Niemcy: Osoby jeżdżące na hulajnogach elektrycznych zagrażają innym użytkownikom dróg znacznie bardziej niż rowerzyści!

0

W pierwszych dziewięciu miesiącach ubiegłego roku w wypadkach z udziałem e-hulajnóg zginęło w Niemczech siedem osób. Z danych Federalnego Urzędu Statystycznego wynika też, że 269 kierowców hulajnóg elektrycznych zostało poważnie rannych, a 1.096 odniosło lekkie obrażenia.

Zgodnie z raportem, w okresie od stycznia do września policja odnotowała łącznie 1.570 wypadków z udziałem małych pojazdów elektrycznych, w których doszło do ofiar śmiertelnych lub obrażeń ciała. Jedna z tych danych jest alarmująca, ostrzega Siegfried Brockmann, kierownik Unfallforschung der Versicherer (UDV) zajmującego się statystyką wypadków dla niemieckich ubezpieczycieli: „W przypadku 21% wypadków z udziałem hulajnóg elektrycznych, w wyniku których doszło do obrażeń ciała, ofiarą wypadku nie jest kierowca, lecz inny uczestnik ruchu drogowego”. W przypadku wypadków rowerowych odsetek ten wynosi tylko 5%, wyjaśnił Brockmann.

Osoby poruszające się na hulajnogach elektrycznych często korzystają z chodnika

Wynika to głównie z faktu, że kierowcy e-hulajnóg często wbrew przepisom jeżdżą po chodniku. „Jedno z naszych badań pokazuje, że w niecałych 60 procentach przypadków kierowcy poruszali się po chodniku, chociaż powinni korzystać z ulicy lub ścieżki rowerowej”, mówi Brockmann.

Jednak wielu kierowców najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy z tego naruszenia. „Według sondażu, 25 procent kierowców uważa, że wolno im jeździć po chodniku”, stwierdza pracownik UDV. Dlatego opowiada się on za ogólnoeuropejską kampanią informacyjną mającą na celu zwiększenie świadomości kierowców w Niemczech, a także turystów.

Jeśli chodzi o częstotliwość wypadków, trudno porównywać te z udziałem hulajnóg elektrycznych do wypadków z udziałem innych środków transportu. „Niestety, brakuje danych dla e-scooterów”, wyjaśnia Brockmann. Obecnie nie znamy liczby kilometrów pokonywanych przez hulajnogi elektryczne – co jest kluczową informacją przy dokonywaniu porównań. „Dlatego oczekuję, że dane te zostaną ujawnione”, mówi Brockmann.

Trudno porównywać rok 2020 z poprzednimi latami

Co więcej, rok 2020 jest nietypowy, jak wyjaśnia badacz wypadków drogowych. Na przykład, ze względu na pandemię koronawirusa dostawcy ograniczyli lub całkowicie zawiesili swoją działalność. Ponadto, w zeszłym roku było dużo mniej turystów, którzy zwykle często używają hulajnóg elektrycznych. Poza tym, e-hulajnogi są relatywnie nowym środkiem transportu na naszych drogach.

Statystyki wypadków prowadzone odrębnie dla tych pojazdów dostępne są dopiero od początku 2020 roku. W Niemczech hulajnogi elektryczne dopuszczono do ruchu w czerwcu 2019 r. Liczba wypadków z obrażeniami ciała wzrosła wiosną i latem ubiegłego roku. W okresie od stycznia do marca odnotowano 252 wypadki, a w okresie od kwietnia do czerwca – 417. Największa liczba wypadków miała miejsce od lipca do września i wyniosła 901. Zginęły 4 osoby, 145 zostało ciężko rannych, a 627 odniosło lekkie obrażenia.

Źródło: www.spiegel.de

Biontech, Moderna i Astrazeneca: Oto czym różnią się te szczepionki!

Wkrótce w Niemczech dostępnych będzie kilka szczepionek przeciwko koronawirusowi. Ale która z nich zapewnia najbardziej niezawodną ochronę? I czy możemy samodzielnie zdecydować, którą z nich otrzymamy?

W Niemczech na razie stosowana jest szczepionka „BNT162b2” firm Biontech i Pfizer. Teraz Europejska Agencja Leków (EMA) dała zielone światło także dla szczepionki „mRNA-1273” firmy Moderna. Jest to druga szczepionka przeciwko Covid-19 dopuszczona do obrotu w UE.

Poza UE w użyciu jest dodatkowo szczepionka „AZD1222” brytyjsko-szwedzkiej firmy Astrazeneca. Niemcy również złożyły na nią zamówienie, ale na razie nie została ona jeszcze zatwierdzona przez Komisję Europejską.

Biontech, Moderna, Astrazeneca: porównanie szczepionek

Za jakiś czas na rynku niemieckim może zatem pojawić się kilka szczepionek. Ale kto zdecyduje o tym, którą z nich otrzymamy? I czy jeden z kandydatów jest „lepszy” od innych? Poniżej wyjaśniamy, jakie są podobieństwa, a jakie różnice pomiędzy szczepionkami opracowanymi przez różnych producentów.

Rodzaj szczepionki i zasada działania

  • Biontech: szczepionka oparta o mRNA
  • Moderna: szczepionka oparta o mRNA
  • Astrazeneca: szczepionka wektorowa

Szczepionki opracowane przez firmy Biontech i Moderna są oparte o tzw. mRNA i działają w ten sam sposób. Szczepionka mRNA dostarcza naszemu organizmowi informację, jak produkować białko wirusa, a następnie wytwarzać przeciw niemu przeciwciała.

W przypadku szczepionki wektorowej firmy Astrazeneca do dostarczenia kodu genetycznego białka S używany jest adenowirus, który nie powoduje choroby u człowieka, ale jest środkiem transportu dla tego kodu genetycznego. Kiedy preparat przedostanie się do ludzkich komórek, wywołuje odpowiedź immunologiczną i produkcję przeciwciał.

A zatem w przypadku tej ostatniej podawane jest odpowiednio przygotowane białko wirusa, a w szczepionce mRNA podawana jest informacja genetyczna, jak to białko wyprodukować.

Skuteczność

  • Biontech: 95%
  • Moderna: 94,5%
  • Astrazeneca: od 62 do 90%

Szczepionki firm Biontech i Moderna są podobnie skuteczne. Jak wskazują wyniki przeprowadzonych badań, w około 95 procentach przypadków zapobiegają one zachorowaniu na Covid-19. Testy wykazały, że szczepionka firmy Moderna jest bardzo skuteczna również u osób starszych. Podobnie jak ta firmy Biontech, chroni ona przed zachorowaniem po około dziesięciu dniach od przyjęcia pierwszej dawki, a najlepszy efekt uzyskuje się po przyjęciu drugiej dawki.

Szczepionka wektorowa Astrazeneca jest mniej skuteczna. Na podstawie wyników przeprowadzonych badań klinicznych stwierdzono różny poziom skuteczności: u zdrowych osób w wieku do 55 lat i po przyjęciu najpierw połowy, a następnie pełnej dawki, stwierdzono 90-procentową skuteczność. Gdy w badaniach uczestniczyły osoby w każdym wieku, w tym osoby z chorobami współistniejącymi, które przyjęły dwukrotnie pełną dawkę, stwierdzono 62-procentową skuteczność. Gdy uśredni się te dane, skuteczność wyniesie około 70%.

Możliwe skutki uboczne

W przypadku wszystkich trzech szczepionek mogą wystąpić podobne efekty uboczne. Obejmują one ból w miejscu wstrzyknięcia, ale także zmęczenie, ból głowy i gorączkę. W niektórych przypadkach podczas szczepienia szczepionkami mRNA wystąpiły reakcje alergiczne. Podejrzewa się, że może to być spowodowane przez składnik, jakim jest glikol polietylenowy – w skrócie PEG. Jest on często zawarty w kosmetykach. Szczepionka wektorowa firmy Astrazeneca nie zawiera PEG i dlatego może być lepiej tolerowana przez osoby cierpiące na ciężkie alergie.

Transport i przechowywanie

  • Biontech: przechowywanie w temp. -70 °C
  • Moderna: przechowywanie w temp. od 2 do 8 °C przez okres do 30 dni
  • Astrazeneca: przechowywanie w temp. od 2 do 8 °C przez okres co najmniej 6 miesięcy

Największą komplikacją związaną ze szczepionką firmy Biontech jest konieczność jej transportu i przechowywania w bardzo niskich temperaturach. Po przybyciu na miejsce, szczepionka może być przechowywana w lodówce tylko przez okres do pięciu dni.

Szczepionki opracowane przez firmy Moderna i Astrazeneca są znacznie łatwiejsze w użyciu, mogą być bowiem przechowywane w temperaturze od 2 do 8 °C. Zaletą szczepionki firmy Astrazeneca jest to, że zgodnie z informacją podaną przez producenta, może ona być przechowywana w ten sposób przez okres co najmniej sześciu miesięcy.

Cena

  • Biontech: 12 € za dawkę
  • Moderna: 14,70 € za dawkę
  • Astrazeneca: 1,78 € za dawkę

Istnieją duże różnice, jeśli porównamy ze sobą koszt jednej dawki szczepionki. Najtańsza jest szczepionka wyprodukowana przez firmę Astrazeneca.

Podsumowanie

Istnieje wiele podobieństw między trzema omówionymi powyżej szczepionkami przeciwko koronawirusowi, ale są też znaczące różnice. Produkt Biontech/Pfizer wykazuje bardzo wysoką ogólną skuteczność. Szczepionka musi być jednak transportowana i przechowywana w ekstremalnie niskiej temperaturze, co znacząco utrudnia jej stosowanie.

Szczepionka firmy Moderna również wykazuje bardzo wysoką skuteczność, a dodatkowo nie wymaga przechowywania w bardzo niskich temperaturach, jak ma to miejsce w przypadku szczepionki firmy Biontech, co upraszcza proces logistyczny.

Skuteczność szczepionki firmy Astrazeneca jest niższa niż dwóch szczepionek mRNA opracowanych przez spółki Biontech/Pfizer i Moderna. Tym niemniej ma ona jedną ważną zaletę: jest dużo bardziej odporna na temperatury i łatwa w obsłudze. Ponadto szczepionka ta jest znacznie tańsza od szczepionek mRNA.

Kto zdecyduje o tym, jaką szczepionkę podać?

O tym, która szczepionka zostanie podana, decyduje lekarz. To on musi ocenić, która substancja czynna jest najbardziej odpowiednia dla danej grupy osób.

Obecnie w Niemczech podawana jest tylko szczepionka opracowana przez Biontech/Pfizer. Jednak ponieważ w tym tygodniu Europejska Agencja Leków zatwierdziła dodatkowo szczepionkę Moderna, wkrótce również ona będzie mogła być dostarczana i podawana.

Źródło: www.t-online.de

Niemcy: około 1.000 dawek szczepionki do wyrzucenia przez nieprawidłowe przechowywanie w lodówkach turystycznych!

Około 1.000 dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi przepadło ze względu na niewłaściwe przechowywanie. W Bawarii wykorzystano w tym celu bowiem lodówki turystyczne! Nie są one jednak przeznaczone do transportu leków. Jak dowiedział się „Spiegel”, lodówka Dometic CF 11 jest przeznaczona do biwakowania i ma nawet zamocowane uchwyty na puszki z piwem.

Opóźnienie w szczepieniach ze względu na nieprawidłowe przechowywanie

W dziesięciu okręgach w Szwabii i Górnej Frankonii szczepienia były opóźnione z powodu problemów z chłodzeniem szczepionki, która jest wrażliwa na temperaturę. Już pod koniec grudnia „Spiegel” zapytał Ministerstwo Zdrowia o producenta i model pudełek do przechowywania szczepionek. Niestety bez odpowiedzi. Zamiast tego powiedziano, że doszło do awarii, ponieważ urządzenia pomiarowe zostały zainstalowane w niewłaściwym miejscu. Dopiero po dalszych dochodzeniach ministerstwo potwierdziło użycie lodówek kempingowych.

Źródło: www.bild.de

Niemcy: Przeciwnicy obostrzeń nałożonych w związku z koronawirusem zablokowali autostradę!

Policja przerwała blokadę protestacyjną na autostradzie między Norymbergą a Erlangen. Przeciwnicy obostrzeń związanych z koronawirusem próbowali zakłócić ruch na A73.

Utrudnianie ruchu na autostradzie to przestępstwo

Bawarska policja przerwała blokadę, utworzoną na znak protestu przeciwko restrykcjom związanym z koronawirusem, na autostradzie w Środkowej Frankonii. Osiem samochodów, z których niektóre były oznakowane i wyposażone w znaki czy flagi, jechało w środę z małą prędkością na autostradzie A73 między Erlangen a Norymbergą, utrudniając tym samym ruch drogowy, jak stwierdzili funkcjonariusze z Norymbergii. Dlatego inni kierowcy musieli mocno hamować i nie mogli przejechać.

Przeciwko ośmiu kierowcom zgłoszone zostało doniesienie w związku ze stworzeniem zagrożenia w ruchu drogowym. „Było osiem pojazdów i takie doniesienie zostało złożone przeciwko każdemu z kierowców.” – powiedział w czwartek w Norymberdze rzecznik policji i dodał: „Takie są przepisy. Jeśli utrudniasz ruch na autostradzie, jadąc zbyt wolno, popełniasz przestępstwo”.

Policja początkowo zabezpieczyła kolumnę protestujących, a następnie ją zatrzymała. Oprócz postępowań wszczętych w sprawie stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym, odnotowano także naruszenia prawa o zgromadzeniach.

Pojazdy biorące udział w akcji zostały skonfiskowane. Na firmowym parkingu w Fürth policja odkryła kolejne pięć pojazdów, które zostały w podobny sposób oznaczone.

Akcja miała zasięg ogólnokrajowy

W związku z tym wszczęto kolejne dochodzenia. W środę komisariaty w całym kraju były przygotowane na planowane blokady ruchu przez przeciwników obostrzeń i „buntowników koronawirusowych”.

Często na autostradach było więcej policjantów niż protestujących. W okolicy węzła „München Ost” około dwunastu protestujących pojazdów napotkało dużą liczbę funkcjonariuszy policyjnych. Według rzecznika policji, protestujący kilka razy przejeżdżali przez wjazdy/zjazdy z autostrady w wolniejszym tempie, a następnie odjechali.

Źródło: www.t-online.de

Jens Spahn: „Szczepionki wystarczy dla wszystkich”

Federalny minister zdrowia Jens Spahn (CDU) poprosił o cierpliwość w odpowiedzi na głosy krytyki pod adresem rozpoczętej niedawno akcji szczepień na koronawirusa. Jak powiedział, szczepionka jest „towarem deficytowym na całym świecie”. Jednocześnie zapewnił, że latem każdy chętny obywatel Niemiec będzie miał możliwość zaszczepienia się: „Zamówiliśmy wystarczająco dużo dawek szczepionki dla wszystkich, nawet więcej niż potrzeba.”

Do tej pory w Niemczech zaszczepiono około 400 tysięcy osób

Federalny minister zdrowia ponownie zachęcał mieszkańców Niemiec do wzięcia udziału w akcji szczepień. „To sposób na wyjście z pandemii”, powiedział Spahn. Gdy uda się osiągnąć najbliższy cel, jakim jest zaszczepienie osób z grupy najwyższego ryzyka, pandemia przestanie być tak groźna jak w chwili obecnej. Polityk poinformował, że jak dotąd w Niemczech zaszczepiono prawie 400.000 osób, zwłaszcza w domach opieki.

Spahn powiedział, że od samego początku było jasne, że w pierwszym okresie dostępna będzie zbyt mała ilość dawek szczepionki. Podkreślił, że powodem nie jest to, że zamówiono ich zbyt mało, ale że moce produkcyjne są niewystarczające. „Dobra wiadomość jest taka: wystarczy szczepionki dla wszystkich mieszkańców Niemiec”, obiecał minister zdrowia.

Jednocześnie dodał, że nie dziwi się tym, którzy oczekują, że akcja szczepień przyspieszy. To zrozumiałe, że każdy chce jak najszybciej wrócić do normalnego życia. Polityk CDU zwrócił jednak uwagę na to, że trzeba uświadomić sobie jakie są możliwości i zaakceptować to, że określone grupy obywateli powinny mieć pierwszeństwo w kolejce do szczepień. „Także w procesie wychodzenia z pandemii musimy okazać wiele solidarności i cierpliwości”, podsumował Spahn.

Spahn przeciwny wydłużaniu odstępu między kolejnymi dawkami szczepionki

W Niemczech skrytykowano powolny start szczepień i niską dostępność szczepionek. Nawet zalecenie dotyczące zatwierdzenia szczepionki Moderna, ogłoszone w środę przez Europejską Agencję Leków, w stosunkowo niewielkim stopniu przyczyni się do zmniejszenia tego niedoboru. Spahn powiedział, że z 50 milionów zamówionych dawek szczepionki Moderny, prawdopodobnie tylko dwa miliony zostaną dostarczone w pierwszym kwartale.

Spahn odradza mieszanie szczepionek. Ta sama szczepionka powinna być użyta do pierwszego i drugiego szczepienia, powiedział federalny minister zdrowia. Takie są zalecenia Stałej Komisji ds. Szczepień. Dodał także, że zgodnie z decyzją o dopuszczeniu na rynek szczepionki BioNTech/Pfizer, drugie szczepienie powinno odbyć się nie później niż 42 dni po pierwszym szczepieniu. Producenci wykonali testy przy zachowaniu właśnie takiego odstępu i jego zdaniem należy przestrzegać zaleceń w tym względzie.

Źródło: www.zeit.de

Sukces Moderny: jest zielone światło dla drugiej szczepionki przeciwko koronawirusowi w UE!

Kolejna szczepionka przeciwko koronawirusowi została dopuszczona do obrotu w Unii Europejskiej. Komisja Europejska ogłosiła w środę późnym popołudniem, że zatwierdziła szczepionkę wyprodukowaną przez amerykańską firmę Moderna. Krótko przedtem swoją pozytywną opinię w sprawie jej dopuszczenia wydała Europejska Agencja Leków (EMA) w Amsterdamie.

Oznacza to, że wkrótce na rynku europejskim pojawi się kolejna szczepionka. Zgodnie z podpisaną umową ramową producent planuje sukcesywnie dostarczać kolejne partie preparatu (łącznie 160 milionów sztuk) do krajów członkowskich UE. „Będziemy mieli więcej niż wystarczającą ilość bezpiecznych i skutecznych szczepionek, aby chronić wszystkich Europejczyków”, powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

W pierwszym kwartale do Niemiec trafią prawdopodobnie niecałe dwa miliony dawek

To, ile dawek otrzyma dany kraj UE, zależy od wielkości jego populacji. Jednak według federalnego ministra zdrowia Jensa Spahna, Niemcy otrzymają od Moderny 50 milionów dawek, czyli nawet więcej niż teoretycznie im przysługiwało. Ministerstwo twierdzi, że powodem jest to, że niektóre kraje UE nie chcą kupować szczepionki od tej firmy.

Jednocześnie federalny minister zdrowia wyjaśnił, że ze względu na to, że w początkowym okresie zdolności produkcyjne będą ograniczone, do Niemiec w pierwszym kwartale trafią prawdopodobnie niespełna dwa miliony dawek szczepionki Moderny. Pierwsza partia powinna dotrzeć już „w przyszłym tygodniu”.

Dwa i pół tygodnia temu Komisja Europejska zatwierdziła szczepionkę firmy BioNTech i Pfizer, która jest podawana w całej Europie od 27 grudnia.

Skuteczność szczepionki Moderny na poziomie około 94%

Badania kliniczne wykazały, iż szczepionka Moderny ma ponad 94-procentową skuteczność w zapobieganiu Covid-19. BioNTech i Pfizer oceniły skuteczność swojej szczepionki na 95%. Oba preparaty są oparte na nowej technologii i zawierają mały fragment informacyjnego RNA (mRNA), czyli informację o tym jak wytworzyć antygen szczepionkowy. Po podaniu szczepionki nasz organizm wytwarza białko S koronawirusa SARS-CoV-2, które nie powoduje choroby, ale będąc antygenem uruchamia układ odpornościowy, aby nauczyć go jak wytworzyć odpowiedź immunologiczną przeciw SARS-CoV-2.

Stany Zjednoczone już przed Bożym Narodzeniem wydały zgodę na awaryjne dopuszczenie do obrotu szczepionki firmy Moderna. Została ona również zatwierdzona w Kanadzie i Izraelu. W przeciwieństwie do szczepionki firm BioNTech i Pfizer, nie wymaga ona przechowywania w ekstremalnie niskiej temperaturze i dlatego jej dostarczanie może być dużo łatwiejsze.

Prawdopodobnie wkrótce zostanie dopuszczona do obrotu trzecia szczepionka

W najbliższych miesiącach oczekuje się wprowadzenia na rynek europejski kolejnych szczepionek. Następna w kolejce może być szczepionka AstraZeneca, która została awaryjnie dopuszczona do użytku w Wielkiej Brytanii i jest tam już stosowana. Komisja Europejska zamówiła do 400 milionów szczepionki AstraZeneca oraz 300 milionów dawek szczepionki BioNTech/Pfizer. Aktualnie Komisja Europejska prowadzi negocjacje z tym ostatnim producentem odnośnie ewentualnego zwiększenia dostaw.

W Unii Europejskiej mieszka w sumie prawie 450 milionów ludzi. Aby zyskać pełną ochronę przed zachorowaniem na Covid-19, należy przyjąć dwie dawki szczepionki w odstępie kilku tygodni.

Źródło: www.tagesschau.de

Ludwigshafen: Mężczyzna zabił swoją rodzinę, po czym popełnił samobójstwo

0

65-letni mężczyzna z Ludwigshafen (Nadrenia-Palatynat) zastrzelił swoją żonę i syna, po czym popełnił samobójstwo. W mieszkaniu znajdującym się w dzielnicy Maudach znaleziono list pożegnalny, o czym poinformował w środę rzecznik prokuratury.

Martwego mężczyznę, jego 60-letnią żonę i 14-letniego syna znaleźli w mieszkaniu we wtorek wieczorem pracownicy pogotowia ratunkowego. Stwierdzono u nich rany postrzałowe. Służby zostały powiadomione przez krewnego.

Policja wszczęła dochodzenie w sprawie śmierci rodziny z Ludwigshafen, aby sprawdzić, czy w sprawę mogą być zamieszane inne osoby. Jednak w chwili obecnej nic nie wskazuje na udział osób trzecich w tej tragedii.

Źródło: www.t-online.de

Liczba bezrobotnych w Niemczech wzrosła w grudniu do 2,707 milionów

Liczba bezrobotnych w Niemczech wzrosła w grudniu o 8.000 osób w porównaniu z poprzednim miesiącem i wyniosła 2,707 milionów. Oznacza to wzrost o 480.000 w porównaniu z grudniem 2019 roku. Dane te zostały ogłoszone przez Federalną Agencję Pracy we wtorek w Norymberdze. Stopa bezrobocia utrzymuje się na poziomie 5,9%.

„Liczba bezrobotnych wzrosła w grudniu, ale nie tak bardzo jak zazwyczaj w tym miesiącu”, powiedział Detlef Scheele, prezes Federalnej Agencji Pracy. „Popyt ze strony firm stabilizuje się na niskim poziomie”, podkreślił.

Lockdown w Niemczech sprawia, że przybywa osób pracujących w skróconym wymiarze czasu pracy

Działania podejmowane w celu zwalczania pandemii koronawirusa znów przyczyniają się do tego, że coraz więcej osób w Niemczech przechodzi na skrócony czas pracy (niem. Kurzarbeit). Od 1 do 28 grudnia Federalna Agencja Pracy w Norymberdze otrzymała zgłoszenia o zatrudnieniu w skróconym wymiarze czasu pracy dotyczące 666.000 osób. Dla porównania, w listopadzie było ich 627.600.

W marcu, w szczytowym momencie pierwszego lockdownu, wpłynęło ponad dziesięć milionów zgłoszeń. Co do zasady, skrócony czas pracy nie jest wprowadzany u wszystkich wcześniej zgłoszonych pracowników. Tak naprawdę, w październiku w skróconym wymiarze czasu pracowało 1,99 miliona osób – w kwietniu było to niemal 6 milionów! Póki co nie są dostępne bardziej aktualne dane dotyczące rzeczywistej liczby osób zatrudnionych w skróconym wymiarze czasu pracy.

Większe trudności z odbywaniem praktyk zawodowych

Kryzys spowodowany przez pandemię koronawirusa dotyka również osoby uczące się zawodu. W okresie od października do grudnia 73.000 młodych ludzi wciąż szukało miejsca, w którym mogliby odbyć staż. To o 12.000 więcej niż rok temu.

Źródło: www.welt.de

Kamil Stoch wygrywa 69. edycję Turnieju Czterech Skoczni!

0

Przed finałowymi zawodami Stoch posiadał 15,2 pkt przewagi nad drugim w klasyfikacji Dawidem Kubackim. Trzeci ze stratą w wysokości 20,6 pkt był natomiast Halvor Egner Granerud. Jednak Kamil Stoch nie pozostawił wątpliwości i wygrał dzisiaj ostatnią odsłonę 69. edycji Turnieju Czterech Skoczni odbywającą się w Bischofshofen. Skoczek potwierdził tym samym doskonałą formę i przypieczętował swój trzeci w karierze triumf w tej prestiżowej imprezie zdobywając statuetkę Złotego Orła.

Dawid Kubacki zajął dzisiaj 15 miejsce i do końca musiał drżeć o trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej konkursu. Ostatecznie udało mu się jednak stanąć na ostatnim stopniu podium turnieju. Oprócz tego w pierwszej dziesiątce końcowej klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni znaleźli się Piotr Żyła (miejsce 5.) oraz Andrzej Stękała (miejsce 6.).

Oto tabela z wynikami 69. Turnieju Czterech Skoczni:

MiejsceZawodnikKrajNotaStrata
1.Kamil StochPolska1110.6-
2.Karl GeigerNiemcy1062.5-48.1
3.Dawid KubackiPolska1057.8-52.8
4.Halvor Egner GranerudNorwegia1057.4-53.2
5.Piotr ŻyłaPolska1037.2-73.4
6.Andrzej StękałaPolska1032.5-78.1
6.Ryoyu KobayashiJaponia1032.5-78.1
8.Stefan KraftAustria1019.1-91.5
9.Peter PrevcSłowenia1018-92.6
10.Daniel HuberAustria1014.7-95.9

Niemcy: Kontrowersyjna kampania – czy mimo lockdownu niektóre sklepy zostaną otwarte 11 stycznia?

„Nie zaprzeczam, że koronawirus istnieje i nie twierdzę, że nie stanowi on zagrożenia”, mówi bawarski sprzedawca artykułów sportowych Udo Siebzehnrübl. Ale przedsiębiorca ma dość. Miał plan, aby ponownie otworzyć swoje sklepy Intersport 11 stycznia – pomimo lockdownu. Chciał zwrócić uwagę na trudną sytuację wielu sprzedawców detalicznych. Teraz wycofuje się z tego, ponieważ prawicowa scena polityczna wykorzystuje akcję do własnych celów. O akcji otwarcia sklepów w poniedziałek, mimo zakazów, jest już głośno na grupach i forach internetowych. Coraz więcej właścicieli sklepów i restauracji w Niemczech ogłasza, że chce się przyłączyć do kampanii.

Magazyn pełen artykułów do sportów zimowych

Siebzehnrübl wyjaśnia, że jego firma rodzinna zatrudniająca 100 pracowników ponosi obecnie milionowe straty. Jego magazyn jest pełen towarów zimowych. Przedsiębiorca skarży się, że handel specjalistyczny musiał zostać zamknięty, a Aldi i Lidl sprzedają w najlepsze kurtki i artykuły sportowe. W rezultacie biznesmen widzi olbrzymie zagrożenie dla swojej egzystencji. Od marca otrzymał tylko 15.000 euro rządowego wsparcia.

W związku z tym, sprzedawca najpierw ogłosił, że 11 stycznia otworzy swoje sklepy w Rosenheim i Altötting – chociaż jest to niedozwolone ze względu na obecnie obowiązujący lockdown. „Otrzymałem duże wsparcie ze strony społeczeństwa”, mówi Siebzehnrübl. Koledzy handlowcy z innych miast z solidarności ogłosili, że w poniedziałek pójdą do niego na zakupy. Jeśli sklep zostanie otwarty, właściciel zostanie obciążony grzywną w wysokości 5.000 euro – lub więcej, jeśli zrobi to ponownie.

Niektórzy właściciele sklepów w Niemczech chcą zignorować lockdown

Okazuje się jednak, że to nie grzywna odstraszyła przedsiębiorcę, ale to, że prawicowa scena nagle wkroczyła do akcji. „Nie chcę, żeby Intersport został w to wszystko wciągnięty” – powiedział Siebzehnrübl w wywiadzie dla bawarskiego radia. W związku z tym, rezygnuje on z zapowiedzianego wcześniej otwarcia sklepów w poniedziałek.

Grupa „Otwieramy się – koniec z lockdownem” na popularnym komunikatorze „Telegram” liczy teraz ponad 56.000 członków (stan na 6 stycznia 2021 r., godz. 8:00). Na forum internetowym rozpowszechniane są ulotki dotyczące akcji oraz przekazywane kontakty do prawników. Niektórzy właściciele również ogłaszają tam, że chcą otworzyć swoje sklepy czy restauracje. Czy tysiące osób mogłoby dołączyć teraz w całych Niemczech do tej kampanii i po prostu zignorować obostrzenia?

Lockdown związany z koronawirusem został przedłużony w Niemczech do 31. stycznia

„Nie chodzi tylko o zarabianie pieniędzy” – wyjaśnia osoba o nicku „Freiheitsbotin-Carmen”, wielokrotnie wzywając do udziału w kampanii. Jak dodaje: „Chodzi o sprawiedliwość, wolność bez dyktatury. Przestańcie szukać wymówek, jeśli chcecie coś zmienić”. Inni domagają się także, aby przy okazji zachęcić ludzi do zaprzestania noszenia maseczek.

Aby spowolnić rozprzestrzenianie się koronawirusa, rządy federalne i stanowe postanowiły przedłużyć i zaostrzyć lockdown w Niemczech. Sklepy, restauracje i hotele – z kilkoma wyjątkami – będą zamknięte do 31. stycznia. Wielu detalistów walczy o swoją egzystencję, jak wyjaśnia Bawarskie Stowarzyszenie Handlowe. Podczas gdy branża hotelarska otrzymała dzięki pomocy listopadowej wyrównanie z tytułu utraty dochodów, w wysokości do 75%, politycy pozwalają detalistom „umrzeć z głodu” – powiedział dyrektor zarządzający Bernd Ohlmann.

Źródło: www.rtl.de