81-latka znaleziona martwa w domu spokojnej starości. Kobieta została zamordowana przez swoją wnuczkę

2

81-letnia kobieta została znaleziona martwa w domu spokojnej starości w Zwickau – jej wnuczka przyznała się, że to ona udusiła kobietę podczas kłótni.

31-latka twierdzi, że nie chciała zabić swojej babci

Rzecznik prokuratury powiedział w poniedziałek po południu, że podczas przesłuchania przed sędzią sądu rejonowego w Zwickau 31-latka przyznała się do popełnienia przestępstwa.

Kobieta zeznała, że wcześniej opiekowała się swoją babcią. W dniu popełnienia przestępstwa doszło do „słownej sprzeczki”, w wyniku której zaczęła dusić staruszkę. „Z jej wypowiedzi wynika jednak, że nie chciała zabić swojej babci” – powiedział rzecznik. W związku z tym sędzia wydał nakaz aresztowania z powodu uszkodzenia ciała skutkującego nieumyślnym spowodowaniem śmierci.

Kobieta pozostaje na wolności

Wykonanie nakazu aresztowania zostało zawieszone – kobieta przebywa więc na wolności, co potwierdził rzecznik prokuratury. „Nic nie wskazuje na to, że kobieta mogłaby uciec. Ma stałe miejsce zamieszkania, złożyła wyczerpujące zeznania i musi teraz regularnie zgłaszać się na policję.”

Wnuczka oddała się w niedzielę w ręce policji, jak poinformowała w poniedziałek dyrekcja policji w Zwickau. Policja nie podała żadnych dodatkowych informacji na temat czasu zgonu ani okoliczności zbrodni.

Źródło: www.web.de

Nad Niemcy nadciągają burze i ulewy. Czy to już koniec lata?

3

W Niemczech nadal panują wysokie temperatury i letnia aura. Ale wkrótce może zrobić się nieprzyjemnie mokro. Nadciąga bowiem niż, który przyniesie opady deszczu i burze.

Mogą wystąpić podtopienia

We wtorek na zachodzie Niemiec spodziewane są przelotne opady deszczu i burze. Gdzieniegdzie mogą wystąpić podtopienia.

Jak prognozują pracownicy Niemieckiej Służby Meteorologicznej (DWD), w Nadrenii-Palatynacie, Hesji, Nadrenii Północnej-Westfalii i Saarze należy spodziewać się burz i ulew. W nocy i w środę mogą wystąpić intensywne opady deszczu.

W weekend więcej chwil ze słońcem

Ekspert ds. klimatu dr Karsten Brandt z portalu Donnerwetter.de zapowiada, że w czwartek i w piątek we wschodnich Niemczech temperatury nie przekroczą 20°C i będzie padać.

Ale zdaniem synoptyków jest szansa na to, że weekend przyniesie znowu więcej słońca. Temperatury wyniosą od około 20°C do maksymalnie 25°C. Niestety tak wysokie temperatury jak w ostatnich dniach mogą już w tym roku nie powrócić.

Tak będzie wyglądała pogoda w Niemczech w najbliższych dniach:

Wtorek: od 21°C do 29°C, początkowo dużo słońca i bardzo ciepło, później od zachodu będzie wzrastać zachmurzenie, pojawią się przelotne opady deszczu i burze

Środa: od 19°C do 25°C, pogoda zmienna, nadal przelotne opady deszczu i burze, miejscami ulewy i podtopienia

Czwartek: od 19°C do 24°C, słońce będzie przeplatać się z chmurami, gdzieniegdzie wystąpią opady deszczu

Piątek: od 18°C do 23°C, pogoda zmienna, ale dość ciepło, miejscami przelotne opady deszczu

Sobota: od 18°C do 24°C, przeważnie słonecznie i sucho

Niedziela: od 17°C do 23°C, nie tak ciepło jak w ostatnich dniach, ale całkiem przyjemne temperatury

Meteorolodzy przewidują, że w weekend nad Niemcami rozbuduje się wyż, który zapewni stabilną, słoneczną pogodę. Wszystko wskazuje na to, że mimo wszystko tegoroczny wrzesień będzie całkiem przyjemny, co może wynagrodzić nam pogodową przeplatankę dwóch poprzednich letnich miesięcy.

Źródło: www.bild.de

Cukinia ważąca 56,75 kg – nowy rekord Niemiec!

0

Wielkie warzywa zawitały do Brandenburgii. Poprzedni rekord, jeśli chodzi o wagę cukinii, został pobity podczas tegorocznych mistrzostw Niemiec w gigantycznych warzywach. Ogrodnik, który wyhodował zwycięską cukinię, zdradza swoje metody.

Mistrzostwa Niemiec w kategorii największych warzyw

Cebula wielkości dziecięcej głowy, burak ogromny jak piłka lekarska i gigantyczna cukinia: najcięższe okazy warzyw uprawnych nagrodzono na brandenburskiej farmie szparagów w Klaistow pod Berlinem.

Po raz dziewiąty odbyły się tam mistrzostwa największych warzyw – i padł nowy rekord Niemiec. Marcus Schläfke z Templin przywiózł ze sobą cukinię ważącą 56,75 kg, wyprzedzając poprzedniego rekordzistę Niemiec. Do tej pory Helmut Mahr z Hesji wiódł w tej kategorii prym: jego cukinia ważyła 53,5 kg.

Dobra gleba, dużo miejsca, odpowiednie nawodnienie

Schläfke wyhodował gigantyczną cukinię w ogrodzie swoich rodziców. Dobrze przygotowana gleba z kompostem lub nawozem jest ważna dla uprawy takiego mega okazu. Warunkiem koniecznym jest również dobry rdzeń, miejsce w ogrodzie i odpowiednie nawadnianie.

Od czasu do czasu przycinał roślinę, aby była silna, dodaje Schläfke. Poza tym cukinia była uprawiana czysto ekologicznie. 31-latek podkreślił: „Nie zrobiłem nic szczególnego”. Miał też niewiele czasu.

Około 50 uczestników rywalizowało ze sobą w siedmiu kategoriach ze swoimi ogrodowymi gigantami: cukinią, pomidorami, kapustą, marchewką, burakiem, kalarepą i cebulą. Największa kapusta ważyła ponad 15 kilogramów, burak około 10 kilogramów.

Źródło: www.t-online.de

39 osób zarażonych koronawirusem po imprezie zgodnie z zasadą „2G” w Münster!

W Münster zorganizowano imprezę klubową zgodnie z zasadą 2G (geimpft/genesen) – czyli dla osób zaszczepionych lub ozdrowieńców. Jednak mimo to, 39 gości zostało zarażonych koronawirusem podczas tej imprezy. Prawdopodobne są kolejne zachorowania, jak poinformowała w piątek administracja miasta Münster.

Wszyscy goście to osoby zaszczepione lub ozdrowieńcy

Osoby, które zachorowały na koronawirusa, to głównie osoby zaszczepione w młodym wieku – około dwudziestego roku życia. Chorzy mają jedynie łagodne objawy lub żadnych. 22 zarażone osoby pochodzą z Münster. Poszukiwanie dalszych kontaktów, których może dotyczyć ten sam problem, jest trudne, ponieważ obecne rozporządzenie o ochronie przed infekcjami nie przewiduje możliwości śledzenia gości. Goście zostali zarażeni 3 września podczas imprezy, w której uczestniczyło około 380 gości.

Certyfikaty szczepień będą sprawdzane

Miasto tymczasem chwali zarządców klubu. Koncepcje związane z zasadami higieny, wprowadzone przez klub w połowie sierpnia, zostały ocenione jako wzorowe. Zarządcy sami zaostrzyli obowiązkowy wymóg 3G (geimpft/getestet/genesen) do 2G, co oznacza, że wstęp na imprezę powinny mieć tylko osoby zaszczepione i ozdrowieńcy. Mimo pochwały, wydział zdrowia zażądał zaświadczenia o szczepieniach zakażonych gości.

Źródło: www.rtl.de

Zasada „1G”: właściciel znanej berlińskiej restauracji chce wpuszczać do lokalu tylko osoby zaszczepione

„2G” czy „3G”: w wielu niemieckich krajach związkowych toczy się dyskusja na temat tego, według jakich kryteriów powinno się przyznawać obywatelom dostęp do restauracji. Pewien właściciel znanego lokalu w Berlinie podjął już decyzję: chce wpuszczać tylko osoby zaszczepione przeciw koronawirusowi.

Zasada „1 G” – ze względów bezpieczeństwa

Berlińska restauracja „Fischerhütte am Schlachtensee” chce w przyszłości wpuszczać na imprezy wyłącznie osoby zaszczepione przeciw COVID-19. Jej właściciel Josef Laggner powiedział w wywiadzie dla gazety „Bild”, że na „17. Oktoberfest”, który odbywać się będzie w dniach 26.09 – 19.10, chce wpuszczać tylko osoby zaszczepione, nawet nie ozdrowieńców.

Swoją decyzję uzasadniał względami bezpieczeństwa. „W przypadku zasady „2G” musiałbym sprawdzać, kiedy ozdrowieniec został zarażony” –  powiedział Laggner w rozmowie z dziennikarzami gazety „Bild”. „A potem powinienem ocenić, czy odporność na wirusa jest jeszcze wystarczająca. Nie mogę i nie chcę tego robić. Nie jestem lekarzem, tylko restauratorem.”

„Oktoberfest” w Fischerhütte jest popularną imprezą w Berlinie, nawet wśród celebrytów. W przeszłości świętowały tu takie gwiazdy, jak nieżyjący już fryzjer gwiazd Udo Walz. W restauracji nad brzegiem jeziora Schlachtensee goście świętujący Oktoberfest mogą za ryczałtową opłatą skosztować piwa, precli i obazty.

W berlińskich klubach obowiązuje zasada „2G”

W klubach w Berlinie Senat wprowadził ostatnio tzw. zasadę „2G”. Oznacza to, że właściciele klubów mogą sami zdecydować, czy będą wpuszczać tylko osoby zaszczepione i ozdrowieńców. W zamian zniesione zostaną prawie wszystkie ograniczenia wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa. Nie ma już więc potrzeby utrzymywania dystansu. Nie jest także konieczne noszenie maski. Jak dotąd Senat Berlina nie wprowadził jeszcze takiego modelu „2G” dla barów czy restauracji. Burmistrz Michael Müller (SPD) powiedział jednak, że mógłby sobie wyobrazić, iż zasady „2G” będą wkrótce obowiązywać także w wielu innych obszarach.

O tym, że koncepcja ta nie zapewnia stuprocentowej ochrony przed infekcjami, przekonaliśmy się niedawno przy okazji wydarzenia w Münster. Ponad 40 gości zostało tam zarażonych koronawirusem po wzięciu udziału w imprezie „2G”. Osoby dotknięte chorobą to głównie osoby uodpornione w wieku od około 20 do 25 lat.

Laggner jest jednym z najbardziej znanych restauratorów w stolicy. Oprócz Fischerinsel, grupa Laggner posiada również „Lutter & Wegner”, „Augustiner am Gendarmenmarkt” oraz „Newton Bar” przy Charlottenstraße. W jego restauracjach gościły również takie gwiazdy jak Herbert Knaup, Kader Loth i Catherine Flemming.

Źródło: www.t-online.de

Weidel: „Sama jestem niezaszczepiona”. Partia AfD chce wnieść skargę przeciwko zasadzie „2G”

W Niemczech nadal obowiązuje zasada „3G”: ci, którzy poddadzą się testom na koronawirusa i uzyskają wynik negatywny, mogą uczestniczyć w życiu publicznym. Ale co by było, gdyby weszła w życie zasada „2G”? AfD już zapowiada pozwy sądowe przeciwko jej wprowadzeniu, a przewodnicząca frakcji parlamentarnej Weidel ujawnia swój status szczepień.

Obecnie w Niemczech obowiązuje zasada „3G”

Działaczka Alternatywy dla Niemiec zapowiedziała: „Podejmiemy zdecydowane działania przeciwko jakiejkolwiek dyskryminacji osób niezaszczepionych”. W wywiadzie dla portalu t-online Weidel stwierdziła, że nie powinno się niepotrzebnie ograniczać podstawowych praw obywatelskich zdrowych ludzi. Polityk AfD przyznała jednocześnie, że porównanie korzyści płynących ze szczepienia z ryzykiem związanym z ewentualnymi skutkami ubocznymi było podstawą jej decyzji o odrzuceniu oferty szczepień.

Zasada „2G” uniemożliwia osobom niezaszczepionym dostęp do pewnych obszarów życia publicznego. Ograniczenia nie dotykają z kolei osób zaszczepionych i ozdrowieńców. Gdyby więc zasada „2G” obowiązywała w całych Niemczech, osoby niezaszczepione byłyby w znacznym stopniu wykluczone z życia publicznego. Obecnie w całym kraju zastosowanie ma zasada „3G”, co oznacza, że osoby niezaszczepione mogą nadal czynnie uczestniczyć w życiu publicznym pod warunkiem uzyskania negatywnego wyniku testu na koronawirusa. Hamburg już zdecydował się na tzw. opcję „2G” dla obiektów publicznych, a kilka krajów związkowych myśli o zaostrzeniu obecnie obowiązujących przepisów.

W Niemczech w pełni zaszczepionych jest 62 procent ludności

Do tej pory rząd federalny pokrywał koszty dwóch testów na koronawirusa tygodniowo. Ale tak pozostanie już tylko do połowy października. Później osoby niezaszczepione będą musiały same ponosić koszty testów. Niemieccy politycy podkreślają, że szczepionka nadal będzie bezpłatna. Obecnie w Niemczech w pełni zaszczepionych jest 62 procent ludności. W ostatnich tygodniach tempo szczepień uległo jednak znacznemu spowolnieniu. Chociaż od tygodni liczba nowych zakażeń znowu wzrasta, osoby zaszczepione są doskonale chronione, nawet przed dominującym obecnie wariantem delta. Większość pacjentów, którzy trafiają do szpitala w związku z Covid-19, to osoby niezaszczepione.

Weidel i AfD reprezentują stanowisko odmienne od wszystkich innych partii reprezentowanych w Bundestagu. Rząd niemiecki wzywa obywateli do poddania się szczepieniom, pilny apel w tej sprawie wystosowała w niedzielę kanclerz Angela Merkel. Szczepienia są postrzegane jako sposób na wyjście z pandemii. Lekarze ostrzegają, że wszyscy niezaszczepieni ludzie prędzej czy później zarażą się koronawirusem.

Źródło: www.n-tv.de

Pilny apel kanclerz Angeli Merkel: „Zaszczepcie się”

Kampania szczepień w Niemczech utknęła w martwym punkcie. Kanclerz Merkel zwróciła się z pilnym apelem do wszystkich, którzy nie poddali się jeszcze szczepieniu przeciwko Covid-19: „Proszę Was: chrońcie siebie i innych. Zaszczepcie się. Teraz.” Obecnie dostępna jest wystarczająca ilość niezawodnych i skutecznych szczepionek – podkreśliła Merkel.

#hierwirdgeimpft

W związku z czwartą falą koronawirusa w Niemczech, kanclerz Niemiec Angela Merkel promuje ogólnokrajową tygodniową kampanię propagującą szczepienia. Polityk CDU wyjaśniła w opublikowanym w niedzielę podcaście, że zdecydowana większość pacjentów leczonych w szpitalach lub na oddziałach intensywnej opieki medycznej to osoby niezaszczepione. Dodała, że aby dobrze przetrwać jesień i zimę, a następnie na stałe opanować wirusa, trzeba przekonać do szczepień jeszcze więcej osób. Jak dotąd w pełni zaszczepionych jest mniej niż 65 procent ludności Niemiec.

Od poniedziałku w Niemczech trwać będzie tydzień szczepień, w trakcie którego każdy będzie mógł w łatwy sposób bezpłatnie poddać się szczepieniu przeciwko Covid-19. Minister zdrowia Jens Spahn poinformował, że kampania jest efektem współpracy władz federalnych, krajowych i lokalnych z organizacjami i stowarzyszeniami. Jest ona prowadzona w mediach społecznościowych pod hashtagiem #hierwirdgeimpft, istnieje również strona internetowa o tej samej nazwie.

Już ponad 4 mln potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem w Niemczech

Instytut Roberta Kocha (IRK) poinformował ostatnio o 7.345 nowych zakażeniach. To o 3.108 mniej niż w niedzielę tydzień temu. Jednak dane IRK podają tylko 1 nowy przypadek w Badenii-Wirtembergii, podczas gdy ostatnio w tym kraju związkowym zgłaszano ponad 1.000 nowych przypadków dziennie. Może to świadczyć o problemach technicznych w przekazywaniu najnowszych danych liczbowych do IRK oraz o niepełnych statystykach.

Wskaźnik zapadalności spadł do 80,2 z odnotowanego dzień wcześniej poziomu 82,8. Wartość ta wskazuje, ile osób na 100.000 mieszkańców zostało zarażonych koronawirusem w ciągu ostatnich siedmiu dni. W związku z zachorowaniem na Covid-19 zmarło w Niemczech kolejnych osiem osób. Tym samym łączna liczba odnotowanych zgonów wzrosła do 92.606. Jak dotychczas pozytywny wynik testu na koronawirusa stwierdzono u niemal 4,07 mln osób.

Źródło: www.n-tv.de

Niemcy: Spór o przedłużenie obowiązkowych testów na granicy

Tylko nieliczne wyrywkowe kontrole wjazdowe przeprowadzone przez policję federalną wykazały naruszenia. Politycy z CDU i Zielonych oraz członkowie związków zawodowych policji chcą przedłużenia obowiązku przeprowadzania testów przy wjeździe do Niemiec. FDP jest temu przeciwna: Środki te byłyby pilniej potrzebne gdzie indziej.

Mimo że liczba wykrytych naruszeń obowiązku posiadania testów na koronawirusa na niemieckich granicach jest niewielka, politycy niemieckiego rządu i opozycji oraz policyjni związkowcy domagają się kontynuacji, a nawet rozszerzenia kontroli. Środek ten jest jednak kontrowersyjny – istnieje polityczny sprzeciw wobec niego, jak również obawy ze strony innych przedstawicieli policji.

Ponad 2mln skontrolowanych na niemieckich granicach

Od momentu wprowadzenia 1 sierpnia obowiązku posiadania testu przy wjeździe do Niemiec, 2 820 972 osoby zostały poddane kontroli pod kątem zgodności z przepisami. Do dnia 7 września stwierdzono 3 727 naruszeń, jak podały władze w odpowiedzi na zapytanie WELT AM SONNTAG. Jutro, w poniedziałek, w Bawarii, jako ostatnim kraju związkowym, kończą się letnie wakacje. Oznacza to, że ruch powrotny będzie się zmniejszał.

Najwięcej naruszeń, bo aż 3 051, stwierdzono na granicach z Austrią i Republiką Czeską. W przypadku przyjazdu z Austrii samochodem lub pociągiem w 1 539 przypadkach nie przedstawiono ani wyników badań, ani świadectw szczepień lub wyzdrowienia. W przypadku przyjazdów z Republiki Czeskiej miało to miejsce 1 512 razy.

„Liczba wykrytych wykroczeń maleje”

„Liczba wykrytych wykroczeń maleje” – mówi rzecznik policji federalnej. „Mimo to kontrole mają sens, ponieważ działają odstraszająco” – mówi przewodniczący związku zawodowego policji (GdP) w policji federalnej Andreas Roßkopf. Przyznaje jednak, że można założyć „dużą liczbę niezgłoszonych przypadków i wiele niewykrytych naruszeń”.

W związku z tym CDU/CSU i Zieloni w Bundestagu domagają się kontynuacji wyrywkowych kontroli na granicach. „Jesteśmy daleko od zakończenia tej pandemii. Pod koniec czerwca mieliśmy około 340 nowo zarażonych osób dziennie, a teraz jest to około 14 000 dziennie” –  powiedział wiceprzewodniczący frakcji CDU/CSU w Bundestagu Thorsten Frei.

Frei zaapelował, aby początkowo, także po zakończeniu wakacji, przy wjeździe do Niemiec nadal trzeba było przedstawić zaświadczenie, że jest się zaszczepionym, uzyskało się wynik negatywny testu na koronawirusa lub wyzdrowiało się i aby można było to sprawdzić i ukarać w przypadku naruszenia. „Musimy zapobiec dodatkowemu wprowadzeniu wirusa przez nasze granice. I to nie tylko za sprawą wczasowiczów” – powiedział polityk.

Polityk CDU otrzymał wsparcie od rzeczniczki ds. polityki wewnętrznej grupy parlamentarnej Zielonych Irene Mihalic: „Po pierwsze, wrzesień jest nadal miesiącem podróży, a po drugie, od lipca liczba incydentów stale rośnie”, mówi posłanka i wykształcona policjantka. „W perspektywie średnioterminowej takie kontrole nie powinny oczywiście stać się regułą w strefie Schengen, ale w tej chwili nie widzę powodu, by dawać zielone światło.”

„Swoboda podróżowania w UE jest cennym dobrem”

Heiko Teggatz, przewodniczący Niemieckiego Związku Zawodowego Policji (DPolG), odpowiedzialny za policję federalną, mówi: „Wkrótce nadejdzie jesień, a następnie ferie zimowe i związany z nimi ruch turystyczny. W związku z rosnącymi wskaźnikami zakażeń konieczne jest utrzymanie kontroli do stycznia.” Z końcem roku wygasa podstawa prawna obowiązkowych badań, czyli „Rozporządzenie wjazdowe w związku z pandemią koronawirusa”.

Sprzeciw wobec przedłużania obowiązku testowego wyraził jednak także Bundestag. „Zacieśnianie i kontynuowanie przeciągania nie jest właściwą drogą do opanowania pandemii. Powinniśmy wykorzystać środki policji federalnej tam, gdzie są one pilniej potrzebne”, powiedział poseł frakcji FDP Stephan Thomae.

„Liczba zakażeń nie wzrasta z powodu osób wjeżdżających do Niemiec, lecz z powodu przenoszenia zakażeń wewnątrz Niemiec, zwłaszcza w sferze prywatnej”. Związkowiec policyjny Roßkopf zauważa: „Swoboda podróżowania w UE jest cennym dobrem. Ograniczenie jej, bez względu na sposób, musi być bardzo dobrze uzasadnione”.

Starosta powiatu Bad Kreuznach w Nadrenii-Palatynacie, Bettina Dickes, zaprzecza jednak tezie Thomae: „Zgodnie z ustaleniami, do około jednej trzeciej niedawnego wzrostu liczby zachorowań można przypisać podróżnym powracającym do Niemiec. A ponieważ liczba niezgłoszonych przypadków jest wysoka, prawdopodobnie połowa wzrostu jest napędzana przez podróżnych” – ocenia polityk CDU. Liczba zachorowań w jej okręgu wzrosła w ciągu miesiąca z mniej niż 20 do 129 w sobotę.

Kontrole są jedynie wyrywkowe

Naruszenia obowiązkowych badań są zgłaszane przez policję federalną odpowiednim władzom sanitarnym, które mogą nakładać grzywny lub zarządzić kwarantannę. Liczby te są następnie przetwarzane przez powiaty, które mają najlepszy przegląd rozwoju sytuacji koronawirusowej na swoim terenie.

Bilans kontroli w powiecie Bad Kreuznach od początku sierpnia to cztery zgłoszone naruszenia, w jednym przypadku nałożono grzywnę i zarządzono kwarantannę – nie są to duże liczby, ale warto podkreślić, że kontrole przeprowadzane są tylko wyrywkowo.

źródło: www.welt.de

Wizyta Merkel w Polsce: Morawiecki podziękował kanclerz Niemiec za współpracę

0

Od ceremonii oficjalnego powitania przez premiera Mateusza Morawieckiego przed Pałacem na Wyspie w Łazienkach Królewskich w Warszawie rozpoczęła się w sobotę w południe wizyta kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Polsce.

„Chciałbym podziękować Pani Kanclerz za okres wartościowej współpracy pomiędzy naszymi narodami, pełen sukcesów gospodarczych, wielkiego wzrostu wzajemnej wymiany handlowej, naukowej i wzmocnienia więzów europejskich” – podkreślił wczoraj premier Mateusz Morawiecki.

Merkel i Morawiecki rozmawiali na temat współpracy polsko-niemieckiej

Premier i kanclerz Niemiec Angela Merkel rozmawiali wczoraj w Pałacu na Wodzie w Łazienkach Królewskich na temat współpracy polsko-niemieckiej, kwestii europejskich i międzynarodowych.

„Nasze relacje gospodarcze są bardzo dobre, polskie firmy rosną we współpracy z niemieckimi firmami, i odwrotnie, za co bardzo serdecznie dziękuję” – mówił premier Mateusz Morawiecki w sobotę, podczas wspólnej konferencji Angelą Merkel w Warszawie. Kanclerz Niemiec powiedziała, że rozmawiali o praworządności. – „Istnieją możliwości poczynienia postępów” – zapewniła.

Podsumowując 16 lat sprawowania urzędu kanclerskiego, kanclerz Merkel podkreśliła, że „dobre relacje polsko-niemieckie zawsze leżały jej na sercu”, wskazując, że są gwarancją pokoju w Europie.

Kanclerz złożyła wczoraj wieniec pod Pomnikiem Nieznanego Żołnierza, by oddać hołd polskim ofiarom II wojny światowej.

źródło: Konsulat Generalny RP w Kolonii

W Danii zniesiono ostatnie ograniczenia dotyczące obostrzeń koronawirusowych

W Danii od piątku (10 września) przestały obowiązywać ostatnie ograniczenia dotyczące koronawirusa. Ma to ogromny wpływ na wszystkie dziedziny życia społecznego. Przykładowo, na niektórych ważnych imprezach, takich jak mecze duńskiej ekstraklasy piłkarskiej, nie trzeba już będzie okazywać paszportu covidowego. Zaświadczenie o szczepieniu, wyzdrowieniu lub negatywny wyniku testu nie jest już wymagany w dyskotekach, które zostały właśnie otwarte.

Jednocześnie COVID-19, choroba wywoływana przez koronawirus SARS-CoV-2, nie jest już zaliczana do kategorii „chorób krytycznych ze względów społecznych”. Ta kategoryzacja była podstawą np. przy wprowadzaniu zakazów zgromadzeń czy obowiązkowych masek.

COVID-19 jest obecnie w Danii tylko „ogólnie niebezpieczną chorobą”

Zamiast tego, COVID-19 jest w Danii obecnie uważany za „chorobę ogólnie niebezpieczną” – co oznacza, między innymi, że nadal istnieją pewne ograniczenia dotyczące wjazdu do kraju. Władze mogą również nadal nakładać lokalne ograniczenia, takie jak czasowe zamknięcie szkoły lub ograniczenie wizyt w domach opieki.

Tylko dzięki daleko idącym postępom w szczepieniach, opanowaniu epidemii i wielkiemu zaangażowaniu całego duńskiego społeczeństwa możliwe było ostateczne odprężenie, wyjaśnił w piątek minister zdrowia Magnus Heunicke. Dodał, że epidemia będzie nadal ściśle monitorowana i że jest przygotowany do szybkiego działania w przypadku poważnego rozwoju sytuacji.

W tym samym czasie duńska administracja zdrowia chce pracować nad nową kampanią, która ma skłonić ludzi do trzymania się nawyków związanych z koroną. Obejmują one, na przykład, dokładną higienę rąk i pozostanie w domu w czasie choroby lub wystąpienia jej objawów.

źródło: www.web.de