Deutsche Bahn zakazuje palenia marihuany na wszystkich stacjach kolejowych w Niemczech!

1

Deutsche Bahn nie jest zwolennikiem jointów. Na wszystkich stacjach kolejowych (i peronach) w Niemczech już wkrótce nie będzie wolno palić marihuany pomimo jej zalegalizowania. Od przyszłego tygodnia na wszystkich stacjach kolejowych w całym kraju pojawią się odpowiednie plakaty z informacją o zakazie. Palenie będzie nadal dozwolone – w wyznaczonych miejscach na stacjach kolejowych.

Deutsche Bahn chce chronić dzieci i młodzież

Rzeczniczka kolei tłumaczy: „Opierając się na prawnym zakazie spożywania marihuany w ciągu dnia w strefach dla pieszych lub w pobliżu szkół i placów zabaw, chcemy chronić naszych podróżnych, zwłaszcza dzieci i młodzież, na naszych stacjach. W związku z tym wprowadzimy ogólny zakaz konsumpcji marihuany na naszych stacjach. Wkrótce dostosujemy nasz regulamin”. Nowy regulamin powinien zostać sfinalizowany i uzyskać moc prawną za około cztery tygodnie. Każdego dnia stacje kolejowe odwiedza około 20 milionów podróżnych.

Jest jeden wyjątek

Kolej będzie ścigać wykroczenia od 1 czerwca. Do tego czasu pracownicy kolei mają prosić podróżnych o powstrzymanie sięod konsumpcji marihuany za pomocą „przyjaznych próśb i instrukcji” . Podobnie jak w przypadku zakazu palenia, pracownicy DB Security zostaną poinstruowani, aby przeprowadzali odpowiednie kontrole podczas swoich patroli i zwracali uwagę na ogólny zakaz w przypadku jego naruszenia.

Ogólny zakaz palenia na stacjach kolejowych obowiązuje w Niemczech od 2007 roku. DB odnosi się do federalnej ustawy o ochronie niepalących. Od tego czasu palenie jest dozwolone tylko w specjalnie wyznaczonych miejscach.

Palenie, w tym waporyzacja e-papierosów, jest generalnie niedozwolone na niemieckich stacjach. Istnieje jednak około 400 stacji kolejowych (z w sumie 5400) z miejscami dla palaczy. Kolej zwraca również uwagę na koszty związane z usuwaniem niedopałków. W 2023 r. Deutsche Bahn wydała 8,7 mln euro na kosze na śmieci i czyszczenie popielniczek. Jedyny wyjątek od ogólne zakazu stanowi konsumpcja marihuany ze względów medycznych – ta jest dozwolona i tak pozostanie.

źródło: bild.de

Niemcy: Wakacyjne loty będą droższe nawet o 54 procent!

1

Prognozy dotyczące cen lotów na wakacje w 2024 r. osłabiają oczekiwania wielu wczasowiczów: Latanie stanie się znacznie droższe! Oprócz wyższych kosztów energii, wzrost cen wynika z podatku od biletów, dostosowanych kosztów personelu i wyższych opłat za przestoje na lotniskach, które linie lotnicze przenoszą na pasażerów. BILD i wyszukiwarka podróży Kayak porównały obecne ceny dla 50 najpopularniejszych miejsc docelowych z cenami w 2023 roku.

Trendy na Zielone Świątki

Majorka jest i pozostanie najpopularniejszym kierunkiem wakacyjnym Niemców. Żadna inna destynacja nie jest bardziej popularna podczas Zielonych Świątek. Na drugim miejscu znajduje się Stambuł, a za nim Londyn, Barcelona i Nowy Jork.

Zainteresowanie lotem z Niemiec do Bangkoku w Tajlandii w okresie Zielonych Świątek wzrosło najbardziej. Liczba wyszukiwań w tym roku jest o 302 procent wyższa niż w 2023 r. Miami na Florydzie jest również wyszukiwane znacznie częściej w tym roku (+233 procent zapytań).

Ceny lotów wzrosły średnio o 19 procent w Zielone Świątki. Największy wzrost cen dotyczy lotów z Niemiec do Faro w Portugalii: +54%. W 2024 r. lot w obie strony podczas świąt Zielonych Świątek będzie kosztował średnio 417 euro, w porównaniu do 270 euro w 2023 r.

Istnieją jednak również miejsca docelowe, do których można dotrzeć taniej. Urlopowicze, którzy chcą podróżować do Tokio w Japonii, zapłacą w tym roku średnio o 14 procent mniej (1077 euro w porównaniu z 1250 euro). Loty do Neapolu są średnio o osiem procent tańsze (287 EUR w porównaniu do 312 EUR).

Lotniska w Monachium i Norymberdze najlepiej oceniane w Niemczech

Porównując lotniska, portal turystyczny HolidayCheck wyselekcjonował najlepsze i najpopularniejsze porty lotnicze w Europie. Przeanalizowano ponad 1,48 miliona recenzji 55 europejskich lotnisk w Google i flightradar24.

Norymberga i Monachium to najlepiej oceniane niemieckie lotniska. Norymberga osiąga średnią ocenę 4,3 punktu. Lotnisko to wprowadziło automatyczny system odbioru bagażu, aby skrócić czas oczekiwania. Monachium i Lipsk/Halle osiągają średnią ocenę 4,1 punktu, podczas gdy Drezno otrzymuje cztery na pięć możliwych punktów. Brema i Paderborn Lippstadt zamykają pierwszą piątkę najlepiej ocenianych niemieckich lotnisk z oceną 4,0.

Hanower i Berlin nie cieszą się popularnością

Lotnisko TRIWO Hahn z wynikiem 2,9 punktu na pięć możliwych to najgorzej oceniane lotnisko w Niemczech. Również przeciętnie wypada lotnisko Berlin-Brandenburgia, które uzyskało średnią ocenę wynoszącą 3,1 punktu. Na kolejnych miejscach plasują się Kolonia/Bonn i Dortmund, które uzyskały raczej przeciętne 3,5 punktu.

Brytyjskie lotniska, takie jak Manchester Airport (3,0), Londyn Luton (3,2) i Londyn Stansted (3,3) również nie cieszą się pdobrymi recenzjami.

źródło: bild.de

Szok cenowy na niemieckich stacjach benzynowych! Ceny na najwyższym poziomie w tym roku.

9

Cena benzyny w Niemczech osiągnęła nowy najwyższy poziom w tym roku – wynika z najnowszej analizy cen paliw ADAC. Litr benzyny Super E10 kosztuje obecnie średnio 1,87 euro w całym kraju. Ostatni raz paliwo było droższe 1 października 2023 roku. Według ADAC litr oleju napędowego kosztuje obecnie 1,74 euro, czyli o 1,2 centa mniej niż w zeszłym tygodniu. Latem może być jeszcze drożej.

Dlaczego benzyna w Niemczech jest teraz tak droga?

Andreas Hölzel, ekspert w ADAC, tłumaczy: „Im wyższa cena ropy naftowej, tym ceny paliw są z reguły wyższe. Jednak o cenach paliw decydują również inne czynniki, takie jak opłata za emisję CO₂, podatek energetyczny i VAT, a także kurs wymiany euro do dolara”. Koszty produkcji i dostawy, a także zyski firm naftowych są również uwzględniane w cenie benzyny, mówi Hölzel.

Cena baryłki (159 litrów) ropy naftowej wynosi obecnie nieco poniżej 85 euro. Hölzel: „Podsumowując, cena benzyny utrzymuje się na rozsądnym, choć wysokim poziomie od przełomu lat 2023/2024, mierzonym w stosunku do ceny ropy naftowej”.

Jak będzie kształtować się cena ropy latem?

Latem cena benzyny może wzrosnąć jeszcze bardziej. Powód: konflikt na Bliskim Wschodzie między Izraelem a Iranem. Podejrzewany nocny atak Izraela na Iran spowodował spadek Dax i wzrost cen ropy naftowej. Eksperci ostrzegają przed podwojeniem ceny ropy. Jak ważny jest Iran dla produkcji ropy naftowej? Hölzel odpowiada: „Iran jest ważnym producentem ropy naftowej, a jego eksport jest ograniczony z powodu sankcji. Jednak położenie geograficzne Iranu jako ważnego czynnika na Bliskim Wschodzie jest również ogólnie problematyczne. W szczególności cieśnina Ormuz odgrywa decydującą rolę dla światowej gospodarki, przez którą transportowana jest około jedna piąta światowej ropy naftowej”.

Dr Ulrich Kater, główny ekonomista DekaBank, o rozwoju sytuacji na Bliskim Wschodzie: „Geopolityki nie da się przewidzieć. Dlatego możemy myśleć tylko w scenariuszach. Jeśli produkcja i transport na Bliskim Wschodzie będą działać, ceny benzyny pozostaną na obecnym poziomie”. Kater kontynuuje: „W przypadku kryzysu naftowego ceny gwałtownie wzrosną. Możliwe są nawet ceny powyżej tych z okresu kryzysu energetycznego z 2022 roku”.

Jak tankować taniej?

Czas odgrywa ważną rolę w cenie na stacji benzynowej. ADAC radzi kierowcom tankować między 8 a 10 wieczorem. Benzyna może być również tańsza między 6 a 7 wieczorem.

źródło: bild.de

Uwaga kierowcy! 1 maja 2024 r. wejdzie w życie nowa umowa między Niemcami a Szwajcarią

1

Mandaty otrzymane podczas urlopu są często jedynie niemiłą pamiątką z wakacji. Ale od maja 2024 r. zacznie obowiązywać nowa umowa między policją niemiecką a szwajcarską.

Kierowcy przekraczający prędkość i parkujący w niedozwolonym miejscu otrzymują w Szwajcarii wysokie mandaty. Kierowcy z Niemiec mogli zignorować niektóre z tych surowych kar i po prostu nie wjeżdżać więcej do tego kraju. Jednak od 1 maja 2024 r. to się zmieni, a Niemcy i Szwajcaria będą ze sobą ściślej współpracować i bardziej rygorystycznie egzekwować prawo. Nowe przepisy dotyczą również wczasowiczów.

Mandaty za wykroczenia drogowe ze Szwajcarii: uwaga kierowcy przekraczający prędkość i parkujący w niedozwolonych miejscach

Jak ostrzega niemiecki automobilklub ADAC, należności z tytułu mandatów drogowych wystawionych w Szwajcarii (kraju, który nie należy do UE) od 1 maja będą mogły być egzekwowane w Niemczech. Wykroczenia drogowe popełnione w Niemczech będą mogły być ścigane również w Szwajcarii. Według ADAC obowiązuje przy tym tzw. „Bagatellgrenze”, próg minimalny: co najmniej 70 euro w Niemczech, względnie 80 franków szwajcarskich w Szwajcarii (mandat wraz z kosztami postępowania).

Uwaga wczasowicze! Nowe porozumienie między policją niemiecką a szwajcarską wejdzie w życie już 1 maja

„Kary za wykroczenia drogowe są w Szwajcarii znacznie wyższe niż w Niemczech i od 1 maja 2024 r. należności z tego tytułu mogą być egzekwowane również w tym kraju” – informuje podróżnych Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Za znaczne przekroczenie prędkości grozi wysoki mandat, kara pozbawienia wolności, względnie odebranie dowodu rejestracyjnego lub prawa jazdy.

Mandaty w Szwajcarii są bardzo wysokie w porównaniu z Niemcami, co pokazują przykłady typowych wykroczeń:

SzwajcariaNiemcy
Przekroczenie prędkości o 20 km/hod 180 eurood 60 euro
Parkowanie w niedozwolonym miejscuod 40 eurood 10 euro
Korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy100 eurood 100 euro
Źródło: ADAC

Ograniczenie prędkości na autostradzie? Te zasady obowiązują w Szwajcarii

Przed podróżą do Szwajcarii wczasowicze powinni zapoznać się z najważniejszymi zasadami ruchu drogowego – zalecają niemiecki automobilklub ADAC i Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych:

  • Na szwajcarskich autostradach można jechać z prędkością do 120 km/h, poza terenem zabudowanym – do 80 km/h, a w terenie zabudowanym – do 50 km/h.
  • W ciągu dnia należy jeździć z włączonymi światłami mijania lub światłami do jazdy dziennej; światła są obowiązkowe przez cały rok.
  • W Szwajcarii w terenie miejskim pojazdy szynowe zawsze mają pierwszeństwo.
  • Na drogach górskich pojazd jadący pod górę ma pierwszeństwo przejazdu.

Źródło: www.24hamburg.de

Co dalej z „Deutschlandticket”? – Cena 49 euro jest zagrożona

3

Bilet „Deutschlandticket” jest w Niemczech wielkim sukcesem. Obecnie kosztuje 49 euro. Ale kraje związkowe ostrzegają, że cena ta może zostać utrzymana tylko do końca roku. A co w roku 2025? To kwestia otwarta.

„Deutschlandticket” zostanie – ale w jakiej cenie?

Deutschlandticket ma pozostać na stałe – ale dokładne finansowanie, a zatem także kwestia tego, ile będzie kosztować w przyszłości, są nadal niejasne. Tak wynika z dwudniowej konferencji ministrów transportu w Münster.

Nierozwiązane pozostają kwestie finansowania między rządem federalnym a rządami krajów związkowych. Bilet „Deutschlandticket” jest dostępny od maja 2023 r. w cenie 49 euro miesięcznie. Jest ważny w całych Niemczech w pociągach regionalnych i praktycznie we wszystkich lokalnych autobusach i pociągach. Bilet jest tak świetnym rozwiązaniem i jest przy tym tak tani, że firmy transportowe tracą przychody, ponieważ sprzedaż innych biletów znacznie spadła.

Rząd federalny nie wywiązał się z „nadwyżki”

Aby zrekompensować te niedobory, rząd federalny i rządy krajów związkowych płacą firmom transportowym 1,5 miliarda euro rocznie w tym i przyszłym roku. Wciąż pozostały pieniądze z zeszłorocznych funduszy – 700 milionów euro – ponieważ bilet nie zaczął obowiązywać w styczniu, ale dopiero w maju 2023 roku.

Aby móc utrzymać cenę na poziomie 49 euro – jak uzgodniono na początku tego roku – ważne jest, aby przekazać niewykorzystane środki w 2023 r., zgodnie z Konferencją Ministrów Transportu. Jedynym problemem jest to, że rząd federalny nie zapewnił jeszcze środków na tzw. okres ponadroczny, czyli ich wykorzystanie w ciągu kilku lat, co krytykują kraje związkowe.

Cena na rok 2025 zostanie omówiona dopiero po lecie

Dopiero gdy rząd federalny „odrobi pracę domową” i przekaże środki niewykorzystane w ubiegłym roku, cena 49 euro na 2024 r. zostanie zabezpieczona i dopiero wtedy „będziemy mogli rozmawiać o cenie na 2025 r.”, powiedział bawarski minister transportu, Christian Bernreiter (CSU). Minister transportu z Nadrenii Północnej-Westfalii, Oliver Krischer (Zieloni), który jest obecnie przewodniczącym Konferencji Ministrów Transportu, wyraził podobny pogląd. Rzeczniczka federalnego ministra Volkera Wissinga (FDP) powiedziała, że ministerstwo wkrótce przedstawi odpowiedni projekt ustawy. Wissing nie był obecny na konferencji. Kraje związkowe chcą ustalić cenę „Deutschlandticket” na rok 2025 r. po lecie.

Ministrowie transportu zdecydowali w Münster, że cena biletu zostanie ustalona w odpowiednim czasie w drugiej połowie roku na podstawie prognoz sprzedaży i trendów kosztowych. Ponadto, ponieważ rząd federalny nie zdecydował, w jaki sposób będzie wspierał ogólnokrajowy bilet na transport lokalny po 2025 r., nie jest możliwe wyjaśnienie zasad dalszego rozwoju cen.

Kraje związkowe obawiają się trwałych strat

Kraje związkowe chcą, aby porozumienie, zgodnie z którym rząd federalny i kraje związkowe ponoszą po połowie kosztów dotacji na bilet „Deutschlandticket”, pozostało w mocy. Jednak rząd federalny nie jest jeszcze na to gotowy, wskazując, że do tej pory nie wiadomo, jak wysokie są straty w przychodach lokalnych firm transportowych w wyniku wprowadzenia taniego biletu. Kraje związkowe i firmy transportowe, z których większość jest ich własnością, obawiają się, że bilet spowoduje poważne straty w dłuższej perspektywie.

Jednak, jak podano również w Münster, wszystkie kraje związkowe zgodziły się na kontynuację biletu po 2025 roku. Jest to „udany model”, który przyczynia się do ochrony klimatu i ma wpływ na tłumienie inflacji, powiedział Krischer. Od czasu jego wprowadzenia prawie rok temu, sprzedano około 130 milionów biletów i można być „bardzo zadowolonym z pierwszego roku”.

Ustalenie ceny do 2030 r.

Organizacje i stowarzyszenia ochrony konsumentów chciałyby większej jasności już teraz. Verkehrsclub Deutschland (VCD) wyjaśnił, że „kluczowe” jest zagwarantowanie ceny 49 euro na nadchodzące lata.

Federacja Niemieckich Organizacji Konsumenckich (vzbv) skrytykowała fakt, że ministrowie transportu pozostawili otwartą kwestię tego, jak będzie kształtować się cena biletu. „Oznacza to, że „Deutschlandticket” stoi w obliczu niewiadomej przyszłości”, wyjaśniła szefowa vzbv, Ramona Pop. Rząd federalny i rządy krajów związkowych będą musiały zagwarantować finansowanie, które „ustali cenę 49 euro przynajmniej do 2030 roku”.

Źródło: www.tagesschau.de

Niemcy: Większość uchodźców ma pracę po około siedmiu latach

6

Im dłużej uchodźcy przebywają w Niemczech, tym lepiej integrują się z rynkiem pracy. Według badania, przeszkody instytucjonalne stają się z czasem coraz mniejsze.

Po kilku latach znikają przeszkody instytucjonalne

Większość uchodźców w Niemczech ma pracę po siedmiu lub ośmiu latach. Wynika to z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań nad Zatrudnieniem(IAB) Federalnej Agencji Pracy. Według badania, 63% osób, które przybyły do Niemiec w latach 2013-2019, ma pracę po siedmiu latach. Jak pokazują dane, po ośmiu latach lub więcej, odsetek ten wynosi 68%.

Powodem tego jest fakt, że przeszkody instytucjonalne, takie jak procedury azylowe, zakazy zatrudnienia i wymogi dotyczące pobytu, są z czasem zmniejszane, wyjaśnia badanie. Programy językowe i inne programy integracyjne również stopniowo ułatwiają integrację z rynkiem pracy.

Naukowcy przyjrzeli się bliżej uchodźcom, którzy przybyli do Niemiec w 2015 roku. W tym przypadku wskaźnik zatrudnienia siedem lat po przyjeździe, tj. w 2022 r., wyniósł 64%. Według badania, 75% mężczyzn miało pracę, natomiast wśród kobiet tylko 31%. „90% wszystkich zatrudnionych uchodźców w 2022 roku pracowało podlegając składkom na ubezpieczenie społeczne” – piszą autorzy badania.

Średni dochód w wysokości 2.250 euro

Według badania, jakość zatrudnienia również wzrasta wraz z długością pobytu. 76% pracujących uchodźców, którzy przybyli w 2015 roku do Niemiec, było zatrudnionych w pełnym wymiarze godzin w 2022 roku. Średnie miesięczne zarobki brutto dla nich wynosiły 2.570 euro – dla wszystkich zatrudnionych uchodźców średnia wynosiła 2.250 euro miesięcznie. Średnia stawka godzinowa brutto wynosiła zatem 13,70 euro, czyli powyżej ówczesnej płacy minimalnej wynoszącej 12,50 euro.

Pod koniec 2022 r. w Niemczech mieszkało około 2,2 miliona osób ubiegających się o ochronę. Ponadto przyjechali też Ukraińcy, uciekający przed rosyjską agresją.

Źródło: www.zeit.de

Niemcy: Akcja przeciwko seksualnemu wykorzystywaniu dzieci – setki przeszukań u podejrzanych o przestępstwa seksualne

1

Ponad 600 funkcjonariuszy przeszukało mieszkania w kilku krajach związkowych. Cel wspólnych działań: walka z przemocą seksualną wobec dzieci.

Akcja policyjna zakrojona na szeroką skalę

Policja rozmieściła 634 funkcjonariuszy w sześciu krajach związkowych, aby podjąć działania przeciwko podejrzanym o przestępstwa seksualne. Do południa w czwartek wykonano w sumie ponad 300 nakazów przeszukania, według Krajowego Urzędu Śledczego Dolnej Saksonii. Policja przejęła różne nośniki danych, takie jak laptopy, komputery, smartfony i dyski twarde. Zgodnie z dostarczonymi informacjami, jest to druga kampania północnoniemieckiego sojuszu na rzecz zwalczania przemocy seksualnej wobec dzieci, z których pierwsza miała miejsce w zeszłym roku.

„Ta szeroko zakrojona operacja pokazuje, że nie odpuszczamy w walce z przemocą seksualną wobec nieletnich” – powiedział Friedo de Vries, prezes Krajowego Urzędu Policji Kryminalnej Dolnej Saksonii, który objął przewodnictwo. Berlin również przyłączył się do kampanii organizowanej od poniedziałku do czwartku przez Północną Sieć Krajowych Urzędów Policji Kryminalnej Dolnej Saksonii, Bremy, Hamburga, Szlezwiku-Holsztynu i Meklemburgii-Pomorza Przedniego.

„Nie tylko w tym tygodniu obdzieramy sprawców z anonimowości i pociągamy ich do odpowiedzialności za swoje czyny; będziemy to robić również w przyszłości” – zapowiedział przewodniczący LKA. Średnio potrzeba siedmiu prób, zanim dzieci zostaną wysłuchane jako ofiary przemocy seksualnej. Kampania jest wyrazem determinacji w dążeniu do postawienia sprawców przed wymiarem sprawiedliwości. „Kampania jest również skierowana do wielu ofiar: Widzimy was i słyszymy”.

179 000 przypadków posiadania pornografii dziecięcej i młodzieżowej

Zgodnie z wynikami policyjnych statystyk kryminalnych, liczba przypadków posiadania pornografii dziecięcej i młodzieżowej ponownie wzrosła w latach 2022-2023. Większość dochodzeń opiera się na informacjach z National Center for Missing and Exploited Children (NCMEC) – amerykańskiej organizacji.

W 2015 r. do Federalnego Urzędu Policji Kryminalnej zgłoszono 14 500 takich przypadków, w 2022 r. było ich 136 500, a w 2023 r. aż 179 000. Jednak materiały te to często zdjęcia lub filmy, które są wysyłane beztrosko przez młodych ludzi lub dzieci. Jeśli jednak chodzi o wysyłanie zdjęć dzieci o charakterze seksualnym, to mówimy tu o przestępstwie – takie treści nie powinny być udostępniane pod żadnym pozorem. Wskaźnik wykrywalności w tym segmencie jest wysoki.

W Dolnej Saksonii około 400 funkcjonariuszy policji wykonało około 180 nakazów przeszukania. Podczas przeszukania w rejonie Braunschweig, dwóch funkcjonariuszy zostało rannych w wyniku ataku sprayem odstraszającym zwierzęta – jedna osoba została aresztowana. W Szlezwiku-Holsztynie wykonano 51 nakazów przeszukania, a w Berlinie 24.

Źródło: www.spiegel.de

Po wprowadzeniu karty płatniczej w jednym z powiatów w Turyngii: co czwarty uchodźca podjął pracę lub wyjechał

5

Te liczby dają nadzieję wielu przeciążonym gminom w Niemczech!

Werner Henning (CDU) jako jeden z pierwszych starostów w Niemczech wprowadził kartę płatniczą dla uchodźców. Zaczęła ona obowiązywać 1 grudnia w powiecie Eichsfeld w Turyngii. W rozmowie z BILD wyjaśnia, jakie efekty przyniosła bezgotówkowa forma wypłaty świadczeń socjalnych.

Według starostwa 56 uchodźców wyjechało, a kolejnych 43 podjęło pracę w Niemczech

Czteromiesięczne statystyki potwierdzają efekty, które były widoczne już na początku roku. Około 400 migrantów w powiecie Eichsfeld jest uprawnionych do otrzymania karty płatniczej. Jednak trzeba wydrukować tylko około 300 kart, ponieważ 99 migrantów już jej nie potrzebuje.

Powód: według starostwa 56 uchodźców wyjechało – większość z nich prawdopodobnie do swojej ojczyzny: do Gruzji i krajów Bałkanów Zachodnich. Kolejnych 43 podjęło pracę. Większość z nich zarabia obecnie na tyle dużo, że nie otrzymują już żadnych pieniędzy ani zakwaterowania od urzędu.

Jeden z efektów wprowadzenia karty płatniczej w Turyngii: dyskusja publiczna na temat problemu nadużywania niemieckich świadczeń socjalnych

Starosta powiedział dziennikarzom BILD: „To wielki sukces. Udało się dotrzeć z przesłaniem, że pozostanie w Niemczech na stałe wymaga wejścia na rynek pracy. Karta płatnicza stworzyła istotną zachętę dla uchodźców do wzięcia większej odpowiedzialności za własne życie. Cieszę się, że podjąłem to ryzyko.”

Inicjatywa powiatów Turyngii odbiła się szerokim echem w całych Niemczech. Jak stwierdził Henning, „karta płatnicza sprawiła, że zaczęto dyskutować o takich kwestiach jak nadużywanie niemieckich świadczeń socjalnych. Po raz pierwszy opuszczenie kraju zostało przedstawione jako całkowicie uzasadniona alternatywa dla niechęci do podjęcia zatrudnienia.”

Wprowadzenie karty płatniczej ma m.in. zapobiec przekazywaniu pieniędzy przemytnikom lub rodzinie i przyjaciołom za granicą

Polityk CDU dodał ponadto: „Zyskaliśmy pewność siebie i wiele się nauczyliśmy: problemów związanych z przyjmowaniem uchodźców nie da się rozwiązać tak po prostu za pomocą przydziału kwot. Ważny jest pragmatyzm na szczeblu lokalnym, w gminach.”

Przepis Henninga na sukces: „Każdy, kto pracuje, będzie nadal otrzymywał wsparcie w gotówce, jeśli jego zarobki nie wystarczą na życie i będą musiały zostać uzupełnione przez urząd. Tylko ci, którzy w ogóle nie pracują, muszą zaakceptować kartę płatniczą. Czuję, że dzięki takiemu podejściu poczynimy znaczne postępy w integracji uchodźców na rynku pracy.”

Po miesiącach blokowania projektu przez Partię Zielonych, na początku kwietnia Bundestag ostatecznie przyjął ujednoliconą podstawę prawną dla wprowadzenia karty płatniczej. W przyszłości uchodźcy będą otrzymywać część świadczeń wypłacanych przez państwo w formie bezgotówkowej. Ma to m.in. zapobiec przekazywaniu pieniędzy przemytnikom lub rodzinie i przyjaciołom za granicą.

Źródło: www.bild.de

Pierwsze niemieckie miasto zakazuje wypożyczania hulajnóg elektrycznych

1

Już w najbliższy weekend z Gelsenkirchen, miasta położonego w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia, znikną wszystkie hulajnogi elektryczne do wypożyczenia. Co to oznacza dla użytkowników?

350 hulajnóg do wypożyczenia musi zniknąć z miasta najpóźniej do soboty

Wkrótce po ulicach Gelsenkirchen nie będzie już można jeździć wypożyczonymi hulajnogami elektrycznymi. Miasto wprowadziło zakaz po sporze z firmami Bolt i Tier, które świadczyły usługi wynajmu hulajnóg elektrycznych. Obie firmy podjęły kroki prawne przeciwko zakazowi. Sąd administracyjny w Gelsenkirchen właśnie wydał orzeczenie w tej sprawie. Uznał, że zakaz jest zgodny z prawem.

Wyrok oznacza, że łącznie 350 hulajnóg do wypożyczenia musi zniknąć z miasta najpóźniej do soboty. Prywatni użytkownicy mogą nadal korzystać z własnych e-hulajnóg.

Wymóg rejestracji za pomocą dowodu osobistego

Wcześniej Gelsenkirchen zażądało, aby użytkownicy wypożyczający e-hulajnogi rejestrowali się za pomocą dowodu osobistego lub prawa jazdy. Miasto chciało w ten sposób zwiększyć bezpieczeństwo na drogach i ułatwić karanie za wykroczenia.

Jak przekonują władze miasta, to właśnie anonimowość sprawia, że użytkownicy wypożyczanych hulajnóg elektrycznych czują się pewnie i nie mogą zostać zidentyfikowani w przypadku niewłaściwego zachowania.

Postępowanie główne jest nadal w toku

Firmy świadczące usługi wynajmu hulajnóg elektrycznych nie zgodziły się na obowiązek rejestracji za pomocą dowodu osobistego. Stwierdziły, że nie wpłynie to na zwiększenie bezpieczeństwa. W zamian zaproponowały alternatywne środki ochrony przed niewłaściwym korzystaniem z wypożyczanych pojazdów.

W tej sprawie nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa: decyzja sądu ma charakter tymczasowy, postępowanie główne jest nadal w toku. Firmy oferujące wynajem hulajnóg mają ponadto możliwość złożenia odwołania od wyroku do wyższego sądu administracyjnego.

Źródło: www.t-online.de

Na odkrytych basenach w Berlinie będzie obowiązek wylegitymowania się

3

Berlińscy zarządcy basenów trzymają się swoich zasad: po zamieszkach, które miały miejsce zeszłego lata na niektórych basenach, będzie obowiązek wylegitymowania się również w nadchodzącym sezonie. W niektórych miejscach utrzymany będzie również nadzór wideo.

Monitoring wideo, ochrona i kontrola bagażu

Cztery berlińskie odkryte baseny będą silniej chronione w nadchodzącym sezonie. Są to Prinzenbad na Kreuzbergu, baseny letnie w Neukölln i Pankow oraz Insulaner. Zostało to ogłoszone przez senator ds. sportu, Iris Spranger (SPD), w środę.

Te cztery baseny będą nadal objęte monitoringiem wideo, ochroną i kontrolą bagażu przy wejściach. Według Spranger, ogrodzenia zostaną również podniesione, aby nie można było się po nich wspinać.

Wymóg posiadania dowodu tożsamości pozostanie w mocy

Wszystkich berlińskich basenów publicznych obsługiwanych przez Bäderbetriebe będzie dotyczył następujący środek bezpieczeństwa: każdy, kto chce odwiedzić basen, musi mieć przy sobie dowód tożsamości i okazać go przy wejściu. Wymóg posiadania dowodu tożsamości nadal obowiązuje na wszystkich basenach, jak powiedziała w czwartek rbb rzeczniczka Bäderbetriebe. Wcześniej informował o tym „Tagesspiegel”. Tymczasem  Bäderbetriebe nie zdecydowały jeszcze, kiedy rozpocznie się sezon letni na basenach.

Według senator spraw wewnętrznych Spranger, w tym roku zostanie udostępnionych łącznie 2,5 miliona euro na zwiększenie bezpieczeństwa na odkrytych basenach w Berlinie. Bezpieczeństwo zostało zwiększone w zeszłym roku po kilku incydentach przemocy.

Ponad 150 zakazów w zeszłym sezonie

W ostatnim sezonie na odkrytych basenach, poruszenie wywołały różnego rodzaju zamieszki i wydane przez policję zakazy wstępu do obiektu – wydano 153 takie zakazy awanturującym się gościom. Liczba ta była mniej więcej taka sama jak w poprzednich latach. Rzadko jednak powodem były przestępstwa; większość przypadków dotyczyła naruszenia regulaminu i drobnych kradzieży.

„Berliner Morgenpost” donosi o nowej aplikacji, dzięki której goście będą mogli poinformować o groźnej sytuacji pracowników ochrony na niektórych basenach. Zgodnie z przetargiem, aplikacja ma pomóc poprawić poczucie bezpieczeństwa.

Jednak zakazy są trudne do kontrolowania, gdy w upalne dni są duże tłumy. Nie jest również jasne, czy kontrole tożsamości okażą się skuteczne wobec agresywnych młodych mężczyzn. Z kolei niegroźne rodziny lub turyści byli często zawracani przy wejściach, ponieważ nie mieli przy sobie dokumentów tożsamości.

Źródło: www.tagesschau.de