Antysemityzm, podburzanie mas i namawianie do czynów karalnych – policja zorganizowała obławę na osoby, którym takie procedery nie są obce. Federalny Urząd Policji Kryminalnej (niem. Bundeskriminalamt, w skrócie BKA) ostrzega, że „sieć nie jest przestrzenią zwolnioną z przestrzegania prawa”.
Policja przeszukała mieszkania hejterów
W walce z agresywnymi komentarzami w internecie, policja przeszukała mieszkania w dziesięciu landach i zabezpieczyła m.in. sprzęt komputerowy. Ten tzw. „dzień walki z hejtem” koordynowany był przez Federalny Urząd Policji Kryminalnej. Wg. danych BKA, w akcji uczestniczyło 20 posterunków policji z Berlina, Bawarii, Brandenburgii, Hesji, Bremy, Nadrenii Północnej-Westfalii, Saksonii, Szlezwiku-Holsztyn, Saksonii-Anhalt oraz Turyngii.
Jak podała policja na Twitterze, celem przeszukań w stolicy Niemiec, były cztery mieszkania w dzielnicach: Wannsee, Britz, Hellersdorf i Hakenfelde. Tam znaleziono i zabezpieczono komputery, telefony komórkowe i narkotyki.
29 osób z zarzutami
Łącznie zarzuty postawiono 29 osobom. Chodziło przede wszystkim o zamieszczanie w sieci wrogich i agresywnych komentarzy, np. antysemickie wyzwiska czy ksenofobiczne podburzanie mas. Ponadto osoby te są też podejrzane w związku z publicznym podżeganiem do czynów karalnych.
Jest to już trzecia taka akcja policyjna przeciw hejterom. Śledczy chcą w ten sposób podkreślić, że internet nie jest przestrzenią zwolnioną z przestrzegania prawa. Za podburzanie mas w mediach społecznościowych czy na forach internetowych, sąd może wymierzyć karę aż do pięciu lat pozbawienia wolności. BKA namawia do zgłaszania na policję wszelkich przejawów nienawiści w internecie czy podżegania do czynów karalnych.
źródło: tagesschau.de