W środę Sąd Krajowy w Hamburgu skazał czterech oskarżonych na kary wieloletniego więzienia za oszustwa, dzięki którym wyłudzili miliony euro subwencji przyznawanych przez państwo niemieckie w związku z pandemią koronawirusa. Skazani trafią za kratki na okres od pięciu do dziesięciu lat.
Główny sprawca usłyszał wyrok dziesięciu lat więzienia
Oskarżony uważany za głównego sprawcę został skazany na dziesięć lat pozbawienia wolności – poinformował rzecznik sądu. Księgowy, który składał wnioski o pomoc państwową, otrzymał wyrok ośmiu lat więzienia. Ponadto sąd nałożył na niego trzyletni zakaz wykonywania zawodu.
Skazano tez kobietę na karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu za pomoc w popełnieniu czynu zabronionego.
Łączna kwota wnioskowanej pomocy wyniosła dwanaście i pół miliona euro, z czego wypłacono trzy miliony euro
Zgodnie z aktem oskarżenia, osoby te stworzyły rozbudowaną sieć różnych fikcyjnych firm nie prowadzących żadnej rzeczywistej działalności gospodarczej, dla których ubiegały się o pomoc w związku z pandemią koronawirusa. Aby ukryć własną tożsamość, na stanowiskach szefów firm zatrudniali niekiedy bardzo młodych mężczyzn i kobiety bez specjalistycznej wiedzy.
Łączna kwota wnioskowanej pomocy wyniosła dwanaście i pół miliona euro, z czego wypłacono trzy miliony euro. Pieniądze zostały odzyskane.
Proces toczył się od sierpnia zeszłego roku
Większość spraw dotyczyła wniosków o tak zwaną pomoc listopadową i grudniową w pierwszym roku pandemii COVID-19, tj. w 2020 r. Państwo niemieckie wypłacało te subwencje jako rekompensatę za straty finansowe spowodowane lockdownem.
Proces rozpoczął się w sierpniu ubiegłego roku, a oskarżeni mieli wówczas od 22 do 47 lat. Sąd wydał wyrok nieco mniej surowy niż domagała się tego prokuratura, która wnioskowała o karę pozbawienia wolności na okres od 5 do 11,5 lat.
Źródło: www.tagesspiegel.de