Niemcy: mężczyzna przeciwny noszeniu maseczek zaatakował pracownika stacji benzynowej

1

Młody mężczyzna zaatakował pracownika stacji benzynowej w Bremie, ponieważ ten zwrócił mu uwagę, aby nosił maseczkę zasłaniającą usta i nos. Zaatakowana ofiara została ranna.

Kłótnia o noszenie maseczki

W Bremie po kłótni w sprawie noszenia maseczek, mężczyzny przeciwny takim restrykcjom bił i kopał 67-letniego pracownika stacji benzynowej. Jak poinformowała w czwartek policja z Bremy, ofiara musiała być leczona ambulatoryjnie w szpitalu. 21-letni domniemany sprawca oddalił się ze stacji, ale niedługo później wrócił i sam zgłosił się na policję.

Według funkcjonariuszy, młody człowiek zatankował swój samochód w środę na stacji benzynowej w dzielnicy Gröpelingen w Bremie, a następnie wszedł na teren kas bez maseczki. Kiedy pracownik zwrócił mu uwagę na obowiązek zakrywania ust i nosa, wybuchła kłótnia.

Mężczyzna opuścił budynek, ale wkrótce do niego wrócił, tym razem w maseczce. Uderzył 67-latka, a także go kopał, gdy ten był już na ziemi.

Źródło: www.t-online.de

Söder chce przedłużenia stanu epidemii w Niemczech

Premier Bawarii Markus Söder (CSU) ostrzega przed wygaśnięciem stanu epidemii na poziomie federalnym. Gdyby tak się stało, „de facto nie byłoby już podstawy prawnej do utrzymywania obostrzeń. Ani na testy w szkołach, ani na maski, ani na inne pomysły, jak 3G plus, czy 2G lub 3G” – powiedział. Wtedy każdy musiałby sam zadbać o swoją ochronę. Przed dzisiejszą Konferencją Prezesów Ministerstw, Söder odniósł się do ponownie rosnących wskaźników infekcji, szczególnie wśród osób powyżej 80 roku życia.

Sytuacja epidemiologiczna stanowi podstawę dla rozporządzeń i centralnych środków koronawirusowych w Niemczech. W poniedziałek federalny minister zdrowia Jens Spahn (CDU) opowiedział się za nieprzedłużaniem tego okresu. Oznaczałoby to, że ogólnokrajowy stan epidemii wygasłby 25 listopada.

źródło: www.ndr.de

Niż burzowy „Ignatz” przesuwa się nad Niemcy – Ostrzeżenie przed „krótkotrwałymi” tornadami

0

Niż burzowy „Ignatz” rozpoczął swój kurs nad Niemcami w czwartek wcześnie rano. Pierwsza w tym roku silna jesienna burza przyniosła w wielu miejscach gwałtowne porywy wiatru, a miejscami także burze i deszcz.

Wiatry powyżej 100 km/h

W czwartek Niemiecka Służba Meteorologiczna (DWD) przewiduje silne porywy, a miejscami huraganowe wiatry, które mogą osiągnąć prędkość do 105 kilometrów na godzinę w pasie środkowych, wschodnich i północno-wschodnich Niemiec. W Meklemburgii-Pomorzu Przednim DWD spodziewa się porywów wiatru o prędkości od 85 do 110 kilometrów na godzinę – szczególnie burzliwie będzie na wybrzeżu Morza Bałtyckiego.

Możliwe tornada w Dolnej Saksonii

W Dolnej Saksonii nie można całkowicie wykluczyć „krótkotrwałych” tornad. W górach mogą wystąpić nawet silne wiatry o prędkości do 120 kilometrów na godzinę.

Początkowo policyjne centra sytuacyjne nie dysponowały raportami o poważnych szkodach; w pojedynczych przypadkach wiatr wyrywał drzewa, ale według raportów z Turyngii i Badenii-Wirtembergii nie doszło do poważniejszych uszkodzeń. W Delmenhorst w Dolnej Saksonii mężczyzna został w środę wieczorem uderzony przez spadającą gałąź, ale według policji odniósł tylko lekkie obrażenia.

Deutsche Bahn ostrzega o ewentualnych odwołaniach pociągów

Deutsche Bahn ostrzegła przed możliwym odwołaniem lub opóźnieniem pociągów z powodu burzy. Dziś rano wystąpiły pojedyncze ograniczenia w usługach regionalnych w NRW. Deutsche Bahn poinformowała podróżnych za pośrednictwem Twittera o zamkniętej linii S-Bahn między Dortmund-Kley a dworcem głównym w Bochum. W obu kierunkach uruchomiono objazdy. W przypadku pociągu Eurobahn RE13 kursującego między dworcem głównym w Hamm a Venlo, odnotowano opóźnienia na odcinku Düsseldorf – Venlo z powodu „aktualnej sytuacji pogodowej”.

Również na północy nie wyklucza się tornad

W północnej części Niemiec służby meteorologiczne ostrzegają przed burzami z silnym wiatrem o prędkości do 105 kilometrów na godzinę, które mogą się przemieszczać w kierunku wschodnim. Nie wykluczono również tak zwanych „krótkotrwałych tornad”.

Według DWD, po południu wiatr będzie słabł z zachodu. Ogólnie rzecz biorąc, będzie chłodniej. Temperatury w czwartek wyniosą od 15 do 18 stopni, na zachodzie i północy od 12 do 15 stopni.

źródło: www.welt.de

Powrócił temat podniesienia wieku emerytalnego berlińskich urzędników do 67 lat

0

Berlin jest jedynym landem, w którym urzędnicy pracują tylko do 65. roku życia. Senator Matthias Kollatz odpowiedzialny za finanse miasta opowiada się za podniesieniem wieku emerytalnego dla tej grupy zawodowej.

„Berlin jest jedynym krajem związkowym, w którym standardowy wiek emerytalny dla urzędników nie został jeszcze podniesiony” – powiedział polityk SPD. Wskazał na potrzebę jego podniesienia do 67 lat.

Kollatz podkreślił, że temat nie jest nowy. Podniesienie granicy wieku było elementem umowy koalicyjnej z 2016 roku. „Uzgodniono, że zostanie on podniesiony, jak tylko zakończy się proces dostosowania wynagrodzeń do średniego poziomu płac w pozostałych krajach związkowych” – podkreślił polityk. Nastąpiło to w 2021 roku.

W piątek w Berlinie rozpoczynają się negocjacje koalicyjne

Teraz wiele zależy od tego jakie będą priorytety nowego Senatu. SPD, Zieloni i Lewica w Berlinie rozpoczną w piątek negocjacje koalicyjne w sprawie utworzenia wspólnego rządu. Ich zakończenie planują na koniec listopada.

Aktualnie berlińscy pracownicy administracji publicznej i nauczyciele przechodzą na emeryturę w wieku 65 lat, a policjanci i strażacy jeszcze wcześniej.

Związek Zawodowy Policjantów krytycznie o koncepcji podniesienia wieku emerytalnego

Zastępca przewodniczącego Związku Zawodowego Policjantów w Berlinie Stephan Kelm powiedział dziennikarzom Berliner Zeitung, że podniesienie wieku emerytalnego byłoby błędną decyzją, nie uwzględniającą obciążenia pracą w stolicy.

Kelm stwierdził, że już teraz wiele osób odchodzi, ponieważ praca zmianowa, tysiące godzin nadliczbowych i to, że trzeba być w ciągłej gotowości, na dłuższą metę prowadzi do chorób. Opowiedział się za tym, aby ustalić pewien przedział wiekowy, np. 55-65 lat, który umożliwiłby funkcjonariuszom samodzielne podjęcie decyzji odnośnie tego, kiedy przejść na emeryturę.

Źródło: www.berliner-zeitung.de

Niemcy: Oghuzan Can mógł wyłudzić nawet 25 mln euro rozliczając fikcyjne testy na COVID-19!

Prokuratura postawiła zarzuty „potentatowi centrów testowych” z Bochum. Oghuzan Can (48) i jego syn są oskarżeni o mega oszustwo związane z przeprowadzaniem szybkich testów na koronawirusa. W grę mogą wchodzić miliony euro.

Zawyżone dane dotyczące przeprowadzonych testów, nieprawidłowe stawki, fikcyjne koszty

Według prokuratury Can jako de facto dyrektor zarządzający spółki z ograniczoną odpowiedzialnością o nazwie MediCan, posiadającej prawie 100 centrów testowych w Nadrenii Północnej-Westfalii, wykorzystał sytuację kryzysową związaną z pandemią w celu osobistego wzbogacenia się ze szkodą dla finansów publicznych Niemiec.

Dokładniej rzecz ujmując, jest oskarżony o to, że za marzec i kwiecień 2021 roku podał dla celów rozliczeniowych wielokrotność liczby faktycznie przeprowadzonych testów na koronawirusa. W owym czasie nie trzeba było przedstawiać dowodu potwierdzającego rzeczywistą liczbę wykonanych testów. Can to wykorzystał.

Ponadto zarzuca się mu, że świadomie wystawiał nieprawidłowe rachunki za testy jako dostawca usług medycznych, a tym samym po wyższej cenie, oraz że informował o kosztach rzeczowych, których w rzeczywistości nie poniósł.

W wyniku działalności przestępczej Oghuzana Cana budżet państwa mógł ponieść straty rzędu co najmniej 25,1 mln euro!

Can zaprzecza oskarżeniom

Jego syn Sertac Can (26) jest oskarżony o pomocnictwo w oszustwie. Prokuratura podejrzewa, że będąc formalnym dyrektorem zarządzającym MediCan GmbH, najpóźniej w kwietniu, po wypłaceniu marcowego wynagrodzenia, zdał sobie sprawę z tego, że testy nie zostały rozliczone w sposób prawidłowy. Jednak nadal wspierał działalność firmy, tym samym akceptując fakt, że także kolejne rozliczenie nie będzie dokonane zgodnie z przepisami.

Cana reprezentuje adwokat Reinhard Peters (67), który argumentuje: „Prokuratura opiera swoje założenie o tym, że w rozliczeniach wykazano testy, które w ogóle nie zostały wykonane, na tym, że od liczby zakupionych testów odejmuje te jeszcze niewykorzystane. Jesteśmy zdania, że liczby podane przez prokuraturę są po prostu błędne. Oskarżony stanowczo zaprzecza, że rozliczył się z testów, których w rzeczywistości nie wykonał.” Wkrótce ma zapaść decyzja odnośnie dalszych kroków prawnych.

Źródło: www.bild.de

Załamanie pogody w Niemczech: synoptycy zapowiadają silny wiatr i burze!

0

Jeszcze w środę panowała w Niemczech piękna słoneczna pogoda. W wielu krajach związkowych temperatura przekraczała 20°C! W regionie Oberrhein w najcieplejszym momencie dnia termometry wskazały 24°C, a w Bawarii miejscami nawet 25°C.

Porywisty wiatr i burze

Niestety mieszkańców Niemiec czeka wkrótce pogodowy rollercoaster. Dominik Jung z portalu wetter.net zapowiada, że z biegiem czasu będzie się wzmagał wiatr. Najsilniejszych porywów należy spodziewać się na zachodzie i północnym zachodzie Niemiec.

W nocy ze środy na czwartek może wiać z prędkością do 110 km/h, także na nizinach. Meteorolog spodziewa się wiatru o sile huraganu. Na większych wysokościach, np. w górach Harz, może wiać z prędkością nawet 150 km/h.

W czwartek rano na północy, a zwłaszcza na północnym wschodzie, spodziewane są silne porywy wiatru do 100 km/h.

W Berlinie i Brandenburgii mogą wystąpić gwałtowne burze. Mogą one spowodować utrudnienia w ruchu drogowym i kolejowym.

Pod koniec tygodnia znaczne ochłodzenie

Na weekend synoptycy zapowiadają w Niemczech ciąg dalszy pogodowej karuzeli, zrobi się chłodniej.

„Po tej ciepłej burzy napłynie polarne powietrze. Może nawet spaść śnieg” – zapowiada Jung.

Źródło: www.bild.de

Landtag bada zarzuty: czy na sali plenarnej zamku w Schwerinie odbywały się seks-party?

3

Czy członek AfD organizował seks-party na zamku w Schwerinie? Landtag bada teraz tę kwestię – zarzuty wobec polityka pochodzą z jego własnej partii.

Imprezy z prostytutkami na sali plenarnej?

Brzmi to jak scena z niezłego filmu: podobno poseł AfD z Meklemburgii-Pomorza Przedniego organizował „popijawy” i imprezy, podczas których na sali plenarnej parlamentu obecne były prostytutki. Mówi się, że ostatnie incydenty miały miejsce we wrześniu, a nawet w wieczór wyborczy.

Jakby zarzuty nie były wystarczająco ciekawe, oskarżenia przeciwko posłowi pochodzą z jego własnej partii: jak po raz pierwszy donosiła gazeta Schweriner Volkszeitung, impuls do śledztwa nadał film polityka AfD,Thomasa Kerla. Według gazety, Kerl należy do „wewnętrznej opozycji partyjnej”.

Anonimowy list

Kerl doniósł na Facebooku, powołując się na portal erotyczny w internecie i anonimowy list, który, jak twierdzi, sam otrzymał, o rzekomych przestępstwach jego kolegi z grupy parlamentarnej. Kerl, wobec którego trwa aktualnie postępowanie wykluczające, wezwał innych użytkowników do przesłania mu dowodów na poparcie zarzutów. Sprawa jest więc jasna: on sam nie ma dowodów. Nie podaje też nazwiska oskarżonego posła.

Nordkurier cytuje anonimowy list. Pracownicy ochrony Landtagu donosili podobno o „libacjach alkoholowych, które regularnie odbywają się nocami w pokojach grup parlamentarnych, do których zapraszane są również skąpo odziane dziewczęta”. Mówi się, że ochrona śledziła nagrania kamer wideo, gdy polityk AfD „zabawiał się z niejedną z tych dziewczyn” na sali plenarnej.

Część „kłamliwej i brudnej kampanii”

Na zapytanie ze strony Nordkurier, oskarżony członek oddalił zarzuty i jak dodał – bada obecnie kroki prawne. W kręgach ugrupowań parlamentarnych mówi się również, że historia jest niewiarygodna chociażby dlatego, że sala plenarna jest zawsze zamknięta. Jeśli poseł chce tam wejść poza obradami, jest to na ogół możliwe – ale tylko w stałej obecności ochroniarza.

Zarzuty te odrzuca także przewodniczący partii AfD – Nikolaus Kramer. W oświadczeniu dla „Der Spiegel” opisuje zarzuty jako „kłamstwa i zniesławienie”. Są one częścią „brudnej kampanii prowadzonej przez Thomasa Kerla przeciwko mnie”, powiedział Kramer w oświadczeniu.

Nie ma dowodów

Zarzuty są obecnie rozpatrywane przez administrację Landtagu Meklemburgii-Pomorza Przedniego. Pierwszą kwestią, którą należy się zająć, jest to, czy służba bezpieczeństwa Landtagu przyznała dostęp osobom nieupoważnionym, powiedział rzecznik w wywiadzie dla „Der Spiegel”. Obecnie nie jest prowadzone śledztwo przeciwko samemu posłowi. Nadal nie jest jasne, czy po przesłuchaniu pracowników ochrony istnieją już wstępne ustalenia i jak wyglądałoby dalsze postępowanie, gdyby zarzuty się potwierdziły.

Wygląda na to, że monitoring wideo w sali plenarnej nie zapisuje nagrań. Obecnie nie ma innych dowodów na istnienie rzekomego seks-filmu. Możliwe, że zarzuty są tylko strategicznym zagraniem w ramach wewnątrzpartyjnej intrygi.

Źródło: www.t-online.de

Przedstawiciele rodziców w Niemczech domagają się obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19 dla pracowników szkół

Przedstawiciele rodziców w Niemczech opowiedzieli się za wzmocnieniem działań mających na celu ograniczanie rozprzestrzeniania się pandemii COVID-19. Ines Weber, członek zarządu Federalnej Rady Rodziców, domaga się obowiązkowych szczepień dla nauczycieli. W wywiadzie dla gazet należących do grupy medialnej Funke powiedziała, że rząd federalny powinien uregulować tę kwestię w ustawie, która obowiązywałaby na całym terytorium Niemiec. Celem jest zapobieżenie wysyłaniu całych klas na kwarantannę lub zamykaniu szkół.

Rząd Niemiec przeciwny wprowadzeniu obowiązkowych szczepień dla nauczycieli

Związek zawodowy Verband Bildung und Erziehung (VBE) już kilka miesięcy temu negatywnie ustosunkował się do propozycji obowiązkowych szczepień dla nauczycieli. W lipcu Udo Beckmann, przewodniczący związku, zwrócił uwagę na to, że zdecydowana większość nauczycieli jest zaszczepiona. Także rząd federalny odrzuca koncepcję obowiązkowych szczepień dla tej grupy zawodowej.

W Niemczech dopuszcza się obowiązek szczepień, ale w praktyce rzadko się to zdarza. Na przykład od marca 2020 roku dzieci przyjmowane do placówek dziennej opieki i szkół muszą posiadać dowód szczepienia przeciwko odrze. Dotyczy to również nauczycieli i wychowawców. Zgodnie z niemiecką ustawą o ochronie przed zakażeniami (niem. Infektionsschutzgesetz), Federalne Ministerstwo Zdrowia może nakazać, aby „zagrożone grupy ludności” poddały się szczepieniom ochronnym.

Thomas Fischbach za zniesieniem regularnych testów na koronawirusa w niemieckich szkołach

Przewodniczący Stowarzyszenia Zawodowego Pediatrów Thomas Fischbach opowiada się za zniesieniem regularnych testów na koronawirusa w szkołach. Jego zdaniem masowe przeprowadzanie testów nie jest już potrzebne, gdyż u dzieci COVID-19 rzadko ma ciężki przebieg.

„To, co nas naprawdę martwi w tej chwili to to, że oddziały dziecięce są pełne małych pacjentów cierpiących na choroby układu oddechowego wywołane wirusem RSV” – powiedział Fischbach. Przypadki koronawirusa są wyjątkiem, dodał. Jego zdaniem efekty przeprowadzania szybkich testów na koronawirusa w szkołach nie są warte ogromnego wysiłku logistycznego jaki się z tym wiąże.

Źródło: www.spiegel.de

Dania przedłuża kontrole graniczne o sześć miesięcy – powodem nie jest już jednak pandemia COVID-19

0

Choć już za parę dni Dania zniesie kontrole graniczne zarządzone w związku z pandemią koronawirusa, to jednak w najbliższych miesiącach nie zrezygnuje całkowicie z kontrolowania osób wjeżdżających na jej terytorium. Jak wynika z pisma ministra sprawiedliwości Nicka Hækkerupa, duński rząd poinformował o tym w ubiegłym tygodniu komisarz UE ds. wewnętrznych Ylvę Johansson.

Tymczasowe kontrole graniczne zostaną przedłużone do 11 maja 2022 roku. W uzasadnieniu tej decyzji wskazano na utrzymujące się zagrożenie ze strony bojowników islamskich i zorganizowanych grup przestępczych. Jednocześnie Hækkerup poinformował Brukselę o tym, że kontrole graniczne przeprowadzane w związku z pandemią koronawirusa zostaną zniesione z dniem 25 października.

Kontrole mają być możliwie jak najbardziej ograniczone

Po 25 października kontrole graniczne będą skoncentrowane na niemiecko-duńskiej granicy lądowej, na regionie Øresund (granicy ze Szwecją) oraz na duńskich portach, z których odpływają promy do Niemiec i Szwecji. Hækkerup potwierdził, że zakres kontroli będzie możliwie jak najbardziej ograniczony.

Zasadniczo w strefie Schengen, do której należy 26 państw europejskich, zniesiono kontrole na granicach wewnętrznych. Jednak po kryzysie uchodźczym kraje takie jak Niemcy, Austria, Dania i Szwecja częściowo przywróciły kontrole. Od tego czasu niektóre kraje co sześć miesięcy przedłużają okres ich obowiązywania.

Źródło: www.spiegel.de

Gwałtowny wzrost liczby migrantów napływających do Niemiec z Białorusi przez Polskę. Niemiecy rozważają wprowadzenie kontroli granicznych

1

3.104 – tyle osób przekroczyło nielegalnie polsko-niemiecką granicę w październiku. Oznacza to, że każdego dnia bieżącego miesiąca w sposób niezgodny z prawem przedostaje się do Niemiec średnio ponad 160 uchodźców, w dużej mierze przemycanych do Europy przez białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenkę (67).

Możliwe przywrócenie kontroli granicznych

Od kilku miesięcy lawinowo rośnie liczba migrantów przechwyconych na granicy – alarmował w poniedziałek przewodniczący związku zawodowego policji federalnej Heiko Teggatz (48). W ujawnionym liście do Seehofera naciska on na „wprowadzenie tymczasowych kontroli na granicach z Polską”.

Jak donosi BILD, minister spraw wewnętrznych Seehofer chce w środę przedstawić ten temat na posiedzeniu rządu i doprowadzić do jak najszybszego podjęcia decyzji w tej sprawie. Seehofer już w ubiegłym tygodniu rozmawiał z kierownictwem policji federalnej o możliwości wprowadzenia kontroli granicznych.

W poniedziałkowym liście do polskiego ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego (56) zaproponował dodatkowo wspólne patrole wzdłuż granicy polsko-niemieckiej.

Ponad 3.000 nielegalnych wjazdów na terytorium Niemiec w październiku

BILD przedstawił konkretne dane liczbowe policji federalnej dotyczące przypadków nielegalnego przekroczenia granicy polsko-niemieckiej:

W Saksonii zatrzymano w październiku prawie 820 osób (stan na 17 października), które chciały bez zezwolenia przekroczyć granicę – tylko w ostatni weekend aż 135. „Zatrzymane w Saksonii osoby pochodzą przede wszystkim z Iraku, a także z Syrii, Jemenu i Iranu”, powiedział rzecznik Dyrekcji Policji Federalnej w Pirnie.

W Meklemburgii-Pomorzu Przednim w okresie od 1 do 18 października zatrzymano łącznie 456 nielegalnych imigrantów sprowadzonych przez Łukaszenkę.

„Osoby te pochodzą przede wszystkim z Iraku, a także z Iranu, Syrii i Jemenu”, powiedział dziennikowi BILD rzecznik policji federalnej w Bad Bramstedt.

Rzeczywista liczba przypadków nielegalnego przekroczenia granicy polsko-niemieckiej może być dużo wyższa

W Brandenburgii, kraju związkowym o najdłuższej granicy z Polską, odnotowano w październiku 1.828 przypadków nielegalnego przekroczenia granicy (stan na 18 października). Również w tym przypadku „osoby te pochodzą przede wszystkim z Iraku, a także z Syrii, Iranu i Jemenu” – poinformowała właściwa Dyrekcja Policji Federalnej w Berlinie.

Od początku roku na granicy polsko-niemieckiej w Brandenburgii miały miejsce łącznie 3.302 przypadki nielegalnego przekroczenia granicy. Nieujawniona liczba przypadków jest zapewne znacznie wyższa.

Źródło: www.bild.de