To kolejny krok w kierunku równego traktowania kobiet i mężczyzn: Federalny Sąd Pracy w Erfurcie orzekł w czwartek na korzyść 44-letniej mieszkanki Drezna. Zgodnie z decyzją sądu, pracodawcy nie mogą już uzasadniać różnic w zarobkach między kobietami i mężczyznami tym, że dysponują różnymi umiejętnościami negocjacyjnymi.
Kolega na tym samym stanowisku zarabiał o 1.000 euro więcej
Pierwotnie powódce zaproponowano 3.500 euro miesięcznie w okresie wdrożenia. Tymczasem jej kolega zarabiał aż o 1.000 euro więcej!
44-latka, która w latach 2017-2019 była zatrudniona w saksońskim przedsiębiorstwie w dziale sprzedaży, może teraz liczyć na wypłatę zaległego wynagrodzenia w wysokości 14.500 euro oraz dodatkowe odszkodowanie.
Argument, że mężczyzna lepiej negocjował, nie jest wystarczającym uzasadnieniem
Sędzia prowadząca Anja Schlewing (65 l.) wyjaśniła, że jeśli kobiety i mężczyźni są różnie wynagradzani za tę samą pracę, tak jak w rozpatrywanej sprawie, stwarza to domniemanie dyskryminacji ze względu na płeć.
Pracodawcy nie mogą już obalić takiego domniemania argumentem, że mężczyzna lepiej negocjował lub że w przyszłości miał objąć stanowisko kierownicze.
W 2022 roku kobiety w Niemczech zarabiały średnio o 18 procent mniej za godzinę pracy niż mężczyźni
Tym samym orzeczenia sądów niższej instancji w Saksonii (Sądu Pracy i Krajowego Sądu Pracy) zostały w dużej mierze uchylone. Prawniczki reprezentujące powódkę mówiły o kamieniu milowym w kwestii sprawiedliwego wynagradzania pracowników w Niemczech.
Według danych urzędu statystycznego, kobiety w Niemczech zarabiały w 2022 roku średnio o 18 procent mniej za godzinę pracy niż mężczyźni.
Źródło: TAG24
Zapraszamy panie na budowę, ciekawe czy jak przyjdzie im nosić towar, kręcić regipsy , robić wylewke, wstawiać belki itp. to jestem ciekaw jak to teraz policzyć ma pracodawca? Przecież ta sama ilość kobiet nie ma szans zrobić w tym samym czasie (o ile w ogóle -jeśli to są ciężkie przedmioty) tego samego co zrobi ta sama ilość mężczyzn w tym samym czasie, jak tu ma być po równo? To samo w piłce nożnej, chcą zarabiać tyle samo a generują 1/1000 tych samych zysków co mężczyźni. Rozumiem ,że czasem faktycznie mogą robić teoretycznie to samo ale prawie każdy ma dzieci, gdy… Czytaj więcej »
To mi nowina, że kobiety mniej zarabiają w Niemczech. Przecież to tutaj norma. Powód? Nie są w stanie wykonać pewnych prac co mężczyzni. No, chyba że będzie postury miotaczki młotem. A z drugiej strony 3500€ na start?! Chętnie zatrudnię się w tym sklepie jako „kobieta”.