Do Niemiec codziennie przybywają tysiące osób z Ukrainy: rząd federalny spodziewa się miliona uchodźców

2

Do Niemiec przybywa coraz więcej uchodźców z Ukrainy. Jak poinformował rzecznik Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Berlinie, do tej pory policja federalna zarejestrowała 218 301 uchodźców wojennych. Wprawdzie obecnie funkcjonariusze wzmagają kontrole, jednak ze względu na brak stałych kontroli na granicach wewnętrznych liczba uchodźców wojennych przybyłych do Niemiec może być w rzeczywistości znacznie wyższa.

Pierwotnie rząd federalny szacował, że do Niemiec przybędzie 340 tysięcy uciekinierów z Ukrainy

Według najnowszych doniesień rząd federalny spodziewa się, że do Niemiec przybędzie na dłuższy czas około miliona uchodźców z Ukrainy. Jak donosi „Bild am Sonntag”, na posiedzeniu rządu poświęconemu wojnie na Ukrainie, które odbyło się w ubiegłą środę, politycy rozmawiali o konsekwencjach rosyjskiej agresji i skorygowali swoje prognozy dotyczące liczby uchodźców.

Pierwotnie rząd federalny szacował, że do Niemiec przybędzie 340 tysięcy uciekinierów z Ukrainy. Jak wynika z obecnych prognoz, z powodu wojny swoją ojczyznę opuści w sumie dziesięć milionów ludzi.

Źródło: www.n-tv.de, www.dojczland.info

Restrykcje w Niemczech w skrócie: Oto co obecnie obowiązuje w poszczególnych krajach związkowych!

Wiosna tuż, tuż i ludzie bardziej niż kiedykolwiek pragną lata bez koronawirusa. Niemieccy politycy postanowili wyjść im na przeciw i znieść wiele obowiązujących do tej pory ograniczeń. Projekt nowej federalnej ustawy o ochronie przed zakażeniami przewiduje, że większość wymogów federalnych przestanie obowiązywać 2 kwietnia. Do tego czasu jednak poszczególne kraje związkowe mogą same decydować, które środki będą obowiązywać nadal. Oto co zdecydowały poszczególne kraje związkowe:

Badenia-Wirtembergia: W tym kraju związkowym od dzisiaj zostają zniesione ważne restrykcje koronawirusowe. Na przykład nie ma już żadnych ograniczeń dotyczących prywatnych zgromadzeń, nawet dla osób nieszczepionych. Ponadto stadiony i sale koncertowe mogą znów być pełne. Podczas imprez nie trzeba już ograniczać liczby widzów lub gości.

Bawaria: Również w Bawarii przepisy dotyczące koronawirusa są łagodzone. Między innymi od dziś zniesiono wszystkie limity pojemności i liczby osób na imprezach, a także zakaz tańca i muzyki w gastronomii. Do 2 kwietnia w Bawarii nadal będą obowiązywać zasady 2G i 3G oraz obowiązek noszenia masek, także w szkołach i sklepach – z jednym wyjątkiem: w szkołach podstawowych i specjalnych obowiązek noszenia masek podczas lekcji zostanie zniesiony od poniedziałku (21 marca), a tydzień później także w klasach piątych i szóstych.

Berlin: Stolica utrzyma obecne środki związane z koronawirusem do 31 marca, po czym zostaną one zniesione z kilkoma wyjątkami. Senat podjął decyzję o przedłużeniu terminu w sobotę, poinformowała Kancelaria Senatu na Twitterze. Właściwie rząd federalny i rządy krajów związkowych uzgodniły, że wszystkie daleko idące ograniczenia mają zostać zniesione w niedzielę (20 marca). Jednak Berlin, podobnie jak inne kraje związkowe, korzysta obecnie z okresu przejściowego.

Brandenburgia: Brandenburgia przedłuża do 2 kwietnia obowiązywanie większości przepisów dotyczących koronawirusa, ale łagodzi je w odniesieniu do wycieczek i wizyt u fryzjera. Gabinet podjął decyzję o zniesieniu od piątku (18 marca) zasady 3G w salonach fryzjerskich i kosmetycznych, w hotelach i na wycieczkach. Będzie ona nadal obowiązywał w restauracjach, teatrach i kinach. W klubach i dyskotekach w ramach zasady 2G dostęp będą miały osoby zaszczepione i przetestowane. Wiele środków ochronnych, takich jak obowiązek noszenia masek w szkołach, zostanie utrzymanych w mocy.

Hamburg: Osoby nieszczepione mogą ponownie spotykać się z dowolną liczbą osób. Ograniczenie kontaktu obowiązujące od początku grudnia ubiegłego roku nie jest już uwzględnione w nowym rozporządzeniu Senatu, które weszło w życie o północy w sobotę. Również górne granice ilości uczestników na imprezach i dużych wydarzeniach sportowych przestają obowiązywać. Oprócz tego w nowym rozporządzeniu będą obowiązywały dotychczasowe restrykcje.

Hesja: W Hesji od soboty przestanie obowiązywać kilka restrykcji, w tym wcześniejsze ograniczenia dotyczące kontaktu z osobami nieszczepionymi. Podczas imprez nie będzie już wymogu podawania numerów widzów, a ponadto stopniowo zlikwidowane zostanie zbieranie danych kontaktowych. Pozostałe obostrzenia będą wstępnie obowiązywały do 2 kwietnia. Dotyczy to na przykład wstępu do restauracji. Wymóg stosowania masek oraz utrzymywania odległości i zasad higieny będą nadal obowiązywać w takim samym zakresie jak dotychczas.

Meklemburgia-Pomorze Przednie: Tutaj, podobnie jak w innych krajach związkowych, zdecydowano o pozostawieniu wielu przepisów w mocy do 2 kwietnia. Obowiązująca wcześniej zasada 3G w transporcie publicznym nie jest już wymieniona w publikacji internetowej rządu stanowego. Tak więc od najbliższej niedzieli osoby nieszczepione lub nie posiadające dowodu rekonwalescencji mogą ponownie korzystać z transportu publicznego bez negatywnego wyniku testu.

Dolna Saksonia: W związku z nowymi regulacjami ustawy o ochronie przed zakażeniami na szczeblu federalnym, Dolna Saksonia wprowadza nowe rozporządzenie, które do 2 kwietnia utrzyma w mocy poprzednie regulacje. Oznacza to, że jeszcze przez dwa tygodnie w całym kraju związkowym będą obowiązywały dotychczasowe przepisy dotyczące obowiązkowych masek, przedstawiania dowodów szczepień, rekonwalescencji i testów, wymogu zachowania odległości oraz obowiązku przygotowania koncepcji higieny.

Nadrenia Północna-Westfalia: W Nadrenii Północnej-Westfalii od soboty zniesiono główne restrykcje dotyczące koronawirusa. Na przykład obecnie nie obowiązują już ograniczenia dotyczące kontaktu z osobami nieszczepionymi. Podobnie zniesiono górne limity widzów na imprezach masowych takich jak mecze piłkarskie Bundesligi. Z drugiej strony, obowiązek noszenia masek w pomieszczeniach zamkniętych – na przykład podczas zakupów i w szkołach – został przedłużony do 2 kwietnia. Natomiast w miejscach rozrywki, takich jak teatry, muzea, kina, ogrody zoologiczne, hotele i restauracje, w NRW na razie nadal będzie obowiązywać zasada 3G.

Nadrenia-Palatynat: W tym kraju związkowym do 2 kwietnia obowiązuje zasada, iż tam gdzie kontrolowany jest status szczepienia, test lub status rekonwalescenta w większości przypadków nie trzeba nosić masek. W handlu detalicznym i innych niekontrolowanych miejscach publicznych nadal obowiązuje wymóg stosowania masek. Jeszcze przez dwa tygodnie maski będą obowiązkowe we wszystkich szkołach średnich. Testy będą przeprowadzane w szkołach dwa razy w tygodniu.

Saksonia-Anhalt: Władze kraju związkowego utrzymują podstawowe środki ochrony przed koronawirusem do 2 kwietnia. Obowiązek noszenia maski nadal obowiązuje w autobusach i pociągach, a także w zamkniętych pomieszczeniach, takich jak restauracje, obiekty noclegowe i sklepy. Z drugiej strony, zniesione zostaną ograniczenia dotyczące kontaktów w przypadku prywatnych zgromadzeń w miejscach publicznych i prywatnych. Zniesione zostaną górne limity liczby uczestników imprez, ofert kulturalnych i wydarzeń sportowych. Model dostępu 2G-plus może być jednak wybrany dobrowolnie przez organizatora.

Kraj Saary: Ograniczenia w kontaktach z osobami nieszczepionymi zostaną zniesione – dla osób, które wyzdrowiały i dla tych, które zostały zaszczepione, zostały one zniesione już 4 marca. Według Ministerstwa Zdrowia zniesione zostaną również górne limity liczby osób na publicznych i prywatnych imprezach w pomieszczeniach i na świeżym powietrzu. Ponadto chociaż zasadniczo nadal będzie trzeba nosić maski w zamkniętych pomieszczeniach dostępnych dla gości lub klientów, to teraz można z niego zrezygnować, jeżeli zasada 3G jest kontrolowana i przestrzegana.

Szlezwik-Holsztyn: W Szlezwiku-Holsztynie zniesiono większość rygorystycznych przepisów dotyczących koronawirusa. Od soboty nie obowiązują już takie przepisy, jak ograniczenia w obłożeniu. W niektórych obszarach nadal obowiązują jednak obowiązki związane z maskami i testami. Istnieją także ograniczenia w dostępie do dyskotek i podobnych miejsc. Nadal obowiązuje tam zasada 2G Plus.

Turyngia: Ze względu na wysoką liczbę zakażeń koronawirusem Turyngia stosuje zasadę przejściową i utrzymuje kilka środków ochronnych do 2 kwietnia. Przykładowo, władze kraju związkowego utrzymują zasadę 3G w odniesieniu do wizyt w restauracjach, siłowniach, basenach i saunach w ramach nowego rozporządzenia, które obowiązuje od soboty. Obowiązek noszenia masek będzie również obowiązywał przez najbliższe dwa tygodnie w pomieszczeniach zamkniętych dostępnych dla publiczności.

Top 20: te firmy w Niemczech płacą najlepiej!

1

Pensja, która trafia na Wasze konto pod koniec miesiąca, nie jest wyłącznie kwestią negocjacji. W rzeczywistości wysokość wynagrodzenia zależy w dużej mierze od branży i wielkości firmy: z reguły jest tak, że im większe przedsiębiorstwo, tym lepiej płaci swoim pracownikom. A jak to wygląda w Niemczech? Który pracodawca płaci najlepiej?

Ten temat zbadał portal Glassdoor, jeden z największych na świecie serwisów z ofertami pracy. W wyniku przeprowadzonej analizy udało mu się ustalić, które firmy w Niemczech płacą swoim pracownikom najwyższe wynagrodzenie zasadnicze. Oto wyniki.

Tych 20 pracodawców wypłacało w 2021 roku w Niemczech najwyższe wynagrodzenia

W rankingu najlepszych zarobków na podium znalazła się amerykańska firma doradcza Bain & Company. U tego pracodawcy niemieccy pracownicy zarabiają średnio 100.048 euro rocznie. Na drugim miejscu plasuje się Nokia. Pracownicy tego fińskiego przedsiębiorstwa zajmującego się technologiami telekomunikacyjnymi zarabiają tylko o około 3.400 euro mniej. Trzecie miejsce ponownie przypadło firmie z branży konsultingowej: mediana wynagrodzeń wypłacanych pracownikom zatrudnionym w firmie Kearney wynosi 91.061 euro rocznie.

MiejsceFirmaBranżaWynagrodzenie brutto (mediana)
1Bain & Companykonsulting100.048 euro
2Nokiatelekomunikacja96.620 euro
3Kearneykonsulting91.061 euro
4Porsche Consultingkonsulting87.682 euro
5BCG Platinionkonsulting87.000 euro
6Sanofifarmaceutyczna85.000 euro
7Salesforcesprzęt i oprogramowanie komputerowe83.277 euro
8Microsoftsprzęt i oprogramowanie komputerowe82.070 euro
9Merck KGaAfarmaceutyczna81.440 euro
10Novartisfarmaceutyczna81.057 euro
11Intel Corporationsprzęt i oprogramowanie komputerowe80.829 euro
12Roland Bergerkonsulting78.438 euro
13Oraclesprzęt i oprogramowanie komputerowe77.478 euro
14Evonikchemiczna77.004 euro
15Infineon Technologiespółprzewodniki76.425 euro
16BSH Hausgerätedobra konsumpcyjne76.387 euro
17Bayerfarmaceutyczna76.350 euro
18Vitesco Technologiesprzemysł samochodowy76.070 euro
19Valeoprzemysł samochodowy75.777 euro
20Horváthkonsulting75.777 euro

Źródło: Glassdoor/t-online

Firmy z branży konsultingowej, farmaceutycznej i IT płacą najlepiej

W rankingu wynagrodzeń dominują przede wszystkim pracodawcy z branży konsultingowej, farmaceutycznej i IT. W pierwszej dwudziestce przedsiębiorstw, w których zarabia się najlepiej, znalazło się aż sześć firm konsultingowych. To, że w rankingu nie znalazła się ani jedna firma z sektora finansowego, znanego z wysokich wynagrodzeń, może wynikać z faktu, że w badaniu nie uwzględniono premii i bonusów.

Oto w jaki sposób powstał ranking zarobków

W celu porównania wynagrodzeń firma Glassdoor przeanalizowała wszystkie informacje o wynagrodzeniach przekazane przez pracowników firm w Niemczech za pośrednictwem platformy w okresie od 1 maja 2020 r. do 30 kwietnia 2021 r. Pod uwagę wzięto pracodawców posiadających co najmniej 30 wpisów dotyczących wynagrodzeń.

Rosyjscy szpiedzy wyznaczyli cele w Niemczech? Federalny Urząd Ochrony Konstytucji bada sprawę

Dwa tygodnie temu aresztowano na Ukrainie jednostkę dywersyjną rosyjskich służb specjalnych GRU. Znaleziska w męskim bagażu najwyraźniej zaniepokoiły Urząd Ochrony Konstytucji w Niemczech.

Na celowniku Saksonia i Berlin

Mówi się, że Główny Zarząd Wywiadowczy Rosji, w skrócie GRU, oznaczył w Niemczech różne cele, które mogłyby zostać zaatakowane w przypadku wojny. Federalny Urząd Ochrony Konstytucji bada to podejrzenie, jak donosi „Focus”, powołując się na kręgi niemieckich organów bezpieczeństwa. Celami miałyby być obiekty Federalnej Agencji ds. Sieci w Saksonii i Berlinie.

Jak wynika z raportu, śledztwo zostało wszczęte w związku z aresztowaniem rosyjskiej jednostki dywersyjnej na Ukrainie dwa tygodnie temu. W bagażu mężczyzn znajdowały się notatki i współrzędne prowadzące na terytorium Niemiec.

Tajne służby GRU cieszą się złą sławą

W jednej z notatek, zaznaczona została saksońska gmina Markersdorf – mieści się tam jedna z lokalizacji Federalnej Agencji ds. Sieci. Pozostałe współrzędne rzekomo wyznaczają punkty w berlińskich dzielnicach Tegel i Wilmersdorf. Urząd Ochrony Konstytucji nie skomentował jeszcze raportu.

Służby specjalne GRU znane są z tajnych operacji i ataków za granicą. Mówi się, że organizacja jest odpowiedzialna za zatrucie byłego agenta Siergieja Skripala i jego córki w Salisbury w Anglii w marcu 2018 roku. Mówi się również, że GRU brało udział w próbie zamachu stanu w Czarnogórze w tym samym roku.

Ekspert tajnych służb i były oficer Bundeswehry, Erich Schmidt-Eenboom, powiedział Focusowi: „Pozbawione skrupułów planowanie rosyjskich służb specjalnych w zakresie możliwych działań sabotażowych w Niemczech to już szczyt podczas tej drugiej zimnej wojny, którą ogłosił Putin. Rząd powinien wydalić z kraju tajnych agentów, podających się za dyplomatów”.

Źródło: www.t-online.de, www.dojczland.info

Bundestag uchwalił kompleksowe złagodzenie restrykcji w Niemczech!

1

Bundestag przyjął 388 głosami nowe rozporządzenie w sprawie przepisów koronawirusowych. W przyszłości obowiązywać będzie tylko podstawowa ochrona – na przykład obowiązek noszenia maski w środkach transportu publicznego.

Bundestag przyjął nową ustawę o ochronie przed zakażeniami

Bundestag przyjął nową ustawę o ochronie przed zakażeniami. Za przyjęciem projektu ustawy koalicji głosowało 388 posłów, 277 było przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu. W ten sposób co najmniej 28 posłów frakcji koalicyjnych nie głosowało za przyjęciem rządowego projektu ustawy. Zgodnie z nowym rozporządzeniem kraje związkowe mają jedynie ograniczone możliwości reagowania po zakończeniu obowiązywania większości restrykcji, co nastąpi 20 marca.

Nowe prawo przewiduje tylko podstawowy poziom ochrony

Nowe prawo (PDF) przewiduje, że w przyszłości będzie można zarządzić pewien podstawowy poziom ochrony, w tym obowiązkowe noszenie masek w szpitalach, domach opieki i środkach transportu publicznego. Dalsze ograniczenia są możliwe tylko wtedy, gdy odpowiedni parlament na szczeblu landowym (kraju związkowego) uzna dany region za punkt zapalny. W ramach środka przejściowego kraje związkowe mogą do 2 kwietnia nadal stosować poprzednie zasady.

„Prawo wprowadza zamieszanie”

Grupa parlamentarna CDU/CSU w Bundestagu uważa, że nowe przepisy są niewystarczające. „Ustawa wprowadza zamieszanie” – powiedział polityk CDU ds. zdrowia Tino Sorge. Przewidziane w nim przepisy dotyczące punktów zapalnych są zbyt niejasno zdefiniowane, „kraje związkowe nie wiedzą, jak je wdrożyć” – powiedział Sorge. „To jest domyślny chaos”. Koalicja musi „pilnie doprecyzować” projekt w celu stworzenia pewności prawnej. Projekt jest „źle przygotowany” – skrytykował Sorge.

Opozycyjne partie Lewica i AfD również skrytykowały projekt ustawy. „Koalicja przepycha przez parlament ustawy, które są źle skonstruowane” – stwierdziła posłanka Partii Lewicy Susanne Ferschl.

„Nie możemy dalej stawiać całego kraju pod ochroną”

Federalny minister zdrowia Karl Lauterbach powiedział na początku debaty, że poprawki są „trudnym kompromisem” . Dodał, że należy wziąć pod uwagę sytuację prawną. „Nie możemy nadal narażać całego kraju na ochronę, aby chronić niewielką grupę ludzi, którzy nie chcą się zaszczepić”.

Bundesrat nie musi zatwierdzić nowej ustawy

Po głosowaniu w Bundestagu Bundesrat zbiera się na specjalnym posiedzeniu. Prawo to nie wymaga jednak zatwierdzenia – jest to tzw. prawo sprzeciwu. Do ewentualnego wniosku o odwołanie się do komisji mediacyjnej potrzebna byłaby większość 35 głosów w Izbie Krajów Związkowych. Jednocześnie istnieje presja czasu na szybkie wydanie rozporządzenia uzupełniającego, ponieważ w przeciwnym razie od niedzieli nie będzie już podstawy prawnej dla środków podejmowanych w ramach programu koronawirusowego.

Na czwartkowej Konferencji Przewodniczących Ministerstw kraje związkowe wyraźnie skrytykowały rząd federalny za obecną politykę koronawirusową. Wszystkie partie oskarżyły rząd federalny o nieodpowiedzialne działanie w pojedynkę. Projekt jest „niepewny pod względem prawnym i praktycznie niewykonalny” – powiedział minister Hendrik Wüst (CDU), przewodniczący rządu Nadrenii Północnej-Westfalii.

źródło: www.zeit.de, www.dojczland.info

Niemcy: ostry spór dotyczący dalszej strategii walki z pandemią koronawirusa i obowiązkowych szczepień

W obliczu wciąż rosnących ilości nowych zakażeń koronawirusem, w Niemczech zaostrza się spór o dalszą strategię walki z pandemią. Podczas czwartkowego spotkania z kanclerzem Olafem Scholzem (SPD) premierzy z różnych partii zaprotestowali przeciwko planowanej przez rząd federalny nowej podstawie prawnej, która przewiduje znacznie mniej środków ochronnych w życiu codziennym. Nie podjęto żadnych konkretnych decyzji co do dalszego postępowania w okresie wiosennym. W Bundestagu doszło też do ostrej wymiany zdań na temat powszechnego obowiązku szczepień.

Przewodniczący konferencji premierów krajów związkowych Hendrik Wüst (CDU) z Nadrenii Północnej-Westfalii podkreślił, że kraje związkowe otwarcie protestują przeciwko przyszłym ramom prawnym dotyczącym obostrzeń covidowych. „Rząd federalny ponosi teraz odpowiedzialność za to, że kraje związkowe zostały pozbawione narzędzi umożliwiających szybką i skuteczną ochronę podstawową” – stwierdził Wüst. Dodał ponadto, że planowane regulacje są wątpliwe prawnie i niewykonalne w praktyce. Chodzi tu przede wszystkim o przepisy dotyczące regionów będących ogniskami zakażeń koronawirusem, w których sytuacja jest bardzo poważna.

Scholz: sytuacja w szpitalach nie jest tak dramatyczna jak w poprzednich okresach z wysoką liczbą zakażeń

Scholz bronił zmian zainicjowanych przez rząd koalicyjny, które Bundestag i Bundesrat mają zatwierdzić w najbliższy piątek. Podkreślił, że pandemia koronawirusa jeszcze się nie skończyła. Niemniej jednak sytuacja w szpitalach nie rozwija się tak dramatycznie, jak w przeszłości, w okresach, w których zachorowalność również była na bardzo wysokim poziomie. Obecnie „wchodzimy w nową fazę pandemii, w której, podobnie jak prawie wszystkie kraje sąsiednie, zrezygnujemy z większości środków ochronnych” – powiedział kanclerz Niemiec. W jego opinii projekt ustawy stanowi podstawę prawną, na bazie której można podejmować dalsze działania.

Nowe przepisy powinny wejść w życie w najbliższą niedzielę, ponieważ obecnie obowiązujące przepisy wygasają w tę sobotę. Aby zapobiegać zakażeniom pozostawiono w mocy kilka ogólnych wytycznych dotyczących masek i testów w placówkach, w których przebywają osoby z grup ryzyka. W dalszym ciągu wymagane będzie noszenie maseczek w autobusach i pociągach. W przypadku lokalnych ognisk zakażeń możliwe będzie jednak wprowadzenie dalej idących ograniczeń, jeżeli parlament krajowy uzna, że sytuacja pandemiczna w danym regionie jest krytyczna. Póki co wiele landów chce skorzystać z możliwości wprowadzenia okresu przejściowego i utrzymać obecne zasady ochrony do 2 kwietnia.

Scholz powiedział: „Wierzymy, że dzięki tym przepisom można zrobić wszystko, co jest konieczne”. Burmistrz Berlina Franziska Giffey (SPD) dała jasno do zrozumienia, że oczekuje, iż w przypadku pogorszenia się sytuacji pandemicznej Bundestag natychmiast rozważy wprowadzenie zmian w przepisach. Scholz zapewnił, że w razie potrzeby tak właśnie się stanie. Podczas czwartkowej konferencji nie zabrakło słów krytyki. Winfried Kretschmann (Zieloni), szef rządu Badenii-Wirtembergii, powiedział: „Nigdy wcześniej nie było takiego traktowania krajów związkowych.” Także kraje związkowe kierowane przez SPD krytycznie wypowiedziały się na ten temat.

Lauterbach: „Bez obowiązku szczepień jesienią znajdziemy się w takiej samej sytuacji jak obecnie”

Wcześniej Bundestag po raz pierwszy debatował nad dwoma projektami ustaw i trzema wnioskami za lub przeciw obowiązkowym szczepieniom. Minister zdrowia Karl Lauterbach (SPD) powiedział: „Po raz pierwszy możemy zakończyć pandemię w Niemczech wprowadzając obowiązek szczepień. Jesienią będziemy w tym samym miejscu co teraz, jeśli wspólnie nie skorzystamy z tej wyjątkowej okazji.” Minister gospodarki Robert Habeck (Zieloni) powiedział: „Skończmy wreszcie z tą pandemią, pokonajmy wirusa i odzyskajmy wolność”.

Koncepcja wprowadzenia obowiązkowych szczepień budzi duże emocje wśród niemieckich polityków. Na przykład Tabea Rößner z Zielonych jest temu przeciwna: „Wielu ma obawy, niektórzy zgłaszają silne reakcje poszczepienne” – argumentowała. Lewicowy polityk Gregor Gysi powiedział: „Popierałem to w przypadku odry, ponieważ dzięki temu udało się wyeliminować chorobę, jednak w przypadku tej szczepionki to się nie uda”. Przewodnicząca frakcji parlamentarnej AfD Alice Weidel wezwała do wycofania wniosków w sprawie wprowadzenia obowiązku szczepień. W jej opinii narusza to podstawowe prawa obywateli.

Scholz nie zabrał głosu w tej dyskusji, ale ponownie potwierdził swoje poparcie dla wprowadzenia obowiązkowych szczepień dla wszystkich osób, które ukończyły 18 lat. Projekt ten, przygotowany przez grupę posłów, cieszy się poparciem 237 parlamentarzystów – twierdzi jego współinicjatorka Heike Baehrens (SPD). Ponadto grupa skupiona wokół posła FDP Andrew Ullmanna przedstawiła projekt dotyczący obowiązku udzielania porad, a następnie ewentualnego obowiązku szczepień osób, które ukończyły 50. rok życia. Z kolei grupa skupiona wokół wiceprzewodniczącego FDP Wolfganga Kubickiego sprzeciwia się obowiązkowym szczepieniom. Po pierwszej debacie w parlamencie, w najbliższy poniedziałek odbędą się konsultacje z ekspertami. Oczekuje się, że Bundestag podejmie decyzję w tej sprawie na początku kwietnia.

Źródło: web.de, www.dojczland.info

Aldi, Lidl, Rewe: supermarkety w Niemczech wprowadzają limity zakupowe na olej spożywczy, makaron i papier toaletowy

9

W ostatnich dniach niektóre półki sklepowe w Niemczech znów zaczynają świecić pustkami. Brakuje przede wszystkim oleju spożywczego, ale widoczny jest również zwiększony popyt na inne trwałe produkty spożywcze, takie jak mąka, makaron czy ryż. Według „Lebensmittel Zeitung” artykuły te są coraz częściej nabywane w dużych ilościach przez organizacje pomocowe i osoby prywatne w celu wysłania ich na Ukrainę. Coraz częściej kupowane, a następnie przekazywane do objętego wojną kraju, są także artykuły higieniczne oraz produkty do pielęgnacji dzieci.

Wiele sklepów w Niemczech ogranicza sprzedaż

W supermarketach Aldi, Lidl i niektórych sklepach Rewe pojawiły się informacje o wprowadzeniu limitów zakupowych na wybrane produkty. Dotyczy to zwłaszcza oleju słonecznikowego i rzepakowego, a także mąki.

Sprzedaż tylko w niewielkich ilościach

Supermarket Rewe we Frankfurcie ogranicza sprzedaż olejów roślinnych, mąki, papieru toaletowego, ręczników papierowych, ryżu i makaronu do maksymalnie dwóch sztuk na gospodarstwo domowe. W Lidlu można kupić tylko pięć konserw na gospodarstwo domowe.

Oleje spożywcze są importowane w dużej mierze z Ukrainy i Rosji

Jednak przyczyną niedoborów nie jest wyłącznie zwiększony popyt na niektóre produkty spożywcze. Według danych stowarzyszenia przedsiębiorstw zajmujących się przetwarzaniem nasion oleistych w Niemczech (Verband der ölsaatenverarbeitenden Industrie in Deutschland, Ovid), Ukraina z 51% udziałem oraz Rosja z 27% udziałem są najważniejszymi eksporterami oleju słonecznikowego na świecie. Niemcy zaspokajają 94% krajowego popytu na olej jadalny poprzez import, a wybuch wojny spowodował problemy z zaopatrzeniem.

Źródło: www.t-online.de

Obowiązkowe szczepienia w Niemczech? SPD za, AfD przeciw – Bundestag podejmie decyzję w kwietniu

Dla wszystkich, dla osób powyżej 50 roku życia czy dla nikogo? W Bundestagu istnieje cała gama opinii na temat obowiązkowych szczepień przeciw koronawirusowi. Podczas pierwszej debaty zwolennicy i przeciwnicy obowiązkowych szczepień ostro się kłócili.

Trzeba zrobić wszystko, aby nie przytłoczyła nas kolejna fala

Bundestag rozpoczął obrady nad rozszerzeniem obowiązku szczepień przeciw koronawirusowi. W pierwszej debacie rzeczniczka ds. polityki zdrowotnej grupy parlamentarnej SPD, Heike Baehrens, opowiedziała się za obowiązkowymi szczepieniami od 18 roku życia i wezwała w szczególności grupę parlamentarną Unii do przyłączenia się do wniosku. „Musimy stworzyć fundamentalne zasady, aby nie przytłoczyła nas kolejna fala zachorowań” – powiedziała Baehrens podczas sesji plenarnej.

Według niej, pomysł popiera 237 posłów z czterech ugrupowań parlamentarnych. Wysoki wskaźnik szczepień musi zostać osiągnięty do jesieni. Im więcej osób jest chronionych szczepieniami, tym szybciej będzie można wrócić do życia społecznego bez ograniczeń. Ogólny obowiązek szczepień jest „prawdziwym sposobem zapobiegania pandemii” – powiedziała Baehrens.

Gdyby Niemcy miały już wyszczepialność społeczeństwa na poziomie 90%, liczba zachorowań nie byłaby tak wysoka – wyjaśniła polityk SPD. Niemcy mają teraz największą zachorowalność w Europie. Zwracając się do Unii, Baehrens zaapelowała: „Nie czekajcie dłużej, wybierzcie razem z nami drogę rozsądku!”

Unia chce obowiązkowych szczepień ale tylko w razie „zaostrzenia sytuacji pandemicznej”

Wniosek, złożony przez frakcję Unii, ma obecnie drugą co do wielkości grupę poparcia. Przewiduje on, że należy stworzyć przesłanki do wprowadzenia obowiązkowych szczepień, ale decyzję o wprowadzeniu należy podejmować tylko w razie zaostrzenia sytuacji pandemicznej. Baehrensa powiedziała, że to właśnie ten czas. W czwartek Instytut Roberta Kocha (RKI) poinformował bowiem o prawie 300 000 nowych zachorowań.

Poseł CDU, Sepp Müller, nie odpowiedział na prośbę Baehrens, ale prowadził kampanię na rzecz własnego wniosku. W tej chwili obowiązkowe szczepienia są „martwe”, nie istnieją, powiedział Müller. Nie ma na to większości w parlamencie. Polityk CDU, Tino Sorge, powiedział, że nie ma gwarancji, że przymusowe szczepienia teraz nam pomogą, ponieważ prawdopodobnie pojawi się nowy wariant koronawirusa i nie znamy jeszcze szczepionek, które będą przeciwko niemu skuteczne.

Kolejne wnioski z FDP i AfD

Oprócz tych dwóch inicjatyw istnieje projekt grupy kierowanej przez posła FDP, Andrew Ullmanna, dotyczący obowiązku udzielania porad, a następnie ewentualnego obowiązku szczepień od 50 roku życia. Jego kolega z partii, Manuel Höferlin, sprzeciwił się wszelkim obowiązkom szczepień i w ten sposób poparł inicjatywę wiceprzewodniczącego partii FDP, Wolfganga Kubickiego. Szczepienia chronią przed poważnymi chorobami lub śmiercią. Nie wiąże się to jednak z obowiązkiem. Wskazał, że Austria zawiesiła teraz wprowadzony tam wcześniej obowiązek szczepień. Każdy, kto woli nosić maseczkę zamiast się zaszczepić, ma prawo tak zdecydować.

Wniosek złożyła również AfD. Liderka partii, Alice Weidel, wezwała zwolenników obowiązkowych szczepień do wycofania swoich propozycji. „Jedziecie na martwym koniu, musicie z niego zsiąść” – powiedziała podczas debaty. Argumenty przemawiające za obowiązkowymi szczepieniami od początku były słabe i od tego czasu runęły jak domek z kart. „Nie ma uzasadnionego i konstytucyjnie dopuszczalnego uzasadnienia wprowadzenia przymusowych szczepień przeciwko Covid-19”. To narusza prawa podstawowe.

Po pierwszych konsultacjach w parlamencie, w najbliższy poniedziałek ma się odbyć narada ekspertów. Bundestag ma podjąć decyzję na początku kwietnia, wyjątkowo bez uwzględniania specyfikacji grup parlamentarnych.

Źródło: www.tagesschau.de

Niemcy: planowane dopłaty do kosztów ogrzewania mają być dwa razy wyższe

1

Osoby otrzymujące dodatek mieszkaniowy (Wohngeld), a także wielu studentów i uczniów zawodu w Niemczech ma latem otrzymać dwukrotnie wyższe dofinansowanie do kosztów ogrzewania niż wcześniej planowano. Decyzję w tej sprawie podjął właśnie niemiecki rząd.

Z dopłat skorzysta około 2,1 mln niemieckich obywateli

W związku z drastycznie rosnącymi cenami energii planowane przez rząd federalny dopłaty do kosztów ogrzewania mają zostać podwojone. Poinformowała o tym w środę Verena Hubertz, wiceprzewodnicząca frakcji SPD w Bundestagu.

Wsparcie otrzymają osoby pobierające dodatek mieszkaniowy (Wohngeld), studenci uprawnieni do stypendium socjalnego (Bafög), osoby pobierające tzw. Aufstiegs-BAföG (finansowe wsparcie szkolenia zawodowego) oraz Berufsausbildungsbeihilfe (dofinansowanie nauki zawodu). Osoby otrzymujące dodatek mieszkaniowy (Wohngeld), które mieszkają same, otrzymają 270 euro zamiast pierwotnie planowanych 135 euro, a dwuosobowe gospodarstwa domowe otrzymają 350 euro. Dla każdego kolejnego współmieszkańca przewidziano kolejne 70 euro. Studenci, uczniowie zawodu i inne osoby uprawnione otrzymają kwotę ryczałtową w wysokości 230 euro.

Według wcześniejszych informacji z dopłat skorzysta około 2,1 mln niemieckich obywateli, przede wszystkim emerytów i rencistów, rodziców samotnie wychowujących dzieci oraz osób o niskich dochodach. Mają oni otrzymać pieniądze bezpośrednio na swoje konto, bez konieczności składania wniosku o ich przyznanie.

Środki mają zostać wypłacone najpóźniej do końca roku

Hubertz wyjaśniła, że decyzja o zwiększeniu dopłat wynika ze wzrostu cen energii i ciepła. „Wiemy, że szczególnie gospodarstwa domowe o niższych dochodach boleśnie odczuwają rosnące ceny energii” – powiedziała polityk SPD w wywiadzie dla Niemieckiej Agencji Prasowej. Jej zdaniem nie może być tak, że przez to ktoś jest zmuszony do życia w niedogrzanym mieszkaniu, stąd pomysł dofinansowania. W czwartek projekt przepisów w tej sprawie ma zostać przyjęty przez Bundestag.

Hubertz powiedziała, że spodziewa się, iż środki te zostaną wypłacone najpóźniej do końca roku. Jej zdaniem konieczne są jednak kolejne działania pomocowe, na przykład dla rodzin, które nie mają prawa do dodatku mieszkaniowego, oraz dla przedsiębiorstw, które także boleśnie odczuwają wysokie ceny energii.

Rozważane są dalsze możliwości pomocy

Również lider frakcji FDP Christian Dürr podkreślił, że cieszy się z szybkiej reakcji rządu. Dotacje, zwłaszcza dla osób o niskich dochodach, stanowią jego zdaniem ważny pierwszy krok. „W tym tygodniu omówimy z partnerami koalicyjnymi dalsze możliwości pomocy” – zapowiedział.

Panika na rynkach energii ma związek z inwazją Rosji na Ukrainę. W ostatnich tygodniach ceny rynkowe ropy naftowej, gazu i węgla gwałtownie wzrosły i z pewnym opóźnieniem są przenoszone na konsumentów.

Źródło: www.spiegel.de, www.dojczland.info

Niemcy: Minister gospodarki chce przeprowadzenia dochodzenia w sprawie wysokich cen paliwa

0

Mimo spadających cen ropy naftowej koszt benzyny i oleju napędowego w Niemczech praktycznie nie spada. Minister gospodarki Habeck zwrócił się do Federalnego Urzędu Kartelowego o przeprowadzenie dochodzenia w tej sprawie. Federalny Urząd Kartelowy uważnie obserwuje rozwój sytuacji w związku z gwałtownym wzrostem cen benzyny i oleju napędowego. „Ze względu na sytuację geopolityczną ceny wzrosły w sposób szokujący” – powiedział prezes urzędu w Bonn Andreas Mundt.

Silna pozycja dużych sieci stacji benzynowych w Niemczech

„Jeśli ceny ropy naftowej teraz ponownie spadają, a ceny na stacjach benzynowych nie pójdą w ślad za tym trendem lub nawet będą rosły, musimy się temu dokładnie przyjrzeć” – powiedział minister gospodarki Robert Habeck, który zwrócił się do organów ochrony konkurencji o przeprowadzenie dochodzenia. „Zwróciliśmy się do Federalnego Urzędu Kartelowego o bardzo dokładne monitorowanie cen benzyny i oleju napędowego oraz o podjęcie działań, jeśli pojawią się jakiekolwiek oznaki nadużyć” – powiedział polityk Zielonych.

Silna pozycja dużych sieci stacji benzynowych na niemieckim rynku paliw od dawna stanowi problem strukturalny – powiedział minister. „Firmy nie mogą czerpać nienależnych zysków z obecnej sytuacji” – powiedział Habeck. I dalej: „Jeśli pojawią się ku temu przesłanki, na przykład również przy porównywaniu zmian cen w innych krajach UE, przygotujemy środki legislacyjne, które umożliwią Federalnemu Urzędowi Kartelowemu lepsze monitorowanie rynku paliw”. Ministerstwo Gospodarki nie ma uprawnień do wydawania poleceń Urzędowi Kartelowemu. Może jednak zwrócić się do urzędu o podjęcie działań w sytuacjach krytycznych.

Niewielka ulga mimo spadku cen ropy naftowej

Po ogromnym wzroście cen w ostatnich tygodniach, ceny paliw w Niemczech ostatnio powoli spadają. Olej napędowy spadł o 1,5 centa i kosztował średnio 2,292 euro za litr w Niemczech we wtorek, według danych ADAC. E10 kosztuje o 1,1 centa mniej co daje 2,192 euro za litr. Ceny na stacjach benzynowych są jednak znacznie wyższe niż przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie. Z kolei ceny ropy naftowej ponownie zbliżyły się do poziomu sprzed wojny. Baryłka (159 litrów) ropy Brent kosztowała w środę około 100 dolarów, czyli nieco poniżej 91 euro. Według ADAC, oznacza to spadek cen o 25 dolarów w porównaniu z poprzednim tygodniem.

Różne przyczyny wysokich cen paliwa w Niemczech

Federalny Urząd Kartelowy zwrócił jednak uwagę, że oprócz zmian cen ropy naftowej na poziom cen na stacjach benzynowych mogą wpływać także inne zjawiska rynkowe, spowodowane kryzysem na Ukrainie oraz zakłóceniami na poziomie rafinerii i hurtowni. W przypadku poszczególnych produktów niebagatelną rolę odgrywa również import z Rosji. W związku z tym urząd zapowiedział, że będzie obserwował wszystkie poziomy rynku: od rynku ropy naftowej, przez rafinerie, handel hurtowy, po operatorów stacji benzynowych. Kompleksowa obserwacja „wszystkich etapów łańcucha wartości” jest „niezbędna” do oceny sytuacji, powiedział Prezes Mundt.

Według własnych informacji Bundeskartellamt wykorzystuje w swoim monitoringu dane z Jednostki Przejrzystości Rynku Paliw. Obecnie otrzymuje informacje o cenach różnych dostawców, ale nie o sprzedanych ilościach. „Prawny obowiązek przekazywania przez uczestników rynku danych o wolumenie do Jednostki ds. Przejrzystości Rynku znacznie zwiększyłby wartość informacyjną naszych danych” – wyjaśnia Mundt.

źródło: www.tagesschau.de, www.dojczland.info