W czasie kryzysu koronawirusowego pojawił się wysoki popyt na artykuły spożywcze u sprzedawców detalicznych, takich jak Aldi, Lidl, czy Edeka, a jednocześnie brakuje niektórych rodzajów warzyw ze względu na niższe plony. Znalazło to teraz odzwierciedlenie w cenach tych produktów.
Mniejsze zbiory powodem wyższych cen
Kryzys koronawirusowy poważnie uderzył w liczne sektory gospodarki. Podczas gdy wiele gałęzi przemysłu z obawą patrzy w przyszłość i boryka się z dużymi stratami, w innych obszarach odnotowuje się wzrost obrotów. Szczególnie w sektorze handlu detalicznego żywnością kryzys wywarł znaczący wpływ na podaż i popyt, a tym samym na kształtowanie się cen. Przede wszystkim na początku kryzysu, wraz z wprowadzeniem ograniczeń dotyczących wychodzenia z domu, wiele supermarketów odnotowało wzrost przychodów, a półki zaczęły świecić pustkami. Sieci handlowe potwierdzają wprawdzie, że nie ma powodów do obaw, jeśli chodzi o zaopatrzenie sklepów. Problemem natomiast jest to, że utrudnione warunki wjazdu do Niemiec i Europy dla pracowników sezonowych pomagających przy zbiorach sprawiają, że tegoroczne zbiory są mniejsze. W wyniku tego niektóre gatunki owoców i warzyw znacznie podrożały.
Wzrost cen warzyw sezonowych w Niemczech
Sytuacja w supermarketach stopniowo się ustabilizowała i klienci nie szturmują już sklepów, jak miało to miejsce jeszcze kilka tygodni temu. Dzięki temu nie brakuje już pewnych towarów, które klienci masowo wykupywali w pierwszej fazie epidemii. W zamian za to konsumentów czeka niemiła niespodzianka, gdy przyjrzą się cenom wybranych produktów na sklepowych półkach. Problem ten jest szczególnie widoczny w przypadku niektórych warzyw. Dane Agrarmarkt Informationsgesellschaft (AMI) z kwietnia tego roku wskazują na wzrost cen pewnych gatunków warzyw nawet o 60 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Dotyczy to w szczególności ceny brokułów, w przypadku których odnotowano wzrost o 62 procent względem tego samego okresu w roku ubiegłym. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku szparagów – wzrost ceny o 38 procent, papryki – o 46 procent, i sałaty, która podrożała o 33 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Podwyżki cen są spowodowane głównie brakiem pracowników sezonowych w wielu krajach europejskich.
Ceny niektórych towarów wzrosły już przed kryzysem
Inne towary, takie jak owoce cytrusowe, białe winogrona czy mięso, także są droższe niż w zeszłym roku. Jednakże wzrost cen tych produktów nastąpił już przed kryzysem, na co wpływ miały szczególne zdarzenia, takie jak monsun, który odbił się negatywnie na zbiorach winogron w Indiach. Niektóre owoce i warzywa nawet potaniały w czasie kryzysu. Na przykład mango kosztuje teraz o 30 procent mniej. Wynika to głównie z faktu zaprzestania ich nabywania przez firmy cateringowe.
Składniki potrzebne do wypieku chleba stały się towarem deficytowym
Podczas gdy na początku kryzysu konsumenci nabywali głównie duże ilości makaronu i papieru toaletowego, teraz przyszedł czas na wzmożone zakupy składników do wypieku chleba. Zwłaszcza mąka i świeże drożdże stały się towarem trudnym do zdobycia. Jest to spowodowane tym, że gdy wprowadzono w Niemczech ograniczenia dotyczące wychodzenia z domu, zapanowała prawdziwa moda na samodzielny wypiek chleba.
Źródło: chip.de
Co za totalna bzdura wyssana z palca pracuje tu i często chodzę na zakupy i nie zauważyłem nigdzie wzrostu cen
To jest prawda wszystko zdrożało przestańcie kłamać
Może nie kupujesz warzyw. Ja też tutaj mieszkam i ostatnio kupiłam kalafior za 4 Euro, a ogórek zielony za 2 Euro.
Te warzywa kosztowały połowę tej kwoty.
Grażyna, również mieszkam w Niemczech i o cenie ogórka 2€, po pierwsze nie widziałem a po drugie nie słyszałem, skąd Masz takie ceny?
Czyżby ogórek był z McDonald?
Też tu mieszam za ogórek zapłaciłam 49 cent, kalafior 3,5. Bez siania dupokryzmu Grażyna.
Lidl dziś ogórek 0, 69cent
Ja tam zauważyłam i to spory. Sałata ma taką cenę, jakby był środek zimy, rzodkiewka podobnie, również owoce są bardzo drogie i nawet pieczywo zdrożało, podobnie jak mięso i wyroby wędliniarskie. Tylko paliwo tanieje.
Wystarczy porównać ceny rok do roku. O tej porze w tamtym roku pęczek szczypioru kosztował w aldim gora 45 centów dzisiaj 69 , cukina prawie 3 euro kosztuje. Oczywiście to tylko parę centów więcej ale procentowo 50 % droższe są.
Dokładnie tak samo jak kolega wyżej , żadnych podwyżek cen nie zaobserwowałem. Artykuł ma wywoływać panikę nie uzasadnioną czy co chcecie tym osiągnąć ?
Przecież to jest po to napisane żeby ceny wzrosły u nas dla mnie to jest po prostu logiczne
Co za bzdury tu piszą. Jedynym drogim warzywem sezonowym jest szparag za którego płaci się od 4,50 do 6 € za pęczek.
Papryka jes na prawdę droższa tylko tyle zauważyłam
Niestety nie ma już takich cen. Podaj mi gdzie mogę szparagi za taką cenę kupić teraz w kwietniu?!
9.99 taka cene dzis widzialam za peczek szparagow.. Teraz nie ma az takiego wzrostu cen poniewaz zaczyna sie sezon i ludzie posiadaja ogrogki… Odczujemy po lieszeni jesienia zima….
Totalne bzdury siejecie panikę.nic nie drożeje niczego nie brakuje w de
Niestety drożeje, też tutaj mieszkam i widzę wzrost cen.
Nie brakuje to prawda jeśli były braki to krotko nie kupilo się po południu ale z rana bez broblemu. Dziś jest wszystko. Ale ceny są droższe o spokojnie 50 % na warzywach.
Popieram, totalna bzdura. Warzywa towarem luksusowym do przesady. Były problemy z mąka i drożdżami ponieważ ludzie na początku wpadli w panikę i zaczęli robić zapasy. Teraz powoli wraca wszystko do normy bynajmniej w okolicach Aurich. Zacznijcie lepiej interesować się co dzieje się w Polsce a nie piszecie głupoty o zachodnim sąsiedzie. Żyje tu od kilku ładnych lat i jak czytam te wypociny wasze to czasem się zastanawiam czy nie macie innego zajęcia, a może warto zmienić informatorów. Pozdrawiam
Oczywiście., że drożeje! Szkoda, że nie mogę załączyć zdjęć tutaj bo ostatnio byłam w szoku gdy ogórki zielone były po 2 Euro I kalafior po 4 Euro.
Papryka 4,99 za kg w lidlu. To zima kosztowała 2,49 a na ofercie i 1,49 czasami
W Saarlandzie wogule nie brakowało mąki ani drożdży, ale czy to ważne? Mąki kupuję ze dwa kilo w roku, a drożdże to towar całkiem niepotrzebny, ale warzywa to podstawa normalnej, codziennej diety i te galopujące ceny są mocno dotkliwe dla domowego budżetu.
Naprawdę mąkę , papier można kupić .Warzywa też nie są takie drogie . Kto pisał to nie wiem .
Takie same ceny są co w Polsce 😀
Bzdury. Ceny takie same jak w zimie.I wszystko jest. Papryka jest drozsza ale zdrożała juz w zimie. za to ogórek 39 centów.