Latem, gdy słońce mocno grzeje, ludzie często opalają się na balkonach i w ogrodach. Opalanie się może mieć jednak w Niemczech konsekwencje finansowe.

Opalanie na balkonie i w ogrodzie: czy to jest dozwolone?

Lato w Niemczech powoli nabiera tempa. Pojawiają się ekstremalne burze z gradem wielkości piłek golfowych, które doprowadziły do zniszczeń, a nawet doniesienia o tornadach. Ale z drugiej strony, wraz z rosnącymi temperaturami i coraz większą liczbą godzin słonecznych, wiele osób nie chce rezygnować z opalania się we własnym ogrodzie lub na balkonie.

Jednak podczas opalania się w wolnym czasie lub nawet na wakacjach na balkonie istnieje kilka pułapek, które mogą sprawić, że ta, z reguły przyjemna czynność, może się okazać naprawdę kosztowna. Główną kwestią jest to, czy wolno po prostu leżeć na słońcu bez ubrania we własnych czterech ścianach.

Podczas gdy niektóre rzeczy są generalnie zabronione, najemcy nie muszą się martwić, ponieważ mogą robić, co chcą na swoim balkonie lub w ogrodzie – jednak tylko do pewnego momentu. Dotyczy to między innymi opalania się bez ubrania. Niemieckie Stowarzyszenie Najemców (DMB) wyjaśnia w swoim komunikacie prasowym, że opalanie bez ubrania na balkonie lub w ogrodzie nie jest zabronione. Jednakże wynajmujący może zastrzec sobie prawo do wypowiedzenia się w tej kwestii.

Opalanie się w ogrodzie lub na balkonie może mieć konsekwencje

Niemniej jednak DMB zwraca również uwagę, że podczas opalania się bez ubrania należy zachować się odpowiednio i, podobnie jak podczas grillowania, zwracać uwagę na okolicznych mieszkańców i nie powodować uciążliwości dla sąsiadów.

Samo chodzenie nago lub opalanie się bez ubrania nie jest wykroczeniem. Jedynie w przypadku, gdy ogród lub balkon jest wyraźnie widoczny dla sąsiadów, można naruszyć paragraf 118 ustawy o wykroczeniach administracyjnych (OWiG). Stanowi on: „Wykroczeniem administracyjnym jest popełnienie rażąco niewłaściwego czynu, który może powodować uciążliwości lub zagrażać ogółowi społeczeństwa i wpływać na porządek publiczny”.

W indywidualnych przypadkach może zostać nałożona grzywna

W przypadku popełnienia wykroczenia polegającego na opalaniu się bez ubrania na balkonie lub w ogrodzie, w indywidualnych przypadkach może zostać nałożona grzywna w wysokości od 5 do 1000 euro. Istnieją jednak również pewne ograniczenia. Wynika to z faktu, że sąsiedzi innego domu nie są w stanie złożyć skargi, jeśli czują się zaniepokojeni opalaniem się bez ubrania w sąsiednim budynku. W podstawie prawnej wskazano, że okoliczność ta nie stanowi zakłócania spokoju domowego, gdyż spokój domowy może odnosić się wyłącznie do mieszkańców budynku zajmowanego przez najemcę.

Źródło: www.fr.de

Pewien mężczyzna wybrał się w drogę, aby kupić nowy samochód, za który chciał zapłacić gotówką. Jednak musiał zrobić przerwę w podróży i iść za potrzebą. 20-latek prawdopodobnie nigdy nie zapomni wycieczki do toalety w Bawarii. Na szczęście sytuacja dobrze się dla niego skończyła.

To mogła być bardzo droga przerwa w podróży

Mało brakowało, a przerwa na siusiu byłaby bardzo kosztowna. 20-latek zostawił torebkę zawierającą 26 000 euro podczas szybkiego postoju w toalecie na stacji benzynowej przy autostradzie w Górnej Bawarii. Miał szczęście, ponieważ dwóch innych mężczyzn było uczciwych. Według policji nieznany znalazca oddał ją pracownikowi stacji paliw Vaterstetten-Ost przy autostradzie A99. Ten ostatni wezwał policję z powodu dużego stosu banknotów w środku. „Funkcjonariusze byli również zdumieni ilością pieniędzy, które znaleźli”.

Prawo do znaleźnego

W torebce znaleziono paszport 20-latka. Po około dwóch godzinach mężczyzna wrócił na parking przy autostradzie i według policji poczuł wyraźną ulgę, gdy odzyskał torbę i pieniądze. Wyjaśnił, że zrobił sobie krótką przerwę na parkingu w drodze do miejsca zakupu nowego samochodu. Policja dodała: „Najwyraźniej za dużo myślał o nowym samochodzie, dlatego zostawił torebkę wiszącą przy toaletach”.

Każdy, kto coś znajdzie, musi to zgłosić – w przeciwnym razie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej. W tym przypadku nieznany uczciwy znalazca miałby prawo do 790 euro tzw. znaleźnego – zgodnie z niemieckim kodeksem cywilnym (BGB).

Źródło: www.spiegel.de

Niemiecka Służba Meteorologiczna (DWD) po raz kolejny wydała ostrzeżenie o silnych burzach dla północno-wschodniej Bawarii. Istnieje ryzyko wystąpienia burz z ulewnymi opadami deszczu do 40 litrów na metr kwadratowy w krótkim czasie, gradem i wiatrem do 130 km/h. Lokalnie nie można wykluczyć pojedynczych, krótkotrwałych trąb powietrznych. Eksperci meteorologiczni przewidują największe prawdopodobieństwo wystąpienia trudnych warunków pogodowych w Górnej Frankonii. Mogą one również dotknąć północną Frankonię, Dolną Bawarię i Górny Palatynat.

Meteorolodzy zapowiedzieli także lokalnie obfite opady deszczu w innych regionach do 25 litrów na godzinę. Może wystąpić grad i silny wiatr. W nocy DWD spodziewa się dalszych opadów deszczu i burz.

Drzewo spadło na samochód – linia kolejowa zamknięta

Burza powaliła w czwartek kilka drzew w Chiemgau, blokując niektóre drogi i paraliżując połączenia kolejowe między Salzburgiem a Rosenheim.

Według Komendy Głównej Policji Południowej Górnej Bawarii, drzewo w pobliżu Übersee spadło na zaparkowany samochód, w którym siedziały dwie osoby. Rzecznik policji powiedział, że straż pożarna uwolniła je i nie poniosły większych obrażeń.

Jeden pas linii Rosenheim-Salzburg jest ponownie otwarty

Początkowo Deutsche Bahn ogłosiło za pośrednictwem Platformy X, że z powodu burzy nastąpiła przerwa na linii między Salzburgiem a Rosenheim w rejonie Übersee.

Główna linia kolejowa Monachium-Salzburg jest aktualnie ponownie otwarta, ale tylko jednotorowa między Übersee i Teisendorf – potwierdziła rzeczniczka Bayerische Regiobahn (BRB). Jednak według strony internetowej BRB wystąpią opóźnienia i odwołania pociągów. Nie jest jeszcze jasne, jak długo linia będzie jednotorowa. Dotyczy to również pociągów regionalnych BRB oraz pociągów dalekobieżnych DB i ÖBB.

Kibice Mistrzostw Europy we wschodnich Niemczech także muszą być przygotowani na burze

Zagrożenie burzami może sprawić, że piątkowe mecze będą niekomfortowe do oglądania dla kibiców. Niemiecka Służba Meteorologiczna (DWD) spodziewa się burz w dużej części Niemiec, zwłaszcza od późnego piątkowego poranka do południa, z lokalnymi ulewami, opadami deszczu i gradu. Układ niskiego ciśnienia początkowo będzie przemieszczał się na południowym zachodzie i zachodzie w ciągu dnia, a następnie rozprzestrzeni się na północny zachód i południe.

Według DWD, istnieje również zwiększone ryzyko wystąpienia trudnych warunków pogodowych na południowym wschodzie i wschodzie, w szczególności od wczesnego popołudnia do wieczora z powodu dużego gradu, silnych opadów deszczu i porywistego wiatru. Na wschodzie nie można wykluczyć pojedynczych tornad.

Od jutra deszczowo w całej Bawarii

Sobota także ma przynieść deszcz i burze, a temperatura ma wynieść od 18 do 25 stopni. Na niedzielną noc meteorolodzy zapowiadają więcej ulewnego deszczu i pojedyncze burze na południu i południowym wschodzie. W niedzielę początkowo będzie padać u podnóża Alp, ale poza tym pozostanie sucho z temperaturami podobnymi do sobotnich.

źródło: br.de

Okropny czyn miał miejsce w środę (19 czerwca) w Gelsenkirchen. Młoda kobieta (15 lat) pojawiła się na posterunku policji w Essen o godzinie 19:30 tego samego dnia. To, co zgłosiła, natychmiast postawiło funkcjonariuszy w stan gotowości.

Gelsenkirchen: 15-latka porwana

Według młodej dziewczyny, zdarzenie miało miejsce około godziny 12 na przystanku autobusowym przy Kranefeldstraße w dzielnicy Nordsternpark. Gdy czekała na koleżankę, nagle podjechał obok niej biały van. Dwóch mężczyzn wysiadło i wciągnęło ją do pojazdu.

Po brawurowej jeździe 15-latka została zabrana przez nich do domu, którego nie znała. Tam mężczyźni ją wykorzystali, następnie zabrali z powrotem do furgonetki i wypuścili dopiero na Hollestraße w Essen. Stamtąd młoda kobieta udała się na policję.

Furgonetka mogła rzucić się w oczy wielu osobom

Według dziewczyny, dwaj mężczyźni byli ubrani na czarno i mieli na głowach kominiarki. Obaj mówili po niemiecku z arabskim akcentem. 15-latka stwierdziła również, że styl jazdy kierowcy był bardzo niebezpieczny i szybki. Inni użytkownicy dróg wielokrotnie trąbili. Policja ma zatem nadzieję, że świadkowie mogli zauważyć białą furgonetkę, która poruszała się w rejonie Gelsenkirchen i Essen między godziną 12:00 a 19:30.

źródło: derwesten.de

Nieznane wcześniej policji osoby, w środę około godziny 13:20 rzuciły betonowym blokiem z wieżowca w Berlinie-Spandau. Mieszkanka przechodzącą chodnikiem do budynku ledwo ominęła sporych rozmiarów przedmiot. Wydział zabójstw Państwowego Urzędu Dochodzeń Kryminalnych i berlińska prokuratura prowadzą obecnie dochodzenie w sprawie usiłowania zabójstwa.

Mówi się, że podejrzani wyrzucili „masywny betonowy blok” z balkonu na najwyższym piętrze 15-piętrowego budynku mieszkalnego w środę po południu. Następnie uciekli z miejsca zdarzenia. 62-letnia mieszkanka zaalarmowała policję za pośrednictwem swojego zarządcy nieruchomości. Była w szoku, ale odmówiła pomocy medycznej. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

źródło: spiegel.de

Grupa nastolatków zaatakowała 14-letniego chłopca w Gerze. Bili go, dusili i znęcali się nad nim słownie. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie 20 podejrzanych.

Bili dopóki nie zjawili się przechodnie

Chłopiec w wieku 14 lat siedział prawie nieruchomo na ławce w parku w Gerze, podczas gdy kilkoro dzieci biło go pięściami po głowie. Chłopiec nie bronił się, ale napastnicy nadal go atakowali. Atak skończył się dopiero wtedy, gdy zaczęli zbliżać się przechodnie. Co gorsza, incydent został nagrany na wideo. Informowała o tym gazeta „Bild”.

Do zdarzenia doszło 11 czerwca w dzielnicy Bieblach przy Wartburgstraße. „Według wstępnych ustaleń, ośrodek młodzieżowy w Gerze prowadzi obecnie dochodzenie w sprawie ponad 20 podejrzanych w wieku od 12 do 15 lat” – powiedziała gazecie Bild rzeczniczka policji.

Chłopiec na szczęście tylko lekko ranny – śledztwo w toku

Napastnicy są pochodzenia afgańskiego i syryjskiego. Dochodzenie w ich sprawie toczy się między innymi pod kątem napaści, wymuszenia i zniewagi. 14-latek jest Niemcem. Na szczęście w wyniku ataku doznał jedynie niewielkich obrażeń. Miał zaczerwienioną i opuchniętą twarz.

Według policji, powodem sprzeczki mogła być rywalizacja między kilkoma grupami różnych narodowości.

Źródło: www.focus.de

Trzy osoby zginęły w poważnym wypadku na autostradzie A24 w środę wieczorem. Według wstępnych ustaleń policji, 59-letni kierowca BMW chciał wyprzedzić inny samochód z przyczepą i stracił panowanie nad pojazdem na lewym pasie, wpadł w poślizg, przebił ogrodzenie i uderzył w dwa drzewa. Kierowca oraz jego 47 i 19-letnia pasażerka odnieśli tak poważne obrażenia, że zmarli przed przybyciem służb ratunkowych na miejsce zdarzenia. Według policji ofiarami była rodzina z Berlina.

Chorwacka drużyna narodowa – dwóch zawodników szło poboczem

Podczas przekierowywania ruchu obok miejsca wypadku, policjanci zauważyli dwie osoby podróżujące pieszo na autostradzie A24. „Najwyraźniej myśleli, że mogą wrócić do domu w ten sposób. Funkcjonariusze sprowadzili ich z drogi”, powiedział rzecznik policji Joachim Lemmel w czwartek. Według informacji rbb, byli oni członkami chorwackiej reprezentacji narodowej w piłce nożnej. W środę grali swój drugi mecz Mistrzostw Europy przeciwko Albanii (2:2) w Hamburgu i byli w drodze powrotnej do swojej kwatery w Neuruppin. Policja początkowo nie chciała tego oficjalnie potwierdzić.

Zapytany przez rbb rzecznik chorwackiej drużyny powiedział: „Nasza oficjalna delegacja została pokierowana wraz z autobusem drużyny przez policję”. W rezultacie nie minęli miejsca wypadku, lecz nie miało to większego wpływu na czas podróży zespołu. „Z przykrością dowiedzieliśmy się o tragicznym zdarzeniu i składamy kondolencje rodzinom osób, które straciły w nim życie” – dodał.

Rzecznik napisał później: „Niektóre nasze autokary wyjechał wcześniej”. Dwaj zawodnicy podróżowali wtedy pieszo. Nie wiedzieli, dlaczego powstał korek. „Postanowili więc pójść na spacer zamiast czekać w pojeździe”.

Ograniczenie prędkości na autostradzie A24 powracającym tematem

Autostrada A24 w kierunku Berlina została zamknięta na około cztery godziny w związku z pracami naprawczymi i dochodzeniem prowadzonym przez rzeczoznawcę. Ruch został tymczasowo przekierowany na skrzyżowaniu Herzsprung. Powołano biegłego w celu wyjaśnienia okoliczności wypadku. W okolicy nie ma żadnego ograniczenia prędkości, co jest powracającym tematem w związku z wypadkami. Ekspert musi teraz ustalić, z jaką prędkością jechał samochód przewożący trzy osoby uczestniczące w wypadku.

źródło: rbb24.de

Mistrzostwa Europy w piłce nożnej trwają w najlepsze. W środę, reprezentacja Niemiec wygrała z Węgrami 2:0. Wielu kibiców dopingowało zarówno na stadionie, w miejscach publicznych i przed telewizorami w domu. Polityk Zielonych i wiceprzewodnicząca niemieckiego Bundestagu również chciała podzielić się swoimi przemyśleniami na temat meczu. Jej komentarze zostały jednak skrytykowane.

„Tylko biali niemieccy gracze”

Polityk napisała na platformie X: „Ta drużyna jest naprawdę świetna. Wyobraźcie sobie przez chwilę, że byliby w niej tylko biali niemieccy gracze”. Następnie pojawiły się trzy tęczowe emotikony. W ciągu kilku minut pod postem pojawiło się wiele komentarzy. Göring-Eckardt odpowiedziała wkrótce potem, przeprosiła i usunęła post.

Zanim to się jednak stało, uwagę zwrócił jej między innymi polityk CDU Manuel Ostermann, który napisał: „Czy obecnie oceniasz ludzi na podstawie ich cech wizualnych? Według twojej własnej definicji coś takiego jest rasistowskie”.

źródło: t-online.de

Rolnicy w powiecie Augsburg mają zostać wywłaszczeni w celu budowy zbiornika retencyjnego chroniącego przed powodzią od stycznia 2025 roku. Minister środowiska Bawarii Thorsten Glauber (Wolni Wyborcy) potwierdził to w środę.

Spór o cenę odszkodowania jako przeszkoda

Po niedawnej klęsce powodzi Glauber był krytykowany za zbiornik retencyjny na dopływie Dunaju – Zusam. Zbiornik ten nie został wybudowany, mimo że prawomocna decyzja o pozwoleniu na budowę obowiązywała przez około dekadę. Według Ministerstwa Środowiska nie został on zbudowany, ponieważ rolnicy przez lata nie byli w stanie uzgodnić ceny rekompensaty za pola.

Szybkie rozpoczęcie budowy

Minister Środowiska powiedział, że budowa zbiornika retencyjnego ma się rozpocząć na początku 2025 roku. „Mogę realizować ochronę przeciwpowodziową tylko wtedy, gdy jestem właścicielem ziemi” – powiedział, wyjaśniając w tym kontekście plany wywłaszczenia. Urząd Gospodarki Wodnej w Donauwörth złożył wniosek o wszczęcie postępowania wywłaszczeniowego i wcześniejsze przeniesienie własności w grudniu 2023 roku.

źródło: br.de

Z powodu deflagracji w podstacji Budenheim w pobliżu Mainz, od wczorajszego popołudnia w gminie występuje poważna przerwa w dostawie prądu. Problem dotyczy około 9000 gospodarstw domowych. Budynki i części podstacji zostały uszkodzone – ogłosiło wczoraj późnym wieczorem techniczne centrum operacyjne. Nawet jeśli zasilanie zostanie przywrócone, może minąć kilka dni, zanim wszystko wróci do normy, donosi SWR, powołując się na straż pożarną.

Utworzono awaryjny punkt kontaktowy

Około 100 strażaków, obrona cywilna, policja, służby ratownicze, zakłady komunalne i THW z okolic są obecnie na służbie. Jak donosi regionalny portal informacyjny BYC-News, sygnalizacja świetlna w mieście nie działa. Telefony i internet również nie działają. Według SWR, straż pożarna przejechała ulicami w furgonetkach z głośnikami, aby poinformować ludność. Utworzono również awaryjny punkt kontaktowy, w którym poszkodowani mogli uzyskać informacje.

Dom opieki zasilany awaryjnie

Dom opieki dla osób starszych z 65 pensjonariuszami jest zasilany awaryjnie. Cztery osoby wymagały opieki medycznej, z czego dwie zostały przewiezione do szpitala. Trzy z poszkodowanych osób posiadały zależne od energii elektrycznej urządzenia wspomagające oddychanie, a jedna osoba miała atak paniki.

Przepompownie zostały również podłączone do zasilania awaryjnego. Ma to zapewnić, że ścieki nie cofną się. Mieszkańcy wioski zostali poproszeni o zużywanie jak najmniejszej ilości wody, ponieważ ucierpiała również oczyszczalnia ścieków.

źródło: n-tv.de