Szacuje się, że już pierwszego dnia 6,5 mln osób pobrało w Niemczech aplikację ostrzegającą przed koronawirusem (niem. Corona-Warn-App). Użytkownicy, którzy otrzymają ostrzeżenie o kontakcie z osobą zarażoną Sars-Cov-2, mają mieć możliwość skorzystania z bezpłatnych badań na obecność koronawirusa – nawet wtedy, gdy nie wykazują żadnych objawów choroby.
Na konferencji prasowej nie szczędzono pochwał pod adresem nowej aplikacji
Rząd niemiecki liczy na to, że aplikacja zapobiegnie drugiej fali pandemii koronawirusa. Od wielu miesięcy trwały prace nad rozwiązaniem, które będzie spełniało rygorystyczne wymogi w zakresie ochrony danych osobowych, a jednocześnie zagwarantuje, że użytkownicy otrzymają powiadomienie o tym, że miały kontakt z osobą zakażoną. Instalacja aplikacji jest dobrowolna.
Czterej ministrowie federalni oraz przedstawiciele firmy SAP i Deutsche Telekom nie szczędzili słów uznania podczas oficjalnej prezentacji aplikacji, która odbyła się w ubiegły wtorek. Helge Braun (CDU), minister urzędu kanclerza federalnego powiedział, że Corona-Warn-App nie jest pierwszą tego typu aplikacją, gdyż w wielu krajach europejskich podobne narzędzia są od dawna dostępne. Wyraził natomiast przekonanie, że to właśnie Corona-Warn-App jest tą najlepszą.
Lekarze pierwszego kontaktu zbadają osobę, która otrzymała ostrzeżenie, nawet jeśli nie wykazuje objawów zachorowania
Zasada działania jest następująca: aplikacja zapamiętuje wszystkie inne wyposażone w nią telefony, które znajdowały się przez minimum 15 minut w bliskiej odległości. Jeśli u jednego z użytkowników wynik testu potwierdzi obecność wirusa i osoba ta wprowadzi tą informację do aplikacji, wówczas ten kto miał z nią kontakt otrzyma ostrzeżenie. W zależności od czasu trwania kontaktu i odległości dzielącej obie osoby, aplikacja będzie wykazywać małe lub zwiększone ryzyko. W przypadku kontaktu trwającego minimum 15 minut w odległości dwóch metrów lub mniejszej, aplikacja informuje o „zwiększonym ryzyku”.
Jak zapewnił szef Niemieckiego Związku Kas Chorych (Kassenärztliche Bundesvereinigung – KBV) Andreas Gassen, każda osoba, która otrzyma sygnał ostrzegawczy za pośrednictwem aplikacji, ma mieć możliwość wykonania badania na obecność koronawirusa, nawet jeśli nie wykazuje żadnych objawów infekcji.
Na podstawie serii testów wykonanych w trakcie opracowywania narzędzia należy oczekiwać, że aplikacja poprawnie ocenia ryzyko w około 80 procentach przypadków. Minister zdrowia Jens Spahn (CDU) podkreślił, że nie można wykluczyć „fałszywego alarmu”. Jednocześnie jednak dodał, że lepiej jest wykonać o jeden test za dużo, niż o jeden za mało.
Źródło: www.rp-online.de
Już mają pierwszych ludzi na chipa.