Strzały przed barem w Niemczech: 28-latek ciężko ranny po ataku w Bremie

0

Nocna strzelanina w dzielnicy Gröpelingen

W nocy z 28 na 29 maja, tuż przed północą, doszło do brutalnego ataku z użyciem broni palnej w dzielnicy Gröpelingen w Bremie. O godzinie 23:45, przed jednym z lokali przy Pastorenweg, 28-letni mężczyzna został ciężko ranny w wyniku ostrzału. Napastnik, którego tożsamość pozostaje nieznana, oddał kilka strzałów i zbiegł z miejsca zdarzenia w kierunku Moorstraße.

Zamaskowany sprawca otworzył ogień

Według relacji policji, sprawca zbliżył się do ofiary w sposób zamierzony. Miał na sobie ciemne ubrania i zasłoniętą twarz — prawdopodobnie szalem — co uniemożliwiło natychmiastową identyfikację. Świadkowie usłyszeli serię głośnych strzałów, które wstrząsnęły spokojną dotąd okolicą. Mężczyzna został trafiony w stopę i w ciężkim stanie przetransportowany do szpitala po udzieleniu pierwszej pomocy na miejscu.

Obława i zabezpieczanie śladów

Funkcjonariusze natychmiast odgrodzili miejsce przestępstwa i przystąpili do zabezpieczania śladów. Okoliczne ulice zostały częściowo zamknięte, a policyjni technicy prowadzili oględziny aż do wczesnych godzin porannych.

Motyw ataku nieznany

Jak poinformował rzecznik policji w Bremie, Nils Matthiesen, motyw działania sprawcy nie jest na ten moment znany. „Dokładne okoliczności zdarzenia są przedmiotem intensywnych śledztw”, przekazał w oświadczeniu. Na tym etapie nie wyklucza się żadnej wersji wydarzeń — zarówno konfliktu osobistego, jak i przypadkowego ataku.

Apel do świadków

Policja prosi o pomoc wszystkie osoby, które mogły widzieć podejrzanego mężczyznę w rejonie skrzyżowania Pastorenweg i Moorstraße w godzinach nocnych. Według opisu, napastnik miał około 175 cm wzrostu i niósł charakterystyczną torbę typu jutowy worek (tzw. „Jutebeutel”).

Wszelkie informacje mogące pomóc w ustaleniu tożsamości sprawcy należy kierować do Wydziału Kryminalnego Policji w Bremie pod numerem telefonu 0421 362-3888.

źródło: bild.de

Tragiczny pożar w Niemczech: Kobieta wyskoczyła z drugiego piętra w obawie o życie

0

Dramat w Lubece. Dach stanął w płomieniach, ulica zamieniła się w strefę katastrofy

W czwartek, 29 maja, w dzielnicy St. Lorenz Süd w Lubece doszło do pożaru w wielorodzinnym budynku przy Schützenstraße. Po godzinie 13:40 ogień wybuchł w jednym z mieszkań na piętrze i błyskawicznie rozprzestrzenił się na całą konstrukcję dachu. Mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli.

Flammen schlagen aus den Fenstern im zweiten Stock

Skok z okna w desperacji

Najbardziej dramatyczne sceny rozegrały się na drugim piętrze. Kobieta, próbując ratować się przed szalejącym ogniem, wyskoczyła przez okno. W wyniku upadku doznała poważnych obrażeń – z poparzeniami i licznymi złamaniami została w stanie ciężkim przewieziona do szpitala.

Z budynku ewakuowano także mężczyznę przebywającego na parterze. Zatrucie dymem wymagało natychmiastowej pomocy medycznej – na szczęście jego stan nie był na tyle poważny, by konieczna była hospitalizacja.

Dach w ogniu. Ryzyko zawalenia konstrukcji

Po przyjeździe służb ratunkowych okazało się, że dach budynku całkowicie stanął w ogniu. Jak poinformowała rzeczniczka policji w Lubece, Claudia Struck, sytuacja była bardzo niebezpieczna ze względu na realne zagrożenie zawaleniem się konstrukcji dachowej. Działania gaśnicze były przez to znacznie utrudnione.

Von einer Drehleiter aus löschen die Einsatzkräfte

Ewakuacja i zamknięte ulice

Z uwagi na intensywne zadymienie i ryzyko dla zdrowia mieszkańców, straż pożarna i policja natychmiast przystąpiły do ewakuacji okolicznych lokatorów. Konieczne było również zamknięcie kilku kluczowych ulic w okolicy: Schützenstraße, Hansestraße, Emilienstraße, Meierstraße oraz mostu St. Lorenz-Brücke.

Przyczyna pożaru nieznana. Trwa poszukiwanie dwóch osób

Na ten moment nie ustalono jeszcze przyczyny pożaru. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Wiadomo jednak, że dwie osoby zameldowane w budynku nie zostały jeszcze odnalezione ani przesłuchane. Trwa ich poszukiwanie.

Podsumowanie

To tragiczne zdarzenie po raz kolejny pokazuje, jak niszczycielski może być ogień i jak ważna jest szybka i skoordynowana reakcja służb ratunkowych. Dzięki błyskawicznej akcji strażaków i policjantów udało się uratować większość mieszkańców, ale jedna kobieta zapłaciła wysoką cenę za próbę ucieczki przed śmiercią.

źródło: bild.de

10 najpiękniejszych ogrodów zoologicznych w Niemczech!

Dzień w zoo to wspaniała wyprawa dla małych i dużych. W końcu nie codziennie widuje się lwy, żyrafy, słonie czy małpy. Niemcy posiadają wiele pięknych ogrodów zoologicznych. Poniżej przedstawiamy Wam 10 naszym zdaniem najlepszych ogrodów zoologicznych w Niemczech!

1. Münchner Tierpark Hellabrunn

Ogród zoologiczny Hellabrunn założony został w 1911 roku. Jest to pierwsze „Geozoo” na całym świecie – oznacza to, że zwierzęta są tu rozmieszczone nie według gatunków, lecz według kontynentów, na których żyją. Możecie tu podziwiać 750 gatunków, w sumie ponad 19.000 zwierząt.

Wizyta w tym zoo to trochę jak podróż dookoła świata, tylko w ciągu jednego dnia. W kompleksie polarnym spotkacie niedźwiedzie polarne i pingwiny, na sawannie żyrafy oraz papugi i inne kolorowe ptaki w ptaszarni. Ponadto oczywiście też flamingi, gady, nosorożce i przeróżne inne zwierzęta.

Codziennie macie możliwość uczestniczenia w karmieniu niedźwiedzi polarnych. Możecie przyglądać się pracy opiekunów tygrysów i słoni. Będziecie też mieli okazję zobaczyć jak wygląda trening u ptaków drapieżnych czy lwów morskich.

Najważniejsze informacje:
Adres: Tierparkstraße 30, 81543 München
Godziny otwarcia: od listopada do marca codziennie w godzinach 9-17, od kwietnia do października codziennie w godzinach 9-18
Bilety wstępu: Dorośli zapłacą za bilet dzienny 20 euro, dzieci w wieku 4-14 lat 8 euro, a bilet rodzinny dla rodziców z dziećmi w wieku 4-14 lat kosztuje 45 euro.
Strona internetowa: www.hellabrunn.de


2. Zoologischer Garten Berlin

Ogród zoologiczny w Berlinie to najstarsze zoo w całych Niemczech. Znajduje się tu najwięcej zwierzaków – łącznie około 20.000, jeśli chodzi o liczbę gatunków to 1.400. Zoo zostało otwarte w roku 1844. Do tego ogrodu zoologicznego należy także piękne akwarium, gdzie na trzech poziomach możecie podziwiać ryby, gady, płazy, bezkręgowce i owady.
Podczas karmienia zwierząt, możecie obserwować z bliska słonie, wilki, hipopotamy i goryle, a także niezdarne misie panda Meng Meng oraz Jiao Qing.

To, co wyróżnia to miejsce to fakt, że hipopotamy czy pingwiny możecie też zobaczyć pod wodą. Kolejną atrakcją jest nocne safari – możecie doświadczyć obecności właściwie wszystkich tych zwierząt, które normalnie funkcjonują właśnie w nocy i w trakcie zwykłego dziennego pobytu w zoo po prostu śpią. Są tu też fajne atrakcje dla najmłodszych: w mini zoo dzieci będą mogły pogłaskać zwierzątka, a później pobawić się na całkiem dużym placu zabaw.

Najważniejsze informacje:
Nasza wskazówka: zoo w Berlinie oferuje poza standardowymi przewodnikami także wycieczki z przewodnikiem w języku migowym oraz dla osób niewidomych i chorych na demencję.
Adres: Hardenbergplatz 8, 10787 Berlin
Godziny otwarcia: w styczniu, lutym oraz listopadzie i grudniu codziennie w godzinach 09.00-16.30, w marcu i październiku w godzinach 09.00-18.00, a od kwietnia do września w godzinach 09.00-18.30.
Bilety wstępu: Bilety jednodniowe do Berlińskiego Ogrodu Zoologicznego kosztują od 16 € online dla dorosłych i 25 € w kasie biletowej. Dla dzieci (4-15 lat) ceny zaczynają się od 7,50 € online i 12,50 € w kasie biletowej. Dzieci poniżej 4 roku życia mają wstęp bezpłatny. Dla osób o obniżonych cenach (uczniowie, studenci itp.) bilety online zaczynają się od 9 € i 14 € w kasie.
Strona internetowa: https://www.zoo-berlin.de/de


3. Erlebnis-Zoo Hannover

 

Sieh dir diesen Beitrag auf Instagram an

 

Ein Beitrag geteilt von Erlebnis-Zoo Hannover (@erlebniszoohannover) am

Ten ogród zoologiczny powstał w Hannoverze w roku 1865. Żyje tu ok. 2.000 zwierząt, 198 różnych gatunków. Na uwagę zasługuje fakt, że zwierzęta podzielone są na różne obszary tematyczne. Jako odwiedzający macie wrażenie, jakbyście oglądali je w ich naturalnym środowisku. Największą atrakcją tego miejsca jest „Sambesilandschaft”- kraina Zambezi. Przez sawannę przepływa łącznie 18 łódek – zaraz obok żyraf, lwów, hipopotamów i pelikanów. Na łące, w tzw. mini-zoo, możecie pogłaskać niektóre zwierzęta zamieszkujące normalnie Afrykę – oczywiście tylko te niegroźne.

Kolejny obszar tematyczny to Afi Mountain – spotkacie tu małpy i goryle, a dodatkowo zapoznacie się z informacjami na temat ewolucji człowieka. Z kolei Yucon Bay to kraina kanadyjska z niedźwiedziami polarnymi, wilkami leśnymi, szopami i fokami szarymi znad Morza Bałtyckiego. W dżungli czekają na Was słonie azjatyckie, małe misie panda oraz tygrysy amurskie. W zaciszu ogrodu zoologicznego mieszkają takie zwierzęta jak: emu, kangur olbrzymi i kangur rdzawoszyi. W zoo w Hannoverze jest też odrębna część ze zwierzętami domowymi. W gospodarstwie „Meyers Hof” będziecie mieli okazję spotkać rzadkie regionalne zwierzęta, jak np. staroniemieckie bydło nizinne, kozy leśne z Turyngii oraz pszczoły.

Poza wymienionymi krainami, odwiedzający mogą też wziąć udział w sesjach karmienia zwierząt i innych warsztatach. Wizyta w Erlebnis-Zoo to jak sama nazwa wskazuje, prawdziwe przeżycie!

Nasza wskazówka: Bilety kupcie najlepiej online. Są tańsze o 1,50 euro niż na miejscu przy kasie.

Najważniejsze informacje:
Adres: Adenauerallee 3, 30175 Hannover
Godziny otwarcia: od listopada do połowy marca od wtorku do niedzieli w godzinach 9-16, podczas ferii w Dolnej Saksonii zoo czynne jest także w poniedziałki, od połowy marca codziennie w godzinach 9-18:30.
Bilety wstępu: Dorośli zapłacą od 20,45 euro, młodzież w wieku 17-24 lat od 15,90 euro, dzieci w wieku 3-16 lat od 13,40 euro, natomiast dzieci poniżej trzech lat wchodzą za darmo (ceny dotyczą biletów online i zawawiając odpowiednio wcześnie online).
Strona internetowa: https://www.zoo-hannover.de/


4. Zoologischer Garten Leipzig

Ogród Zoologiczny w Lipsku, założony w roku 1878, jest jednym z najpiękniejszych w całych Niemczech. Żyje tu w sumie około 9.400 zwierząt, 804 gatunki. To zoo jest jednym z najbogatszych gatunkowo ogrodów zoologicznych w Europie. Mieszkańcy zoo podzieleni są według różnych krain tematycznych, a te według kontynentów: Azja, Afryka, Ameryka Południowa oraz Pongoland – kraina orangutanów, szympansów i goryli i Gondwanaland.

Największą atrakcją zoo w Lipsku jest właśnie Gondwanaland. Teren jest tak olbrzymi jak dwa wielkie boiska piłkarskie. W tej wielkiej hali z tropikalnymi temperaturami żyją zwierzęta z Afryki, Azji i Ameryki Południowej. Nazwa kompleksu to jednocześnie nazwa starożytnego kontynentu Gondwana. W krajobrazie tropikalnych lasów deszczowych możecie wędrować na piechotę lub odkrywać zwierzęta na szlaku wodnym.

Od lata 2017 istnieje tu też „Himalaya-Anlage”, czyli kompleks Himalajski. Żyją tu dwa czerwone misie panda i cztery irbisy śnieżne. W roku 2018 powstała kolejna kraina, która reprezentuje Amerykę Południową. Spotkacie tam flamingy, wilki grzywiaste i mrówkojady wielkie.

Planowany jest również specjalny obiekt dla pingwinów i fok z 360-stopniowym tunelem podwodnym. W ten sposób możecie być bardzo blisko zwierząt, które żyją pod wodą.

Najważniejsze informacje:
Adres: Pfaffendorfer Straße 29, 04105 Leipzig
Godziny otwarcia: od połowy marca do kwietnia oraz w październiku codziennie w godzinach 9-18, od maja do września w godzinach 9-19, od listopada do połowy marca w godzinach 9-17.
Bilety wstępu: Dorośli zapłacą 24 euro, dzieci w wieku 6-16 lat 16 euro, bilety ulgowe kosztują 17 euro i przysługują uczniom, studentom, osobom w trakcie wyuczania zawodu, osobom niepelnosprawnym, wszystkim objętym BFD oraz FÖJ (ceny obowiązujące w sezonie letnim).
Strona internetowa: https://www.zoo-leipzig.de


5. Kölner Zoo

To jeden z najstarszych ogrodów zoologicznych w Niemczech, otwarty w roku 1860. Mieszka tu ok. 10.000 zwierząt i ponad 750 gatunków. Najbardziej się tu spodoba fanom słoni. Nowoczesny wybieg dla słoni zajmuje prawie jedną dziesiątą całej powierzchni zoo – to największy „dom słoni” na północ od Alp.

Kolejną atrakcją jest hipodrom. Żyją tu hipopotamy, krokodyle, antylopy i różne gatunki ptaków. Mieszkańców wód możecie obserwować w ich naturalnym środowisku. Kolejną rzeczą wartą uwagi jest akwarium z różnymi gatunkami ryb, gadów i płazów z całego świata. Z kolei w specjalnym kompleksie w puszczy można podziwiać goryle, orangutany i szympansy karłowate, a w domu rodem z Madagaskaru – najróżniejsze zwierzęta pochodzące właśnie z tej wyspy. Madagaskar oddzielił się 170 milionów lat temu od kontynentu i dzięki temu na wyspie mamy do czynienia z wyjątkową florą i fauną.

Najważniejsze informacje:
Adres: Riehler Straße 173, 50735 Köln
Godziny otwarcia: od listopada do lutego codziennie w godzinach 09:00-17:00, od marca do października w godzinach 09:00-18:00
Bilety wstępu: Dorośli zapłacą 23 euro, dzieci w wieku 4-12 lat 11 euro, a uczniowi, studenci i osoby w trakcie wyuczania zawodu 17 euro. Dzieci poniżej czterech lat wchodzą za darmo.
Strona internetowa: http://www.koelnerzoo.de


6. Tierpark Hagenbeck

Ogród zoologiczny Hagenbeck został otwarty w roku 1907 i do dzisiaj jest własnością tej samej rodziny. Największą atrakcją jest tu niewątpliwie Ocean Lodowaty. Możecie przejść się alejką długości 750 metrów i podziwiać żyjące w Oceanie Lodowatym niedźwiedzie polarne, morsy i pingwiny. Zwierzęta mają tu nowoczesne środowisko, bardzo zbliżone do naturalnego. To właśnie tutaj żyła słynna pani mors o imieniu Antje – w latach 1984-2001 była maskotką radia Norddeutscher Rundfunk.

Poznacie tu też arktyczne gatunki ptaków oraz zaobserwujecie pingwiny podczas wspinaczki, zjeżdżania z góry i nurkowania. Tzw. „Nordland-Panorama” istniało już w roku 1907, jednak podczas drugiej wojny światowej wszystko zostało tak mocno zniszczone, że nie udało się tego odbudować w całości.

W Hagenbeck znajdziecie też akwarium tropikalne. Przygotujcie się na podróż dookoła równika i poznajcie swobodnie żyjące na powierzchni 8.000 metrów kwadratowych lemury katta i wiele innych zwierząt. Dodatkowo znajduje się tu jeden z największych akwenów wody morskiej w Europie – doświadczycie tu obecności rekinów, płaszczek, krokodyli, a nawet trujących węży.

Oczywiście w tym ogrodzie zoologicznym mieszkają też bardziej popularne zwierzęta jak: słonie, wielbłądy, pawiany, zebry i czerwone misie panda.

Najważniejsze informacje:
Adres: Lokstedter Grenzstraße 2, 22527 Hamburg
Godziny otwarcia: od listopada do lutego codziennie w godzinach 09:00-16:30, od marca do czerwca i od września do października codziennie w godzinach 09:00-18:00, w lipcu i sierpniu codziennie w godzinach 09:00-19:00
Bilety wstępu: bilet do zoo i akwarium tropikalnego kosztuje dla dorosłych 45 euro, a dla dzieci w wieku 4-16 lat 33 euro.
Strona internetowa: www.hagenbeck.de


7. Wilhelma Zoologisch-Botanischer Garten Stuttgart

W tym ogrodzie zoologicznym w Stuttgarcie żyje 11.000 zwierząt i aż 1.200 różnych gatunków. Ponadto można tu podziwiać 7.000 gatunków roślin w parku historycznym. Wilhelma to nie tylko zoo, ale też ogród botaniczny. Od roku 1880 Wilhelma stała się ogólnie dostępna. Wcześniej był to kompleks zamkowy. Dopiero w latach powojennych, konkretnie po roku 1960, ogród botaniczny został poszerzony o zoo.

W nowoczesnym małpim kompleksie afrykańskie małpy żyją w bezpośrednim sąsiedztwie żyraf i słoni. Duży „dom motyli” łączy strefę botaniczną z zoologiczną. Żyje tu niezliczona ilość malutkich motyli. W południowo amerykańskim domu amazońskim w środowisku jak najbardziej zbliżonym do naturalnego, mieszkają m.in. małpy, gady i płazy. Ponadto w tropikalnych koronach drzew można znaleźć dziesięć różnych rodzajów ptaków.
W zeszłym roku powstał specjalny wybieg dla słoni, wcześniej azjatyckie słonie żyły razem z nosorożcami.

Najważniejsze informacje:
Adres: Wilhelma 13, 70376 Stuttgart
Godziny otwarcia: codziennie od godziny 8:15, w zależności od miesiąca zoo zamykane jest ok. godz. 16-20.
Bilety wstępu: Dorośli zapłacą 22 euro, dzieci w wieku 6-17 lat 8,50 euro, a uczniowie i studenci w wieku 18-28 lat zapłacą 14,50 euro.
Strona internetowa: www.wilhelma.de


8. Tierpark Berlin-Friedrichsfelde

Podział Berlina miał swoje dobre strony: w stolicy istnieją bowiem w związku z tym dwa ogrody zoologiczne. „Tierpark Berlin” powstał w roku 1955. Jest to jeden z największych ogrodów zoologicznych w Europie- mieszka tu ponad 9.000 egzotycznych i rodzimych zwierząt, 790 gatunków. Krajobraz jest tu wręcz niepowtarzalny – dzięki kompleksowi parkowemu z historycznymi zabudowaniami. Miejsce to słynie przede wszystkim z laguny flamingów oraz wielkiej łąki dla wielbłądów.

Możecie tu podziwiać afrykańskie i azjatyckie słonie, niedźwiedzie polarne i pingwiny, lemury oraz kangury, które mają tu swój własny wielki wybieg. Zawsze w soboty i niedziele w godzinach 11-12 można przyglądać się słoniom podczas kąpieli.
Z kolei w historycznym kompleksie im. Alfreda Brehma mieszkają drapieżniki. Ponadto w zoo spotkacie też nietoperze rudawkowate. Codziennie możecie też wziąć udział w sesjach karmienia żyraf, manatów i wilków.

Najważniejsze informacje:
Adres: Am Tierpark 125, 10319 Berlin
Godziny otwarcia: od listopada do stycznia codziennie w godzinach 9:00-16:00, od marca do września codziennie w godzinach 9-18:30. Szczegóły na stronie internetowej zoo.
Bilety wstępu: Dorośli zapłacą od 16,50 euro, dzieci w wieku 4-15 lat od 6,50 euro – w zależności od daty.
Strona internetowa: www.tierpark-berlin.de


9. Zoo Dresden

Ten ogród zoologiczny został założony w roku 1861 i jest tym samym czwartym najstarszym zoo w Niemczech. Już chociażby z tego powodu miejsce to musiało się znaleźć w naszym zestawieniu. W zoo w Dreźnie w roku 2017 żyło 1.500 zwierząt, 251 gatunków. Największą atrakcją jest wybieg afrykański, ukończony w 2008 roku. Żyją tu tak, jak na wolności żyrafy i wiele innych zwierząt właśnie z Afryki. W zeszłym roku kompleks afrykański, w którym mieszkają słonie, został kompletnie odnowiony i zmodernizowany.

Z kolei w tzw. kompleksie tropikalnym będziecie mieli okazję poznać różnego rodzaju insekty i inne zwierzęta z dżungli – żyją tu m.in. misie koala, dwóch samców. Drezno to w Niemczech jedyne miejsce poza Duisburgiem, gdzie możecie podziwiać te australijskie zwierzątka. W tym ogrodzie zoologicznym możecie też zajrzeć pod ziemię i odkryć salamandry ogniste, traszki i węże królewskie. W replice systemu kanalizacyjnego spotkacie też kilka szczurów.

Najważniejsze informacje:
Adres: Tiergartenstraße 1, 01219 Dresden
Godziny otwarcia: w zależności od pory roku, zoo jest otwarte w godzinach od 8:30 do 16:30-18:30.
Bilety wstępu: Dorośli zapłacą od 18 euro, dzieci w wieku 3-16 lat 9 euro, uczniowie, studenci, osoby przyuczające się do zawodu i niepełnosprawne zapłacą 13 euro.
Strona internetowa: www.zoo-dresden.de


10. Zoo Frankfurt am Main

W środku Frankfurtu znajduje się założony w roku 1858 ogród zoologiczny. Żyje tu 4.500 zwierząt, 500 gatunków. Możecie tu obserwować tygrysy i lwy, które dzieli od Was zaledwie szyba lub fosa. Warte odwiedzenia jest tzw. „Exotarium” – tutaj mieszkają ryby, krokodyle i inne płazy oraz owady.

Możecie odwiedzić foki i obserwować je w naturalnym otoczeniu. Największą atrakcją jest „Grzimekhaus”, nazwany tak na cześć jednego z dyrektorów zoo. To właśnie tutaj możecie doświadczyć życia nocnego zwierząt. Żyje tu bowiem najwięcej zwierząt nocnych ze wszystkich ogrodów zoologicznych w Europie, np. nietoperze czy mrówniki. Codziennie odbywają się sesje karmienia krokodyli, piranii, fok i pingwinów. Warto wziąć w tym udział – wrażenia niezapomniane!

Najważniejsze informacje:
Adres: Bernhard-Grzimek-Allee 1, 60316 Frankfurt am Main
Godziny otwarcia: od listopada do marca codziennie w godzinach 9-17, od kwietnia do października codziennie w godzinach 9-19
Bilety wstępu: Dorośli zapłacą 12 euro, dzieci w wieku 6-17 lat, uczniowie, studenci i osoby niepełnosprawne 6 euro, a dzieci poniżej 6 roku życia wchodzą za darmo.
Strona internetowa: www.zoo-frankfurt.de


Słodka przekąska z gorzkim skutkiem: co drugi herbatnik w Niemczech zanieczyszczony

0

Maślane herbatniki to klasyka niemieckich przekąsek – popularne wśród dzieci i dorosłych, często wybierane jako szybka słodka przekąska. Jednak najnowszy test przeprowadzony przez magazyn „Öko-Test” rzuca cień na reputację tego wypieku. Z analizy wynika, że niemal połowa przebadanych produktów zawiera niebezpieczne substancje, które mogą mieć wpływ na zdrowie konsumentów.

Co wykazał test?

„Öko-Test” poddał badaniu 19 różnych marek maślanych herbatników, z czego osiem produktów miało certyfikat ekologiczny (bio). Wyniki nie są jednoznacznie pozytywne – w co drugim produkcie wykryto szkodliwe substancje, takie jak pestycydy czy akrylamid.

Zaskakujące wyniki wśród produktów ekologicznych

Szczególnie niepokojące okazały się wyniki testów bio-herbatników. Aż cztery z ośmiu przebadanych ekologicznych produktów wykazały podwyższony poziom akrylamidu – związku chemicznego, który powstaje podczas podgrzewania produktów skrobiowych i jest podejrzewany o działanie rakotwórcze oraz mutagenne na podstawie badań na zwierzętach.

Eksperci z „Öko-Test” podkreślają, że żaden z konwencjonalnych produktów nie przekroczył dopuszczalnych wartości dla tej substancji. Z czego wynika ta różnica? Produkty konwencjonalne zazwyczaj korzystają z enzymów, które rozkładają asparaginę – aminokwas odpowiedzialny za powstawanie akrylamidu podczas pieczenia. Te enzymy są jednak często pozyskiwane metodami inżynierii genetycznej, co wyklucza ich zastosowanie w produktach bio.

Pestycydy w herbatnikach konwencjonalnych

Choć produkty ekologiczne wypadły gorzej pod względem akrylamidu, to w przypadku obecności pestycydów przewagę miały właśnie one. W żadnym z bio-herbatników nie wykryto ich śladów. Natomiast wszystkie 11 produktów konwencjonalnych zawierało przynajmniej jedną wykrywalną pozostałość pestycydu – w niektórych przypadkach nawet cztery różne substancje jednocześnie.

„Öko-Test” krytykuje takie obciążenie chemiczne, wskazując, że skutki łącznego działania wielu pestycydów nie są jeszcze dostatecznie zbadane. Wielokrotne narażenie na różne substancje aktywne może nieść ze sobą ryzyko, które aktualne regulacje prawne i badania mogą nie w pełni uwzględniać.

Znana marka tylko z oceną „zadowalającą”

Niespodzianką okazała się również przeciętna ocena uzyskana przez jeden z najbardziej rozpoznawalnych produktów na niemieckim rynku – „Leibniz Original Butterkeks” od firmy Bahlsen. Kosztujący 1,99 euro za 200 gramów produkt otrzymał jedynie notę „befriedigend” („zadowalający”).

Powodem tej oceny było użycie sztucznego aromatu, uznanego przez testerów za zbędny, oraz obecność fosforanów – dodatków do żywności, które według niektórych badań mogą zwiększać ryzyko zawału serca i udaru mózgu, zwłaszcza przy długotrwałym i nadmiernym spożyciu.

Te herbatniki przeszły test najlepiej

Na szczęście nie wszystkie wyniki okazały się niepokojące. Osiem produktów uzyskało najwyższą możliwą ocenę – „sehr gut” („bardzo dobry”). Wśród nich znajdują się zarówno produkty ekologiczne, jak i konwencjonalne. Oto lista herbatników, które można spożywać z czystym sumieniem:

  • Dennree Butterkekse Dinkel (Wikana) – 2,99 euro za 200 g, dostępne w sklepach Denns
  • Dm Bio Dinkel Butterkeks – 1,93 euro za 200 g, dostępne w drogeriach DM
  • Liebhart’s Bio-Dinkel Butterkeks – 3,49 euro za 200 g
  • Pural Bretonischer Butterkeks – 3,55 euro za 200 g
  • Covo Butterkeks Klassik – 1 euro za 200 g, dostępne w Penny
  • Delicia Butterkeks – 1 euro za 200 g, dostępne w Norma
  • Jeden Tag Butterkeks – 1 euro za 200 g, produkowane przez Zentrale Handelsgesellschaft
  • Sondey Butterkeks – 1 euro za 200 g, dostępne w Lidl

Wnioski dla konsumentów

Test „Öko-Test” pokazuje, że konsumenci nie mogą kierować się wyłącznie oznaczeniem „bio” czy znajomością marki. Choć produkty ekologiczne oferują przewagę w kontekście braku pestycydów, mogą zawierać inne zagrożenia, takie jak akrylamid. Z kolei produkty konwencjonalne, choć często lepiej wypadają pod względem technologii produkcji, mogą zawierać niepożądane dodatki chemiczne i pestycydy.

Dlatego przy wyborze warto nie tylko czytać etykiety, ale również kierować się niezależnymi testami jakości. Dzięki takim raportom konsumenci zyskują niezbędną wiedzę, by podejmować bardziej świadome decyzje żywieniowe.

źródło: bild.de

Niemcy: Rząd przedstawia priorytety – inwestycje, reforma emerytalna i ograniczenie migracji w centrum działań

1

„Program natychmiastowy” z konkretnym planem działania

Rząd federalny Niemiec opublikował czterostronicowy dokument zawierający około 60 punktów, które mają być priorytetowo realizowane w najbliższym czasie. Zgodnie z zapowiedziami koalicji rządzącej, w skład której wchodzą CDU, CSU oraz SPD, chodzi o wybrane projekty z umowy koalicyjnej, które uznano za kluczowe dla stabilizacji i rozwoju kraju. Plan obejmuje m.in. uproszczenia proceduralne w inwestycjach, reformy systemu podatkowego, działania na rzecz zwiększenia sprawności państwa oraz zmiany w systemie rentowym.

Inwestycje – szybciej, prościej i bez zbędnej biurokracji

Jednym z głównych priorytetów rządu są inwestycje, które mają być realizowane w sposób bardziej efektywny i uproszczony. Do lata 2025 roku planowane są zmiany w prawie planistycznym, budowlanym, środowiskowym, przetargowym oraz proceduralnym. Obejmą one szeroki zakres działań – od zamówień dla Bundeswehry, przez rozwój odnawialnych źródeł energii, aż po zmiany w zasadach sporządzania aktów notarialnych czy przepisy dotyczące nawożenia w rolnictwie.

Do priorytetowych inwestycji zalicza się również projekt ustawy o utworzeniu specjalnego funduszu w wysokości 500 miliardów euro – finansowanego z nowych zobowiązań państwowych – przeznaczonego na infrastrukturę i działania związane z neutralnością klimatyczną. Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Finansów, ustawa ta ma zostać przedstawiona Radzie Ministrów 25 czerwca, równocześnie z projektem budżetu na rok 2025.

Ponadto planowane są ulgi podatkowe na inwestycje w środki trwałe, takie jak maszyny, urządzenia i pojazdy – w latach 2025–2027 przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z odpisów amortyzacyjnych w wysokości 30%. Od 2028 roku przewidziano również stopniowe obniżanie podatku dochodowego od osób prawnych – co roku o jeden punkt procentowy, łącznie o pięć punktów.

Sprawne państwo – walka z nielegalną migracją, cyfryzacja i bezpieczeństwo

Pod hasłem „sprawne państwo” koalicja łączy szereg inicjatyw mających zwiększyć efektywność administracji oraz bezpieczeństwo wewnętrzne. Wśród najważniejszych zapowiadanych zmian znalazły się:

  • ograniczenie migracji, m.in. przez zawieszenie łączenia rodzin dla określonych grup uchodźców oraz zniesienie tzw. „turbo-naturalizacji”,
  • zmiany w zakresie świadczeń – nowo przybyli uchodźcy z Ukrainy nie będą już otrzymywać zasiłku obywatelskiego (Bürgergeld), lecz niższe świadczenia dla osób ubiegających się o azyl,
  • rozszerzenie uprawnień policji śledczej i administracyjnej,
  • ułatwienie odstrzału wilków w celu ochrony zwierząt gospodarskich, w szczególności owiec,
  • wzmożone działania przeciwko pracy na czarno,
  • dalsza cyfryzacja administracji publicznej.

Gospodarka – bodźce dla wzrostu po latach stagnacji

Aby pobudzić gospodarkę po dwóch latach osłabienia, rząd planuje wdrożenie szeregu reform prorozwojowych. Wśród nich znalazły się:

  • obniżenie kosztów energii,
  • redukcje podatkowe dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw,
  • uproszczenie procedur administracyjnych,
  • dalsze obniżenie stawki VAT na posiłki serwowane w gastronomii,
  • ulgi podatkowe dla samochodów elektrycznych,
  • większa elastyczność przepisów dotyczących czasu pracy,
  • obniżka podatku od energii elektrycznej.

Te działania mają stworzyć korzystniejsze warunki dla inwestycji, konsumpcji i innowacji w niemieckiej gospodarce.

Społeczeństwo i emerytury – w stronę większej sprawiedliwości

Rząd planuje również szereg działań w obszarze polityki społecznej i systemu emerytalnego. Wśród nich znalazły się:

  • promocja układów zbiorowych pracy poprzez odpowiednie bodźce,
  • przedłużenie obowiązywania ograniczenia podwyżek czynszów (tzw. „hamulec czynszowy”),
  • powołanie komisji do kolejnej reformy ordynacji wyborczej do Bundestagu,
  • zapowiedź szeroko zakrojonej reformy systemu emerytalnego.

Zgodnie z zapowiedzią przewodniczącego CSU Markusa Södera, reforma emerytalna zostanie ujęta w jednym kompleksowym pakiecie. Ma on obejmować m.in. rozszerzenie tzw. emerytury dla matek (Mütterrente), utrzymanie minimalnego poziomu świadczeń emerytalnych na poziomie co najmniej 48%, korzyści podatkowe dla osób pracujących po osiągnięciu wieku emerytalnego oraz tzw. „wczesnostartową emeryturę” jako program oszczędnościowy dla dzieci.

Podsumowanie

„Program natychmiastowy” niemieckiego rządu wskazuje jasno: celem koalicji CDU/CSU/SPD jest szybkie i zdecydowane działanie w kluczowych obszarach życia publicznego – od gospodarki, przez administrację, po politykę społeczną. Rząd deklaruje gotowość do głębokich reform i inwestycji, które mają nie tylko pobudzić wzrost gospodarczy, ale również zapewnić długofalową stabilność społeczną i bezpieczeństwo wewnętrzne Niemiec.

źródło: tagesschau.de

Niemcy zmagają się z rosnącym bezrobociem – prawie 200 tysięcy więcej osób bez pracy niż rok temu

3

Wiosenna poprawa na rynku pracy okazała się symboliczna. Eksperci przewidują dalszy wzrost bezrobocia latem

Gospodarka Niemiec nadal zmaga się ze spowolnieniem, co coraz wyraźniej odbija się na rynku pracy. Z danych Federalnej Agencji Pracy (BA) wynika, że w maju 2025 roku w całym kraju zarejestrowanych było 2,919 miliona osób bezrobotnych. To co prawda o 12 tysięcy mniej niż w kwietniu, ale aż o 197 tysięcy więcej niż w maju ubiegłego roku.

Szefowa BA, Andrea Nahles, nie pozostawia złudzeń: „Tegoroczne ożywienie wiosenne było wyjątkowo słabe. Rynek pracy nie otrzymuje obecnie wystarczającego impulsu, by zapoczątkować trwałą poprawę sytuacji. Spodziewamy się, że latem liczba bezrobotnych nadal będzie rosła”.

Niewielka poprawa mimo sezonowego ożywienia

Zazwyczaj wiosna przynosi wyraźne ożywienie na rynku pracy – wzrost zatrudnienia w budownictwie, rolnictwie czy turystyce. Tym razem jednak poprawa była minimalna i nie zdołała zniwelować rocznego wzrostu liczby bezrobotnych.

Wskaźnik bezrobocia, czyli odsetek osób bez pracy wśród ludności aktywnej zawodowo, niemal się nie zmienił – w maju zanotowano jedynie nieznaczny spadek. Eksperci z centrali BA w Norymberdze zwracają jednak uwagę na coraz bardziej niepokojące tendencje: „Ryzyko utraty zatrudnienia rośnie, a szanse na ponowne znalezienie pracy są najniższe od lat”.

Zróżnicowana sytuacja w regionach

Dane regionalne pokazują ogromne różnice między poszczególnymi częściami kraju. W regionie Donau-Ries koło Ingolstadt oraz w Bad Tölz-Wolfratshausen w Górnej Bawarii wskaźniki bezrobocia wynoszą odpowiednio 2,3% i 2,4%, co oznacza niemal pełne zatrudnienie. Na drugim biegunie znajdują się jednak obszary dotknięte strukturalnym bezrobociem, zwłaszcza w zachodnich, północnych i wschodnich częściach Niemiec.

W regionie Uckermark w północno-wschodnim Brandenburgii, w okolicach Saarbrücken przy granicy z Francją czy w Mansfeld-Südharz w południowej Saksonii-Anhalt wskaźniki oscylują wokół 10%. Co istotne, wyższy poziom bezrobocia zauważalny jest też w dużych miastach i aglomeracjach miejskich.

Najgorsza sytuacja panuje obecnie w Gelsenkirchen (Nadrenia Północna-Westfalia), gdzie aż 14,9% mieszkańców w wieku produkcyjnym pozostaje bez pracy. To najwyższy wskaźnik w całych Niemczech. W porównaniu z rokiem ubiegłym sytuacja w tym mieście wyraźnie się pogorszyła – i to mimo że zwykle wiosna przynosi tam poprawę.

Miasta w niekorzystnej sytuacji

W zestawieniu poszczególnych landów również dominują negatywne tendencje. W porównaniu z majem 2024 roku bezrobocie wzrosło niemal wszędzie. Najwyższe wskaźniki notują tradycyjnie trzy miasta-landy:

  • Bremen – 11,5% (najwyższy poziom spośród wszystkich 16 krajów związkowych)
  • Berlin – 10,2% (lekki spadek w porównaniu do kwietnia, ale nadal dwucyfrowy wynik)
  • Hamburg – 8,3% (pogorszenie o 0,8 punktu procentowego względem roku poprzedniego)

Południe Niemiec odporniejsze, ale również zagrożone

Relatywnie najlepiej radzą sobie kraje związkowe południa – Badenia-Wirtembergia i Bawaria. Oba landy utrzymują wskaźniki bezrobocia poniżej 5%, jednak nawet tam widać wyraźny wzrost liczby osób bez pracy w porównaniu z rokiem ubiegłym.

W Badenii-Wirtembergii w maju 2025 roku było o 27 158 więcej zarejestrowanych bezrobotnych niż rok wcześniej. W Bawarii ten wzrost wyniósł aż 36 530 osób. To sygnał, że nawet silne gospodarczo regiony nie są całkowicie odporne na obecne trudności ekonomiczne.

Perspektywy na lato: dalszy wzrost bezrobocia

Z prognoz Federalnej Agencji Pracy wynika, że w nadchodzących miesiącach sytuacja raczej się nie poprawi. Brakuje impulsów, które mogłyby przyczynić się do zauważalnego wzrostu zatrudnienia. Pracodawcy ostrożnie podchodzą do tworzenia nowych miejsc pracy, a obawy przed dalszym pogorszeniem koniunktury są powszechne.

Eksperci ostrzegają: „Jeśli nie nastąpi wyraźne odbicie gospodarcze, rynek pracy może znaleźć się pod jeszcze większą presją”.

źródło: n-tv.de

Niemcy: Trzech mężczyzn oskarżonych o szpiegostwo na rzecz Rosji. Celem miał być były ukraiński żołnierz

0

Akt oskarżenia w sprawie domniemanych agentów

Federalna Prokuratura Niemiec postawiła zarzuty trzem mężczyznom podejrzanym o działalność szpiegowską na rzecz rosyjskiego wywiadu. Śledczy twierdzą, że oskarżeni działali w Niemczech na zlecenie rosyjskich służb specjalnych i mieli za zadanie śledzić byłego żołnierza Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak wynika z informacji niemieckich organów ścigania, możliwe, że operacja miała doprowadzić nawet do zabójstwa tej osoby.

Akt oskarżenia został złożony w Wyższym Sądzie Krajowym we Frankfurcie nad Menem, gdzie ostateczną decyzję o rozpoczęciu procesu podejmie wydział ds. bezpieczeństwa państwa. Oskarżeni to obywatele Ukrainy, Armenii i Rosji.

Misja zlecona przez rosyjski wywiad

Zgodnie z ustaleniami niemieckiej prokuratury federalnej, w maju 2024 roku obywatel Armenii otrzymał zlecenie od rosyjskiego wywiadu, by rozpracować mężczyznę przebywającego w Niemczech, który po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji brał udział w walkach po stronie Ukrainy. W realizacji zadania miało pomóc dwóch wspólników – obywatel Ukrainy oraz Rosji.

Celem operacji było zlokalizowanie i zebranie informacji o wskazanej osobie. W tym celu planowano spotkanie w jednej z kawiarni w centrum Frankfurtu nad Menem 19 czerwca 2024 roku. To właśnie tam podejrzani mieli rozpoznać ofiarę i zdobyć szczegóły dotyczące jej tożsamości i miejsca pobytu.

Udział niemieckiej policji zapobiegł spotkaniu

Plany agentów nie zostały zrealizowane dzięki szybkiej reakcji potencjalnej ofiary, która wcześniej skontaktowała się z niemiecką policją. Dzięki temu udało się zapobiec spotkaniu, a cała akcja została udaremniona.

Krótko po planowanej dacie spotkania, wszyscy trzej podejrzani zostali aresztowani przez funkcjonariuszy Krajowego Urzędu Kryminalnego Hesji i od tego czasu przebywają w areszcie śledczym.

Podejrzenia o przygotowania do zamachu

Prokuratura Federalna podejrzewa, że przeprowadzona operacja rozpoznawcza mogła stanowić wstęp do kolejnych działań rosyjskiego wywiadu na terenie Niemiec. W szczególności bierze się pod uwagę możliwość, że planowana była likwidacja śledzonego mężczyzny.

Zarzuty, które usłyszeli oskarżeni, dotyczą działalności szpiegowskiej na rzecz obcego wywiadu w szczególnie poważnym przypadku. Przestępstwa tego typu traktowane są przez niemiecki wymiar sprawiedliwości z najwyższą surowością i rozpatrywane są przez sądy zajmujące się bezpieczeństwem państwa.

Kontekst polityczny i zagrożenia dla bezpieczeństwa

Sprawa wpisuje się w szerszy kontekst rosnącego napięcia między Rosją a krajami Unii Europejskiej oraz intensyfikacji operacji wywiadowczych prowadzonych przez Rosję na terenie Europy. Niemcy, jako jeden z kluczowych członków NATO i UE, są szczególnie narażone na działania rosyjskich służb specjalnych, zwłaszcza w obliczu trwającej wojny w Ukrainie.

Federalna Prokuratura oraz niemieckie służby bezpieczeństwa stale monitorują zagrożenia płynące ze strony obcych wywiadów, a wykrycie i zatrzymanie podejrzanych w tej sprawie traktowane jest jako znaczący sukces niemieckiego kontrwywiadu.

Sprawa pozostaje w toku. Ostateczna decyzja o rozpoczęciu procesu należy do Wyższego Sądu Krajowego we Frankfurcie. Jeśli zarzuty się potwierdzą, podejrzanym grożą wieloletnie kary pozbawienia wolności.

źródło: tagesschau.de

Niemcy: Mężczyzna zaatakował policjanta nożem – padł strzał, napastnik ciężko ranny

1

Interwencja w Euskirchen zakończyła się użyciem broni przez funkcjonariusza

W środę po południu doszło do dramatycznego incydentu z udziałem policji w niemieckim Euskirchen. Podczas próby przymusowego umieszczenia mężczyzny w szpitalu psychiatrycznym jeden z funkcjonariuszy został zaatakowany nożem. W odpowiedzi oddano strzał z broni służbowej. Napastnik w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Wezwanie z ośrodka zdrowia psychicznego

Zgłoszenie do policyjnej interwencji napłynęło około godziny 15:00 ze strony miejskiego zespołu pomocy psychiatrycznej. Funkcjonariusze mieli udzielić wsparcia w realizacji decyzji o przymusowej hospitalizacji mieszkańca jednej z miejskich placówek.

Po przybyciu na miejsce, sytuacja niespodziewanie wymknęła się spod kontroli. Jak poinformował rzecznik policji w środowy wieczór, 50-letni mężczyzna zaatakował interweniujących funkcjonariuszy nożem. W obliczu bezpośredniego zagrożenia życia, jeden z policjantów zdecydował się użyć broni palnej.

Napastnik ranny, sprawę przejęła inna jednostka

Ranny napastnik otrzymał pomoc medyczną jeszcze na miejscu zdarzenia. Następnie został przetransportowany do szpitala. Jego obrażenia określono jako poważne, jednak w chwili publikacji nie podano dokładnych informacji na temat jego stanu zdrowia.

W trosce o zachowanie pełnej bezstronności, śledztwo w sprawie incydentu przejęło Prezydium Policji w Bonn, które nie było zaangażowane w interwencję. Ich zadaniem będzie szczegółowe wyjaśnienie przebiegu zdarzeń oraz ocena zasadności użycia broni przez funkcjonariusza.

źródło: bild.de

Niemcy: Maczety obok marmolady – kontrowersyjna sprzedaż w berlińskim dyskoncie

2

W Berlinie codziennie dochodzi średnio do 10 ataków nożem. Tymczasem dyskont oferuje niebezpieczne narzędzia obok podstawowych produktów spożywczych

Berlin zmaga się z rosnącą falą przemocy z użyciem ostrych narzędzi – w 2024 roku odnotowano tam 3412 ataków nożem, co oznacza prawie dziesięć dziennie. W czasie, gdy politycy, policja i sądy debatują nad sposobami walki z eskalacją agresji, jeden z popularnych niemieckich dyskontów – sieć Norma – rozpoczął sprzedaż maczet i noży typu bushcraft po okazyjnych cenach.

Maczety za niecałe 10 euro w Berlinie-Kreuzbergu

W środę, 22 maja, w sklepie Norma w dzielnicy Kreuzberg pojawiły się w sprzedaży maczety o długości całkowitej 50 i 56 cm, a także noże bushcraftowe z ząbkowanym grzbietem – wszystkie w tej samej cenie: 9,99 euro. Oferta została zaprezentowana jako idealna do zastosowań ogrodowych, biwakowych oraz outdoorowych. Sieć, posiadająca ponad 1450 sklepów w całej Europie, wprowadziła ten asortyment nie we wszystkich lokalizacjach, ale także przez internet (choć w chwili publikacji artykułu był już niedostępny online).

Produkty nie były wystawione – trzeba było o nie poprosić

Dziennikarze BILD odwiedzili sklep w dniu rozpoczęcia sprzedaży. Choć narzędzia były promowane w gazetce reklamowej, nie znajdowały się na ogólnodostępnych półkach. Jak wyjaśniła jedna z pracownic sklepu, z powodów bezpieczeństwa należało poprosić personel o ich wydanie.

Maczeta a prawo – co wolno, a czego nie?

Adwokatka Nicole Mutschke potwierdza, że posiadanie maczety jest w Niemczech legalne. Zastrzega jednak: „Ustawodawca dostrzega potencjalne zagrożenie wynikające z użycia maczety, dlatego ogólnie zabrania noszenia jej w przestrzeni publicznej”. Maczeta, mimo swojej groźnej formy, nie podlega w Niemczech ustawie o broni, co oznacza, że jej sprzedaż i zakup są legalne i nieobjęte specjalnymi ograniczeniami prawnymi.

Stanowisko dyskontu – to narzędzie rekreacyjne, nie broń

Na pytanie dziennikarzy BILD, rzecznik Normy odpowiedział, że maczety są przeznaczone wyłącznie do użytku rekreacyjnego i biwakowego. „Nie są one sklasyfikowane jako broń w rozumieniu prawa, dlatego mogą być kupowane i posiadane bez ograniczeń wiekowych” – stwierdził. Jednocześnie dodał, że sklep zdecydował się wprowadzić dobrowolne ograniczenie sprzedaży – tylko dla osób powyżej 16. roku życia, z kontrolą przy kasie. „Wyraźnie odcinamy się od jakiegokolwiek zastosowania tych narzędzi niezgodnego z ich przeznaczeniem” – zaznaczył.

Ekspertka: Zaskakujące, ale zgodne z prawem

Adwokatka Mutschke przyznaje, że sytuacja budzi pewien niepokój: „Dziwi mnie, że takie narzędzia można kupić w supermarkecie. Jednak trzeba mieć świadomość, że przy złej woli niemal każdy przedmiot może zostać użyty jako broń”.

Czy maczeta to rzeczywiście sprzęt dla turysty? Głos z pola namiotowego

Czy maczeta faktycznie jest przydatna podczas biwakowania? Dziennik BILD zapytał o to wieloletnich miłośników kempingu przebywających na polu namiotowym Naturfreunde Springeberg w pobliżu Erkner pod Berlinem.

Bernd Nörenberg, który od 35 lat spędza wakacje pod namiotem, mówi: „Po co komu maczeta? Może do przycinania gałęzi, ale ja mam tylko młotek, żeby wbijać śledzie. Nie rozumiem, czemu się to reklamuje – przecież ktoś może to wykorzystać w złych celach”.

Podobnego zdania jest Petra Bartel, która biwakuje od 23 lat: „Po co mi maczeta? Nie muszę się przecież przebijać przez dżunglę. Przeraża mnie, ile osób chodzi dziś z nożami – nawet trzynastolatek potrafi dźgnąć kolegę w szkole. Mam tylko nóż do grzybów i siekierkę do drewna – to są dla mnie narzędzia”.

źródło: bild.de

Pożar zniszczył ośrodek dla uchodźców. Niemiecka policja wyklucza działanie osób trzecich

2

Dramatyczne sceny w Schweiburg w Dolnej Saksonii – płomienie strawiły dawną gospodę, w której mieszkali młodzi uchodźcy

W środę po południu, 22 maja, w miejscowości Schweiburg w powiecie Wesermarsch (Dolna Saksonia) doszło do poważnego pożaru budynku wykorzystywanego jako ośrodek dla uchodźców. Ogień zajął dawną gospodę, w której mieszkało około 20 młodych mężczyzn, głównie z Syrii. Według wstępnych ustaleń pożar wybuchł w tylnej części budynku, gdzie dawniej znajdowała się sala bankietowa.

Von dem Saal blieb nach dem Feuer nichts mehr übrig

Pierwsze chwile dramatu – reakcja mieszkańców i burmistrza

Do zdarzenia doszło około godziny 15:10. Jak relacjonuje burmistrz Schweiburg, Henning Kaars, był on wówczas w lokalnym supermarkecie, gdy jedna z mieszkanek weszła do sklepu zaniepokojona sytuacją na zewnątrz. „Powiedziała: 'Coś tam się dzieje’. Wyszliśmy wszyscy przed sklep. Zaledwie 50 metrów dalej palił się budynek. Z komina i dachu unosił się gęsty dym” – opisał burmistrz w rozmowie z dziennikiem Bild. Natychmiast wezwano straż pożarną i policję.

Szybka ewakuacja uchodźców. Na szczęście nikt nie zginął

W momencie wybuchu pożaru wielu mieszkańców budynku nie było na miejscu. Siedmiu przebywających w środku uchodźców zdołało uciec na zewnątrz i nie odnieśli poważnych obrażeń. Początkowe doniesienia mówiły o ośmiu ewakuowanych osobach, jednak później skorygowano te dane. Według informacji Bild, wszyscy uchodźcy to młodzi mężczyźni, głównie pochodzący z Syrii.

Strażacy opanowali ogień, ale straty są znaczne

Na miejsce przybyły liczne jednostki straży pożarnej i służb ratunkowych. Choć udało się ugasić pożar i zapobiec jego rozprzestrzenieniu, to całkowitemu zniszczeniu uległa tylna część budynku – dawna sala bankietowa, w której zakwaterowani byli uchodźcy. Burmistrz Kaars zapowiedział natychmiastową pomoc dla poszkodowanych. „Zostaną przeniesieni do innych mieszkań na terenie naszej gminy. Jestem pod wielkim wrażeniem gotowości mieszkańców do pomocy – już kilka minut po pożarze otrzymaliśmy oferty przekazania odzieży i żywności” – powiedział Kaars.

Policja: Brak oznak podpalenia. Trwa dochodzenie

Według komunikatu policji z Delmenhorst/Oldenburg-Land/Wesermarsch nie ma żadnych dowodów wskazujących na udział osób trzecich. Śledczy są zdania, że pożar wybuchł wewnątrz budynku. Choć dokładna przyczyna wciąż nie została ustalona, wykluczono zewnętrzne działanie celowe, takie jak podpalenie.

Ein Feuerwehrmann überprüft das Dach von dem Saal

Szkody przekraczają 100 tysięcy euro. Zamknięta ważna droga krajowa

Policja szacuje straty materialne na ponad 100 000 euro. Z powodu intensywnego zadymienia oraz szeroko zakrojonej akcji gaśniczej konieczne było czasowe zamknięcie drogi krajowej B437 między Friedeburgiem a Rodenkirchen w obu kierunkach.

źródło: bild.de