się zwrotu kosztów czyszczenia odzieży od kierowcy samochodu – bezskutecznie. Sąd uznał, że roszczeń można dochodzić tylko wtedy, gdy kierowca celowo przejedzie przez kałużę.

Problem polega na tym, że poszkodowany musi być w stanie udowodnić umyślne działanie kierowcy lub to, że bez większego wysiłku można było uniknąć szkody. Jest to jednak prawie niemożliwe, jeśli pieszy nie ma włączonej kamery przez cały czas spaceru.

Szanse na odszkodowanie są większe w miejscach, w których można w porę zauważyć pieszych i kałuże, na przykład na przystanku autobusowym. Jak informuje na swoim blogu niemiecki koncern ubezpieczeniowy Ergo, sąd rejonowy we Frankfurcie nad Menem nakazał kierowcy autobusu pokrycie dwóch trzecich kosztów czyszczenia. Kierowca nieostrożnie przejechał przez kałużę na przystanku autobusowym i ochlapał oczekujących pasażerów (sygn. akt: 32 C 2225/94-19).

Źródło: www.t-online.de

Niemcy: koszty utrzymania w Monachium o 25 proc. wyższe od średniej dla całego kraju

1

W zależności od tego, w którym regionie Niemiec mieszkacie, na koniec miesiąca zostanie Wam mniej lub więcej pieniędzy. Na koszty utrzymania szczególnie duży wpływ mają wydatki na mieszkanie. Według kompleksowego badania przeprowadzonego przez Instytut Gospodarki Niemieckiej (niem. Institut der deutschen Wirtschaft, IW) i Federalny Instytut Badań nad Budownictwem, Urbanistyką i Zagospodarowaniem Przestrzennym (niem. Bundesinstitut für Bau-, Stadt- und Raumforschung, BBSR), jeśli uwzględni się ten czynnik, wówczas różnica w kosztach utrzymania między najtańszym powiatem a najdroższym miastem Niemiec wynosi 38 proc. Jeśli pominie się koszty mieszkania, różnica zmniejszy się do zaledwie 6 proc.

Koszty utrzymania w Niemczech: najdrożej w Monachium

Najdroższym miastem w Niemczech jest stolica Bawarii: koszty utrzymania w Monachium są średnio o 25,1 proc. wyższe od średniej dla całego kraju. Na kolejnych miejscach znalazły się: powiat Monachium (16,7 proc.), Frankfurt nad Menem (15,9 proc.) i Stuttgart (14,8 proc.). Z kolei w powiecie Vogtland w kraju związkowym Saksonia i w mieście Greiz w Turyngii koszty utrzymania są stosunkowo niskie; w obu przypadkach są one o 9,5 proc. niższe od średniej dla całych Niemiec.

Jak można było się spodziewać, oszczędności można poczynić zwłaszcza w regionach wiejskich położonych z dala od dużych metropolii. Ogólnie rzecz biorąc, w dwóch na trzy powiaty i miasta na prawach powiatu w Niemczech koszty utrzymania są poniżej średniej, jak mówi dyrektor BBSR dr Markus Eltges: „Mieszka tam nieco ponad połowa ludności Niemiec. Są one szczególnie niskie w niektórych wiejskich regionach wschodnich Niemiec. Pomimo tego, że w wielu przypadkach dochody mieszkańców tych regionów są niższe, to i tak mają oni przewagę nad mieszkańcami dużych miast, jeśli chodzi o koszty życia.” Jednak to, że tak wiele miast i powiatów znajduje się poniżej średniej dla całego kraju, wynika również z faktu, że gęsto zaludnione miasta mają koszty utrzymania o tyle wyższe od średniej, że podnoszą ogólny wskaźnik.

Gdy pominie się czynnik związany z mieszkaniem, okazuje się, że różnice regionalne wcale nie są tak duże: nagle Stuttgart staje się najdroższy, ale koszty utrzymania są tu tylko o 4,2 proc. wyższe od średniej dla całego kraju. Bez uwzględnienia wydatków na mieszkanie, koszty utrzymania w Monachium są tylko o 2,1 proc. wyższe od średniej dla całych Niemiec, a w Aschaffenburgu różnica wynosi zaledwie 1,8 proc.

Dlaczego koszty mieszkania odgrywają tak dużą rolę w kosztach utrzymania?

Dzielnice mieszkaniowe w centrach aglomeracji są szczególnie atrakcyjne, co przekłada się na wyższe koszty wynajmu i posiadania nieruchomości. Skutkuje to silnymi różnicami regionalnymi. Pozostałe koszty utrzymania w badanych powiatach i miastach są zbliżone do średniej krajowej, a zatem nie mają większego znaczenia. Christoph Schröder z IW wyjaśnia, że do zbliżonego poziomu cen w całych Niemczech przyczyniają się m.in. zamówienia składane przez internet i zakupy spożywcze dokonywane w dyskontach. Tym samym koszty mieszkania pozostają decydującym czynnikiem wpływającym na koszty utrzymania. Poza tym jedyne większe różnice regionalne dotyczą restauracji i hoteli, a także kosztów opieki i ubezpieczenia. Jednak według Jana Wendta z IW, mają one bardzo niewielki wpływ na całokształt.

Źródło: www.merkur.de

Niemcy: 26-latek zabił znajomego, aby wrócić do więzienia. Teraz stanął przed sądem

2

26-latek zabił znajomego, ponieważ chciał na dłużej wrócić do więzienia – tak zakłada prokuratura, która oskarżyła mężczyznę o morderstwo. Sprawa trafiła do sądu krajowego w Ratyzbonie (niem. Regensburg), mieście położonym w kraju związkowym Bawaria.

Pierwszego dnia procesu sam oskarżony nie zabrał głosu. Za pośrednictwem swojej adwokatki oznajmił, że przyznaje się do spowodowania śmierci 50-latka. Chciał go jednak tylko „znokautować”.

Mężczyzna sam zgłosił się na policję

Adwokatka oskarżonego powiedziała, że plotki krążące w jego rodzinnym mieście Bad Kötzting, jakoby zabił znajomego z zimną krwią, aby zapewnić sobie dłuższy pobyt w Straubing, są nieprawdziwe. Wprawdzie poprzedni pobyt w zakładzie karnym miał korzystny wpływ na stan jego zdrowia. Jednak jej klient jeszcze przed popełnieniem przestępstwa zgłosił się do Legii Cudzoziemskiej i to w niej widział swoją przyszłość – nie zaś jako więzień.

Mężczyzna zgłosił się w lutym na policję w Bad Kötzting, w powiecie Cham i przyznał się, że poprzedniego wieczoru zabił swojego znajomego. Funkcjonariusze znaleźli ciało 50-latka w mieszkaniu mężczyzny.

Wstępnie zaplanowano cztery kolejne terminy rozprawy.

Źródło: www.spiegel.de

Niemcy: Stowarzyszenie gmin chce „kodeksu migracyjnego” i cyfrowego dowodu tożsamości dla uchodźców

1

Ponieważ wiele miast i gmin w Niemczech osiągnęło swoje limity przepustowości, „potrzebny jest nowy początek w polityce migracyjnej”, mówi dyrektor generalny Stowarzyszenia Miast i Gmin. Działania w tym kierunku miałyby obejmować nowe regulacje prawne i cyfrowy dowód tożsamości dla uchodźców.

Propozycja kodeksu migracyjnego dla uchodźców

Stowarzyszenie Miast i Gmin wzywa do wprowadzenia kodeksu migracyjnego. „Opowiadamy się za kodeksem migracyjnym, w którym różne metody działania dla różnych grup, a także świadczenia i możliwe sankcje zostaną ostatecznie opisane” – powiedział dyrektor zarządzający, Gerd Landsberg, w wywiadzie dla „RedaktionsNetzwerk Deutschland” przed konsultacjami szefów rządu federalnego i rządów krajów związkowych w Berlinie.

Landsberg nalega również na wprowadzenie specjalnego cyfrowego dowodu tożsamości dla uchodźców. Miałby on być ujednolicony w całych Niemczech i powinien umożliwiać rejestrowanie tożsamości, statusu oraz, w razie potrzeby, kwalifikacji zawodowych lub „specjalnych wymagań zdrowotnych”. Potrzebny jest „nowy początek w polityce migracyjnej”. Duża część miast i gmin od dawna „przekracza limit w zakresie zakwaterowania, opieki i integracji”. Landsberg ostrzegł, że potrzebne jest zrównoważone finansowanie.

Spór o sprawiedliwy podział kosztów

Szefowie rządu federalnego i rządów krajów związkowych spotkają się dziś po południu w Berlinie, by szukać rozwiązania sporu o politykę wobec uchodźców. Rozmowy między kanclerzem federalnym Olafem Scholzem (SPD), a szefami rządów krajów związkowych prawdopodobnie skupią się na sporze o sprawiedliwy podział kosztów. Jednak kraje związkowe wzywają również do podjęcia dalszych działań w celu ograniczenia napływu uchodźców i przyspieszenia procedur azylowych.

Źródło: www.welt.de

Ekspert ds. terroryzmu ostrzega przed „islamską wojną” w Niemczech

4

To, co dzieje się w Strefie Gazy, to nie tylko wojna palestyńska – mówi ekspert ds. terroryzmu Eran Lahav. Jego zdaniem Niemcom grozi „wojna islamska”.

„Dla nich Izrael jest tylko pierwszym krokiem w tej wojnie”

W wywiadzie dla portalu Bild.de, ekspert ds. terroryzmu i islamizmu Eran Lahav, który pracuje również dla think tanku „Israel Defense and Security Forum”, wyjaśnia, że w jego opinii istnieje poważne ryzyko, że wydarzenia w Strefie Gazy obejmą swoim zasięgiem również Europę. Wielu radykałów uważnie obserwuje sytuację i widzi skutki ataku Hamasu na Izrael.

Ekspert twierdzi, że istnieją przesłanki wskazujące na to, że islamiści planują podobne ataki w Europie. „Proszę posłuchać, jakie okrzyki słychać na demonstracjach w Niemczech” – mówi Lahav. „Tak, słyszy się hasła 'Wolna Palestyna’. Ale to nie wszystko. Krzyczą 'Takbir’ i 'Allahu Akbar’. W ten sposób dają jasno do zrozumienia, że dla nich nie jest to wojna palestyńska, ale islamska. Dla nich Izrael jest tylko pierwszym krokiem w tej wojnie. Izrael jest frontem tej wojny, a potem przyjdzie czas na resztę”.

W wielu radykalnych czasopismach, które obserwuje Lahav, jawnie nawołuje się do niszczenia budynków chrześcijańskich i żydowskich.

Lahav: „Dżihad jest skierowany nie tylko przeciwko Żydom, ale przeciwko całemu światu zachodniemu”

Niebezpieczną rzeczą w islamistach jest to, że kierują się zupełnie inną logiką niż rozsądni ludzie – mówi Lahav w rozmowie z Bild.de. To, że nie są w stanie za jednym zamachem zniszczyć całych Niemiec, tak jak mogłoby to zrobić mocarstwo atomowe, nie oznacza jeszcze, że nie będą terroryzować na przykład Berlina.

„[Islamiści] nie myślą tak jak my” – wyjaśnia Lahav. „Wszystko jest symboliczne. Jeśli [zaatakują Berlin], będzie to symbolem tego, że zaatakowali stolicę najważniejszej gospodarki w Europie.”

„Kiedy Hamas i inne organizacje terrorystyczne wzywają do dżihadu, nie jest on skierowany tylko przeciwko Żydom” – mówi Lahav. „Jest on skierowany przeciwko całemu światu zachodniemu.”

Źródło: www.focus.de

Karlsruhe: 41-letni mężczyzna oddał strzał w kierunku patrolu policyjnego

0

W sobotni wieczór w Karlsruhe pewien mężczyzna oddał strzał w kierunku patrolu policyjnego. Do zdarzenia doszło na terenie Federalnego Trybunału Konstytucyjnego (niem. Bundesverfassungsgericht). Jak poinformowała w niedzielę prokuratura i policja federalna, sprawca podbiegł do funkcjonariuszy i wystrzelił z wiatrówki, nikogo przy tym nie raniąc.

Podczas aresztowania 41-letni podejrzany stawiał opór i lekko ranił policjanta. Następnie, w drodze na komisariat, poważnie ranił innego funkcjonariusza.

Nie wiadomo, czy mężczyzna jest znany policji

Śledczy zabezpieczyli broń. Chcą sprawdzić, czy w momencie oddania strzału w kierunku funkcjonariuszy policji znajdował się w niej pocisk. Policję zawiadomili przechodnie, którzy zauważyli mężczyznę z bronią w parku Schlossgarten, położonym w centrum Karlsruhe.

Rzeczniczka policji federalnej powiedziała, że mężczyzna miał szczęście, że nie został postrzelony przez funkcjonariuszy. Jeden z policjantów wyciągnął broń i wycelował w podejrzanego. Nie wiadomo, dlaczego 41-latek oddał strzał. Śledczy nie udzielili żadnych informacji na temat ewentualnego motywu, ani tego, czy jest on znany policji.

W poniedziałek dowiemy się, czy mężczyzna trafi do aresztu śledczego

W niedzielę sędzia miał zdecydować, czy podejrzany trafi do aresztu śledczego. Policja zapowiedziała, że w poniedziałek zostanie ogłoszona decyzja sędziego w tej sprawie.

Policja federalna jest odpowiedzialna za ochronę Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. Według rzeczniczki, funkcjonariusze, w kierunku których mężczyzna oddał strzał, to pracownicy ochrony tego obiektu.

Źródło: www.spiegel.de

Tylko 19 proc. przebywających w Niemczech uchodźców z Ukrainy pracuje zawodowo. Czy to z powodu Bürgergeld?

3

Bürgergeld, czyli tzw. dochód obywatelski, dla ukraińskich uchodźców przebywających w Niemczech stał się ostatnio przedmiotem gorącej debaty w tym kraju. Z jednej strony pojawiają się głosy krytyczne, wskazujące na to, że może on zniechęcać obywateli Ukrainy do poszukiwania pracy. Z drugiej strony eksperci podkreślają znaczenie tej pomocy finansowej i przypominają o szczególnych wyzwaniach związanych z integracją uchodźców na rynku pracy.

Tylko 19 proc. Ukraińców zdolnych do pracy zarobkowej, którzy z powodu wojny uciekli do Niemiec, jest aktywnych zawodowo

Pomimo wysokiego poziomu wykształcenia i umiejętności ukraińskich uchodźców, tylko około 19 proc. Ukraińców zdolnych do pracy zarobkowej, którzy z powodu wojny uciekli do Niemiec, ma zatrudnienie, w związku z którym są zobowiązani do opłacania składek na ubezpieczenie społeczne – informuje dziennik „Der Spiegel”. Dla porównania, w innych krajach europejskich, takich jak Polska i Holandia, wskaźnik ten wynosi około 70 proc. Aktualnie około 700 tys. Ukraińców w Niemczech otrzymuje Bürgergeld.

Starosta Nordhausen Matthias Jendricke: dochód obywatelski zmniejsza chęć do pracy

Decyzję rządu federalnego o wypłacaniu dochodu obywatelskiego krytykuje m.in. Matthias Jendricke z SPD, starosta Nordhausen, powiatu położonego w kraju związkowym Turyngia. W rozmowie z dziennikarzami gazety „Der Spiegel” tak podsumował skutki tej decyzji: przyjemniej jest siedzieć na kanapie niż pójść na kurs języka niemieckiego. W podobnym tonie wypowiedział się Joachim Walter z CDU, starosta powiatu Tybinga położonego w kraju związkowym Badenia-Wirtembergia, który stwierdził, że „wysokie świadczenia” sprawiają, że uchodźcy są coraz mniej chętni do pracy.

„Der Spiegel” donosi, że również prominentni politycy CDU, tacy jak Thorsten Frei i Carsten Linnemann, krytykują obecną sytuację i domagają się przemyślenia na nowo tego, jak powinna być zorganizowana pomoc dla uchodźców. Minister finansów Christian Lindner (FDP) zwrócił uwagę na konsekwencje finansowe wypłacania zasiłku Bürgergeld obywatelom Ukrainy i oszacował, że w przyszłorocznym budżecie koszty te mogą wzrosnąć do 5,5-6 mld euro.

Tymczasem niektórzy, m.in. ekspert ds. rynku pracy Herbert Brücker, twierdzą, że nie ma korelacji między wypłatą zasiłku Bürgergeld a wskaźnikiem zatrudnienia. W wywiadzie dla dziennika „Der Spiegel”, Brücker tłumaczy, że przyczyną niskiego wskaźnika zatrudnienia jest m.in. duża liczba kobiet wśród uchodźców, obowiązkowa służba wojskowa dla mężczyzn i napięcie psychiczne spowodowane wojną.

Heil chce większej integracji uchodźców na niemieckim rynku pracy

Tymczasem federalny minister pracy Hubertus Heil (SPD) zapowiedział już w październiku, że chce, aby setki tysięcy uchodźców, w przypadku których są perspektywy na to, że pozostaną w Niemczech, mogły szybciej znaleźć tu pracę. Dotyczy to zwłaszcza Ukraińców, którzy uciekli z objętego wojną kraju, ale także osób pochodzących z innych państw.

Minister wspomniał o potencjale rzędu 400 tys. osób, „które obecnie pobierają dochód obywatelski i nabyły już umiejętności językowe”. Mniej więcej połowę z nich stanowią uchodźcy z Ukrainy. Hubertus Heil zamierza podjąć działania, które pozwolą na szybsze zatrudnianie uczestników kursów integracyjnych. W przyszłości ma to trwać znacznie krócej niż obecnie.

Urzędy pracy mają teraz zapewnić uchodźcom w wieku produkcyjnym jeszcze większe wsparcie i, we współpracy z przedsiębiorstwami, pomóc im w znalezieniu pracy. Jednocześnie minister domaga się aktywnej współpracy ze strony uchodźców. Oferty pracy muszą być przyjmowane – stwierdził. Jeśli uchodźcy nie będą chcieli współpracować, pobierane przez nich świadczenia będą mogły zostać obniżone.

Podwyżka Bürgergeld w 2024 r.

W 2024 r. wysokość dochodu obywatelskiego w Niemczech ma znacznie wzrosnąć. W przypadku samotnych dorosłych kwota świadczenia Bürgergeld ma zostać podniesiona o 61 euro, z 502 euro do 563 euro. W wyniku podwyżki, która zacznie obowiązywać od stycznia, dochód obywatelski wzrośnie o około dwanaście proc.

Decyzja o zwiększeniu zasiłku Bürgergeld jest spowodowana wysoką inflacją. Celem jest dostosowanie poziomu wsparcia finansowego dla osób potrzebujących do zwiększonych kosztów utrzymania.

Źródło: www.focus.de

Lotnisko w Hamburgu: Po 18 godzinach porywacz oddał się w ręce policji

0

Po 18 godzinach hamburska policja zdołała przekonać Salmana E. (35) do poddania się. Porywacz został zatrzymany, a jego córka Aslihan (4) uwolniona i przekazana zespołowi medycznemu. Dziewczynka została zabrana do szpitala dziecięcego wraz z matką.

„Podejrzany opuścił samochód wraz z córką” – napisała policja na „X”. „Mężczyzna został zatrzymany przez służby bez oporu. Dziecko wygląda na nietknięte”.

Rzecznik policji Sandra Levgrün: „Obecnie sprawdzamy, czy w samochodzie znajdują się ładunki wybuchowe”.

Senator ds. wewnętrznych Hamburga Andy Grote (55 lat, SPD) skomentował: „Dzięki wysoko profesjonalnemu i rozważnemu postępowaniu policji hamburskiej porwanie zostało zakończone bez ofiar”. Podziękował funkcjonariuszom słowami: „Znakomita robota!”

Porywacz chciał uciec do Turcji

W sobotę około godziny 19:20 Salman E. dostał się do mieszkania swojej byłej żony Sevdy E. (38). Skontaktował się z nią za pośrednictwem ogłoszenia o sprzedaży w internecie, które umieściła 38-latka. Pod fałszywym adresem e-mail umówił się ze swoją nieświadomą byłą żoną i porwał ich córkę.

Chwilę później Salman E. uciekł czarnym Audi. Jego celem był „Hamburg Airport Helmut Schmidt”, gdzie został po raz pierwszy zauważony przez służby bezpieczeństwa o godzinie 20:12.

35-latek przebił bramę i zaparkował Audi, z którego ściągnął tablice rejestracyjne, bezpośrednio obok pełnego pasażerów samolotu Turkish Airlines.

Porywacz domagał się, by mógł polecieć do Turcji ze swoją córką. Być może, aby podkreślić swoje żądanie, wzniecił kilka pożarów na terenie lotniska. Wyrzucił z samochodu dwie palące się butelki – powiedział Thomas Gerbert, rzecznik policji federalnej. Ponadto kilkakrotnie oddał strzały w powietrze.

Lotnisko zostało zamknięte, ewakuowano ponad 3200 pasażerów. Nie wiadomo jeszcze, kiedy wznowiony zostanie ruch lotniczy.

Oświadczenie lotniska w Hamburgu

Oświadczenie Katji Bromm, dyrektorki ds. komunikacji na lotnisku w Hamburgu:

„Operacja policyjna została zakończona. Trwają przygotowania do jak najszybszego wznowienia ruchu lotniczego. W ścisłej koordynacji z siłami bezpieczeństwa ustalamy, kiedy zostaną ponownie otwarte wjazdy i terminale. Niemniej jednak nadal dochodzi do odwołań i opóźnień. Prosimy o śledzenie statusu swojego lotu i w razie potrzeby zwracanie się do swojej linii lotniczej”.

Pasażerów i osoby odbierające proszone są o bieżące informowanie się o aktualnym statusie swojego lotu.

źródło: bild.de

80 000 euro dla rodziny afgańskich uchodźców w Niemczech: RTL kasuje reportaż

11

Ten reportaż RTL wywołał burzliwą dyskusję: ekipa telewizyjna odwiedziła czteroosobową rodzinę afgańskich uchodźców w ich domu w Niemczech. Otrzymuje ona 3200 euro netto miesięcznie – finansowane przez podatników. Na portalach społecznościowych wywołało to burzliwe dyskusje. Czy zbyt burzliwe? Nadawca usunął materiał z archiwum.

Cztery pokoje w mieszkaniu o powierzchni 120 metrów kwadratowych

Czteroosobowa rodzina afgańska przyjęła ekipę telewizyjną w czteropokojowym mieszkaniu o powierzchni 120 metrów kwadratowych w Schwäbisch Gmünd. Głowa rodziny, ojciec, był tłumaczem języka niemieckiego w Afganistanie. Opowiada, że jego rodzina jest „bardzo zadowolona” z aktualnej sytuacji. Władze dają mu i jego żonie możliwość nauki, życia i opieki nad dziećmi. Miesięczne dochody Afgańczyków wynoszą 3200 euro – netto.

80 000 euro w dwa lata

W ciągu ostatnich dwóch lat niemieccy podatnicy wyłożyli na rodzinę migrantów łącznie 80 000 euro. Do tego dochodzą jeszcze miejsca w przedszkolu dla dzieci. Płaci się również za transport publiczny, różne koszty zdrowotne i kursy języka niemieckiego. Kursy języka niemieckiego dla mężczyzny, który przez pięć lat pracował jako tłumacz? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Czy rodzina zamierza wkrótce szukać pracy? „Nie, bo najpierw staram się jeszcze lepiej nauczyć się niemieckiego”, mówi Afgańczyk.

Praca? „Nie mamy ochoty”

„Potem może studia magisterskie, bo przecież w ojczyźnie ukończyłem uniwersytet i ja, i moja żona chcieliśmy zostać dyplomatami”. Zapotrzebowanie na afgańskich dyplomatów w Niemczech jest jednak ograniczone, jak zauważają też wielu użytkowników w sieci. Reakcje na reportaż są ostre, a zamieszanie wokół świadczeń dla niechętnej do pracy rodziny jest ogromne. Na platformach takich jak X film nadal jest dostępny, ale sam RTL usunął go już ze swojej strony.

RTL przeprowadził również wywiad z Herrmannem Gaugele, szefem „Welcome Center” w Schwäbisch Gmünd. Ten zauważa, że afgańskie tłumaczowi może być potrzebna inna praca, jeśli nie uda mu się szybko zrobić kariery dyplomatycznej.

Rozczarowany Afgańczyk: „Nie, nie mam takiej chęci!” Żona ma podobne zdanie i wyjaśnia, że w ojczyźnie też nie pracowali jako rzemieślnicy. „Nie mamy doświadczenia i też nie mamy ochoty! Mamy też dużo do zrobienia w domu. Potrzebujemy czasu, żeby spędzić go z dziećmi.”

Materiał w RTL Extra – z 24 października 2023 roku, godzina 22:00 – nie jest już dostępny w archiwum.

źródło: exxpress.at

Uzbrojony ojciec przetrzymuje córkę (4) jako zakładniczkę na lotnisku w Hamburgu. Trwają negocjacje

2

W sobotę wieczorem mężczyzna wjechał samochodem przez barierę na płytę lotniska i przetrzymuje swoją 4-letnią córkę jako zakładniczkę. Samochód jest zaparkowany tuż obok samolotu pasażerskiego; 35-latek chce polecieć z dzieckiem do Turcji. Policja negocjowała z ojcem przez całą noc i poinformowała o 10:00 rano: „Sytuacja jest nadal statyczna”, tj. bez zmian. Od tego czasu lotnisko jest zamknięte, a pierwsze niedzielne loty zostały odwołane.

O godzinie 20:12 uzbrojony mężczyzna został zauważony przez służby bezpieczeństwa na lotnisku „Hamburg Airport Helmut Schmidt”. Mężczyzna poruszał się Audi bez tablicy rejestracyjnej przed Terminalem 1. Początkowo odjechał, ale kilka minut później przedarł się samochodem przez północną bramę i pojechał prosto do samolotów na płycie lotniska, zatrzymując się obok samolotu pasażerskiego Turkish Airlines.

Rzeczniczka policji Sandra Levgrün powiedziała: „Ten samolot przewoził pasażerów, ale od tego czasu został ewakuowany”.

Chce lecieć z dzieckiem do Turcji

Policja negocjowała z mężczyzną przez całą noc (po turecku). W samochodzi jest z nim jego córka (4), z którą chce on polecieć do Turcji. Tłem jest najwyraźniej spór o opiekę nad dzieckiem.

Początkowo krążyły plotki, że miał ze sobą dwójkę dzieci, ale nie zostało to potwierdzone. Policja poinformowała w nocy: „Chce z nami rozmawiać i na razie uważamy to za bardzo pozytywne”.

Lotnisko pozostaje zamknięte do odwołania

Lotnisko w Hamburgu napisało na X (dawniej Twitter) wczesnym rankiem w niedzielę, że należy spodziewać się odwołań i opóźnień przez cały dzień.

Padły strzały, rzucał butelkami zapalającymi

Mówi się, że mężczyzna wzniecił w nocy kilka pożarów na terenie lotniska! Wyrzucił z samochodu dwie płonące butelki, „rodzaj koktajlu Mołotowa”, powiedział Thomas Gerbert, rzecznik policji federalnej. Straż pożarna spryskała samolot wodą dla bezpieczeństwa. Istnieje obawa, że kierowca Audi może podpalić samolot.

Mężczyzna wystrzelił również kilka razy ze swojego samochodu. Nie spowodował żadnych szkód, a lotniskowa straż pożarna była w stanie ugasić butelki wypełnione paliwem.

Najwyraźniej doszło do eskalacji sporu o opiekę nad dzieckiem

Na krótko przed tym, jak strzelec został zauważony przez pracowników ochrony lotniska, żona zaalarmowała policję. Ostrzegła funkcjonariuszy przez telefon alarmowy, że jej mąż jedzie z dzieckiem na lotnisko.

Najwyraźniej doszło do eskalacji sporu o opiekę nad dzieckiem! Mówi się, że sprawca zabrał dziecko matce w sobotę wieczorem i odjechał z nim. Mężczyzna jest podobno Turkiem (35 lat) z Dolnej Saksonii.

Lotnisko oczyszczone, 3200 pasażerów poszkodowanych

Wieczorem ruch lotniczy w Hamburgu został całkowicie odwołany. Wszystkie wejścia do terminali zostały zamknięte. 3200 pasażerów z budynków i samolotów musiało zostać ewakuowanych w bezpieczne miejsce.

Pierwsze loty odwołane w niedzielę rano

W nocy policja ogłosiła, że lotnisko pozostanie zamknięte i nie będzie można do niego dojechać S-Bahnem – wstęp jest całkowicie wzbroniony. Hamburskie lotnisko ogłosiło również, że pierwsze loty zaplanowane na niedzielny poranek również zostały odwołane. Później ogłoszono, że operacje lotnicze zostały „zawieszone na czas nieokreślony”.

Lotnisko nie widzi żadnych luk w zabezpieczeniach

Wieczorem uzbrojeni funkcjonariusze policji początkowo sprowadzili ludzi z Terminali 1 i 2 w bezpieczne miejsce. Podczas gdy negocjowali z mężczyzną w samochodzie, funkcjonariusze zajęli się również pasażerami, którzy musieli czekać w innych samolotach z powodu zatrzymania lotu. Ostatecznie udało im się opuścić pokład po północy i zostali przewiezieni do pobliskiego hotelu.

Pomimo wtargnięcia przez mężczyznę na płytę lotniska, port lotniczy w Hamburgu nie uważa, że doszło do jakiegokolwiek zaniedbania w zabezpieczeniu terenu. „Bezpieczeństwo obiektu spełnia wszystkie wymogi prawne i znacznie je przekracza” – powiedziała w niedzielę rzeczniczka lotniska. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę wielkość lotniska – odpowiednik prawie 800 boisk piłkarskich – nie można wykluczyć, że „wysoce przestępczy, nieautoryzowany dostęp do strefy bezpieczeństwa mógł zostać uzyskany przy użyciu brutalnej siły”.

Rzeczniczka prasowa: „Aby zagwarantować bezpieczeństwo ruchu lotniczego, oprócz środków strukturalnych ustanowiono łańcuchy alarmowe, które zadziałały doskonale”. Operacje lotnicze zostały zawieszone natychmiast po nieautoryzowanym dostępie, a sprawca został zlokalizowany.

źródło: bild.de