Każdy, kto rezygnuje z pracy i korzysta ze zwolnienia lekarskiego przez cały okres wypowiedzenia, musi liczyć się z tym, że nie otrzyma dalszego wynagrodzenia. W tym celu pracodawca musi jednak przedstawić fakty świadczące o tym, że wątpliwości co do choroby pracownika są uzasadnione.
Tak wynika z orzeczenia Sądu Pracy Kraju Związkowego Szlezwik-Holsztyn.
W konkretnej sprawie, na którą powołuje się Grupa Robocza Prawa Pracy Niemieckiej Izby Adwokackiej (DAV), kobieta wypowiedziała umowę o pracę – i poprosiła bezpośrednio w piśmie wypowiadającym umowę o przesłanie potwierdzenia wypowiedzenia i dokumentów pracowniczych na jej adres domowy.
Od dnia, w którym pismo rozwiązujące umowę zostało opatrzone datą, kobieta nie stawiła się do pracy i nieprzerwanie składała zaświadczenia o niezdolności do pracy aż do zakończenia stosunku pracy. Pracodawca nie wypłacił jej wówczas dalszego wynagrodzenia.
Kobieta wygrała w sądzie pracy – a następnie przegrała w drugiej instancji
Podczas gdy powództwo kobiety o zapłatę zakończyło się sukcesem przed Sądem Pracy w Lubece, sytuacja wyglądała inaczej przed Okręgowym Sądem Pracy w Szlezwiku-Holsztynie, który rozpatrywał sprawę w drugiej instancji. Sąd oddalił roszczenie o zapłatę.
W swojej decyzji sąd powołał się przede wszystkim na wysoką wartość dowodową zaświadczeń o niezdolności do pracy. Nie można jej jednak zachwiać tylko wtedy, gdy pracownik w związku ze zwolnieniem z pracy weźmie zwolnienie lekarskie dokładnie w odpowiednim czasie do upływu okresu wypowiedzenia.
Patrząc całościowo, jest ona zachwiana także wtedy, gdy zwolnienie lekarskie z kilkoma zaświadczeniami dokładnie pokrywa się z okresem kontynuowania wypłaty wynagrodzenia, a z pisma rozwiązującego umowę wynika, że jego autor od początku nie oczekiwał już jego obecności.
Pracownik musi udowodnić, że rzeczywiście był chory
Jeśli pracodawcy uda się zachwiać wartością dowodową zaświadczenia lekarskiego o niezdolności do pracy, to na pracowniku spoczywa wówczas obowiązek przedstawienia i udowodnienia konkretnych faktów pozwalających na stwierdzenie choroby.
W niniejszej sprawie powódka nie zdołała jednak przekonać sądu, że jest niezdolna do pracy. W związku z tym nie przysługuje jej prawo do dalszej wypłaty wynagrodzenia.
Apelacja nie została uwzględniona. Decyzja nie jest prawnie wiążąca. Złożono odwołanie o niedopuszczenie.
źródło: tagesspiegel.de