Bundestag uchwalił pakiet emerytalny oraz podjął decyzję o podwyżce zasiłku rodzinnego (niem. Kindergeld). To świadczenie wzrośnie od 1. lipca 2019 o 10 euro miesięcznie w przypadku pierwszego i drugiego dziecka (będzie wynosić 204 euro). Na trzecie dziecko otrzymacie 210 euro, a na każde kolejne 235 euro miesięcznie. Na dalsze lata, koalicja planuje kolejne podwyżki Kindergeld, jednak nie zostało to jeszcze zawarte w najnowszej ustawie.

Ponadto przewidziane jest także zwiększenie kwoty wolnej od podatku oraz wyrównanie za tzw. „zimną progresję” w taryfie podatkowej. Kwota wolna od podatku ze względu na posiadanie dzieci (niem. Kinderfreibetrag), wzrośnie na początku roku 2019 o 192 euro i tak samo na początku roku 2020. Będzie wynosić wtedy 7812 euro. Podstawowa kwota wolna od podatku, w celu zapewnienia minimum egzystencji, zostanie również podniesiona w dwóch krokach – z 9000 euro do 9408 euro. Pakiet ustaw czeka jeszcze na zatwierdzenie przez rząd.

Krytyka ze strony Zielonych i Lewicy

Polityk SPD, Michael Schrodi, podkreśla, że „Rodziny będą miały do dyspozycji znacznie więcej środków, łącznie prawie 10 miliardów euro więcej rocznie”. Jak wynika z obliczeń eksperta ds. finansów z CSU, Hansa Michelbacha, przeciętnie zarabiające małżeństwo z dwójką dzieci, miałoby do dyspozycji 470 euro więcej na rok, natomiast osoba żyjąca samotnie – 207 euro.

Zieloni i Lewica krytykują, że osoby zarabiające najmniej i nie płacące podatków, bądź płacące bardzo małe podatki, w ogóle na tym nie zyskają. Lisa Paus z Zielonych argumentuje, że w Niemczech 3 miliony dzieci żyją w biedzie – a właśnie ich rodziny nie dostaną ani jednego euro z przewidzianej puli odciążającej rodziny.

Michelbach odpiera te zarzuty. Jak powiedział w Bundestagu: „Odciążenia podatkowe mogą mieć miejsce tylko tam, gdzie płacone są podatki”. Dodatkowo SPD podkreśla, że osobom zarabiającym bardzo mało, również przysługują pewne odciążenia finansowe, chociażby przy składkach socjalnych.

Nieopodatkowane bilety komunikacyjne od pracodawcy

Już niedługo, odciążenia podatkowe dotyczyć będą także biletów komunikacyjnych z pracy. Dotychczas, jeśli firma przekazywała swoim pracownikom bezpłatne albo bardzo tanie bilety na środki komunikacji, to oszczędność jaka powstała w związku z tym, była opodatkowana. Parlament teraz zlikwidował tę regulację. Jak wynika z uzasadnienia, pracownicy powinni częściej korzystać z środków komunikacji publicznej.

W związku ze zmianą przepisów, przekazanie do użytku służbowego roweru, również będzie teraz zwolnione od podatku. Z kolei samochody elektryczne i pojazdy hybrydowe będą faworyzowane, jeśli chodzi o opodatkowanie pojazdów służbowych.

Źródło: sueddeutsche.de