Prawie 1000 mieszkańców Bawarii, którzy uzyskali pozytywny wynik testu na koronawirusa, nie wiedziało, że są zainfekowane wirusem. Wpadka związana z przeprowadzeniem testów na koronawirusa na bawarskich autostradach stawia cały rząd Bawarii pod presją!
Premier Bawarii ubolewa nad zaistniałą sytuacją
Premier kraju związkowego Bawarii Markus Söder (53, CSU) nie owijając w bawełnę przyznał, że popełniono błąd: „Dla mnie to jasne: To jest błąd, nie mały, ale poważny”. Söder przeprosił również Bawarczyków: „Cały rząd krajowy ubolewa nad tym, że wiele osób jest teraz niespokojnych, ponieważ nie wiadomo, jakie są ich wyniki badań”.
Wpadka z testami na koronawirusa w Bawarii: O co chodzi?
Kontekst: Po tym, jak Bawaria jako pierwsza wprowadziła stacje testowe na koronawirusa na autostradach, władze Bawarii nie zdołały na czas dostarczyć wyników testu ponad 40 000 osobom powracającym z podróży. W rezultacie prawie 1000 osób, które wykazały pozytywny wynik testu na wysoce zakaźnego wirusa, nie otrzymało żadnej wiadomości, w niektórych przypadkach przez ponad tydzień – z niebezpieczeństwem, że mogą zarazić innych ludzi nie wiedząc o zarażeniu.
Huml tłumaczy wpadkę
Według Huml, głównym powodem tego niepowodzenia jest fakt, że dane osób testowanych mogły zostać zapisane tylko ręcznie. Spowodowało to duże zaległości podczas przetwarzania.
W wyniku zaistniałej sytuacji Huml dwukrotnie zaproponowała prezydentowi kraju związkowego swoją rezygnację, ale Söder mimo to publicznie wyraził swoje zaufanie do niej: „W ciągu ostatnich sześciu miesięcy w Bawarii wykonaliśmy wiele pracy jako zespół ds. koronawirusa w rządzie kraju związkowego. I wiele osiągnęliśmy, zwłaszcza Melanie Huml jako minister zdrowia.”
Minister ds. zdrowia podziękowała za poparcie Södera: „Jestem bardzo wdzięczny, że nadal mam to zaufanie”, powiedziała Huml na konferencji prasowej.
100 pozytywnych wyników nie zostało jeszcze przypisanych
Całą noc analizowano zgromadzone dane. Huml miała sama w tym uczestniczyć do późnych godzin wieczornych. W międzyczasie 908 wyników udało się przypisać konkretnym osobom, „które już zostały odpowiednio poinformowane lub zostaną wkrótce poinformowane”, powiedziała Huml.
Problem: Według minister istnieje ponad 100 pozytywnych wyników, które nie zostały jeszcze przypisane konkretnym osobom. Oznacza to, że istnieje 100 osób zarażonych koronawirusem, które nie wiedzą, że są chore i mogą zarażać innych ludzi w życiu codziennym.
źródło: www.bild.de