Rząd Niemiec podjął decyzję o nowych restrykcjach!

W związku z rozprzestrzenianiem się wariantu Omikron w Niemczech, u naszych zachodnich sąsiadów nastąpi znaczne utrudnienie w dostępie do restauracji, pubów i kawiarni. W całym kraju i niezależnie od zachorowalności dostęp do gastronomii dla osób zaszczepionych i wyleczonych będzie możliwy tylko za okazaniem dziennego testu lub dowodu o szczepieniu przypominającym, wyjaśnił kanclerz Olaf Scholz (SPD) po piątkowym szczycie na temat koronawirusa rządu federalnego i rządów krajów związkowych. Decyzje te zostały udostępnione dziennikowi Tagesspiegel. Zaostrzenia w gastronomii mają obowiązywać w perspektywie krótkoterminowej.

Nowe rozporządzenie dla gastronomii w Niemczech

Celem nowego rozporządzenia „2G-Plus” dotyczącego gastronomii jest ponowne znaczne zwiększenie wskaźnika szczepień ochronnych. Jednakże zasada 3G (zaszczepiony, wyleczony lub przebadany) będzie nadal obowiązywała pracowników branży gastronomicznej, ponieważ obowiązują tu przepisy dotyczące miejsca pracy.

Scholz i kraje związkowe rządzone przez SPD odrzucają również wniosek krajów związkowych rządzonych przez Unię, aby z powodu niepewnej sytuacji omikronowej Bundestag i Bundesrat ponownie wprowadziły sytuację epidemiologiczną o zasięgu krajowym, która została zawieszona przez partie koalicji. Dałoby to krajom związkowym możliwość, na przykład, ponownego zamknięcia hoteli i sklepów w razie potrzeby.

Nowe restrykcje w Niemczech – najważniejsze decyzje w skrócie

  • Prywatne zgromadzenia osób zaszczepionych i wyleczonych nadal będą ograniczone do dziesięciu osób. W przypadku osób niezaszczepionych, spotkania ograniczone są do członków własnego gospodarstwa domowego i maksymalnie dwóch osób z innego gospodarstwa domowego. W każdym przypadku wykluczone są dzieci do 14 roku życia.
  • W przypadku dostępu do obiektów kulturalnych i rekreacyjnych, a także w handlu (z wyjątkiem sklepów z artykułami codziennego użytku), zasada 2G obowiązuje niezależnie od częstotliwości zachorowań.
  • Rozszerzono obowiązek pracy w domu, o ile jest to możliwe i uzasadnione.
  • Ponieważ w szczególności bary i puby uważane są za obszary ryzyka zakażeń, mają być one ściślej monitorowane pod kątem zgodności z zasadą 2G-Plus. Kluby i dyskoteki pozostaną zamknięte.
  • Skrócona izolacja i kwarantanna: Izolacja osób zakażonych zostanie skrócona do dziesięciu dni (poprzednio trwała 14 dni) – jeżeli wynik badania PCR lub szybkiego testu będzie negatywny, zakończy się ona po siedmiu dniach. Kwarantanna dla osób z kontaktu trwa dziesięć dni, ale osoby, które zostały zaszczepione trzecią dawką, świeżo zaszczepione lub właśnie wyzdrowiały nie muszą przechodzić kwarantanny. W przypadku wszystkich innych osób możliwe jest zwolnienie za pomocą negatywnego testu PCR lub certyfikowanego szybkiego testu antygenowego, wykonanego po siedmiu dniach. Z kolei pracownicy szpitali, placówek opiekuńczych i instytucji pomocy integracyjnej, aby zakończyć izolację po siedmiu dniach, muszą nie tylko uzyskać negatywny wynik testu PCR, ale także być wolni od objawów przez 48 godzin wcześniej.
  • Dzieci i młodzież, mogą zakończyć kwarantannę po pięciu dniach na podstawie testu. W przypadku osób zakażonych obowiązuje ten sam siedmiodniowy okres, co w przypadku osób dorosłych.
  • Na wirtualnym szczycie w piątek postanowiono również, że wszystkie środki mają być traktowane jako ogólnokrajowe standardy minimalne. Tak jak dotychczas, kraje związkowe mają swobodę podejmowania dalszych kroków.

Nadchodzą obowiązkowe szczepienia w Niemczech 

Kanclerz Scholz chciał do czasu spotkania w piątek osiągnąć w Niemczech poziom 80 procent pierwszych szczepień, ale przy 74,5 procentach ten cel ogłoszony przez Scholza nie został osiągnięty. Wszyscy 16 premierów landów opowiedziało się za wprowadzeniem obowiązkowych szczepień, a on sam nadal jest ich zwolennikiem, podkreślił Scholz. „Czuję maksymalne wsparcie”. Minister-prezydent Nadrenii Północnej-Westfalii Hendrik Wüst (CDU) zażądał jednak stanowczo od Scholza szybkiego harmonogramu, do kiedy obowiązkowe szczepienia powinny zostać uchwalone w Bundestagu.

W grudniu Scholz zapowiedział, że wejdzie ona w życie w lutym, a najpóźniej w marcu. Najpierw jednak planowana jest debata orientacyjna w Bundestagu, aby do marca zakończyć proces legislacyjny. Pytany o to Scholz pozostawił otwartą kwestię, czy jego cel jest jeszcze możliwy do osiągnięcia; harmonogram prac będzie sprawą Bundestagu. Ponieważ szczególnie FDP sprzeciwia się projektowi ustawy, partie koalicji będą musiały liczyć na wsparcie obozu CDU/CSU.

źródło: tagesspiegel.de, agnmuc4ev

Adopcja dziecka w Niemczech: oto jakie przeszkody trzeba pokonać

Ile miał Pan / miała Pani związków partnerskich i jak się one zakończyły? Jaka jest Pana / Pani sytuacja materialna i jakie osiąga Pan / Pani dochody miesięcznie? Jak Pan / Pani radzi sobie w sytuacji kłótni ze swoją partnerką / partnerem?  Czy na coś Pan / Pani choruje?

Osoby starające się w Niemczech o adopcję dziecka muszą zmierzyć się z tymi i wieloma innymi pytaniami. Tak zwany proces oceny predyspozycji trwa czasem miesiącami i wymaga przeprowadzenia wielu rozmów, zwłaszcza z pracownikami agencji adopcyjnej (urzędu ds. młodzieży (niem. Jugendamt), organizacji kościelnej lub niezwiązanej z żadną religią). Po zakończeniu procedury zapada swoisty wyrok rozstrzygający, czy nadają się one do adopcji dziecka, czy też nie.

Adopcja w Niemczech: trzeba odpowiedzieć na bardzo wiele pytań

Dla par, które chciałyby adoptować dziecko, wszystko to wydaje się niekiedy niesprawiedliwe: dlaczego mamy pozwolić, by nas całkowicie prześwietlono i obnażono wszystkie nasze słabości, podczas gdy inne pary mogą po prostu bez przeszkód mieć dzieci? I czy nie jest to całkowicie arbitralna decyzja? Ostatecznie wszystko zależy przecież od osób zaangażowanych w ten proces. Wszak może się zdarzyć, że osoby ubiegające się o adopcję z jakichś powodów po prostu nie spodobają się pracownikowi urzędu ds. młodzieży.

Pod pewnymi względami uproszczenie procedury byłoby wskazane, albowiem w ciągu ostatnich 30 lat liczba potencjalnych rodziców adopcyjnych bardzo się zmniejszyła. „Liczba adopcji osiągnęła szczyt pod koniec lat 70-tych” – wyjaśnia w rozmowie z redakcją portalu web.de historyczka Bettina Hitzer. Od tamtego czasu, pomijając kilka niewielkich fal wzrostowych, liczba adopcji systematycznie spadała.

Liczba potencjalnych rodziców adopcyjnych w Niemczech wciąż spada

Jednak liczba dzieci, które mogą być adoptowane, również maleje. Jeśli porównamy dane Federalnego Urzędu Statystycznego z ostatnich 30 lat, zauważymy, że podczas gdy w 1991 roku było 1.285 dzieci zgłoszonych do adopcji, w 2020 roku było ich już tylko 883. Liczba osób i par, które chciałyby adoptować dziecko, spadła jeszcze bardziej gwałtownie: z 21.826 do 4.050. Na każde dziecko przypada więc obecnie średnio 4,5 kandydata.

Niektórzy obawiają się, że jeśli liczba kandydatów zmniejszy się jeszcze bardziej, wybór stanie się mniejszy, a szanse na dopasowanie dziecka i rodziców adopcyjnych zmaleją. Jeśli ten trend się utrzyma, może się okazać, że w końcu będzie zbyt mało potencjalnych rodziców adopcyjnych dla dzieci przebywających w domach lub rodzinach zastępczych.

Ciemne strony historii adopcji

Istnieją jednak ważne powody, także te historyczne, dla których kryteria selekcji kandydatów są dziś tak surowe. Jednym z mrocznych rozdziałów w historii adopcji były na przykład przymusowe adopcje w dyktaturach, które były wykorzystywane do karania krytyków reżimu. Zdarzały się i nadal zdarzają adopcje dokonywane w celach wyłącznie komercyjnych.

Poruszane są również nieprzyjemne tematy

Wprawdzie te straszne historie adopcyjne nie są zjawiskiem powszechnym, zwłaszcza w Niemczech, ale doświadczenia z czasów nazistowskich doprowadziły w końcu do takiego wniosku: potrzebna jest uregulowana procedura, przy czym najważniejsze jest dobro dziecka. Ocena predyspozycji przyszłych opiekunów jest ważna choćby dlatego, że dzieci zgłaszane do adopcji mają za sobą czasem smutną lub przynajmniej skomplikowaną przeszłość.

Dlatego w ramach procesu weryfikacyjnego kandydaci muszą przynieść do urzędu ds. młodzieży lub innej instytucji pośredniczącej w adopcji dokumenty potwierdzające posiadany majątek i osiągane dochody, a także przedstawić zaświadczenie o niekaralności, świadectwo zdrowia i inne dokumenty, takie jak akt urodzenia i ślubu. Poza tym przeprowadza się liczne i długie rozmowy: na temat warunków życia, relacji z partnerem, ale także na potencjalnie drażliwe tematy, takie jak radzenie sobie z niespełnionym pragnieniem posiadania dzieci czy własne dzieciństwo.

Wbrew pozorom wiek nie odgrywa tak dużej roli

Za kryteria dyskwalifikujące potencjalnych rodziców adopcyjnych uznaje się wcześniejsze wyroki skazujące, np. za przestępstwa z użyciem przemocy, oraz przynależność do grupy religijnej lub utożsamianie się z ideologią, która dopuszcza przemoc fizyczną w wychowaniu lub nie akceptuje obowiązku szkolnego. Także jeśli ktoś jest ciężko chory i zachodzi prawdopodobieństwo, że nie będzie w stanie opiekować się dzieckiem do czasu, aż dorośnie, wyrażenie zgody na adopcję jest mało prawdopodobne.

Z kolei mitem jest, że tylko trzydziestokilkulatkowie będący w znakomitej formie są brani pod uwagę jako kandydaci na rodziców adopcyjnych. Chociaż określono wiek minimalny (25 lat; w przypadku par jedna osoba musi mieć co najmniej 25 lat, a druga co najmniej 21 lat), nie przewidziano górnej granicy wieku. Federalna grupa robocza urzędów ds. młodzieży twierdzi, że różnica wieku między dzieckiem a rodzicami powinna być „naturalna”, tzn. odpowiadać mniej więcej jednemu pokoleniu.

W jaki sposób podchodzi się do kwestii sytuacji materialnej?

Nie ma też sztywnych ograniczeń jeśli chodzi o kwestie finansowe. Niemiecki Instytut Młodzieży (niem. Deutsches Jugendinstitut, DJI), który opracował obszerne wytyczne na ten temat, zaleca agencjom adopcyjnym, by w swojej ocenie kierowały się średnią krajową – zarówno jeśli chodzi o dochody, jak i o przestrzeń życiową, która powinna być zapewniona dziecku. Nadzwyczaj dobra sytuacja materialna, wykraczająca poza standard, nie powinna jednak wpływać na bardziej pozytywną ocenę kandydatów. Jednocześnie „zależność finansowa od świadczeń socjalnych jest (…) krytycznie oceniana.”

Z reguły preferowane są pary. Urzędy ds. młodzieży w Berlinie i Brandenburgii wymagają nawet, by była to para małżeńska zamieszkała pod jednym dachem od co najmniej czterech lat.

Oczywiste jest, że ocena kryteriów takich jak „Czy dana osoba rzeczywiście nadaje się do wychowywania dziecka?”, „Czy związek jest stabilny?”, „Czy poradzono sobie z niespełnionym pragnieniem posiadania dziecka?” może być nieco subiektywna.

Pomocą w tym zakresie służą wytyczne opracowane przez Niemiecki Instytut Młodzieży. Dla każdego punktu podane są przykładowe pytania i wskazówki dotyczące oceny. Na przykład jedno z pytań brzmi: „Czasami dzieci płaczą lub są smutne, jak myślisz, co może im wtedy pomóc? Dlaczego?”

Liczba adopcji pasierbów pozostaje stabilna

Naturalnie wszyscy rodzice, którzy zaczynają wychowywać dziecko, muszą się tego wszystkiego najpierw nauczyć. I nikt ich wcześniej nie pyta: czy w ogóle potrafisz to zrobić? Z drugiej strony, stawka jest wysoka: ponieważ jeśli z pierwszą rodziną adopcyjną sprawy potoczą się źle, może to mieć bardzo negatywny wpływ na poczucie własnej wartości i sprawić, że dziecko stanie się nieufne.

W każdym razie Bettina Hitzer nie uważa, że to instytucjonalizacja jest głównym powodem spadku liczby adopcji: „To jest raczej powód drugorzędny.” Jej zdaniem istotniejsze przyczyny to: spadek liczby urodzeń w wyniku upowszechnienia się pigułki antykoncepcyjnej, zmiany w prawie aborcyjnym, większe wsparcie dla rodziców samotnie wychowujących dzieci oraz pojawienie się medycyny reprodukcyjnej.

Ponadto, mówi historyk Benedikt Stuchtey, mamy dziś do czynienia z bardziej nowoczesnym obrazem rodziny, co znajduje odzwierciedlenie na przykład w rodzinach patchworkowych. Przemawia za tym również fakt, że na przestrzeni lat jedna liczba pozostaje względnie stała: jest nią liczba adopcji przez ojczyma lub macochę. Według statystyk z 2020 roku stanowiły one największą część z około 3.800 adopcji w Niemczech.

Tak zaoszczędzisz pieniądze podczas rezerwacji hotelu!

W internecie można znaleźć niezliczone porady na temat tego, jak zaoszczędzić pieniądze podczas rezerwacji hotelu. Ale które z tych wszystkich wskazówek są naprawdę pomocne i możliwe do zastosowania w praktyce podczas rezerwacji obiektu noclegowego? Portal web.de przygotował listę pięciu najbardziej skutecznych sposobów na tanie podróżowanie.

1) Zrozumcie jak działają portale rezerwacyjne, aby znaleźć najkorzystniejsze dla siebie oferty

Nie zawsze łatwo jest znaleźć najlepszą ofertę na portalach rezerwacji hotelowych. A zatem jak skutecznie się po nich poruszać? Po pierwsze, niech nie zmylą Was rzekomo najlepsze oferty znajdujące się na górze wyświetlanej listy hoteli. Są to często najbardziej korzystne oferty według kryteriów określonych przez same portale, ale niekoniecznie najlepsze i najtańsze dla Was.

Dlatego powinniście zawsze w pierwszej kolejności sortować według ceny (rosnąco), aby otrzymać wyniki pokazujące rzeczywiście najkorzystniejsze cenowo propozycje. Portale rezerwacji hotelowych stosują także często psychologiczne sztuczki sprzedażowe, aby skłonić klienta do dokonania szybkiej rezerwacji. Jedną z nich są kuszące oferty, które obiecują na przykład „do 70% zniżki na hotele”.

Problem polega na tym, że często nie można znaleźć obiecanych zniżek na stronie internetowej; obowiązują one tylko w określonym dniu przyjazdu i na specjalnych warunkach. Dlatego nie dajcie się omamić i sięgajcie raczej po oferty typu „co najmniej” 50% rabatu. Niby niewielka różnica, która jednak może mieć ogromne znaczenie dla Waszego portfela.

Nie dajcie się też zestresować komunikatami typu „oferta ważna jeszcze tylko przez 2 godziny”. Ta psychologiczna zagrywka ma na celu przekonanie Was do szybszego dokonania rezerwacji bez wcześniejszego przyjrzenia się ofercie chłodnym okiem. Nawet w czasach portali internetowych nie różni się to od zakupów w supermarkecie, kiedy to po raz kolejny tylko przez kilka dni można kupić trzy produkty w cenie dwóch.

Ostatecznie, z wyszukiwaniem najlepszej ceny na portalach rezerwacji hoteli jest jak z kupowaniem mleka w supermarkecie: zawsze jest ono ukryte gdzieś na tyłach sklepu. Ale jest tam, i jeśli nie dacie się rozproszyć, znajdziecie je, tak jak i okazyjną ofertę idealną właśnie dla Was. Ćwiczenie czyni mistrza!

2) Zadzwońcie bezpośrednio do hotelu

Od 2015 roku niemieckie hotele nie są już zobowiązane do podawania najkorzystniejszych cen na znanych portalach rezerwacji hoteli, takich jak Booking. Tak zwana zasada najlepszej ceny została uznana przez sądy za niedopuszczalną. Oznacza to, że hotele mogą oferować niższe ceny na własnej stronie internetowej.

Dlatego też, jeśli macie na oku jakiś konkretny obiekt, warto zajrzeć na stronę internetową hotelu lub po prostu zadzwonić do recepcji. Niekiedy można w ten sposób uzyskać naprawdę korzystną cenę, ponieważ nie dolicza się do niej prowizji, która na portalach rezerwacyjnych wynosi nawet 15 procent.

Od czerwca 2019 roku obowiązuje jednak pewien wyjątek: portal rezerwacyjny Booking.com może zobowiązać hotele do oferowania swoich pokoi na własnej stronie internetowej po cenie nie niższej niż na stronie portalu.

3) Korzystajcie z porównywarek cenowych

Jeśli nie macie ochoty i czasu na przeglądanie poszczególnych portali rezerwacji hoteli, dobry przegląd cen i ofert promocyjnych znajdziecie na portalach takich jak Trivago, idealo czy Check24. Strony te porównują ceny hoteli na znanych portalach rezerwacyjnych typu Booking, HRS, Expedia & Co.

Zaletą tych wyszukiwarek jest to, że natychmiast otrzymacie tu wszystkie podstawowe informacje, ale oczywiście nie znajdziecie tu tylu szczegółowych danych na temat obiektów noclegowych. Prawdopodobieństwo, że odwiedzając je znajdziecie najniższą cenę, jest tutaj największe.

4) Korzystajcie z kodów rabatowych

Przed dokonaniem rezerwacji sprawdźcie, czy dany portal rezerwacji hoteli oferuje zniżki w postaci kodów rabatowych. Możecie to łatwo zrobić za pośrednictwem stron takich jak Reiseuhu lub Urlaubspiraten, lub po prostu wpisać w Google frazę kody rabatowe hotele.

Często kody można też otrzymać po zapisaniu się do newslettera portalu lub po osiągnięciu określonej kwoty zamówienia. Zniżka może wynieść od 10 do 20 procent lub mieć konkretną wartość pieniężną, zwykle nie przekraczającą 150 euro.

5) Celowo uwzględnijcie w wyszukiwaniu hotele z 0 gwiazdkami

Nie wszystkie hotele w Niemczech podlegają klasyfikacji gwiazdkowej Niemieckiego Stowarzyszenia Hoteli i Restauracji (niem. Deutscher Hotel- und Gaststättenverband e.V., DEHOGA). W programie uczestniczy tylko 8.000 z 30.000 hoteli, zajazdów i pensjonatów.

Dlaczego tak się dzieje? Często hotele uważają, że te kryteria nie odzwierciedlają faktycznego stanu rzeczy, że są przestarzałe i nie mają sensu. Badanie przeprowadzone przez firmę konsultingową PKF hotelexperts GmbH München dowodzi, że zwłaszcza w segmencie hoteli ekonomicznych tylko nieliczne obiekty ubiegają się o klasyfikację, jak np. hotele 25hours, czy hotel Cocoon w Monachium.

Oznacza to, że jeśli filtrujecie obiekty tylko według zwykłych kategorii gwiazdkowych, możecie nawet nie zobaczyć wielu stylowo urządzonych hoteli designerskich w ekonomicznej cenie. Dlatego w wyszukiwarkach hoteli i na portalach rezerwacji filtrujcie obiekty specjalnie pod kątem zerowej liczby gwiazdek. W ten sposób możecie trafić na prawdziwą okazję.

Jeśli weźmiecie pod uwagę te wskazówki podczas poszukiwania hotelu, powinniście bez problemu znaleźć niedrogi, ale jednocześnie wysokiej jakości hotel.

Inflacja w Niemczech najwyższa od 1993 roku

1

W ubiegłym roku ceny konsumpcyjne w Niemczech gwałtownie wzrosły. Również w grudniu odnotowano wyższą stopę inflacji. Analitycy spodziewają się jednak, że w najbliższych tygodniach sytuacja się uspokoi.

Ceny energii szybują

Napędzana przez wyższe ceny energii, stopa inflacji w Niemczech w zeszłym roku osiągnęła najwyższy poziom od 1993 roku. Według wstępnych szacunków Federalnego Urzędu Statystycznego ceny konsumpcyjne wzrosły w 2021 roku średnio o 3,1 procent w stosunku do roku poprzedniego.

W grudniu nieoczekiwanie stopa inflacji w Niemczech ponownie wzrosła. Jak podał Federalny Urząd Statystyczny, ceny towarów i usług były w grudniu o 5,3 procent wyższe niż rok temu. W listopadzie inflacja wyniosła 5,2 procent, osiągając najwyższy poziom od prawie 30 lat.

W największym stopniu przyczynił się do tego wzrost cen energii, która w grudniu kosztowała o 18,3 procent więcej niż przed rokiem. Żywność podrożała o 6,0 procent, ceny usług wzrosły o 3,1 procent, a stawki czynszów za mieszkanie – o 1,4 procent.

Efekt statystyczny w styczniu

W ostatnim czasie inflacja w Niemczech stale rosła, głównie z powodu cen energii. Większość ekspertów spodziewa się jej spadku w styczniu – również ze względu na efekt statystyczny. Chodzi o to, że ceny nie będą już wtedy porównywane z tymi z drugiej połowy 2020 roku, kiedy to z powodu kryzysu wywołanego przez pandemię koronawirusa stawka VAT została czasowo obniżona z 19 do 16 procent.

Instytut Ifo uważa jednak, że sytuacja wróci do normy dopiero w 2023 roku. Zdaniem ekonomistów z Monachium w bieżącym roku ceny konsumpcyjne mogą wzrosnąć nawet o 3,3 procent.

Wyższa inflacja osłabia siłę nabywczą konsumentów, ponieważ za jedno euro mogą oni kupić mniej niż wcześniej. Według ekonomistów szczególnie mocno uderza to w uboższe rodziny. Dzieje się tak dlatego, że wydają one dużą część swoich dochodów na dobra pierwszej potrzeby, takie jak żywność, odzież, opłaty za mieszkanie, za nośniki energii, itp.

Źródło: www.spiegel.de

2G plus w restauracjach, zmiana zasad kwarantanny… O tych środkach będą w piątek rozmawiać kanclerz Niemiec z premierami landów

W piątek w Niemczech odbędzie się spotkanie z udziałem przedstawicieli rządu federalnego i poszczególnych krajów związkowych na temat zaostrzenia obostrzeń pandemicznych. W związku z falą zakażeń wariantem Omikron planuje się wprowadzenie na większą skalę zasad 2G i 2G plus – tak wynika z projektu uchwał, do którego dotarły media. Dostęp do niektórych obiektów ma być przyznany wyłącznie osobom zaszczepionym i ozdrowieńcom (zasada 2G) lub osobom zaszczepionym i wyleczonym, które otrzymały przypominającą dawkę szczepionki lub wykonały test przeciwko koronawirusowi (zasada 2G plus).

Według doniesień medialnych projekt przewiduje następujące środki walki z pandemią:

  •  w restauracjach, kawiarniach i innych lokalach gastronomicznych ma obowiązywać zasada 2G plus,
  •  w obiektach kulturalnych i rekreacyjnych na terenie całych Niemiec (niezależnie od ilości nowych zakażeń w przeliczeniu na liczbę mieszkańców), w tym np. w kinach i teatrach, ma nadal obowiązywać zasada 2G,
  •  dotychczasowe ograniczenia w kontaktach mają zostać utrzymane,
  •  w sklepach i środkach transportu publicznego zalecane będzie noszenie maseczek FFP2,
  •  kluby i dyskoteki mają pozostać zamknięte.

Projekt nie przewiduje zaostrzenia przepisów dotyczących dużych imprez.

Kwarantanna i izolacja

Jeśli chodzi o zasady kwarantanny, projekt przewiduje, że w przyszłości osoby, które miały kontakt z zakażonym COVID-19, ale otrzymały przypominającą dawkę szczepionki, będą zwolnione z kwarantanny. Być może więc osoby po trzeciej dawce szczepionki przeciwko koronawirusowi już wkrótce nie będą musiały w takiej sytuacji odbywać kwarantanny.

Zwolnienie z kwarantanny po wykonaniu testu na koronawirusa: osoby, u których stwierdzono zakażenie koronawirusem lub które miały kontakt z osobą zakażoną, będą mogły po siedmiu dniach wykonać test PCR lub spełniający określone wymagania szybki test antygenowy i jeśli uzyskają wynik negatywny, będą mogły zostać zwolnione z kwarantanny.

Wyjątek dla personelu infrastruktury krytycznej: izolacja tych pracowników będzie mogła zakończyć się po siedmiu dniach od zakażenia na podstawie obowiązkowego testu PCR, jeśli w ciągu 48 godzin przed jego wykonaniem u osób tych nie wystąpiły żadne objawy choroby. W przeciwieństwie do propozycji Ministerstwa Zdrowia w projekcie nie pojawia się wzmianka o tym, by osoby, które miały kontakt z osobą zakażoną mogły zostać zwolnione z kwarantanny na podstawie negatywnego wyniku testu już po pięciu dniach.

Wyjątek dla dzieci w wieku szkolnym: projekt przewiduje możliwość zakończenia kwarantanny po pięciu dniach pod warunkiem uzyskania negatywnego wyniku testu PCR lub szybkiego testu antygenowego.

Źródło: www.rnd.de

Niemcy: ministrowie zdrowia zalecają krótszą kwarantannę m.in. dla policjantów, strażaków, pracowników szpitali i domów opieki

Ministrowie zdrowia poszczególnych niemieckich krajów związkowych proponują skrócenie izolacji i kwarantanny w przypadku zakażenia wariantem Omikron koronawirusa. SPIEGEL już wcześniej informował o koncepcji opracowanej wspólnie z Instytutem Roberta Kocha, a w środę po południu została ona zaprezentowana przez Petrę Grimm-Benne (SPD), minister zdrowia Saksonii-Anhalt. Obecnie jest ona przewodniczącą Konferencji Ministrów Zdrowia. Koncepcja ta ma być podstawą do podjęcia w piątek decyzji w tej sprawie przez przedstawicieli rządu federalnego i wszystkich niemieckich landów.

Krótsza kwarantanna planowana m.in. dla policjantów, strażaków, pracowników szpitali

Zmiana koncepcji dotyczącej kwarantanny ma zapobiec niedoborom personelu w szczególnie ważnych obszarach w przypadku znaczącego wzrostu liczby zakażeń w Niemczech. Grimm-Benne powiedziała, że skrócenie czasu kwarantanny musi być „możliwe do zrealizowania w praktyce”. Stwierdziła, że pracownicy urzędów ds. zdrowia są przeciążeni pracą, stąd konieczność uproszczenia procedur.

Zgodnie z nową rekomendacją izolacja po zakażeniu koronawirusem dla osób zatrudnionych w ważnych obszarach powinna zakończyć się już po pięciu dniach – „w celu podjęcia pracy”. Do tej pory izolacja trwała 14 dni. Grimm-Benne wspomniała o policji, straży pożarnej oraz zaopatrzeniu w energię i wodę. Ale chodzi także o pracowników szpitali i domów opieki. Warunkiem koniecznym jest uzyskanie negatywnego wyniku testu PCR.

Specjalne zasady m.in. dla zaszczepionych trzecią dawką  

Jeśli chodzi o pozostałych obywateli, to zarówno osoby zakażone, jak i osoby, które miały kontakt z zakażonymi, a nie wykazują objawów choroby, mogłyby być zwolnione z kwarantanny po siedmiu dniach pod warunkiem uzyskania negatywnego wyniku testu PCR. Zgodnie z nowymi zaleceniami, po dziesięciu dniach mogłyby zakończyć izolację lub kwarantannę bez konieczności wykonywania testu. Dzieci, które miały kontakt z osobą zakażoną, mogłyby być zwolnione z kwarantanny po pięciu dniach pod warunkiem uzyskania negatywnego wyniku testu PCR lub „wysokiej jakości” szybkiego testu na koronawirusa.

Z kolei osoby, które miały kontakt z zakażonym, nie musiałyby w ogóle przechodzić kwarantanny, jeśli przyjęły przypominającą dawkę szczepionki przeciw COVID-19. Dotyczy to również sytuacji, gdy drugie szczepienie, wyzdrowienie lub szczepienie po wyleczeniu z COVID-19 miało miejsce w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.

Źródło: www.spiegel.de

Prokuratura w Niemczech prowadzi śledztwo w sprawie lekarki z Hamburga, której zarzuca się wystawianie fałszywych zaświadczeń o szczepieniu przeciw COVID-19

Lekarka z Hamburga jest podejrzana o wystawianie fałszywych zaświadczeń o szczepieniu przeciw COVID-19. Wygląda na to, że po hanzeatyckim mieście rozeszła się wieść o możliwości uzyskania certyfikatu bez konieczności poddania się szczepieniu. Przed drzwiami gabinetu przy centrum handlowym Alstertal gromadziło się sporo osób. Podobno pacjenci chcący skorzystać z tej oferty rejestrowali się podając hasło „Impfen à la Ingrid”. Trwa dochodzenie w sprawie.

Po przeszukaniu gabinet został zamknięty

Gabinet 77-letniej lekarki został w międzyczasie zamknięty. Już 16 grudnia miało miejsce pierwsze przeszukanie pomieszczeń, jak podaje „Abendblatt”. Zabezpieczono liczne dokumenty i karty szczepień.

Prokurator Liddy Oechtering powiedziała portalowi Bild.de, że w sprawie lekarki prowadzone jest dochodzenie w związku z podejrzeniem o nieuprawnione wystawianie zaświadczeń o szczepieniach przeciw COVID-19, które w rzeczywistości nie zostały wykonane.

Dla dobra śledztwa prokuratura nie ujawniła innych szczegółów dotyczących lekarki i liczby fałszywych zaświadczeń, które miała wystawić.

Źródło: www.t-online.de

Pomimo rozprzestrzeniania się wariantu Omikron szkoły w Niemczech mają pozostać otwarte

Ministrowie edukacji niemieckich krajów związkowych podtrzymali swoje stanowisko, że w obecnej sytuacji pandemicznej szkoły powinny pozostać otwarte. Ich zdaniem nauka stacjonarna ma najwyższy priorytet, nawet pomimo szybko rozprzestrzeniającego się wariantu Omikron.

„Nawet jeśli sytuacja pandemiczna zmieni się z powodu nowego wariantu wirusa, musimy zwrócić jeszcze większą uwagę na potrzeby dzieci i młodzieży” – powiedziała przewodnicząca Konferencji Ministrów Edukacji Karin Prien. „Oznacza to, że zamkniemy szkoły dopiero wtedy, gdy zostaną wyczerpane wszystkie inne możliwości”. To ważne, by zapewnić dostęp do edukacji, interakcji i uczestnictwa w życiu społecznym – powiedziała polityk CDU. Jednocześnie podkreśliła, że nie można wykluczyć zamykania nawet całych placówek w przypadku lokalnego wybuchu epidemii w danym regionie.

Ministrowie edukacji popierają nowe zasady kwarantanny

Ministrowie opowiadają się także za planowanymi zmianami dotyczącymi kwarantanny. Prien powiedziała, że okres przebywania na kwarantannie powinien zostać skrócony. Jednak to ministrowie zdrowia będą musieli zadecydować o konkretnym czasie trwania.

Ministrowie edukacji domagają się tu równego traktowania szkół i obiektów zaliczanych do infrastruktury krytycznej, podkreślając, jak ważne jest utrzymanie nauki stacjonarnej zarówno dla dzieci i młodzieży, jak i dla zapewnienia właściwego funkcjonowania innych elementów infrastruktury krytycznej.

Także Bettina Stark-Watzinger zaapelowała o to, aby szkoły pozostały otwarte

Jeszcze przed spotkaniem ministrów edukacji o powstrzymanie się od zamykania szkół zaapelowała Bettina Stark-Watzinger, federalna minister edukacji i badań naukowych. „Mam wielką nadzieję, że Konferencja Ministrów Edukacji opowie się za tym, aby szkoły pozostały otwarte pomimo wariantu Omikron” – powiedziała w wywiadzie dla „Neue Osnabrücker Zeitung”.

Polityk FDP powiedziała, że rząd federalny zapewni wszelkie potrzebne wsparcie, aby było to możliwe. Podkreśliła, że szkoły są w dużej mierze bezpiecznymi miejscami dzięki testom, noszeniu maseczek i środkom higieny. Jej zdaniem pomimo rozprzestrzeniającego się wariantu Omikron koronawirusa nauka stacjonarna musi być „absolutnym priorytetem”.

Nauka stacjonarna planowana we wszystkich krajach związkowych

W połowie niemieckich landów przerwa świąteczno-noworoczna dobiegła końca już na początku lub w połowie tego tygodnia. W ośmiu krajach związkowych nauka rozpocznie się w przyszłym tygodniu.

We wszystkich landach planowana jest nauka stacjonarna. Partie tworzące nowy rząd w Niemczech wykluczyły możliwość zamykania szkół w całym kraju, jak miało to miejsce rok temu. Niektóre kraje związkowe pozostawiają decyzję co do dalszego funkcjonowania w gestii samych instytucji.

Źródło: www.tagesschau.de

Badanie obejmujące ponad 46 tysięcy ciężarnych kobiet wykazało, że szczepienie przeciw COVID-19 nie prowadzi do przedwczesnych porodów

Szczepienie przeciwko koronawirusowi w drugim i trzecim trymestrze ciąży nie doprowadziło do zwiększenia liczby przedwczesnych porodów, jak wynika z szeroko zakrojonego badania przeprowadzonego w USA.

Centers for Disease Control and Prevention (CDC) – agencja rządu federalnego Stanów Zjednoczonych wchodząca w skład Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej – uwzględniła w swojej analizie ponad 46 tysięcy ciąż, w przypadku których przewidywany termin porodu przypadał pomiędzy 21 lutego a 31 lipca 2021 roku. Autorzy badania zaznaczyli, że nie zawiera ono wiarygodnych danych na temat kobiet, które zostały zaszczepione w pierwszym trymestrze ciąży, a to ze względu na fakt, że szczepienia były w tym czasie jeszcze nieomal niedostępne.

Przeanalizowano dane dotyczące około 36 tysięcy niezaszczepionych kobiet w ciąży i około 10 tysięcy przyszłych mam zaszczepionych przeciw COVID-19. W grupie pań niezaszczepionych w 7,0 na 100 przypadków dziecko urodziło się przed przewidywanym terminem, zaś w grupie kobiet zaszczepionych miało to miejsce w 4,9 na 100 przypadków. Spośród nich 172 otrzymały szczepionkę w pierwszym trymestrze, 3.668 – w drugim, a 6.224 w trzecim trymestrze.

Niewiele ciężarnych się szczepi

Badanie nie wykazało również różnicy między matkami zaszczepionymi i niezaszczepionymi jeśli chodzi o niską masą urodzeniową dzieci. Na podstawie tych wyników CDC powtórzyło swoją opinię, że szczepienie przeciw COVID-19 podczas ciąży jest bezpieczne i chroni przed ciężkim przebiegiem choroby COVID-19 i powikłaniami ciąży, które mogą być jej efektem. Autorzy badania skarżą się na ogólnie niski wskaźnik szczepień wśród kobiet w ciąży.

Niemiecka Stała Komisja ds. Szczepień (STIKO) zaleca kobietom szczepionkę mRNA od drugiego trymestru ciąży. Istnieje tylko kilka powodów, które przemawiają przeciwko szczepieniom przyszłych matek, na przykład alergia na jeden ze składników preparatu.

Źródło: www.n-tv.de

Koronawirus w Niemczech: prawie dwa razy więcej zachorowań niż wczoraj!

Być może piąta fala dotarła już do Niemiec: RKI donosi o prawie dwukrotnym wzroście liczby zachorowań w porównaniu z poprzednim dniem. Zapadalność wynosi 258,6.

Gwałtowny wzrost liczby nowych zachorowań

Częstość występowania nowych zachorowań na Covid-19 w Niemczech ponownie gwałtownie wzrosła. Instytut Roberta Kocha (RKI) podał, że wskaźnik siedmiodniowej zachorowalności wyniósł w środę rano 258,6. Dzień wcześniej było to 239,9, tydzień temu – 205,5. Wartość ta określa ilościowo liczbę nowych infekcji na 100.000 mieszkańców w okresie siedmiu dni. Liczba nowych zachorowań potroiła się od poniedziałku.

Jak ogłosił teraz RKI, powołując się na dane niemieckich urzędów ds. zdrowia, w ciągu 24 godzin zarejestrowano 58.912 nowych infekcji. W poniedziałek wartość ta wynosiła 18.518, we wtorek było już 30.561 nowych zachorowań. Oznacza to, że liczba ta nie odbiega już tak bardzo od dotychczasowego „rekordu” z 18 listopada, kiedy odnotowano 65.371 infekcji.

Dane mogą nie być do końca wiarygodne

Ponadto w środę zarejestrowano 346 zgonów związanych z koronawirusem. Jednak instytut ponownie zwrócił uwagę, że dane nie są obecnie wiarygodne. Ze względu na święta przebadano mniej osób i nie wszystkie organy służby zdrowia przekazały dane. Federalny minister zdrowia, Karl Lauterbach (SPD), powiedział niedawno, że realna zachorowalność jest prawdopodobnie dwa do trzech razy wyższa niż obecnie podawana przez RKI.

Według najnowszych informacji z instytutu, od początku pandemii w Niemczech odnotowano łącznie 7.297.320 przypadków zachorowań na Covid-19. Całkowita liczba zarejestrowanych zgonów z tytułu koronawirusa wzrosła do 112.925. Instytut określił liczbę ozdrowieńców na około 6.581.800.

Częstość hospitalizacji decydująca

W listopadzie rząd federalny i rządy krajów związkowych ustaliły tak zwaną częstość hospitalizacji jako decydujący czynnik zaostrzenia restrykcji. Wartość ta wskazuje, ile osób na 100.000 mieszkańców przebywa w szpitalu w ciągu siedmiu dni z powodu zakażenia koronawirusem. Według najnowszego raportu RKI z wtorku, wskaźnik hospitalizacji w całym kraju wyniósł 3,12.

Źródło: www.t-online.de