Niemcy: coraz głośniejsze apele o przywrócenie darmowych testów na koronawirusa

Federalna Izba Lekarska apeluje o szybki powrót do darmowych szybkich testów na koronawirusa. Jej przewodniczący Klaus Reinhardt powiedział w niedzielnym wywiadzie dla gazet grupy medialnej Funke, że wprowadzenie odpłatności za testy nie skłoniło obywateli do poddania się szczepieniom. Dlatego rząd federalny i władze poszczególnych krajów związkowych powinny jego zdaniem zdobyć się na odwagę, aby szybko i konsekwentnie skorygować tę błędną decyzję.

Od 11 października szybkie testy na koronawirusa są w Niemczech darmowe tylko w wyjątkowych przypadkach. Rząd federalny przestał je finansować. Wiele punktów, w których były one wykonywane, zostało w międzyczasie zamkniętych. W uzasadnieniu decyzji podano, że obecnie każdy ma możliwość zapewnienia sobie ochrony dzięki szczepieniom. Od tego czasu bezpłatne szybkie testy na koronawirusa są dostępne tylko dla osób, które nie mogą być zaszczepione, w tym dla dzieci poniżej 12. roku życia, a także tymczasowo dla dzieci w wieku od 12 do 17 lat i dla kobiet w ciąży.

Wüst chce bezpłatnych testów dla osób zaszczepionych i ozdrowieńców

Premier Nadrenii Północnej-Westfalii Hendrik Wüst wezwał do wprowadzenia bezpłatnych testów na koronawirusa dla osób zaszczepionych i ozdrowieńców. „Duże ilości zakażeń wśród osób niezaszczepionych prowadzą do coraz większej liczby przypadków także wśród osób zaszczepionych” – powiedział w wywiadzie udzielonym „Bild am Sonntag” polityk CDU. Uważa on, że bezpłatne szybkie testy dla osób zaszczepionych i ozdrowieńców ułatwiłyby również osobom o niskich dochodach ochronę siebie i innych, a jednocześnie nie spowodowałyby osłabienia motywacji do szczepień.

Zasada 2G + test – tego domaga się Reinhardt w regionach z dużą ilością zachorowań

Prezes Federalnej Izby Lekarskiej podkreślił jednak, że w sezonie jesienno-zimowym, kiedy wiele osób spędza czas wolny w zamkniętych pomieszczeniach, konieczne jest ponowne wprowadzenie darmowych testów, aby spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa. Zaapelował o jak najszybsze uchwalenie przepisów w tej sprawie. Jego zdaniem dobrze byłoby, aby nastąpiło to w połowie listopada, wraz z nowelizacją ustawy o ochronie przed zakażeniami.

Ponieważ wirus może być przenoszony również przez osoby zaszczepione, przewodniczący Federalnej Izby Lekarskiej domaga się wdrożenia w całych Niemczech strategii testowania obejmującej wszystkich, również tych zaszczepionych. Na przykład w regionach o wysokiej liczbie zachorowań, oprócz stosowania zasady 2G, warunkiem udziału w wydarzeniach, podczas których można łatwo zarazić się koronawirusem (jak np. podczas wizyty w klubach) powinien być negatywny wynik szybkiego testu. Oznaczałoby to, że osoby zaszczepione i wyleczone z COVID-19 byłyby wpuszczane do obiektu wyłącznie po okazaniu negatywnego wyniku testu.

Źródło: www.t-online.de

Walka z pandemią koronawirusa w Niemczech: co planują SPD, Zieloni i FDP?

Zanim dojdzie do wygaśnięcia stanu epidemii w Niemczech w dniu 25 listopada, SPD, Zieloni i FDP chcą ustanowić nowe zasady walki z pandemią koronawirusa. Trwają prace nad projektem ustawy w tej sprawie. Bundestag ma się nim zająć w najbliższy czwartek.

Trzej potencjalni partnerzy koalicyjni chcą ponoć nowelizacji przepisów dotyczących oferty testów na koronawirusa. Partie mają ponadto pracować nad rozwiązaniem problemu fałszywych zaświadczeń o szczepieniu przeciw COVID-19.

Obowiązkowe codzienne testy dla personelu pielęgniarskiego

Jak donosi „Bild am Sonntag”, SPD, Zieloni i FDP rozważają m.in. wprowadzenie obowiązkowych codziennych testów dla personelu pielęgniarskiego i osób odwiedzających domy opieki w Niemczech, niezależnie od tego, czy są one zaszczepione i czy są ozdrowieńcami. Ponadto myśli się o przywróceniu państwowych rekompensat dla szpitali za utrzymywanie części łóżek na oddziałach intensywnej terapii wolnych w razie konieczności przyjęcia pacjentów z COVID-19.

Aby przyspieszyć realizację kampanii szczepień przypominających wśród seniorów, lekarze mają być zobowiązani do pisemnego informowania swoich starszych pacjentów o trzeciej dawce szczepionki.

Potencjalni partnerzy koalicyjni nie chcą natomiast wprowadzać lockdownu dla niezaszczepionych oraz ogólnokrajowej zasady 2G w życiu publicznym.

NIE dla lockdownu, zamykania szkół i godziny policyjnej

SPD, Zieloni i FDP już pod koniec października zapowiedzieli opracowanie katalogu możliwych działań mających zapobiegać rozprzestrzenianiu się pandemii w związku z zaplanowanym na 25 listopada wygaśnięciem stanu epidemii. Odpowiednia regulacja prawna ma zostać uchwalona przez Bundestag 18 listopada po wysłuchaniu ekspertów. Dzień później ustawa ma zostać omówiona i uchwalona na specjalnym posiedzeniu Bundesratu.

Zgodnie z zapowiedziami tych trzech partii, kraje związkowe będą nadal miały do dyspozycji takie środki walki z pandemią jak obowiązkowe maseczki, zasady higieny lub model 3G. Nie będzie natomiast zamykania szkół, wprowadzania lockdownu i godzin policyjnych, jak zapewnił Dirk Wiese, wiceprzewodniczący grupy parlamentarnej SPD. Wszystkie ograniczenia nałożone w związku z pandemią koronawirusa mają zostać zniesione najpóźniej do 20 marca 2022 roku.

Źródło: www.web.de

Zarzuty znieważenia, a nawet uszkodzenia ciała: setki postępowań po demonstracji koronasceptyków w Lipsku

3

Tysiące ludzi protestowało w Lipsku przeciwko obostrzeniom wprowadzonym w związku z pandemią koronawirusa. Doszło do przepychanek między zgromadzonymi a policją. Kilku funkcjonariuszy zostało rannych, a ponad 500 osób trafiło do aresztu. Wobec kilkudziesięciu uczestników demonstracji wszczęto już postępowanie.

Zarzuty m.in. znieważenia, uszkodzenia ciała, napaści na policjantów

Policja odnotowała 48 czynów karalnych i ponad 600 wykroczeń, do których doszło podczas zorganizowanych w Lipsku demonstracji przeciwko obostrzeniom pandemicznym. Rzecznik policji Olaf Hoppe powiedział, że przeciwko 43 osobom prowadzone jest dochodzenie w sprawie znieważenia, uszkodzenia ciała, napaści na policjantów, naruszenia spokoju publicznego i używania symboli organizacji, których działalność jest niezgodna z konstytucją.

W sobotę w Lipsku protestowało kilka tysięcy koronasceptyków. Wielokrotnie dochodziło do starć, gdy demonstranci próbowali przedrzeć się przez kordon policji. Ponad 300 osób otrzymało nakaz opuszczenia terenu. 24 prawicowych ekstremistów trafiło do aresztu. Ponieważ w wielu miejscach doszło do przemarszów naruszających przepisy rozporządzenia wydanego w związku z pandemią koronawirusa, zatrzymano i skontrolowano ponad 500 osób.

Burmistrz Lipska ostro potępił protesty

Do demonstracji wezwał ruch o nazwie „Bewegung Leipzig”. Pierwotnie zgłoszono 3.000 uczestników. Jednak ze względu na trudną sytuację pandemiczną, w Saksonii dozwolone są manifestacje liczące maksymalnie 1.000 osób. Już wczesnym popołudniem, po osiągnięciu tej liczby, miejsce zgromadzenia zostało odgrodzone. Jednak na zewnątrz przebywało wielu kolejnych zwolenników tej inicjatywy. Wówczas policja próbowała przekierować pozostałych demonstrantów do innego obszaru miasta.

Burmistrz Lipska Burkhard Jung ostro potępił protesty. Jego zdaniem ruch Querdenker nie tylko akceptuje towarzystwo prawicowych ekstremistów, ale także świadomie zezwala na agresywne zachowania. Dodał, że nawet otwarcie sprzymierzano się z neonazistami. Jung stwierdził ponadto, że protesty są antydemokratyczne, świadomie naruszają zasady i prawo oraz są wyrazem egoistycznej, niesolidarnej postawy.

Rok temu, 7 listopada 2020 r., w Lipsku odbyła się demonstracja zwolenników ruchu „Querdenken”, w której wzięło udział co najmniej 20.000 osób.

Źródło: www.n-tv.de

Trzy osoby ranne po ataku syryjskiego uchodźcy w pociągu ICE!

3

W sobotę około godziny 9 rano w pociągu ICE między Regensburgiem a Norymbergą doszło do ataku nożownika. Napastnikiem okazał się 27-letni Syryjczyk, któremu przyznano w Niemczech status uchodźcy. Trzy osoby zostały poważnie ranne. Redakcja niemieckiego Bilda dowiedziała się, że ofiarami byli trzej mężczyźni (26, 39, 60 lat).

Świadkowie relacjonują zdarzenie

Renate Kammann (77 lat) stała w przejściu, gdy usłyszała krzyki innych pasażerów: „Krzyczeli: 'Jest nożownik’. Wszyscy do tyłu”. Prawie mnie przewrócili.

Ludwig Faust (68 lat) również był w pociągu i relacjonuje: „Słyszeliśmy krzyki. Z wagonu 4 wybiegli ludzie. Chciałem się dowiedzieć, co się dzieje, i nagle zobaczyłem człowieka na ziemi. Na szczęście policja była tam bardzo szybko”.

Napastnik z nożem został zatrzymany na miejscu. Jak podaje Bild, mężczyzna to 27-letni Syryjczyk Abdalrahman A. Mówi się, że ma on zaburzenia psychiczne i wzywał pomocy w pociągu. Mężczyzna przybył on do Niemiec w 2014 roku i posiada status uchodźcy.

Działania policji w Passau

Tymczasem w Passau miała miejsce duża operacja policyjna – powiedział rzecznik policji Deutsche Presse-Agentur. Rzecznik nie potwierdził  jednak związku tej akcji z atakiem nożownika. Ze względów taktycznych nie mógł udzielić żadnych dalszych informacji.

Podejrzewa się jednak, że sprawca mieszkał ostatnio w Passau. Według policji, tło ataku w ICE jest nadal niejasne. Śledztwo w sprawie ataku nożownika prowadzi policja w Regensburgu i prokuratura w Norymberdze-Fürth.

Specjalne oddziały policji były przez przypadek w poblizu

W pociągu ICE jadącym z Regensburga do Hamburga znajdowało się około 300 pasażerów. Na szczęście dwa plutony bawarskich sił specjalnych policji były w drodze na mecz piłkarski w Regensburgu i w momencie popełnienia przestępstwa znajdowały się w bezpośrednim sąsiedztwie.

Pasażerowie ewakuowani z pociągu znajdują się obecnie pod opieką w hali w pobliżu stacji Seubersdorf w powiecie Neumarkt in der Oberpfalz, poinformował w sobotę po południu rzecznik.

Federalny minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer (72, CSU) podziękował policji i obsłudze pociągu. Jego rzecznik Steve Alter opublikował na Twitterze oświadczenie Seehofera.

Tymczasem śledztwo jest w toku. „Policja pracuje na pełnych obrotach, aby jak najszybciej wyjaśnić tło tej strasznej zbrodni i motywy działania sprawcy. W tym procesie należy również zbadać, w jakim stopniu istnieją problemy psychologiczne”, powiedział Hermann.

źródło: www.bild.de

Saksonia: Nieszczepieni będą mieli wstęp tylko do supermarketów i kościołów

W Saksonii osoby nieszczepione będą musiały od poniedziałku trzymać się z dala od reszty społeczeństwa. Wątpliwe jest, czy środek ten rzeczywiście pomoże w opanowaniu pandemii.

Saksonia wprowadza zasadę 2G 

Saksonia wprowadza od poniedziałku zasadę 2G w różnych dziedzinach życia publicznego. Taki jest główny punkt nowego rozporządzenia w sprawie ochrony przed koronawirusem, o którym gabinet zadecydował w piątek w Dreźnie. Oznacza to, że tylko osoby, które wyzdrowiały lub zostały zaszczepione będą miały dostęp do wewnętrznych pomieszczeń restauracji, dyskotek oraz obiektów rekreacyjnych i kulturalnych. Istnieją wyjątki dla dzieci, młodzieży i osób, które nie mogą być zaszczepione. Te będą potrzebowały jednak testu. Ucierpią na tym również duże imprezy, takie jak mecze piłki nożnej. Zasada 2G nie ma zastosowania do usług detalicznych lub religijnych.

Minister zdrowia Saksonii informuje o dramatycznej sytuacji

Sytuacja w Saksonii jest dramatyczna, powiedziała minister zdrowia Petra Köpping (SPD). Eksperci zalecili rządowi podjęcie natychmiastowych działań. Nowe rozporządzenie ochronne nie jest jednak innowacją w prawdziwym tego słowa znaczeniu.

Maksymalny limit gości na dużych imprezach

Do tej pory zasada 2G dla dotkniętych obszarów była przewidziana dopiero po osiągnięciu poziomu przeciążenia – gdy 1300 zwykłych łóżek lub 420 łóżek intensywnej terapii w szpitalach było zajętych przez pacjentów dotkniętych koronawirusem lub gdy osiągnięto wartość hospitalizacji 12,0. Wartość wskazuje, ilu pacjentów z koronawirusem na 100 000 mieszkańców zostało przyjętych do szpitala w ciągu jednego tygodnia. Rozporządzenie to zostało obecnie przyspieszone. Oprócz tego maski FFP2 będą teraz obowiązkowe w saksońskich autobusach i pociągach, ale nie dla uczniów.

Zasada 2G będzie również obowiązywała w przypadku dużych imprez z udziałem ponad 1000 osób – niezależnie od tego, czy odbywają się one w pomieszczeniach czy na zewnątrz. Jednocześnie jest to związane z maksymalnym limitem gości. Dopuszcza się maksymalnie 25.000 odwiedzających przy 50-procentowym obłożeniu. Wyjątki stanowią jedynie jarmarki bożonarodzeniowe. Szkoły i świetlice pozostaną otwarte, nawet jeśli zostanie osiągnięty poziom przeciążenia, a pierwotnie planowane zajęcia naprzemienne zostaną zlikwidowane. Obowiązek noszenia masek nadal będzie obowiązywał na zajęciach.

Pracodawcy mają umożliwiać pracownikom pracę zdalną

Rozporządzenie, które obowiązuje do 25 listopada włącznie, zawiera również nowe wymagania dla pracodawców. Zaleca się, aby w miarę możliwości wszyscy pracownicy pracowali z domu. Wymóg przeprowadzania testów dwa razy w tygodniu dla pracowników mających kontakt z klientem pozostaje utrzymany. W przyszłości wszyscy pracownicy będą codziennie poddawani testom. Ponadto od tej pory będą obowiązywały bardziej rygorystyczne kontrole.

źródło: www.berliner-zeitung.de

Transmisja z wysadzania 30-metrowego mostu Salzbachtal w Wiesbaden

Po szeroko zakrojonej ewakuacji most Salzbachtal został dziś wysadzony w powietrze, a na Dojczland.info mogliście zobaczyć transmisję na żywo!

Most autostradowy (A66) Salzbachtal w Wiesbaden ma długość 310 metrów i wysokość około 30 metrów. Detonacja miała miejsce dzisiaj (6.11.2021) około godziny 12:00.

Ze względów bezpieczeństwa widzowie nie mogli przebywać na miejscu, a teren wokół mostu został odgrodzony. Wszyscy zainteresowani mogli śledzić transmisję na żywo. Ci którzy przegapili detonację, mogą ją zobaczyć z odtworzenia niżej:

Poniżej wideo przedstawiające zakrojone na szeroką skalę prace porządkowe po detonacji:

Przed detonacją…

Jak informuje policja, wykorzystane zostaną drony z kamerami. Dzięki temu każdy będzie miał dobry i bezpieczny widok na ten spektakl z domu. Policja chce rozprawić się z gapiami, którzy nadal próbują się tam dostać. Ci, którzy przyjadą samochodami i spowodują korki, zostaną ukarani grzywną – zapowiadają funkcjonariusze.

To, czy strefa zagrożenia jest rzeczywiście opuszczona, zostanie dokładnie sprawdzone w sobotę rano przed wybuchem. Ulrich Neuroth z odpowiedzialnej firmy Autobahn GmbH powiedział, że policja federalna będzie latać nad tym obszarem helikopterem. Użyty zostanie również dron z kamerą termowizyjną, dodał Neuroth. „Jeśli jakaś osoba wpadnie na pomysł, że chce się przyjrzeć całej sprawie z bliska, to mogę powiedzieć tylko tyle: ludzie, nie traćcie czasu”.

Wysadzanie mostu Salzbachtal

220 kilogramów materiałów wybuchowych zostanie użytych przez Eduarda Reischa i jego zespół do wysadzenia mostu w Wiesbaden-Biebrich, który został zbudowany w 1963 roku. Najpierw, około godziny 12, ma zostać wysadzona południowa część mostu, a kilka sekund później północna.

140 mieszkańców musiało opuścić swoje domy w związku z rozbiórką. Ewakuowane zostały również części pobliskiego schroniska dla zwierząt. Przebywające tam psy zostały przewiezione do hotelu dla psów na lotnisku we Frankfurcie. Pomieszczenia zewnętrzne są przykryte, aby chronić je przed kurzem, a okiennice w domach dla psów są zamknięte.

Pięć torów kolejowych biegnących pod mostem musiało zostać usuniętych. Oczyszczalnia ścieków w Wiesbaden musiało również zostać zabezpieczona przed spadającymi elementami betonowymi. Około 50 000 metrów sześciennych piasku i ziemi jest potrzebnych do ochrony infrastruktury pod mostem przed uderzeniami gruzu.

Premier Turyngii: „Osoby niezaszczepione nie otrzymają pomocy w szpitalach na terenie Turyngii”

Następny niemiecki polityk bije na alarm w sprawie koronawirusa i próbuje wywrzeć jeszcze większą presję na wszystkich ludzi, którzy nie są zaszczepieni przeciwko koronawirusowi!

Premier Turyngii ostrzega osoby niezaszczepione

Osoby nieszczepione już wkrótce nie będą mogły być leczone w szpitalach w Turyngii! Tak powiedział dzisiaj premier Turyngii Bodo Ramelow (65, Partia Lewicy) w „Morgenmagazin”.

Nastąpiłaby „pandemia nieszczepionych”, przy czym na oddziałach intensywnej terapii wylądowałyby głównie te osoby, które zrezygnowały ze szczepienia. Ramelow tłumaczył: „Nie mogę już zagwarantować pacjentom, że będą mogli liczyć na opiekę w szpitalach w ich rodzimym kraju związkowym, nie możemy tego zagwarantować”. Wszyscy będą mieli zagwarantowaną pomoc, powiedział przywódca kraju związkowego, „ale nie będą jej już otrzymywać w szpitalach w Turyngii”.

Polityk argumentował, że w kraju związkowym coraz bardziej brakuje łóżek szpitalnych. Już w najbliższych dniach, powiedział, istnieje zagrożenie przepełnienia oddziałów intensywnej terapii w Turyngii. „Oznacza to, że wkrótce będziemy musieli wysyłać pacjentów do innych sąsiednich krajów związkowych” – powiedział Ramelow. „Nie będziemy już w stanie zagwarantować nikomu, kto przyjdzie do szpitala nieszczepiony, że w ogóle będzie tu leczony.”

Turyngia krajem związkowym o najwyższej liczbie zachorowań

Turyngia jest od tygodni krajem związkowym o najwyższym współczynniku zachorowań. Według najnowszych danych Instytutu Roberta Kocha, wynosi on obecnie 386,9. Według „monitoringu poziomu szczepień” IRK 70,2 procent mieszkańców kraju związkowego powyżej 18 roku życia jest w pełni zaszczepionych przeciwko koronawirusowi. W grupie wiekowej do 59 lat wskaźnik ten wynosi 62 procent.

Ramelow wspomniał, że był również obiektem nienawistnych komentarzy po jego własnym szczepieniu przeciwko koronawirusowi. Na Twitterze demonstracyjnie zamieścił informację o swoim szczepieniu ochronnym, aby promować szczepienia. „Możecie to sprawdzić na moim koncie: 1200 nienawistnych komentarzy”.

źródło: www.bild.de

Cięcia urlopowe, aby móc wypłacić wyższe emerytury? Niemieccy ekonomiści nie pozostawiają złudzeń!

2

Więcej pracy, mniej wolnego czasu: zdaniem ekspertów z Instytutu Niemieckiej Gospodarki (niem. Institut der Deutschen Wirtschaft, w skrócie IW), aby poradzić sobie z dużymi podwyżkami emerytur w nadchodzącym roku, pracownicy muszą być gotowi na pewne wyrzeczenia.

Mniej urlopu, więcej pracy

W związku z oczekiwaną podwyżką emerytur o 5,2% w 2022 r., o czym wczoraj pisaliśmy, niemieccy ekonomiści opowiedzieli się za dłuższymi godzinami pracy. W żaden inny sposób dodatkowe obciążenie płatników nie będzie mogło zostać sfinansowane – wyjaśniają w wywiadzie dla „Bild” naukowcy z IW (wydanie piątkowe). „Za dziesięć lat Niemcy będą miały o trzy miliony mniej pracowników. Musimy zrekompensować tę utratę godzin pracy” – powiedział naukowiec IW, Thomas Obst.

Zamiast obecnej średniej 33,9 godzin tygodniowo, pracownicy powinni w przyszłości pracować o jedną lub dwie godziny więcej – tak jak ma to już miejsce w Szwajcarii (36,1 godzin tygodniowo) czy Szwecji (35,2 godzin tygodniowo). Ponadto należy skrócić czas urlopu: zamiast obecnych 43,4 tygodni w roku, pracownicy w Niemczech mieliby pracować 45 tygodni.

Pracownicy zatrudnieni w niepełnym wymiarze godzin mogliby zwiększyć swój czas pracy

Jednym ze sposobów na zwiększenie tygodniowego czasu pracy, jest umożliwienie pracownikom zatrudnionym w niepełnym wymiarze czasu, aby pracowali więcej. „Wielu z nich chce więcej pracować” – podkreślił Obst. Naukowiec Alexandra Fedorets z Niemieckiego Instytutu Badań Ekonomicznych (w skrócie DIW) powiedziała w wywiadzie dla gazety „Bild”: „Zwiększenie godzin pracy może mieć sens, ale zależy też, gdzie. Powinniśmy się tu skupić na tzw. „mini-jobberach” i osobach zatrudnionych w skróconym wymiarze czasu pracy”.

Znaczny wzrost emerytur

Jak już wczoraj pisaliśmy, według szacunków Raportu Ubezpieczeń Emerytalnych, wypłaty dla 21 mln emerytów w nadchodzącym roku wzrosną o 5,2% na zachodzie i 5,9% na wschodzie Niemiec. Według obecnych szacunków, w 2023 r. również ma nastąpić znaczny wzrost emerytur. Na zachodzie emerytury mogłyby wtedy wzrosnąć o 4,9%, na wschodzie o 5,7%.

Źródło: www.t-online.de

Niemcy stoją w obliczu nowego lockdownu: Instytut Roberta Kocha zaostrza ocenę ryzyka

Instytut Roberta Kocha informuje o wzroście liczby zakażeń koronawirusem w Niemczech (7-dniowa zapadalność na poziomie 169,3 i 37 120 nowych zakażeń w ciągu jednego dnia), a sytuacja w szpitalach również się pogarsza. Teraz pojawia się pierwsze ostrzeżenie o nowym lockodwnie!

Premier Saksonii bije na alarm!

Premier Saksonii Michael Kretschmer ostrzega, że bez szybkich działań w sprawie pandemii dojdzie do debaty o ponownym lockdownie dla życia publicznego.

„Wiemy, że za dziesięć dni niektóre szpitale będą przepełnione” – powiedział radiu Deutschlandfunk polityk CDU. „Nie mamy czasu. Jeśli teraz będziemy zwlekać, skończy się to lockdownem jak w zeszłym roku.”

Kretschmer domaga się jako rezolucji federalno-państwowej przywrócenia bezpłatnych testów, przedłużenia pomocy gospodarczej do 2022 roku oraz pomocy szpitalom, aby mogły przyjmować więcej pacjentów. W przeciwnym razie „skończymy właśnie z takimi ograniczeniami, którym możemy jeszcze teraz zapobiec”.

Co Spahn mówi o zagrożeniu lockdownem?

Federalny minister zdrowia Jens Spahn (41, CDU) uważa, że jest to mało prawdopodobne, podkreślił na kanale telewizyjnym RTL.

Decydująca różnica w stosunku do roku 2020, powiedział, polega na tym, że mamy teraz instrument w postaci szczepionki. „Ważne jest tylko, aby pozostało to codziennością z zachowaniem ostrożności” – ostrzegł Spahn. Z zasadami 3G dla zaszczepionych, wyleczonych i przebadanych lub zasadami 2G tylko dla zaszczepionych i wyleczonych w regionach o wysokiej infekcji.

Jednak Spahn już wcześniej wzywał do dokładniejszej kontroli zasad dostępu, zwłaszcza w branży hotelarskiej. Niemieckie Zrzeszenie Hoteli i Restauracji zareagowało przypomnieniem dla przedsiębiorców o konsekwentnym wdrażaniu przepisów. „Bez żadnego ale: obowiązujące środki ochrony przed koronawirusem muszą być przestrzegane przez wszystkie firmy. Obejmuje to w szczególności konsekwentną kontrolę dostępu”, powiedziała Ingrid Hartges, dyrektor generalny stowarzyszenia.

IRK zaostrza ocenę ryzyka – także dla osób zaszczepionych

Instytut Roberta Kocha zaostrzył swoją ocenę ryzyka. W przypadku osób niekompletnie zaszczepionych lub niezaszczepionych IRK zmieniło ocenę ryzyka z „wysokiego” na „bardzo wysokie”.

„W przypadku osób w pełni zaszczepionych ryzyko ocenia się jako umiarkowane, ale rosnące ze względu na rosnącą liczbę zakażeń” – napisano. Jeszcze tydzień temu raport określał ryzyko dla osób zaszczepionych jako „umiarkowane”. IRK podkreśla jednak również, że wszystkie dostępne w tym kraju szczepionki „zgodnie z aktualnym stanem wiedzy skutecznie chronią przed ciężką chorobą w przypadku pełnego zaszczepienia”.

Wiele do zrobienia mają federalni i krajowi ministrowie zdrowia, którzy do południa obradują nad Jeziorem Bodeńskim.

źródło: www.bild.de

8,5 mln ludzi w Niemczech żyje w przeludnionych mieszkaniach

0

Według Federalnego Urzędu Statystycznego z siedzibą w Wiesbaden, około 8,5 mln osób w Niemczech (10,3% ludności) przebywało w ubiegłym roku w mieszkaniach, które zgodnie z europejską definicją uznawane są za przepełnione. Problem ten dotyczył przeważnie mieszkańców miast, osób żyjących samotnie, a także samotnych rodziców i ich dzieci.

Zgodnie z europejską definicją, mieszkanie uchodzi za przeludnione, jeśli brakuje w nim co najmniej jednego z następujących pomieszczeń: jednego salonu, jednego pokoju na parę zamieszkującą gospodarstwo domowe, jednego pokoju na każdą kolejną osobę w wieku powyżej 18 lat, jednego pokoju na dwoje dzieci poniżej 12. roku życia, jednego pokoju na dwoje dzieci tej samej płci w wieku od 12 do 17 lat, jednego pokoju na dziecko w wieku od 12 do 17 lat, jeśli dzieci są różnej płci.

W zeszłym roku dotyczyło to 16,4% osób niepełnoletnich mieszkających w Niemczech. Ta grupa wiekowa najczęściej mieszka w zbyt ciasnych pomieszczeniach. Dorośli w wieku od 18 do 64 lat uplasowali się nieco powyżej średniej dla ogółu populacji, z udziałem wynoszącym 11%. Problem jest niewielki w grupie osób w wieku ponad 65 lat (dotyczy zaledwie 3% seniorów).

Niemiecka wieś w lepszej sytuacji

Szczególnie wysoki wskaźnik przeludnienia odnotowano w niemieckich miastach. Prawie co siódma osoba (15%) miała do dyspozycji zbyt małą powierzchnię mieszkalną. Z kolei w małych miasteczkach i na przedmieściach problem ten dotyczył już tylko 7,9% osób. W najlepszej sytuacji są mieszkańcy obszarów wiejskich – w przepełnionych mieszkaniach żyje tu tylko 5,8% osób.

Problem dotyczy wielu rodziców samotnie wychowujących dzieci

W sumie 13% osób mieszkających samotnie żyło w warunkach przeludnienia, np. w mieszkaniach jednopokojowych. Dla porównania, problemem tym było dotkniętych tylko 2,4% osób z gospodarstw domowych składających się z dwojga dorosłych.

Jeśli chodzi o gospodarstwa domowe z dziećmi, wskaźnik przeludnienia był najwyższy wśród osób samotnie wychowujących dzieci – 29,9% miało zbyt małą powierzchnię mieszkalną. W podobnych warunkach żyło tylko 7,3% gospodarstw domowych składających się z dwóch osób dorosłych i jednego dziecka oraz 8% gospodarstw domowych liczących dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci.

Jeśli chodzi o inne kraje UE, najwyższe wskaźniki przeludnienia odnotowano w Rumunii i na Łotwie – odpowiednio 45,1% i 42,5%. Na drugim biegunie znalazły się natomiast Cypr (2,5%) oraz Malta (4,2%).

Źródło: www.spiegel.de