Za błąd w sztuce lekarskiej podczas porodu, ciężko upośledzone dziecko otrzyma 500.000 euro odszkodowania. Tak zadecydował Wyższy Sąd Okręgowy w Oldenburgu. Chodzi o przypadek ośmiolatki z okręgu Gütersloh w Nadrenii Północnej-Westfalii. Ze względu na ciężkie uszkodzenia mózgu, dziewczynka będzie zdana do końca życia na pomoc innych.

Wyrok jeszcze nie jest prawomocny

Pozwana klinika z okręgu Osnabrück oraz lekarka zostali dodatkowo zobowiązani do zrekompensowania dziewczynce przez całe jej życie wszystkich strat finansowych, jakie powstały bądź powstaną w przyszłości, w wyniku rażących błędów lekarskich. Swoją decyzją z środy bieżącego tygodnia Wyższy Sąd Okręgowy potwierdził orzeczenie Sądu Krajowego w Osnabrück w pierwszej instancji. Biorąc pod uwagę poważne błędy lekarskie, decyzja wydaje się być uzasadniona. Jednak wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Lekarze pomylili bicie serca matki i dziecka

Podczas porodu doszło do komplikacji związanych z biciem serca. Zdaniem sądu, na KTG przez ponad 10 minut nie zostało zarejestrowane tętno dziecka i matki. Gdy sprzęt ponownie zaczął rejestrować tętno, personel medyczny uznał, że widoczne wskaźniki bicia serca dotyczą dziecka i uznał sytuację za stabilną.

Niedotlenienie mózgu spowodowało poważne uszkodzenia

Jednak jak się potem okazało, zarejestrowane zostało tętno matki. Gdy zauważono błąd, było już niestety za późno. Dziecko z powodu niedotlenienia doznało poważnego uszkodzenia mózgu. Sąd w Oldenburgu uzasadnia swoją decyzję: „Lekarze powinni byli w inny sposób upewnić się, że stan dziecka jest stabilny”. Sędziowie zgodzili się z opinią powołanego przez nich eksperta, który zakwalifikował to zdarzenie jako „rażący błąd medyczny”.

Lekarze w takiej sytuacji nie powinni się zadowolić niejednoznacznym zapisem KTG przez ponad 10 minut. Powinni podjąć inne środki diagnostyczne, jak np. sprawdzić funkcje życiowe dziecka za pomocą tak zwanej płodowej elektrody skalpowej.

Wcześniej Sąd Okręgowy w Osnabrück zdiagnozował także kolejne błędy. Resuscytacja została rozpoczęta zbyt późno, zestaw reanimacyjny nie był przygotowany, resuscytacja była przeprowadzona nieprawidłowo, a lekarz przybył 10 minut za późno.

Źródło: www.spiegel.de