Koniec z zasadą grup priorytetowych dla szczepionki Johnson & Johnson w Niemczech!

Po szczepionce przeciw koronawirusowi marki Astrazeneca, szczepionka Johnson & Johnson ma być teraz też wstrzykiwana głównie osobom powyżej 60 roku życia. Przyczyną tego są rzadkie skutki uboczne. Ale młodsi również mogą otrzymać tą szczepionkę.

Osoby młodsze też mogą się zaszczepić preparatem Johnson & Johnson

Szczepionka przeciw koronawirusowi firmy Johnson & Johnson będzie stosowana w Niemczech głównie u osób powyżej 60 roku życia. Jednak po rozmowie z lekarzem, decyzję o użyciu tej szczepionki, mogą podjąć również osoby młodsze. Tak zdecydowali federalni i regionalni ministrowie zdrowia, jak donosi niemiecka agencja prasowa.

Zasada grup priorytetowych dla tej szczepionki zostaje zniesiona – zarówno w gabinetach lekarskich jak i u lekarzy zakładowych. Nowe regulacje obowiązują od poniedziałku. Federalny minister zdrowia Jens Spahn (CDU) wyjaśnił dziś rano w Berlinie całą procedurę.

Jak stwierdzono w rezolucji Konferencji Ministrów Zdrowia, ministrowie poważnie traktują „zgłoszone przypadki zakrzepicy żył mózgowych w związku ze szczepieniem preparatem Johnson & Johnson”. Jednak podobnie jak w przypadku szczepionki Astrazeneca, tak poważne skutki uboczne były bardzo rzadkie.

Rośnie liczba dostaw szczepionki Johnson & Johnson

Stała Komisja ds. Szczepień zaproponowała zalecenie szczepienia preparatem „osób w wieku powyżej 60 lat”. Podobnie, jak w przypadku szczepień preparatem Astrazeneca, szczepienie będzie również możliwe dla osób w wieku poniżej 60 lat – po uzyskaniu wyczerpujących informacji od lekarza i po indywidualnej analizie ryzyka. Szczególną cechą szczepionki firmy Johnson & Johnson jest to, że w przeciwieństwie do dotychczas stosowanych preparatów przeciw koronawirusowi, do pełnej ochrony wystarcza tylko jedna dawka.

W zeszłym tygodniu ministrowie zdrowia zdecydowali, że szczepienia przeciw koronawirusowi preparatem Astrazeneca będą w przyszłości możliwe dla wszystkich, jeśli chętni do zaszczepienia tak zdecydują wspólnie ze swoim lekarzem. Tym samym zniesiono w Niemczech zasadę grup priorytetowych również dla tej szczepionki.

Z dotychczas podanych 34,4 milionów dawek szczepionek tylko około 18.000 pochodziło od firmy Johnson & Johnson. Dostawy tego preparatu teraz najprawdopodobniej wzrosną. Do weekendu w pełni zaszczepionych zostało 7,6 miliona, czyli 9,1% wszystkich obywateli Niemiec. Wkrótce co trzecia osoba w Niemczech będzie zaszczepiona przynajmniej jedną dawka: 32,3%.

Źródło: www.t-online.de

Niemcy: Kurzarbeit podczas pandemii uratowała 2,2 miliona miejsc pracy!

0

W porównaniu z innymi krajami uprzemysłowionymi, niemiecka gospodarka radziła sobie dotychczas w dużej mierze bez zwolnień na rynku pracy podczas kryzysu koronawirusowego. Naukowcy dostrzegają kluczową przyczynę takiego stanu rzeczy w przejściu na skrócony czas pracy (niem. Kurzarbeit).

Kurzarbeit uratowała 2,2 miliona miejsc pracy

Rząd federalny Niemiec uratował 2,2 miliona miejsc pracy dzięki skróconemu czasowi pracy w szczytowym okresie kryzysu. Według raportu „Süddeutsche Zeitung”, jest to wynik badań Instytutu Makroekonomii (IMK) oraz uniwersytetów w Kilonii i Münster. Okazuje się, że rząd zapewnił sześć razy więcej miejsc pracy niż podczas kryzysu finansowego w latach 2008/2009. „Niemiecki model pracy w skróconym wymiarze czasu to świetna inicjatywa” – powiedział ekonomista Andreas Peichl z Instytutu Ifo dla „Süddeutsche Zeitung”. „W tzw. międzyczasie kilka państw skopiowało ten model działania”.

Naukowcy wyliczyli liczbę uratowanych miejsc pracy dzięki przejściu na skrócony wymiar godzin. Liczba zabezpieczonych miejsc pracy pokazała, jak ciężkie byłyby skutki pandemii na rynku bez wprowadzenia skróconego czasu pracy. W wielu poprzednich kryzysach liczba bezrobotnych podwoiła się. W 2020 roku liczba ta wzrosła jednak tylko z 2,3 do 2,7 miliona.

Warto dodać, że warunki ramowe były tym razem bardziej niekorzystne niż podczas kryzysu finansowego. Wtedy gospodarka załamała się podczas wysokiej koniunktury. Pracownicy zgromadzili odpowiednią liczbę godzin na kontach czasu pracy więc firmy były w stanie poradzić sobie częściowo z kryzysem, po prostu dając pracownikom wolne w zamian za te godziny. Jednak na początku pandemii koronawirusowej niemiecka gospodarka znajdowała się już w recesji. Pracownicy nie mieli „uzbieranych” godzin pracy. Ponadto tym razem, w przeciwieństwie do kryzysu finansowego, załamanie gospodarcze dotknęło wielu usługodawców, takich jak restauracje i sklepy, gdzie rozliczanie przy pomocy kont czasu pracy jest mniej powszechne.

Straty spowodowane pandemią

Mimo krytyki, rząd Niemiec przedłużył dotacje związane ze skróceniem czasu pracy latem 2020 roku – aż do tego roku. Z badania IMK wynika jednak również, że pewna liczba pracowników musiała się pogodzić się z bardzo dużymi stratami finansowymi. O ile w czasie kryzysu finansowego 2008/2009 do pracy w skróconym wymiarze czasu wysyłani byli głównie pracownicy przemysłowi zabezpieczeni układami zbiorowymi, tak teraz byli to również pracownicy gorzej opłacani, zatrudnieni w restauracjach czy sklepach.

Przykładowo: gospodarstwo domowe niemieckiego singla miało do dyspozycji średnio jedną piątą dochodów mniej w szczytowym okresie kryzysu w kwietniu 2020 r., czyli dwukrotnie więcej niż w okresie kryzysu finansowego – i to pomimo pracy w skróconym wymiarze godzin.

W sektorach kultury i hotelarstwa straty wynosiły średnio 30%.

Źródło: www.spiegel.de

Hamburg znosi federalny „hamulec bezpieczeństwa”: Oto co się zmieni od najbliższej środy!

W związku z dalszym spadkiem liczby zakażeń, senat Hamburga podjął decyzję o zniesieniu federalnego hamulca bezpieczeństwa. Jak poinformowała senator ds. społecznych Melanie Leonhard, nowe przepisy będą obowiązywać od środy. Według władz sanitarnych już piąty dzień z rzędu siedmiodniowa zapadalność na koronawirusa jest niższa niż 100. Instytut Roberta Kocha, stosując inną podstawę obliczeń, ustalił dla Hamburga wartość poniżej 100 dla dwunastu dni.

W poniedziałek Instytut Roberta Kocha podał, że w ciągu siedmiu dni liczba nowych zakażeń wyniosła 74,8 na 100 tys. mieszkańców. W niedzielę było to jeszcze 76. Daje to Hamburgowi drugą najniższą siedmiodniową zachorowalność w Niemczech po Szlezwiku-Holsztynie (50,8).

Hamburg znosi federalny „hamulec bezpieczeństwa”

Senat Hamburga zapowiaedział następujące kroki otwierające:

  • zostanie zniesiona godzina policyjna od 21:00 do 5:00 rano
  • przedszkola powrócą do ograniczonej regularnej pracy – ale dopiero od 17 maja
  • ponownie będzie można uprawiać sport na świeżym powietrzu z maksymalnie 10 dziećmi. Osoby opiekujące się nimi podlegają obowiązkowym testom
  • wraz z końcem wakacji, szkoły przejdą na nauczanie naprzemienne, „tak aby wszyscy uczniowie mogli powrócić do nauczania twarzą w twarz przed wakacjami letnimi”
  • dopuszcza się prowadzenie pozalekcyjnych zajęć muzycznych i edukacyjnych dla dzieci i młodzieży. Nauczyciele będą poddawani obowiązkowym testom
  • zniesiony zostanie ogólny wymóg posiadania maski dla opiekunów na placach zabaw. Maski będą musiały być noszone tylko wtedy, gdy nie będzie można zachować minimalnej odległości 1,5 metra
  • osoby zaszczepione i wyleczone będą traktowane na równi z osobami, które uzyskały wynik negatywny testu na koronawirusa
  • od 17 maja muzea, miejsca pamięci, biblioteki i sale wystawowe będą mogły być ponownie otwarte dla zwiedzających z zachowaniem warunków higienicznych

Otwarcia w handlu detalicznym nieco później

Zgodnie z decyzją dalsze kroki otwierające, np. w sektorze handlu detalicznego, są planowane dopiero po upływie 14 dni. Jeżeli do tego czasu liczba zachorowań pozostanie stabilna lub będzie spadać, pod pewnymi warunkami będzie można ponownie zezwolić m.in. na organizowanie uroczystości, imprez plenerowych i uprawianie bezkontaktowych sportów grupowych.

Federalny hamulec bezpieczeństwa od marca w Hamburgu

W połowie marca Hamburg włączył hamulec bezpieczeństwa, po tym jak liczba zachorowań przekroczyła 100. Jeśli przez pięć dni roboczych z rzędu liczba zachorowań nie przekroczy 100, hamulec bezpieczeństwa z nocnymi godzinami policyjnymi musiałby zostać zniesiony następnego dnia. Nie ma znaczenia, czy pomiędzy tymi pięcioma dniami roboczymi znajdują się niedziele lub święta państwowe.

źródło: www.n-tv.de

Niemcy: Od niedzieli osoby zaszczepione i ozdrowieńcy mogą korzystać z większych swobód. Oto co im wolno!

Zgodnie z danymi opublikowanymi w sobotę przez Instytut Roberta Kocha, do tej pory w pełni zaszczepionych jest w Niemczech prawie 7,6 milionów osób (9,1%). Niemal 27 milionów obywateli tego kraju otrzymało pierwszą dawkę szczepionki (32,3%).

Tymczasem od niedzieli w całych Niemczech zniesiono część restrykcji dla osób w pełni zaszczepionych przeciwko koronawirusowi oraz tych, które są w stanie wykazać przebytą infekcję. Zgodnie z nowym rozporządzeniem osoby te mogą bez ograniczeń spotykać się z innymi, a ponadto nie dotyczy ich godzina policyjna, która obowiązuje w przypadku zaciągnięcia tzw. federalnego hamulca bezpieczeństwa. Oto szczegóły nowych regulacji:

► Osoby zaszczepione i wyleczone z COVID-19 mogą znowu bez ograniczeń spotykać się prywatnie z innymi osobami zaszczepionymi i ozdrowieńcami.

► W przypadku spotkań z osobami niezaszczepionymi, osoby zaszczepione i wyleczone z COVID-19 nie są już wliczane do limitu osób mogących uczestniczyć w prywatnych spotkaniach, podobnie jak dzieci do lat 14.

► Osoby zaszczepione i wyleczone z COVID-19 nie muszą już przestrzegać godziny policyjnej.

► Po powrocie z podróży muszą poddać się kwarantannie tylko w wyjątkowych przypadkach – na przykład, gdy wjeżdżają do Niemiec z państw uznawanych za regiony wysokiego ryzyka w związku z wariantami wirusa.

► Osoby zaszczepione i ozdrowieńcy nie muszą już stosować się do limitów osób obowiązujących przy uprawianiu bezkontaktowych sportów indywidualnych, takich jak jogging.

► Nie muszą też okazywać negatywnego wyniku testu na koronawirusa podczas zakupów lub u fryzjera. Wystarczy dowód szczepienia, np. żółta książeczka szczepień.

Jednak wymóg noszenia maseczek w określonych miejscach oraz zachowania dystansu społecznego w przestrzeni publicznej nadal obowiązuje wszystkich obywateli.

Szczepienie, dodatni wynik testu PCR albo jedno i drugie

Za w pełni zaszczepionych uważa się tych, którzy co najmniej dwa tygodnie wcześniej otrzymali ostatnią wymaganą dawkę preparatu (zwykle konieczne jest podanie dwóch dawek).

Ci, którzy przeszli COVID-19, ale mimo wszystko chcą się zaszczepić, są uznawani za w pełni zaszczepionych już po jednej dawce preparatu przeciwko koronawirusowi. Za ozdrowieńców uznaje się osoby, które są w stanie udowodnić, że przeszły zakażenie koronawirusem. Za dowód tego służy pozytywny wynik testu PCR przeprowadzonego przed co najmniej 28 dniami, jednak nie wcześniej niż przed sześcioma miesiącami.

Ostrzeżenie przed fałszywymi certyfikatami szczepień

Federalna minister sprawiedliwości Christine Lambrecht (SPD) ostrzegła przed fałszowaniem kart szczepień lub używaniem podrobionych dokumentów. „Ci, którzy to robią, narażają innych na ryzyko poważnych chorób i uniemożliwiają skuteczną walkę z pandemią” – powiedziała polityk SPD w wywiadzie dla gazety „Welt am Sonntag”.

„To nie jest błahe wykroczenie, ale przestępstwo, które może być ukarane wysoką grzywną lub karą pozbawienia wolności”. Dotyczy to nie tylko fałszerzy, ale także tych, którzy posługują się fałszywymi dokumentami, powiedziała Lambrecht.

„Nawet ci, którzy przedstawiają autentyczny dokument należący do innej osoby jako swój własny, również podlegają odpowiedzialności karnej” – ostrzegła – „Ci, którzy oszukują, zostaną zdemaskowani wcześniej, niż im się wydaje, a do tego narażą się na postępowanie karne”.

Źródło: www.bild.de

19 rannych po ataku na policjantów w Ogrodzie Angielskim w Monachium

1

W sobotę wieczorem w Ogrodzie Angielskim w Monachium doszło do kolejnej dużej akcji policyjnej. W stronę funkcjonariuszy poleciały butelki, w wyniku czego 19 policjantów zostało rannych. Jak poinformowano, obrażenia nie były jednak bardzo poważne i mundurowi mogli powrócić do służby.

Około godziny 20:20 policja została powiadomiona o bójce na trawniku w pobliżu kopii greckiej świątyni Monopteros, gdzie w tym czasie przebywały setki młodych ludzi. Przyczyną bójki było molestowanie seksualne, którego dopuścił się 16-latek z powiatu Fürstenfeldbruck wobec 14-latki z Monachium.

Rzucanie butelkami, gaz pieprzowy i pałki

Efektem napastowania była bójka, która wywiązała się między dwiema grupami młodzieży przy Karl-Theodor-Wiese. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze, aby załagodzić konflikt. Jednak szybko okazało się, że ich przybycie tylko zaogniło sytuację. Nieoczekiwanie młodzi ludzie wspólnie zaatakowali policjantów.

Obrzucili ich około 50 butelkami, w wyniku czego 19 funkcjonariuszy zostało lekko rannych. Wówczas policja zdecydowała się na użycie gazu pieprzowego i pałek.

Zatrzymano sześć osób w wieku od 15 do 20 lat

Policja zatrzymała w sumie sześciu młodych mężczyzn w wieku od 15 do 20 lat, zamieszkałych na obszarze miasta Monachium. Mają odpowiadać za uszkodzenie ciała, fizyczną napaść na policjantów i stawianie oporu przy zatrzymaniu, a także naruszenie porządku publicznego. Aktualnie przebywają na wolności.

Policja: nigdy wcześniej nie doszło do takiej eskalacji

Damian Kania, zastępca szefa biura prasowego komendy głównej policji w Monachium, ostro potępił ataki na policjantów w Ogrodzie Angielskim: „Rzucanie butelkami w policjantów to coś, czego dotąd nie widzieliśmy w Monachium. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek wcześniej doszło do takiej eskalacji. Rzucanie szklanymi butelkami w kierunku ludzi to szaleństwo”.

To już kolejna w niedługim czasie interwencja policji w monachijskim Ogrodzie Angielskim

Sobotnie zajście to nie jedyna w ostatnim czasie akcja policji w monachijskim Ogrodzie Angielskim. Zaledwie dwa tygodnie temu, również przy Monopteros, doszło tam do bójki między dwiema grupami młodych ludzi.

Źródło: www.br.de

Koronawirus w Niemczech: w ośmiu krajach związkowych zapadalność na poziomie poniżej 100

Ostatniej doby Instytut Roberta Kocha (IRK) odnotował 12.656 nowych przypadków zakażeń koronawirusem w Niemczech. Dla porównania, tydzień temu ich liczba wyniosła 16.290. W niedzielę ilość nowych infekcji zgłaszanych IRK jest zazwyczaj niższa, między innymi dlatego, że w weekendy przeprowadza się mniej testów na obecność koronawirusa.

W Szlezwiku-Holsztynie wciąż najniższe wskaźniki nowych zakażeń, najtrudniejsza sytuacja w Turyngii

Według danych IRK, liczba nowych przypadków zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców zgłoszonych w ciągu siedmiu dni wyniosła w niedzielę rano 118,6 w skali całego kraju (dzień wcześniej: 121,5; tydzień wcześniej: 146,5). Wskaźnik zapadalności spada dość systematycznie od około dwóch tygodni. W całych Niemczech odnotowano 127 nowych zgonów w ciągu doby. Tydzień temu ofiar śmiertelnych pandemii COVID-19 było 110.

W ośmiu z szesnastu krajów związkowych wskaźniki zapadalności nie przekraczają obecnie poziomu 100. Po Szlezwiku-Holsztynie, Dolnej Saksonii, Hamburgu, Brandenburgii, Berlinie i Meklemburgii-Pomorzu Przednim, teraz również Nadrenia-Palatynat i Brema znalazły się poniżej tego progu. Dzięki temu możliwe jest poluzowanie obostrzeń w tych powiatach i miastach, w których liczby nowych infekcji są na odpowiednio niskim poziomie. Najniższy wskaźnik zachorowalności (50,0) wciąż odnotowywany jest w Szlezwiku-Holsztynie. Z kolei landem o najwyższym wskaźniku zapadalności jest nadal Turyngia (180), a tuż za nią plasuje się Saksonia (172,8).

Współczynnik reprodukcji koronawirusa w Niemczech poniżej 1

Od początku pandemii IRK odnotował łącznie 3.520.329 potwierdzonych zakażeń Sars-CoV-2. Jednak rzeczywista liczba zachorowań może być znacznie wyższa, gdyż wiele z nich nie jest wykrywanych. Liczba ozdrowieńców w Niemczech wynosi około 3.159.200. Z kolei liczba osób, które zmarły z powodu zakażenia wirusem Sars-CoV-2 lub z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami wzrosła do 84.775.

Wskaźnik R, czyli współczynnik reprodukcji wirusa pokazujący, ile statystycznie osób zaraża chory z COVID-19, wynosi obecnie dla całych Niemiec 0,91. Wartość wyższa niż 1 świadczy o tym, że epidemia jest na fali wznoszącej, wartość poniżej 1 wskazuje, że słabnie.

Źródło: www.t-online.de

Według Spahna letnie wakacje mogą być również możliwe dla osób nieszczepionych

Rząd Niemiec podjął decyzję o odprężeniu dla osób zaszczepionych i ozdrowieńców (czytaj tutaj) – ale według ministra zdrowia Spahna z letnich wakacji będą mogły prawdopodobnie korzystać także osoby nieszczepione.

Podróżowanie w obrębie UE nie będzie uzależnione od szczepień

„W obrębie UE podróżowanie prawdopodobnie nie będzie uzależnione od szczepień. Tetsy powinny wystarczyć do poruszania się po całej Europie”, powiedział Spahn w wywiadzie dla „Rheinische Post”. On sam planuje swoje wakacje w Niemczech. „W tej, miejmy nadzieję, ostatniej fazie pandemii, nie planowałbym żadnych dużych dalekich podróży, Morze Północne zamiast Południowego, że tak powiem”.

Spahn: Niemcy są gotowe na mutacje koronawirusa

Według Spahna, Niemcy są jednak dobrze wyposażone do walki z mutacjami koronawirusa i są obecnie w pierwszej piątce na świecie w sekwencjonowaniu. „Oprócz tego zapewniliśmy sobie w ramach umów ramowych szczepionki, które mogą być dostosowane do mutacji”, powiedział Spahn. Według badaczy mRNA, dopasowanie takie jest możliwe w ciągu sześciu do ośmiu tygodni, a późniejsze zatwierdzenie szczepionki w ciągu jednego do dwóch miesięcy.

Zniesienie nakazu szczepień nie może oznaczać, że każdy musi zadbać o to sam

W międzyczasie pojawiają się apele o podjęcie bardziej zdecydowanych działań w celu dotarcia do wszystkich osób, które w pierwszej kolejności powinny zostać objęte szczepieniami przeciwko koronawirusowi. „Mobilne zespoły szczepień muszą udać się do społecznych hotspotów i zaoferować możliwość szczepienia. Należy to reklamować również drogą elektroniczną, jeśli pozwala na to ochrona danych osobowych” – powiedział lider Partii Zielonych Robert Habeck gazetom grupy medialnej „Funke”. „Wtedy ludzie mogliby otrzymać wiadomość tekstową: Jutro o godz. 9.00 przed Aldi pojawi się pojazd ze szczepionkami”. A potem przed supermarketem od rana do nocy miałyby się odbywać szczepienia. To mogłoby zostać rozszerzone, powiedział Habeck. „Jeśli szczepionki są zatwierdzone dla młodzieży, można szczepić w szkołach, również rodziców. Powinniśmy być kreatywni w tej kwestii”. Zniesienie nakazu szczepień nie może oznaczać, że każdy musi zadbać o to sam, powiedział.

Należy dotrzeć do dzielnic znajdujących się w trudnej sytuacji społecznej

Niemiecki Związek Miast zapewnił natomiast, że gminy kierują kampanię szczepień do osób z dzielnic znajdujących się w trudnej sytuacji społecznej. Wszystkie duże miasta zwracają uwagę na specyficzne dla danego powiatu przypadki, powiedział dyrektor naczelny Niemieckiego Związku Miast Helmut Dedy w rozmowie z „Redaktionsnetzwerk Deutschland” (RND). „Ich celem jest zwrócenie się do osób z określonych grup docelowych, do których trudno jest dotrzeć za pomocą zwykłych kanałów komunikacji. Celem jest, aby istniejące oferty szczepień zostały przyjęte i zaadoptowane przez osoby traktowane priorytetowo.” Ponadto mobilne zespoły ds. szczepień są już wykorzystywane w celu dotarcia do osób w dzielnicach o niekorzystnych warunkach.

źródło: www.morgenpost.de

Niemcy: Polska nie jest dłużej obszarem wysokiego ryzyka! Obowiązkowe testy przy wjeździe do Niemiec zostają zniesione

Instytut Roberta Kocha zaktualizował listę krajów i regionów, które Niemcy klasyfikują jako obszary ryzyka. Jak dotąd, Niemcy uznawali Polskę za obszar wysokiego ryzyka, co wiązało się z licznymi utrudnieniami dla podróżnych. Teraz się to zmieniło i nasz kraj został sklasyfikowany jako obszar ryzyka. Generalnie Instytut Roberta Kocha rozróżnia trzy rodzaje obszarów ryzyka:

  • Obszar ryzyka – obszary o zwiększonym ryzyku zarażenia się koronawirusem
  • Obszar wysokiego ryzyka – obszary o szczególnie wysokim ryzyku zarażenia się koronawirusem ze względu na szczególnie częste przypadki rozprzestrzeniania się koronawirusa
  • Obszar występowania wariantów koronawirusa – obszary o szczególnie wysokim ryzyku zarażenia się ze względu na powszechne występowanie nowych wariantów koronawirusa

Obowiązkowe testy przy wjeździe do Niemiec zostają zniesione

AKTUALIZACJA: Jak podaje Konsulat RP w Kolonii, wyróżnia się dwie grupy osób: te które przebywały w Polsce DO soboty 8 maja oraz takie, które przebywały w Polsce OD niedzieli 9 maja.

OSOBY PRZEBYWAJĄCE W POLSCE (do lub w dniu) 8 MAJA

  • przy wjeździe do Niemiec do 18 maja 2021 r. osoby te obowiązują zasady jak przy wjeździe z obszaru „Hochinzidienzgebiet”, czyli obowiązek negatywnego wyniku testu PRZED wjazdem do Niemiec

OSOBY PRZEBYWAJĄCE W POLSCE OD 9 MAJA: Przy powrocie/wjeździe do Niemiec z Polski (od niedzieli 9 maja br.):

  • test na koronawirusa będzie można wykonać PRZED wjazdem LUB już PO przekroczeniu granicy, tj. w przeciągu 48h
  • nie będzie obowiązku posiadania negatywnego wyniku testu przed wjazdem do Niemiec

Dodatkowo należy pamietać, iż:

  • Nadal obowiązkowa jest 10 dniowa kwarantanna, którą można skrócić najwcześniej po 5 dniach poprzez test na koronawirusa, jeśli otrzymamy wynik negatywny (istnieją wyjątki i każdy land reguluje to we własnym zakresie, więc zalecamy informować się na stronie danego kraju związkowego).

UWAGA: Zmiany wchodzą w życie od niedzieli, 9 maja (cytując rki.de: „wirksam ab Sonntag 9. Mai 2021, um 0:00 Uhr”).

źródło: www.rki.de, Konsulat RP w Kolonii

Polska przedłuża obostrzenia na granicy do 5 czerwca. Oto, kogo one nie dotyczą!

Jak informuje Słubicko-Frankfurckie Centrum Kooperacji, osoby przyjeżdżające do Polski z Niemiec (a także z Czech, Litwy, Słowacji) nadal podlegają kwarantannie i obowiązkowi posiadania testu w języku polskim albo w języku angielskim.

Zwolnione z tych obowiązków są przede wszystkim:
1) osoby, którym wystawiono zaświadczenie o wykonaniu szczepienia ochronnego przeciwko COVID-19 szczepionką, która została dopuszczona do obrotu w UE (zaszczepieni),
2) osoby, które przekraczają granicę w ramach wykonywania czynności zawodowych, służbowych lub zarobkowych w Polsce lub w Niemczech (pracownicy transgraniczni i inne osoby zawodowo przekraczające granicę),
3) osoby, które zakończyły izolację w warunkach domowych, izolację albo hospitalizację z powodu zakażenia wirusem SARS-CoV-2, nie później niż 6 miesięcy przed dniem przekroczenia granicy Rzeczypospolitej Polskiej (ozdrowieńcy),
4) osoby posiadające negatywny wynik testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 wykonany, przed przekroczeniem granicy, w okresie 48 godzin, licząc od momentu wyniku tego testu, w języku polskim albo w języku angielskim (przetestowani),
5) kierowcy wykonujący przewóz drogowy w ramach międzynarodowego transportu drogowego lub międzynarodowego transportu kombinowanego,
6) kierowcy powracający z zagranicy innymi środkami transportu niż pojazd, którym jest wykonywany transport drogowy w celu odbioru odpoczynku albo po odebraniu za granicą odpoczynku,
7) kierowcy wykonujący przewóz drogowy pojazdami o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony w transporcie drogowym rzeczy oraz niezarobkowym przewozie drogowym rzeczy, kierowcy wykonujący przewóz drogowy pojazdami samochodowymi przeznaczonymi do przewozu powyżej 7 i nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą w zarobkowym międzynarodowym transporcie drogowym osób.

Uczniowie i ich opiekunowie, a także osoby odwiedzające rodzinę lub przyjeżdżające do Polski na urlop, na zakupy itp. nadal muszą mieć ze sobą negatywny wynik testu, jeżeli nie chcą odbywać kwarantanny.

Podstawa prawna: ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 6 maja 2021 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. z 6 maja 2021 poz. 861): dziennikustaw.gov.pl

Saksoński Urząd Ochrony Konstytucji sklasyfikował Pegidę jako ruch ekstremistyczny!

0

Stowarzyszenie „Pegidy” jest od teraz uważane w Saksonii za ruch o charakterze ekstremistycznym. Tę decyzję ogłosił Urząd Ochrony Konstytucji w Dreźnie. Członkowie stowarzyszenia są na celowniku władz.

Ruch niezgodny z konstytucją

Saksoński Urząd Ochrony Konstytucji zaklasyfikował ksenofobiczny ruch Pegida (niem. Patriotische Europäer gegen die Islamisierung des Abendlandes, czyli Patriotyczni Europejczycy przeciw Islamizacji Zachodu) jako „udowodnione przedsięwzięcie ekstremistyczne”. Pegida jest teraz „nieodzowną częścią prawicowej sceny ekstremistycznej” – ogłosił w piątek Urząd Ochrony Konstytucji w Dreźnie. Pegida została sklasyfikowana jako ruch niezgodny z konstytucją, a jej protagoniści znajdują się pod obserwacją.

Ruch ten początkowo przyciągał „heterogeniczną społeczność”, ale z biegiem lat „stawał się coraz bardziej skrajnie prawicowy” – ogłosił Urząd Ochrony Konstytucji. Z biegiem lat Pegida stawała się coraz bardziej radykalna – zarówno pod względem ideologicznym, jak i werbalnym.

Wpływ skrajnie prawicowych przywódców

„Publicznie propagowane są stanowiska, niezgodne z kanonem wartości Ustawy Zasadniczej  Niemiec” – to główny zarzut wobec Pegidy. Obejmuje on „fakt, że parlamentaryzm jest trwale znieważany, a rządy prawa są odrzucane”. Ponadto regularnie pojawiają się wpisy zawierające treści wrogie Żydom, Muzułmanom i mniejszościom.

Władze odniosły się również do działalności skrajnie prawicowych przywódców na różnego rodzaju wydarzeniach – dotyczy to przede wszystkim demonstracji. Ruch działa jak „zawias między ekstremistami i nie-ekstremistami”.

Minister spraw wewnętrznych opowiada się za podziałem

Pod obserwacją znajduje się aktualnie stowarzyszenie Pegida, jak również jej najbliższe otoczenie, z aktywistami na czele, jak wyjaśnił Urząd Ochrony Konstytucji. „Pokojowi uczestnicy” demonstracji Pegidy nie są przedmiotem obserwacji.

Minister spraw wewnętrznych Saksonii, Roland Wöller (CDU), określił ten podział jako „od dawna spóźniony”. „Publicznie wygłaszane są ekstremistyczne oświadczenia, niezgodne z wartościami naszej Ustawy Zasadniczej” – powiedział w piątek w Dreźnie. Jednocześnie wyjaśnił, że nikt, kto demonstruje pokojowo i korzysta ze swojego podstawowego prawa do wolności słowa, nie będzie brany pod lupę. „Jednak stanowczo sprzeciwiamy się tym, którzy chcą obalić nasz porządek konstytucyjny”.

Źródło: www.t-online.de