W związku z rozprzestrzenianiem się wysoce zakaźnego wariantu koronawirusa „Omikron”, rząd federalny Niemiec zdecydował dzisiaj o zaostrzeniu przepisów dotyczących wjazdu z obszarów, na których występują warianty koronawirusa. W przyszłości każdy, kto będzie chciał wjechać do Niemiec z takiego obszaru, będzie musiał przedłożyć negatywny wynik testu PCR. Zasada ta będzie wkrótce dotyczyła wszystkich osób powyżej szóstego roku życia.

Środek ma na celu spowolnienie rozprzestrzeniania się omikronu

Wcześniej ministrowie zdrowia krajów związkowych opowiedzieli się za zmianami, aby jak najdłużej zapobiegać i spowalniać rozprzestrzenianie się wariantu Omikron, aby więcej osób mogło się zaszczepić. Obszary występowania wariantu Omikron to obecnie różne kraje południowej Afryki, a od poniedziałku także Wielka Brytania.

Test PCR również w przypadku tranzytu

Zgodnie z nowym rozporządzeniem, zaostrzone środki ochronne mają przyczynić się do wczesnego wykrywania zakażeń jeszcze przed wjazdem. Obowiązek testu PCR będzie dotyczył również podróżnych, którzy tylko przejeżdżają przez Niemcy.

Zasada ta obowiązywała już w Bawarii

W Bawarii zaostrzenie zasad wjazdu zostało zadekretowane już po zakwalifikowaniu Wielkiej Brytanii jako obszaru zagrożonego wirusem. „Zgodnie z bawarskim rozporządzeniem ogólnym zwykły negatywny wynik testu antygenowego nie jest już wystarczającym potwierdzeniem wykonania testu dla osób wjeżdżających do Niemiec z obszarów dotkniętych wariantem wirusa” – wyjaśnił w niedzielę minister zdrowia Klaus Holetschek (CSU). Wynik testu PCR należy posiadać przy wjeździe lub wykonać go bezpośrednio po przekroczeniu granicy.

Testy będą obowiązkowe od szóstego roku życia

Test PCR nie może być starszy niż 48 godzin przy samodzielnym wjeździe do Niemiec. W przypadku podróży samolotem, promem, autobusem lub pociągiem, test nie może być starszy niż 48 godzin od rozpoczęcia transportu. Ponieważ obecnie przeciwko Covid-19 mogą być szczepione również dzieci w wieku zaledwie pięciu lat, granica wieku dla obowiązkowych testów zostanie obniżona z obecnych dwunastu lat do sześciu.

W każdym razie istnieje wymóg dwutygodniowej kwarantanny dla osób wjeżdżających do Niemiec z obszarów, na których występuje wariant wirusa – nawet dla osób zaszczepionych i tych, które wyzdrowiały. Okres ten nie może zostać skrócony za sprawą negatywnego wyniku testu.

źródło: www.br.de

Instytut Roberta Kocha zalecił „maksymalne ograniczenie kontaktów” w związku z aktualną sytuacją pandemiczną w Niemczech. Nowe zalecenia powinny zacząć obowiązywać „natychmiast” i trwać do połowy stycznia.

Zagrożenie dla zdrowia ludności oceniane jako „bardzo wysokie”

Ponadto Instytut wezwał m.in. do wprowadzenia zakazu organizowania dużych imprez, zamknięcia barów, dyskotek i restauracji (dozwolone miałoby być jedynie oferowanie posiłków na wynos) oraz przedłużenia ferii świątecznych.

„Oczekuje się, że największy wpływ na dynamikę fali zakażeń wariantem Omikron będą miały konsekwentne i obejmujące całe terytorium Niemiec ograniczenia kontaktów oraz stosowanie środków zapobiegających rozprzestrzenianiu się zakażeń” – napisano. Jednocześnie IRK dodał, że „okres maksymalnego ograniczenia kontaktów do połowy stycznia musi być wykorzystany do tego, by dokonać postępu w zakresie szczepień podstawowych i przypominających.”

IRK już wcześniej zmienił swoją ocenę ryzyka. Dla osób w pełni zaszczepionych i ozdrowieńców ryzyko zakażenia jest obecnie uważane za „wysokie”. Dla osób niezaszczepionych ryzyko pozostaje „bardzo wysokie”. Z kolei w przypadku osób zaszczepionych dawką przypominającą szczepionki przeciw COVID-19 Instytut ocenił ryzyko jako umiarkowane. Ogólnie rzecz biorąc, zagrożenie dla zdrowia ludności ocenił jako „bardzo wysokie”.

Nowe obostrzenia w Hamburgu

Instytut Roberta Kocha ostrzegł przed gwałtownym wzrostem liczby zachorowań, ponieważ wariant Omikron rozprzestrzenia się „znacznie szybciej i skuteczniej niż poprzednie warianty wirusa”. Obecny rozwój sytuacji uważa za „bardzo niepokojący”. Należy się obawiać, że Omikron doprowadzi do dalszego wzrostu liczby przypadków ciężkiego przebiegu choroby i zgonów oraz przeciążenia systemu opieki zdrowotnej w Niemczech.

Hamburg potraktował poważnie te ostrzeżenia. Już w okresie Bożego Narodzenia zostaną wprowadzone ograniczenia w kontaktach, nawet dla osób zaszczepionych i ozdrowieńców. W prywatnych spotkaniach będzie mogło uczestniczyć maksymalnie dziesięć osób, zapowiedział burmistrz Peter Tschentscher (SPD) po posiedzeniu Senatu. Ponadto od 24 grudnia restauracje, puby i bary będą musiały być zamykane najpóźniej o 23:00. Wyjątek dotyczy Nowego Roku. Lokale będą mogły wówczas pozostać otwarte do godziny 1:00.

Źródło: www.sueddeutsche.de

W poniedziałek w Austrii weszły w życie nowe, surowe przepisy dotyczące wjazdu. Powodem jest rozprzestrzenianie się nowego wariantu koronawirusa – Omikronu.

Dlatego też wjazd do Austrii jest obecnie możliwy tylko dla osób posiadających ważny dowód 2-G. Ponadto należy przedstawić ważny test PCR (72 godziny), jeżeli nie można jeszcze przedłożyć zaświadczenia o szczepieniu uzupełniającym.

Inspekcja lokalna na granicy w Braunau wykazała jednak kilka godzin po wejściu w życie nowych, surowych przepisów, że nikt tego nie sprawdza i kierowcy samochodów osobowych mogą swobodnie podróżować.

Nic dziwnego: jak wykazały dowiedziała się redakcja „heute.at” z rozmów z różnymi odpowiedzialnymi organami i agencjami, nikt nie wie, kto powinien być za to odpowiedzialny i nikt nie czuje się odpowiedzialny.

źródło: www.heute.at

Po szczepieniu podstawowym unijny cyfrowy certyfikat COVID będzie ważny przez 9 miesięcy. W celu przedłużenia ważności dokumentu trzeba będzie przyjąć dawkę przypominającą preparatu przeciw koronawirusowi. Jak poinformowała we wtorek Komisja Europejska, postanowienie to wejdzie w życie 1 lutego 2022 roku. Teoretycznie kraje UE mogą jeszcze zablokować tę decyzję, ale jest to mało prawdopodobne, gdyż została ona uzgodniona z państwami członkowskimi.

Z tego względu zaleca się przyjęcie przypominającej dawki szczepionki przeciw COVID-19 najpóźniej sześć miesięcy po pełnym zaszczepieniu. Certyfikat pozostanie jednak ważny przez kolejne trzy miesiące, aby obywatele mieli wystarczająco dużo czasu na wykonanie szczepienia przypominającego.

Szefowa Komisji Europejskiej już wcześniej zapowiedziała skrócenie terminu ważności certyfikatu covidowego

Unijne certyfikaty COVID są uznawane na terenie całej UE mimo różnych aplikacji w poszczególnych krajach. Ułatwiają one podróżowanie dzięki możliwości udowodnienia faktu zaszczepienia, posiadania aktualnego wyniku testu na koronawirusa lub statusu ozdrowieńca.

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała już po szczycie UE w ubiegłym tygodniu, że jej urząd przedstawi wkrótce nowe rozporządzenie dotyczące unijnego certyfikatu szczepień.

Przed tegorocznym sezonem letnim kraje UE i Parlament Europejski uzgodniły ostateczne szczegóły dotyczące certyfikatów COVID. Obecnie są one uznawane w wielu krajach, również poza UE.

Źródło: www.bild.de

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i premierzy poszczególnych krajów związkowych, mając na uwadze zagrożenie związane z nowym wariantem Omikron koronawirusa, zdecydowali się na wprowadzenie obostrzeń mających na celu ograniczenie liczby kontaktów międzyludzkich. Od 28 grudnia prywatne spotkania będą ograniczone do maksymalnie 10 osób (dzieci w wieku 14 lat i młodsze nie są wliczane). Kluby i dyskoteki będą musiały pozostać zamknięte, duże imprezy sportowe będą odbywać się bez udziału widzów.

Scholz: „Koronawirus nie robi sobie przerwy świątecznej”

Obostrzenia wprowadzono także po to, by ograniczyć liczbę kontaktów w wieczór sylwestrowy, dlatego zakazana będzie również sprzedaż fajerwerków. Scholz wezwał ponadto do zachowania ostrożności i rozwagi podczas spotkań rodzinnych w okresie Bożego Narodzenia.

„Omikron nie pojawił się jeszcze w całym kraju, ale jest to kwestia tygodni. Musimy być na to przygotowani” – powiedział Scholz – „Koronawirus nie robi sobie przerwy świątecznej”. Dlatego, jak stwierdził, zdecydowano się kontynuować akcję szczepień również w okresie świątecznym. Rząd federalny zakłada, że do końca stycznia dawkę przypominającą szczepionki otrzyma kolejne 30 milionów osób i że po szczepieniu podstawowym będzie już co najmniej 80 procent osób.

Na konferencji prasowej Scholz odniósł się również do zarzutu, że rząd federalny reaguje mniej zdecydowanie niż proponuje Instytut Roberta Kocha. We wtorek IRK zażądał m.in. zamknięcia restauracji i natychmiastowego wprowadzenia ograniczeń w kontaktach międzyludzkich. Scholz podkreślił, że rząd kierował się opinią niedawno powołanej rady ekspertów naukowych. Jednakże również rada ekspertów wymieniła „dobrze zaplanowane i dobrze zakomunikowane ograniczenia kontaktów” jako ważny środek i podkreśliła, że szczepienia przypominające nie wystarczą, aby powstrzymać falę zakażeń wariantem Omikron. Scholz stwierdził, że rząd zadziałał szybko: w niedzielę wieczorem wydano rekomendację, a już we wtorek podjęto decyzje.

Apel premierów o przyspieszenie działań na rzecz wprowadzenia powszechnego obowiązku szczepień

Kolejne spotkanie odbędzie się 7 stycznia i wówczas mogą zostać podjęte kolejne kroki. Jednocześnie kraje związkowe zwróciły się do Bundestagu i rządu federalnego o pilne zajęcie się kwestią powszechnego obowiązku szczepień i przedstawienie w krótkim czasie harmonogramu działań. Ich zdaniem pojawienie się wariantu Omikron koronawirusa sprawiło, że kwestia wprowadzenia powszechnego obowiązku szczepień planowanego na luty 2022 roku stała się jeszcze pilniejsza.

Nie osiągnięto porozumienia w sprawie ewentualnego ponownego ogłoszenia stanu epidemii, który przestał obowiązywać w dniu 25 listopada. Wüst jest za. Na konferencji prasowej nazwał „oczywistym błędem” to, że kanclerz i większość premierów landów nie wzięli tego pod uwagę. Giffey nie zgodziła się z tą opinią. Jej zdaniem każdy kraj związkowy może sam zdecydować, czy ogłosić stan epidemii.

Źródło: www.sueddeutsche.de

W niedzielę w centrum szczepień w powiecie Olpe w Nadrenii Północnej-Westfalii dzieciom wstrzyknięto szczepionkę firmy Moderna, chociaż do tej pory dla grupy wiekowej 5-12 lat dopuszczono jedynie preparat firmy Biontech. „Rodzice dzieci, których to dotyczy, zostali natychmiast poinformowani o incydencie”, oświadczyły władze powiatu. Na życzenie rodziców o zajściu powiadomiono policję.

Błąd zauważyła podobno sama asystentka medyczna przeprowadzająca szczepienia. Nie ujawniono ilu dzieci dotyczy sprawa. W momencie opuszczania punktu szczepień dzieci, które otrzymały preparat firmy Moderna, nie miały żadnych dolegliwości.

Szczepionka Spikevax firmy Moderna jest na razie dopuszczona w UE tylko dla osób w wieku od 12 lat

W listopadzie Europejska Agencja Leków (EMA) dała zielone światło dla dopuszczenia do obrotu szczepionki Biontech/Pfizer przeciwko COVID-19 dla dzieci w wieku od pięciu lat. Jest to pierwsza szczepionka przeciw koronawirusowi zatwierdzona w UE dla dzieci poniżej dwunastego roku życia. Dzieci powinny otrzymać tylko jedną trzecią dawki szczepionki przeznaczonej dla dorosłych. Odstęp pomiędzy podaniem dwóch dawek szczepionki powinien wynosić trzy tygodnie. Szczepionka Spikevax firmy Moderna jest jak na razie dopuszczona w UE dla osób w wieku od 12 lat. Jednak niemiecka Stała Komisja ds. Szczepień zaleca osobom poniżej 30. roku życia szczepienia preparatem firmy Biontech.

Źródło: www.berliner-zeitung.de